![]() |
#91 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 832
|
Dot.: konflikt z rodzicami?przykro mi
Cytat:
![]() Zazdroszcze Ci postawy bo 7 samochodów i utrzymanie to nie jest mało bo uważam, że to zbędny wydatek (7 samochodów ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#92 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: konflikt z rodzicami?przykro mi
No ok, zzataili, wcale sie im nie dziwie widząc reakcje autorki. Zreszta moze zmienili zdanie.
No ludzie, czy Ty gdybys miała sytuacje, ze jedno dziecko radzi sobie dobrze, bedzie dom budowac, odkłada 10 tys mscznie, a drugie mieszka w wynajmowanym mieszkaniu, nie pomogłabys bardziej temu, co ma gorzej? Zeby choc mieszkało na swoim? Uwazasz, ze szantazowanie brakiem kontaktu z rodziną jest ok? Niech sie autorka piekli w swojej zawisci, ale nie ma prawa odmawiac kontaktu z wnukami. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#93 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 832
|
Dot.: konflikt z rodzicami?przykro mi
Cytat:
Gdybym miała taką sytuację to bym usiadła całą rodziną przy stole i wytłumaczyła swoje postępowanie i wtedy może nikt nie czułby się gorzej traktowany.. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#94 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: konflikt z rodzicami?przykro mi
Cytat:
![]() ![]() Też bym chciała dostać mieszkanie, bo na takowe mnie nie stać, też bym chciała samochód i nieograniczoną gotówkę, ale tak się nie da, więc cóż zrobić... Wierzę, że jakby moich rodziców było stać na takie cuda dla mnie, to by mi dali, ale najwyraźniej nie mają i już. A u autorki zadziwia mnie postawa - 'chcę się pogodzić, ale ręki nie wyciągnę'. Jedno drugie chyba wyklucza, czyż nie? ---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ---------- Cytat:
Znowu, widzę jak to wygląda u mnie. Brat ma prawie 30 lat i dwójkę dzieci, a dopiero od dwóch tygodni pracuje [szkołę 'skończył' ponad 10 lat temu], więc wciąż utrzymują go nasi rodzice. Inwestują większość pieniędzy w niego, a mnie nie zostawiają prawie nic, choć też chciałabym być już na swoim. Ale wychodzą z założenia, że ja na pewno sobie w życiu dam radę i cóż... ![]()
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#95 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: konflikt z rodzicami?przykro mi
Cytat:
---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ---------- Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#96 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: konflikt z rodzicami?przykro mi
Już kiedyś, pod innym nickiem (zbanowanym zresztą) autorka założyła podobny wątek z motywem przewodnim zazdrości pieniędzy bratu.
Jak widać, problem wiecznie żywy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#97 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
|
Dot.: konflikt z rodzicami?przykro mi
Autorko wątku, zdobądź się na akt dojrzałości i porozmawiaj ze swoimi rodzicami o swoich uczuciach.
Opowiedz jak to z Twojej perspektywy wygląda, o nierównowadze wsparcia, którą nie wiesz, jak odbierać, o tym, co poczułaś gdy usłyszałaś wymówkę związaną ze studiami w kontekście wsparcia dla brata, z wyraźnym akcentem na to, że nie są zobowiązani na Ciebie łożyć. Opowiedz im to spokojnie, żeby wiedzieli - a zrobią co zechcą. I nie urządzaj szopek typu - odcinam dziecko od Was. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#98 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: konflikt z rodzicami?przykro mi
Cytat:
Cytat:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=301830 https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=248538 https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=373183 A to ten konkretny wątek: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=352062 Ja bym tutaj polecała terapię u dobrego psychologa, łącznie z TŻtem, bo niestety są siebie warci. Każde konto, zawsze te same problemy ;( Edytowane przez _vixen_ Czas edycji: 2011-01-30 o 15:35 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#99 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: konflikt z rodzicami?przykro mi
Cytat:
![]() Apeluje o bana !!!! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#100 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 31
|
Dot.: konflikt z rodzicami?przykro mi
Cytat:
nawet sie tam wypowiadałam łaaaał ![]() to chyba sa wszystko pobozne zyczenia finansowe czy jak
__________________
dawniej bess ale zgubiłam hasło
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#101 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: konflikt z rodzicami?przykro mi
Cytat:
![]() Ja o bana nie apeluję, bo ewidentnie autorka potrzebuje pomocy i jest mi jej faktycznie szkoda. Tyle że jak widać pomoc na forum nic jej nie daje, zawsze są te same problemy z rodzicami, bratem, TŻtem i jaką tunikę na allegro kupić, plus jakaś mitomania połączona z ogromnymi kompleksami. Tutaj potrzebny jest porządny psycholog, bo autorka ma dziecko, za które powinna wreszcie wziąć odpowiedzialność, a niestety problemy życiowe ma na poziomie wczesnego gimnazjum. I to jest w tym wszystkim smutne, bo finał może mieć tragiczny, średnio wierzę w powodzenie takiego małżeństwa i dobre życie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#102 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 711
|
Dot.: konflikt z rodzicami?przykro mi
wyciąganie wątków jest chyba łamaniem regulaminu tutaj
![]() dla swojego dobra, skorzystaj z usług osoby zajmującej się uzależnieniami - bo to jest troszkę nieciekawa sprawa i lepiej zacząć się nad tym zastanawiać niż to pogłębiać i zachowywać się egoistycznie. ---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ---------- Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#103 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: konflikt z rodzicami?przykro mi
Cytat:
W tej sytuacji przyłączam się do apelu Pauli o bana.
