Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII. - Strona 48 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-06-27, 19:34   #1411
niezawsze
Zakorzenienie
 
Avatar niezawsze
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 5 991
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Cytat:
Napisane przez Basia84 Pokaż wiadomość

ja tez wkleje zdjecia ze spacerku. ledwo wrocilismy do domu a tu zaczelo grzmiec i lac jak nie wiem. dobrze ze zdarzylismy
Nastepna chudzina, kto zakosil brzuch Oscarek sliczniutki ale wysglada slodko w porownaniu do reki taki malutki.
Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
Tylko ciekawe ile czasu może tak pobolewać zanim się rozkręci na amen mnie już tak z 5 dni łapie.. nieraz ze 2, 3 razy dziennie.
Mnie bola dzien w dzien okresowo a przestal 2 tyg temu, wiec to chyba nie ma reguly
Cytat:
Napisane przez lazurowa Pokaż wiadomość
Karolcia... ciężko się nie denerwować.
Tym bardziej, że nie mam poparcia w mamie... to mnie boli...
wrrrrrr ale bym sie wkurzyla ehh najgorsze, ze nic nie mozesz zrobic ta bezsilnosc... a rodzice to robia bratu krzywde szkoda, ze tego nie widza. Jak oni sobie wyobrazaja przyszlosc, zalozenie rodziny i wziecie odpowiedzialnosci za kogos jak on w tym wieku nie odpowiada za siebie? Na co czeka z praca jesli nie chce dalej sie uczyc? Ja na miejscu Twoich rodzicow kase bym odciela i nie ma zmiluj to jedyny sposob aby pasozyta wygonic z domu. Rozmawialas z mama na ten temat? Swoja droga bym byla dumna z siebie i cieszylabym sie na Twoim miejscu z tego, ze dzieki braku taryfy ulgowej jestes kim jestes
__________________
Maja

Maciuś
niezawsze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 19:43   #1412
idealnecialo
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 261
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Cytat:
Napisane przez scoobs Pokaż wiadomość
Poszlo bardzo szybko, ale jak chcecie szczegolowo to:
Wooooooooooow
Cudny porod... ja o taki moge sie teraz modlić.. Jestem tak totalnie przerazona ze bardziej chyba nie mozna. Ty chyba mialas najwspanialszy na swiecie, mozna chyba kazdej takiego zyczyc....

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Cytat:
Napisane przez Zuziunia Pokaż wiadomość
jedna z moich ulubionych, ale od czasu ciąży to nie to samo... a teraz to pomarzyć można...
uda od niej chudną naprawdę
MOje uda w tej pozycji to nic tylko "pyk" i mogą odpaść.. Od razu skurcze, i bolą, i wlasnie jakby odpadaly.. Jkaby ktos tylko na plastelinie je przyczepił

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Cytat:
Napisane przez Alguien Pokaż wiadomość
A oto nowe fotki ksiezniczki skoro tak sie domagalyscie
Jaka kochanusia!
idealnecialo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 19:44   #1413
lazurowa
Wtajemniczenie
 
Avatar lazurowa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Lazurowe Wybrzeże :P
Wiadomości: 2 026
GG do lazurowa
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Cytat:
Napisane przez niezawsze Pokaż wiadomość
wrrrrrr ale bym sie wkurzyla ehh najgorsze, ze nic nie mozesz zrobic ta bezsilnosc... a rodzice to robia bratu krzywde szkoda, ze tego nie widza. Jak oni sobie wyobrazaja przyszlosc, zalozenie rodziny i wziecie odpowiedzialnosci za kogos jak on w tym wieku nie odpowiada za siebie? Na co czeka z praca jesli nie chce dalej sie uczyc? Ja na miejscu Twoich rodzicow kase bym odciela i nie ma zmiluj to jedyny sposob aby pasozyta wygonic z domu. Rozmawialas z mama na ten temat? Swoja droga bym byla dumna z siebie i cieszylabym sie na Twoim miejscu z tego, ze dzieki braku taryfy ulgowej jestes kim jestes
Już wiele razy na ten temat rozmawiałam z mamą.
Ona bardzo kocha tego swojego Radusia i nieba by mu przychyliła.
Nawet kiedy jest już na niego wściekła i mówi, że go wyśle do pracy, że zrobi z tym porządek to tylko na słowach się kończy, bo wystarczy jedno jego spojrzenie typu kot ze shreka i mama wymięka. A on wie, że to działa i wykorzystuje ile się da.
On w ogóle obraca się w takim towarzystwie, że szkoda gadać.

