Alkohol - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-08-21, 11:02   #91
c0sette
Raczkowanie
 
Avatar c0sette
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: kielce
Wiadomości: 103
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez Laetitia89 Pokaż wiadomość
Dziewczyny........mam do Was pytanie: jakie jest wasze podejscie do picia alkoholu przez waszych tż-ów? Przyjmijmy, że pili by/ piją średnio raz w tygodniu o,5l na dwójke - przykładowo wpada raz jeden, raz drugi znajomy i sobie wieczorkiem tyle wypiją..
Założyłam ten wątek bo ja mam własnie tego typu problem z moim Tż....Średnio raz w tygodniu, czasem jest 2 tyg przerwy...i do tego jeszcze jedno, dwa piwka co jakis czas - czasem nawet jedno przez dwa lub trzy dni pod rząd... a wszelkie moje próby rozmowy na ten temat kończa sie z jego strony wyrzutem , że znów sie czepiam i że pewnie widze go jako alkoholika...
Już sama nie wiem jak dotrzeć do Niego.... A od Was właściwie chyba potrzebuje poznania waszego podejscia , jak to u was wyglada i czy byście takie coś akceptowały w waszym Tżcie?
zdecydowanie przesadzasz, ja sama czasem pozwalam sobie na jedno piwo na dzień np 3 dni pod rząd :P czasem tak mam i już
c0sette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 11:11   #92
k-n
Wtajemniczenie
 
Avatar k-n
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 496
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez c0sette Pokaż wiadomość
zdecydowanie przesadzasz, ja sama czasem pozwalam sobie na jedno piwo na dzień np 3 dni pod rząd :P czasem tak mam i już
Piwo to nie wódka w każdy weekend w połączeniu z innym alkoholem w ciągu tygodnia



No i mamy wyraźne 2 obozy:
- ci, którzy piją takie same ilości alkoholu jak TŻ Autorki - dla nich Autorka przesadza
- ci, którzy alkoholu na co dzień nie piją/lub nie piją wcale/bądź tylko przy okazjach typu chrzciny, wesele - dla nich ta sytuacja nie jest normalna
__________________
Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie.
k-n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 11:21   #93
Kira87
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 779
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez Jaatkaa85 Pokaż wiadomość
Tak jak mowiłam - jeśli się myśli o tym i planuje picie, wtedy alkohol siedzi w główce.
Uzależnienie NIE ZALEŻY OD CZĘSTOTLIWOŚCI. Częstotliwosć jest wyznacznikiem silnego uzależnienia, staczania się.
Wyznacznikiem uzależnienia jest to, ze się o pzredmiocie uzależnienia natrętnie myśli. Dlatego osoba, która żyje np. z alkoholikiem cały świat ma poustawiany takze według "rozkladu" picia. Dlatego także jest uzależniona.

Ja sama 'dobierając" sobie TŻ -ta dosyc dokładnie go sprawdzilam pod tym względem. Bo chcę spędzić z nim całe życie, a nie mam zamiaru za kilka lat użerać się z pijackimi huśtawkami emocjonalnymi.
Dokładnie te same słowa przytoczył nam wykładowca. W pełni się z nimi zgadzam, choć nie byłam nigdy uczestnikiem takich sytuacji.

Swoją drogą nie mogę zrozumieć tego "fenomenu" picia dla sponiewierania. 100% abstynentką nie jestem, bo lubię kilka rodzajów drinków (np. Malibu z mlekiem, Wermut z wodą sodową), ale nie wyobrażam sobie jak można stracić kontrolę (tzn. dążyć do tego) nad swoim ciałem, czy też umysłem (nigdy nie byłam nawet lekko "wcięta"). Obrzydza mnie sama myśl o tym.
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy."
~Lineage2 & Sigur Ros fan
Kira87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 11:28   #94
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o imprezy rodzinne typu chrzciny dziecka, komunia dziecka, rocznica ślubu itp. to uważam że wódka na stole =patologia. to samo w przypadku świąt takich jak: Wielkanoc, Boże Narodzenie. Lampka wina do obiadu, jakiś likier do deseru - ok.
Imieniny maja już raczej rozrywkowy charakter
Komunia dziecka jak dla mnie jest imprezą bezalkoholową (przynajmniej w mojej rodzinie bliższej i dalszej nie pamiętam aby kiedykolwiek na jakieś komunii był alkohol) ale co do chrzcin czy rocznic ślubu to się nie zgadzam. My tam z mężolem we wszystkie rocznice popijamy winko (i to szczególne winko, konkretną markę) bo od popijania winka zaczęła się nasza znajomość

