Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

[antoinette]

Napisane przez YellowSheep

Tak jak myślałam, wczoraj u t. był dym. Do czasu było wszystko super, leżeliśmy sobie z Olim i tżtem na trawce na kocyku, było cieplutko i błogo. Aż pomyślałam, że super byłoby tak częściej... Była z nami moja babcia (aż dziw, że jak otwieram lodówkę to jej tam nie ma). Ojciec tż wrócił z pracy i zaczęła się gadka... Bo oni przez nas nie mają kasy, bo nam pomagają (tak? nic mi o tym nie wiadomo), 2 godziny biadolili jak jest im źle, że na leki nie mają, ale w ich pałacu wieczny remont i ciągle coś kupują, więc powiedziałam teściowej, że jest hipokrytką, bo płacze że są biedni a za chwilę oprowadza po domu i pokazuje co i za ile kupili... Wiecie, nic mi do tego, ale nie znoszę takich ludzi! Na małego czy tżta żałują każdej złotówki, Oli nic od nich nie dostał nigdy. No i dobrze, niech sobie żyją w tym pałacu sami jak paluchy. I ciągle gadka, że brat tż to jest super, bo ma na koncie czy miliuny! A nami pomiatają równobo nie jesteśmy bogaci... Żal mi d.upę ściska normalnie. Chciałam, naprawdę chciałam dobrze, ale po tamtej sytuacji z prądem, wczorajszym dniu i tysiącem innych akcji naprawdę nie chcę ich oglądać. Niech się kiszą na tej wiosze. Nie będę Wam opisywać wszystkiego, bo nie ma sensu ale oni są okropni! Traktują nas jak obcych. Kazali tżtowi podpisać umowę najmu mieszkania w którym mieszkamy (tż od urodzenia tu mieszkał 16 lat) w której zapisali, że wszelkie spory będą rozstrzygać na drodze sądowej, a jak sprzedadzą mieszkanie to mamy 2 tygodnie na opuszczenie lokalu. Wszelkie remonty za pisemną zgodą, a jak coś im się nie spodoba to mogą w trybie natychmiastowym nas wyrzucić. A potem chwalą się każdemu że dostaliśmy od nich mieszkanie... Ręce opadają, obyśmy jak najszybciej mogli się wyprowadzić stąd! A najlepsze jest to, że ten ich ukochany drugi synuś to raczej im wnuka nie da, bo jest gejem! Ojciec by chyba matkę zabił, gdyby się dowiedział, że takiego syna urodziła...A brat tż powiedział do tego wszystkiego, że on nie chce być chrzestnym do małego, bo nie będzie sobie robił problemów! Mimo, że nikt go nawet nie prosił. Pomijam już fakt, że nie widział jeszcze bratanka, mimo, że mieszka parę ulic dalej... Ta rodzina jest po prostu chora. Nie chcę mieć z nimi nic wspólnego, amen.

o rany co za historia, co za rodzina a to, ten komentarz brata o byciu chrzestnym, to skandal, brrrrrr

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Napisane przez elllmi

na 3; ja też jeszcze nie skaładałam papierków ale nam potrzeba w sumie takie coś na piśmie, że nam odmawiają tego becikowego, bo jak TŻ w Wiedniu złoży o coś podobnego, to nam się bardziej będzie opłacało;

no właśnie, wszędzie chyba jest lepiej niz u nas.......

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Napisane przez Lenova

Hejka
Wczoraj było szczepienie, dzisiaj Blanka do tej pory zrobiła już 6 kup i ma zaczerwienione miejsce po wkłuciu normalny to objaw poszczepienny czy nie bardzo?

przykładaliście sodę?

[bokeh]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41264621]Bokeh, pójdą jak pójdą, saneczki [/QUOTE]

sanki przynajmniej lajtowo się znosi z 2 pietra :P

Napisane przez s i l v e r

Witam się dopiero teraz... nie mam na nic czasu. Widzę że już od wczoraj mam 9 stron do nadrobienia, a nie wiem kiedy siądę na spokojnie do laptopa.....
Mam dosyć. Daria w nocy obudziła się o 3.00 a zasnęła dopiero o 6 PADAM!!! A w dzień znów nie chce zasnąć....
nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek Was nadrobię....

[gojka24]

w końcu jestem na bierząco pogoda dziś brzydka, pada... miałyśmy iść na spacer, na zakupy, ale deszcz... w planach miałam też pranie, ale na balkon nie wyniosę a w domu nie lubię suszyć..
chciałam się do czegoś odnieść, ale oczywiście zapomniałam do czego

[pstryczek84]

Dziekuje slicznie za kciuki!
Kciukasy pomogly bo spotkanie sie odbylo
na wariackich papierach, na mega szybko i krotko niestety ale najwazniejsze ze sie udalo!
Badzia bardzo fajowa osobka jest!

