Pielęgnacja loków, loczków i fal, niech się kręcą! :) Część XXI

[ShrinkingViolet]

Napisane przez Miskaa78

polećcie mi jakąś odżywkę z pięknymi silikonami potrzebuje super-hiper zabezpieczenia

Silikonowa i jednocześnie odżywcza to np. Oil Nutrive Glisskur. Mnóstwo olejów i silikony.

[Klaudenc]

Napisane przez Miskaa78

polećcie mi jakąś odżywkę z pięknymi silikonami potrzebuje super-hiper zabezpieczenia

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...wny-kolor.html
właśnie rozpaczam bo mi sie to cudo kończy ;D

[zagubiona94]

Napisane przez Klaudenc

A propo tych olejków to czy mogę jakiś inny niż lawendowy? Nie znosze zapachu lawendy i wolałabym jakiś inny, który również poprawia ukrwienie skóry głowy. Może być z drzewka herbacianego albo eukaliptusowy?

Wiem, że można z mięty pieprzowej jeszcze użyć, też wpływa na ukrwienie, a co do reszty, to nie wiem.

[Klaudenc]

Napisane przez zagubiona94

Wiem, że można z mięty pieprzowej jeszcze użyć, też wpływa na ukrwienie, a co do reszty, to nie wiem.

O to kupię ten a w jakiej proporcji to mieszać ze zwykłym olejem?

[myszka2020]

Napisane przez Milena_ 798

Odżywka glisskur z kokosem którą ostatnio kupiłam jest bardzo fajna
dodałam jeszcze do niej mleka kokosowego i olejowałam tez kokosem. Miałam kokosową niedziele dla włosów

Ale bym miała puch po takiej ilości kokosa

Napisane przez zagubiona94

Dziś z podkulonym ogonem wracam do olejowania. Przez miesiąc sobie darowałam, ale widzę, że moje włosy jednak tego potrzebują. Gdy je olejowałam to były bardziej zdyscyplinowane, zdefiniowane, nie plątały się, rozczesane fale wyglądały na prawdę ładnie.
Czyli dziś czeka mnie zamówienie dużej butelki oleju z kiełków pszenicy, bo to jedyny olej, który na prawdę bardzo lubię. Reszta to jest jednak nie do końca to. Choć mieszanka Alterry migdał i papaja z Babydream fur mama też była spoko.

Kiełki pszenicy znajdują się w trójce moich ukochanych olejów
I ja muszę olejować, zwłaszcza, że ostatnio mam przesusz okrutny, po tym venitowym balsamie- szamponetce, sporo alkoholu miał

Napisane przez martaakow

Oj, aktualizacja po wysuszeniu włosów - jednak szamponetka się już mocno wypłukała. Mam na głowie czerwonawą rudość. Farbuję jutro.

Mój kolor po 3 myciach prawie się całkiem wypłukał, zostały jedynie refleksy takie

Napisane przez zagubiona94

Byłam dziś u fryzjera. Nie wytrzymałam i musiałam postopniować włosy Z długości poszło 2 cm, z warstw leciało 10-15 cm, ale siedziałam ze spokojem, bez paniki i ataku serca, jak to zwykle bywało u fryzjera Na razie jestem zadowolona, zobaczymy jak to będzie po umyciu i ułożeniu przeze mnie, póki co są wyprostowane i podoba mi się to Zastanawiam się, co fryzjerki nakładają na włosy, że po wyjściu na deszcz i zmoczeniu głowy puchu nie ma Aż zakupiłam Gliss Kura z ciężkimi silikonami, może to zda egzamin, trzeba próbować

Zrób koniecznie zdjęcia po swojej stylizacji, czuję, że będzie super i lepiej się kręcić

Napisane przez nagomiko

moje dzis niezle wygladaja z tylu ale przy zblizeniach widac puch taki ze ola boga
za duzo zelu na zbyt syche wlosy i straszliwie sie meczylam z odgniataniem, myslalam ze mi rece odpadna

