Nasze brzuchy szybko rosną, urodzimy późną wiosną. Mamusie V-VI 2012 cz. III

[clauudik]

to ja jakaś dziwna jestem bo u mnie właśnie libido tak skoczyło, że mogłabym codziennie

Właśnie dokładnie o Jedo FYN 4DS mi chodzi może na all jakoś taniej go dostaniemy

[kapukat]

Napisane przez Efijy

Ja też póki co jestem za Jedo z tego co widziałam chyba najbardziej mi odpowiada też cenowo. Jeśli chodzi o skrętne koła to zależy jaki model Jedo sobie wybierzesz mnie to się podoba Jedo FYN 4DS Classic - skórzaną rączką i ten ma skrętne koła

ja Jedo ale classic - brattina się chyba nazywa nie potrzebne mi są skrętne kółka za kolejne 400 zł... chociaż Flyn jest fajny ja jednak obstaję za 4 równymi kołami, nie mam samochodu, poruszam się pieszo albo autobusami i nie mam ochoty przechodzić tej gehenny która tu widzę, jak dziewczyny próbują te wózki wystawić z autobusu tak żeby dziecko im nie wypadło

Napisane przez Tacca

Dziewczyny, nie bolą Was stawy? Mnie ostatnio tak łypie, jakby mi ktoś dosłownie wykręcał...

lepiej zadaj pytanie - co was nie boli mnie boli wszyskto, szczegolnie teraz jak dodatkowo jestem przeziebiona

Napisane przez agatka661

bedziemy mieszkac do jesieni, max zimy, pozniej idziemy juz na mieszkanie rodzicow tz, bo buduja dom i sie wyprowaddza


no u nas sprawy lozkowe to tez tak srednio, jakos tz nigdy nie byl ogierem, no ale teraz to wlasnie bardzo rzadko NO I Ja stracilam troche popedu takze az takich zlosci o to nie ma, czasami tylko sie doluje i ,mu mowie- Ty to mnie chyba juz nie kochasz ... no ale mam nadzieje, ze wsyztko powroci do normalnosci po porodzie.

Stawy nie bola, tylko pachwiny, Zero innych objawow ;] Zgage mialam tez dwa dni z rzedu, ale przeszlo.

no to fajnie ze tak krótko, jakoś dacie sobie radę

co do seksu, u nas jest ciągle na tym samym poziomie - z dużym zapałem i nie przeszkadza R mój wielki brzuch ani to że moje ciało się zmienia... ja mam jakieś podwyższone libido

[Torrini]

Ja mam z teściową jeszcze lepiej.... już nie wiadomo w którą stronę gorzej,
ona ciągle mówi, a po co wam to, po co to kupujecie, ja mialam pozyczone, uzywane, blablablablabla... boże jak mnie to wkurza, naprawdę nie kupujemy wózka na 3 tysiące ani kamerki do 3 pokojowego mieszkania....

Nie jest nas stać na niewiadomo co, ale kurcze przeciez wiadomo, że rodzice chcą jak najlepiej dla maluszka...



---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

I w dodatku jestem dziś sama, skumałam się że bez gotówki a tu w spożywczym nie można kartą... eh zostanie mi zjesc gotową pizzę :/

Cały dzień siedzę sprzątam, teraz się męczę z wrzucaniem książek na allegro ile to męki, a to jeszcze takie drobiazgi i tyle tego... :/ ależ mamy narzekający dziań

[kism]

Huuuuraaaaaa!
Jest zima u mnie Wczoraj miałam taki fajny ten piątek 13ego (nie licząc niedziałania wizażu ), już sypnęło sporo i dziś od rana do południa dalej sypało
Poszłam sobie wczoraj do dwóch sklepów w poszukiwaniu ciążowego kostiumu kąpielowego. Okazało się, że w Tarnówku moim raczej takich cudów nie uświadczy zostaje internet, ale za to wstąpiłam do takiego fajnego, lubianego przeze mnie i moją mamę sklepu z butami i kupiłam sobie fajne kozaczki Już od miesiąca zbierałam się do jakichś poszukiwań w mieście czy w necie, choć mam w miarę porządne kozaki, ale baaardzo dopasowane do łydki i już nie daję rady w nich zamka zasunąć... (9kg na plusie...) Chciałam kupić coś najtańszego i badziewnego nawet, żeby tylko te 2 mies zimy jeszcze przetrzymać, a tu znalazłam na przecenie nienajgorze jakościowo, super ciepłe i wygodne kozaczki za 80 zł Kupiłam je od kopa Pierwszy sklep, pierwsze buty, które przymierzyłam... Tyle razy w życiu już tak miałam, że po złażeniu całego miasta i przesiedzeniu paru godzin przy allegro, wracałam po taką pierwszą upatrzoną rzecz, że stwierdziłam, że szkoda tym razem czasu Do zakupu przekonała mnie też właśnie śnieżyca, która rozpętała się podczas mojego pobytu w tym sklepie. Pierszy porządny śnieg tej zimy mamy, w końcu Nie mogłam się doczekać Maksiu z tż ulepili już wczoraj pięknego bałwana, a dziś ja się tak z Maksem wyszalałam na śniegu jak chyba od mojego dzieciństwa mi się nie zdarzyło Tzn. owszem jeździliśmy wcześniej na sankach, ale teraz ja nie mogę za bardzo Maks sam średnio lubi, więc przez ponad godzinę rzucaliśmy się śnieżkami, biegaliśmy, próbowaliśmy lepić bałwana Ale dziś nie chciał nam się lepić tak dobrze śnieg Jeszcze parę latek i też sobie dziewczynki - mamy po raz pierwszy przypomnicie dzieciństwo

A propos wyprzedaży byłam wczoraj w Tesco na szybkich zakupach i przechodząc obok działu dziecięcego, zobaczyłam, że sporo ubranek tam przybyło (poprzedni raz byłam tydzień temu), a dalej wiszą szyldy "-50%", "-70%". Wolałam się tam nawet nie zbliżać bo i tak nie powinnam nic kupować, w każdym razie myślę, że warto jeszcze zaglądać

Czy u Was też nie działający wczoraj wizaż wywołał lekkie uczucie zaniepokojenia i rozdrażnienia? Ach, to uzależnienie...

