Powiększanie piersi cz.7

[Andzikus]

Napisane przez issabel1

Ja mialam cos podobnego nawet czasami sie zapmnialam i napielam miesien przyjemne to nie bylo , ale mysle ze poprostu trzeba ograniczyc napinanie tych miesni nie jest to proste no ale coz jak mus to mus .

No mus Ale to juz tak zawsze bedzie czy powoli zacznie ustepowac?

[martkka sz]

Napisane przez Andzikus

Grecy graja w 10-tke!!!!!!!! Jest szansa!!!! A Gmoch mowil wczoraj, ze Grecja to niebezpieczny i nieprzewidywalny zespol!!! Oby sie nam udalo!!!

no i rozwodu nie bedzie !!!!!!!! dzieki Bogu Grecja nie dokopala drugim golem, bo ojciec by mi meza zlikwidowal ))

[issabel1]

Napisane przez Andzikus

No mus Ale to juz tak zawsze bedzie czy powoli zacznie ustepowac?

Wiesz co ja czasami mam tak ze w ogole nie czuje ze bylam operowana i ze cos tam mam wsadzone a czasami jest tak ze cos zaboli albo poprostu skora na piersi zacznie mnie bolec ale za chwile przechodzi no ale to wszystko jest swierze wiec wymaga czasu gojenia ja tez jestem dopiero 6 tyg po wiec powiem Ci ze i tak jest rewelacja .

Nie zamartwiaj sie tak ma prawo cie bolec bo tam w srodku to jest jak na razie jedna wielka rana

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Napisane przez martkka sz

no i rozwodu nie bedzie !!!!!!!! dzieki Bogu Grecja nie dokopala drugim golem, bo ojciec by mi meza zlikwidowal ))

He hehe dobre

[Andzikus]

Napisane przez issabel1

Wiesz co ja czasami mam tak ze w ogole nie czuje ze bylam operowana i ze cos tam mam wsadzone a czasami jest tak ze cos zaboli albo poprostu skora na piersi zacznie mnie bolec ale za chwile przechodzi no ale to wszystko jest swierze wiec wymaga czasu gojenia ja tez jestem dopiero 6 tyg po wiec powiem Ci ze i tak jest rewelacja .

Nie zamartwiaj sie tak ma prawo cie bolec bo tam w srodku to jest jak na razie jedna wielka rana

Nie no, mam nadzieje, ze rany to juz nie ma Nie wiem czy pamietasz, ale bylam operowana dzien przed Toba a 6 tygodni to juz calkiem dlugo
Z tego co piszesz, to odczucia mamy bardzo podobne. Czasem w ogole nic nie czuje, jakbym nigdy nic z cycolkami nie robila, a czasem jest gorzej, szczegolnie w pracy. Wciaz staram sie unikac jakis wiekszych wysilkow. Choc podsumowujac to z tygodnia na tydzien jest lepiej i lepiej

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

Napisane przez martkka sz

no i rozwodu nie bedzie !!!!!!!! dzieki Bogu Grecja nie dokopala drugim golem, bo ojciec by mi meza zlikwidowal ))

Cale szczescie A byl moment, ze naprawde bardzo sie balam, ze nam dokopia. Chlopaki nie dawali juz rady
Z drugiej strony naprawde mnie korcilo zeby pojsc sobie na jakies zakupy. W sklapach pewnie pustki. Ale doszlam do wniosku, ze uchodzi. Jakies poczucie solidarnosci trzeba miec

[jooasi]

Andzikus ja mam 6mc swoje cycki i powiem Ci że czuje implanty, nie cały czas ale właśnie jak napne mięśnie albo mi zimno i się trzęsę albo jak ruszam piersiami to czuje jak mi w srodku jeżdżą. nie jest to ani bolesne ani nieprzyjemne ot takie nowe odczucie do którego trzeba się przyzwyczaić. też się zastanawiam czy kiedyś to minie i bedę mogła powiedzieć, że są jak moje, tzn są jak moje i w dotyku i z widoku ale przez te odczucia nie dają mi zapomnieć że coś tam było majstrowane

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Milenko cieszę się że wróciłaś, dla mnie jesteś z Ilove w komplecie i musicie być obie

Napisane przez ilovesleeping

milenko witaj z powrotem Ale my Kasprzykowe dziewczyny chyba już przechodzimy niezauważane

