Biżuteryjna DG

[101Milka]

też trzymam i to mocno

[Whitecoffe]

Witam wszystkie nowe kobiety interesu. Ja też od miesiąca mam legalnie DG i co-jest ciężko...Niestety
Nie sztuka zrobić biżuterię-sztuka ją sprzedać i to w takiej ilości/za takie pieniążki, żeby opłacić ZUS, księgową ( bo o vat i podatek z racji niewielkich dochodów póki co nie nie ma się co martwić) i dobrze by było, żeby coś zostało...
Póki coś tam sprzedawałam "na czarno" cieszyła każda złotówka, bo wszystko szło na plus. Robiących biżu jest zatrzęsienie, często z racji braku prowadzenia DG ich ceny są najczęściej konkurencyjne.
Więc zakończę również pesymistycznie-mogę trzymać kciuki ale radzę się 10 razy zastanowić przed założeniem DG. Założyć jest łatwo, schody zaczynają się potem.

[komiksowa]

Według KPA urzędnik ma 30 dni na rozpatrzenie sprawy (praktycznie każdej sprawy), musi Ci wtedy dać odpowiedź. Kamyku ja bym zadzwoniła, urzędnicy też ludzie i też czasem zdarza im się coś zapomnieć - wiem, bo sama byłam urzędniczką A poza tym, muszą być mili dla petenta - takie są wymogi, choć wiadomo jak to wszystko tak naprawdę wygląda.
Whitecoffe - święte słowa - jeszcze nigdy nie było tak ciężko - lipiec był okropny i zwątpiłam wtedy we wszystko

[kulkam]

Whitecoffe, owszem jest ciężko, ale przynajmniej masz spokojne sumienie. I nie musisz się martwić, co się stanie, jak Cię nakryją na nielegalnej sprzedaży.

[gwiaz_deczka]

Napisane przez Whitecoffe

Więc zakończę również pesymistycznie-mogę trzymać kciuki ale radzę się 10 razy zastanowić przed założeniem DG. Założyć jest łatwo, schody zaczynają się potem.

Radząc aby się zastanowić nad założeniem działalności strzelasz gola do swojej i nas wszystkich mających DG, bramki. Właśnie gdyby wszyscy chcący zajmować się biżu w celach handlowych założyli działalność, nasze problemy zmniejszyłyby się. Teraz część klientek jeśli ma wybór: tańszy (bo bez GD) wyrób, z krzywymi loopami, i innymi błędami, a dopracowany, ale droższy, wybierze ten pierwszy.

Należy natomiast się zastanowić czy chcemy i damy radę utrzymać się z samej biżu. Może założyć działalność, ale jednak zatrudnić się gdzieś na pół etatu (przy okazji może to być dobre źródło zbytu), może poszerzyć działalność o inne rzeczy (np zgodne z naszym wykształceniem, bo chyba większość z nas nie nie jest jubilerami, czy projektantkami sztuki użytkowej specjalność biżu (nie wiem jak ta specjalność się nazywa, ale chyba na wzornictwie coś takiego jest?).
Wiem, że biżu to fajny sposób na życie, ale może jednak niekoniecznie trzeba się skupiać tylko na jednej rzeczy?
Przecież później, jeśli okaże się, że biżu idzie coraz lepiej, zawsze można porzucić dodatkową pracę, czy dodatkowe zlecenia i zająć się tylko biżu.
Tak, wiem, że jeśli dotacja, to nie można przez rok podjąć pracy. ale nasza firma mając odpowiedni wpis PKD może brać zlecenia. Wystawiamy fakturę (bo jesteśmy od razu Vatowcami) i wszystko gra.

[KTOS151]

Wielkie dzięki za wsparcie i dobre rady
Macie rację - w obecnej sytuacji na rynku najprawdopodobniej nie można się utrzymać z samej biżu. Jednak mam w zanadrzu pewien pomysł, z którym na razie nie chcę się ujawniać - jak wypali to na pewno się pochwalę
A na razie - jestem życiową optymistką, w każdej sytuacji widzę dobre strony o podobno tacy ludzie przyciągają szczęście...

[kulkam]

Można jeszcze być zatrudnionym na etacie i założyć DG. Owszem, wtedy nie ma co liczyć na dotację, ale ZUS wynosi "tylko" 233 zł

[bojaboja]

Napisane przez clementinne

Basiulek, poważne pytanie: sprzedajesz srebro i nie masz kasy fiskalnej?

