Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie,Dieta 1200 kcal cz.13

[martus9191]

Napisane przez bialaczekoladka

O cholera Moje rozmyslania nad psem sa wlasnie tej kategorii, ze zniszczy mi wszystko podczas mojej nieobecnosci
Dlatego nie zdecyduje sie bo obawialabym sie strat, ale miejmy nadzieje ze Twoj sie ogarnie, jeszcze młody jest

a ja się boję psów, wszystkich nawet mojego domowego jak byłam młodsza, ogromny pies mnie zaatakował, skoczył mi na plecy i od teraz wpadam w totalną panikę jak pies biegnie w moją stronę jak przyjeżdżam do domu pies jest zamykany


porobiłam porządki w szafie, od roku wymieniam całkowicie garderobę i mam mnóstwo rzeczy które szkoda było mi wyrzucić ale wreszcie się przełamałam bo i tak w nich nie chodzę. Pochowałam sandały i baleriny, wyciągnęłam jesienne botki, popastowałam, zaimpregnowałam, zrobiłam 2 prania i w ogóle No i właśnie dowiedzieliśmy się że nasz wspólokator się niedługo wyprowadza kamień z serca, bo kompletnie nie możemy się z nim dogadać i atmosfera w mieszkaniu jest okropna

[bialaczekoladka]

Ja wrocilam z pracy, bylam w biedrze na malych zakupach
Na kolacyjke był barszcz czerwony z 2 jajkami gotowanymi
Wypilam jeszcze ciepla herbate czekam az mi sie wszytsko ułozy I bede sie zbierac za cwiczenia

Dzisiaj dietowo całkiem niezle

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Napisane przez martus9191

a ja się boję psów, wszystkich nawet mojego domowego jak byłam młodsza, ogromny pies mnie zaatakował, skoczył mi na plecy i od teraz wpadam w totalną panikę jak pies biegnie w moją stronę jak przyjeżdżam do domu pies jest zamykany


porobiłam porządki w szafie, od roku wymieniam całkowicie garderobę i mam mnóstwo rzeczy które szkoda było mi wyrzucić ale wreszcie się przełamałam bo i tak w nich nie chodzę. Pochowałam sandały i baleriny, wyciągnęłam jesienne botki, popastowałam, zaimpregnowałam, zrobiłam 2 prania i w ogóle No i właśnie dowiedzieliśmy się że nasz wspólokator się niedługo wyprowadza kamień z serca, bo kompletnie nie możemy się z nim dogadać i atmosfera w mieszkaniu jest okropna

Ja do psów tez ogolnie podchodze bardzo ostroznie, ale dobermany kocham ponad zycie Mam nadzieje ze kiedys dorobie sie domku wolno stojacego i psa ktory mogłby sobie latac po dworze i nie kisic sie w mieszkaniu w bloku itp, wtedy zwierze zupelnie inaczej sie zachowuje.

A jezeli chodzi o takie paniczne banie sie psow to moja mama tak ma Chodzi normalnie z gazem w kieszeni tak sie boji I to własnie od dziecka ma taki lek, a u niej w rodzinnym domu tez byl pies i tez sie go bala niesamowicie, takze wiem co to znaczy

Marze o totalnej zmianie swojej garderoby

[martus9191]

Napisane przez bialaczekoladka

Ja do psów tez ogolnie podchodze bardzo ostroznie, ale dobermany kocham ponad zycie Mam nadzieje ze kiedys dorobie sie domku wolno stojacego i psa ktory mogłby sobie latac po dworze i nie kisic sie w mieszkaniu w bloku itp, wtedy zwierze zupelnie inaczej sie zachowuje.

A jezeli chodzi o takie paniczne banie sie psow to moja mama tak ma Chodzi normalnie z gazem w kieszeni tak sie boji I to własnie od dziecka ma taki lek, a u niej w rodzinnym domu tez byl pies i tez sie go bala niesamowicie, takze wiem co to znaczy

Marze o totalnej zmianie swojej garderoby

Ja myślałam,że mi już trochę przeszło, ale ostatnio siostra niechcący wypuściła psa jak byłam na podwórku i biegł w moją stronę... Nie mogłam się potem 20 minut uspokoić takiej histerii dostałam kompletnie nad tym nie panuję

Szafę ciągle kompletuje, mam zrobioną listę must have ale mój portfel płacze dzisiaj tylko czapkę kupiłam (zgapiłam od Pauli ) i narazie tyle bo z długów nie wyjdę

[Cocktailraspberry]

Napisane przez pipson

Mój rodzicom tak ogródek przekonał, że brat na niego wołał per "Harvester" albo siadał mamie w takich dużych doniczkach z bratkami- ja wyglądam za okno, a on siedzi w donicy i mu tylko spod du.py wystają kwiotki

U mnie sie okazało, że jutro mam zajęcia. Byłam przekonana że jutro jst 2 październik I muszę psa zostawić samego, oby były zajęcia organizacyjne to będę mogła do niego przylecieć co jakiś czas.