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#104 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: konflikt z rodzicami?przykro mi
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#105 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 4 547
|
Dot.: konflikt z rodzicami?przykro mi
Przeczytalam pierwszego posta, mysle sobie, szkoda mi autorki, samodzielna, niesamodzielna, nigdy nie jest milo byc tym gorszym dzieckiem. Czytam dalej i za glowe sie lapie.
To ohydne, ze swoja dume i upor przedkladasz nad uczucia wlasnego dziecka. Smieszna jestes z tym swoim ja im pokaze!. Podkreslanie na kazdym kroku, ze to MOJE dziecko i moge z nim zrobic co zechce jest wstretne. Najbardziej w tym wszystkim zadziwia mnie postawa Twojego malzonka. Kto jak kto, ale on powinien sobie darowac jakiekolwiek roszczenia finansowe w stosunku do Twojej rodziny. Dorosly, niezle zarabiajacy facet burzacy sie, bo dostali z zona mniej pieniedzy od tesciow niz szwagier ![]() Nie chcialabym sie urodzic w takiej popapranej rodzinie; cos mi sie dzaje, ze Wy wszyscy po jednych pieniadzach i Ty, i maz Twoj, i rodzice Twoi (byc moze). Cytat:
![]() Swoja droga, tyle jadu wyplywa z Twoich postow, tak sie w nich pieklisz i wijesz niczym zmija nadepnieta na ogon, i taka niechec wzbudzasz w czytelniku (zeby nie bylo, w wiekszosci), ze ciezko uwierzyc w podlosc Twoich rodzicow, a jeszcze ciezej wyobrazac sobie Ciebie jako biedna, skrzywdzona przez rodzicow dziewczynke. Chca nie chcac kreslisz swoimi wypowiedziami obraz iscie zalosnej, rozkapryszonej i wyrachowanej materialistki. Aczkolwiek, powiadaja, nie daleko pada jablko od jabloni... ---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ---------- Cytat:
Cos mi switalo, ale zbyt mgliscie. Terapia by sie przydala, owaszem, ale przeciez my ich do psychologa nie zaciagniemy... |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#106 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: konflikt z rodzicami?przykro mi
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#107 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: konflikt z rodzicami?przykro mi
Cytat:
Masakra, koniec karmienia "trolla zazdrosnika". ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#108 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: konflikt z rodzicami?przykro mi
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#109 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: konflikt z rodzicami?przykro mi
No jasne, że nie, ale jak dla mnie nie jest zdrowe, kiedy zamężna kobieta z dzieckiem zakłada co jakis czas wątek o konfliktach z rodzicami i bratem, a w międzyczasie pyta wizazanek o zdanie na temat chyba każdego zakupionego ciuszka czy butów
![]() Rodziny się nie wybiera, nie trzeba jej jakoś szczególnie kochać nawet, ale warto mimo wszystko jakiś szacunek rodzicom i bratu okazywać, a to chociażby z tego względu, że na ten cały układ patrzy mała córka autorki wątku. Patrzy i się pilnie uczy, chociaż jeszcze sama o tym nie wie. Łatwo przewidzieć, jakie wyciągnie wnioski i jak sama potraktuje kiedyś swoich rodziców. Szczęścia jej to nie da. Autorka zdaje się, że funduje swojemu dziecku dokładnie takie same życie i relacje, jakie jej zafundowali rodzice. Dziecko potrzebuje stabilizacji, nie można nim tak pogrywać. Smutne jest też to, że TŻ autorki, dorosły, niby odpowiedzialny facet, niestety prezentuje taką samą mentalność. Zamiast tonować emocje, to jeszcze je nakręca. A przecież autorka, z tego, co pisze, ma naprawdę sporo: zdrowie, jest ładna, ma zdrowe dziecko, męża, nie brakuje im pieniędzy, planują budowę domu. Po co samej sobie tworzyć problemy, zaogniać konflikty, manipulować dzieckiem? Dlatego dla mnie tutaj ostatnią deską ratunku jest właśnie terapia, intensywna praca nad sobą, małżeństwem, nad sposobem spędzania wolnego czasu bardziej wartościowym niż zakupy na allegro i wątki o nich, podejmowaniem decyzji, poczuciem własnej wartości. Tak tylko chciałam napisać, chociaż nie wierzę, że to jakkolwiek pomoże ![]() Edytowane przez _vixen_ Czas edycji: 2011-01-30 o 17:18 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#110 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: konflikt z rodzicami?przykro mi
Cytat:
A co do tego posta, to ja widzę, ze mąż nie tylko Cię popiera ale kręci tobą jak lalką na sznurkach. Robisz to co on postanowi, że masz robić.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#111 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: konflikt z rodzicami?przykro mi
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#112 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: konflikt z rodzicami?przykro mi