Tż robi dziś jakąś wypasioną zapiekankę na obiad, więc ja dotleniona z herbatką zasiadłam do Was Idę czytać...

[Tacca]

Napisane przez kapukat

ja Jedo ale classic - brattina się chyba nazywa nie potrzebne mi są skrętne kółka za kolejne 400 zł... chociaż Flyn jest fajny ja jednak obstaję za 4 równymi kołami, nie mam samochodu, poruszam się pieszo albo autobusami i nie mam ochoty przechodzić tej gehenny która tu widzę, jak dziewczyny próbują te wózki wystawić z autobusu tak żeby dziecko im nie wypadło



lepiej zadaj pytanie - co was nie boli mnie boli wszyskto, szczegolnie teraz jak dodatkowo jestem przeziebiona

co do seksu, u nas jest ciągle na tym samym poziomie - z dużym zapałem i nie przeszkadza R mój wielki brzuch ani to że moje ciało się zmienia... ja mam jakieś podwyższone libido

No... to jesteśmy obolałe... Wygrzewaj się!
U mnie libido to jakaś prehistoria dosłownie... Zaraz zapomnę co to jest...

Napisane przez Torrini

Ja mam z teściową jeszcze lepiej.... już nie wiadomo w którą stronę gorzej,
ona ciągle mówi, a po co wam to, po co to kupujecie, ja mialam pozyczone, uzywane, blablablablabla... boże jak mnie to wkurza, naprawdę nie kupujemy wózka na 3 tysiące ani kamerki do 3 pokojowego mieszkania....

Nie jest nas stać na niewiadomo co, ale kurcze przeciez wiadomo, że rodzice chcą jak najlepiej dla maluszka...



---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

I w dodatku jestem dziś sama, skumałam się że bez gotówki a tu w spożywczym nie można kartą... eh zostanie mi zjesc gotową pizzę :/

Cały dzień siedzę sprzątam, teraz się męczę z wrzucaniem książek na allegro ile to męki, a to jeszcze takie drobiazgi i tyle tego... :/ ależ mamy narzekający dziań

Mi się przynajmniej nikt nie wtrąca...
Też się zamierzam wziąć za porządkowanie książek. Nie mam pojęcia co z tym wszystkim zrobić. Chyba będę pakować w kartony i spisywać. Jutro chyba wystawimy rogaciznę po teściu. Zalega to to w szafie i kurz zbiera...

[śliweńka]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31610307]No z kartką, z kartką, bez przesady... Ale dla mnie i to jest dobre [/QUOTE]

Napisane przez Dasti80

albo z smsem ale pomoc jest i to najważniejsze

to mój dzwoni jak nie wie co albo czegoś nie ma to co ma kupić w zamian, bo w ciąży mam ochotę na gazowane strasznie to miał kupić tonik, nie było byłam wkurzona jak to baba w ciąży i teraz za każdym razem woli zadzwonić
kiedyś poszedł za czasów kawalera do sklepu miał kupić kiwi kupił mandarynki bo sobie nie zapisał

Napisane przez kapukat

u nas jakoś tak stało się tradycją odkąd mieszkamy razem, że jak R przychodzi z pracy, to albo mamy już obiad, albo on gotuje - najczęsciej on gotuje spędzamy czas razem na rozmowie, siedząc w salonie przy kawie i kominku, potem jemy późny obiad około 18, czasami obejrzymy jakiś film razem, innym każde idzie do swoich rzeczy i spotykamy się po 20 żeby spędzić ze sobą znowu troche czasu. Każde jest zadowolone, nikt nie siedzi na siłę nikomu na głowie, kazdy może zając się tym co lubi najbardziej

u nas jest zawsze że jak ja wizazuje to on gra i każdy zadowolony

Napisane przez clauudik

W końcu Was nadrobiłam. Wczoraj też miałam problem z wejściem na forum i to przez kilka godzin, więc stwierdziłam, że widocznie to zima. U mnie za oknem pełno śniegu i wszystko takie ładne białe, aż miło W czwartek pojeździliśmy trochę za wózkami i na 99% decydujemy się na Jedo. Nie pamiętam już jak model się nazywał, ale na pewno 3w1 i ze skrętnymi kołami, innego nawet pod uwagę nie braliśmy. Co prawda kosztuje nieco więcej niż chcieliśmy wydać bo niecałe 1900 zł, ale babcie się chcą dorzucić. Tylko musimy się pospieszyć, bo pan w hurtowni powiedział nam, że przy nowej dostawie ceny mają wzrosnąć o jakieś 300 zł na tych modelach. Myślicie, że to tylko taki chwyt żebyśmy go brali jak najszybciej, czy na prawdę tak wszystko drożeje??

