Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;) - Strona 48 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-02-13, 14:04   #1411
gosica
Zadomowienie
 
Avatar gosica
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 866
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez karolinka85 Pokaż wiadomość
Nie wiem gosica, podobno tą cytomegalie zalecają zrobić..
co do innych badań to ja tylko na tych bym nie poprzestała..czasem w trombofilii coś wychodzi.. mnie gin pytała czy mam kłopoty z krążeniem, bądź czy krwawią mi dziąsła podczas szczotkowania-mi zawsze, więc coś musi być na rzeczy..a i pytała czy się ma żylaki bądź ktoś w rodzinie bo to też może coś być w tym..
muszę zrobić wszystko żeby coś wyszło, bo jak nie to co potem robić?leczyć zapobiegawczo? poczekamy zobaczymy..
Dziękuję za podpowiedź, zrobię cytomegalię prywatnie.
Nie wiem jak z pozostałymi badaniami, gin nic nie wspominała o tych, które wymieniasz i teraz już sama nie wiem, czy robić prywatnie pozostałe, które wypisałaś. Bo miałam podobna sytuację do Twojej - drugie poronienie w tym samym tygodniu co pierwsze.
A jeśli chodzi o dziąsła, to też krwawią przy szczotkowaniu-lekko zahaczę szczoteczką i leci krew. A z krążeniem różnie bywa, ręce i nogi mam non stop zimne. Żylaki w rodzinie były. Mąż namawia mnie do konsultacji z innym lekarzem gin. a ja swojej ufam i nie chcę szukać teraz kogoś innego... A ten specjalista od poronień, u którego byłaś, to u Ciebie w mieście?
gosica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-13, 17:29   #1412
karolinka85
Rozeznanie
 
Avatar karolinka85
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 614
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez gosica Pokaż wiadomość
Dziękuję za podpowiedź, zrobię cytomegalię prywatnie.
Nie wiem jak z pozostałymi badaniami, gin nic nie wspominała o tych, które wymieniasz i teraz już sama nie wiem, czy robić prywatnie pozostałe, które wypisałaś. Bo miałam podobna sytuację do Twojej - drugie poronienie w tym samym tygodniu co pierwsze.
A jeśli chodzi o dziąsła, to też krwawią przy szczotkowaniu-lekko zahaczę szczoteczką i leci krew. A z krążeniem różnie bywa, ręce i nogi mam non stop zimne. Żylaki w rodzinie były. Mąż namawia mnie do konsultacji z innym lekarzem gin. a ja swojej ufam i nie chcę szukać teraz kogoś innego... A ten specjalista od poronień, u którego byłaś, to u Ciebie w mieście?
To masz prawie tak jak ja..ja też mam często zimne dłonie i stopy..a w zimie jak mi zmarzną stopy-to słabo mi się robi i kręci mi się w głowie..także coś w tym jest..do tego krwawiące dziąsła..
Może zrób sobie część tych badań które ja dostałam, niektóre nie kosztują dużo..albo najlepiej jakby gin na nfz dał Ci skierowanie..to byś trochę zaoszczędziła..
Ja mam szczęście, że natrafiłam na ta profesorkę to będę mieć je na nfz..a ta babka jest niby specjalista od poronień.. dokładnie to prof.dr.hab.. i jest z Lublina oraz przyjmuje w szpitalu na Jaczewskiego..

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

A i dziewczyny nie musicie od razu godzić się na zabieg..możecie odmówić skierowania do szpitala..zawsze tydzień można poczekać w domu i może samo się oczyści co będzie lepsze dla waszego organizmu, a jeżeli się nie uda to zawsze przed zabiegiem można poprosić o cytotec- bo może nie bedzie konieczne łyżeczkowanie-które jest ingerencjaąw organizm..może sam lek da radę..chyba, że nie dacie rady psychicznie..i chcecie żeby było jak najszybciej po..bo u każdej z nas róznie to może być..
Ja byłam świadoma swojej decyzji..bo chciałam uniknąć zabiegu i udało się..chyba, że ciąża jest starsza..to wtedy będzie raczej konieczny zabieg..
__________________
Moje aniołki **
[*] 18.01.2014r.
9t4d
[*] 17.07.2013r. 9t4d
25.08.2012 r.
Nasz ślub
07.10.2011 r.
zdany egzamin na prawko
karolinka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-13, 21:38   #1413
maciejka1987
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 277
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez karolinka85 Pokaż wiadomość
To masz prawie tak jak ja..ja też mam często zimne dłonie i stopy..a w zimie jak mi zmarzną stopy-to słabo mi się robi i kręci mi się w głowie..także coś w tym jest..do tego krwawiące dziąsła..
Może zrób sobie część tych badań które ja dostałam, niektóre nie kosztują dużo..albo najlepiej jakby gin na nfz dał Ci skierowanie..to byś trochę zaoszczędziła..
Ja mam szczęście, że natrafiłam na ta profesorkę to będę mieć je na nfz..a ta babka jest niby specjalista od poronień.. dokładnie to prof.dr.hab.. i jest z Lublina oraz przyjmuje w szpitalu na Jaczewskiego..

