Spadków oczekujemy bo dzielnie dietujemy- Dieta South Beach część XV

[kala2505]

Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0

Treść usunięta

Moje słoneczko nie smutaj
My Cie kochamy,a już w ogóle

Napisane przez Indra83

Kala, uparta i zawzięta z ciebie bestia

U mnie pada deszcz, a mi się chce cały czas jeść

No ja dziś w deszczu biegałam
Ale fajnie było,bo tylko mzylo
Powiem Ci że polubiłam to bieganie i w ogóle ćwiczenia
Od wczorajszej zuzki mam też w pupie zakwasy

Napisane przez Kretka666

, a wyszliśmy z dwoma koszulkami dla mnie Nigdy nie kupowałam w Housie, bo wszystko wydawało się takie malutkie, jak na dzieci, poza tym bardzo młodzieżowe. wrzucę później zdjęcia, bo nadruk na t-shircie jest boski
Połaziliśmy po sklepach w poszukiwaniu spodni, oczywiście nic nie było, no bo jak mogłoby coś być. W Rossmannie wzięliśmy kilka rzeczy i jeszcze weszliśmy do Coffeeheaven na cappucino, lubię ichniejsze kawy.
To tyle z offtopa, pogadałam sobie

Kochana wrzucaj foty !

I powiedz mi czy Ty dostalas jakas wiadomość nq fejsie od mojego tżta ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kretka666]

Napisane przez kala2505

I powiedz mi czy Ty dostalas jakas wiadomość nq fejsie od mojego tżta ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak

[dance makabre]

Cześć, dziewczyny Mam zamiar niedługo wystartować z South Beach i zastanawiam się, czy nie będę się na I fazie czuła słabo... Mam zamiar ćwiczyć aerobowo (biegać, jeździć na rowerze) i nie wiem, jak to się odbije na moim zdrowiu i samopoczuciu. Jak u Was było?
(przepraszam, jeśli gdzieś już o tym zbiorczo pisałyście, ale nie wypatrzyłam nic, proszę o odesłanie w razie czego )

[Nicole`_]

Kretka, próbowałam, ale latte nadal wygrywa... tylko zawsze proszę o przyłożenie się do pienienia mleka, jak barista dobrze je zrobi to latte to NIEBO NA ZIEMI

dance makabre, też miałam takie obawy, ale nie czułam się słabo wcale. 2-3 dzień lekko bolała mnie głowa i tyle... tylko, że ja nie ćwiczyłam, jednak stwierdziłam, że jak obcinam węgle w 100% to nie będę się wygłupiać. Nie leżałam plackiem, dużo chodziłam, spacerowałam, ale nic ponadto.

[Kretka666]

Napisane przez dance makabre

Cześć, dziewczyny Mam zamiar niedługo wystartować z South Beach i zastanawiam się, czy nie będę się na I fazie czuła słabo... Mam zamiar ćwiczyć aerobowo (biegać, jeździć na rowerze) i nie wiem, jak to się odbije na moim zdrowiu i samopoczuciu. Jak u Was było?
(przepraszam, jeśli gdzieś już o tym zbiorczo pisałyście, ale nie wypatrzyłam nic, proszę o odesłanie w razie czego )

Hej Możliwe, że przy braku węglowodanów nie będziesz miała po prostu energii na takie ćwiczenia, może być Ci słabo, więc albo zrezygnowałabym na 2 tygodnie z treningów, albo ograniczyłabym je do minimum przy niskiej intensywności. Jeśli jeszcze nie zaczęłaś ćwiczyć to wstrzymaj się z tym do II fazy

Napisane przez Nicole`_

Kretka, próbowałam, ale latte nadal wygrywa... tylko zawsze proszę o przyłożenie się do pienienia mleka, jak barista dobrze je zrobi to latte to NIEBO NA ZIEMI

Właśnie dlatego tak cappucino uwielbiam, bo prawie połowa kubka to mleczna pianka A w latte miałam go dużo mniej.

Zjadłam sobie deserek - serek homo Emilki + pół łyżeczki kakao + 2 krople stewii + łyżka wiórków kokosowych do posypania Do tego herbata Teekanne malina&wanilia.

