Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

[babydelfi]

Witam się i ja

My już po obiadku, dzisiam miałam bób świeżo z ogródka, teraz kolejna porcja talerzy czeka na mycie, jak ja tego nie lubię czekam aż będę mogła znowu myć w zmywarce. Bo ja to raczej z tych wygodnych jestem

Rano była burza i padało, ale teraz znowu świeci słoneczko, jest parno i gorąco.

A problem z kupnem większych rzeczy znam z autopsji , ale czasami się udaje znaleźć coś ciekawego i niedrogiego w C&A lub TESCO.

My jeszcze dziś musimy jechać kupić telewizorek do kuchni (bo ja mam widzimisię, że musi być!) by stolarz mógł go zamontować i system rur do okapu.

A wieczorkiem może przesiądę z szydełkiem.

A jutro jak się uda wyciągnę mojego gdzie nad jeziorko, a teraz idę sprzątnąć po obiadku.

[kalina1984]

Dzień dobry Trudno Was nadgonić niestety, nie jestem wstanie wszystkiego doczytać. Ja dziś szybciej skończyłam pracę, zaraz jadę na zakupy i jutro dzień wolny, nareszcie odpoczynek Pogoda zrobiła się cudna, mam nadzieję, że będzie tak jak najdłużej. Pozdrawiam Was i przesyłam buziaki

[mezaga]

Teraz jest wyprzedaż w Tesco do 70%. Stwierdziłam, że akurat będę teraz u rodziców to skocze i może co upoluję Na stronie tyle fajnych ciuszków wpatrzyłam. Wchodzimy do tesco a tam nie ma nic ze strony. Ani jednej rzeczy nie znalazłam. Coś mi się ten wyjazd pod względem zakupów nie udał. Ja u siebie tesco nie mam. Jeszcze podjadę w poniedziałek, może jeszcze nie dowieźli tych ubrań? Upatrzyłam sobie niebieskie spodnie i fioletowego nietoperza. Tak na to liczyłam a tu zonk.

[Malinka_5]

Napisane przez mezaga

Tu się zgadzam. W sklepach dedykowanych dla kulistych babeczek (jak tak siebie nazywam hehe) ceny są powalające. U mnie w mieście był jeden taki sklep. Nie dość, że ceny z kosmosu - za bluzkę około 200zł to jeszcze wszystko szyte na starsze, poważne panie a nie na 30latki czy młodsze. Ale nie poradził sobie w naszym miescie ten sklep i go zlikwidowali, także teraz nawet nie ma jednego sklepu z większymi ciuchami. A po ciuchowniach tez nie ma co szukać. Bo zgłupieć można. Tez dużych rozmiarów nie ma. Jak się raz zapytałam babeczek w kilku ciuchowniach czemu nie mają ubrań w większych rozmiarach to mi odpowiedziały (oczywiście u nas w większości sklepów takie dziuńki pracują co to na osoby mojego pokroju patrzą zawsze z pogardą), że u nich takie panie się nie zaopatrują. Nosz kurna... A jak mają się zaopatrywać jak nic nie ma.
Aż se allegro włączyłam. Może tam coś znajdę.

a ja się kiedyś ucieszyłam na widok sklepu w moim bloku z rozmiarami dużymi, ale szczęka mi opadała po wejściu, bluzka : 450 zł!!!!

nie przetrwał nawet pół roku...

ale w ciucholandzie to trzeba mocno polować... czasami się cóś trafi... kupiłam narzutkę, (ni bluzka ni sweter...na długi rękaw) którą juz mam z 5 lat i jest tak uniwersalna, że do wszystkiego mi pasuje

[jola2243]

Oooo Basia się pokazała, kochana witamy, nie narzekaj, że dużo klepiemy, bo my bez Ciebie to jakoś tak mniej , a i dziewczyny więcej w ogródkach i innych budowach siedzą, więc nas mniej trochę, ale poziom staramy się trzymać

Przykleiliśmy styropian na 1,5 ściany i na razie przerwa, bo brakło, we wtorek dokupimy i działamy dalej, ale nie ma tego złego, czas na robótki będzie 8 aniołków do krochmalenia leży i nie było kiedy
Na obiad grochówka, juz dochodzi

[mezaga]

Dziewczyny co można kupić 8 latkowi na imieniny? Jakiś drobiazg. Dowiedziałam się wczoraj wieczorem, że siora organizuje młodemu imprezę i głupio tak z gołymi rękami iść? Jakąś książkę (tylko jaką) czy lepiej zabawkę. Najgorsze jest to, że on się niczym poza rybami nie interesuje a z wędkarskich rzeczy ma już chyba wszystko bo mój tata ma sklep wędkarski i co rusz mu coś nowego sprawia. Impreza za 2 godziny a ja w kropce