Ilove a Ciebie błagam żebyś tak nie pisała bo mi się smutno robi, wszystkie dziewczyny tak samo traktuje, obojętnie kto je operuje i tak samo staram się pomóc i doradzić gdy jest potrzeba nie dzielmy się same na kasprzykowe, skwierczowe czy inszowe

[Andzikus]

Napisane przez jooasi

Andzikus ja mam 6mc swoje cycki i powiem Ci że czuje implanty, nie cały czas ale właśnie jak napne mięśnie albo mi zimno i się trzęsę albo jak ruszam piersiami to czuje jak mi w srodku jeżdżą. nie jest to ani bolesne ani nieprzyjemne ot takie nowe odczucie do którego trzeba się przyzwyczaić. też się zastanawiam czy kiedyś to minie i bedę mogła powiedzieć, że są jak moje, tzn są jak moje i w dotyku i z widoku ale przez te odczucia nie dają mi zapomnieć że coś tam było majstrowane

Nie brzmi optymistycznie, choc mam nadzieje, ze te odczucia kiedys mina i moje nowe cycunie stalna sie czescia mnie... Najbardziej jednak obawiam sie tego odczucia zimna, o ktorym piszecie. Ja taki zmarzluch jestem....

[klaudeczka2010]

LITTALEYA przyjęłam...

KURDE przez ten mecz cycki mnie bardziej rozbolały,emocjonowałam się za bardzo,napinałam i ewidentnie zaczęły boleć,ketonal już wrzuciłam,od rana nic nie brałam,staram się ale wieczory i noce najgorsze

ISABLEKKO damy radę,ty z andzikuską już dałyście i macie ten NAJGORSZY OKRES ZA SOBĄ!!i w takim razie gratuluję że tak to przeszłaś..niewiarygodne! !!

a teraz kolejne pytanie...jak od rana nie brałam leków to dawałam radę,staram się serio nic nie robić,ale siłą rzeczy boli,ciągnie i rwie....ale właśnie wieczorem mam uczucie jakby mi tam napływało coś i takie jakby SKURCZE mnie w nich łapią..i po chwili puszcza..normalnie jak skurcz no nie wiem..np;w łydkępamiętacie takie odczucia???mam nadzieję ze to normalne bo mnie to stresuje

i śmiać mi się chce jak wstać nie mogę z łóżka np..i pamiętam jak czytam już od roku wasze problemy z wstawaniem ..nie miałam pojęcia o co to chodzi..a terrrrrazz MAM
albo jak mnie dziś siostra rozśmieszała,jak mam wybuchnąć śmiechem to wtedy w środku piersi czuję jakby miały mi pęknąć zaraz,ból niezły

cieszę się że w środę do dr jadę,posprawdza wsio...bo mam jak i wy,cały czas obawy że coś nie tak tam może być..i ten krwiak...ale jak mówicie że to norma to nie będe się denerwować

[issabel1]

andzikus witaj w klubie ja tez zmarzluch jestem ale powiem szczrze zer jakos specjalnie ze strony zelek nie odczuwam nic odbiegajacego od normy
Powiem wam ze one nawet zachowuja sie jak naturalne jak sie schylam prostuje i sa naprawde w miare miekkie a to tyle na teamt zelek .
Chcialam powiedziec tak samo jak byla rozmowa na teamt mojego lekarza ze cos tam na innym forum zle przeczytalam a ja wiem odnosnie jakich pacjetek to bylo nawet jooasi dzieki nim zrezygnowala z mojego lekarza ale kazdy ma na to prawo ja jednak zdecydowalam sie zostac przy nim mimo tych opisow i jestem mega mega mega zadowolona i nie zaluje bo to byla moja decyzja tak samo jak kazda z nas powinna przemyslec swoj wybor odnosnie lekarza ! i nie wazane co kto o nim pisze mozna wziasc to pod uwage jak najbardziej ale decyzja zostaje dla Ciebie !
Ja jestem wdzieczna dziewczynkom na tym forum za doradzenie pod katem implantow gdyby nie one pewnie plakalabym w poduche ! wiec dziewczynki dziekuje Wam bardzo lepiej trafic nie moglam a moj lekarz jest jedyny w swoim rodzaju bo robi tak piekne piersi i jest mega przyjemna osoba tyle z mojej strony buziaki