Idź do US i im to powiedz - będziesz mieć kontrolę za godzinę.

Dziewczyny,
zgodnie z rozporządzeniem w sprawie zwolnień z obowiązku prowadzenia ewidencji przy zastosowaniu kas rejrestrujących, załącznik, punkt 37 - zwolniona jest "dostawa towarów w systemie wysyłkowym (pocztą lub przesyłkami kurierskimi), ..., za które zapłata w całości następuje za pośrednictwem poczty lub banku na rachunek bankowy podatnika, pod warunkiem że z ewidencji i dowodów dokumentujących transakcję jednoznacznie wynika, jakiej konkretnie dostawy zapłata dotyczyła" - wg mnie wniosek jest taki, że jeżeli nie sprzedaje się jednocześnie w stacjonarnej galerii, itp. to nie trzeba mieć kasy jeżeli jest dobra ewidencji

[KarmazynowyKamyk]

Napisane przez bojaboja

Dziewczyny,
zgodnie z rozporządzeniem w sprawie zwolnień z obowiązku prowadzenia ewidencji przy zastosowaniu kas rejrestrujących, załącznik, punkt 37 - zwolniona jest "dostawa towarów w systemie wysyłkowym (pocztą lub przesyłkami kurierskimi), ..., za które zapłata w całości następuje za pośrednictwem poczty lub banku na rachunek bankowy podatnika, pod warunkiem że z ewidencji i dowodów dokumentujących transakcję jednoznacznie wynika, jakiej konkretnie dostawy zapłata dotyczyła" - wg mnie wniosek jest taki, że jeżeli nie sprzedaje się jednocześnie w stacjonarnej galerii, itp. to nie trzeba mieć kasy jeżeli jest dobra ewidencji

Ale tak czy siak wg innego przepisu srebro = kasa fiskalna...

[ResurrectionOfHappiness]

Napisane przez KarmazynowyKamyk

Ale tak czy siak wg innego przepisu srebro = kasa fiskalna...

I z tego co się dowiadywałam przed rozpoczęciem DG. Ten przepis jest nadrzędny.

[bojaboja]

[Whitecoffe]

Miło mnie zaskoczyłyście pozytywnym podejściem do mojego komentarza -dzięki. Oczywiście-zawsze można pracować w zawodzie-jeszcze, żeby tylko chcieli dać pracę wyłącznie na pół etatu-byłoby bosko. Tylko, że chyba wtedy nie zarabiałabym min. krajowej, żeby z DG płacić tylko zdrowotną a czasu na DG byłoby znacznie mniej, więc urobić z niej na cały ZUS trudniej. A ciągnięcie całego etatu, DG, wychowywanie 3 dzieci, domek z ogródkiem... i pies na dokładkę-to mnie przerasta.
Mam zamiar dać sobie rok czasu na "rozkręcenie" i zastanowienie-co dalej z tym fantem. A z tym strzelaniem do własnej bramki-w tym wątku pokazane są i tak wszystkie aspekty prowadzenia biżuteryjnej DG i każda podejmuję decyzję sama-mnie ten wątek zachęcił do zalegalizowania działalności, innych absolutnie zniechęcił. Zależy to więc raczej od nastawienia i determinacji. Nie powiedziane też jest, że każda która już ma tę działalność da radę się utrzymać i wtedy-rozwiązuje i być może dalej robi znów tylko "hobbystycznie", sprzedając tylko znajomym, rodzinie itd...
Też bardzo bym chciała aby każda miała DG, szanse były wyrównane ale póki co to utopia.
Zaczynając byłam nastawiona baaardzo optymistycznie i nadal mam nadzieję, że będzie dobrze tyle, że optymizm trochę stopniał.
Ale życzę sobie i Wam kochane kobiety interesu: sukcesów, rozwoju firmy, wysokich dochodów, a co tam-i sławy!!!

[agnieszkamundra]

czy kasę możemy kupić za pieniążki z PUP? jeśli tak to czy ten zakup jest brany pod uwagę przy rozliczaniu się z PUP skoro dostaniemy zwrot za nią?

[KTOS151]

agnieszkamundra - z tego co wiem to nie ma przeszkód. Ja w swoim wniosku miałam ujęty zakup kasy fiskalnej i przy jego składaniu nikt tego nie kwestionował.
Jutro jadę do UP (bo zdaje się że mój wniosek przeszedł) to będę mogła coś więcej powiedzieć.