[Malinka_5]

Napisane przez mezaga

Dziewczyny co można kupić 8 latkowi na imieniny? Jakiś drobiazg. Dowiedziałam się wczoraj wieczorem, że siora organizuje młodemu imprezę i głupio tak z gołymi rękami iść? Jakąś książkę (tylko jaką) czy lepiej zabawkę. Najgorsze jest to, że on się niczym poza rybami nie interesuje a z wędkarskich rzeczy ma już chyba wszystko bo mój tata ma sklep wędkarski i co rusz mu coś nowego sprawia. Impreza za 2 godziny a ja w kropce

kasę daj

[jola2243]

Ło matko, to niezły problem, mój syn ma we wrześniu 8 urodziny i mam ten sam problem, może po prostu zrób karteczkę na szybko i kasę włóż do środka?


...........edit.......... .

Malinka z ust mi to wyjęłaś

[mezaga]

Karteczki nie zrobię bo tu u rodziców nie mam ani grama materiałów. A kasy nie lubię dawać w prezencie. Może jakąś skarbonkę?

[nirshya.dwbh]

trudne pytanie...

my dziś na jagodach byliśmy, ok 7l nazbieralismy. Mały przywiózł kleszczyka, udało się usunąć, ale ciekawi mnie, jak właściwie wg najnowszej wiedzy powinno się je wyjmować? coś mi świta, że jakiś czas temu były takie urządzonka ala strzykawka i się je odsysało. w sumie na pogotowie można by przy okazji zadzwonić, albo się przejechać

[Malinka_5]

Napisane przez mezaga

Karteczki nie zrobię bo tu u rodziców nie mam ani grama materiałów. A kasy nie lubię dawać w prezencie. Może jakąś skarbonkę?

niezły pomysł !!!

[mezaga]

Nirsh pęsetą podobno najlepiej delikatnym ale zdecydowanym ruchem. Pilnować, żeby nie została głowa w środku.

[AnnaOstapiuk]

Wpadłam zameldować, że jakoś jeszcze żyję. Dopiero jakieś dwie godzinki temu odpuścił ból głowy - dwa dni wyjęte z życiorysu.

Zaraz spróbuję Was trochę doczytać.

Wzięłam się w końcu za zamówienie koleżanki córki - trzy pary kolczyków z butelek i jedna taka broszka. Już właśnie powycinalam elementy i idę opalać płatki, o ile mi dym pozwoli.

No to chyba na razie tylko tyle chciałam.

Aaa, mam jeszcze na swoim koncie jedną bransoletkę dla córeczki - sama nawlokła koraliki więc nie miałam serca odmówić i wyszydełkowałam. Później wrzucę fotki.

[little_ola]

Basiu miło że zaglądasz obiecywałaś jakieś zdjęcia

Aga a nie ma u Ciebie w mieście jakiejś krawcowej? może sama zainwestujesz w maszynę? taka kreatywna z Ciebie osóbka, na pewno miałabyś wiele pomysłów

ja sobie drutuję
ładna włóczka i łatwy schemat, aż miło

[AnnaOstapiuk]

Napisane przez agusia2410

Aniu - chciałabyś "trochę" zawleczek??? srebrne, żółte i czerwone, no i jak na razie jedna czarna mi się trafiła u nas nie piją zbyt dużo puszkowych, ale puszek nie wyrzucają, tylko do worka, a jak nazbiera sie kilka worków, to wywożą do skupu, i zawsze na kilka piw im starczy 3 worki dzisiaj przebraliśmy, jeszcze dwa zostały a i od ojca dostałam woreczek i od niego było sporo złotych, a u nas dość sporo czerwonych

Chętnie

Napisane przez aga__tka

ja slyszalam ze pyralginy nie mozna wlasnie - poczytaj ulotke...
mozna tylko apap (paracetamol), a wg amerykanskich badan (tak powiedzial kolezance jej gin i ja szukalam w sieci i prawda) mozna tez ibuprofen... Wg tych badan ktore ja znalazlam, u dzieci babek, ktore w ktoryms tam (zdaje sie ostatnim) trymestrze minimum miesiac ciagiem braly ibuprofen w max dawce zwiekszalo sie jedynie o 5% liczba urodzin z jakimstam kaszlem, ktory znow nie wplywal na nic... poza tym w pozostalych trymestrach branie przez miesiac max dawek nic nie zmienialo - no ale kto bierze dzien w dzien maksymalna dawke na migreny pojawiajace sie od czasu do czasu? wiec ja bralam na zmiane ibuprofen (z reguly ibum forte lub nurofen ultra) i apap jak mnie bolala glowa i sie nie przejmowalam, bo wtedy nie dochodzilam do max dawki dziennej - no i nie bralam codziennie przeciez