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Klaudus ja tez jak sobie przypomne moje ranne wstawanie to smiac mi sie chce bo wolalam mame albo tate bo u nich bylam po op. walnij mnie w karczycho to wstane no pchali mnie w karczycho i tak wstawalam normalne kochana a jak ich nie bylo albo mnienie slyszeli jak sie darlam to sama sie kolebalam troche na lozku az wstala matko jak sobie przypomne to padam ze smiechu

[kasikkk87]

hmm chyba nikt mi nie pomoze z tym heviranem moze mya bedzie wiedziec jak bedzie pozdrowionka

[MyaDiva]

Napisane przez kasikkk87

hmm chyba nikt mi nie pomoze z tym heviranem moze mya bedzie wiedziec jak bedzie pozdrowionka

hejczka przy mnie kiedyś przyszła pacjentka z opryszczką na opercję. No i oczywiście ją odesłali, dostała hevarin i nowy termin na operację - za dwa tygodnie. Ale jak jest u naszej Pani dr to nie wiem- zadzwoń najlepiej w poniedziałek i dopytaj. I o to uczulenie na skórze też spytaj - Pani dr ma sposoby na wszystko

Klauduś- widzę że dzielnie sobie radzisz te najcięższe chwile masz już za sobą. Oj to lato będzie wyjątkowe

Zabulku ale czemu do nas nie zaglądasz ja tu czekam na wieści z plaży, na drinka z parasolką i na słoneczne opowieści Oj wiem, wiem - tak Ci dobrze że niczego więcej Ci nie trzeba Odpoczywaj sobie ile wlezie- i zdjęcia rób bo jak wrócisz i nic nie zapodasz to będzie źle

Kurcze - ale dziś puchy były w sklepach. Hihi a ja złodzieja złapałam na podwórku- jak sobie pomyślę że spałam przy otwartym oknie a ten typek w nocy mi łaził po podwórku to jestem wściekła. A łaził bo go słyszałam już pare dni- a raczej nocy. No a dziś w dzień przylazł myśląc chyba że wszyscy zajęci są sportem i zaczął sobie wynosić dalej to co wcześniej upatrzył. A jak deszcz zaczął padać to się schował w moim samochodzie Ale pecha miał bo Tż już w domku był- no i łajze ujęliśmy A taki był pijany że nawet sama bym go ujęła. No świat na psy schodzi. Od roku wjeżdżam samochodem na podwórko żeby było bezpieczniej- no i przydało się włamywacz miał się gdzie przed deczszem ukryć

---------- Dopisano o 01:23 ---------- Poprzedni post napisano o 01:13 ----------

Jooasiu- a Ty coś ostatnio milcząca jesteś więc pewnie nad czymś myślisz We Wrocku też z pewnością dziś było święto i wielka feta. U nas nawet deszczysko nie było w stanie popsuć tej atmosfery- hihi i jacy grecy przystojni do nas przyjechali Jutro niestety do pracy idę ale potem do strefy kibica

[grazia78]

Witam was kochane
KLUDUŚ gratulacje za wytrzymałość dasz radę kochana jeszcze troszkę bólu w sumie masz juz z górki
Powiem wam moje drogie,że znów mam problem z moim mezem coś mu na łeb chyba spadło Przyłapałam go jak pisze z koleżanką na fb. Były rzeczy takie napisane,że jestem w szoku myślałam,że jestem dla niego najważniejsza a tu dupa. Przez 2 dni schudłam 2 kg nic nie mogę jeść tylko palę te fajury okropne. Przejrzałam jego telefon stwierdził,że to jest jego prywatna sprawa i nie mam prawa jemu patzreć w fb oraz w telefon. Chyba zakończy się to rozwodem u mnie niestety Przepraszam,że wylewam moje problemy z tż ale nie wiem co mam już robić. On stwierdził,że będzie pisał bo nic złego w tym nie jest. Ale cytuje co napisał do tej suki jesteś żabciu a ona do niego mhm. Pożniej jej napisał,że przyjedzie do niej na drinka na rowerze itd. Powiem wam,że najgorsze jest to,że on nie widzi nic w tym złego. K.......wa jaka jestem zła. Twierdzi,że mnie kocha i jest ze mną szczęśliwy. Więc ja mu na to jeżeli tak jest to czemu piszesz ze swoimi koleżankami?

