Nasze brzuchy szybko rosną, urodzimy późną wiosną. Mamusie V-VI 2012 cz. III

[kapukat]

Napisane przez Tacca

Ja już pojadłam... Szkoda, że nie było lodów śmietankowo śmietankowych....
Rozmawiałam dziś z mężem i zapytałam dlaczego nie wykazuje dużego zainteresowania wózkami itp. Powiedział, że jeszcze jest na to bardzo dużo czasu... Iście po męsku...

A ja zauważyłam pewną prawidłowość. Moje jest aktywne od piątku do poniedziałku. Wtorek, środa, czwartek - lenimy się.

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Ciut niepokojące... http://www.spsk4.lublin.pl/index.php...399&Itemid=183
Jak dajmy na to nie będę miała pokarmu, to będę za przyzwoleniem personelu głodzić dziecko?

ja też mam przez was ochotę na lody...a jestem chora i w łóżku i nigdzie nie mogę wyjść

tak - to samo usłyszałam, że jeszcze jest dużo czasu i w ogóle, a jak mu ostanio powiedziałam że 4 tygodnie przed muszę byc spakowana do i musi być wszystko gotowe bo sam z tym zostanie, to powiedział ze własnie się przestraszył

oo to dobrze, bo ja już zaczynałam się bać, biorąc pod uwagę że niebawem będę w 27 tygodniu, a tutaj tak rzadko i w ogóle....

no nie sądzę żeby zagłodzili dziecko - pewnie w ostateczności jak naprawdę nie będzie pokarmu to dadzą mu coś

[Tacca]

Boziu, byle przetrwać jakoś ten pobyt w szpitalu... Przymus zawsze na mnie źle wpływał, nie sądzę, żeby mnie na siłę przekonali do karmienia piersią.

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Napisane przez kapukat

ja też mam przez was ochotę na lody...a jestem chora i w łóżku i nigdzie nie mogę wyjść

tak - to samo usłyszałam, że jeszcze jest dużo czasu i w ogóle, a jak mu ostanio powiedziałam że 4 tygodnie przed muszę byc spakowana do i musi być wszystko gotowe bo sam z tym zostanie, to powiedział ze własnie się przestraszył

oo to dobrze, bo ja już zaczynałam się bać, biorąc pod uwagę że niebawem będę w 27 tygodniu, a tutaj tak rzadko i w ogóle....

no nie sądzę żeby zagłodzili dziecko - pewnie w ostateczności jak naprawdę nie będzie pokarmu to dadzą mu coś

Muszę swojego tym pakowaniem przestraszyć...

Może i coś w ostateczności dadzą, ale pewnie mnie psychicznie wcześniej wykończą.

[kapukat]

Napisane przez Tacca

Boziu, byle przetrwać jakoś ten pobyt w szpitalu... Przymus zawsze na mnie źle wpływał, nie sądzę, żeby mnie na siłę przekonali do karmienia piersią.

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------


Muszę swojego tym pakowaniem przestraszyć...

Może i coś w ostateczności dadzą, ale pewnie mnie psychicznie wcześniej wykończą.

znaczy Tacca Ty jesteś stanowczo na nie? w końcu nie mogą Cię zmusic do tego tylko myślę że musisz im to powiedzieć przed porodem. Każda z nas ma prawo do swojej decyzji

[aga_bre]

Napisane przez Gaabbi

Ja generalnie nie godom i prawdziwego ślązaka nie zrozumiem, ale jakieś pojedyncze słowa używam w mowie powszechnej i nawet nie zastanawiam się nad tym, że to naleciałości gwary śląskiej Dziwię się, że ktoś nie rozumie jakiegoś słowa

Ale pysznie się zapowiada to danie Koniecznie daj znać jak wyszło.

Powiem tak - pierś delikatna, wilgotna. Smak jak dla mnie super. Tylko następnym razem czosnek zetrę albo rozgniotę, bo posiekany za malo smaku puścił. Do tego zrobiłam sałatę lodową z vinegretem. Super. W niedzielę będę robiła szpinakopitę to też dam znać. Sorki, że tak kulinarnie, ale z powodu, że siedzę a domu to mi się nudzi i wymyślam.

A ciuszki Twoje piękne, szczególnie te z misiem. Cudo.

Napisane przez Torrini

To jak dzisiaj wszystkie opowiadacie o obiadkach to u mnie będzie:

Dorada nadziewana czosnkowym oregano i rozmarynem z ziemniaczkami z masełkiem imbirowym i roszpunka w śmietankowym koperku. O. Ale ja się za obiady później zawsze biorę, bo TŻ wraca z pracy koło 20...