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Na kolację mam dwie kanapki z serem, pieczonym cycem indyka, pomidorem i olejem kokosowym zamiast masła Nie czuć prawie w ogóle, tylko w miejscach gdzie nałożyłam bezpośrednio olej przed rozsmarowaniem czuć odrobinę kokosową nutę. Dałam niecałe pół łyżeczki na dwie kanapki Jednak do takich wytrawnych kanapek wolę masło, lepiej podkreśla smak mięsa, tak po prostu bardziej pasuje i oleju kokosowego będę używała do owsianki, do kanapek na słodko, do smażenia słodkich/orientalnych potraw, do ciast i deserów.

[moooniek]

Napisane przez Kretka666

Czmu ma doła?

A my dziś byliśmy w centrum handlowym, zaszliśmy do Housa pooglądać czy może będą jakieś normalne spodnie na lato dla TŻ-ta, a wyszliśmy z dwoma koszulkami dla mnie Nigdy nie kupowałam w Housie, bo wszystko wydawało się takie malutkie, jak na dzieci, poza tym bardzo młodzieżowe. Ale jak sobie pooglądałam... Kilka fajnych rzeczy się znalazło i były na mnie dobre Wzięłam uroczy t-shirt z nadrukiem (jak nie ja, nie mam nic z nadrukiem) i białą bokserkę w kolorowe kwiaty (idealna na lato), jest świetna, wrzucę później zdjęcia, bo nadruk na t-shircie jest boski
Połaziliśmy po sklepach w poszukiwaniu spodni, oczywiście nic nie było, no bo jak mogłoby coś być. W Rossmannie wzięliśmy kilka rzeczy i jeszcze weszliśmy do Coffeeheaven na cappucino, lubię ichniejsze kawy.
To tyle z offtopa, pogadałam sobie

Ja 2 dni temu kupiłam w Housie sukienkę w rozmiarze xs i koszulę w rozmiarze s. Głupią mają tę rozmiarówkę, chudy człowiek w housie kupować nie może...

[kala2505]

Napisane przez Kretka666

Tak

Oki,oki
Nic nie chce wiedzieć...
Chociaż z jednej strony chce a z drugiej nie rozumiesz

Smacznej kolacyjki kochanie
Wygląda na pyszna

My zjedlismy tez, zapiekanka bardzo dobra i teraz drinkujemy lekko

Powiem Wam że w sumie w tej zapiekance jest "tylko" skrobia ziemniaczana i trochę śmietany 12% więc jakiś super grzech to nie jest,nie?
Bo przeciez i skrobia (np.budyn) i śmietana raz po raz jest dozwolona,nie?

Myle się ?

A gdzie dziś arschen i asmenaa ???

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Arschen]

kala jestem cały czas
Ale dziś jestem nie grzeczna i sie nie wypowiadam
Martwie sie o asmene ...

[Kretka666]

Napisane przez moooniek

Ja 2 dni temu kupiłam w Housie sukienkę w rozmiarze xs i koszulę w rozmiarze s. Głupią mają tę rozmiarówkę, chudy człowiek w housie kupować nie może...

Głupią? Ja to w L (największy dostępny rozmiar) się właśnie zmieściłam I to tylko mówię o górze garderoby, spodnie już na pierwszy rzut oka takie małe jak na 15-latkę. Wcześniej nawet tam nie zaglądałam, bo wszystko takie małe, jak na dzieci dosłownie. W sumie to młodzieżowy sklep przecież.
Ale do chudych nie należę, więc co ja tam gadam

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Napisane przez kala2505

Oki,oki
Nic nie chce wiedzieć...
Chociaż z jednej strony chce a z drugiej nie rozumiesz

Smacznej kolacyjki kochanie
Wygląda na pyszna

My zjedlismy tez, zapiekanka bardzo dobra i teraz drinkujemy lekko

Powiem Wam że w sumie w tej zapiekance jest "tylko" skrobia ziemniaczana i trochę śmietany 12% więc jakiś super grzech to nie jest,nie?
Bo przeciez i skrobia (np.budyn) i śmietana raz po raz jest dozwolona,nie?

Myle się ?