[kisiej25]

Napisane przez makaron91

Dzisiaj z dietą wszystko ok, za ćwiczenia zabieram się wieczorem, bo szkoda mi włosów myć

czasem mam tak "powinnam ćwiczyć, ale brałam już prysznic"

Napisane przez pipson

gawd, ale mi wstyd Ja dziś na bank pokręcę HH, może się z Jillian przeproszę też jednak po przerwie dłuższej niż tydzień ( u mnie praktycznie 3 ) ciężko sie zmobilizować :<

A ja na razie Jillian zostawiam. Tak żeby odpocząć od jej długich treningów. Robię z nią Warm Up i Cool Down naprzemiennie z Mel B.
Nie mogę się tak ciągle trzymać jednej osóbki.

Dzisiaj nie ćwiczyłam.
Zaraz zabieram się za jakiś serial i pokręcę HH i robię podsumowanie września

[zooska]

[bialaczekoladka]

Napisane przez martus9191

Szafę ciągle kompletuje, mam zrobioną listę must have ale mój portfel płacze dzisiaj tylko czapkę kupiłam (zgapiłam od Pauli ) i narazie tyle bo z długów nie wyjdę

Jaka ta czape masz?
Ja mimo wieku dalej nienawidze czapek Zima nosze kominy albo kaptury, co roku probuje sie przekonac

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Napisane przez zooska

Siema pieknoto Jak w nowym miesice? Zaklimatyzowalas sie?

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Melduję 600 podskokow na skakance i okolo 25minut cwiczen na rece, brzuch i nogi
Tak na poczatek

[martus9191]

Napisane przez bialaczekoladka

Jaka ta czape masz?
Ja mimo wieku dalej nienawidze czapek Zima nosze kominy albo kaptury, co roku probuje sie przekonac



[/COLOR]Melduję 600 podskokow na skakance i okolo 25minut cwiczen na rece, brzuch i nogi
Tak na poczatek

http://www.hm.com/pl/product/14701?a...rticle=14701-D dokładnie taką, jedna z nielicznych w której nie wyglądałam jak debil czapek nie lubię, ale mam problemy z zatokami i myję głowę rano więc się zmuszam szkoda zdrowia;p

[zooska]

Czekoladka Aj, jakos idzie. Ciężko bo ciężko, ale powoli się aklimatyzuję. Od tego stresu przytyłam, jestem chodzącą świnką

[93Natalia]

hej pomocy !


Kto mi pomoże ?
ustalić jakąś dietę, ćwiczenia... abym schudła
Mam 173cm wzrostu i ważę 78kg. eh

[kisiej25]

Napisane przez 93Natalia

hej pomocy !


Kto mi pomoże ?
ustalić jakąś dietę, ćwiczenia... abym schudła
Mam 173cm wzrostu i ważę 78kg. eh

1. To za mało informacji.
Jaki masz tryb życia ? Aktywny ? Siedzący ?

Trudno ustalić dietę, a zwłaszcza ćwiczenia, nie wiedząc np. jak wyglądasz, czy nie masz problemów z sercem itp.

[heroine86]

Siemanoooo

Ale mnie dziś brzuch boli @ coraz bliżej... tylko ciekawe kiedy ona przyjdzie tylko ciągle bym żarła

Napisane przez makaron91

A ja byłam dzisiaj w końcu u tego fryzjera Efekty w albumie Wyprostowała mi jeszcze na koniec włosy. Ehh, czemu one takie nie mogą być zawsze

Mega!!!! przepiękne masz włosy i nie tylko po fryzjerze bo wcześniejsze fotki mówią same za siebie: masz gęste, mocne i lśniące włosy

Napisane przez czbasia

Dla mnie do końca mych dni pozostanie zagadką jak Ty wszystko to ogarniasz i tyyllllleeee piszesz.. A do tego jeszcze wzorowa żonka i gospodini, hahaha Co do prześcignięcia Ciebie nie śmiem marzyć nawet. Niewykonalne:P

sama nie wiem jak to robię lubię pisać jak macie mnie dość to powiedzcie jakoś udaje mi się póki co łączyć domowe obowiązki z przyjemnościami no ale nie pracuję... wtedy pewnie nie miałabym tyle czasu...

