Jak zintegrować się z klasą?

[201705121341]

Napisane przez Demi93

Wszelkie znamiona homofobii, ksenofobii, seksizmu, Kinder Kuche Kirche, ludzie nienawidzący zwierząt (którzy muszą mnie o tym informować na każdym kroku), ultra-katole i pewnie coś jeszcze, ale nie pamiętam.

Proponuję nie przejmować się tak wszystkim, trzeba się wyluzować i zmienić towarzystwo jeżeli aż tak męczy. Może być ciężko, bo widzę że irytują cię poglądy ludzi spotykanych na każdym kroku, jak się nie wyluzujesz to zwariujesz :p

[201607231707]

Nie zwariuję, bo nie mam takich znajomych A jeśli mam, to nie z własnej woli, tylko los nas ze sobą zetknął i musimy wytrzymać.
Jak nie chcę się z kimś zbytnio zaznajamiać, to nie pytam o poglądy, ale pewne kwestie (homofobia np.) i tak wychodzą od razu. No i wtedy zlewam delikwenta.

[20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e]

Ja tez zawsze wyróżniałam się w klasie, byłam nieśmiała i małomówna ..jakoś ciężko było mi nawiązać kontakt z rówieśnikami .. zwłaszcza ze w takich placówkach jak szkoły średnie..rządziły kompleksy i dziobanie słabszych ,żeby się w ten sposób dowartościować.
Dlatego ja nie miałam koleżanek w klasie, fakt od czasu do czasu ..z kimś się pogadało,ale jakoś specjalnie bliskiej osoby,nie miałam.

A jeżeli chodzi, o papierosy i alkohol. Ja czasami wychodziłam z dziewczynami..do klubu, mogłam wypić drinka albo dwa.. ale żeby się zataczać ,ledwo stać na nogach? jeszcze u faceta to przejdzie jakoś.. ale dziewczyna ? dla mnie coś takiego jest nie do przyjęcia.

Tak samo papierosy, nie wiem z jakiej racji ludzie się za to biorą ..przecież to niszczy zdrowie, już nie uwzględniając ile to kosztuje. Dla mnie to głupota.

[150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0]

Dzisiaj pierwszy dzień szkoły. Autorko jak było?

[Darkoz]

Napisane przez EddardStark

Ja się ani dobrze nie uczę ani nie imprezuje haha

Jak się nie kręcisz w imprezowym towarzystwie, to nic dziwnego, że nie imprezujesz. W tym nie ma nic alternatywnego.

Napisane przez whiteglove

Proponuję nie przejmować się tak wszystkim, trzeba się wyluzować i zmienić towarzystwo jeżeli aż tak męczy. Może być ciężko, bo widzę że irytują cię poglądy ludzi spotykanych na każdym kroku, jak się nie wyluzujesz to zwariujesz :p

Mówisz, jakby to była jakaś jej upierdliwość, też bym z takimi ludźmi nie chciała mieć do czynienia, chociaż moi ,,ulubieni'' to tacy, co mówią: ,,Uznaję tylko lesby, bo to takie fajne, jak dwie gorące laseczki się całują, ale jak faceci, to to bleee, pedały jedne'' (a poznałam trochę takich ludzi, i nie, nie utrzymujemy kontaktu).

[201607231707]

Koza, no wiesz, nie chciałabyś żeby obcy faceci robili ci zdjęcia w klubie kiedy tańczysz z ukochaną? Ja to wprost uwielbiam, ciekawe na ile stron dla facetów bym trafiła, jakbym nie reagowala na nich agresją Niektórzy to najchetniej by mi weszli do łózka, ale pewnie powinnam ich po główkach pogłaskać, bo mówią to co myślą.

[Darkoz]

Napisane przez Demi93

Koza, no wiesz, nie chciałabyś żeby obcy faceci robili ci zdjęcia w klubie kiedy tańczysz z ukochaną? Ja to wprost uwielbiam, ciekawe na ile stron dla facetów bym trafiła, jakbym nie reagowala na nich agresją Niektórzy to najchetniej by mi weszli do łózka, ale pewnie powinnam ich po główkach pogłaskać, bo mówią to co myślą.