PS. śląsk, co wy na to? zbierac sexi tyleczki i sru na spotkanko

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41264162]eeeej za co kciuki Pstrynia były?[/QUOTE]

za spotkanie z badzia

Napisane przez elllmi

o Wy, nic się wcześniej nie przyznały; pewnie Pstryczkowej o to spotkanie chodziło i kciuki

[bokeh]

Napisane przez pstryczek84

Dziekuje slicznie za kciuki!
Kciukasy pomogly bo spotkanie sie odbylo
na wariackich papierach, na mega szybko i krotko niestety ale najwazniejsze ze sie udalo!
Badzia bardzo fajowa osobka jest!

PS. śląsk, co wy na to? zbierac sexi tyleczki i sru na spotkanko



za spotkanie z badzia

a my na to zobaczycie w czwartek


kurcze juz sie nie moge doczekac jak Hania bedzie bawiła się takimi rzeczami http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10185748/


Chce mi sie jescccc a nie mam jak zrobić

[mala_19kw]

Chodzę sobie z małym koło domu i przechodzę koło ogródka i mój wzrok przywiódł krzak truskawki z czymś czerwonym-myślę eee to jeszcze za wcześnie,podchodzę,patrzę TRUSKAWKA.
Zerwałam zjadłam idę dalej.
Rozglądam się po drzewach i widzę wśród liści coś czerwonego-podchodzę,patrzę CZEREŚNIE

KURDĘ ŻYĆ NIE UMIERAĆ

[calawdeszczu]

dziewczyny,


udało się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
przyjęli mój wniosek o dodatkowe dwa tygodnie z wyjaśnieniem!!!!
i mam łącznie 4 tygodnie tak jak powinno byc!!!!!!! : jupi:


teraz lecę po kaszke holle, później obiad, bede wieczorkiem to sobie spokojnie poczytam.


widziałam tylko na szybko, że spotkanko było- super!! fajnie, że się poznałyscie na żywo.

[Delicjanka]

Napisane przez mala_19kw

Chodzę sobie z małym koło domu i przechodzę koło ogródka i mój wzrok przywiódł krzak truskawki z czymś czerwonym-myślę eee to jeszcze za wcześnie,podchodzę,patrzę TRUSKAWKA.
Zerwałam zjadłam idę dalej.
Rozglądam się po drzewach i widzę wśród liści coś czerwonego-podchodzę,patrzę CZEREŚNIE

KURDĘ ŻYĆ NIE UMIERAĆ

oj ja tez juz jadlam truskawy z ogródka ale ja jakos tak specjalnie nie przepadam, chyba ze z kefirem mniam a czeresnie przy kp mozna?

Napisane przez calawdeszczu

dziewczyny,


udało się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
przyjęli mój wniosek o dodatkowe dwa tygodnie z wyjaśnieniem!!!!
i mam łącznie 4 tygodnie tak jak powinno byc!!!!!!! : jupi:


teraz lecę po kaszke holle, później obiad, bede wieczorkiem to sobie spokojnie poczytam.


widziałam tylko na szybko, że spotkanko było- super!! fajnie, że się poznałyscie na żywo.

Hurrrrrrrra!!!!!!!: jupi:

[misia1505]

Napisane przez calawdeszczu

dziewczyny,


udało się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
przyjęli mój wniosek o dodatkowe dwa tygodnie z wyjaśnieniem!!!!
i mam łącznie 4 tygodnie tak jak powinno byc!!!!!!! : jupi:


teraz lecę po kaszke holle, później obiad, bede wieczorkiem to sobie spokojnie poczytam.


widziałam tylko na szybko, że spotkanko było- super!! fajnie, że się poznałyscie na żywo.

[karusia_2007]

Napisane przez pstryczek84

Dziekuje slicznie za kciuki!
Kciukasy pomogly bo spotkanie sie odbylo
na wariackich papierach, na mega szybko i krotko niestety ale najwazniejsze ze sie udalo!
Badzia bardzo fajowa osobka jest!

PS. śląsk, co wy na to? zbierac sexi tyleczki i sru na spotkanko



za spotkanie z badzia

za spotkanko

Napisane przez calawdeszczu

dziewczyny,


udało się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
przyjęli mój wniosek o dodatkowe dwa tygodnie z wyjaśnieniem!!!!
i mam łącznie 4 tygodnie tak jak powinno byc!!!!!!! : jupi:


teraz lecę po kaszke holle, później obiad, bede wieczorkiem to sobie spokojnie poczytam.


widziałam tylko na szybko, że spotkanko było- super!! fajnie, że się poznałyscie na żywo.

: jupi:

[bokeh]

Napisane przez calawdeszczu

dziewczyny,


udało się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
przyjęli mój wniosek o dodatkowe dwa tygodnie z wyjaśnieniem!!!!
i mam łącznie 4 tygodnie tak jak powinno byc!!!!!!! : jupi:


teraz lecę po kaszke holle, później obiad, bede wieczorkiem to sobie spokojnie poczytam.


widziałam tylko na szybko, że spotkanko było- super!! fajnie, że się poznałyscie na żywo.

juuuuuuupi!!!!!!! normalnie aż się wzruszyłam ! cieszę się że sie udało !!!