Napisane przez czbasia

Da się da się Baaa..... moja droga .... czasami to nawet przyjemnie może być TYlko odpowiedni rozmiar kołdry musi być.. My mamy 200x220 i wystarczająco...

No ja wiem u rodziców mamy taką jedną kołdrę i właśnie ona taka grubsza jest (na zimę), ale jeszcze nie została podmieniona śpimy na razie pod takimi cieńszymi, a one są właśnie mniejszych rozmiarów ale czas najwyższy już wymienić, bo zima idzie a w domu mamy taką akurat na łóżko (160m) i jest za wąska

Napisane przez czbasia

A ja muszę się pochwalić.. Przychodzę dziś do domku wchodzę do sypialni a tu wiącha róż czerwonych, ot tak bez okazji. . Aż zapytałam czy jakąś rocznicę pierwszego pocałunku mamy czy jak
Ehhh.....i trzeba będzie wynagodzić mu ten romantyzm Hmmmm....tylko jak??

O jacie, uwielbiam takie akcje w duchu też przeliczam, że można by było coś innego za to kupić ale gryzę się w język bo raz, że kocham kwiatyyyyy a dwa: trzeba docenić gest drugiej osoby wiesz, dzisiaj dzień chłopaka, może na coś liczył?

[heroine86]

Napisane przez Margot85

Dieta nadal nie jest idealna, a nawet średnio dobra nie jest

Dalej drożdżówki na śniadanie?

Napisane przez pipson

No jak u siebie Przydałoby się do końca tego wątasa w końcu cel osiągnąć, a on zamiast coraz bliżej, to coraz dalej

Bo Ty swoje mieszkanko masz, tak?
A czemu dalej? Nie jesteś grzeczna?

Napisane przez ewelciaa144

Jestem nogi wchodzą mi do jeszcze byłam z mama w mieście, od 10 na nogach po spotkaniu organizacyjnym jestem zadowolona plan lajtowy póki co zobaczymy jak jutro będzie na zajęciach

super, że z planu jesteś zadowolona a jak piątki? O której kończysz?

Napisane przez ewelciaa144

Ja tak samo śpie cała zakryta i w skaarpetkach, a TŻ w samych bokserkach i nawet czasami na kołdrze, bo mu tak gorąco jeszcze przed zaśnięciem ogrzewam się gorącą herbatą

Mój TŻ też w samych bokserkach i jak ja idę do łóżka opatulona jak babcia to patrzy się na mnie jak na kosmitę i mówi: no gdzie jakaś sexi koszulka? zawsze się do niego przytulam zimnymi łapami a on drze się wniebogłosy

Napisane przez alexis77

Jestem i ja w nowej części

No cześć co słychać? miałaś się pochwalić fotkami z wesela

Napisane przez ewelciaa144

W Biedronce przecena 30% na wszystkie czekolady

Widziałam ale ominęłam nie chciałam zawalić pierwszego dnia postu udało się ale innych rzeczy się ożarłam

Napisane przez czbasia

Kanapki do pracy na jutro mu zrobiłam

Też mi nagroda

[heroine86]

Napisane przez bialaczekoladka

Ja wrocilam z pracy, bylam w biedrze na malych zakupach

Marze o totalnej zmianie swojej garderoby

Ale czekolady ominęłaś?