A no, też tak mam, jak dam za dużo żelu albo na zbyt suche Nie lubię strasznie takiego efektu, oj nie

Napisane przez Miskaa78

polećcie mi jakąś odżywkę z pięknymi silikonami potrzebuje super-hiper zabezpieczenia

A to może jeszcze ta timotei z olejami, ma silikon dość wysoko i oleje --> https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...ne-olejki.html

[Klaudenc]

Napisane przez myszka2020

Kiełki pszenicy znajdują się w trójce moich ukochanych olejów
I ja muszę olejować, zwłaszcza, że ostatnio mam przesusz okrutny, po tym venitowym balsamie- szamponetce, sporo alkoholu miał

Ja to sezamem się wysmarowałam na noc i jak tż po nocce wrócił to prawie w tym pokoju mi padł ale mu powiedziałam, że mi to pomaga na wypadanie i włosy szybciej rosną, więcej stwierdził że przeżyje.

Najgorsze jest to że teraz te kudły są wszędzie - pościel, podłoga, prysznic, ubrania... jeszcze tak mnie czacha swędziała że poszłam umyć 2gi raz bo myślałam że się zadrapię, mydło sesa się wreszcie przydało bo łagodzi. Już miałam tak kiedyś, strasznie uciążliwe ._. nie zazdroszczę wrażliwcom mającym tak na co dzień.

[syklamen]

Napisane przez Klaudenc

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...wny-kolor.html
właśnie rozpaczam bo mi sie to cudo kończy ;D

Taka świetna jest? Widziałam ją kilka razy już w drogeriach i zastanawiałam się nawet nad nią, ale ostatecznie nie kupiłam.

Za to kupiłam dzisiaj tą odżywkę lnianą Farmony o której pisałam.
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...iwych-len.html

Jestem już po testach i mogę powiedzieć, że lubię to!
Wprawdzie wydaje mi się trochę za lekka, żeby moje włosy dociążyć, ale poprawiłam w miejscach, które mają największą skłonność do puszenia się joanną makową i chyba pierwszy raz w życiu puch zniknął prawie całkowicie i mam ładne falki!
Nie wiedziałam, że ta joaśka taka fajna jest, bo już dawno bym się z nią zaprzyjaźniła.

Jeszcze do to tej odżywki lnianej, to mam wrażenie, że chyba poprawia skręt, a w zapachu się już zakochałam. Chociaż na włosach go nie czuć wcale, ale to pewnie przez to, że sezam przebije swoją wonią wszystko.

Nie mogę się już doczekać, kiedy będę miała w całości włosy w swoim naturalnym kolorze, bo moje spore już odrosty lśnią jak lustro i są mega wygładzone.

[zagubiona94]

Napisane przez Klaudenc

O to kupię ten a w jakiej proporcji to mieszać ze zwykłym olejem?

Do mniej więcej łyżki oleju kilka kropli, musisz patrzeć jak Twój skalp zareaguję na obecność tego olejku, by sobie krzywdy nie zrobić, maksymalnie to pewnie gdzieś około 6 kropli

Napisane przez myszka2020

Kiełki pszenicy znajdują się w trójce moich ukochanych olejów
I ja muszę olejować, zwłaszcza, że ostatnio mam przesusz okrutny, po tym venitowym balsamie- szamponetce, sporo alkoholu miał

Kiełki pszenicy to Ty mi poleciłaś, za co niesamowicie wdzięczne są Ci moje włosy, no i oczywiście ja
O kurczę, to w takim razie życzę powodzenia w walce z przesuszem, oby szybko sobie zniknął

Napisane przez myszka2020

Zrób koniecznie zdjęcia po swojej stylizacji, czuję, że będzie super i lepiej się kręcić

Właśnie taką mam nadzieję I zdjęcia zrobię na pewno, no chyba, że coś pójdzie nie tak, co w moim wypadku jest bardzo prawdopodobne

[syklamen]

Napisane przez zagubiona94

Kiełki pszenicy to Ty mi poleciłaś, za co niesamowicie wdzięczne są Ci moje włosy, no i oczywiście ja
O kurczę, to w takim razie życzę powodzenia w walce z przesuszem, oby szybko sobie zniknął

A kiełki kukurydzy? Nadają się? Miała któraś z Was?