Niestety. On jest silniejszy, ma większe poczucie własnej wartości i lubi rządzić, komus sie to kiedys czkawką odbije.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#113 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 313
|
Dot.: konflikt z rodzicami?przykro mi
Problemem nie są jej rodzice, tylko jej chory materializm i żądza coraz większych pieniędzy. Mało które młode małżeństwo jest w tak dobrej sytuacji materialnej jak autorka, ale ona nawet tego nie potrafi docenić. Teraz to się właściwie nie dziwie jej rodzicom, może stwierdzili że jak jej pomogą to całe pieniądze roztrwoni np na kosmetyki, ewentualnie stwierdzili że wcale tej pomocy nie potrzebuje jeśli tak świetnie sobie radzą. A jak wygląda na prawdę sytuacja z jej bratem to chyba nigdy się nie dowiemy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#114 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: konflikt z rodzicami?przykro mi
Cytat:
Dla mnie te wszystkie wątki zakupowe, zakupy to efekt ucieczki do lepszego świata, bo widać, że autorka ma świadomość tego, że jest na najlepszej drodze do spieprzenia sobie życia. Szkoda, że nic z tym nie robi, tylko brnie w to dalej. Najlepszy przykład na to, jak się życie układa ludziom, którzy nie potrafią korzystać z własnego rozumu... ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#115 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: konflikt z rodzicami?przykro mi
Cytat:
Niemniej to ich pieniądze. Więc wypominanie rodzicom ich zachowania w porządku nie jest. Lepiej mówić: "Nie rozumiem dlaczego bardziej troszczycie się o brata" czy: "Przykro mi, kiedy więcej pieniędzy dajecie bratu- czuję się wtedy jak gorsza od niego" itd. Bo fakt, że rodzice baaaardzo nierówno Was obdarowują ![]() Ale oczywiście mają prawo tak robić- to ich pieniądze. A Ty masz prawo zerwać z nimi kontakt. Zresztą z tego, co widzę, to im naprawdę zależy na Twojej córce bardziej niż na Tobie ![]() ![]() Swoją odpowiedź pisałam po przeczytaniu pierwszego postu i kilku odpowiedzi. Nie przeczytałam całego wątku. Ale widzę po ostatnich postach, że jednak powinnam była. Wracam do czytania.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) Edytowane przez Chatul Czas edycji: 2011-01-30 o 17:45 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#116 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: konflikt z rodzicami?przykro mi
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#117 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: konflikt z rodzicami?przykro mi
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#118 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 85
|
Dot.: konflikt z rodzicami?przykro mi
Odnoszę wrażenie, że autorce nie tyle chodzi o kasę jaką zainwestowali jej rodzice w brata, ale o poczucie krzywdy, bo ona chyba uważa, że jest tym gorszym dzieckiem, a to każdego by bolało. Rodzice też jakoś specjalnie się nie popisali, przecież mogli spokojnie wytłumaczyc, że skoro ona radzi sobie w życiu, a jej brat jest mniej zaradny, więc oni czują, że "podpórka " z ich strony jest mu potrzebna, ale oni nawet nie traktują jej jak dorosłej osoby, która zasługuje na wyjaśnienia ( uważam, że tak to widzi też jej mąż i dlatego trzyma jej stronę). Po za tym , chcą widywac wnuczkę, ale jak do tego podchodzą? wyślą smsa i tyle, zamiast przyjśc i porozmawiac, więc zastanawiała bym się też nad podejściem dziadków do wnuczki, bo pozostawia wiele do życzenia. Osobiście wątpię , żeby autorka "do końca życia" nie pozwalała się wnuczce widywac z dziadkami,
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#119 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: konflikt z rodzicami?przykro mi
Cytat:
Jej rodzice też się nie popisali. "Mają prawo widywać wnuczkę" ![]() ![]() ![]()
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#120 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 11
|
Dot.: konflikt z rodzicami?przykro mi
U mnie w domu zawsze było tak,że rodzice jak już dawali jakieś pieniądze to po równo.Owszem były sytuacje tego typu,że musieli siostrze opłacać studia a mi nie-bo dostałam się na państwowe i tu nie mam żadnych pretensji.Natomiast jeśli chodzi o mieszkanie,jeśli dostałaby je siostra to pod warunkiem,że odda mi połowę pieniędzy za to mieszkanie-sami rodzice to mówią,mi jakoś narazie specjalnie na tym nie zależy (mam 20 lat a ona 26) ale rodzice powtarzają,że żadna z nas nie może być pokrzywdzona,ja narazie nie potrzebuję tych pieniędzy ale jednak nie wiadomo jak życie się potoczy i być może będę potrzebować pieniądze.Natomiast jeśli chodzi o ograniczenie kontaktów z dzieckiem...rzeczywiście dziecinna zagrywka i dziecko nie powinno być pokrzywdzone przez Twoją kłótnię z rodzicami,ale sama nie wiem czy nie postąpiłabym podobnie gdybym znalazła się w Twojej sytuacji
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:54.