Ja też ale kasy brak

Napisane przez zooska

No siema

Napisane przez bialaczekoladka

Melduję 600 podskokow na skakance i okolo 25minut cwiczen na rece, brzuch i nogi
Tak na poczatek

Super mam nadzieję, że nie przesadziłaś z tą skakanką

Napisane przez zooska

Od tego stresu przytyłam, jestem chodzącą świnką

Pier.dzielisz chudzinko nie można tak szybko przytyć



No i Pauli dalej nie ma mam nadzieję, że nas nie zostawiła na amen tak jak rok temu wraz z nadejściem października

Tineczka też mi brakuje

[bialaczekoladka]

Napisane przez martus9191

http://www.hm.com/pl/product/14701?a...rticle=14701-D dokładnie taką, jedna z nielicznych w której nie wyglądałam jak debil czapek nie lubię, ale mam problemy z zatokami i myję głowę rano więc się zmuszam szkoda zdrowia;p

Kurcze super ta czapka Szkoda ze nie dla mnie

Napisane przez zooska

Czekoladka Aj, jakos idzie. Ciężko bo ciężko, ale powoli się aklimatyzuję. Od tego stresu przytyłam, jestem chodzącą świnką

Malymi kroczkami kochana i bedzie dobrze
Nie wierze ze przytyłas a juz napewno nie wierze ze zle wygladasz

---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

Napisane przez heroine86

Ale czekolady ominęłaś?

Ja też ale kasy brak



No siema



Super mam nadzieję, że nie przesadziłaś z tą skakanką

Powiem wiecej, nawet nie zauwazylam ze byla na nie promocja

U mnie to tez teraz kasy brak, a przedewszytskim chce zaczac od zmiany rozmiaru a pozniej garderoby

Co Ty nie przesadzilam, 600 skokow to przeciez tyle co nic Tym razem wlasnie chce stopniowo, bo zawsze rzucam sie na gleboka wode

[martus9191]

dzieńdoberek

Tż mnie zbudził żeby mu kanapki zrobić ciężko mi się na to poranne wstawanie przestawić idę kawkę zrobić, wykąpię się i zrobię jogurt z płatkami owsianymi na śniadanie

[zooska]

Napisane przez czbasia

Jestem i ja!! I uroczyście obiecuję częściej się udzielać

Dobra, jak i Ty to ja też obiecuję poprawę i będę się częściej udzielac

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

Napisane przez martus9191

dla mnie to duży sukces miałam okres że zjadałam dużą pakę codziennie, albo nawet i więcej

O łał... szok To rzeczywiście mega super się trzymasz !!!!!!!

[martus9191]

Zważyłam się, nie oczekiwałam spadku ale żeby w górę? ehh no nic, może woda się zatrzymała bo za tydzień okres narazie obiecuję byćgrzeczna i kolejne ważenie 10.10.zobaczymy

[zooska]

Napisane przez patiuszka

Melduję się i ja

Postanawiam w tym wątku bardziej postarać się o dzidzię

Wiem, wiem, że nie na temat, ale ja lubię właśnie Was i nie chce mi się przenosić na inny wątek
Co ja na to poradzę, że mam na razie inne niż odchudzaniowe problemy
A jak już zajdę to zapewne znowu będę Was potrzebować dietkowo

Heeeloł

Trzymamy kciuki za małe ziarenko W końcu się uda

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

Napisane przez Nadia5

Melduje się i ja Rasowy podczytywacz

Siema A Ty byś się mogła udzielać, a nie tylko czytać tutaj

[martus9191]

Napisane przez zooska

O łał... szok To rzeczywiście mega super się trzymasz !!!!!!!

nawet nie wiesz jak się cieszę, że tyle wytrzymuje teraz w sumie jak już rzucę chipsy to zostanie mi tylko ograniczenie makaronów i pizzy i więcej grzechów nie pamiętam, bo słodycze mogą nie istnieć

[zooska]

Napisane przez bialaczekoladka

Sylwek jest meeega motywujacy Ja za miesiac mam urodziny wiec mam dodatkowa motywacje

O matko... Zapomniałam o Sylwestrze Trza się wylaszczyć

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Napisane przez heroine86

Ja muszę powrócić do skakanki

Noo...ja też bym chciała, ale na mieszkaniu nie mam za bardzo możliwości skakania No ale chociaż agrafka przyjdzie do mnie z powrotem, przeproszę się z nią

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

Napisane przez kisiej25

Jestem i ja w nowym wątku

I od razu melduję:

Cardio Wam Up Jillian
HH 43min
50 przysiadów
Total Arm Workout
Waist Workout Tiffany
10 walking push ups
Cool Down Mel B

Łoooooooooooooł Szok, ileś naćwiczyła!!!!!!!!!!kla ski:

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------

Napisane przez kisiej25

A ja odzwyczajam się od kawy z rana
Zamiast tego wprowadzam rozgrzewkę, np. dzisiaj były pajacyki, skakanka, rozciąganie i trochę lekkiego "joggingu"

O matko...ja próbowałam bez kawy funkcjonować tak normalnie w czasie uczelnianym czy kiedy chodziłam do pracy...nie ma nawet
takiej opcji Od razu senna, zła, rozdrażniona, koniec końców wróciłam do czarnej magicznej istoty^^

Ale Tobie gratuluję, to pewnie zieloną herbatką pijasz?