Hmm ten x-lander też mi się podoba, szkoda, że nie widziałam go na żywo. No i ta cena...

z-lander 2w1 jest teraz na all za 1100zł

Napisane przez agatka661

wyobraz sobie, ze ja mieszkanie dalej mam babcie za sciana. jak moj tz idzie do pracy, ona o osmej rano puka i mowi zebym tyle nie spala bo to niezdrowo<dodam, ze my ogladamy filmy do polnocy albo dalej a babcia chodzi razem z kurami spac jak sie ciemno robi>
albo zebym nie piekla nic bo tylko sie pasiemy<jak nic nie upieke to tz sobie nakupi slodyczy wiec na to samo wyjdzie>nie omieszka tez mi kazdego dnia powiedziec, ze jaka ja jestem okraglutka! ;p
albo debaty na temat pieluch flanelowych ze przeciez nie bede ubierala pampersow i krzywdzila dziecka
czasami mi sie scyzoryk w kieszeni otwiera
nie wiem jak bedzie jak sie urodzi dziecko, bede chyba najgorsza matka na swiecie, bo ubieram pampersy i wiem, ze bedzie milion rad zeby cieplej ubrac dzecko
mi w domu cieplo, z dupy mi sie leje a babcia przychodzi i mowi zebym skarpety ubrala bo jest zimno ...
mam nadzieje, ze to Cie pocieszylo ;p
Moj tz uwielbial moja babcie, ale odkad wynajmujemy mieszkanie dalej od roku to nie moze juz patrzec na moja babcie :P Ja wiedzialam, ze tak bedzie! No i jeszcze w ubiegly rok w sylwestra zmarl dziadek.... Baci sie teraz bardzo nudzi...
Jak wracamy z zakupow zawsze wychodzi na klatke i pyta co tam kupismy, jak cos poczuje na klatce pyta co gotuje... i tak w kolko :P Takze puka do nas pare- po parenacie razy dziennie<najczessciej jak nie ma tz> jAk sie pokloce z tz gumowe ucho slyszy wsyztko, w nast dzien mnie wypytuje czemu ja krzycze, ze sasiadka jakas slyszala, ze tak sie nie robi i woglole wyklad i czasami placze. Dodam, ze klocmy sie bardzooo zadko, ale jak sie poklocimy to podrzemy sie na siebie 5 min i tyle.
Do tego narzeka do mamy, ze malo ja odwiedzam! ale ja ja kocham strasznie, no ale mam jej juz dosc
Ostatnio rano po 7.... my sie seksimy, a tu cos mi szura na drzwiach.... Myslalam ze zawalu dostane tak sie pzrestraszylam! Poszlam cicho zobaczyc do ,,judasza,, co to tak szura, okazalo sie, ze babcia mi drzwi rano myje ...

TŻ kiedyś spał u mnie za czasów panny to mówił że słyszał jak mój tata wstał i słuchał nas pod drzwiami

Napisane przez Tacca

Kuruj się.
Dzisiaj jest jakiś ciężki dzień. Rozmawiałam z siostrą i też narzeka. Byle do jutra, jutro będzie lepiej.

Też się pewnie na taki zdecydujemy, ale kupimy wszystko razem czyli jakieś 4 w 1. Kolorystycznie to mi się ten grafitowy x-lander podoba, ale nie widać go ostatnio na aukcjach.

Jane to dobre wózki. Koleżanka chwali sobie, miała i dwoje dzieci korzystało. Mówiła, że jeszcze potem dobrze sprzedała. Nie wiem jaki model, bo ona już ma spore dzieci i sama nie pamiętała.

W moim szpitalu 2 lata temu szkoła to był koszt wysokości 500zł. Nie wiem jak teraz. Trochę dużo, jak za coś do czego nie jestem przekonana..

Właśnie dziś z mężem o tym rozmawialiśmy. Zastanawiamy się, czy nie kupić wózka już ,np. w lutym.

przy szpitalna szkoła rodzenia ponoc była za free ale teraz opłaty wprowadzili musiałabym zadzwonić ale to dopiero od 30t przyjmują i w pierwszej kolejności pary po poradni przygotowania do porodu

Napisane przez Tacca

Dziewczyny, nie bolą Was stawy? Mnie ostatnio tak łypie, jakby mi ktoś dosłownie wykręcał...

mnie stawy nad ranem napierd.. bo inaczej ostatnio takiego bólu nie idzie nazwać

Napisane przez Torrini

Ja mam z teściową jeszcze lepiej.... już nie wiadomo w którą stronę gorzej,
ona ciągle mówi, a po co wam to, po co to kupujecie, ja mialam pozyczone, uzywane, blablablablabla... boże jak mnie to wkurza, naprawdę nie kupujemy wózka na 3 tysiące ani kamerki do 3 pokojowego mieszkania....

Nie jest nas stać na niewiadomo co, ale kurcze przeciez wiadomo, że rodzice chcą jak najlepiej dla maluszka...



---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

I w dodatku jestem dziś sama, skumałam się że bez gotówki a tu w spożywczym nie można kartą... eh zostanie mi zjesc gotową pizzę :/

Cały dzień siedzę sprzątam, teraz się męczę z wrzucaniem książek na allegro ile to męki, a to jeszcze takie drobiazgi i tyle tego... :/ ależ mamy narzekający dziań

wkurzają mnie takie sklepy, albo jak maja płatność kartą od jakiejś kwoty a tak naprawdę można płacić przez terminal już od 1zł

[Tacca]