Też mam mały keczupowy szał, jadłam tak na początku ciąży - chleb z masłem i keczupem

Czym jest dorada??

Napisane przez _agata

Mój gra jak ja jestem w domu. Bo co ma robić... gapić się na mnie przez cały czas. Wystarcza nam to, ze przebywamy razem, nie musimy cały czas siedzieć wpatrzeni w siebie i trzymać się za ręce. Ja robię swoje, on swoje.
Ja nie mam pretensji, że on gra, on nie ma pretensji, że ja siedzę na wizażu Proste.




To jest nasze wspólne dziecko i razem mamy je wychowywać, więc dlaczego miałabym chodzić sama?
Zdecydował się na dziecko, to niech ponosi tego konsekwencje, już od początku
Już mu powiedziałam, ze jak pasożyt będzie tak się wiercił, to mu go oddam do końca ciąży i sobie urodzi.

My też tak robiemy. M właśnie zabija potwory na PS3 a ja siedzę na wizażu i tyle. Spędziliśmy czas przy obiedzie i po obiedzie i teraz każdy faktultatywnie zajmuje się sobą. Później wieczorkiem znowu razem posiedzimy, może jakiś film obejrzymy.

Co do szkoły rodzenia to mój się zarzekał i zapierał rekoma i nogami, że nie pójdzie, bo myslał, że to jak na amerykańskich tepych filmach dostanie jajko surowe i będzie musiał się nim zajmować i na zaliczenie to będzie. Dopiero jak mu wytłumaczyłam to się przekonał.

śliweńka - super ta lista sama ją sobie skopiowałam i z niej skorzystam.

[zaaaabcia]

Napisane przez _agata

Zapisałam się do szkoły rodzenia. Od 1 lutego, w szpitalu.
Zacznę 27. tydzień.
Zajęcia są bezpłatne. Jest 6 spotkań po 1,5 - 2 godziny.
To daje 1,5 miesiąca, więc skończę w 32. tygodniu. 8 tygodni przed planowanym terminem porodu, ale kto wie co będzie...

super

Mi 21go zaczynaja sie klasy z opieki nad dzieckiem

[agatka661]

ok napjpierw napisze- pozniej nadrobie zaleglosci
zwolnienie mam od 13 stycznia do 11 lutego.
wizyte mam dopiero 13 lutego, lek wstecz moze mi napisac zwolnienie zeby byla ciaglosc ?
czy lepiej jakbym poszla 10 lutego? wtedy moze wypisac dzien wczesniej, tzn zwolnienie od ,,juttra,,?
pytam bo zapisala mnie na nast wizyte pielegniarka, 11 luty to sob takze bede musiala isc albo 10 albo 13.
no i glupio mi stawac na wadze u gina, przekroczylam juz moja magiczna granice, ktora chcialam przekroczyc rodzac
15 kg na plusie, w tym mcu przytylam 6 kilo! ja pierdu....
dostalam skierowanie na badania i na glukoze, mam zrobic w nast tygodniu

[niunia32]

Cześć!!!

My jesteśmy po wizycie. Raczej Będzie dziewczynka.
dostałam skierowanie na toxo by powtórzyć, i na glukozę. mam dopiero za 3 tyg zrobić przed wizytą. wtedy będzie 24 tydz

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

a co do L4 to ja zawsze mam tak ułożone, że przychodzę na wizytę w ostatnim dniu zwolnienia

[agatka661]

gratuluje dziewuchy
wlasnie pytam bo ost dzien zwolnienia wypada w sobote, wiec bede musiala isc albo wczesniej albo pozniej, ale nie wiem kiedyt lepiej. Musze miec ciaglosc

[Pandzia_2010]

Napisane przez zaaaabcia

a to jaja niezle wyszly a na ile % lekarz wczesniej mowil ze bedzie synek?

synek miał być na 90% ja nie wiem co to się stało no i wlasnie gdzie sa jaja gdzie one są :hahaha :

Napisane przez śliweńka

ja sobie to tłumaczę tak niech chłopak gra póki dziecko sie nie urodziło

u mnie Olo ma 2 lata i dalej gra

Napisane przez _Maya_

ale numer styczeń jednak rządzi się swoimi prawami

myslalam ze jestem bezpieczna

[andzya]

ja wczoraj miałam usg połówkowe Antoś jest zdrowym, silnym chłopcem !!!! serduszko 155 uderzeń na minutę, waga 500 gramów
Ziewał strasznie na badaniu, ale mąż był zachwycony jak je widział
Moja ciąża przebiega bez żadnych komplikacji i wszystko jest w jak najlepszym porządku