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Napisane przez makaron91

Melduje się i ja

[Nadia5]

Cześć

U mnie z dietą różnie. Oczywiście staram się pilnować jeść zdrowo i regularnie, ale wiadomo każda ma gorsze dni.
Czasem zdarza mi się nie zabrać do pracy jedzenia, czasem nie ma czasu a w efekcie przypominam sobie wieczorem że wypadałoby coś zjeść

Staram się ćwiczyć ale to głównie rowerek czy brzuszki. Muszę podpatrzeć filmiki na yt które Wy trzaskacie

Dziś rano popedałowałam 45min na rowerku z książką coby nudno nie było
Ugotowałam obiad na dziś a teraz jem śniadanie - owsianka z jogurtem i pomarańczą. Zaraz muszę ogarnąć kuchnie zrobić prowiant do pracy bo dziś wrócę późno

Dobrze ze słońce świeci i jakoś tak pozytywnie. Nie wiem czy to za sprawą ćwiczeń czy pogody ale lubię taki stan

Miłego dnia

[bialaczekoladka]

Ja mam dzisiaj ciezkie chwile... Dzisiaj wyjezdza na dłuzej moja mama I chociaz jestesmy juz stare doooopy to zawsze strasznie to przezywam

[pipson]

Napisane przez Nadia5

Cześć

U mnie z dietą różnie. Oczywiście staram się pilnować jeść zdrowo i regularnie, ale wiadomo każda ma gorsze dni.
Czasem zdarza mi się nie zabrać do pracy jedzenia, czasem nie ma czasu a w efekcie przypominam sobie wieczorem że wypadałoby coś zjeść

Staram się ćwiczyć ale to głównie rowerek czy brzuszki. Muszę podpatrzeć filmiki na yt które Wy trzaskacie

Dziś rano popedałowałam 45min na rowerku z książką coby nudno nie było
Ugotowałam obiad na dziś a teraz jem śniadanie - owsianka z jogurtem i pomarańczą. Zaraz muszę ogarnąć kuchnie zrobić prowiant do pracy bo dziś wrócę późno

Dobrze ze słońce świeci i jakoś tak pozytywnie. Nie wiem czy to za sprawą ćwiczeń czy pogody ale lubię taki stan

Miłego dnia

Cześć, my się nie znamy trzymam za Ciebie kciuki

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Napisane przez bialaczekoladka

Ja mam dzisiaj ciezkie chwile... Dzisiaj wyjezdza na dłuzej moja mama I chociaz jestesmy juz stare doooopy to zawsze strasznie to przezywam

Dacie rade Ja do mojej też przywiązana jak niemowlak

[martus9191]

Już drugą godzinę czekam w dziekanacie... myślałam że pospamowałyście i coś poczytam a tu taka cisza.... Nuuudzi mi się

[pipson]

Napisane przez martus9191

nawet nie wiesz jak się cieszę, że tyle wytrzymuje teraz w sumie jak już rzucę chipsy to zostanie mi tylko ograniczenie makaronów i pizzy i więcej grzechów nie pamiętam, bo słodycze mogą nie istnieć

Motywują mnie takie słowa- ja musze wyeliminowac słodycze, wczoraj wpadła jedna delicja bo kupiłam tacie na dzień chłopaka, hahaha No ale ja mam problemy z poziomem glukozy, więc MUSZĘ ograniczyć. Z cukrem mam tak, że jak nie jem, to i ze 2 lata i w ogóle mnie nie ciągnie, ale jak już coś wpadnie, to wpadam w ciąg i wtedy do słonego nie ciągnie nic a nic. Z kolei jak właśnie słodkiego nie jem, to mam z paluszkami, czipsami i słonym problem

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Napisane przez martus9191

Już drugą godzinę czekam w dziekanacie... myślałam że pospamowałyście i coś poczytam a tu taka cisza.... Nuuudzi mi się

No właśnie mówiłam ostatnio, że jak nie ma Hero, Medzik i Moniki to tutaj przestoje a gdzie studiujesz, tak z ciekawosci? w ogóle, widziałąm Twoj IG, sliczna dziewczyna z Ciebie