Ja też nie jestem święta, życie moje potoczyło się jak potoczyło- to pewnie też jest zmartwienie dla rodziców, ale gdy tylko mogłam to robiłam wszystko aby być samodzielną. Jak nie było pracy na umowę to szłam na staż z UP za 400zł miesięcznie (wtedy były takie stawki), potem do marketu na kasę znów, potem pracowałam na czarno za 3 zł na godzinę, bo nie mogłam innej pracy znaleźć, bo nikt nie chciał studentki... potem znów staż. Teraz jest mi bardzo źle i wstyd, że nie jestem samodzielna i muszę mamę prosić o każde 5 zł. Ale widać nie każdy tak podchodzi do życia.
__________________
Miłość ma nowe owocowe imię- Jagoda
lazurowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 19:56   #1414
idealnecialo
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 261
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Cytat:
Napisane przez olakola Pokaż wiadomość
ale tak kiedyś lekarz zalecił papeteri :
i to jest wlasnie zastanawiajaca rzecz.. Przeczytalam tylko w necie ze niby skurcze mniej bolesne maja byc.. ale kurcze czy przez magnez nie stanie sie ze sie nie pojawia, albo pozniej itp?

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

Meżuś byl dobe w domu, przed chwila znow pojechal, chyba za tydz znow przyjedzie moze w pt.

Pytam sie go z ciekawosci: "jak zaczne rodzic to mam ci dac znac czy poczekac az juz maly bedzie na swiecie, bo wiesz moge tydzien rodzic". On pow ze mam mu dac znac jak sie zacznie, np jak juz bede w szpitalu. I wogole powiedzial ze postara sie przyjechac, ze nie wie czy zdarzy zanim urodze, ale ze sprobuje potem tydzien wolnego sobie zalatwic. Nie wiadomo jak to bedzie z szefem, ale teraz maja nad soba kogos innego i podobno "puszcza" pracownikow do porodu.. Hmmm zobaczymy...

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

A ja dopiero na 32 stronie :/ jak ja to nadrobie? A musialabym zmykac do domu z małą.. tak nie ladnie, tesciowa ja pilnuje a ja u was klikam

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Cytat:
Napisane przez scoobs Pokaż wiadomość

Sprobuje wstawic zdjecie
Jakie słodkości... dziubdzinek kofany...

Ahh jak ja marze by miec malego juz w ramionach...

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Cytat:
Napisane przez Basia84 Pokaż wiadomość
hehe wkleje wam zdjecie z usg 4D i Oscara na zywo. podobny? ciezko uchwycic zeby byla dokladnie taka sama poza ale jest mniej wiecej to samo.......
Nosiu, usteczka, 100%ten sam

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

Cytat:
Napisane przez marta_d1 Pokaż wiadomość
Ginka powiedziała, że trzeba sex, sex i jeszcze raz sexu i może wtedy Mąż nawet dał się przekonać Zobaczymy co z tego wyjdzie. Kupie jeszcze te liście malin.
Ja dzis mojego przed wyjazdem naklonilam (ale nie wspominalam ze do przyspieszenia porodu, choc nadzieje oj ja glupia mam .. SKoro nasienie ma cos dac, tylko wiekiego O! nie bylo )

Następne nakłanianie to dopiero za tydzien, choc wolalabym bym juz nie musiala czekac az sie zacznie..
idealnecialo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 19:59   #1415
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Mam męża, mam męża... mąż stęskniony, a ja obolała. Za to i tak się do niego dopchać nie mogę, bo moje dziecko z niego nie schodzi
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 20:02   #1416
karolcia228
Zakorzenienie
 