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Cytat:
Napisane przez Kira87 Pokaż wiadomość
Swoją drogą nie mogę zrozumieć tego "fenomenu" picia dla sponiewierania. 100% abstynentką nie jestem, bo lubię kilka rodzajów drinków (np. Malibu z mlekiem, Wermut z wodą sodową), ale nie wyobrażam sobie jak można stracić kontrolę (tzn. dążyć do tego) nad swoim ciałem, czy też umysłem (nigdy nie byłam nawet lekko "wcięta"). Obrzydza mnie sama myśl o tym.
Ja nie mogę tego o sobie powiedzieć, zdarzyło mi się wiele razy sponiewierać. Pewnie, że cel picia nie był taki aby się urżnąć, ale mimo wszystko zdarzyło się. Każdej takiej sytuacji zawsze bardzo się wstydzę i staram się nie dopuszczać do nich, ale nikt nie jest doskonały, nawet ja
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 11:28   #95
k-n
Wtajemniczenie
 
Avatar k-n
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 496
Dot.: Alkohol

A co byście powiedziały, gdyby wasz TŻ oznajmił, że "lubi wypić, bo alkohol pomaga mu wykrystalizować myśli"
__________________
Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie.
k-n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 11:32   #96
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez k-n Pokaż wiadomość
A co byście powiedziały, gdyby wasz TŻ oznajmił, że "lubi wypić, bo alkohol pomaga mu wykrystalizować myśli"
Ja bym się nie związała z człowiekiem, który lubi wypić... ale gdyby mojemu TŻ-towi coś odbiło to postawiłabym sprawę jasno. Albo alkohol albo ja. Nie patyczkowałabym się bo po co mieć zniszczone życie z nieodpowiedzialnym człowiekiem, który chce pogrążyć się w nałogu?
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 11:33   #97
Kira87
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 779
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Ja nie mogę tego o sobie powiedzieć, zdarzyło mi się wiele razy sponiewierać. Pewnie, że cel picia nie był taki aby się urżnąć, ale mimo wszystko zdarzyło się. Każdej takiej sytuacji zawsze bardzo się wstydzę i staram się nie dopuszczać do nich, ale nikt nie jest doskonały, nawet ja
To nic takiego. Może miałaś gorszy dzień, czy po prostu zapomniałaś się, bo atmosfera była wyśmienita. Różne są czynniki i każdemu może to się przytrafić.

Mnie chodzi właśnie o wyznaczenie sobie sponiewierania jako celu - "dziś się urżnę w trupa". Tego nie rozumiem i nie chcę zrozumieć.
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy."
~Lineage2 & Sigur Ros fan
Kira87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-08-21, 11:42   #98
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Komunia dziecka jak dla mnie jest imprezą bezalkoholową (przynajmniej w mojej rodzinie bliższej i dalszej nie pamiętam aby kiedykolwiek na jakieś komunii był alkohol) ale co do chrzcin czy rocznic ślubu to się nie zgadzam. My tam z mężolem we wszystkie rocznice popijamy winko (i to szczególne winko, konkretną markę) bo od popijania winka zaczęła się nasza znajomość
Ja i TŻ w naszą 1 rocznicę ślubu (parę dni temu) popijaliśmy świetnego szampana, którego dostaliśmy jeszcze w prezencie ślubnym od znajomego. Na plaży symboliczna ilość alkoholu podkreśla wyjątkowość pewnych chwil..Co innego wóda na stole w biały dzień podczas spotkania w większym gronie rodzinnym, zwłaszcza że przeważnie są obecne dzieci...
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 11:52   #99
Jaatkaa85
Zadomowienie
 
Avatar Jaatkaa85
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez k-n Pokaż wiadomość
Piwo to nie wódka w każdy weekend w połączeniu z innym alkoholem w ciągu tygodnia



[/U]
Piwo to piwo - taki sam alkohol, jak wódka. Może być chyba jeszcze bardziej niebezpieczny z tego powodu, że wydaje się być alkoholem 'lżejszym" od wódy dlatego niby mozemy pić go częściej.
Jaatkaa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 11:55   #100
k-n
Wtajemniczenie
 
Avatar k-n
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 496
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez Jaatkaa85 Pokaż wiadomość
Piwo to piwo - taki sam alkohol, jak wódka. Może być chyba jeszcze bardziej niebezpieczny z tego powodu, że wydaje się być alkoholem 'lżejszym" od wódy dlatego niby mozemy pić go częściej.