Nie powiem

Trochę skrobii ok, śmietana też (12% zawsze lepiej niż 18 ), także jest w porządku

Myślicie, że dodawanie pół łyżeczki-łyżeczki oleju kokosowego do owsianki będzie ok? Czy to za dużo? Ile na III fazie tłuszczu można spożywać, jak sądzicie? Więcej niż dozwolone na II fazie 2 łyżki? Bo ja jem dziennie tylko dozwoloną porcję orzechów + łyżeczkę oleju do smażenia mięsa + pół łyżeczki masła na kolację + niektóry nabiał półtłusty (mleko i jogurty 2%, serek wiejski 5%). Ten olej do owsa to nie będzie przegięcie?

[moooniek]

Napisane przez Kretka666

Głupią? Ja to w L (największy dostępny rozmiar) się właśnie zmieściłam I to tylko mówię o górze garderoby, spodnie już na pierwszy rzut oka takie małe jak na 15-latkę. Wcześniej nawet tam nie zaglądałam, bo wszystko takie małe, jak na dzieci dosłownie. W sumie to młodzieżowy sklep przecież.
Ale do chudych nie należę, więc co ja tam gadam

W sumie to też zależy od ubrań. Ja koszulki z Housa mam w rozmiarach xs-l i wszystkie są mi dobrze Wymiarami się nie różnią za bardzo
aaa o spodniach to ja też nie mówię, bo tu zawsze noszę większy rozmiar niż w górze garderoby

[content]

Dzień dobry, przyszłam się wyspowiadać.

Jadłam dziś źle, bo i cały dzień taki dziwaczny. Na śniadanie zjadłam kanapki z chlebem pełnoziarnistym, ale z serem takim normalnym, pełnotłustym + chudy twaróg. Potem na komunii na stole z rzeczy dozwolonych były tylko owoce i szpinakowe roladki z serkiem jakimś i łososiem, ewentualnie serek był za tłusty, ale lepsze to, niż nic. Zdrowo przesadziłam z owocami, bo były truskawki i takie pyszne nektarynki. No i zjadłam gałkę lodów pistacjowych (w pucharku były jeszcze truskawkowe i czekoladowe ), pierwsze moje niezdrowe słodycze od lutego. Była masa ciasta, tort, frytki, jakieś śledzie w śmietanie - tego wszystkiego nie ruszyłam, ale jadłam nierówno, monotonnie, no i trochę nagrzeszyłam. Można bić.

Napisane przez Kretka666

Trochę skrobii ok, śmietana też (12% zawsze lepiej niż 18 ), także jest w porządku

Myślicie, że dodawanie pół łyżeczki-łyżeczki oleju kokosowego do owsianki będzie ok? Czy to za dużo? Ile na III fazie tłuszczu można spożywać, jak sądzicie? Więcej niż dozwolone na II fazie 2 łyżki? Bo ja jem dziennie tylko dozwoloną porcję orzechów + łyżeczkę oleju do smażenia mięsa + pół łyżeczki masła na kolację + niektóry nabiał półtłusty (mleko i jogurty 2%, serek wiejski 5%). Ten olej do owsa to nie będzie przegięcie?

Hm.
Hm.

Chcesz mi powiedzieć, że na drugiej fazie jest ograniczenie tłuszczów do dwóch łyżek? JAK ja tego do tej por nie wykminiłam?!

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------

Napisane przez Kretka666

Dziewczyny moje kochane, jemy olej kokosowy!

Zastąpienie dziennego spożycia tłuszczów olejem kokosowym może spowodować spadek masy ciała o około 0,5 kg miesięcznie.

Cechą wyraźnie różniącą ten olej od pozostałych tłuszczów jest niższa kaloryczność. Kwasy tłuszczowe oleju kokosowego zbudowane są z łańcuchów średniej długości, co przekłada się na to, że tłuszcz jest zamieniany na energię, a nie – jak w przypadku długich łańcuchów nasyconych kwasów tłuszczowych – magazynowany w postaci złogów i niechcianych zapasów. Zatem spożywanie oleju kokosowego powoduje utratę zbędnych kilogramów.

