Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

[LadyWhisper]

hahaha wpisałam swój nick w google (lepiej mi się wchodzi w ten sposób w swój profil ) i wyskoczyło mi się coś takiego

http://www.youtube.com/watch?v=N3ZTILIpyXs

całkiem całkiem

[Debrah]

Badzia: ja jadłam 2 dni temu pierogi z truskawkami - Małej nic nie jest. Próbuj śmiało!

Nancy : bo zapomniałam : spacer aktualny - w ten weekend mam szkołę - w następny mam wolne - możemy się jakoś zgadać

[insolito]

Napisane przez badziabadzia

Dziolchy, ja Was tylko nadrabiam.. a jak dochodze do konca to zapominam o czym mialam pisac.. cytowac z tabletu nie lubie i dupa! To co zapamietalam

Black, nie moge sie doczekać Twoich slubnych fot my mielismy podobnie z fotografem jak wy z kamerzysta, moj kolega z roku robil zdjecia

Truskawki uwielbiam! Ale boje sie, ze malej zaszkodza... mamy kp, wcinacie?

No i nie wiem co jeszcze..

Ja jadłam i wszystko było ok


Blogerko, Ty ćwiczysz z tą zuzą ? Bo coś bym poćwiczyła, a tyle tego jest na yt, że nie wiem na co się zdecydować. Polecisz coś konkretnego?

[bijkora]

Nie ma mowy o nadrabianiu
Dzisiaj i wczoraj miałam mega zalatany dzień, wykłady, jazdy, zęby Nadii, zakupy
Posiedzę sobię jeszcze z 20 z maseczką jajową na włosach i mykam spać

[LiwkaO]

Mamusie z wątku sąsiedniego doradzcie coś...cora jutro kończy 4 miesiące. Karmie tylko mm. Od jakiegoś tygodnia śpi bardzo niespokojnie a mianowicie kilka razy potrafi się przebudzić z krzykiem/piszczeniem/placzem. Na pewno nie jest glodna bo takie sytuacje maja miejsce np.godzine po karmieniu. Czasami sie rozbudza kompletnie po takich akcjach a czasami z zamkniętymi oczami kreci głową i piszczy. Smoczek nie pomaga bo wypluwa. Poglaskana za jakiś czas zasypia by za godzinę znowu sie obudzić w taki sposób. Dodam ze mala slini sie bardzo ale nie widać by narazie szły zeby. Myślałam ze to właśnie przez zeby ale dziaselka nie są rozpulchnione. Może miała ktoras z mam podobny problem??? Bd wdzięczna za jakieś sugestie.

[elllmi]

Napisane przez insolito

Może to tylko przypadek.
Ja kiedyś zapomniałam zamknąć drzwi, tż na noc w pracy był, godz 21, w mieszkaniu tylko tv gra, ja już w piżamie i nagle otwierają się drzwi i wchodzi jakiś facet serce najpierw mi się zatrzymało, a później myślałam, że mi z piersi wyskoczy.Okazało się, że facet szedł piętro wyżej coś mu się pomyliło, grzecznie przeprosił i wyszedł zostawiając mnie wyglądającą tak:



Możecie z nawijką się wymieniać na miejcie zamieszkania co pół roku

no chyba bym się posikała ze strachu, maskara
a pomysł z wymianą niezły nawijko, wchodzisz w to?

Napisane przez bokeh

PW

[meduzza]

Napisane przez elllmi

przed chwilą zebrane

Napisane przez blogerka

meduzza maluutka jest prześliczna

Napisane przez ILLUSION

Cudna

Napisane przez elllmi

no w górach, ale tak średnio wypoczywam tutaj a jak się podoba, to jeszcze dwie okienne fotki znalezione na kompie

Jak można w takim piękny miejscu mieszkać????