Nie chodziło mi o rodzaj alkoholu, ale o jego ilość. Widocznie źle się wyraziłam.
__________________
Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie.
k-n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 11:57   #101
Kira87
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 779
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Ja i TŻ w naszą 1 rocznicę ślubu (parę dni temu) popijaliśmy świetnego szampana, którego dostaliśmy jeszcze w prezencie ślubnym od znajomego. Na plaży symboliczna ilość alkoholu podkreśla wyjątkowość pewnych chwil..Co innego wóda na stole w biały dzień podczas spotkania w większym gronie rodzinnym, zwłaszcza że przeważnie są obecne dzieci...
Swego czasu zrobiłam mojemu ukochanemu domowe SPA.
Jednym z kluczowych punktów programu była kąpiel w aromatycznym olejku, świece zapachowe i lampka kalifornijskiego wina różanego. W pierwszym momencie chciałam mu zrobić jego ulubione kakao, ale jakoś mi to nie pasowało do klimatu...
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy."
~Lineage2 & Sigur Ros fan
Kira87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 12:42   #102
monaa01
Rozeznanie
 
Avatar monaa01
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 662
Dot.: Alkohol

ja nie wiem czy to nie hipokryzja, ale mam tak, że wódki nie lubię (ani pić ,ani gdy ktoś pije), wina nie lubię (nie lubie zapachu i smaku) i jedyny alkohol który piję to właśnie piwo, mój TZ też pije piwo czasem wino, ale teraz, szczególnie gdy jest tak gorąco pijemy piwko prawie co wieczór, nie widzę w tym nic złego, nie upijamy się, po prostu wypijamy jedno lub półtora i tyle
monaa01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 12:49   #103
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez monaa01 Pokaż wiadomość
ja nie wiem czy to nie hipokryzja, ale mam tak, że wódki nie lubię (ani pić ,ani gdy ktoś pije), wina nie lubię (nie lubie zapachu i smaku) i jedyny alkohol który piję to właśnie piwo, mój TZ też pije piwo czasem wino, ale teraz, szczególnie gdy jest tak gorąco pijemy piwko prawie co wieczór, nie widzę w tym nic złego, nie upijamy się, po prostu wypijamy jedno lub półtora i tyle
No właśnie, prawie co wieczór... Chyba jednak lepiej/ bezpieczniej nie pić codziennie nawet symbolicznych ilości.. Jestem jakaś wyczulona na tym punkcie, nie wiem dlaczego, w mojej rodzinie nie było żadnego przypadku alkoholizmu, ale ja jestem w ogóle ostrożna ze wszystkim więc to może dlatego

Zagadnienie choroby alkoh jest bardzo interesujące, oczywiście jedynie w teorii
W autobusie usłyszałam ostatnio reklamę strony internetowej wyhamujwporę.pl, zaraz tam wejdę z ciekawości.