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

A i dziewczyny nie musicie od razu godzić się na zabieg..możecie odmówić skierowania do szpitala..zawsze tydzień można poczekać w domu i może samo się oczyści co będzie lepsze dla waszego organizmu, a jeżeli się nie uda to zawsze przed zabiegiem można poprosić o cytotec- bo może nie bedzie konieczne łyżeczkowanie-które jest ingerencjaąw organizm..może sam lek da radę..chyba, że nie dacie rady psychicznie..i chcecie żeby było jak najszybciej po..bo u każdej z nas róznie to może być..
Ja byłam świadoma swojej decyzji..bo chciałam uniknąć zabiegu i udało się..chyba, że ciąża jest starsza..to wtedy będzie raczej konieczny zabieg..
u mnie w sumie podejrzenie, że z dzidzią jest coś nie tak wyszło 19 grudnia , 23 grudnia lekarka dała jeszcze nadzieję ( mi się wydaje, że tylko przez święta tak powiedziała) a 30 pojechałam do szpitala. Od 19 do 31 grudnia nic samo się nie działo, nawet plamień ani bóli nie miałam. W szpitalu powiedzieli mi, że mogłabym tak chodzić jeszcze parę tygodni, a takie trzymanie martwego dzidziusia też nie jest zdrowe. Zasłabłam jak mi welflon wkładali, także tabletki założyli mi dopiero 31, wszystko prawie wydaliłam, ale zaczęłam mega krwawić ( po nogach mi leciała krew) i zrobiło się zamieszanie i w ciągu 1 h miałam zabieg.

Nie wytrzymałabym kolejnych dni z martwym dzidziusiem
__________________
31.12.13

6.2.15



maciejka1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-14, 07:46   #1414
Panna Migotka 86
Zadomowienie
 
Avatar Panna Migotka 86
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 495
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez anafora12345 Pokaż wiadomość
A ja najchętniej zaczęłabym od razu ale wiem że dopóki wszystko się nie zagoi to nie zacznę . Moze czasami ktoś pomyśli że ledwo co # a już myślę o następnym. Ja bardzo przeżywam stratę naszego dziecka i chęć jego posiadania jest tak silna że byłabym w stanie teraz wszystko zrobić by mieć dziecko. Mówią mi że może lepiej się tak stało może było poważnie chore Dla mnie nie ważne było czy było chore ono było i nadal jest moje . Widocznie tam ktoś do góry zesłał nam taki los a może dzidzia chciała nam oszczędzić cierpienia jeśli była chora Niestety tego się nie dowiemy ale w sercu zawsze pozostanie
Cytat:
Napisane przez carolyna86 Pokaż wiadomość
po tym jak już dostaniesz @ udaj się do lekarza i jeżeli on stwierdzi że wszystko jest ok to powinien dać ci zielone światło
ja udałam się do gina po 2 @ (wcześniej się nie udało bo miał urlop) i on mi powiedział żeby "działać"
To zależy tylko do Ciebie kiedy chcesz znowu zacząć starania. Tak jak mówi Carolyna - idz do lekarza po pierwszej @, może już wszystko jest ok i możecie działać.
Wcale nie uważam, że nowe starania od razu po # są czymś złym. Sama zaczęłabym już teraz. Ale postanowiłam sobie, że spróbuje jeszcze bardziej ogarnąć moje problemy zdrowotne, może uda się wyeliminować któreś leki... Bo te co biorę niby są w ciązy bezpieczne, ale sama już nie wiem czy nie miały wpływu na dziecko...

A co do samego zabiegu to chyba zawsze najpierw podają tabletki a poprzez łyżeczkowanie tylko doczyszczają resztki, które potem mogłyby powodować jakies stany zapalne. Chyba, że ciąża jest późniejsza.

U mnie nie było żadnych podejrzeń, wszystko było ok, żadnych większych plamień, bólu.. po prostu na usg okazało się, że maluch nie żyje
Panna Migotka 86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-14, 08:15   #1415
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Panna Migotka, a czy ktoś powiedział Ci czym to jest spowodowane? Bo mój lekarz powiedział mi na USG 31 stycznia, że serduszko trochę za wolno bije i dał luteinę. A już 11 lutego serduszko nie biło wcale... Nie powiedział jaka mogła być przyczyna tego, stwierdził tylko, że jak ciąża była chora to lepiej, że to się stało teraz...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-14, 14:14   #1416
tygryszek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 005
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Ja znowu łapie doła bo czuję ból silny w podbrzuszu, czyli jutro przyjdzie @, obstawiałam że będzie w środę bo ost cykl trwał 31 ale widocznie wracam do starych cykli po 28dni (a tak się łudziłam, że nam się uda w tym msc) Rano się poryczałam bo mialam minimalne plamienie i jak sobie pomyślę że z Panna Migotką i maciejka1987 byłyśmy w jednym wątku, a teraz trafiłyśmy tu to .......................:r ycze-smarkam:

Edytowane przez tygryszek
Czas edycji: 2014-02-14 o 14:15
tygryszek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-14, 14:21   #1417
karolinka85
Rozeznanie
 
Avatar karolinka85
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 614
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez maciejka1987 Pokaż wiadomość
u mnie w sumie podejrzenie, że z dzidzią jest coś nie tak wyszło 19 grudnia , 23 grudnia lekarka dała jeszcze nadzieję ( mi się wydaje, że tylko przez święta tak powiedziała) a 30 pojechałam do szpitala. Od 19 do 31 grudnia nic samo się nie działo, nawet plamień ani bóli nie miałam. W szpitalu powiedzieli mi, że mogłabym tak chodzić jeszcze parę tygodni, a takie trzymanie martwego dzidziusia też nie jest zdrowe. Zasłabłam jak mi welflon wkładali, także tabletki założyli mi dopiero 31, wszystko prawie wydaliłam, ale zaczęłam mega krwawić ( po nogach mi leciała krew) i zrobiło się zamieszanie i w ciągu 1 h miałam zabieg.

Nie wytrzymałabym kolejnych dni z martwym dzidziusiem
Wiem, że zbyt długie chodzenie z martwą ciążą-nie jest dobre bo może dojść do zakażenia ale napisałam, że przez tydzień od potwierdzonej diagnozy raczej nic złego się nie stanie..
U mnie było podejrzenie najgorszego i dostałam 7 dni..i niestety za 7te dni się to potwierdziło..a za następny tydzień było już po wszystkim..
__________________
Moje aniołki **
[*] 18.01.2014r.
9t4d
[*] 17.07.2013r. 9t4d
25.08.2012 r.
Nasz ślub
07.10.2011 r.
zdany egzamin na prawko
karolinka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-14, 15:03   #1418
Panna Migotka 86
Zadomowienie
 
Avatar Panna Migotka 86
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 495
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45143669]Panna Migotka, a czy ktoś powiedział Ci czym to jest spowodowane? Bo mój lekarz powiedział mi na USG 31 stycznia, że serduszko trochę za wolno bije i dał luteinę. A już 11 lutego serduszko nie biło wcale... Nie powiedział jaka mogła być przyczyna tego, stwierdził tylko, że jak ciąża była chora to lepiej, że to się stało teraz...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
U mnie 3 grudnia wszystko książkowo, serduszko biło jak szalone, dzidzia prawidłowego wzrostu, a 4 tygodnie później kolejna wizyta. Serduszko nie bije, zarodek "leży" na dnie pęcherze płodowego, mniejszy niż wizytę wcześniej
Niestety nie wiadomo co było przyczyną. I raczej się nie dowiem, chociaż nie odebrałam jeszcze wyników his-pat. Lekarz mówił, że tak się zdarza i ze nie powinnam brać poronienia jako zły znak na przyszłość. Jego zdaniem najważniejsze, ze byłam w stanie zajść w ciążę bez stymulacji i tego powinnam się trzymać. I coraz bardziej zaczynam w to wierzyc
Mam kilka swoich teorii(ale nie wiem czy mają cos wspolnego z prawdą) min, że moze w moim organizmie za duże pozostałości róznych leków było. Lata btałam tabletki anty, zaledwie miesiąc przez zajściem w ciąże odstawiłam sporo leków (które przepisała mi jedna lekarka, a druga - do której się przeniosłam, stwierdziła ze są bezsensowne i nawet niebezpieczne w przypadku ciąży)


Cytat:
Napisane przez tygryszek Pokaż wiadomość
Ja znowu łapie doła bo czuję ból silny w podbrzuszu, czyli jutro przyjdzie @, obstawiałam że będzie w środę bo ost cykl trwał 31 ale widocznie wracam do starych cykli po 28dni (a tak się łudziłam, że nam się uda w tym msc) Rano się poryczałam bo mialam minimalne plamienie i jak sobie pomyślę że z Panna Migotką i maciejka1987byłyśmy w jednym wątku, a teraz trafiłyśmy tu to .......................:r ycze-smarkam:
No właśnie, aż trzy z wątku lipcowego spotkałyśmy sie tutaj, a przecież było więcej dziewczyn, które straciły swoje ciąże. Los bywa okrutny.
Ja też się dzisiaj popłakałam, bo nie dość że mija 6 tygodniu od zabiegu, to moja szwagierka która jest w ciąży trafiła do szpitala, bo jej się szyjka za bardzo skraca i ma mieć pessara zakładanego... Wierzę mocno, że im przynajmniej się uda...