[aga_bre]

Napisane przez agatka661

ok napjpierw napisze- pozniej nadrobie zaleglosci
zwolnienie mam od 13 stycznia do 11 lutego.
wizyte mam dopiero 13 lutego, lek wstecz moze mi napisac zwolnienie zeby byla ciaglosc ?
czy lepiej jakbym poszla 10 lutego? wtedy moze wypisac dzien wczesniej, tzn zwolnienie od ,,juttra,,?
pytam bo zapisala mnie na nast wizyte pielegniarka, 11 luty to sob takze bede musiala isc albo 10 albo 13.
no i glupio mi stawac na wadze u gina, przekroczylam juz moja magiczna granice, ktora chcialam przekroczyc rodzac
15 kg na plusie, w tym mcu przytylam 6 kilo! ja pierdu....
dostalam skierowanie na badania i na glukoze, mam zrobic w nast tygodniu

Lekarz może wypisać wstecz 3 dni. Na pewno nie może wypisać do przodu. Więc idź tego 13 lutego. Ja tak miałam

Co do przytycia to ja na razie nie mam nić na plusie, mam na minusue 2kg, więc jest ok.

Dzisiaj jedziemy na rekonesans do baby maxxa dam Wam znac co i jak.

[onething]

Napisane przez niunia32

u mnie na stronie szpitala jest informacja, że nie trzeba przywozić ubranek dla dzieci. jedynie na dzień wyjścia

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------



gdzie będziesz rodzić?

Napisane przez Gaabbi

Ja robiłam zakupy w TKMaxxie w Czeladzi.

Każdy szpital ma pewnie inne wymagania. Trzeba się przed porodem wszystkiego wywiedzieć co i jak na porodówce, którą wybrałyśmy

Dziewczyny z woj. śląskiego, w którym szpitalu będziecie rodziły???

Ja myślę nad Żorami, ze względu na gaz rozweselający, nad Rydułtowami i Bielskiem-Biała ze względu na opinie. W sumie mam szpital u siebie pod nosem, ale jakoś nie mam do niego zaufania.

Napisane przez agatka661

ok napjpierw napisze- pozniej nadrobie zaleglosci
zwolnienie mam od 13 stycznia do 11 lutego.
wizyte mam dopiero 13 lutego, lek wstecz moze mi napisac zwolnienie zeby byla ciaglosc ?
czy lepiej jakbym poszla 10 lutego? wtedy moze wypisac dzien wczesniej, tzn zwolnienie od ,,juttra,,?
pytam bo zapisala mnie na nast wizyte pielegniarka, 11 luty to sob takze bede musiala isc albo 10 albo 13.
no i glupio mi stawac na wadze u gina, przekroczylam juz moja magiczna granice, ktora chcialam przekroczyc rodzac
15 kg na plusie, w tym mcu przytylam 6 kilo! ja pierdu....
dostalam skierowanie na badania i na glukoze, mam zrobic w nast tygodniu

Jesteś w ciąży, więc myślę, że nie będziesz miała z tym problemu, poza tym wydaje mi się, że lekarz może wypisać L4 do 2 dni do tyłu.

[niunia32]

ja będę rodzić u siebie w Tychach.

szczerze nie widzi mi się jeździć potem po innych miastach załatwiać akt urodzenia.

aga nie wiem jak l4 do przodu o 2 dni, ale ja mam zawsze od dnia następnego. czyli na pewno jeden dzień do przodu może

[Timii]

witam Was mamuski weekendowo!
pytanie dot wyprawki: kupujecie moze nianie elektroniczna i monitor oddechu? jesli tak to jakie?

[Torrini]

Napisane przez aga_bre

Czym jest dorada??

Wczoraj 4 h próbowałam wejść na wizaż i nici
Dorada to ryba taka, podobna w smaku może troszeczkę do
halibuta, dość tłusta i sprowadzana, przynajmniej do tego sklepu,
z Hiszpanii i Portugalii.

Zrobię wpis o portugalskiej kuchni to wrzucę linka

Do 2 nie mogłam zasnąć a teraz budzę się 11.20, ehh...całe szczęście,
ę do pracy nie chodzę

Ja mam wizytę dopiero w środę więc trzymajcie kciuki za nereczkę
Oj sobota.... dzień sprzątania A że jestem słomiana wdowa, to zrobię
może małżowinkowi niespodziankę hm hmm tylko co..