Edytowane przez Linka25
Czas edycji: 2009-08-21 o 13:12
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 12:52   #104
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez Kira87 Pokaż wiadomość
Mnie chodzi właśnie o wyznaczenie sobie sponiewierania jako celu - "dziś się urżnę w trupa". Tego nie rozumiem i nie chcę zrozumieć.
Tego też nie rozumiem, kac to najgorsze uczucie jakie mogę sobie wyobrazić i nie pojmuję jak ktoś może chcieć specjalnie narażać się na fatalne samopoczucie...? Jeśli już zdarzy mi się "przedawkować" to kaca traktuję właśnie jako karę za moją własną głupotę. Najczęściej stosuję wtedy "resocjalizację" poprzez pracę w myśl zasady "najlepsza na kaca jest ciężka praca". Po pijańskiej imprezie towarzyszy mi przez długi czas poczucie winy za moje niestosowne zachowanie i często nie mam ochoty na imprezę czy alkohol jeszcze przez długi okres. Czyli jednym słowem chyba zdrowa jestem
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 14:04   #105
Thorgal1980
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 1 661
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez Laetitia89 Pokaż wiadomość
Mój kwituje czasem to tym, że potrzebuje sie troche sponiewierac - i czasem zastanawiam sie czy tez troche problem nie leży w tym , ze sie mu cięzko otworzyc i z problemami zostaje sam.
Ja juz mam takie schiz, ze za kazdym razem jak uslysze 'skarbie, wiem , ze sie wkurzysz ale dzis pije' to sie potrafie straaaaaaasznie wkurzyć i urządzić mu kolejną gadkę mimo , ze wiem że to i tak nie zmieni jego decyzji
Kochana, to niedobrze jeżeli On tak mówi, znaczy, że chęć napicia się jest dla niego ważniejsza niż Ty i Twoje odczucia i albo on "olewa" Twoje uczucia I Ciebie (przepraszam) albo on nie panuje nad checia napicia się. napisz jak on zachowuje się po spozyciu alkoholu, czy widzisz, że te spotkania przy wódce organizuje chętniej niż inne wyjścia z Tobą i innymi znajomymi, że "ciagnie" go do picia bardziej niż do spędzania wolnego czasu w inny sposób, że by się "bawić" potrzebuje sie podchmielić. Jeżeli jego picie Cie przytłacza, jeżeli boisz się, że on sobie teraz popija może nie za duzo ale stąpa po cienkiej granicy, to może coś w tym byc. Jeżeli on sie denerwuje jeżeli zabraniasz mu pić, jeżeli widzisz, że mimo tego, że nie pije duzo to robi to regularnie, i nie chce tego zaprzestac, może to byc znak że on nie może przestać tak popijać. Niestety z alkoholem to ciężka sprawa, trzeba byc czujnym. Naprawde to że ktos pije niedużo nie znaczy że panuje nad piciem

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

A w ogóle skąd wiesz ile on pije jeżeli nie mieszkasz z nim? czy jak przychodzą koledzy do TŻta na wódke to ty jestes tam czy u siebie w domu? czy jak do niego przychodzisz lub on do ciebie to mimo że on wie że nie lubisz jego piwkowania to i tak pije piwo? bo wydaje mi sie, że jeżeli on ma takie podejście, że "ma limit" jakis wyznaczony i stara się nie przeginac pały, że tak powiem ze względu na limit i Ciebie, to cos mi się wydaje że niedługo (jeżeli nie już) będziesz się dowiadywac o połowie tego co panowie wypijają. poza tym jak ktos musi mieć limit na picie to juz jest problem. Człowiek który ma problemy z piciem (nie twierdzę że on ma, ale może mieć) to mistrz manipulacji, odkręci kota ogonem tak, że nie będziesz wiedzieć wreszcie kto ma rację a kto nie, chociaz przed chwilą byłaś pewna swego. Złapiesz go za rekę to ci powie że to nie jego ręka, nie wiem więc czy rozmowy tu dużo dadzą, (tzn możecie pogadać dlaczego on pije oczywiście ale i tak pewnie ściemni) raczej obserwuj go i wyciągaj własne wnioski, bo jeżeli jemu zaczyna sie problem z piciem to zrobi wszystko tak, by pić nadal, a żeby wyglądało że wcale tak nie jest. obserwuj, nie daj się manipulowac, zasięgnij wiedzy na temat sygnałów ostrzegawczych i myśl samodzielnie. nie pomagaj mu pić, postaw jasno warunki-spotykasz się ze mna-nie pijesz, zobacz co wtedy. czy wtedy wasze spotkania nie stana się rzadsze lub krótsze bo TŻ będzie chciał piwko w domu walnąć? bądź twarda i wyciągaj własne wnioski.
Thorgal1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 14:29   #106
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Alkohol

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;13828170]Niektórym waszym Tz to ja współczuję[/QUOTE]

Bez kitu, ja tez

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
W normalnym domu "od święta" a zwłaszcza w święta nie ma wódki. Ale domyślam się że pisząc "od święta" miałaś na myśli "incydentalnie", "w niewielu sytuacjach".
Uważam, że picie na imprezach rodzinnych (z wyjątkiem wesel), podczas świąt, tak popularne w Polsce, to zbrodnia. To już lepiej wypić kilka drinków na imprezie, czy podczas spotkania ze znajomymi.
Dlaczego? Co jest zlego w tym, ze przy Wielkanocy, czy Bozym Narodzeniu, jak sie zjedzie rodzina, na stole bedzie flaszka do obiadu ? Wiesz, u mnie w rodzinie w zadne swieta sie nie pije, ale jakos nic strasznego w tym nie widze.