Dziewczyny co macie dziś na obiad, myślałam że jak wejde do klubu na wątek kulinarny to będe miała w czym wybierać a tam cicho sza

[LadyWhisper]

Napisane przez calawdeszczu

dziewczyny,


udało się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
przyjęli mój wniosek o dodatkowe dwa tygodnie z wyjaśnieniem!!!!
i mam łącznie 4 tygodnie tak jak powinno byc!!!!!!! : jupi:


teraz lecę po kaszke holle, później obiad, bede wieczorkiem to sobie spokojnie poczytam.


widziałam tylko na szybko, że spotkanko było- super!! fajnie, że się poznałyscie na żywo.

kochana, WIELKIE gratulacje!!!!!!!!!!!! Strasznie się cieszę!!! jednak są dobrzy ludzie na świecie!!!



Myślimy nad tym stołem do kącika jadalnianego, dużo miejsca tam nie ma, więc takie rozwiązanie byłoby super.... Co myślicie?
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80245659/

[antoinette]

Napisane przez calawdeszczu

dziewczyny,


udało się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
przyjęli mój wniosek o dodatkowe dwa tygodnie z wyjaśnieniem!!!!
i mam łącznie 4 tygodnie tak jak powinno byc!!!!!!! : jupi:


teraz lecę po kaszke holle, później obiad, bede wieczorkiem to sobie spokojnie poczytam.


widziałam tylko na szybko, że spotkanko było- super!! fajnie, że się poznałyscie na żywo.

[Ewik86]

Napisane przez calawdeszczu

dziewczyny,


udało się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
przyjęli mój wniosek o dodatkowe dwa tygodnie z wyjaśnieniem!!!!
i mam łącznie 4 tygodnie tak jak powinno byc!!!!!!! : jupi:


teraz lecę po kaszke holle, później obiad, bede wieczorkiem to sobie spokojnie poczytam.


widziałam tylko na szybko, że spotkanko było- super!! fajnie, że się poznałyscie na żywo.

super normalnie się cieszę jakby to mnie dotyczyło

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Urwałam się dziś z pracy i byłam omówić menu na wesele Także mamy już salę zamówioną, muzykę też Jeszcze tylko fotograf, zaproszenia, ubiór i moje sprawy kosmetyczne Jednak można załatwić wszystko w trzy miesiące

[marta00537]

Napisane przez bokeh

a my na to zobaczycie w czwartek


kurcze juz sie nie moge doczekac jak Hania bedzie bawiła się takimi rzeczami http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10185748/


Chce mi sie jescccc a nie mam jak zrobić

jakie fajne warzywa, ciekawe czy Filip by się chciał takimi bawić

Napisane przez mala_19kw

Chodzę sobie z małym koło domu i przechodzę koło ogródka i mój wzrok przywiódł krzak truskawki z czymś czerwonym-myślę eee to jeszcze za wcześnie,podchodzę,patrzę TRUSKAWKA.
Zerwałam zjadłam idę dalej.
Rozglądam się po drzewach i widzę wśród liści coś czerwonego-podchodzę,patrzę CZEREŚNIE

KURDĘ ŻYĆ NIE UMIERAĆ

ale Ci fajnie, też tak chce

Napisane przez calawdeszczu

dziewczyny,


udało się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
przyjęli mój wniosek o dodatkowe dwa tygodnie z wyjaśnieniem!!!!
i mam łącznie 4 tygodnie tak jak powinno byc!!!!!!! : jupi:


teraz lecę po kaszke holle, później obiad, bede wieczorkiem to sobie spokojnie poczytam.


widziałam tylko na szybko, że spotkanko było- super!! fajnie, że się poznałyscie na żywo.

Napisane przez LadyWhisper

Myślimy nad tym stołem do kącika jadalnianego, dużo miejsca tam nie ma, więc takie rozwiązanie byłoby super.... Co myślicie?
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80245659/

bardzo fajny, podoba mi się

czarna przyjeżdżasz do NS na dni NS??

[pstryczek84]

Napisane przez mala_19kw

Chodzę sobie z małym koło domu i przechodzę koło ogródka i mój wzrok przywiódł krzak truskawki z czymś czerwonym-myślę eee to jeszcze za wcześnie,podchodzę,patrzę TRUSKAWKA.
Zerwałam zjadłam idę dalej.
Rozglądam się po drzewach i widzę wśród liści coś czerwonego-podchodzę,patrzę CZEREŚNIE

KURDĘ ŻYĆ NIE UMIERAĆ

u nas juz dawno po czeresniach ale niedlugo beda wisienki i jeszcze jedna czeresnia z tych pozniejszych

Napisane przez calawdeszczu

dziewczyny,


udało się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
przyjęli mój wniosek o dodatkowe dwa tygodnie z wyjaśnieniem!!!!
i mam łącznie 4 tygodnie tak jak powinno byc!!!!!!! : jupi:


widziałam tylko na szybko, że spotkanko było- super!! fajnie, że się poznałyscie na żywo.

ale suuuuuuuuuuuper!!!!!!!!!! !!!!!