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez agatka661

gratuluje dziewuchy
wlasnie pytam bo ost dzien zwolnienia wypada w sobote, wiec bede musiala isc albo wczesniej albo pozniej, ale nie wiem kiedyt lepiej. Musze miec ciaglosc

Ja też mam taką sytuację, ale ja się umówiłam z lekarzem, że przyjdę dopiero tego następnego dnia i on mi wypisze L4 wstecznie (do 3 dni może), tylko, że ja muszę wejść pierwsza, bo potem już zacznie druczki z kolejnymi datami.
Tobie bym radziła iść dla świętego spokoju 10-tego, żeby nie było problemów. Ale być może będziesz musiała po samo L-4 podejść następnego dnia..

Ja też dzisiaj sprzątam, wczoraj cały dzień przesiedziałam przed kompem, to dzisiaj muszę się zabrać za mieszkanie. Tak mi wstyd, siedzę na L4, a mam tu taki bałagan.... :/

[niunia32]

ja też muszę posprzątać. umyłam już naczynia. jeszcze je powycieram. włączyłam pranie i zaraz zabiorę się za kurze i odkurzanie.

[GaTTa]

Napisane przez felangel

..Urodziłam w szpitalu 3 dzieci.. i postanowiłam, że... nigdy więcej wizyt ( na żadnym oddziale) w szpitalu w Chrzanowie.. Do dziś pamiętam wiele rzeczy z ginekologii i położnictwa.. mimo, że minęło naście lat... grrr

Co raz bardziej zaczynam się stresować tym Chrzanowskim szpitalem....

Napisane przez _agata

Zapisałam się do szkoły rodzenia. Od 1 lutego, w szpitalu.
Zacznę 27. tydzień.
Zajęcia są bezpłatne. Jest 6 spotkań po 1,5 - 2 godziny.
To daje 1,5 miesiąca, więc skończę w 32. tygodniu. 8 tygodni przed planowanym terminem porodu, ale kto wie co będzie...

Ja dzwoniłam do szpitala i zaczynamy od 2 lutego, nie byli zadowoleni że wtedy będę maiła 25 tydzień, ale później zaczynają w połowie marca i będzie wtedy 32 tydzień, więc troszkę za późno. więc star od 2 lutego Tak samo spotkani jest 6, zajęcia są płatne cały cykl kosztuje 120 zł.

Napisane przez Torrini

Wczoraj 4 h próbowałam wejść na wizaż i nici
Dorada to ryba taka, podobna w smaku może troszeczkę do
halibuta, dość tłusta i sprowadzana, przynajmniej do tego sklepu,
z Hiszpanii i Portugalii.

Zrobię wpis o portugalskiej kuchni to wrzucę linka

Do 2 nie mogłam zasnąć a teraz budzę się 11.20, ehh...całe szczęście,
ę do pracy nie chodzę

Ja mam wizytę dopiero w środę więc trzymajcie kciuki za nereczkę
Oj sobota.... dzień sprzątania A że jestem słomiana wdowa, to zrobię
może małżowinkowi niespodziankę hm hmm tylko co..

Ja miałam tak samo po godz. 20 chciała wejść na forum a tu kapa.... Coś zepsuło... Zima ich zaskoczyła
Torrini czekoladowiec wyszedł super <mniam> Jeszcze raz dzięki za przepis

Na pewno będziemy trzymać kciuki Ja mam wizytę we wtorek

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja będę chodzić w marcu, to będę wtedy około 26. tygodnia, zależy kiedy zaczną. Moja szkoła rodzenia kosztuje 220 zł i też jest 6 zajęć. Już się nie mogę doczekać

Ja też chciałam wejść na forum, ale był jakiś błąd.

No i zaraz ładuję zmywarkę, ścieram kurze, sprzątam ozdoby świąteczne, odkurzam i przebiorę łóżko. Oto plan

[Tacca]

Witam!
Napisałam odpowiedzi i mi wcięło.... Już mi się nie chce pisać.

To nie tak, ze jestem zdecydowana na 100% nie karmić piersią. Tylko, jeżeli mi się nie spodoba, odrzuci mnie albo nie wiem co innego, to wolałabym mieć jakąś alternatywę. Wiem jak reaguję na przymus i obawiam się, że personel stworzy mi jakąś wielką traumę. Wolałabym tego uniknąć...

Szczerze mówiąc to mam jakiś uraz do moich piersi obecnie, przeszkadzają mi dosłownie. Nawet w nocy jak mnie przypadkiem mąż dotknie to się wzdrygam z obrzydzeniem. A przecież one jeszcze pewnie urosną i będzie jeszcze gorzej. Nie wyobrażam sobie chodzenia bez biustonosza a sama myśl o przystawieniu dziecka obecnie mnie mierzi... "Szpital przyjazny dziecku"... A co jest przyjazne kobiecie?