[martus9191]

Napisane przez pipson

Motywują mnie takie słowa- ja musze wyeliminowac słodycze, wczoraj wpadła jedna delicja bo kupiłam tacie na dzień chłopaka, hahaha No ale ja mam problemy z poziomem glukozy, więc MUSZĘ ograniczyć. Z cukrem mam tak, że jak nie jem, to i ze 2 lata i w ogóle mnie nie ciągnie, ale jak już coś wpadnie, to wpadam w ciąg i wtedy do słonego nie ciągnie nic a nic. Z kolei jak właśnie słodkiego nie jem, to mam z paluszkami, czipsami i słonym problem

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------



No właśnie mówiłam ostatnio, że jak nie ma Hero, Medzik i Moniki to tutaj przestoje a gdzie studiujesz, tak z ciekawosci? w ogóle, widziałąm Twoj IG, sliczna dziewczyna z Ciebie

Co do słonego - pjona ale masz rację, jak się odstawia to potem mniej ciągnie. Co by nie było spożywanie cukru i soli to też uzależnienie

Ja się staram, dużo piszę a tu cisza na UJ ale dzisiaj pierwszaki przyszły po legitki i kolejka straszliwa i wolno idzie

dziękuję

[kisiej25]

Ok to ja mam teraz czas na spamowanie.

Zrobiłam podsumowanie. Wyszło ok 1452 min (wrzesień).
Jem ostatnio bardzo ładnie. Bardzo się pilnuję i jestem z siebie zadowolona.
Mam dobry humor prawie cały czas i miewam mniej chwil "negatywnej zadumy nad życiem". Rzadziej się denerwuję i staram się ogarnąć w życiu.

Wychodzę z domu wcześnie, wracam pod wieczór.
Mam nowe adidaski do ćwiczeń. Słońce świeci i we wtorek mój piesio ma fryzjera.

[martus9191]

Napisane przez kisiej25

Ok to ja mam teraz czas na spamowanie.

Zrobiłam podsumowanie. Wyszło ok 1452 min (wrzesień).
Jem ostatnio bardzo ładnie. Bardzo się pilnuję i jestem z siebie zadowolona.
Mam dobry humor prawie cały czas i miewam mniej chwil "negatywnej zadumy nad życiem". Rzadziej się denerwuję i staram się ogarnąć w życiu.

Wychodzę z domu wcześnie, wracam pod wieczór.
Mam nowe adidaski do ćwiczeń. Słońce świeci i we wtorek mój piesio ma fryzjera.

o jejulku podziwiam Cię dziewczyno! musisz wyglądać rewelacyjnie

I brawo za dobry humor też ostatnio staram się pozytywnie patrzeć, ale nauczyłam się też mówić o tym co mi się nie podoba, żeby nie dusić tego w sobie i się nie denerwować i tak jest dużo lepiej


głodna jestem

[kisiej25]

Napisane przez pipson

Motywują mnie takie słowa- ja musze wyeliminowac słodycze, wczoraj wpadła jedna delicja bo kupiłam tacie na dzień chłopaka, hahaha No ale ja mam problemy z poziomem glukozy, więc MUSZĘ ograniczyć. Z cukrem mam tak, że jak nie jem, to i ze 2 lata i w ogóle mnie nie ciągnie, ale jak już coś wpadnie, to wpadam w ciąg i wtedy do słonego nie ciągnie nic a nic. Z kolei jak właśnie słodkiego nie jem, to mam z paluszkami, czipsami i słonym problem

Pipsonku kochany Ty mój.
Chcesz coś osiągnąć ? To walcz !
Bo widzę, że masz to samo, co i ja.
Jak nie jem, to już nie jem. Ale jak wezmę do buzi jedną czekoladkę, żelka itp. to potrafię na spokojnie zjeść całą tabliczkę, paczkę itp. i będę chciała więcej.
A słonego nie jadam. Chociaż orzeszki jak dorwę, to też mogę pożreć całość. Także taki mam problem, że jak się trzymam ładnie, to się trzymam.
Ale jak już płynę, to po całości.
Dlatego postaraj się nie pływać
Raz w tygodniu pozwalam na całkowite odpłynięcie. Takie PO CAŁEJ LINII ! Ale tylko raz w tygodniu, ok ?