Avatar karolcia228
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: ŚWINOUJŚCIE
Wiadomości: 5 024
GG do karolcia228 Send a message via Skype™ to karolcia228
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Lazurowa - rozumiem cie, ja tez bylam na stazu i wogole, ale mi rodzice do dzis pomagaja, jak moga, czesem zrobi mi zakupy, dadza na imieninki 50zl, itp. Ale wiesz to roznie bywa z rodzicami, my mamy tylko moich, wiec pomagaja nam jak moga
__________________
______Karolinka i Iruś______
Nasz ślub-08.09.2007
...Anastazja-ur.07.07.2010....
...Nasz Aniołek...20.08.2009...

http://s6.suwaczek.com/20070908640517.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cuay3rd5gps6p.png
karolcia228 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 20:05   #1417
dzidziadziumdzia
Zakorzenienie
 
Avatar dzidziadziumdzia
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Szczecin/Bydgoszcz
Wiadomości: 3 841
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Ale mnie dzisiaj kłuje w szyjce .
Taki krótkie, ale masakrycznie bolesne kłucia.

Lazurka, ja wiem co przeżywasz.
Mam starszą siostrę, która przez wiele lat była dokładnie takim samym pasożytem. Do tego nas (mnie i mamę) okradała, okłamywała, itd. itp.

To przez nią wyniosłam się z domu- bo chciałam, żeby Mama znalazła w sobie wreszcie tyle zaparcia, żeby zmusić ją do pracy. Ja się wyprowadziłam razem z rentą. Wiem, że pozbawiłam ją (Mamę) dochodu i bardzo utrudniłam życie, ale wiedziałam, że jeśli nie będę drastyczna, to nic się nie zmieni. To była ostateczność. Ale skuteczna. Moja siostra pracuje, zarabia niemało mimo kiepskiego wykształcenia i choć niewiele dokłada się do życia, to jednak ich sytuacja jest lepsza. Wyszła na prostą. I Mama jest szczęśliwsza. Pewnie do końca życia będzie mi miała za złe to, co zrobiłam wtedy, ale teraz jest dobrze. Tak po prostu.

Ty nie masz niestety takiej możliwości- rodzice nie są od Ciebie uzależnieni. Ale może znajdzie się inny sposób.
__________________
Wituś przyszedł na świat 18.09.2013; (33Hbd)

Aliska przyszła na świat 18.08.2010
. Witaj Kochanie


Aniołki 05.2009 i 08.2009 oraz Aniołek bliźniak 03.2013
dzidziadziumdzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 20:13   #1418
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Karolcia u nas jest podobnie jak u Ciebie... moi rodzice starają nam się jak najbardziej pomagać. Bardzo często kupią Nam co nie co do domu. Np jakieś mięso do zamrażalnika: kurczaki, schab, szynkę czy coś... Czy też jakieś wędliny, kiełbasę, czy cokolwiek do domu. Nieraz jakiś proszek czy coś. Oj pomagają bardzo. Tak samo jak np byliśmy dwa tygodnie na ośrodku, to nie pozwalali mi nic kupować... oni gotowali, oni nakupowali by było na śniadania,kolacje itd... to jest miłe choć czasem mnie wkurza
Natomiast teście najczęściej kupują znowu rzeczy dla Łucji... soczki, serki, różne pierdoły, na ciuchy jakieś dają, czy na buty... zresztą moi rodzice Łucji też często coś kupią... a to ogromna pomoc
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 20:14   #1419
lazurowa
Wtajemniczenie
 
Avatar lazurowa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Lazurowe Wybrzeże :P
Wiadomości: 2 026
GG do lazurowa
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Cytat:
Napisane przez dzidziadziumdzia Pokaż wiadomość
Ale mnie dzisiaj kłuje w szyjce .
Taki krótkie, ale masakrycznie bolesne kłucia.

Lazurka, ja wiem co przeżywasz.
Mam starszą siostrę, która przez wiele lat była dokładnie takim samym pasożytem. Do tego nas (mnie i mamę) okradała, okłamywała, itd. itp.