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Dziś w ogóle jestem w takim nastroju, że chyba zaraz zacznę krzyczeć...

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Też trzymam kciuki!
Ja mam wizytę w czwartek...

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Tacca, nie przejmuj się, wiele kobiet to chyba przechodzi...
Ja też na razie podchodzę do tego lajtowo, ale jak przyjdzie co do czego, to się zapłaczę z bólu (znając wrażliwość moich piersi) chyba i sama nie wiem, jak to będzie z karmieniem. Może przyjdzie łatwo, a może nie, nie wykluczam innych możliwości.

[Tacca]

Dzisiaj jakaś rozdrażniona jestem...
Zajadam się jabłkami - tata mi przywiózł...

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Aaaa mój TŻ robi postępy! Zrobił mi zakupy całe dzisiejsze, samodzielnie Wszystko dobrze kupił, bardzo się cieszę, bo mi się kompletnie nie chce wychodzić dzisiaj. Jutro może się wybierzemy na spacerek, ale dzisiaj siedzę w domu

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez anulka4771

Boski krok 6 moję dziecię będzie głodne jaak nie będe miała mlenia.

Ależ skąd, podłączą dziecko pod kroplówkę pewnie... niektórym widocznie wydaje się, że kroplówka jest lepsza i bardziej przyjazna dziecku, niż dokarmianie...szkoda słów


Ja ze swojej strony baaaardzo bym polecała wziąć do szpitala ręczniki papierowe - najlepsze do osuszania krocza, jak idziemy siusiu - zwykły ręcznik nie jest higieniczny jak tak krwawimy i zostawia "kłaczki" na skórze. Poza tym warto mieć wodę mineralną w małych butelkach - 0,33 albo 0,5 litra. Jak wypijemy wodę w czasie porodu, to do ubikacji można chodzić z butlą i papierowym ręcznikiem - napełniamy butelkę wodą z kranu albo możemy rozpuścić i wstrząsnąć odrobinkę tantum rosa, siusiamy, po siusianiu polewamy sobie krocze z butli, osuszamy się ręcznikami i jesteśmy fresh&clean. Oczywiście jak będziecie szczęściarami i traficie na szpital z bidetem, to nie ma problemu, ale u mnie nie można było się podmyć inaczej, jak w brodziku, więc bez sensu - z mojego patentu z butlą korzystały wszystkie dziewczyny z pokoju

[andzya]

Napisane przez SzmaragdowyKotek

Ja ze swojej strony baaaardzo bym polecała wziąć do szpitala ręczniki papierowe - najlepsze do osuszania krocza, jak idziemy siusiu - zwykły ręcznik nie jest higieniczny jak tak krwawimy i zostawia "kłaczki" na skórze. Poza tym warto mieć wodę mineralną w małych butelkach - 0,33 albo 0,5 litra. Jak wypijemy wodę w czasie porodu, to do ubikacji można chodzić z butlą i papierowym ręcznikiem - napełniamy butelkę wodą z kranu albo możemy rozpuścić i wstrząsnąć odrobinkę tantum rosa, siusiamy, po siusianiu polewamy sobie krocze z butli, osuszamy się ręcznikami i jesteśmy fresh&clean. Oczywiście jak będziecie szczęściarami i traficie na szpital z bidetem, to nie ma problemu, ale u mnie nie można było się podmyć inaczej, jak w brodziku, więc bez sensu - z mojego patentu z butlą korzystały wszystkie dziewczyny z pokoju

jak na razie strasznie abstrakcyjna perspektywa to dla mnie

[Tacca]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31608792]Aaaa mój TŻ robi postępy! Zrobił mi zakupy całe dzisiejsze, samodzielnie Wszystko dobrze kupił, bardzo się cieszę, bo mi się kompletnie nie chce wychodzić dzisiaj. Jutro może się wybierzemy na spacerek, ale dzisiaj siedzę w domu [/QUOTE]
Ha... Mój chciał mnie dziś wypędzić po zakupy... Nie dałam się i musiał sam iść... Dziś jakiegoś lenia ma.


---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Napisane przez andzya

jak na razie strasznie abstrakcyjna perspektywa to dla mnie

Dla mnie dziś to nawet STRASZNA abstrakcyjna perspektywa... Ogólnie dziś mam dzień lęków i obaw... Nie wiem tak od samego rana mnie naszło.

