![]() |
#91 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 397
|
Dot.: Czy też marzycie o dziecku?
Tak marzę o dziecku. Od 2 lat i 7 miesięcy się o nie staramy, od półtora roku się "intensywnie" leczę. Hmmm mam nadzieje że na marzeniach się nie skończy.
__________________
♥ ♥ ♥ ♥ ♥
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#92 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 767
|
Dot.: Czy też marzycie o dziecku?
edit
Edytowane przez ResurrectionOfHappiness Czas edycji: 2010-12-08 o 10:13 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#93 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 221
|
Dot.: Czy też marzycie o dziecku?
Cytat:
![]() Cytat:
Ale swoją drogą stwierdzenie rzeczywiście dosadne, ale chyba coś w tym jest, może nie tak do końca, bo przecież przedszkolanki w dużej mierze chyba nie zmuszają się do pracy? W każdym razie na swoje się na pewno patrzy nieco inaczej niż na cudze.
__________________
Jem mniej, bramy raju są wąskie ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#94 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 767
|
Dot.: Czy też marzycie o dziecku?
Oczywiście ten cytat trzeba traktować z przymrużeniem oka
![]() Dobrze, że większość kobiet ma ten instynkt bo długo jako gatunek bysmy nie przetrwali, no i nie miał by kto pracowac w przedszkolach ![]() Ja go chyba rzeczywiście nie mam, ale intryguje mnie to co mówią kobiety - matki, że ciążą i urodzenie dziecka to niezwykłe doświadczenie duchowe, że to daje kobietom siłę. Chciałabym to sprawdzić... ale czy chcę miec dziecko nie jestem pewna.... ech chyba trudno to będzie pogodzić ![]() Zdaje się na los. Jak na razie nie wyobrażam sobie "starania się", to mi sie kojarzy troszkę z produkcja ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#95 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: Czy też marzycie o dziecku?
Nie marzę. Nie wiem, czy w ogóle będę chciała je mieć. Ale mam 21 lat, mam czas, zobaczymy - nawet gdybym marzyła o dziecku, i tak nie zdecydowałabym się na nie przed końcem studiów.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#96 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 653
|
Dot.: Czy też marzycie o dziecku?
nie żebym marzyła o dziecku...rozważam taką opcje w przyszłości ale na razie studia..no i trzeba się wyszalec!
![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#97 |
Zadomowienie
|
Dot.: Czy też marzycie o dziecku?
ja bym juz chciala bardzo ale z racji tego ze TZ mnie zostawil nie czuje ze bede miala kiedykolwiek dzieci, bo chcialam je miec z nim a nie z kims innym, bede sama do usranej smierci bo tak mi chyba pisane:|
__________________
gdzie gruby nie może tam chudego pośle ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#98 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Buenos Aires
Wiadomości: 4 902
|
Dot.: Czy też marzycie o dziecku?
Cytat:
![]() Ja nigdy nie lubiłam dzieci ,wręcz ich nienawidziłam,ale mi przeszło i teraz marzy mi się dzidzia ![]() ![]() a tak na poważnie,to mam nadzieje,że będe miała dziecko przed 30-stką... czyli mam jeszcze 4 lata ![]()
__________________
"Some are born to sweet delight ,Some are born to endless night ..." - William Blake |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#99 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 461
|
Dot.: Czy też marzycie o dziecku?
Cytat:
![]() ![]() Wydaje mi sie ze 30 lat to jest wiek w sam raz na dziecko ![]() ![]()
__________________
"Słowa, jak węże do ucha
Słowa, jak opium i miód..." |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#100 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: Czy też marzycie o dziecku?
Bardzo lubię dzieci, lubię się z nimi bawić, zajmowałam się dziećmi mojej siostry i kocham je nad życie. Swoje także bym kochała i wiem, że byłabym dobrą mamą, natomiast o dziecku nie marzę. Ba, ja nawet nie zamierzam ich kiedykolwiek posiadać. Na szczęście mój tż, także nie chce mieć swoich dzieci, więc nie muszę się martwić o ewentualne dyskusje i kłótnie na ten temat. Po prostu do bycia mamą mnie nie ciągnie i to wcale, dlatego jestem przekonana, że moja decyzja o nieposiadaniu dzieci jest nieodwołalna.