Jak byłam w poprzedniej ciąży i trafiłam na Izbę przyjęć prawie nieprzytomna z bólu głowy, to lekarz pozwolił mi brać tylko i wyłącznie pyralginę, dlatego i teraz na nią liczyłam. A wczoraj jak koleżanka przywiozła, przeczytałam receptę a tam zonk - w ciąży nie wolno Ale wzięłam tylko jedna na wieczór, choć w sumie nic mi nie pomogła. Dziś rano jedną wzięłam, bo już nie mogłam się złóżka nawet podnieść, cały świat mi wirował i miałam mdłości z bólu. Nawet córeczka mi śniadanie szykowała, żebym w ogóle mogła coś zjeść i wziąć tą nieszczęsną tabletkę.

No i tak męczyłam się do popołudnia, le już mi dobrze.

Basiu, witaj Chyba miałaś nam zdjęcia pokazać, jak tam jest?

[MagdaBM1]

A młody ma krzesełko do siedzenia jak siedzi na tych rybach?
Ja ogólnie jestem przeciwnikiem dawania kasy. Może też np jakąś książkę o rybkach albo jak nie ma rybek to bojownika czy wojownika dla mnie to jeden diabeł My mielismy i trzymany był w kielichu do piwa

[MagdaBM1]

A to takie małe coś co robiłam ostatnio tylko zapomniałam obfocić opaskę, bransoletkę i buciki. Robione na jutro.

[agusia2410]

Aniu - to po niedzieli Ci wyślę jak resztę przebierzemy
a pyralginę to nie bardzo brać, bo ona chyba zmiejsza krzepliwość krwii, i w ciąży zwiększa to ryzyko poronienia

[MagdaBM1]

To ja coś przegapiłam???? Aniula też się załapała na brzuszek?????????

[nirshya.dwbh]

żadnych rybek nie powinno się trzymać w okrągłych naczyniach, nie mają się gdzie schować, kiedy mają gorsze samopoczucie, widzą siebie w odbiciu, z czasem ślepną. Do tego rybki potrzebują filtra i grzałki. Na przykład bojownik powinien mieć temp wody 25-29st, sa wrażliwe na zimną wodę i zmiany jej temp. u mnie naczynie stało w holu, wydaje się, że ciepło jest, a woda 19,5st. Teraz zostalo mi tylko 2 male rybki, nie będę dokupywać, az tż nie kupi akwarium, nie chcę żeby się męczyły.

nt hodowli w kuli można sobie trochę poczytać tutaj

[MagdaBM1]

No my do innych rybek mieliśmy akwarium i pompkę, kamyczki, zamiast żwirku i roślinki, nawet zameczek, a glonojad to był wręcz boski
Pierwszą rybką jaką mielismy to był ten bojownik. Był bardzo ładny. Młody chciał rybkę a ja nie chciałam całego akwarium bo myślałam znudzi mu się i po co tylko kłopot brać. Pan w sklepie doradził bojownika i że możemy np kupić takie okrągłe akwarum a jak ma pani duży kielich np do piwa to może w nim być. Już nie pamiętam jak długo ale bardzo długo żył. Potem młodemu kuzynka przywiozła cały zestaw do akwarium z akwarium plus rybki. Niestety rybki załatwiła nam teściowa.
Nas ni było a ona je karmiła a raczej przekarmiła. Jak wróciliśmy po 2 tyg to nie była to woda tylko sama nie wiem jak to określić. Nic nie było widać. Byłam tak wściekła że niech ją ....

[MagdaBM1]

Zapomniałam dodać jeszcze
1. broszka dla koleżanki z pracy na jej imieniny
2. czapka dla babci niani (ma białaczkę i nie chciała chusty tylko czapeczkę - podobno zadowolona)
3. kanapki zrobione przez moje dziecko a jakie były pyszne

[nirshya.dwbh]

świetne prezenty, kanapki bomba

[martikaj]

Hej dziewczyny, my w nocy wracamy już do domciu, tak szybko zleciało aż żal ale cóż, wszystko co dobre szybko się kończy.