[krolewna_smieszka]

Napisane przez Curly81

Klaudenc,masaż głowy..Ja mam w domu taki śmieszny metalowy przyrząd do masażu,był jako gratiś z jakimś kosmetykiem chyba ampułkami radical..Taki masaż poprawia ukrwienie i pobudza cebulki,skóra nie jest takak sucha bo wydziela wiecej sebum.Tak gdzieś czytałam.
Klaudenc,coś takiego mam;
http://www.epinokio.pl/product-pol-1...FSuWtAodOSEATQ

To jest obłędne. Zawsze mam dreszcze, jak się tym masuję. xD

[martaakow]

Napisane przez paulownia

Jedna z moich ulubionych odzywek jako bs wlasnie. Swietnie dociaza.
Uzywam parafinowych kosmetykow i SLES raz na 3-4 tygodnie wystarcza.

Ja mam dość cienkie włosy i u mnie SLS musi być znacznie częściej przy używaniu odżywek z parafiną. Ale ja ogólnie ostatnio nie lubię delikatnych myjadeł i na SLSie jadę, to mi bez różnicy.

Napisane przez myszka2020

A to może jeszcze ta timotei z olejami, ma silikon dość wysoko i oleje --> https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...ne-olejki.html

Miałam ją. Całkiem niezła, ale szału nie było.

[Milena_ 798]

Mój obecny projekt denko zanim kupie jakąś nową odzywke musze to wszystko zużyć mam przed soba dłuuuuuga droge

[Curly81]

Napisane przez Milena_ 798

Mój obecny projekt denko zanim kupie jakąś nową odzywke musze to wszystko zużyć mam przed soba dłuuuuuga droge

to masz rok zakupów z głowy

Ja właśnie kupiłam olej avokado i z kiełków pszenicy,który tak wychwalacie.

Włosom daję odpocząć i chociaż mnie bardzo korciło nałożyć coś na noc to sobie darowałam.

[paulownia]

Napisane przez Klaudenc

A propo tych olejków to czy mogę jakiś inny niż lawendowy? Nie znosze zapachu lawendy i wolałabym jakiś inny, który również poprawia ukrwienie skóry głowy. Może być z drzewka herbacianego albo eukaliptusowy?

Rozmarynowy? (przy okazji dobry na porost). Geraniowy chyba tez.
Cos mnie dzisiaj spuszylo musialam sie spiac w slimaczki.

[Milena_ 798]

Napisane przez Curly81

to masz rok zakupów z głowy

A weź nic nie mów. ...... jeszcze mam trudniej bo dziewczyny co chwile kuszą nowymi odżywkami

[myszka2020]

Napisane przez syklamen

Za to kupiłam dzisiaj tą odżywkę lnianą Farmony o której pisałam.
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...iwych-len.html

Jestem już po testach i mogę powiedzieć, że lubię to!
Wprawdzie wydaje mi się trochę za lekka, żeby moje włosy dociążyć, ale poprawiłam w miejscach, które mają największą skłonność do puszenia się joanną makową i chyba pierwszy raz w życiu puch zniknął prawie całkowicie i mam ładne falki!
Nie wiedziałam, że ta joaśka taka fajna jest, bo już dawno bym się z nią zaprzyjaźniła.

Jeszcze do to tej odżywki lnianej, to mam wrażenie, że chyba poprawia skręt, a w zapachu się już zakochałam. Chociaż na włosach go nie czuć wcale, ale to pewnie przez to, że sezam przebije swoją wonią wszystko.

Nie mogę się już doczekać, kiedy będę miała w całości włosy w swoim naturalnym kolorze, bo moje spore już odrosty lśnią jak lustro i są mega wygładzone.