Edytowane przez Panna Migotka 86
Czas edycji: 2014-02-14 o 15:05
Panna Migotka 86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-14, 15:04   #1419
maciejka1987
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 277
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez tygryszek Pokaż wiadomość
Ja znowu łapie doła bo czuję ból silny w podbrzuszu, czyli jutro przyjdzie @, obstawiałam że będzie w środę bo ost cykl trwał 31 ale widocznie wracam do starych cykli po 28dni (a tak się łudziłam, że nam się uda w tym msc) Rano się poryczałam bo mialam minimalne plamienie i jak sobie pomyślę że z Panna Migotką i maciejka1987 byłyśmy w jednym wątku, a teraz trafiłyśmy tu to .......................:r ycze-smarkam:
ja czasem sobie myślę, który to byłby tydzień ... ale staram się pozytywnie myśleć, bo wiem, że niewiele brakuje, żebym się załamała..wiem, że okolice terminu porodu będą ciężkie.

Odliczam dni do kolejnych starań, ale jeszcze trochę czasu minie. zapisałam się do gin ( na nfz najbliższy termin 26 marzec, prywatnie wcisnął mnie na 27 lutego) i zobaczymy co mi powie.
__________________
31.12.13

6.2.15



maciejka1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-15, 07:02   #1420
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Ja pamiętać o mojej Kruszynce będę zawsze, ale chyba nie będę o tym myśleć. Chciałabym jak najszybciej zajść w kolejną ciążę, żeby znowu się tym cieszyć...

Na razie się zaczyna, lekko krwawię...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-15, 09:18   #1421
anafora12345
Rozeznanie
 
Avatar anafora12345
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: za górami za lasami
Wiadomości: 769
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez Panna Migotka 86 Pokaż wiadomość
To zależy tylko do Ciebie kiedy chcesz znowu zacząć starania. Tak jak mówi Carolyna - idz do lekarza po pierwszej @, może już wszystko jest ok i możecie działać.
Wcale nie uważam, że nowe starania od razu po # są czymś złym. Sama zaczęłabym już teraz. Ale postanowiłam sobie, że spróbuje jeszcze bardziej ogarnąć moje problemy zdrowotne, może uda się wyeliminować któreś leki... Bo te co biorę niby są w ciązy bezpieczne, ale sama już nie wiem czy nie miały wpływu na dziecko...

A co do samego zabiegu to chyba zawsze najpierw podają tabletki a poprzez łyżeczkowanie tylko doczyszczają resztki, które potem mogłyby powodować jakies stany zapalne. Chyba, że ciąża jest późniejsza.

U mnie nie było żadnych podejrzeń, wszystko było ok, żadnych większych plamień, bólu.. po prostu na usg okazało się, że maluch nie żyje
A ja trafiłam do gina tydzień przed planowaną wizytą bo czułam że coś jest nie tak pęcherz strasznie mnie zaczął boleć w nocy ni stad ni zowąd . Dlatego jak gin da zielone światło to zaczynamy .

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Co do kariotypu i wizyty to genetyk zadaje pytania
* z czym przyjechaliśmy jaki problem
*jak przebiegała ciąża
*kiedy była pierwsza miesiączka
*czy brałam tabletki antykoncepcyjne i jak długo
* od kiedy się nie zabezpieczamy
* pyta o dokumentację i przegląda ja
pytania do mnie i do tż
* czy mamy rodzeństwo jeśli tak to płec czy są zdrowe i czy mają dzieci jeśli tak to płeć i czy są zdrowe
* dziadkowie czy żyją czy chorują na co zmarli
* rodzice czy żyją choroby i ile mają rodzeństwa płeć czy są zdrowi czy mają dzieci zdrowe czy ich dzieci mają dzieci
* czy my chorujemy na jakieś poważne choroby
*czy poronienia były w rodzinie mama teściowa babcie siostry ( u mnie nie było żadnych )

Wyniki będą za ok3-4 tygodnie (prywatnie) pani genetyk powiedziała że ona osobiście dzwoni i wyniki mam też na email Z tego co się dowiedziałam to na NFZ wyniki są po ok 6 tygodniach Jeśli macie jakieś jeszcze pytania to chętnie opowiem
__________________
07.02.14
"Nie bój się cieni , one świadczą o tym , że gdzieś jest światło "

Edytowane przez anafora12345
Czas edycji: 2014-02-15 o 09:36
anafora12345 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-17, 14:52   #1422
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Hej, jestem już w domu. Wczoraj o 20 miałam zabieg, szyjka była rozwarta, więc lekarz tylko wyjął mojego Aniołka, żebym się nie męczyła jeszcze przez kilka godzin. Za 2 tygodnie wizyta u doktora + odebranie wyników badań histopatologicznych, które pewnie i tak nic nie wyjaśnią.

Czy któraś z Was w przypadku tak małej ciąży (8-9 tydzień), prosiła szpital o wystawienie karty urodzenia martwego dziecka, żeby otrzymać akt urodzenia? Ja o to poprosiłam, chcę mieć bardzo namacalny dowód, że już jestem Mamą... Płeć mojego Dzieciątka jest domyślna, określiłam, że była to Córeczka i damy jej na imię Magdalena...