[agnieszkamundra]

dzięki

[anateja]

Napisane przez agnieszkamundra

czy kasę możemy kupić za pieniążki z PUP? jeśli tak to czy ten zakup jest brany pod uwagę przy rozliczaniu się z PUP skoro dostaniemy zwrot za nią?

nie orientuję się, jak to jest teraz, ale jak ja brałam dotację, to kasy za te pieniążki nie można było kupić..
pewnie to też zależy od konkretnego urzędu.

[Beacia87]

Ja kupiłam kasę za pieniądze z dofinansowania.

[101Milka]

Napisane przez ResurrectionOfHappiness

I z tego co się dowiadywałam przed rozpoczęciem DG. Ten przepis jest nadrzędny.

Kasę trzeba zafiskalizować przed pierwszą sprzedażą, więc kupujesz ją wcześniej, co nie znaczy, że przed rozpoczęciem DG jeśli początkowo chcesz odpuścić wszystko co zawiera choć odrobinkę srebra

[gwiaz_deczka]

Ja nie kupowałam kasy z dotacji, dopiero później, jak poszerzyłam działalność o biżu. Czyli za swoje, później zwrot.
Ciekawa jestem jak ma się zakup kasy z dotacji do późniejszego zwrotu za nią z US? Bo jeśli najpierw dostanie się pieniądze z PUP na kasę, a później US zwróci nam część kwoty to co z tym zwrotem? oddaje się go do PUP czy może po prostu ma się "na czysto" dodatkowe pieniądze?
Jak to było u Was?

[agnieszkamundra]

dokładnie o to mi chodziło , co z tym fantem później zrobić?

[KarmazynowyKamyk]

Nie ma obowiązku starania się o zwrot pieniędzy za kasę w US...

[gwiaz_deczka]

Fakt obowiązku nie ma. Czyli nie staramy się i wszystko jest proste.

Tylko w takim razie czy w ogóle opłaca się kupować kasę z pieniędzy z dotacji? Czy nie lepiej wydać dotację w całości na inne rzeczy (myślę, że nie powinno być problemu z zagospodarowaniem całej kwoty), a kasę kupić za swoje. starać się potem o zwrot. W takiej sytuacji (za całość dotacji inne rzeczy, za swoje kasę), lepiej wyjdziemy finansowo. więcej rzeczy kupimy, kasa wyjdzie nas taniej (uwzględniając zwrot).

[agnieszkamundra]

torba ze mnie.... zadzwoniłam do UP i pani powiedziała że mogę kupić kasę
więc co myslicie o tej? ma ją któraś? http://novitus.pl/pl/oferta/kasy_fis...ID=12&prodID=1

[KarmazynowyKamyk]

Ja polecam Malucha Datescu test poręczny, solidny, baterię raz ładowałam dopiero.

[KTOS151]

Właśnie wróciłam z UP - pieniędzy z dotacji nie mogę przeznaczyć na zakup kasy- ale z tego co wiem to zależy od regulaminu przyznawania dotacji , który jest w każdym UP inny.
Serdeczne podziękowania dla wszystkich Was, które trzymały za mnie kciuki - dostałam dotację

[Kasia83]

A ja mam takie pytanie, póki co przez rok jeszcze będę płacić ZUS niższy.
Ale mam zamiar się zatrudnić na umowę o pracę na pełen etat, jak wtedy sprawa z ZUSem wygląda? Płacę ja i pracodawca?

[ResurrectionOfHappiness]

Pracodawca płaci zus i składkę zdrowotną, a ty tylko składkę zdrowotną.
Szkoda tylko, że nie leczą za to dwa razy skuteczniej

[Kasia83]

Dzięki

[poppppy]

Napisane przez ResurrectionOfHappiness

Pracodawca płaci zus i składkę zdrowotną, a ty tylko składkę zdrowotną.
Szkoda tylko, że nie leczą za to dwa razy skuteczniej

Warto sprawdzić czy aby napewno.....coś mi się kołacze po głowie, że czytałam w przepisach zusu, że płaci się cały zus od zobowiązania, które powstało wcześniej....w tym przypadku jest to dg......
Aczkolwiek możeby być tak, że bzdury piszę - więc trzeba to sprawdzić

[agnieszkamundra]

Dziewczyny, która miała by trochę czasu i pomogła mi w niektórych zagadnieniach dot. wniosku? plisssss