Tylko proszę mi nie pisać, że to z czasem pewnie się zmieni, że tylko krowa zdania nie zmienia i że instynkt macierzyński się na pewno we mnie odezwie, nie za rok, to za dwa. Ja to po prostu wiem i wiem, że przyszłość chcę spędzić tylko z tżtem nie musząc zajmować się dziećmi. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#101 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Czy też marzycie o dziecku?
Cytat:
![]() Prostuje od razu, moja droga Pomidorówko. Mnie nawet nie chodzi w ścisłym sensie o dzieci, które tak wiele wizazanek nienawidzi, że cud, że jakies dziecko sie na tym świecie ostało żywe albo przynajmniej nie zdrowo kopnięte w dup.ę. Nie, mnie chodzi o całkiem prostą, wręcz prostacką rzekłabym sprawę. Pisanie, że się nienawidzi czy wręcz mogłoby się strzelać (do): dzieci, staruszków, nastolatków, psów, kotów czy ptaków nie powinno mieć wcale miejsca. Bo już pomijam, ze jak można nienawidzić całej grupy stworzeń żywych w koncu, to jednak słowo "nienawiść" jest słowem dość mocnym. Czy nie można zwyczajnie napisac , ze czegos, kogoś (najlepiej konkretnego) "nie lubimy"? Gdzie podziało się to zwykłe słowo, tak przeciez odpowiednie w tej kwestii? Nie, oczywiście trzeba to wzmocnić i stwierdzić, że "nienawidzimy". A po co? Komuś ulzy? A moze ja nieszczególnie chcę wiedzieć, że są tu osoby zdolne aż do nienawiści do sporej grupy społecznej? I to za co? Za to, że sa mali. Tak na koniec. Gdybym tu wpadła i powiezdiała, że nienawidzę Murzynów, to co by się działo? Najpierw dostałoby mi się za Murzyna ![]() A potem to byłoby już z górki. Jak można kogos nienawidzić, a to jeszcze za kolor skóry, a jak to ja rasistka, a w ogóle to oni sa rózni, nie można wszytskich do jednego wora. A jak ktos nienawidzi dzieci, to wszytsko jest nagle w porządku i słowem się człeku nie odezwij, bo będzeisz "obrończynią dzieci w domysle nawiedzoną mamuśką". Aha. Ale to to taka czysto wizażowa sytuacja. Dzieci nie znosimy! Nienawidzimy! I to jest dobrze, głasiu, dzieci mozna nienawidzić. A, i jeszcze starsze panie. Szczególnie w autobusach. Ale co do reszty to daleko posunieta toleracja...i nie wolno nikogo nienawidzić. Śmeich na sali. Ja jestem za tym po prostu, żeby używać właściwych słów do swoich odczuć. Bo "nienawiśc" i "strzelanie do dzieci" tymi słowami nie są, róbcie co chcecie. Mozna powiedziec zwyczajne "nie lubię" czy "nie przepadam"? Bo ja, jako jednostka tolerancyjna nie będe wam już tłumaczyc, że "jak to nie można nie lubic całej wielkiej grupy społecznej". Bo widocznie można. Ale przynajmniej używajcie do tego "nielubienia" odpowiednich słów.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! Edytowane przez Luba Czas edycji: 2010-04-03 o 09:15 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#102 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Buenos Aires
Wiadomości: 4 902
|
Dot.: Czy też marzycie o dziecku?
Cytat:
![]() Ja jednak przd 30stka wolalabym miec dziecko .... ![]()
__________________
"Some are born to sweet delight ,Some are born to endless night ..." - William Blake |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#103 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 779
|
Dot.: Czy też marzycie o dziecku?
Luba, bo dzieci, to taki wdzięczny materiał do nienawidzenia
![]() ![]() I ja dokładnie rozumiem co masz na myśli ![]() ![]() ![]() I tak. To jest spór o słowo i jego rozumienie, a nie o stosunek do dzieci poszczególnych jednostek. Ja również słowo "nienawidzę" odbieram jako bardzo mocne, nacechowane bardzo negatywnymi emocjami. Zdecydowanie zbyt mocne, by stosować do żywych istot (no...może owady i pająki wyjmę z tej kategorii ![]() I pisze to dziewczę z totalnym brakiem instynktu macierzyńskiego. ![]()
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy." ~Lineage2 & Sigur Ros fan |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#104 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Buenos Aires
Wiadomości: 4 902
|
Dot.: Czy też marzycie o dziecku?
