|
|
#1291 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 57
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Nie zrobił tego sam, trochę sie do tego przyczyniłaś. Np jasne, pewnie nic Ci nie pomoże, po co w ogóle próbować.
Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk |
|
|
|
#1292 | |||||||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 145
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Pomagają Ci te wizyty? Cytat:
Haha, ale gówniarz. Daj spokój Bardzo dobrze, że sobie znalazłaś starszego. Mój był młodszy ode mnie o 2 lata i zawsze sobie wmawiałam, że ten jego...taki..brak inteligencji, to że to wcale nie tak, że może jest po prostu skryty itp. A chyba był zwyczajnie tępy Cytat:
Ja mam podobnie. Wiadomo, że nie wymażę go z pamięci. Ale już miewam takie momenty, że tak nie myślę obsesyjnie o nim. Wręcz staram się już nic nie patrzeć na jego fb, nie dowiadywać się od znajomych. Jakby dla mnie umarł... Cytat:
Ja z moim byłam ponad 2 lata. Byliśmy nawet teoretycznie zaręczni. NIGDY nie przypuszczałam, że to się zakończy. Nigdy. Mimo tych wszystkich kłótni. Przyzwyczaiłam się do tego. Byl częścią mojej rodziny. Kumplował się z moją mamą, choć potem po rozstaniu nagadał na nią i zerwał totalnie kontakt. Ja znałam jego rodzinę, jeździłam do jego babci, cioci... Wczoraj właśnie tak o tym myślałam i mi się smutno zrobiło. Że to nie było takie tam "osiedlowe chodzenie" :P Tylko naprawdę już coś poważnego. Ale od paru miesięcy zaczęło się już totalnie sypać. Zawsze miał ciężki charakter i mnie nie szanował, ale to jeszcze jakoś dało się znieć (choć powinnam była od razu mu dać w japę i rzucić go). Najgorzej jak wpadł w jakieś dziwne towarzystwo, używki itp. Stał się nieobecny...już nie taki ciepły i kochany... Nasze "święte" weekendy, o których już coś pisałam, stały się np. tylko 1 dniem, a w sobotę, gdzieś już szedł ze znajomymi czy coś. Nasze spotkania...no niby ich chcieliśmy, ale to było takie odbębnianie. W tygodniu się nie widywaliśmy, im bliżej było do weekendu, tym bardziej jakaś taka nerwowa chodziłam... ![]() Ciężko... Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Bardzo ciężka sytuacja i jakoś żadna z nas nie może Ci pomóc, nic poradzić, pocieszyć... |
|||||||
|
|
|
#1293 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: N
Wiadomości: 1 285
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Może było by lepiej gdyby po rozstaniu nie zaczął się do mnie odzywać, ciągle pisał i pytał jak się czuje...ale po co,żeby się cieszyć z mojego cierpienia chyba.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
#1294 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 145
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
|
|
|
|
#1295 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: N
Wiadomości: 1 285
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Jeszcze niedawno też pisał...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. ---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ---------- Pracuje w takim miejscu,że to chyba też mnie obciąża psychicznie,ale nie znajdę niczego innego narazie Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
#1296 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 852
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Nie wiem czy ktoraś z Was mnie pamięta bo byłam tu jakieś 2 lata temu i.. jestem tu znowu
![]() tylko ze teraz sprawa jest ZUPEŁNIE inna a boli identycznie jak poprzednia. Napiszę w skrócie o co chodzi proszę Was o jakieś mocne kopniaki w dupę bo nie ogarnę sie nigdy chociaz moj mały rozumek wie ze najlepiej byłoby się odciąć. No ale do rzeczy. W styczniu napisał do mnie chlopak przez internet, nie znalismy sie w ogole. No dobra zagadał no to pisaliśmy, pisalismy, miało dojsc do spotkania i nic. No okej raz nie wypalilo, drugi raz nie wypalilo. ale taka sytuacja trwa do DZIŚ ! przez tyle czasu nie potrafił znalezc godziny zeby sie spotkac. Najgorsze w tym wszystkim jest to, ze podoba mi sie jego wyglad, uwielbiam z nim pisac, rozmawiac, rozumielismy sie bez slow ale nie rozumiem dlaczego NIGDY NIE DOSZLO DO SPOTKANIA. pytalam czy kogos ma, twierdzil ze nie. Pracuje po 12h, ja to wszystko rozumiem, ale ile mozna ? umawiał się i zawsze coś, komorka, samochod, znajomi, rodzina i inne gowna ktore zawsze byly wazniejsze ode mnie. wczoraj mielismy sie spotkac i co ? cisza, bo odpisalam za pozno a on umowil sie juz ze znajomymi. Napisalam ze taka syt mnie meczy i jesli nie spotkamy sie do konca tygodnia to chce to skonczyć bo sie wykoncze a on ? " jestes ku*** smieszna!!! chcialem dzis sie z Toba spotkac, caly czas do tego nawiazywalem. jak chcesz mozemy skonczyc to dzis !!" odpisalam ze nie mamy o czym rozmawiac, skoro tak sie do mnie odnosi i co? cisza...![]() Gdybym ja przeczytala taka historię wiem ze napisalabym dziewczyno przeciez on ma Cię glebowo w dupie, gdyby mu zalezalo to by sie spotkał.. ale... z jednej strony ciesze sie ze taki chory uklad sie konczy a z drugiej strony czekam na jakas wiadomosc B Ł A G A M dajcie mi kopa ![]() ![]() |
|
|
|
#1297 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 145
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Przeciez to jakiś totalny cham...