Uwielbiam tą farmonę lnianą, chwaliłam ją tutaj w zeszłym roku
Pachnie cudnie i faktycznie skręt podkreśla, chociaż żeby się pięknie dociążyć, to dodaję do niej oleju trochę A teraz olejuję na jej żeń szeniową siostrę, też świetna

Napisane przez zagubiona94

Kiełki pszenicy to Ty mi poleciłaś, za co niesamowicie wdzięczne są Ci moje włosy, no i oczywiście ja
O kurczę, to w takim razie życzę powodzenia w walce z przesuszem, oby szybko sobie zniknął

Właśnie taką mam nadzieję I zdjęcia zrobię na pewno, no chyba, że coś pójdzie nie tak, co w moim wypadku jest bardzo prawdopodobne

A to cieszę się, że pokochałaś kiełki pszenicy tak, jak ja
Przesusz już znika, omia arganowa i olej z pestek maku sobie ładnie z nim radzą
Zdjęcie z przyjemnością oglądnę, jak będzie ładnie

Napisane przez syklamen

A kiełki kukurydzy? Nadają się? Miała któraś z Was?

Nie miałam, ale bardzo chcę

Napisane przez martaakow

Miałam ją. Całkiem niezła, ale szału nie było.

Mówisz? Bo miałam na nią ochotę, jak była tania w biedronce, ale nie byłam wreszcie przekonana i nie wzięłam, chociaż na wizażu ją chwalą.

Napisane przez Milena_ 798

Mój obecny projekt denko zanim kupie jakąś nową odzywke musze to wszystko zużyć mam przed soba dłuuuuuga droge

Ojj, 2 litrowe odżywki, troszkę Ci to zejdzie
Ale trzymam kciuki hihi

Napisane przez Curly81

Ja właśnie kupiłam olej avokado i z kiełków pszenicy,który tak wychwalacie.

Włosom daję odpocząć i chociaż mnie bardzo korciło nałożyć coś na noc to sobie darowałam.

Ach, kiełki pszenicy
Awokado dla mnie było deczko za lekkie

[syklamen]

Napisane przez myszka2020

Uwielbiam tą farmonę lnianą, chwaliłam ją tutaj w zeszłym roku
Pachnie cudnie i faktycznie skręt podkreśla, chociaż żeby się pięknie dociążyć, to dodaję do niej oleju trochę A teraz olejuję na jej żeń szeniową siostrę, też świetna


Nie miałam, ale bardzo chcę

Spróbuję do tej farmony dodać troszkę oleju następnym razem.
Zapach moje serce od razu podbił.

U mnie w warzywniaku stoi kilka butelek oleju z kiełków kukurydzy, ale nigdzie nie znalazłam informacji jak on działa i nie zdecydowałam się na zakup.

[martaakow]

Napisane przez myszka2020

Mówisz? Bo miałam na nią ochotę, jak była tania w biedronce, ale nie byłam wreszcie przekonana i nie wzięłam, chociaż na wizażu ją chwalą.

I w dodatku mało wydajna, w regularnej cenie bym jej już nie kupiła, bo wystarczyła mi na jakieś 8-10 myć.

[Klaudenc]

Syklamen - ja akurat lubię takie masełkowate odżywki i maski, więc mi bardzo odpowiada. zapewne gdybym nie miała włosia wyniszczonego stresem to byłby wow po niej ;D


ja denkuję tą ziaję właśnie, organic miodowy i masełko gliss kur, wszystkiego mam już bardzo malutko, więc dzisiaj kupiłam odżywkę cien z lidla. ma glicerynę, panthenol i olej makadamia. do tuningu jak i solo będzie pewnie dobra jestem tak zachwycona kremem pod prysznic z lidla, że i odzywki muszę popróbować. Jest jeszcze z olejem migdałowym i miodem i z olejem avocado.

krolewna_smieszka - to chyba kupię bo ja chyba po niczym dreszczy nie mam, taka zimna ze mnie baba

[Joanku]

Dziewczyny, jutro Mysia.
A ja mam panikę ze mi powie, że mam włosy jakieś oplakane, czy mnie ostro za coś przeswieci ;p