Cytat:
![]() ale mi przeszło i teraz zapragnełam mieć dzidzie... ![]()
__________________
"Some are born to sweet delight ,Some are born to endless night ..." - William Blake |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#105 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 491
|
Dot.: Czy też marzycie o dziecku?
Ja mam takie dwa naprzemienne okresy. Raz na dzieci patrzeć nie mogę i myślę "A fe! Nigdy!"
![]() ![]() ![]()
__________________
"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki". |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#106 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
|
Dot.: Czy też marzycie o dziecku?
chce mieć dziecko. kiedyś. może nawet więcej niż jedno. Kiedyś byłam antydzieciowa a jakoś ostatnio mnie naszło( choć mam dopiero 20 lat)
musi się tylko w ciągu tych kilku lat znaleźć jakiś sensowny kandydat na ojca bo póki co sama jestem ![]()
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
![]() i nie będę już farbować włosów ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#107 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 261
|
Dot.: Czy też marzycie o dziecku?
W przeszłości nie lubiłam dzieci, mówiłam, że nie chcę i mieć nie będę.
Teraz zaczyna mi się odzywać instynkt macierzyński. Nie wiem, czy to z racji wieku, czy z racji tego, iż spotkałam odpowiedniego 'do tego' człowieka. Zaczynam się rozczulać nad dziećmi w Tv, wczoraj śniło mi się, że jestem w ciąży i był to taki fajny sen, obudziłam się szczęśliwa. Więc tak. Marzę o dziecku. W przyszłości, tak przed ową magiczną 30tką. Czyli mam jeszcze kilka lat..
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#108 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy też marzycie o dziecku?
Tak, chcę mieć dziecko. Niestety z powodu wykrytej choroby nie wiem czy w ogóle będe je mieć. Więc dla mnie chcieć to jedno, a móc to drugie.
![]()
__________________
KKV ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#109 | |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Czy też marzycie o dziecku?
Cytat:
![]() Choć nie czuję się zobligowana by wypowiadać się w tym temacie i porównywać do autorki, bo mam dopiero 20 lat.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#110 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
|
Dot.: Czy też marzycie o dziecku?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#111 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 174
|
Dot.: Czy też marzycie o dziecku?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#112 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 12 234
|
Dot.: Czy też marzycie o dziecku?
Tak, chciałabym mieć już dziecko. Psychicznie jestem gotowa, ale tylko psychicznie. Niestety ze względów finansowych nie mogę sobie pozwolić (czyli brak stałej pracy, własnego mieszkania, za rok kończę studia). Chciałabym wychowywać swoje dziecko w odpowiednich warunkach. Zdrowy rozsądek bierze górę, tłamsząc trochę tą chęć posiadania dziecka z ukochaną osobą. TŻ powtarza: jesteśmy młodzi, na wszystko przyjdzie czas. Staram się tak myśleć, ale nie zawsze to mi wychodzi
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#113 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraina Czarów
Wiadomości: 864
|
Dot.: Czy też marzycie o dziecku?
Baaardzo bym chciała mieć dziecko, i podobnie jak autorka tematu łapię z tego powodu doły
![]() Mam prawie 22 lata i od października zaczynam studia magisterskie. Na początku było mi głupio mówić o chęci posiadania dziecka nawet mojemu TŻowi, bo wiadomo, że jestem jeszcze młoda. Mało która dziewczyna w podobnym wieku myśli o założeniu rodziny. Ale niestety wypadałoby najpierw zrobić te studia magisterskie, tym bardziej, że mój kierunek wiąże się z corocznymi ćwiczeniami terenowymi (wyjazdy do kamieniołomów, kopalni) - jakoś nie wyobrażam sobie być w trakcie w ciąży, albo zostawić dzidziusia na 2 tygodnie. Poza tym dochodzi do tego oczywiście brak mieszkania (TŻ stara się o mieszkanie z urzędu, ale nawet jak dostanie to trzeba będzie wielu miesięcy na remont), TŻ musi znaleźć lepszą pracę, ja też jakąś muszę przecież mieć...no i ślub. Jak sobie pomyślę, że ograniczają mnie tak materialne sprawy to chce mi się płakać. Ja naprawdę nie wiem czy spokojnie wytrwam jeszcze 2-3 lata skoro już teraz bywa, że mam mega obniżony nastrój, płaczę i to się odbija wtedy na naszym związku. TŻ robi co może żeby wszystko przyspieszyć, ale na mieszkanie trzeba czekać i już... ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:50.