Cytat:
Napisane przez Kira87 Pokaż wiadomość
Swoją drogą nie mogę zrozumieć tego "fenomenu" picia dla sponiewierania. 100% abstynentką nie jestem, bo lubię kilka rodzajów drinków (np. Malibu z mlekiem, Wermut z wodą sodową), ale nie wyobrażam sobie jak można stracić kontrolę (tzn. dążyć do tego) nad swoim ciałem, czy też umysłem (nigdy nie byłam nawet lekko "wcięta"). Obrzydza mnie sama myśl o tym.
Czasem dziala to jak swoiste katharsis Czasem sie po prostu za duzo wypije. Roznie, mi sie kilka razy zdarzylo w zyciu sponiewierac, jakos nie widze w tym nic zdroznego

A mnie obrzydza pedob... a masz!

----
Odnosnie problemu autorki - na poczatku sam mowilem, ze przesadza, ale teraz sam juz nie wiem. Wychodzi na to, ze odbywa sie to z duza regularnoscia, a to nie jest dobry znak.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 14:40   #107
Kira87
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 779
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Czasem dziala to jak swoiste katharsis Czasem sie po prostu za duzo wypije. Roznie, mi sie kilka razy zdarzylo w zyciu sponiewierac, jakos nie widze w tym nic zdroznego
Ja też nie. Zerknij raz jeszcze na mój dialog z Klarissą.

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
A mnie obrzydza pedob... a masz!
Osz ty! Spodziewaj się dziś w nocy nalotu!
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy."
~Lineage2 & Sigur Ros fan

Edytowane przez Kira87
Czas edycji: 2009-08-21 o 14:41
Kira87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 14:55   #108
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Bez kitu, ja tez



Dlaczego? Co jest zlego w tym, ze przy Wielkanocy, czy Bozym Narodzeniu, jak sie zjedzie rodzina, na stole bedzie flaszka do obiadu ? Wiesz, u mnie w rodzinie w zadne swieta sie nie pije, ale jakos nic strasznego w tym nie widze.
A ja widzę. W przypadku tych świąt (zakładając ze je obchodzimy). Najlepiej jeszcze przed pasterką w Wigilię wypić tę flaszkę. Nie ma co, święta po polsku.

Edytowane przez Linka25
Czas edycji: 2009-08-21 o 14:57 Powód: literówka
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 15:07   #109
illuvies
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
Dot.: Alkohol

U mnie na święta Bożego Narodzenia na ogół się wypijało po kieliszku jakiejś naleweczki, która czekała specjalnie na tę okazję, czy też wina które siostra z Węgier przywiozła, albo likier cytrynowy też skądśtam ze świata... Butelka po likierze wciąż u mnie stoi, bo świetnie się komponuje z pojedynczymi różami.
Nikt się nie upijał, piłam tylko ja, matka i dziadek, ojciec nie może, babka czasami z pół kieliszka, na lepsze trawienie.
illuvies jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-08-21, 15:36   #110
Kira87
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 779
Dot.: Alkohol

Ja Święta Bożego Narodzenia również obchodzę, choć teoretycznie nie powinnam, ale to idealny czas na rodzinne spotkanie (i przepiękny klimat polskiej, zimowej wieczerzy ). Czasem pojawia się staropolski miód pitny lub Becherovka.
Nie lubię natomiast pijaństwa na polskich weselach.
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy."
~Lineage2 & Sigur Ros fan
Kira87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 15:57   #111
Laetitia89
Raczkowanie
 
Avatar Laetitia89
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 366
GG do Laetitia89
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez Thorgal1980 Pokaż wiadomość

A w ogóle skąd wiesz ile on pije jeżeli nie mieszkasz z nim? czy jak przychodzą koledzy do TŻta na wódke to ty jestes tam czy u siebie w domu?
Jestem u siebie w domu. Jak narazie wierze w to co mowi..pozatym zwykle dzwonimy chociaz na kilka minut do siebie i raczej po rozmowie nie odczuwam by wypił wiecej - on ogólnie z tego co zauważyłam jak wypije wiecej nie 'bełkocze' , co najwyzej gubi sie w rozmowie jesli sie np wraca do czegoś z przed chwili - a on rozmawia wtedy normalnie. Nie, że go usprawiedliwiam tylko mówie jak jest....