Madziu, piękny komplecik

Aniu, zdrówka dużo życzę

[MagdaBM1]

siedziałam do 4 rana a o 2 w nocy turkotałam na maszynie. Dobrze że dzieciaki były u babci.
Zestawik dziś doszedł i pasi.
Ja 20 minut temu "sprzedałam" dzieciaki do teściów ale teściowa się ucieszyła że szok
Stale marudziła że na noc nie dam wnuczki to teraz ma małą w pakiecie i to od wtorku wieczora do soboty ok 15 bo będę włosy robić i potem dostanie pakiecik od wieczora niedzieli do piątkowego wieczora:brzydal :
O rajciu ale będę miała luzik normalnie prawie jak urlop

A i dziewczyny czekam na wasze zapisiki do nowej wymianki. Długi termin robienia bo aż do 25 sierpnia

[asieńczyk]

Magda - Ty się tak nie ciesz, bo kto Ci takie śliczne kanapki zrobi

[MagdaBM1]

A wiesz że ja dopiero zobaczyłam te minki jak już kanapkę prawie ugryzłam jak zobaczyłam to musiałam fotę zrobić kanapki z czereśniami he, he.
No będzie mi brakowało tych twórczych kanapek

A i mamy w pojemniczku z dziurkami nowego domownika taki malusi, zielony z ilomaś nóżkami Ciekawe co on wciąga bo młody mu-jej dał liść i kroplę wody

[rardan]

Witajcie.
Ja ledwo żyję.
Wróciliśmy około 22.
Trochę dziubałam na szydełku, ale głównie pomagałam Mężowi.
W domu bajzel, bo rano nie miałam siły nic robić.
Miałam nadzieje na luźny dzień a tu figa.
No i trzeba jutro posprzątać.
No i jeszcze chyba porzeczki zrobić.
Basiu, fajnie, że zajrzałaś. Brakuje Nam Ciebie.
Madzia, śliczny komplecik.
Piękne broszka i czapeczka.
Świetne kanapki.
Jola, jak daleko do końca remontu?
Aniu, dobrze, że Ci ten ból głowy przeszedł.
A może spróbuj miętę pić na te bóle głowy. Podobno pomaga.

Zmykam się kąpać.
Buziaki dla Wszystkich.
.............
Jola, kiedy ty zrobiłaś tyle aniołków jak remont robisz?

[MagdaBM1]

Ona jeszcze narobiła frywolitek dla babeczek u mnie w pracy - to jest pracuś

[aga__tka]

Napisane przez mezaga

W bonprixie na przesyłkę czeka się bardzo długo - czasem nawet miesiąc. A poza tym te ciuchy, które mi już odpowiadają to właśnie drogie są

Aga z wydzierganiem problem, bo ja szydełkowych ciuszków na sobie nie widzę. A poza tym nie znalazłam jeszcze jakichś schematów na bluzki w rozmiarze 48/50.

A w ogóle to ja strasznie problematyczna i maruda jestem przy wybieraniu ubrań. Dlatego nosze cały czas te same ciuchy od 5 lat. Mam dwie pary spodni, ze trzy bluzki, jedną sukienkę i tyle.

Zdecydowanie bardziej wolę sobie kupić nowy wykrojnik czy papierki niż ładować kasę w ciuchy.
No i przede wszystki zakupy ubraniowe wzbudzają we mnie delirkę. Nie cierpię tego robić.

no ja tez nie lubie ciuchow kupowac, ostatnio tesciowa dala mi kase na imieniny i do tego zabrala na zakupy, zebym miala w czym chodzic latem nic mi nie pasi, bo nie moge sie przekonac do tych kilku kg po ciazy malo co na mnie pasuje z wczesniejszych ciuchow - na szczescie jest kilka takich no i po drodze mialam zalobe i mam sporo czarnych, a to srednio letnio wyglada

Napisane przez mezaga

Karteczki nie zrobię bo tu u rodziców nie mam ani grama materiałów. A kasy nie lubię dawać w prezencie. Może jakąś skarbonkę?

i co dalas?

Napisane przez nirshya.dwbh

trudne pytanie...

my dziś na jagodach byliśmy, ok 7l nazbieralismy. Mały przywiózł kleszczyka, udało się usunąć, ale ciekawi mnie, jak właściwie wg najnowszej wiedzy powinno się je wyjmować? coś mi świta, że jakiś czas temu były takie urządzonka ala strzykawka i się je odsysało. w sumie na pogotowie można by przy okazji zadzwonić, albo się przejechać

poprosze troszeczke na deserek

Napisane przez MagdaBM1

Zapomniałam dodać jeszcze
1. broszka dla koleżanki z pracy na jej imieniny
2. czapka dla babci niani (ma białaczkę i nie chciała chusty tylko czapeczkę - podobno zadowolona)
3. kanapki zrobione przez moje dziecko a jakie były pyszne

sliczna sukieneczka i fajne prezenty. Te bolerka to robisz wg jakiegos wykroju, czy tak na oko? bo ślicznie wygladaja...