Naturalne, nasycone tłuszcze występujące w kokosie mają niezwykłe korzyści zdrowotne, do których należy zaliczyć przede wszystkim:
- wspieranie układu immunologicznego (zabijanie wirusów, grzybów, drobnoustrojów, pasożytów);
- przyczynianie się do poprawy funkcjonowania układu sercowo – naczyniowego (zmniejsza ryzyko chorób serca, korzystnie wpływa na poziom cholesterolu we krwi, chroni tętnice przed miażdżycą);
- wspieranie narządów (chroni nerki, wspomaga funkcje tarczycy, zapobiega chorobom wątroby);
- wspomaganie zdrowej przemiany materii (poprawia wchłanianie poszczególnych składników odżywczych, wspiera trawienie oraz pracę jelit);
- dostarczanie energii (zwiększa fizyczną wytrzymałość)

Olej kokosowy może być stosowany jako doskonały dodatek do sosów, sałatek oraz do wielu innych dań. Posiada znacznie większe właściwości lecznicze niż jakikolwiek inny olej, nic więc dziwnego, że jest tak szeroko znaną i cenioną substancją na całym świecie. Kokos jest ponadto źródłem błonnika, witamin oraz wielu minerałów.


Dzisiaj zjadłam jajecznicę na oleju kokosowym i smakowała bardzo dobrze, ciekawie tak, inaczej, orientalnie, miała lekki posmak kokosa.
Normalnie używam oleju zewnętrznie i bardzo go sobię chwalę, ale jakoś tak dzisiaj brak masła natchnął mnie i postanowiłam użyć oleju kokosowego. Jutro posmaruję nim chleb i zobaczę jak będzie smakować, strasznie ciekawa jestem A naleśniki na nim usmażone to musi być niebo! I usmażony na nim kurczak do chińskiego dania.

Nie wiedziałam o jego właściwościach, ale właśnie słodkie rzeczy na nim smażę od dawna, odkąd się przerzuciłam na oleje zamiast balsamów. Omlety, placuszki i naleśniki na słodko na nim, to faktycznie jest niebo. Wydaje mi się nawet, że gdzieś wam o tym wspominałam, znad któregoś talerza.

[Kretka666]

Napisane przez content

Dzień dobry, przyszłam się wyspowiadać.

Jadłam dziś źle, bo i cały dzień taki dziwaczny. Na śniadanie zjadłam kanapki z chlebem pełnoziarnistym, ale z serem takim normalnym, pełnotłustym + chudy twaróg. Potem na komunii na stole z rzeczy dozwolonych były tylko owoce i szpinakowe roladki z serkiem jakimś i łososiem, ewentualnie serek był za tłusty, ale lepsze to, niż nic. Zdrowo przesadziłam z owocami, bo były truskawki i takie pyszne nektarynki. No i zjadłam gałkę lodów pistacjowych (w pucharku były jeszcze truskawkowe i czekoladowe ), pierwsze moje niezdrowe słodycze od lutego. Była masa ciasta, tort, frytki, jakieś śledzie w śmietanie - tego wszystkiego nie ruszyłam, ale jadłam nierówno, monotonnie, no i trochę nagrzeszyłam. Można bić.



Hm.
Hm.

Chcesz mi powiedzieć, że na drugiej fazie jest ograniczenie tłuszczów do dwóch łyżek? JAK ja tego do tej por nie wykminiłam?!

Komunię się rozgrzesza, nie martw się W końcu nie mogłaś poprosić o chudego kurczaka z warzywkami, je się co jest na stole

Tłuszcze typu oliwa z oliwek, olej rzepakowy, no wszystkie oleje + awokado są do 2 łyżek dziennie Masz tabelkę - klik!

A tutaj co nieco o serach na SB, jeśli któraś nie czytała - klik!

[content]

Napisane przez Kretka666

Komunię się rozgrzesza, nie martw się W końcu nie mogłaś poprosić o chudego kurczaka z warzywkami, je się co jest na stole

Tłuszcze typu oliwa z oliwek, olej rzepakowy, no wszystkie oleje + awokado są do 2 łyżek dziennie Masz tabelkę - klik!

A tutaj co nieco o serach na SB, jeśli któraś nie czytała - klik!

Jasne, że przeglądałam tabelki, ale jakoś akurat to ograniczenie mi wypadło z głowy, AGHR. Porażka. To przecież megaważne jest, a ja nagminnie tę zasadę łamałam, bez świadomości i wątpliwości, czy tak można.

[Kretka666]

Napisane przez content

Jasne, że przeglądałam tabelki, ale jakoś akurat to ograniczenie mi wypadło z głowy, AGHR. Porażka. To przecież megaważne jest, a ja nagminnie tę zasadę łamałam, bez świadomości i wątpliwości, czy tak można.

A ile tego oleju jesz na co dzień?