Napisane przez kism

Huuuuraaaaaa!
Jest zima u mnie Wczoraj miałam taki fajny ten piątek 13ego (nie licząc niedziałania wizażu ), już sypnęło sporo i dziś od rana do południa dalej sypało
Poszłam sobie wczoraj do dwóch sklepów w poszukiwaniu ciążowego kostiumu kąpielowego. Okazało się, że w Tarnówku moim raczej takich cudów nie uświadczy zostaje internet, ale za to wstąpiłam do takiego fajnego, lubianego przeze mnie i moją mamę sklepu z butami i kupiłam sobie fajne kozaczki Już od miesiąca zbierałam się do jakichś poszukiwań w mieście czy w necie, choć mam w miarę porządne kozaki, ale baaardzo dopasowane do łydki i już nie daję rady w nich zamka zasunąć... (9kg na plusie...) Chciałam kupić coś najtańszego i badziewnego nawet, żeby tylko te 2 mies zimy jeszcze przetrzymać, a tu znalazłam na przecenie nienajgorze jakościowo, super ciepłe i wygodne kozaczki za 80 zł Kupiłam je od kopa Pierwszy sklep, pierwsze buty, które przymierzyłam... Tyle razy w życiu już tak miałam, że po złażeniu całego miasta i przesiedzeniu paru godzin przy allegro, wracałam po taką pierwszą upatrzoną rzecz, że stwierdziłam, że szkoda tym razem czasu Do zakupu przekonała mnie też właśnie śnieżyca, która rozpętała się podczas mojego pobytu w tym sklepie. Pierszy porządny śnieg tej zimy mamy, w końcu Nie mogłam się doczekać Maksiu z tż ulepili już wczoraj pięknego bałwana, a dziś ja się tak z Maksem wyszalałam na śniegu jak chyba od mojego dzieciństwa mi się nie zdarzyło Tzn. owszem jeździliśmy wcześniej na sankach, ale teraz ja nie mogę za bardzo Maks sam średnio lubi, więc przez ponad godzinę rzucaliśmy się śnieżkami, biegaliśmy, próbowaliśmy lepić bałwana Ale dziś nie chciał nam się lepić tak dobrze śnieg Jeszcze parę latek i też sobie dziewczynki - mamy po raz pierwszy przypomnicie dzieciństwo

A propos wyprzedaży byłam wczoraj w Tesco na szybkich zakupach i przechodząc obok działu dziecięcego, zobaczyłam, że sporo ubranek tam przybyło (poprzedni raz byłam tydzień temu), a dalej wiszą szyldy "-50%", "-70%". Wolałam się tam nawet nie zbliżać bo i tak nie powinnam nic kupować, w każdym razie myślę, że warto jeszcze zaglądać

Czy u Was też nie działający wczoraj wizaż wywołał lekkie uczucie zaniepokojenia i rozdrażnienia? Ach, to uzależnienie...

Tż robi dziś jakąś wypasioną zapiekankę na obiad, więc ja dotleniona z herbatką zasiadłam do Was Idę czytać...

Bez wizażu jak bez ręki...
Przyznaję się: co roku robię u rodziców bałwana... Sama... Lubię zwyczajnie.
Do tesco rzeczywiście warto zajrzeć.

Ale mi dziś małe daje się we znaki. Szturcha i szturcha. Jak kocia go trochę pougniatała to się uspokoiło. Kocie przytulanie i deptanie brzuszka to rzadkość.

[agatka661]

Ja na tersciowa akurat nie moge ani slowa zlego powiedziec. Jest na czasie babka, bardzo inteligentna, nie wtraca sie nic a nic, ogolnie znam ja juz pare lat, mam nadzieje, ze to sie nie zmieni, ale kazdemu polecam by mial taka jak moja

Moja kocica dzis caly dzien spi....

[Tacca]

Napisane przez śliweńka

to mój dzwoni jak nie wie co albo czegoś nie ma to co ma kupić w zamian, bo w ciąży mam ochotę na gazowane strasznie to miał kupić tonik, nie było byłam wkurzona jak to baba w ciąży i teraz za każdym razem woli zadzwonić
kiedyś poszedł za czasów kawalera do sklepu miał kupić kiwi kupił mandarynki bo sobie nie zapisał



u nas jest zawsze że jak ja wizazuje to on gra i każdy zadowolony



z-lander 2w1 jest teraz na all za 1100zł



TŻ kiedyś spał u mnie za czasów panny to mówił że słyszał jak mój tata wstał i słuchał nas pod drzwiami



przy szpitalna szkoła rodzenia ponoc była za free ale teraz opłaty wprowadzili musiałabym zadzwonić ale to dopiero od 30t przyjmują i w pierwszej kolejności pary po poradni przygotowania do porodu



mnie stawy nad ranem napierd.. bo inaczej ostatnio takiego bólu nie idzie nazwać



wkurzają mnie takie sklepy, albo jak maja płatność kartą od jakiejś kwoty a tak naprawdę można płacić przez terminal już od 1zł

Mój mniej więcej pamięta co ma kupić, jak coś mu wyleci, to zazwyczaj dzwoni.

No u mnie droga ta szkoła. Nie wiem jak z przyjmowaniem. Gin mówił, żeby przedzwonić koło lutego. Gdzieś na necie znalazłam informację, że mimo ceny szkoła jest oblegana i trudno się zapisać.

A wcześniej, tzn. przed ciążą Cię bolały? Ja miałam problemy ze stawami od okresu dojrzewania. Takie niewytłumaczone, bo neurolog i reumatolog nic nie stwierdzili a bolały mnie nawet w lecie. Przez ostatni rok miałam spokój a teraz znowu. Domyślam się, że z postępem ciąży lepiej nie będzie.

[ania_85]

Napisane przez śliweńka

TŻ kiedyś spał u mnie za czasów panny to mówił że słyszał jak mój tata wstał i słuchał nas pod drzwiami

a my jak jezdzilismy do moich rodzicow, to mama do nas mowila: a teraz idziemy na spacer i NIE BEDZIE NAS 2 GODZINY zawsze musielismy to wykorzystac ahhhh te czasy
co do sexu, zakaz do konca ciazy, dobrze ze chociaz w swieta poszalelismy jakby co to ciiiiii i te skurcze nie mialy nic z tym wspolnego

[kapukat]

Napisane przez agatka661

Ja na tersciowa akurat nie moge ani slowa zlego powiedziec. Jest na czasie babka, bardzo inteligentna, nie wtraca sie nic a nic, ogolnie znam ja juz pare lat, mam nadzieje, ze to sie nie zmieni, ale kazdemu polecam by mial taka jak moja

Moja kocica dzis caly dzien spi....

wie co dobre
a teściowej zazdraszam, ja nie wiem czy moja byłaby zła czy dobra - bo nie mam;( trochę mi smutno z tego powodu, ale lepiej chyba mieć ciszę niż złą teściową

[śliweńka]

Napisane przez Tacca

Mój mniej więcej pamięta co ma kupić, jak coś mu wyleci, to zazwyczaj dzwoni.