[Drakan]

Napisane przez Demi93

Wszelkie znamiona homofobii, ksenofobii, seksizmu, Kinder Kuche Kirche, ludzie nienawidzący zwierząt (którzy muszą mnie o tym informować na każdym kroku), ultra-katole i pewnie coś jeszcze, ale nie pamiętam.

Czyli lud typu 'Korwin krul'

Napisane przez Demi93

Zalezy jeszcze jaką oryginalność w grupie macie na myśli.
Pasje? Czasem po prostu zainteresowania się nie zbiegają i nie ma o czym gadać.
Charakter? Jak mi nie podpasuje czyjś charakter, to nie będę z siebie robić Matki Teresy i za wszelką cenę podtrzymywać bestfriendzizm.
Poglądy? No z niektorymi poglądami nie mam ochoty przebywać w jednymi pomieszczeniu, niektóre mi po prostu przeszkadzają.

Odnośnie różnic, hobby, czy jakichś tam poglądów i preferencji to mozna się jeszcze dogadać, zależy na jakich ludzi się trafi. Nierzadko udawało się mi jako temu złemu metaluchowi / kotożercy / brudasowi wręcz ekstra rozmawiać z tymi chadzającymi do dyskotek. Kwestia jakiejś tam otwartości i kultury. Ale z drugiej strony czy moje i ich gusta to jakaś oryginalność? Zdecydowanie nie.
Ja za oryginalność rozumiem dosyć ekstremalne odstawanie, wygląd, poglądy i / lub zainteresowania inne nie tylko w danym hermetycznym środowisku ale i znacznie większej zbiorowości. Mniejszości po prostu i w tym przypadku jest mi obojętne, że dana osoba się z tym obnosi. Jeżeli jest to autentyczne nie mam nic przeciwko, a wręcz są duże szanse, że z kimś takim świetnie się dogadam.
Z drugiej strony nie dziwi mnie to, że niektórzy tę oryginalność mocno ukazują i straszą nią innych. W życiu zdążyli nasłuchać się już tyle dziwnego i niemiłego na swój temat, że od razu automatycznie reagują alergią na jakąkolwiek uwagę, nawet neutralną. To już tylko taka tarcza obronna, niekoniecznie lans i pozerstwo. Zresztą przykład ze szczenięcych czasów gimnazjalnych, gdzie głupota potrafi sięgnąć zenitu. Był w mojej klasie łepek genialny z matematyki. Żaden kujon, po prostu, konkursy, zwolnienia, egzaminy trzaskał jeden za drugim bez większego wysiłku. Dodatkowo czytał książki o wiele poważniejsze niż rówieśnicy, słuchał m. in. Wagnera i ogólne miał swoje manieryzmy. Reszta ocen i przedmiotów różna. Dla klasy zło wcielone, nic dziwnego więc, że nawzajem się opluwali, a koleś jeszcze intensywniej zaczął rzucać się w oczy ze swoim światkiem, dając też reszcie do zrozumienia jakim są plebsem. Kiedy przychodził do gimnazjum wcale taki nie był.

[201607231707]

No ale łepek znalazłby sobie grupę, która byłaby taka ja on. I tam fani popkultury byliby dziwakami.
Dla mnie oryginalność zalezy od środowiska. W moim łepek byłby autentycznym oryginałem, ale już mam kuzynkę ąę bułke przez bibułkę, dla której byłby codziennoscią praktycznie. Kwestia otoczenia.

[Drakan]

Napisane przez Demi93

No ale łepek znalazłby sobie grupę, która byłaby taka ja on. I tam fani popkultury byliby dziwakami.
Dla mnie oryginalność zalezy od środowiska. W moim łepek byłby autentycznym oryginałem, ale już mam kuzynkę ąę bułke przez bibułkę, dla której byłby codziennoscią praktycznie. Kwestia otoczenia.

