Klepię i dopinguję - wątek dopingujący cz. 8

[kalina1984]

Haha Aniu sznurek to nie majątek, nic się nie martw, gorzej jak go nie będzie. Ale w piątek jadę do TŻ do Łańcuta a tam jest lepie wyposażona pasmanteria to najwyżej tam kupię.
No a czemu nie próbowałaś nawet co?

[AnnaOstapiuk]

Jola, Ty swoje chusty po 45 zł sprzedajesz, dobrze pamiętam?
Bo wczoraj dzwoniła moja koleżanka i pytała, za ile bym zrobiła taką jak moja, bo się jednej babce spodobała i chciała znać cenę. No to też krzyknęłam 45 zł, zobaczymy czy mój rynek zbytu jest gotowy na przyjęcie takiej ceny i czy babka się zdecyduje...
Bo jak Tereska poszła do pracy w szaliku fioletowym, który jej zrobiłam niedawno, to dużo pań było zachwyconych i chętnie by takie coś chciały, ale jak im Tereska moją cenę 30 zł podała, to chęci opadły...

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Basia, bo nie mam kiedy Wedle powiedzenia, szewc bez butów chodzi. Gdyby to było na zamówienie to bym sie szybciej przysiadła. Filc mam, kilka kolorków sznurków, nawet mi Iwonka parę kaboszonków przysłala. Koraliki też jakieś mam.
Na razie to wszytsko mocy urzędowej zabiera.
A najgorsze jest to, że pozapisywałam sobie zdjęcia tak pięknych i skomplikowanych sutaszów, które chciałabym zrobić, że pewnie przerosną moje możliwości

[kalina1984]

No niestety, wszystko jest piękne dopóki się ceny nie pozna, a ciekawe za ile w sklepie kupi taką chustę. Przecież nie dość, że to trzeba zakupić włóczkę to jeszcze to zrobić, samo się nie zrobi niestety. Ludzie co nigdy nic nie robili to nawet nie wiedzą ile czasu trzeba na to poświęcić, choć my musimy ukrywać naszą Jolę, bo ona nam średnią krajową nagina

No Ania ja się długo przymierzałam, szukałam kursów w internecie, zaczęłam od kursu z gazetki Twórcze Inspiracje, każdy pokazywał co innego a to trzeba samemu wypróbować na wszystkie sposoby, wyczuć sznurki, żeby się dobrze układały.

[beata1718]

jedną paczkę wyśledziłam i niby jest na poczcie u tej kobiety od czwartku kazałam jej iść lub dzwonić

[kalina1984]

Może awizo gdzieś listonosz posiał. Dobra lecę na miasto bo się spóźnię.

[AnnaOstapiuk]

No właśnie Basiu, w tym sęk, jak ktoś nie robił, to nie wie, ile sie trzeba namozolic i oczu namęczyć takim dłubaniem, choćby najmniejszej rzeczy. Ja na samych kwiatkach do Twojej broszki chwilami mieliłam w ustach ch...ry różne, bo mi te maleństwa z ręki uciekały

Do sutaszków musze dojrzeć Ale na pewno sie przybiorę w końcu do tej techniki, bo bnardzo mi się podoba.

Beatko, no to super. Pewnie i druga juz półki pocztowe zalega.

[gagatu]

Piszecie o tych alkoholach, a mój TŻ dostał na urodziny wódką, której nie znamy a wygląda jak z czasów PRL-u. Ja się śmiałam, że to z jego rocznika chyba, a on się zastanawiał, czy w ogóle da się to pić, bo generalnie wódki nie pije bo nie lubi. I aż poszukałam czy w ogóle takie coś produkują, czy to jakaś specjalna nalepka była, bo tam tylko wódka napisane i producent.
I znalazłam http://www.booze.pl/2010/11/28/wodka...u-podbije-usa/
Znacie toto? Można pić czy dla gości zostawić?

[rardan]

Witajcie kochane.
Ślicznie dziękuję za życzenia i pamięć.

Dzisiaj torcik tylko wirtualny.
A dla chętnych jeszcze ciasto ze słonecznikiem i jabłecznik.