No u mnie droga ta szkoła. Nie wiem jak z przyjmowaniem. Gin mówił, żeby przedzwonić koło lutego. Gdzieś na necie znalazłam informację, że mimo ceny szkoła jest oblegana i trudno się zapisać.

A wcześniej, tzn. przed ciążą Cię bolały? Ja miałam problemy ze stawami od okresu dojrzewania. Takie niewytłumaczone, bo neurolog i reumatolog nic nie stwierdzili a bolały mnie nawet w lecie. Przez ostatni rok miałam spokój a teraz znowu. Domyślam się, że z postępem ciąży lepiej nie będzie.

wczesniej wcale, ok.3-4m. bolały trochę, a ostatnio teraz miałam taki tydzień że ledwo z łóżka potrafiłam wstać, a jak na chwile położę się na plecy to mija, pachwina czasem boli od. chyba 3tyg

Napisane przez ania_85

a my jak jezdzilismy do moich rodzicow, to mama do nas mowila: a teraz idziemy na spacer i NIE BEDZIE NAS 2 GODZINY zawsze musielismy to wykorzystac ahhhh te czasy
co do sexu, zakaz do konca ciazy, dobrze ze chociaz w swieta poszalelismy jakby co to ciiiiii i te skurcze nie mialy nic z tym wspolnego

dobre, my postowaliśmy jak brałam duphaston

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja wczoraj, jak się położyłam do łóżka, to się czułam, jakby ktoś mnie wcześniej pół godziny prał łomem po nerkach.... Myślałam, że mi łezki z bólu polecą... Ale jakoś przeszło po chwili....

[Tacca]

Napisane przez śliweńka

wczesniej wcale, ok.3-4m. bolały trochę, a ostatnio teraz miałam taki tydzień że ledwo z łóżka potrafiłam wstać, a jak na chwile położę się na plecy to mija, pachwina czasem boli od. chyba 3tyg

Ja jakieś 2 lata temu miałam coś takiego, że nie mogłam wstać. Mam wrażenie, że jak brzucho będzie większy, to będę miała taki problem. Męża straszę, żeby nie zostawiać nic na ostatnią chwilę, bo może zdarzyć się tak, że nie będę mogła chodzić.
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31614309]Ja wczoraj, jak się położyłam do łóżka, to się czułam, jakby ktoś mnie wcześniej pół godziny prał łomem po nerkach.... Myślałam, że mi łezki z bólu polecą... Ale jakoś przeszło po chwili....[/QUOTE]
Wczoraj jak wstałam, to nie mogłam się wyprostować, tak mnie coś bolało, jakby mi ktoś szpile w plecy wbijał.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Tacca

Ja jakieś 2 lata temu miałam coś takiego, że nie mogłam wstać. Mam wrażenie, że jak brzucho będzie większy, to będę miała taki problem. Męża straszę, żeby nie zostawiać nic na ostatnią chwilę, bo może zdarzyć się tak, że nie będę mogła chodzić.

Wczoraj jak wstałam, to nie mogłam się wyprostować, tak mnie coś bolało, jakby mi ktoś szpile w plecy wbijał.

Ja też, będę wolała mieć pokupowane gdzieś w kwietniu-maju już wszystko, potem tylko takie rzeczy, co inni w razie czego mi kupią, jak dokładnie powiem co i jak.

[SzmaragdowyKotek]

[QUOTE=kapukat;31609703]



masz bardzo mądre rady - cieszę się że dołączyłaś do nas


Ślicznie dziękuję! Ja też bardzo się cieszę, że mogę z Wami pisac

[Tacca]

Właśnie, ale już tylko takie rzeczy, żebym nie miała potem do nikogo pretensji...

[Efijy]

Napisane przez clauudik

to ja jakaś dziwna jestem bo u mnie właśnie libido tak skoczyło, że mogłabym codziennie

Właśnie dokładnie o Jedo FYN 4DS mi chodzi może na all jakoś taniej go dostaniemy

Fajnie by było gdyby można było dostać jakoś taniej najtaniej to widziałam za
ok 1300zł bez fotelika

[zaaaabcia]

Napisane przez niunia32

Cześć!!!

My jesteśmy po wizycie. Raczej Będzie dziewczynka.
dostałam skierowanie na toxo by powtórzyć, i na glukozę. mam dopiero za 3 tyg zrobić przed wizytą. wtedy będzie 24 tydz

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

a co do L4 to ja zawsze mam tak ułożone, że przychodzę na wizytę w ostatnim dniu zwolnienia

gratulacje

Napisane przez Pandzia_2010

synek miał być na 90% ja nie wiem co to się stało no i wlasnie gdzie sa jaja gdzie one są :hahaha :

Napisane przez andzya

ja wczoraj miałam usg połówkowe Antoś jest zdrowym, silnym chłopcem !!!! serduszko 155 uderzeń na minutę, waga 500 gramów
Ziewał strasznie na badaniu, ale mąż był zachwycony jak je widział
Moja ciąża przebiega bez żadnych komplikacji i wszystko jest w jak najlepszym porządku

super wiadomosc

Napisane przez aga_bre

Co do przytycia to ja na razie nie mam nić na plusie, mam na minusue 2kg, więc jest ok.
.

u mnie tez narazie minus 5kg

Napisane przez Timii

witam Was mamuski weekendowo!
pytanie dot wyprawki: kupujecie moze nianie elektroniczna i monitor oddechu? jesli tak to jakie?

elektryczna nanie napewno bedziemy kupowac nie wiem jeszcze jakos dopier przed Baby Shower bedziemy wybierac wszystko

Witajcie!
Dzisiaj zaczelam 20tydzien

[Tacca]