|
|
|
|
|
#1298 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 852
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
wiesz co jest najlepsze ? że jeszcze ostatnio pierwszy raz powiedział takie rzeczy typu ze uwielbia mnie, ze sie zakochuje :| wiem ze to jest totalnie do dupy skoro tylko takie cos mówi a nic nie robi NIC ale.. sama mysl o tym sprawia, ze chce mi sie ryczec. :| ciagle teraz czekam czy cokolwiek mi jeszcze napisze czy juz cisza na maksa..
|
|
|
|
#1299 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Czeladź
Wiadomości: 136
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Muszę to wyrzucić z siebie od 2 dni jest fatalnie
W większości przypadków macie lepiej ja muszę mieszkać wspólnie pod jednym dachem-katorga naprawdę ile mnie to kosztuje . chronopolis: byłam dopiero na pierwszym spotkaniu więc nie wiem co mnie jeszcze czeka i nie mam doświadczenia w tych sprawach choć jak opisałam psycholog co jest aktualnie w moim życiu stwierdziła - ani ja ani mój mąż nie jesteśmy gotowi na rozstanie Mam nadzieję ,że te spotkania pomogą stanąć mi na nogi.
|
|
|
|
#1300 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 852
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
|
|
|
|
|
#1301 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Czeladź
Wiadomości: 136
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Tutaj jest https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=755529&page=34 tylko wtedy gdy to pisałam nie miał tyle odwagi powiedzieć stop odchodzę wymusiłam to dopiero w tamten piątek -tylko sprawa się skomplikowała kochanka podobno chce odejść od męża ale jakoś czyny nie idą za słowami i dalej z nim mieszka. Plan mojego jeszcze męża był taki: ja odchodzę od żony ty od męża i zamieszamy razem a tu lipa na razie choć obiecuje ,że na koniec wakacji już będą razem. Stary kochanek bo tak go teraz nazywam szaleje z zazdrości i niepewności. I ciągle twierdzi ,że mnie kocha obłudnik jeden ale z tamtą chce ułożyć swoje życie.
|
|
|
|
|
#1302 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 65
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
|
|
|
|
|
#1303 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 433
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
jakby nie patrzeć,każdy rok do przodu dla faceta wychodzi na plus,aczkolwiek są tacy ,co mają załóżmy 30stkę i dalej są dużymi dziećmi,nie chcą zakładać rodziny,wieczni imprezowicze.Nie chciałabym na takiego trafić ![]() Dziewczyny co sądzicie o tym,że mój obecny nie chce ustawić statusu związku na fb,a przed 1 spotkaniem,jak pisaliśmy pisał,że chciałby mieć z przyszłą dziewczyną?Jak mu to wypominam,to odpisuje mi,że był chyba pijany...
|
|
|
|
|
#1304 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 65
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ---------- Jak tam nastroje dzisiaj? Wczoraj chyba wszystkie miałyśmy zbiorowego doła. Już miałam telefon w ręce i chciałam napisać do eks ale na szczęście się powstrzymałam. Dla mnie ponad tydzień bez kontaktu. Ale czasem go widzę gdzieś z daleka i wtedy czuję jakby ktoś mi szpile wbijał. U mnie dziś trochę lepiej. Wczoraj wieczorem z moimi współlokatorami wypiliśmy piwko wieczorem i sobie siedzieliśmy do późna i zauważyłam, że mam nawet fajnego współlokatora z mieszkania miły, zabawny, przystojny itp. Na chwilę zapomniałam nawet o moim eks. Może jest jeszcze nadzieja dla mnie, że kiedyś będę potrafiła myśleć o innym facecie.
|
|
|
|
|
#1305 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Masz racje, to jest chory układ i z tej mąki chleba nie będzie. Bo zawsze, jak na samym początku tylko jedna ze stron się ciągle prosi, to później, jeśli już udaje się jej coś ugrać, to naprawdę niewiele.