To przez nią wyniosłam się z domu- bo chciałam, żeby Mama znalazła w sobie wreszcie tyle zaparcia, żeby zmusić ją do pracy. Ja się wyprowadziłam razem z rentą. Wiem, że pozbawiłam ją (Mamę) dochodu i bardzo utrudniłam życie, ale wiedziałam, że jeśli nie będę drastyczna, to nic się nie zmieni. To była ostateczność. Ale skuteczna. Moja siostra pracuje, zarabia niemało mimo kiepskiego wykształcenia i choć niewiele dokłada się do życia, to jednak ich sytuacja jest lepsza. Wyszła na prostą. I Mama jest szczęśliwsza. Pewnie do końca życia będzie mi miała za złe to, co zrobiłam wtedy, ale teraz jest dobrze. Tak po prostu.

Ty nie masz niestety takiej możliwości- rodzice nie są od Ciebie uzależnieni. Ale może znajdzie się inny sposób.
To widzę, że też miałaś nieciekawie.
Ja się będę starała znaleźć pracę jak już będę mogła, jakąkolwiek, może uda się znaleźć coś co można robić w domu. Na razie dobrze, że mam swój pokój. A jak już będzie jakaś praca, jakaś wizja na przyszłość to pomyślę żeby się wyprowadzić.
Mnie od czasu jak wróciłam do domu i się zdenerwowałam też mała pcha na szyjkę aż czuję ten krążek i Mała pręży się niesamowicie.

Miałam nie mówić, ale się pochwalę... Będę miała mini sesję z brzuszkiem. Poprosiłam kolegę z podstawówki, który zajmuje się fotografią i zgodził się zrobić mi małą sesję za symboliczną kwotę.
__________________
Miłość ma nowe owocowe imię- Jagoda
lazurowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 20:21   #1420
idealnecialo
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 261
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Cytat:
Napisane przez Linka24 Pokaż wiadomość
Dzień dobry! Ej rozpakujta sie któraś!
Ja bardzo chetnie tylko musisz troche poczarowac

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Cytat:
Napisane przez agravka Pokaż wiadomość
ja tez niby nie zamierzam cyrkow robic i drzec sie w nieboglosy, ale licze na znieczulenie naprawde mocno!!! slyszalam ze te bole parte sa najgorsze i pocieszam sie tym, ze trwaja one juz naprawde krotko...MATKOOOO BOJE SIEEEEE
Dla mnie parte byly juz miła koncowka.. owszem byly bolesne, ale jak piszesz trwaly krocej.. Ja szybko o nich zapomnialam, ale trzech dni boli by dosc do 3cm rozwarcia to ja dziekuje.. dlatego teraz panikuje i boje sie powtorkki
idealnecialo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 20:22   #1421
dzidziadziumdzia
Zakorzenienie
 
Avatar dzidziadziumdzia
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Szczecin/Bydgoszcz
Wiadomości: 3 841
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Cytat:
Napisane przez lazurowa Pokaż wiadomość
Miałam nie mówić, ale się pochwalę... Będę miała mini sesję z brzuszkiem. Poprosiłam kolegę z podstawówki, który zajmuje się fotografią i zgodził się zrobić mi małą sesję za symboliczną kwotę.
Ale faaajnie .
Ale pochwalisz się?

Bo my niestety ze względu na to, że mieszkamy teraz w Szczecinie, to nie mamy się do kogo zwrócić . W Bydgoszczy to jeszcze, ale już nie jesteśmy w stanie pojechać na samą sesję .
__________________
Wituś przyszedł na świat 18.09.2013; (33Hbd)

Aliska przyszła na świat 18.08.2010
. Witaj Kochanie


Aniołki 05.2009 i 08.2009 oraz Aniołek bliźniak 03.2013
dzidziadziumdzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 20:25   #1422
lazurowa
Wtajemniczenie
 
Avatar lazurowa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Lazurowe Wybrzeże :P
Wiadomości: 2 026
GG do lazurowa
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Cytat:
Napisane przez dzidziadziumdzia Pokaż wiadomość
Ale faaajnie .
Ale pochwalisz się?