Napisane przez zaaaabcia

Witajcie!
Dzisiaj zaczelam 20tydzien

klask i:Połowa! klask i:

[SzmaragdowyKotek]

[QUOTE=clauudik;31612779]to ja jakaś dziwna jestem bo u mnie właśnie libido tak skoczyło, że mogłabym codziennie

Ja też bym mogła codziennie, rano, w południe, przed południem, po południu, wieczorem, w nocy... normalnie jakaś nimfomanka się ze mnie zrobiła mój biedny mąż...ale na razie jeszcze się nie skarży

[zaaaabcia]

Napisane przez Tacca

klask i:Połowa! klask i:

dziekuje tak jest polowa!
Nie mam pojecia kiedy to zlecialo

[Efijy]

[QUOTE=kapukat;31612852]ja Jedo ale classic - brattina się chyba nazywa nie potrzebne mi są skrętne kółka za kolejne 400 zł... chociaż Flyn jest fajny ja jednak obstaję za 4 równymi kołami, nie mam samochodu, poruszam się pieszo albo autobusami i nie mam ochoty przechodzić tej gehenny która tu widzę, jak dziewczyny próbują te wózki wystawić z autobusu tak żeby dziecko im nie wypadło

No tak rozumiem aczkolwiek ten Jedo to aż takiej dysproporcji w wielkości miedzy kołami to nie ma też za dużej bym nie chciała choć ja akurat to autobusami się nie poruszam więc jeśli chodzi o mnie to na to nie zwracałam aż takiej uwagi

[kapukat]

jej dziewczyny a pamiętacie dopiero był 3, 4 miesiąc a tu już połowy i więcej....niebawem będziemy się pytać czy już torby do szpitali gotowe....
Zaaabcia czyli u Ciebie też Shower się robi? ja byłam na tym, ale sama robić nie będę dla mnie to inna tradycja zupełnie, z resztą biorąc moje nastawienie do gości ostatnimi czasy wolę żeby znajomi przychodzili pojedyńczo a nie grupa ludzi na głowie, już nie mam siły na bieganie koło wszystkich

[Tacca]

Napisane przez zaaaabcia

dziekuje tak jest polowa!
Nie mam pojecia kiedy to zlecialo

No zleciało... Ja gonię większość z Was i mi się ciągnie.

Strasznie mnie dziś suszy. Niczym się nie mogę napić.

I odkryłam w szafie piękny kremowy woal.. Kupiłam jakiś czas temu i zapomniałam. Będzie akurat na firaneczki do pokoiku maleństwa. Chcę zrobić w kremie i zieleni.

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Napisane przez kapukat

jej dziewczyny a pamiętacie dopiero był 3, 4 miesiąc a tu już połowy i więcej....niebawem będziemy się pytać czy już torby do szpitali gotowe....

Ja dziś, ewentualnie za tydzień - zależy jak liczyć - zaczynam 5 miesiąc.

[zaaaabcia]

Napisane przez kapukat

Zaaabcia czyli u Ciebie też Shower się robi? ja byłam na tym, ale sama robić nie będę dla mnie to inna tradycja zupełnie, z resztą biorąc moje nastawienie do gości ostatnimi czasy wolę żeby znajomi przychodzili pojedyńczo a nie grupa ludzi na głowie, już nie mam siły na bieganie koło wszystkich

Tak ja bede miala Baby Shower Ale do moich obowiazkow nalezy wybranie zaproszen , dekoracji , prezentow itp a reszta zajmuje sie moja mam i przyjaciolki Tutaj zazwyczaj jest to niespodzianka dla ciezarnej A u was sama ciezarna to organizuje?

[rinco]

Cześć Dziewczyny, nie było mnie 2 dni i mam chyba z 10 stron do nadrobienia , nie wiem czy zdzierżę

Byłam wczoraj w Krakowie na połówkowym no i wielka ulga - lekarz wszystko dokładnie posprawdzał i nie ma się do czego doczepić, wszystko OK, dzidziuś się dobrze rozwija itd. Tak że się strasznie cieszę, bo do tej pory to jeszcze była jakaś niepewność, że coś może być nie tak, a teraz wyluzowałam. I nie mogę się już doczekać jak się urodzi Acha i na 100% chłop

Przy okazji połaziłam trochę po sklepach dziecięcych, ale dalej nic nie kupiłam, a już szłam do kasy z pakiem bodziaków w H&M, ale jakoś mnie cofnęło, bo stwierdziłam, że może gdzieś indziej dostanę fajniejsze - chyba jakaś dziwna jestem

No i byłam w jednym sklepie z wózkami, bo się okazało, że jest zaraz koło szpitala, gdzie miałam badanie. Co prawda byłam tam tylko jakieś 15 min, bo nie było czasu, ale pierwsze co zrobiłam to podleciałam do wózków i zaczęłam sprawdzać jak się jeździ na skrętnych kółkach a jak na nieskrętnych No i BEZ PORÓWNANIA!!! Te skrętne kółka sprawiają, że wózek się wydaje o jakieś 10 kilo lżejszy! I tak łatwo się nim manewruje. I już zdecydowałam, że na 100% chcę skrętne kółka. Wieczorem gadałam o tym z mężem i już go prawie przekonałam, chociaż on dalej twierdzi, że musi sam spróbować, ale przynajmniej jest jakiś postęp, bo nie mówi od razu, że nie

W tym sklepie był ten wózek Tako Jumper, więc też sobie go tak z grubsza oglądnęłam i jest bardzo fajny. Tylko jak dla mnie to ma jedną wadę - trochę małą gondolę - i się boję, żeby mi dziecko z niej za szybko nie wyrosło.