[Ewik86]

aaa fajnie, że spotkanie się udało to było planowane spotkanko czy przy okazji?

[pstryczek84]

Napisane przez blogerka

dziewczyny, ktore macie z kim zostawic swoje dzieci (mamy, tesciowe, siostry) oddajecie je czesto, zeby sobie odpoczac, zajac sie swoimi sprawami? (nie mowie o studiujacych, pracujacych tylko o tych na urlopach macierzynskich, ktore po prostu chca miec chwilke dla siebie)
ja mam z kim zostawiac dziecko od samego poczatku, i jeszcze w ciazy wydawalo mi sie, ze bardzo chetnie bede to robic, bo tak bedzie lepiej dla mojej psychiki, odpoczac od dziecka, zrobic cos dla samej siebie, a jak przyszlo co do czego to w ciagu tych 5 miesiecy "oddalam" Boryska raptem 5 razy, z czego 2 razy musialam z powodu wizyty u lekarza, a dwa razy wyszlam sobie z kolezanka na piwko a raz byl fryzjer i to bylo cudowne, czysty relaks, zadnego placzu, marudzenia
mam jakas bariere psychiczna, wiem ze krzywda dziecku sie nie stanie z moja mama czy tesciowa, ale wydaje mi sie, ze to egoistyczne z mojej strony (wiem, ze tak nie jest ale gdzies mi to w glowie siedzi) ze Borysek bedzie bez mamy a ja bede sie relaksowac.
Tak mnie naszedl ten temat, bo wlasnie jutro z klezanka na piwo sie umowilam .. ostatnie nasze klotnie z TZ i fakt, ze Borys zrobil sie bardzo marudny sprawily, ze postanwilam ze musze wyjsc i byc "sama" bo inaczej zwariuje, dzisiaj mialam ochote juz nakrzyczec na Boryska bo nie dal sie odlozyc ani na sekunde i ciagle plakal a ja nie mialam juz sily a jak juz zasnal po kapieli plakalm chyba z pol godziny

ja tez mam z kim malego zostawic, mama na miejscu (na parterze ) ale zostawiam tylko jak musze, lekarz, jakies szybkie duze zakupy, sprawy pracowo-urzedowe. a i tak dziwnie mi jest jak jestem bez niego... jakos ciezko mi byloby go zostawic tylko po to zeby sie zrelaksowac. jak cos to wolalabym go wziac ze soba. ciezko mi by bylo skupic sie na relaxie wiedzac ze w domu maly moze plakusiac za mna... tylko ze ja mam prawie ze zlote dziecko, jakos specjalnie w kosc mi nie daje wiec i jakos bardzo zmeczona nim nie jestem...

Napisane przez sarah67

Dziewczyny na tym zadupiu brakuje mi takich sklepów jak rossmann, pepco, i takich duzych hiper tesco, auchan itp mozna fajne rzeczy kupic i niedrogo, tutakj u mnie zostajami same dzieciece sklepu gdzi ebodziak po 20-25 zl taki zwykly
dobrze, ze czesto jezdzimy gdzieś, to wtedy nakupuję

moim marzeniem jest miec u siebie biedre i rosmana o wiecej nie prosze
dzieki bogu mam stale lacze i all 24/dobe

Napisane przez Wisienka_0809

I Pola chyba ma różyczkę.

Napisane przez YellowSheep

Tak jak myślałam, wczoraj u t. był dym. Do czasu było wszystko super, leżeliśmy sobie z Olim i tżtem na trawce na kocyku, było cieplutko i błogo. Aż pomyślałam, że super byłoby tak częściej... Była z nami moja babcia (aż dziw, że jak otwieram lodówkę to jej tam nie ma). Ojciec tż wrócił z pracy i zaczęła się gadka... Bo oni przez nas nie mają kasy, bo nam pomagają (tak? nic mi o tym nie wiadomo), 2 godziny biadolili jak jest im źle, że na leki nie mają, ale w ich pałacu wieczny remont i ciągle coś kupują, więc powiedziałam teściowej, że jest hipokrytką, bo płacze że są biedni a za chwilę oprowadza po domu i pokazuje co i za ile kupili... Wiecie, nic mi do tego, ale nie znoszę takich ludzi! Na małego czy tżta żałują każdej złotówki, Oli nic od nich nie dostał nigdy. No i dobrze, niech sobie żyją w tym pałacu sami jak paluchy. I ciągle gadka, że brat tż to jest super, bo ma na koncie czy miliuny! A nami pomiatają równobo nie jesteśmy bogaci... Żal mi d.upę ściska normalnie. Chciałam, naprawdę chciałam dobrze, ale po tamtej sytuacji z prądem, wczorajszym dniu i tysiącem innych akcji naprawdę nie chcę ich oglądać. Niech się kiszą na tej wiosze. Nie będę Wam opisywać wszystkiego, bo nie ma sensu ale oni są okropni! Traktują nas jak obcych. Kazali tżtowi podpisać umowę najmu mieszkania w którym mieszkamy (tż od urodzenia tu mieszkał 16 lat) w której zapisali, że wszelkie spory będą rozstrzygać na drodze sądowej, a jak sprzedadzą mieszkanie to mamy 2 tygodnie na opuszczenie lokalu. Wszelkie remonty za pisemną zgodą, a jak coś im się nie spodoba to mogą w trybie natychmiastowym nas wyrzucić. A potem chwalą się każdemu że dostaliśmy od nich mieszkanie... Ręce opadają, obyśmy jak najszybciej mogli się wyprowadzić stąd! A najlepsze jest to, że ten ich ukochany drugi synuś to raczej im wnuka nie da, bo jest gejem! Ojciec by chyba matkę zabił, gdyby się dowiedział, że takiego syna urodziła...A brat tż powiedział do tego wszystkiego, że on nie chce być chrzestnym do małego, bo nie będzie sobie robił problemów! Mimo, że nikt go nawet nie prosił. Pomijam już fakt, że nie widział jeszcze bratanka, mimo, że mieszka parę ulic dalej... Ta rodzina jest po prostu chora. Nie chcę mieć z nimi nic wspólnego, amen.