Bo my niestety ze względu na to, że mieszkamy teraz w Szczecinie, to nie mamy się do kogo zwrócić . W Bydgoszczy to jeszcze, ale już nie jesteśmy w stanie pojechać na samą sesję .
Jak będą ładne zdjęcia to się pochwalę.
Szukam inspiracji w internecie, interesują mnie zdjęcia gdzie kobieta pozuje sama, najlepiej w plenerze, a tu w większości pary... to zrozumiałe, ale trochę mnie to dołuje...
__________________
Miłość ma nowe owocowe imię- Jagoda
lazurowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 20:25   #1423
idealnecialo
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 261
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Wogole to jest niezle bo chce by sie bole zaczyly, chce zacząć rodzicic.. A jak zaczyna mnie pobolewac brzuch to zaczynam sie strasznie bać, od razu zarzekam sie ze jeszcze nie chce by to bylo już... Boje sie panicznie ze od poczatku bede przerazona, ze nie dam rady. Bol jest dla mnie straszny.. jak pomysle ze to co mnie boli, najczesciej przy ruchach malego czy te dziwne w szyjce czasem bole , ze to juz moze byc to, to klękam z przerażenia, brakuje mi powietrza, ze nie wiem gdzie mam uciec, chce by ktos mnie ratowal, by ktos to przerwal . Po traumie z pierwszego porodu, drugi wydaje mi sie koncem swiata (w momencie gdy zaczyna mnie cos bolec, nawet gdy jest to np bol brzucha na ee..), a znow jak nic mnie nie boli to nie umiem sie doczekac..

Chce juz, ale jak naprawde sie zacznie to psychicznie nie uciągne
idealnecialo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 20:26   #1424
papeteria
Zakorzenienie
 
Avatar papeteria
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 460
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

anuszka gratulacje
alguien fajny avek
farminka Lenka śliczności i ten usmieszek ale podobna do tatusia a ty zgrabniutka
basia Oscarek śliczny i ty super wygladasz
lazurowa super z ta sesja
__________________
Moja wymianka mineralna

papeteria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 20:29   #1425
idealnecialo
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 261
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
No właśnie bóle parte to pikuś w porównaniu do tych co rozwierają szyjkę
Całe rozwarcie jest bolesne - ponoć największy kryzys jest przy 7 cm..
Ja sie rozwarlam tylko do 3, potem w koncu dali mi zzo (a 3 dni mnie bolalo).. I chyba od 1-3 ja mialam najwiekszy kryzys, krzyków, płaczu, az lez zabraklo i plakalam suchym placzem (smiesznie i przykro to wygladalo).. A jak sobie pomysle ze mialabym jeszcze dojsc do 7 czy 10... bez znieczulenia..? moze jeszcze tydzien bym rodzila a potem by mnie chyba do psychiatryka wywiezli..

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Cytat:
Napisane przez jusdan77 Pokaż wiadomość
Chyba przyjmowanie magnezu ma trochę ułatwić pracę mięśniom przy porodzie, czytałam że właśnie magnez i wapń pomaga w lepszym rozwieraniu się i skracaniu szyjki i żęby brać przed porodem.
Hmm to moze jednak zaczne brac znow?!
A gdzie czytalas? moze macie jakis artykul z neta?
idealnecialo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 20:32   #1426
dzidziadziumdzia
Zakorzenienie
 
Avatar dzidziadziumdzia
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Szczecin/Bydgoszcz
Wiadomości: 3 841
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Cytat:
Napisane przez idealnecialo Pokaż wiadomość
Wogole to jest niezle bo chce by sie bole zaczyly, chce zacząć rodzicic.. A jak zaczyna mnie pobolewac brzuch to zaczynam sie strasznie bać, od razu zarzekam sie ze jeszcze nie chce by to bylo już...
Idealne nie martw się.
Tym razem będzie lepiej. Szybko, krótko i spokojnie.
Synuś będzie nagrodą, jakiej nikt nigdy nie da Ci za żadne inne osiągnięcie w życiu . Jeszcze tylko troszeczkę.
__________________
Wituś przyszedł na świat 18.09.2013; (33Hbd)

Aliska przyszła na świat 18.08.2010
. Witaj Kochanie


Aniołki 05.2009 i 08.2009 oraz Aniołek bliźniak 03.2013
dzidziadziumdzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 20:36   #1427
wiolek1
Zadomowienie
 