[Andzikus]

Grazia, przykro sie czyta Twoja wiadomosc Wspolczuje Ci bardzo, a z tego co wyczytalam to probowalas z facetem rozmawiac, tylko baranek niczego nie rozumie
Ja nie pociesze Ciebie chyba i twarde to beda slowa, ale mnie zycie nauczylo, ze niewazne co kto deklaruje ale to co robi. Kobiety tez sa potworne i jesli sobie jakiegos faceta upatrza to nie ma pomiluj. Moze to ona go zacheca? Probowalas stawiac jakies warunki? Wyrazilas jasno swoja opinie i jasno poinformowalas, ze takie zachowania sa nieakceptowalne dla Ciebie? Moja znajoma, kiedy jakas "kolezanka z pracy" zaczela wyciagac jej meza na koncerty do filharmonii, zrobila zadyme na cala rodzine. Wciagnela w to tesciowa, rodzenstwo itp. Wszyscy staneli za nia murem i tak mu dali popalic.... Moze Twoj TZ potrzebuje jakiegos bodzca, ktory go otrzezwi i ustawi priorytety? Nie wiem, nie znam go. Ale Ty dbaj Dziewczyno o siebie, wyjdz gdzies, staraj sie jesc w miare normalnie bo jeszcze zdrowiem swoje klopoty przyplacisz
A jak facet chce jechac na rowerze do kolezanki to wsiadaj na rower i jedz z nim ze slodka mina stwierdzajac, ze tez sie chetnie rozerwiesz i poplotkujesz z fajna babka

[grazia78]

Napisane przez Andzikus

Grazia, przykro sie czyta Twoja wiadomosc Wspolczuje Ci bardzo, a z tego co wyczytalam to probowalas z facetem rozmawiac, tylko baranek niczego nie rozumie
Ja nie pociesze Ciebie chyba i twarde to beda slowa, ale mnie zycie nauczylo, ze niewazne co kto deklaruje ale to co robi. Kobiety tez sa potworne i jesli sobie jakiegos faceta upatrza to nie ma pomiluj. Moze to ona go zacheca? Probowalas stawiac jakies warunki? Wyrazilas jasno swoja opinie i jasno poinformowalas, ze takie zachowania sa nieakceptowalne dla Ciebie? Moja znajoma, kiedy jakas "kolezanka z pracy" zaczela wyciagac jej meza na koncerty do filharmonii, zrobila zadyme na cala rodzine. Wciagnela w to tesciowa, rodzenstwo itp. Wszyscy staneli za nia murem i tak mu dali popalic.... Moze Twoj TZ potrzebuje jakiegos bodzca, ktory go otrzezwi i ustawi priorytety? Nie wiem, nie znam go. Ale Ty dbaj Dziewczyno o siebie, wyjdz gdzies, staraj sie jesc w miare normalnie bo jeszcze zdrowiem swoje klopoty przyplacisz
A jak facet chce jechac na rowerze do kolezanki to wsiadaj na rower i jedz z nim ze slodka mina stwierdzajac, ze tez sie chetnie rozerwiesz i poplotkujesz z fajna babka

Moja teściowa wie rozmawiałam z nią o tym ona była w szoku,że ma mnie która wszystko zrobi,ugotuje,posprząta. On twierdzi,że mnie kocha i nic złego nie robi. Jak ja mam teraz mu ufać jak on uważa,że pisze z koleżanką nazywając ją żabcią pisze do niej,że ją bardzo lubi oraz jak złapał ją za reke to coś poczul.Kurcze jesteśmy dwa lata po ślubie a on tak się zachowuje nie rozumiem tego. Najgorsze jest to,że on nic w tym dziwnego i złego nie widzi. Mało tego powiedział mi,że gdybym nie przeczytałam nic bym nie wiedziała,że on mnie nie zdradza. On tylko sobie pisze z koleżankami jak twierdzi.

[Andzikus]

Tesciowa powinna z nim porozmawiac zamiast sie szokowac. Zloszcza mnie takie mamuski slodkich synusiow, ktore widza w swoich synowych tylko "wszystko zrobi, ugotuje, posprzata"...

[beatabo1986]

Napisane przez Andzikus

Napiszcie mi Dziewczynki prosze, szczegolnie Te, ktore sa w miare niedawno po operacji, czy znacie takie odczucie obecnosci miesni nad implantem wtedy, gdy poruszacie sie uzywajac wlasnie miesni piersiowych? Ja wciaz czuje kazde napiecie miesni piersiowych i zastanawiam sie czy to norma czy nie i czy jakos trzeba sie tego obawiac czy to cos do czego trzeba sie przyzwyczaic?

ja jak napinam mięśnie to nie czuję bólu, ale takie inne dziwne uczucie, takie że pod mięśniem coś jest i to coś się tak śmiesznie do góry podnosi troszkę to jest takie dziwne uczucie ale też nie jest nieprzyjemne.