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
----
Odnosnie problemu autorki - na poczatku sam mowilem, ze przesadza, ale teraz sam juz nie wiem. Wychodzi na to, ze odbywa sie to z duza regularnoscia, a to nie jest dobry znak.
Wiesz co? W tym momencie zaczęłam sie zastanawiac czy to raz w tygodniu jest dla niego normą czy to jakoś samo wychodzi [ chodzi mi o tą "okazje"].
Ale z drugiej strony.....zawsze słysze cos w stylu " ten i ten zapowiedział sie, że dzis/jutro/ w tym tygodniu wpadnie do mnie", "ten i ten dzwonił do mnie czy będe miał wtedy i wtedy czas".
Kurde no.....to też jest wkurzające, bo wg mnie to w wiekszości przez kolegów. Bo niby czemu zawsze to oni przychodza do niego, a nie od do nich? Chociaz w sumie ostatnio coraz częsiej mawia że wypili pół flaszki bo mu cos nie wchodziło i powiedział, ze koniec.
Wiec juz sama nie wiem.

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Cytat:
Napisane przez Kira87 Pokaż wiadomość
Nie lubię natomiast pijaństwa na polskich weselach.
Zgadzam sie... CZemu niektórzy muszą wypić do takiego stanu, że ledwo na nogach stoją albo juz własciwie nie stoją?
Raz mi ktos opowiadał, ze był na takim weselu ze Pan Młody po północy znikł na 2/3 godzinki bo tak sie spił To juz istne przegiecie
Laetitia89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 16:10   #112
Kira87
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 779
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez Laetitia89 Pokaż wiadomość
Wiesz co? W tym momencie zaczęłam sie zastanawiac czy to raz w tygodniu jest dla niego normą czy to jakoś samo wychodzi [ chodzi mi o tą "okazje"].
Ale z drugiej strony.....zawsze słysze cos w stylu " ten i ten zapowiedział sie, że dzis/jutro/ w tym tygodniu wpadnie do mnie", "ten i ten dzwonił do mnie czy będe miał wtedy i wtedy czas".
Kurde no.....to też jest wkurzające, bo wg mnie to w wiekszości przez kolegów. Bo niby czemu zawsze to oni przychodza do niego, a nie od do nich? Chociaz w sumie ostatnio coraz częsiej mawia że wypili pół flaszki bo mu cos nie wchodziło i powiedział, ze koniec.
Wiec juz sama nie wiem.
"Okazje" nie są usprawiedliwieniem.
Ja się z kolegami też bardzo często spotykam (przeważnie przesiaduję w męskim gronie. Mam tylko jedną koleżankę.), ale nie potrzebujemy alkoholu, by się dobrze bawić.
Weź jego towarzystwo "pod lupę". Czy ci koledzy uczą się, pracują? Mają jakieś inne zajęcia? Czy tylko żyją z dnia na dzień, szlajając się po domach kumpli i topiąc nudę we flaszce wódki/butelce piwa?




Cytat:
Napisane przez Laetitia89 Pokaż wiadomość
Zgadzam sie... CZemu niektórzy muszą wypić do takiego stanu, że ledwo na nogach stoją albo juz własciwie nie stoją?
Raz mi ktos opowiadał, ze był na takim weselu ze Pan Młody po północy znikł na 2/3 godzinki bo tak sie spił To juz istne przegiecie
A potem prawie nic nie pamiętają z wesela, w noc poślubną nie mają siły baraszkować, a ranem budzi ich kac-gigant i wizja poprawin. To samo tyczy się rzecz jasna gości weselnych.
Całe szczęście są na ziemi jeszcze rozsądni ludzie, którzy nie dają się porwać tej...chmmm..."tradycji".
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy."
~Lineage2 & Sigur Ros fan
Kira87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 16:25   #113
Laetitia89
Raczkowanie
 