[content]

Napisane przez Kretka666

A ile tego oleju jesz na co dzień?

Tak jak już wspominałam, właściwie codziennie jem sałatki. Zazwyczaj jest w nich awokado (1/3-1/4), a za sos służy mi ocet balsamiczny + oliwa, nie odmierzana łyżką tylko tak na oko wylana z butelki - podejrzewam, że dwie łyżki są tam spokojnie. Dodatkowo, jeśli jem mięso czy naleśniki, czy cokolwiek, co się smaży - jest też tam. To jest albo olej, albo orzechy? Bo jem codziennie rano owsiankę z masłem orzechowym i czasami, szczególnie w szkole, gdzie mam możliwość nie zjeść nic/zjeść grzesznie/zjeść migdały - przekraczam orzechową porcję. W tej chwili mam ochotę uciąć wszystkie orzechy do połowy czerwca. GHRR. Kiedy patrzę na to w ten sposób, to nic dziwnego, że się w pewnym momencie zatrzymałam.I co z tego, że to sałatki, jak za każdym razem nimi grzeszyłam?

[Kretka666]

Napisane przez content

Tak jak już wspominałam, właściwie codziennie jem sałatki. Zazwyczaj jest w nich awokado (1/3-1/4), a za sos służy mi ocet balsamiczny + oliwa, nie odmierzana łyżką tylko tak na oko wylana z butelki - podejrzewam, że dwie łyżki są tam spokojnie. Dodatkowo, jeśli jem mięso czy naleśniki, czy cokolwiek, co się smaży - jest też tam. To jest albo olej, albo orzechy? Bo jem codziennie rano owsiankę z masłem orzechowym i czasami, szczególnie w szkole, gdzie mam możliwość nie zjeść nic/zjeść grzesznie/zjeść migdały - przekraczam orzechową porcję. W tej chwili mam ochotę uciąć wszystkie orzechy do połowy czerwca. GHRR. Kiedy patrzę na to w ten sposób, to nic dziwnego, że się w pewnym momencie zatrzymałam.I co z tego, że to sałatki, jak za każdym razem nimi grzeszyłam?

Orzechy i tłuszcze liczymy osobno, także można 2 łyżki oleju i porcję orzechów codziennie zjeść
Spoooro za dużo tłuszczu masz, bo ze 4-5 łyżek pewnie. Awokado to już jedna porcja, sos kolejna, do tego do smażenia łyżeczka czy łyżka. I orzechów za dużo. Musisz poobcinać, niestety
Możesz np. do sałatki dawać pół porcji awokado i łyżkę oliwy lub zastąpić oliwę jogurtem. Lub dawać albo oliwę, albo awokado, zamiennie, nie razem. Jeśli chodzi o orzechy to jeśli rano jesz zawsze łyżkę masła orzechowego, do przekąszenia bierz np. pistacje, połowa porcji to 15 sztuk, więć trochę ich jest, w szkole chyba wystarczy. Bo migdałów 7 można w takiej sytuacji.

[content]

Napisane przez Kretka666

Orzechy i tłuszcze liczymy osobno, także można 2 łyżki oleju i porcję orzechów codziennie zjeść
Spoooro za dużo tłuszczu masz, bo ze 4-5 łyżek pewnie. Awokado to już jedna porcja, sos kolejna, do tego do smażenia łyżeczka czy łyżka. I orzechów za dużo. Musisz poobcinać, niestety
Możesz np. do sałatki dawać pół porcji awokado i łyżkę oliwy lub zastąpić oliwę jogurtem. Lub dawać albo oliwę, albo awokado, zamiennie, nie razem. Jeśli chodzi o orzechy to jeśli rano jesz zawsze łyżkę masła orzechowego, do przekąszenia bierz np. pistacje, połowa porcji to 15 sztuk, więć trochę ich jest, w szkole chyba wystarczy. Bo migdałów 7 można w takiej sytuacji.