[agatka661]

Nadrobilam pare stron, jestem z siebie dumna
Moj tz nie gra w gry, ale tez wedkuje i to sporo... No i oglada mecze, od lutego zapisal sie na sedziego w weekendy na mecze,,,,no i te programy motoryzacyjne.
I napisze cos co moze Wam sie wydac okrutne i woglole wow
Moj tz nie pozwala mi ogladac seriali, wczoraj bylam u kolezanki i jak oni sobi8e ogladalijakis przepis na zycie czy costakiego razem to az mnie zatkalo :P.
Do seriali mnie nie ciagnie, no ale odrazu powiedzial ze w naszym domu nikt seriali nie bedzie ogladal <lol2>
wieczorami siadamy i zazwyczaj wlanczamycanal plus, zawsze jakis film ciakawy jest. Ja mam laptopa przed soba takze sledze wizaz
Ah wczoraj mialam taki z☠☠☠---ny humor ta waga no ale mama mnie pocieszyla, bo zadzwonila i powiedziala, ze nalezy mi sie 13nastka z pooprzedniej pracy ;] Takze wiecej kasy bedzie, cos sie malemu kupi
A dzis tz ma sluzbe, u mnie duzoooooooo sniegu, nigdzie nie wychodze nawet bo mam buty sliskie
Pieke placka na jutro no i dzisiejszy dzien poswiece na sprzatanie.
No i jeszcze robie sutaszowe kolczyki, pracochlonne...
Ok lece! ide posprzatac w wc, bede zagladala co chwile
aha i wczoraj sie rozplakalam, tz mnie ochlapal woda, a ja sie rozryczalam ...
Mine mial dziwna, nie wiedzial co sie dzieje. A ja nie wiem czmu sie rozplakalam, malo keidy placze ale zaczynam sie chyba tego wsytzkiego powoli bac

[Tacca]

Napisane przez agatka661

Nadrobilam pare stron, jestem z siebie dumna
Moj tz nie gra w gry, ale tez wedkuje i to sporo... No i oglada mecze, od lutego zapisal sie na sedziego w weekendy na mecze, no i programy motoryzacyjne.
I napisze cos co moze Wam sie wydac okrutne i woglole wow
Moj tz nie pozwala mi ogladac seriali, wczoraj bylam u kolezanki i jak oni sobi8e ogladalijakis przepis na zycie czy costakiego razem to az mnie zatkalo :P.
Do seriali mnie nie ciagnie, no ale odrazu powiedzial ze w naszym domu nikt seriali nie bedzie ogladal <lol2>
wieczorami siadamy i zazwyczaj wlanczamycanal plus, zawsze jakis film ciakawy jest. Ja mam laptopa przed soba takze sledze wizaz
Ah wczoraj mialam taki z☠☠☠---ny humor ta waga no ale mama mnie pocieszyla, bo zadzwonila i powiedziala, ze nalezy mi sie 13nastka z pooprzedniej pracy ;] Takze wiecej kasy bedzie, cos sie malemu kupi
A dzis tz ma sluzbe, u mnie duzoooooooo sniegu, nigdzie nie wychodze nawet bo mam buty sliskie
Pieke placka na jutro no i dzisiejszy dzien poswiece na sprzatanie.
No i jeszcze robie sutaszowe kolczyki, pracochlonne...
Ok lece! ide posprzatac w wc, bede zagladala co chwile

Ja seriale co najwyżej na CC oglądam i to nie regularnie, bo denerwuje mnie, że bez przerwy powtarzają te same odcinki. Ile można. Polskie serialne mnie wnerwiają potwornie i nawet nie chcę tego widzieć.
Dobrze, że przypomniałaś mi o tej trzynastce... Humor ciut mi polepszyło, bo premia za ostatni kwartał będzie u mnie pewnie mizerna ze względu na l4.

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Idę chyba poleżeć... Może prześpię ten okropny dzień... Tylko znowu u sąsiadki wiercą. Cholery można dostać.

[kapukat]

Napisane przez Timii

witam Was mamuski weekendowo!
pytanie dot wyprawki: kupujecie moze nianie elektroniczna i monitor oddechu? jesli tak to jakie?

z tego co już zdążyłam wyczytać w kilku książkach i w internecie, lekarze wcale nie polecają niań elektronicznych - twierdzą że i tak wsytarczająco często podświadomie sprawdzamy maleństwo żeby mieć ciągle gdzieś włączone, bo to jest strasznie męczące. Nie warto kupować jeśli dziecko w szpitalu nie miało problemów z bezdechem. Ja osobiście nie kupuje, przynajmniej na razie - jest dużo więcej wydatków, a dzieciątko pewnie i tak będzie ciągle gdzieś obok przez pierwe kilka miesięcy

Napisane przez Tacca

Witam!
Napisałam odpowiedzi i mi wcięło.... Już mi się nie chce pisać.