m.a.s.a.k.r.a!!!
Tulę i sciskam!

Napisane przez meneq

Mamy pierwszy obrot z plecow na brzuch!

Napisane przez Delicjanka

A wczoraj ja wzielam na egzamin ustny i dostalam 4.5

Napisane przez calawdeszczu

Mój Julas dzisiaj obchodzi 5 miesięcy i z tej okazji zjdęcia porównawcze
pierwsza fotka 7 dni, druga z niedzieli

[Debrah]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41262709]

Debrah, żyjecz bidulko niewyspana? kurde, żałuję że nie mieszkam w Krk, to byśmy ogarniały spacery jakoś

[/QUOTE]

A wiesz jak mi się miło zrobiło? Kochana jesteś, na prawdę

Cala w deszczu: super!!

Pytałyście jak nocka: 10 minut po mojej ostatniej wiadomości dzieć zasnął chyba 2:40 byla? coś jakoś..

Potem wstała o 5:00 na jedzenie, i do 8:50 kimała na mnie - trochę męczył ją brzuch znowu, więc się budziła, prężyla, łapała pierś i spała znowu..


Ale ja jakoś bardziej żywa: ogarnęłam chatę całą już - zrobiłam obiad (jak nie mam czasu na nic wymyślnego to robię jakiś makaron, ostatnio mam fazę na ten ze szpinakiem to jadłam po raz milionowy), powiesiłam i zrobiłam pranie, podmalowałam oko, odkurzone, podłogi pomyte, gary pozmywane, łóżko zaścielone..
teraz dałam sobie czas na rilaks na forum - a potem wracam do pisania raportów...
Wiecie - dziecko mi już godzinę śpi - szok! od jakichś 2 tygodni się to nie zdarzyło..chyba budzi się własnie.

Silver: przytulam: moja ostatnio też nie śpi w dzień wcale - spacerów ni ma, bo albo leje albo sama nie mogę..więc wiem co czujesz...

Wiecie, wczoraj jak o 2 w nocy wiązałam chustę - to mimo, że ją wielbię - stwierdziłam, że chcę tulę, muszę jakoś uzbierać tą kasę...
Postaram się odłożyć połowę w tym miesiącu, najwyżej będę jeść tynk ze ściany...;/
Taaak mi się marzy...
Przede wszystkim dlatego, że można łatwo włożyć i wyjąć dziecko, np na spacerze - nie majtając chustą po ziemi. Tak samo jak uśpię w chuście dziecia - ciężko wyjąć bez rozbudzenia go - z Tulą pewnie łatwiej.

Szaja: masz już swoją?


Kurdę, z tymi spacerami to jest tak, że może i bym wyszła sobie, chociaż rundki dookoła budynku porobić - ale mam podjazd - niby fajny - ale tak profilowany, że o ile zjechać z niego żaden problem, to się boję jak będę wracać. Jadąc pod górkę, żeby się nie wywalić muszę się pochylić do przodu - a dzieć zawiązany w chuście zmienia mi środek ciężkości - boję się cholera, że polecę na plecy. Bez dziecka żaden problem normalnie bym wstała ( a bo to raz już..), z dzieckiem : ekhm.. gorzej.

[treselle0]

Napisane przez ezzo

Coś mi sie zdaje, ze juz tylko Fewci Blanka i moj Tomaszek nocne koszmarki rodzicom fundują...

Moja Oleńka też przechodzi okres niespania, a raczej spania tylko z pobudkami co 1/5, 2h, a co druga taka pobudka to raczej w celach przytulaśnych niż jedzeniowych Dziś jeszcze na dodatek mnie osiurała jakby mało było atrakcji

Napisane przez s i l v e r

do tego ta pogoda...leje, leje, leje, leje, leje, całą noc,cały dzień...ani na spacerek z dzieckiem wyjść nie idzie, a na dworze przynajmniej by zasnęła.......... mam doła...