A i owszem, znalazł sobie. Mnie zresztą też się z nim fajnie rozmawiało. Z drugiej strony z klasą żyć trzeba było

[201607231707]

Ja bym z łepkiem się raczej nie dogadała, chyba, że ograniczylibysmy sie do rozmów o szkole, a nawet tu watpię Tak to chyba nie mielibyśmy o czym.
Z klasą żyć trzeba, nie trzeba wszystkich lubić, ale nie nalezy od razu z góry zakladać, że się z nimi nie dogadasz, bo lubia imprezować, a ty jesteś niewinna lelijka. No.

[Drakan]

Napisane przez Demi93

Z klasą żyć trzeba, nie trzeba wszystkich lubić, ale nie nalezy od razu z góry zakladać, że się z nimi nie dogadasz, bo lubia imprezować, a ty jesteś niewinna lelijka. No.

Ba tyle, że ta druga strona też musi chcieć. W grupie na studiach z początku wszyscy byli przeze mnie traktowani tak samo i po paru dniach jedni zapraszali mnie na piwo i trawę, a inni przerabiali zdjęcia, wrzucali do jakichś pornosów i jeździli ile wlezie na necie

[201607231707]

Ale nie wiemy czy druga strona chce To się okaże.

[201705121341]

Napisane przez Drakan

Czyli lud typu 'Korwin krul'

Wiesz co, ja homosiów nie lubię i spokojnie mogę się określić jako rasistka , czyli łapię się do tej "kategorii", a mimo to mam normalnych, fajnych znajomych którzy poglądy mają zupełnie odmienne od moich. Jednak ani ja, ani oni nie uważamy się za lepszych bo poglądy mamy takie a nie inne i myślę, że to jest najważniejsze w kontaktach z ludźmi - nie wywyższać się, nie afiszować ze swoimi poglądami, stylem bycia itd., bo to jest potwornie irytujące. Miałam kiedyś dwie koleżanki, obie całe na czarno, glany, ćwieki, tunele itd. Jedna miała totalny dystans do całego świata, ze wszystkimi żyła w zgodzie i każdy ją lubił, no przesympatyczna dziewczyna. Natomiast druga strasznie chciała być TRU i przez to już na starcie była okropnie odpychająca. A bo ona jest taka alternatywna bo gra na gitarze, bo interesuje się fotografią, bo robi sobie sama kolczyki, śrut, drut, zgięty parasol, nikogo to nie obchodzi.

[201607231707]

Napisane przez whiteglove

Wiesz co, ja homosiów nie lubię[...]

A oni nie lubią ciebie MSPANC.
No widzisz, a ja mam swoją godność i nie mam zamiaru przyjaźnic się z kimś, kto uważa mnie za czlowieka drugiej kategorii.
Taki lajf, wszystkim nie dogodzisz.

[Drakan]

Napisane przez whiteglove

Natomiast druga strasznie chciała być TRU i przez to już na starcie była okropnie odpychająca. A bo ona jest taka alternatywna bo gra na gitarze, bo interesuje się fotografią, bo robi sobie sama kolczyki, śrut, drut, zgięty parasol, nikogo to nie obchodzi.

O ja, to jestem ekstra 'alternejtiw', jeszcze do tego łeb mam czerwony
Ale spoko, wiem o co chodzi.

Wracając do tematu samo sformułowanie 'Korwin krul' powinno z góry już informować, że chodzi o ślepy, głupi i zapluty w nienawiści jego fanklub, aniżeli po prostu ludzi z poglądami, które potrafią uzasadnić

A w afiszowaniu się, powtarzam, nie widzę nic złego. O ile autentycznie coś za tym stoi.