Oliwa absolutnie nie będzie problemem, po prostu nie wpadłam na to, że jem jej za dużo. Nie rozumiem czemu, jakiś zupełny brak wyobraźni i to zgubne przekonanie, że przecież oliwa zdrowa jest. Ehm. Nadrabiając ostatnie miesiące, orzechy ograniczę do 1/3 porcji - mała łyżeczka masła/5 orzechów, oliwę do łyżki - mięso/odrobina do sałatki, żeby się dobrze przyjęła. Awokado na razie idzie w odstawkę. Jestem na siebie zła, bo to jest naprawdę niewielkie wyrzeczenie, a prawdopodobnie skutecznie psułam sobie efekty. Nigdzie mi się nie spieszy i nigdzie się nie wybieram, schudnąć zdążę, ale kiedy grzeszę świadomie, to chociaż mogę to naprawiać i się na siebie wkur*iać na bieżąco.

[Kretka666]

Napisane przez content

Oliwa absolutnie nie będzie problemem, po prostu nie wpadłam na to, że jem jej za dużo. Nie rozumiem czemu, jakiś zupełny brak wyobraźni i to zgubne przekonanie, że przecież oliwa zdrowa jest. Ehm. Nadrabiając ostatnie miesiące, orzechy ograniczę do 1/3 porcji - mała łyżeczka masła/5 orzechów, oliwę do łyżki - mięso/odrobina do sałatki, żeby się dobrze przyjęła. Awokado na razie idzie w odstawkę. Jestem na siebie zła, bo to jest naprawdę niewielkie wyrzeczenie, a prawdopodobnie skutecznie psułam sobie efekty. Nigdzie mi się nie spieszy i nigdzie się nie wybieram, schudnąć zdążę, ale kiedy grzeszę świadomie, to chociaż mogę to naprawiać i się na siebie wkur*iać na bieżąco.

Nie ograniczaj niczego teraz, też zrobisz błąd Jedz jak powinno się jeść i będzie wszystko ok.
Sałatki jesz na surowo, tzn. same warzywa i nic więcej czy z jakimś mięsem?

[content]

Napisane przez Kretka666

Nie ograniczaj niczego teraz, też zrobisz błąd Jedz jak powinno się jeść i będzie wszystko ok.
Sałatki jesz na surowo, tzn. same warzywa i nic więcej czy z jakimś mięsem?

Nie mówię, że wykluczę, ale ograniczyć chyba mogę? Miną mi niedługo trzy miesiące, jak w tak idiotycznie nieświadomy sposób notorycznie łamałam zasady. Czuję się z tym mocno idiotycznie. KHH.
Najczęściej same warzywa, surowe i strączkowe. Czasami dorzucam więcej strączków i jem jako obiad, czasami trochę mniej - i jem jako kolację, ale codziennie, bo lubię i bo byłam przekonana, że to jak najbardziej w porządku. Z mięsem mi się zdarza wtedy, kiedy po prostu na obiad mam mięso - wtedy, zależnie od ilości, albo robię sałatkę z kurczakiem, albo zmniejszam ilość i jem sobie taki kulturalny obiad na talerzu.

---------- Dopisano o 01:11 ---------- Poprzedni post napisano o 01:00 ----------

Kurczę, zeszło ze mnie powietrze trochę. Przeczytam jeszcze raz te wszystkie tabelki. Porażka.

[moooniek]

Spadek z dwoch ostatnich tygodni -1,2kg
Na sniadanie dzis zjadlam jajecznice na pomidorach
4 jajka,3 pomidory i cebula zeszklona na oleju kokosowym

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kretka666]

Dzień dobry

Napisane przez content

Nie mówię, że wykluczę, ale ograniczyć chyba mogę? Miną mi niedługo trzy miesiące, jak w tak idiotycznie nieświadomy sposób notorycznie łamałam zasady. Czuję się z tym mocno idiotycznie. KHH.
Najczęściej same warzywa, surowe i strączkowe. Czasami dorzucam więcej strączków i jem jako obiad, czasami trochę mniej - i jem jako kolację, ale codziennie, bo lubię i bo byłam przekonana, że to jak najbardziej w porządku. Z mięsem mi się zdarza wtedy, kiedy po prostu na obiad mam mięso - wtedy, zależnie od ilości, albo robię sałatkę z kurczakiem, albo zmniejszam ilość i jem sobie taki kulturalny obiad na talerzu.

---------- Dopisano o 01:11 ---------- Poprzedni post napisano o 01:00 ----------

Kurczę, zeszło ze mnie powietrze trochę. Przeczytam jeszcze raz te wszystkie tabelki. Porażka.

Zależy co rozumiesz poprzez ograniczenie - jeśli ograniczysz do dozwolonych norm to ok Jeśli chcesz jeść mniej niż dozwolone to źle.