Jak przestało troszkę padać to wyszłam na spacer, wózek owinięty folią mamy z kapturem i parasolką (muszę sobie gumniaki kupić) i wio, spacer zaliczony

Napisane przez bokeh

Dziewczyny co macie dziś na obiad, myślałam że jak wejde do klubu na wątek kulinarny to będe miała w czym wybierać a tam cicho sza

Makaron z kurczakiem i brokułem i sosem czosnkowym, mam jeszcze w planie ciasto na szybkohttp://dietetykwstolicy.blogspot .com/2013/05/ciasto-jogurtowo-miodowe-z-cynamonem.html bo mnie ciągnie do słodkiego, a akurat wszystkie skłądniki mam, zobaczymy tylko czy Ola pozwoli...

Dostałam prezent z bobovity, słoiczek marchewki i książeczkę jak rozszerzać dietę, bardzo fajne i w ogóle to pozdrawiamy choć zapewne przez to, że jednak mało się udzielam to niewiele Was mnie kojarzy

[Ewik86]

Napisane przez treselle0

Moja Oleńka też przechodzi okres niespania, a raczej spania tylko z pobudkami co 1/5, 2h, a co druga taka pobudka to raczej w celach przytulaśnych niż jedzeniowych Dziś jeszcze na dodatek mnie osiurała jakby mało było atrakcji

Jak przestało troszkę padać to wyszłam na spacer, wózek owinięty folią mamy z kapturem i parasolką (muszę sobie gumniaki kupić) i wio, spacer zaliczony

Makaron z kurczakiem i brokułem i sosem czosnkowym, mam jeszcze w planie ciasto na szybkohttp://dietetykwstolicy.blogspot .com/2013/05/ciasto-jogurtowo-miodowe-z-cynamonem.html bo mnie ciągnie do słodkiego, a akurat wszystkie skłądniki mam, zobaczymy tylko czy Ola pozwoli...

Dostałam prezent z bobovity, słoiczek marchewki i książeczkę jak rozszerzać dietę, bardzo fajne i w ogóle to pozdrawiamy choć zapewne przez to, że jednak mało się udzielam to niewiele Was mnie kojarzy

no coś Ty, gupot nie gadaj

[szklanka19]

Napisane przez YellowSheep

O, to nie wiedziałam że masz blisko do mnie jak jest pogoda to ja jestem tam codziennie bo mieszkam obok praktycznie, szkoda że od dłuższego czasu tylko deszcz i deszcz

Źle się wyraziłam, właśnie nie mam blisko, dlatego się tak długo wybieram
A teściowie są (przepraszam) nienormalni. Jak Twój tż się z tym czuje, że rodzice robią Wam takie problemy? Współczuję szczerze

Napisane przez LadyWhisper

Illusion tez chyba wprowadze kleiki na noc, bo wykancza mnie to jedzenie malego w nocy, dzisiaj co 1,5godz zeby przespac ciurkiem chociaz te 3godz, jak ja o tym marze

Ja myślę, że gdyby mi Ewcia teraz zasnęła np. na 4-5h to ja i tak się obudzę. Już odwykłam od "długiego" spania

Napisane przez ezzo

Coś mi sie zdaje, ze juz tylko Fewci Blanka i moj Tomaszek nocne koszmarki rodzicom fundują...

Halo, halo, proszę mojej Ewci nie pomijać! Dziś nasza nocka się skończyła o 2, a zaczęła się tradycyjnie o północy potem marudzenie i pobudki co 30 minut, uciszała się tylko na rękach (na brzuchu).

I za chrzciny Dla Nancy również

Napisane przez meduzza

Dokładnie, jak jem kanapkę to mała się tak cieszy do mnie: "mamooo a co Ty tam zajadasz dobreeegoo?"

U mnie dodatkowo kapie tak wielki strumień śliny

Napisane przez scotasia

Jęczę już tż od paru dni, żeby w końcu wziął dzień urlopu, musze sobie w końcu jakąs morfo zrobić, bo słabo mi ostatnio.

Idź, idź, lepiej od razu wychwycić, szybko się zaleczy, a nie tak jak ja, bujam się z anemią od początku ciąży.

Napisane przez marta00537

mnie też kusi, zeby coś wprowadzić na noc, bo budzenie się co godzine na cyca i mnie i Filipa wykończy
ja zeczęłam od jabłka

Mnie właśnie też kusi co jakiś czas, ale zaraz potem myśl, że w nocy mleko bardziej kaloryczne i niech pije jak potrzebuje i zawsze dochodzę do wniosku, że poczekam do 6 miesiąca

Cała super, że się z macierzyńskim udało!