[olenkasz]

Napisane przez whiteglove

Wiesz co, ja homosiów nie lubię i spokojnie mogę się określić jako rasistka , czyli łapię się do tej "kategorii", a mimo to mam normalnych, fajnych znajomych którzy poglądy mają zupełnie odmienne od moich. Jednak ani ja, ani oni nie uważamy się za lepszych bo poglądy mamy takie a nie inne i myślę, że to jest najważniejsze w kontaktach z ludźmi - nie wywyższać się, nie afiszować ze swoimi poglądami, stylem bycia itd., bo to jest potwornie irytujące. Miałam kiedyś dwie koleżanki, obie całe na czarno, glany, ćwieki, tunele itd. Jedna miała totalny dystans do całego świata, ze wszystkimi żyła w zgodzie i każdy ją lubił, no przesympatyczna dziewczyna. Natomiast druga strasznie chciała być TRU i przez to już na starcie była okropnie odpychająca. A bo ona jest taka alternatywna bo gra na gitarze, bo interesuje się fotografią, bo robi sobie sama kolczyki, śrut, drut, zgięty parasol, nikogo to nie obchodzi.

jesteś super. autentycznie super!




a tam, każdy kiedyś się uważał za TRU. no i autorka też się uważa. i kolega Ned też. to widać
no i podobnie jak koleżanki uważam, że autorka ma niewielkie szanse, by zostać pokochaną w klasie, skoro uważa, że jej klasa to tłuki i bęcwały. no, takich się nie lubi po prostu.

[EddardStark]

Napisane przez Demi93

Wszelkie znamiona homofobii, ksenofobii, seksizmu, Kinder Kuche Kirche, ludzie nienawidzący zwierząt (którzy muszą mnie o tym informować na każdym kroku), ultra-katole i pewnie coś jeszcze, ale nie pamiętam.

Seksizm- tak ( Uważam, że kobiety powinny mieć pewne przywileje jako, że są często fizycznie słabsze, rodzą dzieci a i jeżeli byś była feministką to mogłoby ci się też nie podobać wnoszenie ciężkich rzeczy czy otwieranie czy ustępowanie miejsca w drzwiach). Nie powinny być żołnierzami.

Ksenofobia- np. wobec Arabów. Nie mam nic przeciwko Litwinom, Rosjanom itp.

Homofobi - jestem przeciwko homo-propagandzie

Kinder Kuche Kirche- Co to ? xD

Ultra-katole.- Mało wierzący, niepraktykujący

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Napisane przez olenkasz

jesteś super. autentycznie super!




a tam, każdy kiedyś się uważał za TRU. no i autorka też się uważa. i kolega Ned też. to widać
no i podobnie jak koleżanki uważam, że autorka ma niewielkie szanse, by zostać pokochaną w klasie, skoro uważa, że jej klasa to tłuki i bęcwały. no, takich się nie lubi po prostu.

A ty uważasz, że możesz wypowiadać się za kogoś ?

Byłem inny w gimbie i nic dobrego mi z tego nie przyszło, że przez 3 lata czułem się jakbym był wśród debili. ( szybkie dojrzewanie, starsi koledzy poza szkołą, czytanie książek Miltona Friedmana i jeszcze jakiś których nie pamiętam nawet)

Dopiero gdy miałem 16-17 lat czułem, że mogę o pewnych rzeczach pogadać z niektórymi rówieśnikami. Chociaż nigdy się nie wywyższałem, trudno się zresztą wywyższać będąc zakompleksionym gimbem, czyż nie ?


Ja raczej staram się kogoś przekonać do swoich poglądów gdy już kogoś dobrze poznam i lubię. I nie wiem czy jest takie rozwarstwienie mniejszości przynajmniej u mnie w mieście. Ja ubieram się raczej normalnie, tylko włosy mam do karku.
Przedwczoraj byłem na piwie z kolegami gdzie większość to dresy. A dziś np. byłem z kumplem ( taki bardziej w stronę metalu) i jego dziewczyną.

[201604181004]

Jezu człowieku nikogo nie interesują twoje poglądy

[olenkasz]

Napisane przez EddardStark

Seksizm- tak ( Uważam, że kobiety powinny mieć pewne przywileje jako, że są często fizycznie słabsze, rodzą dzieci a i jeżeli byś była feministką to mogłoby ci się też nie podobać wnoszenie ciężkich rzeczy czy otwieranie czy ustępowanie miejsca w drzwiach). Nie powinny być żołnierzami.

Ksenofobia- np. wobec Arabów. Nie mam nic przeciwko Litwinom, Rosjanom itp.