Nie zamartwiaj się, człowiek może się pomylić. Ja tak jadłam 1/3 kostki fety do sałatki, a można 30 g jak się okazuje Albo w drugą stronę przegięłam - jadłam 450 ml nabiału wszystkiego, razem z serkami homo, wiejskimi, twarogiem, bo myślałam, że one się pod nabiał też podpisują. I się dowiedziałam w grudniu, że wcale nie i można je jeść do woli Nie zawsze się wszystkie reguły od razu ogarnie

Napisane przez moooniek

Spadek z dwoch ostatnich tygodni -1,2kg
Na sniadanie dzis zjadlam jajecznice na pomidorach
4 jajka,3 pomidory i cebula zeszklona na oleju kokosowym

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Gratuluję
I jak smakowało na kokosku?

[kala2505]

Napisane przez Arschen

kala jestem cały czas
Ale dziś jestem nie grzeczna i sie nie wypowiadam
Martwie sie o asmene ...

Coś zjadła ???

Napisane przez Kretka666

Trochę skrobii ok, śmietana też (12% zawsze lepiej niż 18 ), także jest w porządku

Myślicie, że dodawanie pół łyżeczki-łyżeczki oleju kokosowego do owsianki będzie ok? Czy to za dużo? Ile na III fazie tłuszczu można spożywać, jak sądzicie? Więcej niż dozwolone na II fazie 2 łyżki? Bo ja jem dziennie tylko dozwoloną porcję orzechów + łyżeczkę oleju do smażenia mięsa + pół łyżeczki masła na kolację + niektóry nabiał półtłusty (mleko i jogurty 2%, serek wiejski 5%). Ten olej do owsa to nie będzie przegięcie?

Ja myślę ze nie umrzesz
Tym bardziej, że Ty już na II fazie, a ten olej to samo dobro

Napisane przez content

Hm.
Hm.

Chcesz mi powiedzieć, że na drugiej fazie jest ograniczenie tłuszczów do dwóch łyżek? JAK ja tego do tej por nie wykminiłam?!

Szczerze Ci powiem że ja nigdy też tego nie przestrzegałam jakoś

Napisane przez moooniek

Spadek z dwoch ostatnich tygodni -1,2kg

Łaaaaaaaał brawo !!!
Super wynik chudzielcu


Ja po śnaidanku I i II - jadłam naleśniki na otrębach z nutellą SB + kiwi, pomarańczko i truskawki
Ćwiczyłam też z zuzą
Masakra

Miłego bezgrzesznego dnia kochane

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Napisane przez Kretka666

Dzień dobry

Hej kochana

[moooniek]

Napisane przez Kretka666

Dzień dobry

I jak smakowało na kokosku?

Było pyszneee! Z tym, że pierwszy raz w życiu jadłam jajecznicę na pomidorach, ale na pewno nie ostatni!

[Kretka666]

Napisane przez kala2505

Ja myślę ze nie umrzesz
Tym bardziej, że Ty już na II fazie, a ten olej to samo dobro



Szczerze Ci powiem że ja nigdy też tego nie przestrzegałam jakoś

Ja po śnaidanku I i II - jadłam naleśniki na otrębach z nutellą SB + kiwi, pomarańczko i truskawki
Ćwiczyłam też z zuzą
Masakra

Miłego bezgrzesznego dnia kochane

Dziś zjadłam owies z pół łyżeczki oleju, smaczne

Przestrzegajcie tego ograniczenia oleju, będziecie lepiej chudnąć

Zjadłabym sobie takie naleśniki Muszę zrobić nutellę z fasoli. I na deser kiedyś takie naleśniki zrobić.