Avatar wiolek1
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 202
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

lazurowa dobrze chociaż, że jednak poszli przed tą 20 :/ i pomyśl sobie, że rodzice traktując tak brata ( ulgowo) robią mu tylko krzywde bo kiedyś ich zabraknie a on będzie dalej nieprzystosowanym do życia gówniarzem. a ty jesteś mądrą dziewczyną i sama sobie poradzisz a on będzie taką "kaleką"

Cytat:
Napisane przez jusdan77 Pokaż wiadomość
Święta racja, dzięki za zrozumienie ale ogólnie denerwuje mnie to codzienne siedzenie na działce i wyszukiwanie chwastów które ledwo widać-obsesja jakaś!!!!
a może to chodzi o to, że korzysta z ostatnich chwil w 3 i się probuje się sam wyciszyć bo wiadomo będzie kolejne dziecko i już nie będzie mieć wogóle czasu dla siebie

idealneciało a nie myślałaś czasem żeby poprosić od psychologa jakieś zaświadczenie - wskazanie do cesarki ? bo z tego co ty piszesz już od początku ciąży widać, że masz traumatyczne przeżycia z 1 porodu i wogóle nie ma mowy o jakimś pozytywnym nastawieniu teraz ,zresztą sama piszesz, że brakuje ci powietrza jak cos się zaczyna dziać i żeby potem to źle nie wpłynęło na twoją psychike :/
wiolek1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 20:39   #1428
modro
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 657
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
Modro.. może Ty jesteś moim ratunkiem.. chciałabym Cię wykorzystać.. zawodowo Jeśli się zgodzisz i jeśli to twoja "działka"
Chodzi o mieszkanie komunalne.. głównego najemcę, którym jest teściowa co chcielibyśmy z mężem ją wysiudać z tego "stanowiska" ponieważ od lat mieszkaniem zajmuje się mój mąż a ona nie mieszka tu już kupę lat.. więcej szczegółów bym podała jeśli byłabyś mi w stanie udzielić porady.

Aha.. i informuję, że dziś mamy 18 dni do porodu.. dokładnie tyle ile wcześniej ja wyszłam mamuśce Ale powielenie schematu jakoś mnie przeraża i się nie spieszę. Sam fakt jednak nieco stresuje

Przykro mi, ale to w ogóle nie moja działka , ale upewnie się w pracy i jak będę wiedziała na 100%, co robić - odezwę się do Ciebie na PW. Tylko proszę o cierpliwość - to może być koło czwartku.
__________________

modro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 20:50   #1429
idealnecialo
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 261
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość
Ale tutaj dzisiaj cisza.Wróciłam po spacerze,a tu tylko jedna strona.A to zdjęcie ze spacerku-rodzinka w komplecie i maleństwo uśmiechające się do swoich snów
Ta zarąbista figura!!! To napewno ty?! czy kogos podstawilas?!
Dzidziunia rozkoszna! mmmmmmm

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Cytat:
Napisane przez Basia84 Pokaż wiadomość
ja tez wkleje zdjecia ze spacerku. ledwo wrocilismy do domu a tu zaczelo grzmiec i lac jak nie wiem. dobrze ze zdarzylismy
No i kolejna chudzina! Wyscie powinny za nas rodzic dzieci:P

Maluszek

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Cytat:
Napisane przez wiolek1 Pokaż wiadomość
idealneciało a nie myślałaś czasem żeby poprosić od psychologa jakieś zaświadczenie - wskazanie do cesarki ? bo z tego co ty piszesz już od początku ciąży widać, że masz traumatyczne przeżycia z 1 porodu i wogóle nie ma mowy o jakimś pozytywnym nastawieniu teraz ,zresztą sama piszesz, że brakuje ci powietrza jak cos się zaczyna dziać i żeby potem to źle nie wpłynęło na twoją psychike :/
Typowo do cesarki nie bralam (moja bratowa brala choc rodzila 1 raz- i wspomne ze juz jest w domu, w poniedz rodzila czuje sie swietnie, az zazdroscic mozna ze juz po ize wogole tak super sie czuje.. az niemozliwe!)