[Biedroneczk4]

a ja się zastanawiam co z moim listonoszem... muszę go pogonić, bo miał mi pieniążki przynieść

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Agatko tego to ja jeszcze w sklepach nie widziałam... a białostocki polmos dobre wódki robi, więc myślę, że możesz śmiało próbować... najwyżej postaw na stół jak będa znajomi od których to małż dostał... i napomknijcie przy okazji "zobaczymy co Wy mi tu daliście"

[beata1718]

ja też tej wódki nie widziałam a często mój mąż przeciągnie mnie po stoiskach z alkoholami bo on lubi coś dobrego wypić
druga paczka też jest na poczcie pod tym adresem co ma być czyli chyba wszystko ok
skończyłam dopiero jednego kolczykai podjadam orzeszkiziemne solone i co z moją dietą

[AnnaOstapiuk]

Biedronka fajny pomysł, wtedy będzie wiadomo, czy da sie pić, jeśli sami będą chętni

M kazał mi sie szykować, bo zaraz do miasta jedziemy. A choinka nadal mocy nabiera, pół 5 rzędu ma dopiero.
Lat jej przybywa, w słoje obrasta, a w gałęzie jakoś nie

Beatko, no to już masz pewność, że klientki dostaną swoje przesyłki

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Zeżarłam już drugiego lizaka z opakowania Nimm2, moje dziecko mnie utłucze jak wróci ze szkoły
Ale one takie pyszne są

[gagatu]

Napisane przez Biedroneczk4

a ja się zastanawiam co z moim listonoszem... muszę go pogonić, bo miał mi pieniążki przynieść

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Agatko tego to ja jeszcze w sklepach nie widziałam... a białostocki polmos dobre wódki robi, więc myślę, że możesz śmiało próbować... najwyżej postaw na stół jak będa znajomi od których to małż dostał... i napomknijcie przy okazji "zobaczymy co Wy mi tu daliście"

Hehe, dobry pomysł
tylko że sam nie pamięta kto przyniósł tę wódkę, ale ma dwa typy, a jest szansa, że razem na jakiejś imprezie się spotkają, to niech piją.

Ania z cenami szalików czy chust to babki trochę przesadzają, taniej niż 30 zł za szalik to tylko gdzieś na bazarku można takie dostać, w sieciówkach poniżej 50 zł ceny w sezonie nie schodzą, w sklepach typowych z galanterią jak jest dobra włóczka to też nie. A za rękodzieło z dobrej włóczki to jest i tak niska cena.

[AnnaOstapiuk]

Gagatu wszystko wiem, tylko te baby tego nie wiedzą I czasem nie chcą przyjąć do wiadomości.

[Biedroneczk4]

Co do cen to ja myślę jak Agata. Taniej niż 30 zł za szalik to raczej ciężko znaleźć. no chyba, że jakiś lichy by był. a tu nie dość, że ciepły to i rękodzieło.

[AnnaOstapiuk]

Dlatego jestem twarda i poniżej 30 zł nie zejdę. Wolę nie robić, niż pokazać, żę można zrobić taniej. Jak komuś będzie mocno zależało to i tak zamówi. A wystarczy raz pokazać, że można cos tanio zrobić to później już ciężko cenę podnieść.

Mnie koleżanka wkopała z cena choinki na szydełku. Powiedziałam jej, że ma mówić cenę co najmniej 15 zł, ale gdyby jakaś jej znajoma należała naprawdę do mniej zamożnych to może spuścić cenę do 12 zł.
A ta wszytskim podała cenę 12 zł i teraz dziubię te zamoroty prawie za bezcen. Jedną teraz robię, a jeszcze mam dwie kolejne zamówione.

[agusia2410]

Napisane przez rardan

Witajcie kochane.
Ślicznie dziękuję za życzenia i pamięć.

Dzisiaj torcik tylko wirtualny.
A dla chętnych jeszcze ciasto ze słonecznikiem i jabłecznik.

a dzisiaj na obiad kopytka mam
juz ziemniaki zagniecione, miecho mam od wczoraj bo piekłam kurczaka całego (3kg mial i to z mojego chowu, znalazłam jeszcze jednego w zamrażarce a myślałam ze sia skończyły

czyli obiad szybki, tylko mała dzsiaj znowu na recach

[beata1718]

ja mam dzisiaj na obiad ryż po chińsku - bardzo lubimy -tylko mały je ze śmietana i cynamonem
ja za swoje wyroby też mam cenę minimalna i poniżej nie zejdę a ostatnio podniosłam ceny małych bombek
bo widzę że jak się komuś podoba to i wyższą cenę da

[AnnaOstapiuk]

Zobaczcie http://allegro.pl/meble-mlodziezowe-...782315963.html o te mebelki mi sie bardzo poodbają i pasowały by mi do pokoju małej. Bo mam szafę wnękową w wenge, więc chcę dobrać cos kolorystycznie, ale z jasnym, żeby za ciemno nie było. Muszę M pokazać.
Szybko przywożą, transport tylko 60 zł by wyniósł.