Jejku już miałam nie płakać, a znowu łzy mi same lecą... mam nadzieję, że jutro uda mi się wszystko załatwić i będę mogła już spokojnie zamknąć ten etap...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-17, 16:36   #1423
maciejka1987
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 277
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45191321]Hej, jestem już w domu. Wczoraj o 20 miałam zabieg, szyjka była rozwarta, więc lekarz tylko wyjął mojego Aniołka, żebym się nie męczyła jeszcze przez kilka godzin. Za 2 tygodnie wizyta u doktora + odebranie wyników badań histopatologicznych, które pewnie i tak nic nie wyjaśnią.

Czy któraś z Was w przypadku tak małej ciąży (8-9 tydzień), prosiła szpital o wystawienie karty urodzenia martwego dziecka, żeby otrzymać akt urodzenia? Ja o to poprosiłam, chcę mieć bardzo namacalny dowód, że już jestem Mamą... Płeć mojego Dzieciątka jest domyślna, określiłam, że była to Córeczka i damy jej na imię Magdalena...

Jejku już miałam nie płakać, a znowu łzy mi same lecą... mam nadzieję, że jutro uda mi się wszystko załatwić i będę mogła już spokojnie zamknąć ten etap...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
mi nie wydali tego zaświadczenia.. niby mam do tego prawo, ale nie chciałam się ze szpitalem wykłócać ...
__________________
31.12.13

6.2.15



maciejka1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-17, 16:42   #1424
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez maciejka1987 Pokaż wiadomość
mi nie wydali tego zaświadczenia.. niby mam do tego prawo, ale nie chciałam się ze szpitalem wykłócać ...
Ehh tego to nie rozumiem. Przecież oni nie płacą za wydanie zaświadczenia. Mi położna sprawdziła wszystko, co i jak mi się należy, w pracy mam nawet prawo do 8 tygodni urlopu macierzyńskiego - nie chcę z tego korzystać, ale mogę i nikt nie robił mi problemu, że chcę otrzymać taki dokument. Na Twoim miejscu złożyłabym skargę, bo to nie tylko Twoje prawo ale też ich Obowiązek!
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-17, 18:05   #1425
mariolaw_132
Zakorzenienie
 
Avatar mariolaw_132
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 636
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Gryzelda mnie się nie pytali tylko sami wystawili. Położna spytała sie tylko o płeć. Dla Magdaleny [*] i pozostałych Aniołĸów
__________________
Niespełnione Marzenia:
11.04.2013, 11.09.2013, 27.08.2014
Nasze wyczekane, wymodlone szczęście 24.09.2015
mariolaw_132 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-18, 08:30   #1426
Panna Migotka 86
Zadomowienie
 
Avatar Panna Migotka 86
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 495
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45191321]Hej, jestem już w domu. Wczoraj o 20 miałam zabieg, szyjka była rozwarta, więc lekarz tylko wyjął mojego Aniołka, żebym się nie męczyła jeszcze przez kilka godzin. Za 2 tygodnie wizyta u doktora + odebranie wyników badań histopatologicznych, które pewnie i tak nic nie wyjaśnią.

Czy któraś z Was w przypadku tak małej ciąży (8-9 tydzień), prosiła szpital o wystawienie karty urodzenia martwego dziecka, żeby otrzymać akt urodzenia? Ja o to poprosiłam, chcę mieć bardzo namacalny dowód, że już jestem Mamą... Płeć mojego Dzieciątka jest domyślna, określiłam, że była to Córeczka i damy jej na imię Magdalena...

Jejku już miałam nie płakać, a znowu łzy mi same lecą... mam nadzieję, że jutro uda mi się wszystko załatwić i będę mogła już spokojnie zamknąć ten etap...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Przykro mi, że jesteś kolejną Mamą która musiała przez to przejść... Wypłacz się, płacz ile tylko masz sił, mi to bardzo pomogło, łatwiej było mi przejść przez żałobę po maleństwie

Ja nie prosiłam o wystawienie zaświadczenia, więc nie bardzo moge pomóc
Panna Migotka 86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 08:09   #1427
Panna Migotka 86
Zadomowienie
 
Avatar Panna Migotka 86
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 495
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Odebrałam wyniki badań. Wyszło że mam cytomegalię w pełni. W przyszłym tygodniu podjadę do lekarza z wynikami hist pat i tymi na toxo i cyto. Niestety internet nie daje żadnych konkretnych informacji i w dalszym ciągu nie wiem czy to mogło być przyczyną tego, że straciłam swojego maluszka...
Zobaczymy co powie lekarz...
Panna Migotka 86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 09:00   #1428
Izetka_
Zadomowienie
 
Avatar Izetka_
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 790
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Gryzelda88-bardzo mi przykro ,że musiałaś przez to wszystko przejśc