Ja mam w zaswaidczeniu napisane ze mam traumatyczne przezycia po 1wszym, ze przez te 3 lata pozostaje pod opieka psychologa, ze zaleca sie by opieka przy tym porodzie byla wyjatkowo "mila", ze wymagane jest wsparcie osoby bliskiej od samego poczatku porodu, i ze sugeruje ew. zastosowanie znieczulenia zzo lub cesarskiego ciecia by wyeliminowac silny lęk i napięcie czy cos. No i cos tam ze moge "nie wspolpracowac" z personelem w czasie porodu. I ze jestem malo odporna na stres itp.. i jakos fachowo ulozone..
nie wiem na ile to cos da.
idealnecialo jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-27, 20:51   #1430
olakola
Zadomowienie
 
Avatar olakola
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 065
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

znieczulenie w Trzebnicy (tam rodzę) z tego co czytałam to przy CC jest ZZO (zewnątrzoponowe), ale czasem dają głupiego Jasia (ale nie wiem kiedy i komu), o tym to chyba indywidualnie anestezjolog decyduje; a do SN nie dają żadnego

Cytat:
Napisane przez lazurowa Pokaż wiadomość
ciężko się nie denerwować.
Tym bardziej, że nie mam poparcia w mamie... to mnie boli...
myślę, że Twojej mamie jest trudno, kobieta chce dobrze, żebyście i ty i twój brat byli szczęśliwi i ciężko jej "pogonić go", myślę, że tutaj ojcowski głos by się przydał i kilka szczerych słów do pasożyta


Cytat:
Napisane przez niezawsze Pokaż wiadomość
Ja na miejscu Twoich rodzicow kase bym odciela i nie ma zmiluj to jedyny sposob aby pasozyta wygonic z domu.
mojej mamy koleżanka tak zrobiła i "synuś" jej odpowiedział "to pójdę narkotyki sprzedawać" i wymiękła ... ale jak znalazł dziewczynę, to wyszedł na prostą (praca, studia i normalne zachowanie)
olakola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 20:51   #1431
idealnecialo
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 261
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Ide... mialam byc 10 minut, niby sprawdzic konto, a jestem juz z 1,5 godz...

Buzki i milej nocki dziewczynki.. moze wkrotce uda mi sie znow wpasc.. ehhh
idealnecialo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 20:57   #1432
lazurowa
Wtajemniczenie
 
Avatar lazurowa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Lazurowe Wybrzeże :P
Wiadomości: 2 026
GG do lazurowa
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Cytat:
Napisane przez olakola Pokaż wiadomość

myślę, że Twojej mamie jest trudno, kobieta chce dobrze, żebyście i ty i twój brat byli szczęśliwi i ciężko jej "pogonić go", myślę, że tutaj ojcowski głos by się przydał i kilka szczerych słów do pasożyta


mojej mamy koleżanka tak zrobiła i "synuś" jej odpowiedział "to pójdę narkotyki sprzedawać" i wymiękła ... ale jak znalazł dziewczynę, to wyszedł na prostą (praca, studia i normalne zachowanie)
Właśnie ja też myślę, że jest mamie ciężko. To są ewidentne konsekwencje wychowania.
A mój ojciec się nie wtrącał nigdy do wychowania. On uważał i nadal uważa, że jego jedyny obowiązek to zarabianie pieniędzy, nawet z wyniesieniem śmieci ma problem.
Moja mama bardzo kocha mojego tatę i brata, myślę, że dlatego postępuje tak jak postępuje.
__________________
Miłość ma nowe owocowe imię- Jagoda
lazurowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 20:58   #1433
alutka78
Rozeznanie
 
Avatar alutka78
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: dolnyśląsk
Wiadomości: 951
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Witam wszystkich!!!
Nie bylo mnie przez weekend a tu tyle napisane. Nie nadrobie Was dzis, bo jestem padnieta.
Wkleje Wam fotke mojego wozka. W piatek skladalam z tz-tem.
I fotke mojej osoby, bo dawno sie nie wklejelam.
__________________
25.02.1997 24.12.2006
20.06.200910.08.2010http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv734rjke2qp.png
alutka78 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-06-27, 20:59   #1434
anoxa
Zakorzenienie
 