__________________
IT - programuj, dziewczyno! Edytowane przez rockandrollqueen Czas edycji: 2014-06-13 o 10:54 |
|
|
|
|
#1306 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 852
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
![]() mialam chociaz nadzieje, ze zachowac sie jak facet i normalnie to zakonczy a nie zacznie milczec. ja chyba jestem jakas niewyuczalna i nie wiem na co czekam
|
|
|
|
|
#1307 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 72
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Mi pomogło takie myślenie, może i Ci pomoże: Skoro potrafił tyle miesięcy przekreślić w kilka dni, tyle lat, tyle wspólnych wspaniałych chwil, tego wszystkiego co dla niego zrobiłaś, Twoje starania to dlaczego Ty masz teraz rozczulać się po nim i go nie przekreślić. On zrobił to szybko, zadając Ci ogromny ból, teraz ty pokaż mu, że on nie jest całym światem i że bez niego żyć możesz. Najgorsze jest wypisywanie/ dzwonienie jak on to totalnie olał i zignorował. Też tak pierwsze dni pisałam, a później powiedziałam sobie: DOŚĆ! i nagle co?? nagle po kilku tygodniach mnie zablokował, a nie pisałam. Nie wiem dlaczego, ale może liczył że będę się przed nim jeszcze poniżała... Się przeliczył. Nie mam z nim kontaktu od rozstania i nigdy więcej nie chce mieć.
Edytowane przez Lovemes Czas edycji: 2014-06-13 o 11:35 |
|
|
|
#1308 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 145
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
![]() Cytat:
Skojarzyłam sobie jak blisko byłam z moim exem. Że był praktycznie częścią mojej rodziny. Że jeździłam do jego babci. Że planowaliśmy razem wynająć mieszkanie itp. Chociaż on pracy nie szukał, uznał, że z muzyki wyżyje haha Był nieodpowiedzialny.Ja chyba nie traktowałam go do końca jak chłopaka, partnera, który powinien się MNĄ opiekować, a nie na odwrót. Bardziej tak brat-dziecko-partner - bez sensu... Dlatego umiałam mu wszystko wybaczyć. Bo dziecku też się wszystko wybacza... |
||
|
|
|
#1309 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 72
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
A ja dzisiaj właśnie jakoś tak średnio. Smutno mi.
Skojarzyłam sobie jak blisko byłam z moim exem. Że był praktycznie częścią mojej rodziny. Że jeździłam do jego babci. Że planowaliśmy razem wynająć mieszkanie itp. Chociaż on pracy nie szukał, uznał, że z muzyki wyżyje haha Był nieodpowiedzialny.Ja chyba nie traktowałam go do końca jak chłopaka, partnera, który powinien się MNĄ opiekować, a nie na odwrót. Bardziej tak brat-dziecko-partner - bez sensu... Dlatego umiałam mu wszystko wybaczyć. Bo dziecku też się wszystko wybacza... Nie ma co wracać do przeszłości. Było minęło. Po co Tobie taki nieodpowiedzialny dzieciak? Wspomnienia wiadomo, że przychodzą i tak nie zapomnimy szybko o nim. Ale z każdym dniem, będziesz mniej o nim myślała zobaczysz, tylko wychodzić jak najwięcej i zajmij się czymś. Jeszcze spotkasz wartościowego chłopaka, który będzie zachowywał się jak facet, a nie gówniarz. |
|
|
|
#1310 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: N
Wiadomości: 1 285
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
byłam właśnie u psychiatry,musiałam pójść prywatnie bo chyba bym sobie coś zrobiła jakbym miała czekać w kolejce do września na kasę chorych...poszłam najpierw do lekarza rodzinnego po zwolnienie na dziś,bo nie byłam nawet w stanie iść do roboty.