Mój mąż pojechał I oczywiście leje, zawsze jak On gdzieś jedzie dalej to leje, żebym się jeszcze bardziej stresowała nie cierpię być w nocy sama w domu, naprawdę nie znoszę. I zawsze mi się potem śni, że ktoś mi łazi po mieszkaniu i się budzę zeschizowana

[pstryczek84]

Napisane przez hope01

Patrzcie co on zwyrabiał urwał ochraniacz, wlazł pod niego....

Napisane przez misia1505

Ja tak na szybko, wczoraj byliśmy u lekarza, obejrzana, osłuchana zdrowa tylko gorączka. przed 10 w nocy chciałam dać jej pić, podniosłam głowę i dotknęłam ucha ona w krzyk, wpuściłam jej kropelki i dałam ibalgin troszką się zaspokoiła i zasnęła, o 3 wierciła się daję jej pić i specjalnie dotknęłam tego ucha jak piała, znowu płacz, ponosiłam ją troszką, biedna oczy jak 5 zł bała się zasnąć, po 4 zgarnęłam tż i na pogotowie, nie czekałam do rana bo wiem że ucho szybko łapie. oczywiście zaczerwienione, dostaliśmy antybiotyk (poprosiłam bo przeciwzapalny dawalam regularnie 1,5 doby i się rozkręciło). już lepiej, śpi na tej stronie co uszko bolało, już się budzi, uciekam.[COLOR="Silver"]

Napisane przez Aga8484

Nadrobię wieczorkiem teraz tlyko napiszę, że byliśmy z Zuzą u lekarza, bo nam kaszlała. No i gardełko czerwone jest ale osłuchowo czysto, kazał dawać Stodal i Juvit C.
No i powiedział, że jakby o miesiąc jest do przodu, bo strasznie płakała, na rękach ok, położyliśmy płakała, taka uczuciowa jest i mówił, że to po 6 miesiącu się u dzieci ujawnia , a ona ma już teraz.


edit: I gluten mówił, żeby wprowadzać między 4 a 6 miesiącem.

Napisane przez Ewik86

aaa fajnie, że spotkanie się udało to było planowane spotkanko czy przy okazji?

heh, wczoraj na forum sie zgadalo ze badzia przebywa u tesciow w Plocku a ze mielismy jechac akurat po grila do Obi to przyspieszylam ten nasz wyjazd i pojechalismy dzis przed poludniem
myk myk i spotkanko gotowe
a w trakcie rozowy wyniklo tyle spraw ktore nas lacza ze w zyciu bym sie nie spodziewala! normalnie szok szok szok!

[Ewik86]

Napisane przez pstryczek84

heh, wczoraj na forum sie zgadalo ze badzia przebywa u tesciow w Plocku a ze mielismy jechac akurat po grila do Obi to przyspieszylam ten nasz wyjazd i pojechalismy dzis przed poludniem
myk myk i spotkanko gotowe
a w trakcie rozowy wyniklo tyle spraw ktore nas lacza ze w zyciu bym sie nie spodziewala! normalnie szok szok szok!

jak zwykle pewnie wyszło, że jednak świat jest mały

[mala_19kw]

Cała- aż zatańcze z radości taniec szamana

Pstryniu,Badzia-fotencje dawać

[e_vel]

Zaraz zacznę nadrabiać, ale rzuciło mi się w oczy

Napisane przez calawdeszczu

udało się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
przyjęli mój wniosek o dodatkowe dwa tygodnie z wyjaśnieniem!!!!
i mam łącznie 4 tygodnie tak jak powinno byc!!!!!!! : jupi:

klask i: ale się cieszę gratulacje

[mikakrolikowa]

Dziewczyny wpadłam na chwilke jestem załamana po dzisiejszej wizycie u pediatry szczepienie ok nawet niepecialnie zapłakał ale reszta dramat w miesiąc przybył tylko 140 g wiec tyle co za tydzień powinien mimo kaszki urusł 3 cm ale dalej z tymi raczkami nie jest dobrzrze nawet podejrzewamy porażenie rehabilitacja za miesiac a nuerolog za tydzień jak się uda lub za 2
dostalismy skierowanie na mofroligie usg brzuszka i usg główki mamy zrobic prywatnie siedze i rycze


Cała super ze z urlopem sie udało a mojego niunka po bobovicie bananowej tez brzusio bolał teraz kupiłam bezmleczna zobaczymy czy bedzie ok

[badziabadzia]

Udalo mi sie skorzystac z drzemki malej i troche sobie odespslam nocke

Spotkanie z Pstryniem bardzo spontaniczne niestety bardzo krotkie ale na pewno nie ostatnie baaardzo milo sie rozmawialo
Pstryniu, kto by pomyslal ze tak wiele nas laczy

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez bokeh

a my na to zobaczycie w czwartek


kurcze juz sie nie moge doczekac jak Hania bedzie bawiła się takimi rzeczami http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10185748/


Chce mi sie jescccc a nie mam jak zrobić

No to za rok Agu miała półtora roku gdy gary dostała i szał był

Napisane przez mala_19kw

Chodzę sobie z małym koło domu i przechodzę koło ogródka i mój wzrok przywiódł krzak truskawki z czymś czerwonym-myślę eee to jeszcze za wcześnie,podchodzę,patrzę TRUSKAWKA.
Zerwałam zjadłam idę dalej.
Rozglądam się po drzewach i widzę wśród liści coś czerwonego-podchodzę,patrzę CZEREŚNIE