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Cytat:
Napisane przez Panna Migotka 86 Pokaż wiadomość
Odebrałam wyniki badań. Wyszło że mam cytomegalię w pełni. W przyszłym tygodniu podjadę do lekarza z wynikami hist pat i tymi na toxo i cyto. Niestety internet nie daje żadnych konkretnych informacji i w dalszym ciągu nie wiem czy to mogło być przyczyną tego, że straciłam swojego maluszka...
Zobaczymy co powie lekarz...
nie wiem czy czytałaś na tej stronie:
http://www.cytomegalia.com/cytomegal...y.php#przebieg

Ale jak najbardziej to mogła byc przyczyna poronienia, dlatego lekarze podczas diagnozowania przyczyn poronienia zlecają zbadanie cytomegali
__________________
17.08.2012r-
17.06.2013r-



Michaś
02.07.2014r.
Izetka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 10:59   #1429
benetta
Zadomowienie
 
Avatar benetta
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 296
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez maciejka1987 Pokaż wiadomość
ja czasem sobie myślę, który to byłby tydzień ... ale staram się pozytywnie myśleć, bo wiem, że niewiele brakuje, żebym się załamała..wiem, że okolice terminu porodu będą ciężkie.

Odliczam dni do kolejnych starań, ale jeszcze trochę czasu minie. zapisałam się do gin ( na nfz najbliższy termin 26 marzec, prywatnie wcisnął mnie na 27 lutego) i zobaczymy co mi powie.

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45191321]Hej, jestem już w domu. Wczoraj o 20 miałam zabieg, szyjka była rozwarta, więc lekarz tylko wyjął mojego Aniołka, żebym się nie męczyła jeszcze przez kilka godzin. Za 2 tygodnie wizyta u doktora + odebranie wyników badań histopatologicznych, które pewnie i tak nic nie wyjaśnią.

Czy któraś z Was w przypadku tak małej ciąży (8-9 tydzień), prosiła szpital o wystawienie karty urodzenia martwego dziecka, żeby otrzymać akt urodzenia? Ja o to poprosiłam, chcę mieć bardzo namacalny dowód, że już jestem Mamą... Płeć mojego Dzieciątka jest domyślna, określiłam, że była to Córeczka i damy jej na imię Magdalena...

Jejku już miałam nie płakać, a znowu łzy mi same lecą... mam nadzieję, że jutro uda mi się wszystko załatwić i będę mogła już spokojnie zamknąć ten etap...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
Ja tez liczyłam tygodnie, starałam sie przestać, udało mi się około 23 tygodnia. im wcześniej przestaniesz tym lepiej. dla mnie najgorsze były6 święta Bożego Narodzenia. teraz czuje sie naprawde dobrze, mimo że termin porodu miałabym za 6 dni. miałam nadzieje że do tego czasu już będę w ciąży i jakoś to przejdzie ale i bez tego jest naprawde dobrze. do drugiej ciązy podejście dopiero zaczynamy tak naprawde. i nie żałuje że dopiero teraz, musiałam się wyleczyć z chorobliwego pragnienia dziecka.

Ja nie brałam karty urodzenia, szczątków nie odebraliśmy - ale każda ma do tego prawo! z urlopu macierzyńskiego czy jak on się tam nazywa nie korzystałam, i tak leżałam w domu 2 miesiące z zgrożoną ciążą i noie wyobrażałam sobie brać potem zwolnienia i siedzieć dalej.

z kilkumiesięcznej perspektywy powiem wam że ważne jest żeby dać sobie prawo do żałoby, ryczenia bez przyczyny, a jak ktoś powie że "już chyba powinnaś przestać tak to przeżywać" to trzeba powiedzieć żeby się w dupe pocałował. Mamy prawo cierpieć i nic nikomu do tego. (no chyba że to przewlekła depresja to warto o pomocy pomyśleć)

Dla mnie ważne jest to że wiem gdzie na cmentarzu jest moje dziecko, szpital szczątki spala i zawozi na cmentarz. mam miejsce gdzie możemy pójść, gdzie zapalić znicz. Idziemy do babci, dziadka, dzidziusia - to jest część naszego życia.

bardzo cieszy mnie to że w rodzinie normalnie rozmawiamy o naszym dziecku, ostatnio mąż w żartach wypominał teściowej że nierówno wnuki traktuje, kupuje prezenty a u naszej dzidzi dawno znicza nie postawiła.
__________________
18.08.2012 - zaobrączkowana

lipiec 2013 (9/10tc) dziękuje że pojawiłaś się w moim życiu [*] już na zawsze - mama



Listopad 2014 - Maluszek jest już z nami
benetta jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-19, 13:00   #1430
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Ja odebrałam dzisiaj akt urodzenia Magdaleny. Jak pani w USC go odczytywała to łezka mi się zakręciła w oku... No i nikt mi już nie powie, że nie jestem Mamą, mam dowód - chociaż nie był mi potrzebny - chodziło (wiem, to nie zabrzmi dobrze) o odszkodowanie...