[beata1718]

a w bodzio meble oglądałaś- tam za darmo transport i telefonicznie możesz zamówić'
ja wczoraj zamawiałam córce szafę i tapczan i na juro mam mieć- płatność przy odbiorze

[mirosek]

Dziendoberek
Patrzę, nowy wątek zaglądam i oczom nie wierzę
to już ósma część
Faktycznie klepiecie

O rzesz ty orzeszku toć to ja ostatnio chyba w trzeciej części się udzielałam

[mezaga]

Napisane przez beata1718

a w bodzio meble oglądałaś- tam za darmo transport i telefonicznie możesz zamówić'
ja wczoraj zamawiałam córce szafę i tapczan i na juro mam mieć- płatność przy odbiorze

Ja o Bodziu same negatywne opinie słyszałam.

[beata1718]

Napisane przez mirosek

Dziendoberek
Patrzę, nowy wątek zaglądam i oczom nie wierzę
to już ósma część
Faktycznie klepiecie

O rzesz ty orzeszku toć to ja ostatnio chyba w trzeciej części się udzielałam

to zapraszamy do klepania razem z nami


a w bodziu już wersalkę kupowałam i naprawdę jest dobrze wykonana -mój mąż się na tym zna jest stolarzem -tapicerem a i obsługa też w porządku

[inka_a]

Witajcie dziewczyny! Czy mogę się do was przyłączyć? Mam na imię Renata. Ostatnio bez reszty pochłonęły mnie szydełkowe czapki i kolczyki. Jak na razie się uczę szydełkować. No cóż, ale się bardzo staram Metoda prób i błędów znajduje w moim szydełkowaniu naprawdę duże zastosowanie :/ Jak na razie nie znam lepszej metody

[little_ola]

Witaj Renatko
przyláczaj sié, w grupie weselej

[MagdaBM1]

Danusiu dużo zdrówka

Inka witaj

a mi się dziś nic nie chce, jedno co zrobić muszę to podejść z młodym po adidasy na wf bo pękły już mu całe. Dziś dobrze że nie ma wf-u.

No i kicha bombki które krochmaliłam zdeformowały się bo w kominku nie wiem czemu zgasło i nie wyschły a balony ciut uszły.
Jak krochmalę w dzień to jest wszystko ok a tu mam kolejny raz kichę i dlatego nic mi się nie chce.

Aniu zapomniałam napisać w poniedziałek że pieniążki doszły. Wchodziłam w poniedziałek jak przelewałam za słodycze

[gagatu]

Napisane przez MagdaBM1

No i kicha bombki które krochmaliłam zdeformowały się bo w kominku nie wiem czemu zgasło i nie wyschły a balony ciut uszły.
Jak krochmalę w dzień to jest wszystko ok a tu mam kolejny raz kichę i dlatego nic mi się nie chce.

Ja już tak niektóre trzeci raz musiałam na nowo dmuchać, więc znam ten ból. Już nie wiem jak wiązać te balony, żeby powietrze nie schodziło.

Renata witaj!

Dziś po po 15 ma przyjść kandydatka do pracy, trzymajcie kciuki, żeby się nadawała i chciała u nas pracować!

[2018070520180950]

Ja dopiero kawke wypilam i siadam do aniolka

[2018070520180950]

Napisane przez inka_a

Witajcie dziewczyny! Czy mogę się do was przyłączyć? Mam na imię Renata. Ostatnio bez reszty pochłonęły mnie szydełkowe czapki i kolczyki. Jak na razie się uczę szydełkować. No cóż, ale się bardzo staram Metoda prób i błędów znajduje w moim szydełkowaniu naprawdę duże zastosowanie :/ Jak na razie nie znam lepszej metody

Witamy

[inka_a]

No właśnie kawa. U nas czas już na drugą kawę i może coś słodkiego. Bo na dworze tak ponuro, że trzeba się jakoś inaczej pocieszyć

[2018070520180950]

U mnie tez ponuro i pada jescze głowa mnie bolała na to kawę wypilam bo tak to nie lubię