To nie tak, ze jestem zdecydowana na 100% nie karmić piersią. Tylko, jeżeli mi się nie spodoba, odrzuci mnie albo nie wiem co innego, to wolałabym mieć jakąś alternatywę. Wiem jak reaguję na przymus i obawiam się, że personel stworzy mi jakąś wielką traumę. Wolałabym tego uniknąć...

Szczerze mówiąc to mam jakiś uraz do moich piersi obecnie, przeszkadzają mi dosłownie. Nawet w nocy jak mnie przypadkiem mąż dotknie to się wzdrygam z obrzydzeniem. A przecież one jeszcze pewnie urosną i będzie jeszcze gorzej. Nie wyobrażam sobie chodzenia bez biustonosza a sama myśl o przystawieniu dziecka obecnie mnie mierzi... "Szpital przyjazny dziecku"... A co jest przyjazne kobiecie?

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Dziś w ogóle jestem w takim nastroju, że chyba zaraz zacznę krzyczeć...

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Też trzymam kciuki!
Ja mam wizytę w czwartek...

Tacca najważniejsze że niczego nie wykluczasz.
A co do dzisiejszego nastroju - to mnie tak wszystko boli, włącznie z uszami że chętnie bym zamordowała kogoś.....cóż pozostaje mi łóżko i syrop z cebuli i herbata z miodem i cytryną

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31608792]Aaaa mój TŻ robi postępy! Zrobił mi zakupy całe dzisiejsze, samodzielnie Wszystko dobrze kupił, bardzo się cieszę, bo mi się kompletnie nie chce wychodzić dzisiaj. Jutro może się wybierzemy na spacerek, ale dzisiaj siedzę w domu [/QUOTE]
gratuluję, widzisz każdy może się nauczyć wystarczy odrobinę wiary

Napisane przez SzmaragdowyKotek

Ależ skąd, podłączą dziecko pod kroplówkę pewnie... niektórym widocznie wydaje się, że kroplówka jest lepsza i bardziej przyjazna dziecku, niż dokarmianie...szkoda słów


Ja ze swojej strony baaaardzo bym polecała wziąć do szpitala ręczniki papierowe - najlepsze do osuszania krocza, jak idziemy siusiu - zwykły ręcznik nie jest higieniczny jak tak krwawimy i zostawia "kłaczki" na skórze. Poza tym warto mieć wodę mineralną w małych butelkach - 0,33 albo 0,5 litra. Jak wypijemy wodę w czasie porodu, to do ubikacji można chodzić z butlą i papierowym ręcznikiem - napełniamy butelkę wodą z kranu albo możemy rozpuścić i wstrząsnąć odrobinkę tantum rosa, siusiamy, po siusianiu polewamy sobie krocze z butli, osuszamy się ręcznikami i jesteśmy fresh&clean. Oczywiście jak będziecie szczęściarami i traficie na szpital z bidetem, to nie ma problemu, ale u mnie nie można było się podmyć inaczej, jak w brodziku, więc bez sensu - z mojego patentu z butlą korzystały wszystkie dziewczyny z pokoju

masz bardzo mądre rady - cieszę się że dołączyłaś do nas

Napisane przez agatka661

Nadrobilam pare stron, jestem z siebie dumna
Moj tz nie gra w gry, ale tez wedkuje i to sporo... No i oglada mecze, od lutego zapisal sie na sedziego w weekendy na mecze,,,,no i te programy motoryzacyjne.
I napisze cos co moze Wam sie wydac okrutne i woglole wow
Moj tz nie pozwala mi ogladac seriali, wczoraj bylam u kolezanki i jak oni sobi8e ogladalijakis przepis na zycie czy costakiego razem to az mnie zatkalo :P.
Do seriali mnie nie ciagnie, no ale odrazu powiedzial ze w naszym domu nikt seriali nie bedzie ogladal <lol2>
wieczorami siadamy i zazwyczaj wlanczamycanal plus, zawsze jakis film ciakawy jest. Ja mam laptopa przed soba takze sledze wizaz
Ah wczoraj mialam taki z☠☠☠---ny humor ta waga no ale mama mnie pocieszyla, bo zadzwonila i powiedziala, ze nalezy mi sie 13nastka z pooprzedniej pracy ;] Takze wiecej kasy bedzie, cos sie malemu kupi
A dzis tz ma sluzbe, u mnie duzoooooooo sniegu, nigdzie nie wychodze nawet bo mam buty sliskie
Pieke placka na jutro no i dzisiejszy dzien poswiece na sprzatanie.
No i jeszcze robie sutaszowe kolczyki, pracochlonne...
Ok lece! ide posprzatac w wc, bede zagladala co chwile
aha i wczoraj sie rozplakalam, tz mnie ochlapal woda, a ja sie rozryczalam ...
Mine mial dziwna, nie wiedzial co sie dzieje. A ja nie wiem czmu sie rozplakalam, malo keidy placze ale zaczynam sie chyba tego wsytzkiego powoli bac