Czasami mnie coś nieraz ukłuje w piersiaczku, przeważnie jak przy czymś się troszkę wysilę dlatego uważam, a tak poza tym to też mam nadzieje, że rany już tam nie ma.

Już są coraz miększe, i widzę że to od tego że się nie patyczkuje w masowaniu ich, ugniatam jak dwa gniotki, i mam wrażenie że dzięki temu i blizna się robi mięciutka i implant sobie tam dobre miejsce i dobrą powierzchnię wyrabia no i kształcik coraz ładniejszy im się robi

[Littaleya]

Napisane przez grazia78

Witam was kochane
KLUDUŚ gratulacje za wytrzymałość dasz radę kochana jeszcze troszkę bólu w sumie masz juz z górki
Powiem wam moje drogie,że znów mam problem z moim mezem coś mu na łeb chyba spadło Przyłapałam go jak pisze z koleżanką na fb. Były rzeczy takie napisane,że jestem w szoku myślałam,że jestem dla niego najważniejsza a tu dupa. Przez 2 dni schudłam 2 kg nic nie mogę jeść tylko palę te fajury okropne. Przejrzałam jego telefon stwierdził,że to jest jego prywatna sprawa i nie mam prawa jemu patzreć w fb oraz w telefon. Chyba zakończy się to rozwodem u mnie niestety Przepraszam,że wylewam moje problemy z tż ale nie wiem co mam już robić. On stwierdził,że będzie pisał bo nic złego w tym nie jest. Ale cytuje co napisał do tej suki jesteś żabciu a ona do niego mhm. Pożniej jej napisał,że przyjedzie do niej na drinka na rowerze itd. Powiem wam,że najgorsze jest to,że on nie widzi nic w tym złego. K.......wa jaka jestem zła. Twierdzi,że mnie kocha i jest ze mną szczęśliwy. Więc ja mu na to jeżeli tak jest to czemu piszesz ze swoimi koleżankami?

Grazia przykro mi i doskonale Cię rozumiem , ten fb to mnie do szału doprowadza , jak widzę mojego przy kompie to mam ochotę mu go na głowie rozwalić ! . Faceci to takie dzieci a jak już jakaś pinda oczami pomruga to cofają sie do rozumu napalonego piętnastolatka . Nie chcem Ci radzić i buntować bo to nie na tym polega żeby w chwili jego słabości wszystko przekreślić . Ale musisz pokazać swój honor i ze sie na to nie godzisz. Czasami w takiej sytuacji trzeba faceta sprowadzić na ziemię , potrząsnąć nim porządnie . ,, Nie wystarczy pokochać , trzeba jeszcze wziąć tą miłość w ręce i przenieść przez całe życie "

[klaudeczka2010]

hejka!!!