Teraz zaczynamy od nowa, czekam na @, wizytę u lekarza i zielone światło do starań. Dam radę
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 20:34   #1431
gosica
Zadomowienie
 
Avatar gosica
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 866
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez Izetka_ Pokaż wiadomość
Ale jak najbardziej to mogła byc przyczyna poronienia, dlatego lekarze podczas diagnozowania przyczyn poronienia zlecają zbadanie cytomegali
u mnie np pani ginekolog nie wspominała nic o zrobieniu cytomegalii... jednak zrobiłam teraz na własną rękę (po radzie karolki) i czekam na wynik
gosica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 20:39   #1432
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Ja na całe szczęście miałam badaną wcześniej.

Dziewczyny a czy ogólnie robiłyście jakieś badania? Bo wiem, że jest kilka takich, które można zrobić tylko w krótkim czasie od # i nie wiem, czy mam je robić na własną rękę czy czekać co powie mi lekarz...?
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 20:51   #1433
maciejka1987
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 277
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45234674]Ja na całe szczęście miałam badaną wcześniej.

Dziewczyny a czy ogólnie robiłyście jakieś badania? Bo wiem, że jest kilka takich, które można zrobić tylko w krótkim czasie od # i nie wiem, czy mam je robić na własną rękę czy czekać co powie mi lekarz...?[/QUOTE]
można też w póżniejszym czasie zrobić, krótko po dadzą CI wiedzę (np. te o zespole fosfolipidowym czy jakoś tak), czy była to bezpośrednia przyczyna poronienia, potem po prostu pokażą czy masz z tym problem.

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45234674]Ja na całe szczęście miałam badaną wcześniej.

Dziewczyny a czy ogólnie robiłyście jakieś badania? Bo wiem, że jest kilka takich, które można zrobić tylko w krótkim czasie od # i nie wiem, czy mam je robić na własną rękę czy czekać co powie mi lekarz...?[/QUOTE]
a ile będziesz czekać ze staraniami;> ja jestem teraz w trakcie 2 cyklu od #, brzuch mnie pobolewa za tydzień wiyta u gin...ciekawe co mi powie
__________________
31.12.13

6.2.15



maciejka1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-21, 13:29   #1434
Panna Migotka 86
Zadomowienie
 
Avatar Panna Migotka 86
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 495
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez gosica Pokaż wiadomość
u mnie np pani ginekolog nie wspominała nic o zrobieniu cytomegalii... jednak zrobiłam teraz na własną rękę (po radzie karolki) i czekam na wynik
czekasz? u mnie wyniki były do odebrania na drugi dzień, a przez internet - tak jak wszystko prawie - jeszcze tego samego dnia wieczorem

Cytat:
Napisane przez Izetka_ Pokaż wiadomość
nie wiem czy czytałaś na tej stronie:
http://www.cytomegalia.com/cytomegal...y.php#przebieg

Ale jak najbardziej to mogła byc przyczyna poronienia, dlatego lekarze podczas diagnozowania przyczyn poronienia zlecają zbadanie cytomegali
Tak, czytałam. Rozmawiałam też z lekarzem, stwierdził że to istotna wskazówka, ale też mam się nie martwić, bo jeśli to było przyczyną poronienia, to prawdopodobieństwo powtórki jest mniejsze niż 1%.
Mam jeszcze zrobić awidność przeciwciał IgG, żeby okreslić kiedy doszło do zakażenia - czy w trakcie ciązy i dlatego #, czy choruję od dawna. Jak będę miała wyniki to mam przyjsć się pokazać, to będziemy dokładnie analizować... tylko do tego czasu musze odebrać wyniki hist-pat, bo dotychczas nie chciało mi się jechać, a od wczoraj jestem bez samochodu, bo padł
Panna Migotka 86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-21, 15:53   #1435
gosica
Zadomowienie
 
Avatar gosica
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 866
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez Panna Migotka 86 Pokaż wiadomość
czekasz? u mnie wyniki były do odebrania na drugi dzień, a przez internet - tak jak wszystko prawie - jeszcze tego samego dnia wieczorem
w moim mieście nie ma takich luksusów na cytomegalię czekałam 3 dni.
z kolei jak robiłam wyniki we Wrocławiu (zespół aps, toczeń), to miałam wyniki po dwóch dniach i też na necie
z tego co wyczytałam -z cytomegalii nic nie wyszło- IgG 0,150 IgM 0,232. nie wiem sama już co mam robić. zapisałam się do lekarza ginekologa do Wrocławia, jest specjalistą od niepłodności może on coś wskóra z moimi poronieniami... został mi jedynie kariotyp, ale to na maj dopiero.
gosica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-21, 20:26   #1436
karolinka85
Rozeznanie
 