ja nie oglądam bo nawet nie mam telewizji, ale nie wyobrażam sobie zeby ktoś mi zakazał coś robić Straszne jest tylko to że ludzie którzy do nas przychodzą zawsze reagują tak samo - jak to to wy nie macie telewizora? odpowiadam zawsze tak samo - telewizor jest - na górze podłączony do komputera jako monitor, telewiji nie potrzebujemy. Zauważyłam, że teraz jak nie ma telewizji to ludzie nie wiedzą co ze sobą zrobić - nie mają tematów do rozmów, co jest strasznie smutne.....i porażające

[karozka]

Napisane przez kapukat

ja też mam przez was ochotę na lody...a jestem chora i w łóżku i nigdzie nie mogę wyjść

tak - to samo usłyszałam, że jeszcze jest dużo czasu i w ogóle, a jak mu ostanio powiedziałam że 4 tygodnie przed muszę byc spakowana do i musi być wszystko gotowe bo sam z tym zostanie, to powiedział ze własnie się przestraszył

oo to dobrze, bo ja już zaczynałam się bać, biorąc pod uwagę że niebawem będę w 27 tygodniu, a tutaj tak rzadko i w ogóle....

no nie sądzę żeby zagłodzili dziecko - pewnie w ostateczności jak naprawdę nie będzie pokarmu to dadzą mu coś

Kurde chyba wszyscy faceci mają dużo czasu
Mojego też nie rusza, że mamy coraz mniej czasu

Napisane przez agatka661

ok napjpierw napisze- pozniej nadrobie zaleglosci
zwolnienie mam od 13 stycznia do 11 lutego.
wizyte mam dopiero 13 lutego, lek wstecz moze mi napisac zwolnienie zeby byla ciaglosc ?
czy lepiej jakbym poszla 10 lutego? wtedy moze wypisac dzien wczesniej, tzn zwolnienie od ,,juttra,,?
pytam bo zapisala mnie na nast wizyte pielegniarka, 11 luty to sob takze bede musiala isc albo 10 albo 13.
no i glupio mi stawac na wadze u gina, przekroczylam juz moja magiczna granice, ktora chcialam przekroczyc rodzac
15 kg na plusie, w tym mcu przytylam 6 kilo! ja pierdu....
dostalam skierowanie na badania i na glukoze, mam zrobic w nast tygodniu

u mnie z wagą to samo już ponad 10 kg na plusie

Napisane przez niunia32

Cześć!!!

My jesteśmy po wizycie. Raczej Będzie dziewczynka.
dostałam skierowanie na toxo by powtórzyć, i na glukozę. mam dopiero za 3 tyg zrobić przed wizytą. wtedy będzie 24 tydz

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

a co do L4 to ja zawsze mam tak ułożone, że przychodzę na wizytę w ostatnim dniu zwolnienia

Gratuluję córci

Napisane przez andzya

ja wczoraj miałam usg połówkowe Antoś jest zdrowym, silnym chłopcem !!!! serduszko 155 uderzeń na minutę, waga 500 gramów
Ziewał strasznie na badaniu, ale mąż był zachwycony jak je widział
Moja ciąża przebiega bez żadnych komplikacji i wszystko jest w jak najlepszym porządku

Jak miło słyszeć takie dobre wieści

Napisane przez Timii

witam Was mamuski weekendowo!
pytanie dot wyprawki: kupujecie moze nianie elektroniczna i monitor oddechu? jesli tak to jakie?

Monitora oddechu na pewno nie, nad nianią się zastanawiam póki co, ale zobaczymy jak będziemy stać z kasą

Cieszę się bo w końcu wybraliśmy wózek Co prawda będziemy kupować w kwietniu lub maju, ale przynajmniej już wybrany

http://allegro.pl/nokaut-x-lander-xa...046219667.html

Ehh ja też dziś muszę się brać za sprzątanie, góra prania i prasowania na mnie czeka

U nas to też wygląda w ten sposób, że ja siedzę z lapkiem na wizażu a on gra, ale musiałam zrobić kilka awantur bo wcześniej to wyglądało tak, że pierwsze co robił po przyjściu z pracy to komputer a to już jak dla mnie przesada