Avatar Laetitia89
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 366
GG do Laetitia89
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez Kira87 Pokaż wiadomość
"Okazje" nie są usprawiedliwieniem.
Ja się z kolegami też bardzo często spotykam (przeważnie przesiaduję w męskim gronie. Mam tylko jedną koleżankę.), ale nie potrzebujemy alkoholu, by się dobrze bawić.
Weź jego towarzystwo "pod lupę". Czy ci koledzy uczą się, pracują? Mają jakieś inne zajęcia? Czy tylko żyją z dnia na dzień, szlajając się po domach kumpli i topiąc nudę we flaszce wódki/butelce piwa?
cóz....to ludzie powazni....w wieku Mojego Tz czyli 25 - 30 lat.... Zazwyczaj mają rodziny, dzieci, pracują. JA ich widze jako powaznych ludzi i rozsądnie do zycia podchodzacych.... No ale na tyle co ich znam.
Nie wiem ile tak naprawde oni piją.. tylko popatrz na to w ten sposób: raz wpadnie jeden, raz inny. No wiec kady z nic nie wpada co tydzien. A mój TŻ to taka "MAtka Teresa"- koledze trzeba pomóc przecież troche sie odstresowac [ oczywiscie z ironią pisze w tym momencie]
Laetitia89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 16:32   #114
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez Kira87 Pokaż wiadomość
Osz ty! Spodziewaj się dziś w nocy nalotu!
Obiecanki macanki

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
A ja widzę. W przypadku tych świąt (zakładając ze je obchodzimy). Najlepiej jeszcze przed pasterką w Wigilię wypić tę flaszkę. Nie ma co, święta po polsku.
No ale kto mowi o piciu w Wigilie?

Z przymrozeniem oka - lepiej juz chyba alko, niz smrod ryby z paszczy

Nie wiem Linka, to subiektywne odczucie - u mnie w zyciu sie nie pilo na swieta, ale jakos strasznie to nie brzmi dla mnie.

Cytat:
Napisane przez Kira87 Pokaż wiadomość
Ja Święta Bożego Narodzenia również obchodzę, choć teoretycznie nie powinnam
]

Grabisz sobie, oj grabisz.

Cytat:
Napisane przez Laetitia89 Pokaż wiadomość
Wiesz co? W tym momencie zaczęłam sie zastanawiac czy to raz w tygodniu jest dla niego normą czy to jakoś samo wychodzi [ chodzi mi o tą "okazje"].
Ale z drugiej strony.....zawsze słysze cos w stylu " ten i ten zapowiedział sie, że dzis/jutro/ w tym tygodniu wpadnie do mnie", "ten i ten dzwonił do mnie czy będe miał wtedy i wtedy czas".
Kurde no.....to też jest wkurzające, bo wg mnie to w wiekszości przez kolegów. Bo niby czemu zawsze to oni przychodza do niego, a nie od do nich? Chociaz w sumie ostatnio coraz częsiej mawia że wypili pół flaszki bo mu cos nie wchodziło i powiedział, ze koniec.
Wiec juz sama nie wiem.
No ja juz nie wiem, roznie to mozna interpretowac, a tylko Ty masz to na zywo...
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 16:41   #115
9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 7 510
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
No właśnie, prawie co wieczór... Chyba jednak lepiej/ bezpieczniej nie pić codziennie nawet symbolicznych ilości.
Pfff, czasem z Tż pijemy codziennie po piwie a czasem tydzień nic i jakoś absolutnie nie czujemy, żebyśmy w alkoholizm popadali

Ja chyba jakaś "męska" jestem W zasadzie nawet towarzystwo męskie zdecydowanie preferuję, no i z facetami to chociaż piwo da się wypić i luźno pogadać
.
9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 16:49   #116
Kira87
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 779
Dot.: Alkohol

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;13837522]Pfff, czasem z Tż pijemy codziennie po piwie a czasem tydzień nic i jakoś absolutnie nie czujemy, żebyśmy w alkoholizm popadali

Ja chyba jakaś "męska" jestem W zasadzie nawet towarzystwo męskie zdecydowanie preferuję, no i z facetami to chociaż piwo da się wypić i luźno pogadać
.[/QUOTE]