Avatar karolinka85
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 614
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Nareszcie po 34 dniach przyszedł do mnie okres...
teraz tylko czekać na końcówkę i do szpitala na badania... nie chce mi się tam iść...ale mam nadzieję, że jakoś wytrzymam i, że badania coś wykarzą..
__________________
Moje aniołki **
[*] 18.01.2014r.
9t4d
[*] 17.07.2013r. 9t4d
25.08.2012 r.
Nasz ślub
07.10.2011 r.
zdany egzamin na prawko
karolinka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-22, 19:34   #1437
sylvi 84
Raczkowanie
 
Avatar sylvi 84
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 41
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45191321]Hej, jestem już w domu. Wczoraj o 20 miałam zabieg, szyjka była rozwarta, więc lekarz tylko wyjął mojego Aniołka, żebym się nie męczyła jeszcze przez kilka godzin. Za 2 tygodnie wizyta u doktora + odebranie wyników badań histopatologicznych, które pewnie i tak nic nie wyjaśnią.

Czy któraś z Was w przypadku tak małej ciąży (8-9 tydzień), prosiła szpital o wystawienie karty urodzenia martwego dziecka, żeby otrzymać akt urodzenia? Ja o to poprosiłam, chcę mieć bardzo namacalny dowód, że już jestem Mamą... Płeć mojego Dzieciątka jest domyślna, określiłam, że była to Córeczka i damy jej na imię Magdalena...

Jejku już miałam nie płakać, a znowu łzy mi same lecą... mam nadzieję, że jutro uda mi się wszystko załatwić i będę mogła już spokojnie zamknąć ten etap...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Widze że też jesteś tutaj :P
Czytam o tym odszkodowaniu za urodzenie martw. dziecka . Orientujesz się czy mogą wystawić taki akt po kilku miesiącach czy musi być na świeżo?I czy mozna od Zus sie domagac czegos?



Juz doczytałam ma sie 3 dni na zgłoszenie

Edytowane przez sylvi 84
Czas edycji: 2014-02-22 o 19:43
sylvi 84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-22, 21:34   #1438
gosica
Zadomowienie
 
Avatar gosica
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 866
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez karolinka85 Pokaż wiadomość
Nareszcie po 34 dniach przyszedł do mnie okres...
teraz tylko czekać na końcówkę i do szpitala na badania... nie chce mi się tam iść...ale mam nadzieję, że jakoś wytrzymam i, że badania coś wykażą..
to dobra nowina
idź, idź, szybko minie, a więcej będziesz wiedziała.
ja robię coraz to inne badania i wszystko jest w normach... to chyba jeszcze gorsze, bo nie wiadomo co jest przyczyną niepowodzeń
gosica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 12:07   #1439
Sawyer
Raczkowanie
 
Avatar Sawyer
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 157
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Moje miłe,
aniołek spogląda na mnie z góry od 26 stycznia, wyczekany od czterech lat, pożegnany po 5 tygodniach skarb opuścił nas na zawsze.

Wczesna ciąża, szybko się pozbierasz, dobrze ze teraz a nie później ... wszelkie zapewnienia tego typu nie pomagają.

Chciałabym jak najszybciej wypełnić pustkę, która jest we mnie i choć mam zielone światło, bo poronienie było samoistne, to ciągle nie mam okresu.

Nie wiem kiedy mam owulacje, bo według mojego organizmu była juz kilkakrotnie, patrząc po dolegliwościach. Pozostaje mi czekać na okres i wtedy może będę wiedziała co i jak. trzymam kciuki za wasze starania.
Sawyer jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 19:53   #1440
mariolaw_132
Zakorzenienie
 
Avatar mariolaw_132
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 636
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez Sawyer Pokaż wiadomość
Moje miłe,
aniołek spogląda na mnie z góry od 26 stycznia, wyczekany od czterech lat, pożegnany po 5 tygodniach skarb opuścił nas na zawsze.

Wczesna ciąża, szybko się pozbierasz, dobrze ze teraz a nie później ... wszelkie zapewnienia tego typu nie pomagają.

Chciałabym jak najszybciej wypełnić pustkę, która jest we mnie i choć mam zielone światło, bo poronienie było samoistne, to ciągle nie mam okresu.

Nie wiem kiedy mam owulacje, bo według mojego organizmu była juz kilkakrotnie, patrząc po dolegliwościach. Pozostaje mi czekać na okres i wtedy może będę wiedziała co i jak. trzymam kciuki za wasze starania.
Twoje maleństwo patrzy na ciebie i chce abys była silna bardzo mi przykro ze dołączyłaś do Naszego grona. Czas leczy rany ale blizny na zawsze pozostaną. Idz do lekarza, dowiedz się czy powinniście zrobić jakieś badania i próbujcie.
__________________
Niespełnione Marzenia:
11.04.2013, 11.09.2013, 27.08.2014
Nasze wyczekane, wymodlone szczęście 24.09.2015
mariolaw_132 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-03-20 14:04:37


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:40.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.