A ja już mam przed-majówkową wagę

[Arschen]

hej

chyba sie przejadłam serkiem wiejskim od kilku dni odbija mi sie nim non stop...czy to znak ze musze zaprzestać na jakiś czas? to moje śniadanie prawie od poczatku diety

grzesze Szkoda gadac Kala
wydaje mi sie ze nie schudne juz cwicze codziennie zobaczymy...w PL odrazu robie badania na tarczyce...jezeli to cholerstwo we mnie siedzi zaczne leczyc i mam nadzieje ze waga zacznie nagle spadac
mam dośc braku spadkow i braku okresu Dalej nie dostałam...Ja mam okres co 1,5miesiaca porażka To tez moze byc wina tarczycy

[bialaczekoladka]

Hej pieknotyyyyyyyyy

Widze ze była mowa o oleju kokosowym
Uwielbiam go znamy sie juz dosyc dlugo
Jest genialny nie da sie na nim np. niczego przypalic jest bez zapachowy i bardzo smaczny. Co do własiciwosci jakie sa mu przypisane to bym podeszla z lekkim przymruzeniem oka, ale polecam ogolnie


U mnie zaczał sie sezon girllowy, bylismy wczoraj u znajomych, wrocilismy o 4 nad ranem jak juz jasno było
Nie zgrzeszyłam niczym, ale za to kilka drinkow tak mnie sponiewierało ze głowa mała

Takze u mnie dzisiaj u mnie pizama party

[Kretka666]

Napisane przez Arschen

hej

chyba sie przejadłam serkiem wiejskim od kilku dni odbija mi sie nim non stop...czy to znak ze musze zaprzestać na jakiś czas? to moje śniadanie prawie od poczatku diety

grzesze Szkoda gadac Kala
wydaje mi sie ze nie schudne juz cwicze codziennie zobaczymy...w PL odrazu robie badania na tarczyce...jezeli to cholerstwo we mnie siedzi zaczne leczyc i mam nadzieje ze waga zacznie nagle spadac
mam dośc braku spadkow i braku okresu Dalej nie dostałam...Ja mam okres co 1,5miesiaca porażka To tez moze byc wina tarczycy

Pisz czym żeś grzeszyła

Zbyt długie (często też nieregularne) cykle to wina problemów hormonalnych, mogą być związane z niedomaganiem tarczycy, z niedomaganiem jajników. Zależy. Zbadać się trzeba.

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Napisane przez bialaczekoladka

Hej pieknotyyyyyyyyy

Widze ze była mowa o oleju kokosowym
Uwielbiam go znamy sie juz dosyc dlugo
Jest genialny nie da sie na nim np. niczego przypalic jest bez zapachowy i bardzo smaczny. Co do własiciwosci jakie sa mu przypisane to bym podeszla z lekkim przymruzeniem oka, ale polecam ogolnie

Hej

Masz bezzapachowy? To rafinowany jest Nierafinowany ma kokosowy zapach i smak I jest lepszy, bo nie został oczyszczony z najbardziej wartościowych części. A czemu podchodzić do właściwości z przymrużeniem oka? Jedzenie ma duży wpływ na nasz organizm, może nie zdajesz sobie z tego sprawy

[bialaczekoladka]

Napisane przez Kretka666

Zbyt długie (często też nieregularne) cykle to wina problemów hormonalnych, mogą być związane z niedomaganiem tarczycy, z niedomaganiem jajników. Zależy. Zbadać się trzeba.

Wlasnie tez mi sie wydaje ze nie koniecznie tarczyca. Moze z jajnikami cos byc. ALE moze w ogole nic nie ma, moze trzeba tylko jakas terapie hromonalna dac zeby wszytsko unormowac

[Kretka666]

Napisane przez bialaczekoladka

Wlasnie tez mi sie wydaje ze nie koniecznie tarczyca. Moze z jajnikami cos byc. ALE moze w ogole nic nie ma, moze trzeba tylko jakas terapie hromonalna dac zeby wszytsko unormowac

Chora tarczyca też może być Ale jak nic nie ma to po co terapia hormonalna?

[Arschen]

Napisane przez Kretka666

Pisz czym żeś grzeszyła

Zbyt długie (często też nieregularne) cykle to wina problemów hormonalnych, mogą być związane z niedomaganiem tarczycy, z niedomaganiem jajników. Zależy. Zbadać się trzeba.

drobnostki tu coś zjem tu coś skubnę...np ptasie mleczkoo bo miałam ochote na słodkie okres mi sie spoznia i mi sie chce tak słodkiego ze masakra cały dzien mysle o słodkim

no wiem ze problemy hormonalne...prawdopodobn ie to przez tarczyce...zbyt wiele objawów mam i czuje w 90% ze to jest to...a musze czekac do czerwca Jak bede w PL odrazu ide do laboratrium pobran Diagnostyki zrobic badania czytam jakie powinnam zrobic napewno na TSH...