Ech...ja wiem, że napisałaś to w żartobliwej formie, ale zahaczyłaś jednocześnie o pewien stereotyp, a mianowicie stereotyp "męskiego picia".
Facetowi wypada wypić, facet nie powinien odmówić browarka, facet nielubiący alkoholu, to wręcz nie facet etc. etc.
Oczywiście Reevo nie chcę być odebrała mój post jako odpowiedź na twoją wypowiedź. Po prostu takie skojarzenie mi się nasunęło.
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy."
~Lineage2 & Sigur Ros fan
Kira87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 16:56   #117
9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 7 510
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez Kira87 Pokaż wiadomość
Ech...ja wiem, że napisałaś to w żartobliwej formie, ale zahaczyłaś jednocześnie o pewien stereotyp, a mianowicie stereotyp "męskiego picia".
Facetowi wypada wypić, facet nie powinien odmówić browarka, facet nielubiący alkoholu, to wręcz nie facet etc. etc.
Oczywiście Reevo nie chcę być odebrała mój post jako odpowiedź na twoją wypowiedź. Po prostu takie skojarzenie mi się nasunęło.
Po prostu nie odnajduję siebie w babskim towarzystwie, lubię wypić sobie co jakiś czas trochę piw, pośmiać się i miło spędzić czas, dotychczas nie spotkałam żadnych dziewuch, których towarzystwo odpowiadało mi tak jak chłopów.
Rozumiem kolesiów, że lubią pójść na bro ze znajomymi i nigdy do głowy by mi nie przyszło, żeby zabronić to facetowi.


Ogólnie wszelkie zakazy, czepianie się jest według mnie nieporozumieniem.
Nie lubisz pić? Ok, ale nie czepiaj się innych, że lubią.
(nie kieruję tego do Ciebie, tylko do ogółu)
9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 17:21   #118
Kira87
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 779
Dot.: Alkohol

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;13837727]Po prostu nie odnajduję siebie w babskim towarzystwie, lubię wypić sobie co jakiś czas trochę piw, pośmiać się i miło spędzić czas, dotychczas nie spotkałam żadnych dziewuch, których towarzystwo odpowiadało mi tak jak chłopów.
Rozumiem kolesiów, że lubią pójść na bro ze znajomymi i nigdy do głowy by mi nie przyszło, żeby zabronić to facetowi.


Ogólnie wszelkie zakazy, czepianie się jest według mnie nieporozumieniem.
Nie lubisz pić? Ok, ale nie czepiaj się innych, że lubią.
(nie kieruję tego do Ciebie, tylko do ogółu)
[/QUOTE]

Ja również przebywam w męskim gronie, ale alkohol pijemy sporadycznie, na większych imprezach. Rozumiem jednak, że znajdą się i tacy, którym smakuje alkohol i lubią go od czasu do czasu popijać.
Ważne, żeby znać umiar.
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy."
~Lineage2 & Sigur Ros fan

Edytowane przez Kira87
Czas edycji: 2009-08-21 o 17:23
Kira87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 17:33   #119
Margo19
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 27
Dot.: Alkohol

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;13837522]Pfff, czasem z Tż pijemy codziennie po piwie a czasem tydzień nic i jakoś absolutnie nie czujemy, żebyśmy w alkoholizm popadali

Ja chyba jakaś "męska" jestem W zasadzie nawet towarzystwo męskie zdecydowanie preferuję, no i z facetami to chociaż piwo da się wypić i luźno pogadać
.[/QUOTE]


Ale ani ty ani twój TŻ nie macie rozumiem rodziców alkoholików?No właśnie bo w tym problem,że chłopak autorki ma ojca alkoholika i ja widzę w tym związek,nawet ogromny.
A swoją drogą dobrze,że mój TŻ mało pije(przy mnie to już wogóle rzadkość) bo nie zniosłabym tego zapachu I to jeszcze codziennie
Margo19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 18:05   #120
9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 7 510
Dot.: Alkohol

Cytat:
Napisane przez Margo19 Pokaż wiadomość
Ale ani ty ani twój TŻ nie macie rozumiem rodziców alkoholików?No właśnie bo w tym problem,że chłopak autorki ma ojca alkoholika i ja widzę w tym związek,nawet ogromny.
A swoją drogą dobrze,że mój TŻ mało pije(przy mnie to już wogóle rzadkość) bo nie zniosłabym tego zapachu I to jeszcze codziennie
Nie, nikt nie jest alkoholikiem, jednak nasi ojcowie mieli swoje gorsze momenty i bardzo podobnie kończą imprezy.

Chłopak autorki nie pije nawet codziennie, nie spija się na trupa, także jaki tutaj alkoholizm Bez przesady...
9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:08.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.