I jeszcze taka mała ciekawostka na temat fotelików Nie wiem czy to prawda, ale jak spytałam sprzedawcę o foteliki Maxi Cosi (że niby do tego Jumpera) to mi powiedział, że on wcale tych fotelików nie poleca, bo one tylko w PL mają taką dobrą opinię, a już za granicą (Niemcy, Włochy) niekoniecznie. A to dlatego, że podobno te strony polskie z rankingami redaguje gość, który je do Polski sprowadza. I jeszcze ten sprzedawca powiedział, że konstrukcję zarówno do fotelików Maxi Cosi jak i do tych standardowych, które są np. przy wózkach Tako robi jedna firma, a poszczególni producenci wózków tylko je indywidualnie obszywają - że to jest ta sama konstrukcja, więc bez różnicy. Ale podkreślam, że nie wiem czy to prawda, tak mówił ten sprzedawca. W każdym razie zaczęłam się zastanawiać nad opcją 3w1, czyli fotelik standardowy, a nie Maxi Cosi.

I jeszcze na koniec - wczoraj mi wizaz nie działał to siedziałam wyłącznie na stronach z wózkami - i znalazłam jeszcze jeden fajny, który aktualnie jest u mnie na topie (zaraz po: 2. Mikado Aston, 3. Tako Jumper):
http://www.sportline.riko.pl/produkty/alpina/?lang=pl
Tylko obawiam się, że nie będzie można go nigdzie w pobliżu zobaczyć, a opinii o nim na necie nie ma praktycznie wcale. Ale filmik jest zachęcający (link nad zdjęciem), a cena taka jak Jumper i Aston Jeśli coś wiecie o wózkach tej firmy to dajcie znać

[kism]

Ja już po obiadku... Mmm... W międzyczasie doczytałam... I odpisuję jak zwykle obszernie, wybaczcie, ale staram się nikogo nie pomijać

Perse, Gabi, gratuluję wyraźniejszych ruchów dzidziolków
andzya, gratuluję dobrych wieści na wizycie
Gabi, śliczny ten śpiworek

Napisane przez _agata

I podłogi byłam oglądać...

I jak tam? Jesteś cokolwiek bliżej decyzji?

Napisane przez begie13

Może i tak, ale przyznam, że nigdy wcześniej nie słyszałam...

Ja też w poprzednich ciążach nie słyszałam, dopiero teraz Koleżanka mi o tym powiedziała, a potem okazało się, że moja mama i babcia też znają.

Napisane przez anulka4771

Byłam u lekarza i weszłam 3,szybciej poszłam i powiedziałam,że nie moge czekać bo musze dziecko odebrać.I kazał brać mi eurthyrox 100,na drugi dzień 125.Trochę dużo ale powiedział że biore 100 a tsh i tak mam za duże.I przyjść z wynikami za 6 tyg(ft4,tsh i glukoza).

Endokrynolog glukozę? Mój nic nie wspominał, że go to interesuje. Natomiast oprócz tsh i ft4 zlecił magnez i potas...

Napisane przez onething

U nas nie chcą, żeby przynosić ciuszki dla maleństw, bo nie ma komu ich pilnować i później nsię ich nie odzyska, więc mówią, żeby mieć tylko na wyjście ze szpitala. Tak samo zresztą z pieluchami.

Jak już dziewczyny wspominały - co szpital, to obyczaj. W Narutowiczu w Kr ja szłam z dzieckiem do kąpieli, rozbierałam je i ubierałam, zabierałam ubranka, więc nie miały kiedy zginąć

Napisane przez _agata

Mój gra jak ja jestem w domu. Bo co ma robić... gapić się na mnie przez cały czas. Wystarcza nam to, ze przebywamy razem, nie musimy cały czas siedzieć wpatrzeni w siebie i trzymać się za ręce. Ja robię swoje, on swoje.
Ja nie mam pretensji, że on gra, on nie ma pretensji, że ja siedzę na wizażu Proste.

I u mnie podobnie Tyle, że mój siedzi na różnych portalach komputerowych, a do tego kwejki, demotywatory i takie tam a ja mam wizaż Nawet urządziliśmy sypialnię tak, że pod oknem mamy długie dwuosobowe biurko, bo każde lubi mieć swój bajzel, tż ma komputer, ja netbooka i tak sobie siedzimy ramię w ramię

Napisane przez kapukat

moje dziecko jest leniwe, bardzo rzadko się udziela... cholera przez to dostaje czasami nerwów i najchętniej poleciałabym do lekarza....

Mój łobuz znowu strajkuje Ja nie wiem, czemu on tak dużo się ruszał w dni, w które chodziłam do pracy, w weekendy zawsze był spokojniejszy i teraz od kilku dni znowu bardzo mało się rusza... Dobrze, że to już nie pierwszy raz mi taką akcję robi i staram się nie denerwować. Ewentualnie jak go prawie nie czuję w ciągu dnia, to kładę się po południu na chwilę, gadam coś do niego i wyczekuję...

Napisane przez Tacca

Rozmawiałam dziś z mężem i zapytałam dlaczego nie wykazuje dużego zainteresowania wózkami itp. Powiedział, że jeszcze jest na to bardzo dużo czasu... Iście po męsku...

Ciut niepokojące... http://www.spsk4.lublin.pl/index.php...399&Itemid=183
Jak dajmy na to nie będę miała pokarmu, to będę za przyzwoleniem personelu głodzić dziecko?