Homofobi - jestem przeciwko homo-propagandzie

Kinder Kuche Kirche- Co to ? xD

Ultra-katole.- Mało wierzący, niepraktykujący

Seksizm- nie. sama sobie otwieram dzwi i sama wnoszę wszystkie przedmioty, bo i ręce i siłę mam. dzieci nie rodzę, a żołnierki są strasznie seksowne.
mam przekonanie graniczące z pewnością, że mam więcej krzepy i siły od większości facecików, którzy głoszą, jakie to kobietki są słabe


za kogo się niby wypowiadam? przeca wypisujesz tyrady tutaj o swoich mega wyjątkowych zainteresowaniach, tak jakby od tego jakiejś lasce same majtki miały spaść borze, jaram się, że masz włosy na klacie wszystkie się tym jaramy.

[201607231707]

Napisane przez drabineczka

Jezu człowieku nikogo nie interesują twoje poglądy

Własnie, przecież nie zgłaszałam chęci głębszego zapoznania Trzymam się ze swoją homo-propagandą daleko

Olenkasz, włacha, za mundurem lesby sznurem
A seksizm miałam na mysli działający w obie strony - również ten skierowany w mężczyzn.

[olenkasz]

też jestem homosiem i mnie nie lubią.

Dem- no mundurowe to jest ogień w szopie
miałaś na myśli seksizm w dwie strony, ale widzisz, że tu tylko jedna strona została poruszona! i to jak! słabe kobietki, ajku ajku, wspaniały mężczyzna ci pomoże zakupki zanieść na piętro

[Drakan]

Napisane przez EddardStark

Byłem inny w gimbie i nic dobrego mi z tego nie przyszło, że przez 3 lata czułem się jakbym był wśród debili. ( szybkie dojrzewanie, starsi koledzy poza szkołą, czytanie książek Miltona Friedmana i jeszcze jakiś których nie pamiętam nawet)

Dopiero gdy miałem 16-17 lat czułem, że mogę o pewnych rzeczach pogadać z niektórymi rówieśnikami. Chociaż nigdy się nie wywyższałem, trudno się zresztą wywyższać będąc zakompleksionym gimbem, czyż nie ?

Znam te historie, ale to sztuka polega na tym, by robić tylko dla siebie i w ogóle lubić siebie. Żadne tam zagrania pod publiczkę. Wtedy dogadasz się z większością ludzi nawet jakbyś nosił trzy pary zielonych jajec na czole.

[201607231707]

Bo true męskim menszczyznom, którzy jedną ręką sadzą drzewo, drugą stawiaja fundamenty, w międzyczasie płodząc syna rzadko przychodzi do głowy, że tak, facet jak najbardziej może odbiegać od stereotypu. I o dziwo, są kobiety, które lubią tych niestereotypowych i nie brzydzą się nimi! A nawet walczą o ich prawa!!!

[EddardStark]

Napisane przez Drakan

O ja, to jestem ekstra 'alternejtiw', jeszcze do tego łeb mam czerwony
Ale spoko, wiem o co chodzi.

Wracając do tematu samo sformułowanie 'Korwin krul' powinno z góry już informować, że chodzi o ślepy, głupi i zapluty w nienawiści jego fanklub, aniżeli po prostu ludzi z poglądami, które potrafią uzasadnić

A w afiszowaniu się, powtarzam, nie widzę nic złego. O ile autentycznie coś za tym stoi.

Ja lubię Korwina Właściwie to jedyny polityk którego lubię, bo to tak jakby nie-polityk

[olenkasz]

Napisane przez EddardStark

A ty uważasz, że możesz wypowiadać się za kogoś ?

Byłem inny w gimbie i nic dobrego mi z tego nie przyszło, że przez 3 lata czułem się jakbym był wśród debili. ( szybkie dojrzewanie, starsi koledzy poza szkołą, czytanie książek Miltona Friedmana i jeszcze jakiś których nie pamiętam nawet)

Dopiero gdy miałem 16-17 lat czułem, że mogę o pewnych rzeczach pogadać z niektórymi rówieśnikami. Chociaż nigdy się nie wywyższałem, trudno się zresztą wywyższać będąc zakompleksionym gimbem, czyż nie ?