[Klaudenc]

Napisane przez Joanku

Dziewczyny, jutro Mysia.
A ja mam panikę ze mi powie, że mam włosy jakieś oplakane, czy mnie ostro za coś przeswieci ;p

Wątpię by tak zrobiła, w końcu ma przyciągać klientów a nie ich odstraszać hehe ^^
Sama bym chętnie się do niej wybrała będąc w Polsce, tak sobie ostatnio myslałam o tym by ściać boba jak zapuszczę włosy a potem do mnie dotarło, że w Anglii fryzjer kosztuje bardzo dużo no i jakiś nietrafiony może być. Moja mama raz zapłaciła pewną kwotę bo zawsze tam chodziła to ją praktykantka tak obrypała (a przecież nie płaci się p oto by nas uczeń ciął i się na nas uczył), że teraz ja jej włosy obcinam bo była niezadowolona : /

[ShrinkingViolet]

Napisane przez Klaudenc

Moja mama raz zapłaciła pewną kwotę bo zawsze tam chodziła to ją praktykantka tak obrypała (a przecież nie płaci się p oto by nas uczeń ciął i się na nas uczył), że teraz ja jej włosy obcinam bo była niezadowolona : /

Nienawidzę tego. Uczyć to się mogą na perukach, a nie żywych osobach, które potem przez x czasu muszą chodzić z wątpliwym dziełem na głowie.

[Klaudenc]

Napisane przez ShrinkingViolet

Nienawidzę tego. Uczyć to się mogą na perukach, a nie żywych osobach, które potem przez x czasu muszą chodzić z wątpliwym dziełem na głowie.

No a jej tak zawsze fryzjerka cięła by po jednej stronie zostawić dłuższe włosy bo mama ma łysienie plackowate i wtedy jak sobie zaczesała to jej zasłaniało. A ta młoda jej tak obcięła, że było dziurę widać i byle jak zrobione, musiała potem odcinać niektóre pasma.
I nie było to trudne cięcie bo na krótkich włosach, nawet ja umiem mamie obciać jak chce a jakoś nigdy się nie uczyłam. W Anglii takie lekkie odświeżenie krótkich włosów u przeciętnego fryzjera to 20 funtów i nie pytają o pielęgnację ani nic takiego. Ja obcinam włosy sobie, mamie i tżtowi bo każdy od fryzjera niezadowolony i jeszcze dużo pieniędzy.

[martaakow]

Napisane przez Klaudenc

No a jej tak zawsze fryzjerka cięła by po jednej stronie zostawić dłuższe włosy bo mama ma łysienie plackowate i wtedy jak sobie zaczesała to jej zasłaniało. A ta młoda jej tak obcięła, że było dziurę widać i byle jak zrobione, musiała potem odcinać niektóre pasma.
I nie było to trudne cięcie bo na krótkich włosach, nawet ja umiem mamie obciać jak chce a jakoś nigdy się nie uczyłam. W Anglii takie lekkie odświeżenie krótkich włosów u przeciętnego fryzjera to 20 funtów i nie pytają o pielęgnację ani nic takiego. Ja obcinam włosy sobie, mamie i tżtowi bo każdy od fryzjera niezadowolony i jeszcze dużo pieniędzy.

Masakra i jeśli chodzi o umiejętności, i jeśli chodzi o ceny.
Ja na szczęście znalazłam sobie nie najgorszą fryzjerkę tuż obok siebie. Nie mam pojęcia, jak by się zachowała, widząc kręconego baranka na głowie, ale ja mam ledwie co fale i nie miała problemu z pocieniowaniem mi włosów tak, jak chciałam. Na dodatek wiedziała, ile to jest 2 cm i nie obcięła więcej niż chciałam. Plusem jest też to, że mniej więcej orientowała się w kwestiach pielęgnacji, pochwaliła, że farbuję henną, a nie chemicznymi farbami. Zapytała, jak dbam, że mam takie zdrowe i błyszczące włosy. Ogólnie ogarnięta.
I za długie włosy zapłaciłam 35 zł.