kurde GRAZIU nic nowego nie powiem..faceci to świniestrasznie Ci współczuję...ja też z moim tż przeżyłam wiele...ale po latach przygód róznych dojrzałam do pewnych rzeczy!!!i odkryłam co jest dla mnie ważne...najważniejsze dzieci i ja sama dla siebie!!!i TO JEST MOJA SIŁA I MOJE SZCZĘŚCIE..on ma być po to by mnie wspierać,kochać i szanować...i musi wiedzieć(przynajmniej mój)że jeżeli on będzie świnią to przyjdzie czas że i ja pójde w jego ślady!!!niekoniecznie będę taką ''świnią'' jak on,bo to nie w mojej naturze,ale niech ON MYŚLI ze tak!!jeśli chłop wie że jak zdradzi to i jego kobieta może to zrobić to może 2 razy się zastanowi zanim pójdzie na lewobo ja poprostu JESTEM ZA RÓWNOUPRAWNIENIEM..jeże li on może to do cholery DLACZEGO JA NIE??????ktoś mi powie????
jak on pisze z koleżanką(nie koniecznie zdradza)ale może mu się nudzi..phi..to zapytaj czy ty możesz (z jakimś tam kolegą zacząć konwersację,bo w sumie to cię zagadywał ostatnio i chciał się spotkać na kawę,a ty mu powiedziałaś że nie bardzo,bo jesteś mężatką szanującą męża i czułabyś się źle z tym...ale teraz jak widzisz że ON MA TAKIE KOLEŻANKI to właściwie odezwiesz się do kolegi BO TO PRZECIEŻ TYLKO KAWKA I NIC ZŁEGO PRZECIEŻ NIE BĘDZIESZ ROBIĆ!!kurrrrrrr...a...sorki nakręciłam się graziu ...ale miałam podobne kiedyś przeżycia z moim glupkiem i wczułam się w rolę!!!a ty myśl o sobie!!!ty sama jesteś dla siebie najważniejsza i wiesz co najlepiej mają te zołzy w związkach a te co jak mówisz,sprzątają,gotują i są cudowne nie są doceniane przez mężów!!dlatego czasem warto być zołzą,by on się starał,to jest pewneja ani w 5%nie jestem taka ale po latach z moim tż wyrobiłam w sobie coś takiego bo jak siedzę cicho i jestem kochana to ten ma używanie dopiero...a jak tylko wydrę mordę i pokażę pazurki to podkula ogon i potrafi nawet powiedzieć że czasem taki oper..ol jest mu potrzebny..więc wnioski nasuwają się same!!!
a ty się nie daj chociaz wiem że to strasznie ciężkie!!!a może on ma taki okres że chce poflirtować,takie są chłopy..mimo że to niedopuszczalne to nie musi być od razu zdrada!!!
ty piękna kobieta nie takiego mogłabyś mieć,niech ma tą świadomość!!!całuję

echh alez się nakręciłam graziu,ale uwierz że wiem co czujesz..przysięgam!!!!!! !!!!!

a wracając do cycków to przespałam 4 godz dziś ciągiem,obudziłam się na płasko,nie wiem jak to zrobiłampóźni ej jeszcze ze 4 godz z przerwami..więc jest git

i wzięłam ketonal o 7 wieczorem i 1 w nocy..chyba za szybko ale dr pozwalał mi tam co 6 godz brać więc mam nadzieję że wątroba mi nie siądziei od 1 w nocynic nie brałam a czuję się serio dobrze..cycochy bolą ale 40%tego co na początku także do przejścia i mam dobrrry humorek w związku z tym!!!!

no i może dlatego że rozmawiałam z moim synkiem,troszke był smutny ale mówi że jest fajnie,za tydz wraca już,a ja ,mój tż i córcia nie mozemy sie doczekaćpierwszy raz w życiu nie rozmawiałam z nim przez 6dni...jeju jaka tęsknota!!!ech

JOASI kochana moja!!czy pan dr kazał Ci masować cycoszki?ale ty masz okrągłe to inaczej..pewnie...mi kazał takim ruchem posuwistymw stronę pach delikatnie jakby opuchliznę spychać..i tak mam na takiej kartce z zaleceniami nawet..powiem Ci że to daje mi ulgę i rozluźnia mi te piersi jak tak po 5 mni każdą pomasuję

MAYU tak dziś poczułam że najgorsze za mną..mam nadzieję,.jeju nie było lekko...ech!!!ale jak mówisz ..wakacje...te wakacje będą inne!!!!!!!!!!!!!nie wierzęi wiesz co ten rozmiar będzie dla mnie chyba idelany..małe już teraz nie są,takie w sam raz..zmierzyłam się i fakt jest jakieć 89-90 w piersiach..jeszcze jak wyjdą do przosu to będzie fajnieszy efekt,chociaz mimo ze mięsień trzyma to są sterczące jak u nastolatki..kurde takie miałam przed dziećmi..chociaż teraz są o niebo lepszewiem że sie zmienią jeszcze więc powinno być cudnie,mimo że pewnie idealne nie będą może to dla mnie najkochańsze!!

i wiecie co wszystkie koleżanki mówią że super ale że myślały że będą większe...w sensie że jak pamela..no takie ludzie mają wyobrażenie o silikonach jeszcze!!

a moja siostra jest najlepsza..teraz mówi jakie miałam śmieszne cycki,śmieje się z nich,bo stwierdziła że może teraz już!!! ,tzn z tego że nie miałam polewa i że teraz sa idealne!!!ależ mnie to cieszy!!!