Mój też twierdził, że mamy jeszcze czas na wózek, to zapytałam co stoi na przeszkodzie, żebyśmy teraz zdecydowali i wybrali jakiś model, a potem na spokojnie rozglądali się za jakąś promocją tego konkretnego?
Co do szpitala dla mnie nie ma tam nic niepokojącego Już objaśniam - w tym 6 pkt jest napisane "bez wskazań medycznych", czyli jeśli pediatra uzna, że dziecko potrzebuje dokarmiania, to oczywiście będzie ono dokarmiane, ale jest druga strona medalu... I to zalecenie jest chyba właśnie bardziej dla takich położnych starej daty, jak u mnie w mieście, które bez zgody matki, a wręcz przy jej sprzeciwie (wiem z rozmów z rodzącymi znajomymi ) podają butlą mleko modyfikowane czy glukozę! Bo przecież one muszą się spokojnie kawki napić... Natomiast noworodkowi w pierwszejj czy drugiej dobie życia wystarcza bardzo mało pokarmu, w pierwszej dobie wręcz może to być kilka kropli na jeden posiłek, ale to początkowe mleko - siara jest właśnie bardzo wartościowe i odżywcze, bo i żołądek noworodka jest malutki Natomiast dokarmiane dziecko nie będzie chciało ssać, traci prawidłowy odruch ssania, laktacja nie rusza jak należy i niejednokrotnie jest to początek końca naturalnego karmienia.
Poza tym i przede wszystkim masz prawo do swojej decyzji! Jeśli poczujesz, że karmienie piersią Ci nie odpowiada, to zamiast "użerać się" z położnymi najlepiej od razu porozmawiać z pediatrą dziecka o tym, że zdecydowałaś, że ma być dokarmiane. A najlepiej jeśli w szpitalu jest doradca laktacyjny taki z sercem i faktycznie pomoże karmić, a nie jak niektóre położne "Przystawiać!" i tyle ich pomocy...

[kism]

Napisane przez agatka661

I napisze cos co moze Wam sie wydac okrutne i woglole wow
Moj tz nie pozwala mi ogladac seriali, wczoraj bylam u kolezanki i jak oni sobi8e ogladalijakis przepis na zycie czy costakiego razem to az mnie zatkalo :P

A Ty też mu czegoś "zabraniasz"?
Ja tego nie rozumiem... Czegoś takiego jak zabranianie czegokolwiek w związku...

Napisane przez kapukat

ja nie oglądam bo nawet nie mam telewizji, ale nie wyobrażam sobie zeby ktoś mi zakazał coś robić Straszne jest tylko to że ludzie którzy do nas przychodzą zawsze reagują tak samo - jak to to wy nie macie telewizora? odpowiadam zawsze tak samo - telewizor jest - na górze podłączony do komputera jako monitor, telewiji nie potrzebujemy. Zauważyłam, że teraz jak nie ma telewizji to ludzie nie wiedzą co ze sobą zrobić - nie mają tematów do rozmów, co jest strasznie smutne.....i porażające

Ja też znam to zdziwienie bo też przez długi czas nie mieliśmy telewizora... Wiadomości zawsze można w necie poczytać czy w radiu posłuchać

Napisane przez aneta1879

Widziałam,że pisałyście coś o szpitalach, ja właśnie się zastanawiam czy nie rodzić w szpitalu w którym rodziłam syna, tylko powiedzcie mi czy jeśli chodze do lekarza który nie pracuje w szpitalu w którym chciałabym rodzić, to czy ja mogę w takim szpitalu rodzić?

Możesz rodzić w każdym jednym szpitalu, któy Ci się spodoba

Napisane przez śliweńka

mój zrobi zakupy ale z kartką

Napisane przez Dasti80

to tak jak mój

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31610307]No z kartką, z kartką, bez przesady... Ale dla mnie i to jest dobre [/QUOTE]

Napisane przez Dasti80

albo z smsem ale pomoc jest i to najważniejsze

Napisane przez ania_85

tak jak moj

Ale ja też robię zakupy z kartką

Napisane przez clauudik

Myślicie, że to tylko taki chwyt żebyśmy go brali jak najszybciej, czy na prawdę tak wszystko drożeje??

Jest to możliwe, bo ceny w nowych cennikach często przez producentów początkowo podawane są wyższe, więc i sprzedawcy tak mówią. Ale nieraz też widziałam, że jak już faktycznie wózki trafiały do sprzedaży, to trochę tą cenę obniżali i nie było jakichś dużych różnic.

Napisane przez clauudik

Brat męża ma 16 lat a mamusia nadal obiera mu ze skórki jabłko co by się dziecko nie zadławiło)

Napisane przez kapukat

historia jak z horroru a co do kilogramów = no cóż, jedz - jak ja jestem głodna to jem i nie interesuje mnie że mam ciągle +.... a po świętach nawet moja pani doktor się uśmiała i powiedziała że to święta wychodzą. Odchudzać będę się po urodzeniu Kijanki i tyle

Właśnie Mój gin mnie pocieszył, bo mówi, że standardowo w okresie świątecznym jego pacjentkom przybywa 3 kg, a u mnie za te 3 tyg. od ostatniej wizyty było "tylko" 2 kg

Napisane przez Tacca

Dziewczyny, nie bolą Was stawy? Mnie ostatnio tak łypie, jakby mi ktoś dosłownie wykręcał...

Nieee... Ale dziś rano pierwszy raz po wstaniu z łóżku tak mi się dziwnie nogi ugięły na moment i jakoś musiałam je dopiero rozruszać

Napisane przez Tacca

Wczoraj jak wstałam, to nie mogłam się wyprostować, tak mnie coś bolało, jakby mi ktoś szpile w plecy wbijał.

Ale przeszło szybko? Mnie gin uczulał (ze względu na chorą tarczycę), że gdybym czuła w plecach ból "jakby mi ktoś nóż wbił", to jechać na IP, bo to może być odklejające się łożysko... Swoją drogą skąd mam wiedzieć, jakie to uczucie akurat nóż w plecach ale myślę, że gdybym miała jakieś większe bóle, to nie będę się zastanawiać i pojadę...

[sweetjoy]

Ja mam Jedo FYN 4DS i jestem szczerze zadowolona. Dla mnie skrętne kółka są rewelacyjne, sprawdziły się w każdej sytuacji, nawet w zimie, a w razie zasp zawsze kółka można zablokować.