Avatar anoxa
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 662
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

lazurka super z ta sesja a mialam pytac ojciec dzidzi cos ci odpisal wkoncu na ta wiadomosc co mu wtedy napisalas?

ola kola trzymam kciuki za jutro!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!
anoxa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 21:01   #1435
alutka78
Rozeznanie
 
Avatar alutka78
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: dolnyśląsk
Wiadomości: 951
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

O teraz dopiero zaladowalam wozek.


OLAKOLA ja tez tyrzymam za Ciebie mocno kciuki.
__________________
25.02.1997 24.12.2006
20.06.200910.08.2010http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv734rjke2qp.png
alutka78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 21:01   #1436
karolcia228
Zakorzenienie
 
Avatar karolcia228
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: ŚWINOUJŚCIE
Wiadomości: 5 024
GG do karolcia228 Send a message via Skype™ to karolcia228
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

ola kola - to trzymam kciuki za jutrzejszy dzionek

alutka - slicznie

Moja mala sie rozbrykala
__________________
______Karolinka i Iruś______
Nasz ślub-08.09.2007
...Anastazja-ur.07.07.2010....
...Nasz Aniołek...20.08.2009...

http://s6.suwaczek.com/20070908640517.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cuay3rd5gps6p.png
karolcia228 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 21:05   #1437
lazurowa
Wtajemniczenie
 
Avatar lazurowa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Lazurowe Wybrzeże :P
Wiadomości: 2 026
GG do lazurowa
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Cytat:
Napisane przez anoxa Pokaż wiadomość
lazurka super z ta sesja a mialam pytac ojciec dzidzi cos ci odpisal wkoncu na ta wiadomosc co mu wtedy napisalas?
Nic nie odpisał. Milczenie oznacza zgodę na moje warunki- mam nadzieję.
__________________
Miłość ma nowe owocowe imię- Jagoda
lazurowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 21:05   #1438
anoxa
Zakorzenienie
 
Avatar anoxa
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 662
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

alutka wozek super sie prezentuje a ty wygladasz slicznie

ja juz nawet za bardzo nie mam jak fotki sobie pstryknac chyba ze w szpitalnej lazience w lustrze

uciekam spac mamuski dobranoc

tak sobie mysle ze jak jutro mi nic konkretnego na wizycie nie powiedza to powiem zeby do podstawowych lekow dorzucili mi deprim bo z moim samopoczuciem psychicznym co raz gorzej

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

lazurka moze to i dobrze
anoxa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 21:06   #1439
marta_d1
Zakorzenienie
 
Avatar marta_d1
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 3 881
GG do marta_d1
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

olakola mocno trzymam kciuki za jutro. Kurcze fajnie tak wiedzieć, że już jutro zobaczysz swojego maluszka. My tu siedzimy jak na bombie.

Zrobiłam sobie peeling, wyleżałam sie w wannie i pewnie będziemy maluszka wywoływać
__________________
Franiu
Antoś
marta_d1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-27, 21:07   #1440
lazurowa
Wtajemniczenie
 
Avatar lazurowa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Lazurowe Wybrzeże :P
Wiadomości: 2 026
GG do lazurowa
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII

Cytat:
Napisane przez anoxa Pokaż wiadomość
alutka wozek super sie prezentuje a ty wygladasz slicznie

ja juz nawet za bardzo nie mam jak fotki sobie pstryknac chyba ze w szpitalnej lazience w lustrze

uciekam spac mamuski dobranoc

tak sobie mysle ze jak jutro mi nic konkretnego na wizycie nie powiedza to powiem zeby do podstawowych lekow dorzucili mi deprim bo z moim samopoczuciem psychicznym co raz gorzej

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

lazurka moze to i dobrze
Tak im powiedz, a co!

Myślę, że tak jest lepiej, że się nie odzywa.
__________________
Miłość ma nowe owocowe imię- Jagoda
lazurowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:47.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.