[grazia78]

Jesteście kochane dziewczyny jestem załamana jak cholera siedzę w robocie do 14 i chce po mnie przyjechać. Najgorsze jest to,że on twierdzi,że gdyby on mnie złapał z taką rozmową to by tak robił,aby mnie przyłapał na gorąco. On mi powiedział,że on tylko pisze mówi mi,że nic złego nie robi przecież. Więc ja mu powiedziałam,że też od teraz będę umawiała się z kolegami na kawkę albo na drinka.
Kurna jeszcze 30.06 wylatujemy do Egiptu na 2 tygodnie nie wiem jak to bedzie z tym wyjazdem

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Napisane przez Andzikus

Tesciowa powinna z nim porozmawiac zamiast sie szokowac. Zloszcza mnie takie mamuski slodkich synusiow, ktore widza w swoich synowych tylko "wszystko zrobi, ugotuje, posprzata"...

Kochana ale ja jemu nie mówiłam,że jego mama coś wie. Chciałam jej powiedzieć jak jest na prawdę,żeby później się nie zdziwiła jak bedzie coś nie tak. Niech wie jak jest sytuacja u nas

[horo]

Graziu,
kochana
Nie zamartwiaj się, niech on tego nie widzi, tylko pokaż mu (jak już podpowiedziała Klaudeczka), że tez potrafisz "zwrócić na siebie czyjąś uwagę"... to ich naprawdę rusza
Chciałoby się powiedzieć... kopnij go w tyłek i zacznij żyj dla siebie, ale słowa rzuca się łatwo, a trudniej to zrealizować...

[Wiola33]

klaudeczka2010 gratuluję zobaczysz ból szybko minie. Ja ciężko przechodziłam pierwsze dni po operacji, ale już po tygodniu przestałam brać tabletki. Najważniejsze, że jesteś zadowolona. Mi też lepiej się spało na płasko niż na kilku poduszkach.

[Andzikus]

Napisane przez horo

Graziu,
kochana
Nie zamartwiaj się, niech on tego nie widzi, tylko pokaż mu (jak już podpowiedziała Klaudeczka), że tez potrafisz "zwrócić na siebie czyjąś uwagę"... to ich naprawdę rusza
Chciałoby się powiedzieć... kopnij go w tyłek i zacznij żyj dla siebie, ale słowa rzuca się łatwo, a trudniej to zrealizować...

I to sa swiete i bardzo madra slowa

Wstawilam do swojego albumiku dzisiejsze foteczki moich, juz prawie 7-tygodniowych cycuniow. Zmienily sie, oj zmienily! Kto ciekawy to zapraszam

[Littaleya]

Napisane przez Andzikus

I to sa swiete i bardzo madra slowa

Wstawilam do swojego albumiku dzisiejsze foteczki moich, juz prawie 7-tygodniowych cycuniow. Zmienily sie, oj zmienily! Kto ciekawy to zapraszam

Ja bardzo chętnie tylko zaproszonko Andzikus musi przyjąć

[Andzikus]

Napisane przez Littaleya

Ja bardzo chętnie tylko zaproszonko Andzikus musi przyjąć

A prosze, prosze

[Littaleya]

Napisane przez Andzikus

A prosze, prosze

Dzięki oj dziewczyny , oglądam i podziwiam , wszystkie ślicznie są , ale dlaczego ja sie tak boje ?
Bo ja chyba jeszcze do tego nie dojrzalam , a jak przyjdzie wyjść na plaże to znowu dół będzie . Na dodatek moj mi ciagle truje żebym nie robiła i wyszukuje w necie wszystko o komplikacjach i spapranych piersiach.

[Olivkaa200]

Niepytajozdanie 19.06 - 11
ania 31 27.06 - 19
Olivkaa200 12.07 - 34
patrycjaw1989 02.08 - 49
Lenkii 06.09 - 95


Cześć dziewczynki

[gwendolinka]

Olivka , zaraz po Klaudeczce, jesteś w druga z mianem "najbardziej wyczekiwanych cyckow na forum" , W sumie teraz już pierwsza, bo z Klaudinką sie doczekałysmy.