[Curly81]

Napisane przez Klaudenc

No a jej tak zawsze fryzjerka cięła by po jednej stronie zostawić dłuższe włosy bo mama ma łysienie plackowate i wtedy jak sobie zaczesała to jej zasłaniało. A ta młoda jej tak obcięła, że było dziurę widać i byle jak zrobione, musiała potem odcinać niektóre pasma.
I nie było to trudne cięcie bo na krótkich włosach, nawet ja umiem mamie obciać jak chce a jakoś nigdy się nie uczyłam. W Anglii takie lekkie odświeżenie krótkich włosów u przeciętnego fryzjera to 20 funtów i nie pytają o pielęgnację ani nic takiego. Ja obcinam włosy sobie, mamie i tżtowi bo każdy od fryzjera niezadowolony i jeszcze dużo pieniędzy.

Dobra jesteś.Może zaczniesz ludzi obcinać,dochodowy interes jak za obcięcie krótkich włosów 20 funtów.

Też bym poszła do tej Mysi zwłaszcza,że nie mam daleko.

[Klaudenc]

Napisane przez Curly81

Dobra jesteś.Może zaczniesz ludzi obcinać,dochodowy interes jak za obcięcie krótkich włosów 20 funtów.

Też bym poszła do tej Mysi zwłaszcza,że nie mam daleko.

Tia, a za objechanie maszynką 10 funciaków ^^
Ja kiedyś miałam bardzo kręcone i grube włosy to mnie fryzjerka 50 zł chyba skasowała, a nieźle musiała się nawojować, więc uważam że dobra cena bo byłam zadowolona z efektu ;D

A przykładowo katosu kiedyś pisała że za farbowanie daje 90 funtów u jakiejś dobrej fryzjerki, masakra. U mnie w collegu u studentów można taniej być obsłużonym ale bałabym się jak widzę co te dziewuchy na głowie mają i jak się zachowują.

[wicherek1989]

Napisane przez nagomiko

moje dzis niezle wygladaja z tylu ale przy zblizeniach widac puch taki ze ola boga
za duzo zelu na zbyt syche wlosy i straszliwie sie meczylam z odgniataniem, myslalam ze mi rece odpadna

Pięknie

[Wizazanka5000]

Ale sie zezloscilam. Poszlam sobie umyc glowe, odkrecam ciepla wode, a tam co? A tam zimna woda szkoda, ze nie zorientowalam sie zanim nalozylam na leb nafte. Mako tak umarzlam dzis, a jeszcze musialam myc leb zimna woda. Na szczescie nie taka lodowata tylko mocno chlodna.

Dziewczyny, ktore uzywaly nafty na skalp, was tez swedziala po niej glowa? Bo zmyciu mija, ale jak ja chwile trzymam to zaczyna swedziec. Zadnych innych problemow po niej nie widze, a uzywam co mycie, jakies pol buteleczki juz zuzylam

[Klaudenc]

Napisane przez Wizazanka5000

Dziewczyny, ktore uzywaly nafty na skalp, was tez swedziala po niej glowa? Bo zmyciu mija, ale jak ja chwile trzymam to zaczyna swedziec. Zadnych innych problemow po niej nie widze, a uzywam co mycie, jakies pol buteleczki juz zuzylam

Mnie tak jakby piekła, jak nałożyłam po zmyciu nafty wcierkę to tak bardzo mocno mrowiła a normalnie nic nie czuję po wcierce. Potem chwilę swędzi i przechodzi ale chyba tak się dzieje bo poprawia krążenie. Podobnie miałam po płukance z cynamonu.

[ShrinkingViolet]

Napisane przez Wizazanka5000

Dziewczyny, ktore uzywaly nafty na skalp, was tez swedziala po niej glowa? Bo zmyciu mija, ale jak ja chwile trzymam to zaczyna swedziec. Zadnych innych problemow po niej nie widze, a uzywam co mycie, jakies pol buteleczki juz zuzylam

Mnie nic nie swędziało ani nie piekło.