łał jak super. też byłam taka inna! w sumie...wszyscy byli tacy inni! każdy był tru, coś tam czytał, czegoś słuchał i był taki niesamowicie inny, a cała reszta była gupia i płytka.
to co piszesz jest do bólu standardowe i właśnie zwyczajne. nie, nie byłeś inny. ja znałam ( i znam) takich osób na pęczki. wciąż poznaję kogoś, kto jest tak bardzo inny, że klękajcie narody.


cieszy mnie, że czytasz ksiażki, ale to nie czyni cię podobnym do zupełnie nikogo

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

Napisane przez Demi93

Bo true męskim menszczyznom, którzy jedną ręką sadzą drzewo, drugą stawiaja fundamenty, w międzyczasie płodząc syna rzadko przychodzi do głowy, że tak, facet jak najbardziej może odbiegać od stereotypu. I o dziwo, są kobiety, które lubią tych niestereotypowych i nie brzydzą się nimi! A nawet walczą o ich prawa!!!

no i pjona, siostro!


o, widzę, że kolega lubi krula. tero wszysko jasne

[Drakan]

Napisane przez EddardStark

Ja lubię Korwina Właściwie to jedyny polityk którego lubię, bo to tak jakby nie-polityk

Jakby nie patrzeć jęzor cięty ma i trzeźwe spojrzenie na parę spraw. Felietonistą byłby wspaniałym, ale jako polityk... brak mu trochę sprytu.

[EddardStark]

Napisane przez olenkasz

Seksizm- nie. sama sobie otwieram dzwi i sama wnoszę wszystkie przedmioty, bo i ręce i siłę mam. dzieci nie rodzę, a żołnierki są strasznie seksowne.
mam przekonanie graniczące z pewnością, że mam więcej krzepy i siły od większości facecików, którzy głoszą, jakie to kobietki są słabe


za kogo się niby wypowiadam? przeca wypisujesz tyrady tutaj o swoich mega wyjątkowych zainteresowaniach, tak jakby od tego jakiejś lasce same majtki miały spaść borze, jaram się, że masz włosy na klacie wszystkie się tym jaramy.

Przekomarzałem sie z Demii i po pierwsze to nie były zainteresowania tylko to co kiedyś tam robiłem. Te wszystkie rzeczy które robiłem chętnie bym zamienił na trójkąt z Megan Fox i Christiną Hendricks

[Drakan]

Napisane przez Demi93

I o dziwo, są kobiety, które lubią tych niestereotypowych i nie brzydzą się nimi!

Ja bardzo lubię

[EddardStark]

Napisane przez Drakan

Jakby nie patrzeć jęzor cięty ma i trzeźwe spojrzenie na parę spraw. Felietonistą byłby wspaniałym, ale jako polityk... brak mu trochę sprytu.

Jest prawdomówny, to mu przeszkadza.

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Napisane przez olenkasz

łał jak super. też byłam taka inna! w sumie...wszyscy byli tacy inni! każdy był tru, coś tam czytał, czegoś słuchał i był taki niesamowicie inny, a cała reszta była gupia i płytka.
to co piszesz jest do bólu standardowe i właśnie zwyczajne. nie, nie byłeś inny. ja znałam ( i znam) takich osób na pęczki. wciąż poznaję kogoś, kto jest tak bardzo inny, że klękajcie narody.


cieszy mnie, że czytasz ksiażki, ale to nie czyni cię podobnym do zupełnie nikogo

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------



no i pjona, siostro!


o, widzę, że kolega lubi krula. tero wszysko jasne

Tak, z pewnością znasz wielu 13 latków. Tym bardziej, że to ja mam 13 letniego braciszka i widać po nim i po jego kolegach różnicę ode mnie z tamtych lat.


Teraz nie czytam bo nie wpadło mi w ręce nic dobrego, no i trochę mi się nie chcę