KURDĘ ŻYĆ NIE UMIERAĆ

łał! dawaj
A u nas koszmarnie LEJE od nocy

Napisane przez calawdeszczu

dziewczyny,


udało się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
przyjęli mój wniosek o dodatkowe dwa tygodnie z wyjaśnieniem!!!!
i mam łącznie 4 tygodnie tak jak powinno byc!!!!!!! : jupi:


teraz lecę po kaszke holle, później obiad, bede wieczorkiem to sobie spokojnie poczytam.


widziałam tylko na szybko, że spotkanko było- super!! fajnie, że się poznałyscie na żywo.

bardzo się cieszę

Napisane przez Delicjanka

oj ja tez juz jadlam truskawy z ogródka ale ja jakos tak specjalnie nie przepadam, chyba ze z kefirem mniam a czeresnie przy kp mozna?



Hurrrrrrrra!!!!!!!: jupi:

jadłam, nic się nie działo

Napisane przez bokeh

juuuuuuupi!!!!!!! normalnie aż się wzruszyłam ! cieszę się że sie udało !!!


Dziewczyny co macie dziś na obiad, myślałam że jak wejde do klubu na wątek kulinarny to będe miała w czym wybierać a tam cicho sza

spaghetti - makaron mięso i sos z Biedronki

Napisane przez Debrah

A wiesz jak mi się miło zrobiło? Kochana jesteś, na prawdę

Cala w deszczu: super!!

Pytałyście jak nocka: 10 minut po mojej ostatniej wiadomości dzieć zasnął chyba 2:40 byla? coś jakoś..

Potem wstała o 5:00 na jedzenie, i do 8:50 kimała na mnie - trochę męczył ją brzuch znowu, więc się budziła, prężyla, łapała pierś i spała znowu..


Ale ja jakoś bardziej żywa: ogarnęłam chatę całą już - zrobiłam obiad (jak nie mam czasu na nic wymyślnego to robię jakiś makaron, ostatnio mam fazę na ten ze szpinakiem to jadłam po raz milionowy), powiesiłam i zrobiłam pranie, podmalowałam oko, odkurzone, podłogi pomyte, gary pozmywane, łóżko zaścielone..
teraz dałam sobie czas na rilaks na forum - a potem wracam do pisania raportów...
Wiecie - dziecko mi już godzinę śpi - szok! od jakichś 2 tygodni się to nie zdarzyło..chyba budzi się własnie.

Silver: przytulam: moja ostatnio też nie śpi w dzień wcale - spacerów ni ma, bo albo leje albo sama nie mogę..więc wiem co czujesz...

Wiecie, wczoraj jak o 2 w nocy wiązałam chustę - to mimo, że ją wielbię - stwierdziłam, że chcę tulę, muszę jakoś uzbierać tą kasę...
Postaram się odłożyć połowę w tym miesiącu, najwyżej będę jeść tynk ze ściany...;/
Taaak mi się marzy...
Przede wszystkim dlatego, że można łatwo włożyć i wyjąć dziecko, np na spacerze - nie majtając chustą po ziemi. Tak samo jak uśpię w chuście dziecia - ciężko wyjąć bez rozbudzenia go - z Tulą pewnie łatwiej.

Szaja: masz już swoją?


Kurdę, z tymi spacerami to jest tak, że może i bym wyszła sobie, chociaż rundki dookoła budynku porobić - ale mam podjazd - niby fajny - ale tak profilowany, że o ile zjechać z niego żaden problem, to się boję jak będę wracać. Jadąc pod górkę, żeby się nie wywalić muszę się pochylić do przodu - a dzieć zawiązany w chuście zmienia mi środek ciężkości - boję się cholera, że polecę na plecy. Bez dziecka żaden problem normalnie bym wstała ( a bo to raz już..), z dzieckiem : ekhm.. gorzej.

A pomógł ci wtedy ktoś w ogóle? czy totalna znieczulica?

[szklanka19]

Napisane przez mikakrolikowa

Dziewczyny wpadłam na chwilke jestem załamana po dzisiejszej wizycie u pediatry szczepienie ok nawet niepecialnie zapłakał ale reszta dramat w miesiąc przybył tylko 140 g wiec tyle co za tydzień powinien mimo kaszki urusł 3 cm ale dalej z tymi raczkami nie jest dobrzrze nawet podejrzewamy porażenie rehabilitacja za miesiac a nuerolog za tydzień jak się uda lub za 2
dostalismy skierowanie na mofroligie usg brzuszka i usg główki mamy zrobic prywatnie siedze i rycze

O kurczę trzymam mocno kciuki! A te terminy to kpina jakaś, skoro u Was są wskazania to powinni przyjąć Julka od ręki, a nie za miesiąc