[patrycjaw1989]

Andzikuś to widze, że mamy bardzo podobne implanty przyjmiesz moje zaproszenie to zobacze jak wyszło, jak coś to u mnie w albumie jest moja wyjściówka, troche mało profesjonalna ale na chwile obecną nie mam aparatu..., ja marze o takich cyckach jak masz w awatarze idealne, nie za duże ale widoczne, no piękne i jeszcze ten gorsecik a Ty masz anatomy, i tak chodziło mi o projekcje we wcześniejszych postach, a nie o profil, ten mam extra wysoki

[Andzikus]

Patrycjaw, juz Cie przyjelam Twoja wyjsciowka w porownaniu z moja to jakies monstrualne piersi, moje byly jak u chlopca, a u Ciebie cos tam w staniczku jest
Bardzo krepowalam sie wstawic fotke moich wyjscioweczek do albumiku (wstawilam taka bardzo oszczedna fotke). Dopiero dzis zdecydowalam sie pokazac jak to naprawde wygladalo - po prostu szkaradnie!
Te cycki w avatarze wydaja mi sie rowniez baaaardzo piekne. Dlatego je w avatarku mam Niestety, moim wiele do nich brakuje ale i tak jestem super szczesliwa z tym co wyszlo
Projekcja Twoich implancikow jest podobna do moich. Twoje pewnie sa wyzsze -moja maja profil 11,5 chyba a Twoje? Masz jakis katalog? Z kolei objetosc Twoich implancikow jest troszenieczke mniejsza wiec pewnie ich ksztalt jest bardziej wydluzonej kropli jak moich - pewnikiem gora jest mniej wypelniona. Mysle jednak (ale tylko mysle, nie wiem tego napewno), ze to niewielkie roznice wiec Twoj biuscik moze wyjsc podobnie, choc to inna firma. A zreszta u kazdej osoby nawet taki sam implant bedzie wygladal troszke inaczej. Mune i Ise maja bardzo podobne implanciki jak ja, wszystkie mamy podobne sylwetki, a jednak efekt koncowy u kazdej jest troszenke inny

[zabulek1]

Napisane przez MyaDiva

Zabulku ale czemu do nas nie zaglądasz ja tu czekam na wieści z plaży, na drinka z parasolką i na słoneczne opowieści Oj wiem, wiem - tak Ci dobrze że niczego więcej Ci nie trzeba Odpoczywaj sobie ile wlezie- i zdjęcia rób bo jak wrócisz i nic nie zapodasz to będzie źle

Mya
Zagladalam wczoraj Weszlam do tego klubu i teraz juz nie wiem jak tam wlezc spowrotem Poogladalam Klaudynkowe cycuszki Klaudus piekne sa A to dopiero poczatek drogi, co bedzie potem mmmmmmmmmmmmmmmhhhhhhhhhh hhhhhhhhhh

Odpoczywam, praze sie jak skwarka, ale cos sie stalo, bo mnie slonce nie chce sprazyc, wiec dzisiaj na olivke sie opalam..........no musze w koncu sie opalic, nie moge bladziara wrocic Nie wchodze czesto na neta, bo jezdzimy po plazach, zeby jak najwiecej zobaczyc. Powiem wam cos co mnie wpienia, bo z dziecmi jestem Te niemry wszystkie topless, albo na golasa na publicznych plazach siedza i moj starszy syn sie peszy Mi to nie przeszkadza, bo poogladam sobie cycki (chiciaz nie ma na co patrzec), ale qrcze z dziecmi jestem, a oni nie przyzwyczajeni do golych bab na publicznych plazach Bezwstydnice, maja szczescie, ze z dziecmi przyjechalam, bo jak bym staniora sciagnela, to zaraz by sie wszystkie ubraly:ha haha:
Pozdrowionka wam wysylam i buziaki gorace

[belseno]

Witam Was po długiej nieobecności, wróciłam i od 6 rano czytam forum od miejsca w którym go zostawiłam ale nie doczytałam do końca, doszłam do majowej afery i aż mnie ciarki przeszły i szybko kliknęłam na koniec, żeby sprawdzić czy jeszcze istniej ufffff.... istnieje! Boże jak ja się cieszę!!! Teraz jak ja mam termin i będę potrzebowała wsparcia... Ale istnieje wiec teraz poczytam od tyłu a termin zabiegu ustaliłam wczoraj i mam 21 czerwca - kurcze to za 12 dni

Dziewczyny mam pytanie o samochód, kiedy mniej więcej po zabiegu można samodzielnie prowadzić? Moja jazda jest związane z pracą jaką wykonuję i zastanawiam się czy organizować sobie jakiegoś kierowcę w drugim tygodniu po zabiegu czy dam rade sama?