|
|
|
|
#1311 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Czeladź
Wiadomości: 136
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
|
|
|
|
|
#1312 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 72
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
kawa_o
Bardzo dobrze, że się wybrałaś. Specalista musi Ci pomóc, skoro sama nie potrafisz. Ja na początku byłam w podobnym stanie co Ty (przez jakieś 3tygodnie) też się zapisałam do psychiatry wtedy..ale w sumie nie poszłam, bo poczułam się lepiej. Najbardziej pomogli mi znajomi i przyjaciele, zabierając mnie wszedzie na imprezy, na grile, ogniska. Może odnów jakieś znajomości i zacznij spotykać się z ludźmi. |
|
|
|
#1313 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Czeladź
Wiadomości: 136
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#1314 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: N
Wiadomości: 1 285
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Lovemes nie mam zbyt wielu znajomych,w sumie to przyjaciół wcale,ale nawet jak idę na jakiegoś grilla to siedzę przybita, ciągle sobie wyobrażam, że on pewnie teraz robi to samo z inną co ze mną i mówi jej to samo...to jest okropne. |
|
|
|
|
#1315 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 65
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
kawa_o
ile minęło od waszego rozstania, że nadal jesteś w takim stanie? trzymaj się kochana |
|
|
|
#1316 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 57
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
trzymam mocno kciuki!Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk |
|
|
|
|
#1317 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: N
Wiadomości: 1 285
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
|
|
|
|
#1318 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 145
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
Cytat:
Ale dzisiaj czuję jakąś taką ogromną złość na niego. Wkurzona chodzę caly dzień. |
|
|
|
|
#1319 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: N
Wiadomości: 1 285
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
niby tak,ale pewnie żadna dziewczyna nie wylewała łez z jego powodu, ja muszę być na prawdę jakimś śmieciem skoro tak ze mną zrobił,
pamiętam jak zawsze gadał: nie zamienię Cię na żadną inną...a się okazuje,że trzymał mnie tylko w zapasie,dopóki sobie innej nie wziął. ale czego sie spodziewac po kims kto miał tyle dziewczyn |
|
|
|
#1320 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 81
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXI
A do mnie chyba zaczyna docierać, ze nie ma sensu zadręczać się osoba, która potrafi tak z dnia na dzień przekreślić prawie 4 lata i zachowywać się jakby tak naprawde go to nie ruszyło... jest ciężko i pewnie bedzie ale trzeba zacząć żyć normalnie... Nie zadręczać się... Nie gdybac... Bo do niczego dobrrego to nie prowadzi... Mam nadzieje ze to początek mojej nowej drogi
Edytowane przez k_aterina567 Czas edycji: 2014-06-13 o 13:53 |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:03.





, dziewczyny głowa do góry napewno jeszcze jacyś fajni faceci są gdzieś tam i nie szukać nic na siłę -sama jak przechodzę ulicę stwierdzam ,że same lovelasy które tylko czekają na naiwne kobietki. Dla osób czytających moja historię muszę stwierdzić ,że wczoraj miałam doła byłam u psychologa więc może dlatego . Wieczorem awantura wyzwałam go o dziwkarza razem z jego kochanką chyba to przez to ,że powiedział ,że za 2 miesiące już na pewno zamieszkają razem (jednak świadomość ta mnie boli) no i ta wizyta u psycholog tez pewnie zrobiła swoje.
chyba coś go boli 

. Od września zaczynam na nowo przerwaną szkołę i walczę o wykształcenie średnie, bo zaczęło mnie też wnerwiać to, że przez jedynie skończoną zawodówkę jestem uważana za nikogo chociaż do zaoferowania mam wiele według mnie. 

ile mozna ? umawiał się i zawsze coś, komorka, samochod, znajomi, rodzina i inne gowna ktore zawsze byly wazniejsze ode mnie. wczoraj mielismy sie spotkac i co ? cisza, bo odpisalam za pozno a on umowil sie juz ze znajomymi. Napisalam ze taka syt mnie meczy i jesli nie spotkamy sie do konca tygodnia to chce to skonczyć bo sie wykoncze a on ? " jestes ku*** smieszna!!! chcialem dzis sie z Toba spotkac, caly czas do tego nawiazywalem. jak chcesz mozemy skonczyc to dzis !!" odpisalam ze nie mamy o czym rozmawiac, skoro tak sie do mnie odnosi i co? cisza...
z jednej strony ciesze sie ze taki chory uklad sie konczy a z drugiej strony czekam na jakas wiadomosc 