Napisane przez hope01

Młody na szczepieniu rozdarcielca włączył, ale jak wyszliśmy na korytarz to już ok, zobaczymy jak nocka będzie wyglądać.
Za 1,5 miesiąca żółtaczka i ostatnie pneumo i spokój do ukończenia roczku.
Dadusiowy waży 7940 kg a ja się pytałam czemu mnie kręgosłup boli

Ale klocuś

Ale mnie ludzie wku*wiają Wyobraźcie sobie, że mój TŻ jest tak niepowtarzalny, że wszyscy coś od niego chcą, cały czas telefony, ktoś przyłazi a to rodzina a to znajomi a to żurki osiedlowe. No zaraz pie*dolca dostane. A my we dwie oczywiście na ostatnim miejscu w tej kolejce. Poradzić sobie bez niego nie mogą, wszystko stoi jak go nie ma. Ehhhh

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez blogerka

dziewczyny karmiace mm po 5 miesiacu mozecie mi pomoc z rozszerzaniem diety bo juz nie mam bladego pojecia jak, ile i czym karmic

Godziny strzelam, zaznaczam, chodzi o kolejność:

6 mleko
9 mleko z kaszką
12:30 obiadek
14:30 owoc, ale dałabym może w siateczce? spróbowałaś?
16 mleko
19 mleko z kaszką

i wiesz, to jest tak... orientacyjnie w tych schematach długi czas Agatka po podaniu słoiczka obiadowego dojadła mlekiem, niewiele, ale jednak.

Napisane przez blogerka

a teraz jak z owocem / warzywem? mam podawac jako deser? czy zastepowac znowu jeszcze drugi posilek mleczny?
a moze jednego dnia zupka drugiego owoc / warzywo?

a teraz tak podaję, raz obiad, raz owoce

Napisane przez sylwietta1988

jezusie, litosci, nie ma mowy zebym nadrobiła was przy takim tempie, nawet o wbicu w temat nie mysle bo młody dzis praktycznie nieodkladalny.... pogoda z d.upy, leje i wieje, ani nosa nie wychylilismy wiec maruda, do tego cisnienia nie ma chyba wcale wiec jeszcze większa maruda.... na macie ok ale jesli mamusia sie bawi z dzieciem, na bujaku tez ok ale jesli mamusia przed dzieciem pajaca z siebie robi, tudziez pajacynke.... spac? owszem, ale po pół godz usypiania a spania 10 minut, wiec maruda jak stąd do Warszawy..... dzisiaj mnie wykonczył.... co włączylam wizaż, żeby na was zerknac jak zasnął to mi psikus oczy otwierał i trzeba było na nowo lulac.... o losie....

biedni wy

A czy mi się zdaje, czy nie napisaś nam jak załatwiłaś szanownego?

Napisane przez elllmi

no w górach, ale tak średnio wypoczywam tutaj a jak się podoba, to jeszcze dwie okienne fotki znalezione na kompie

Ha! za to masz bliziutko do Słowackiego Raju

Napisane przez hope01

Dadusiowy waży 7940 kg a ja się pytałam czemu mnie kręgosłup boli

łooo jaka waga

Napisane przez LadyWhisper

To cieszę się, że stół się podobuje w takim razie tylko zobaczymy go jeszcze na żywo i dokładnie wymierzymy i chyba się zdecydujemy

boski stół

Napisane przez szklanka19

Laski schizuję. Przyjechał do mnie brat i poleciał do sklepu na dole. Nie zamykałam drzwi na zamek, stałam z Malizną w przedpokoju przy lustrze. I słyszę kroki na klatce, potem jakieś czajenie przy drzwiach, myślałam, że już mój brat wraca i gadam do Ewci na głos, że czemu ten wujek sobie drzwi nie otworzy, wiecie, takie tam duperele. I teraz kroki na górę po schodach, idę do drzwi, nikogo nie ma. Przypadek czy ktoś widział mojego męża jak z bagażami dzisiaj wyjeżdżał i myślał, że nikogo nie ma?

A mnie się zdaje, że przypadek.
Po pierwsze - skąd by ktoś akurat obcy wiedział, z jakiego mieszkania wyjeżdża mąż?
po drugie - jeśli by was znał, to widząc samego męża wiedziałby, że ty zostajesz, a nie puste mieszkanie

Napisane przez Lubcia

U nas dzisiaj piękna pogoda Wojciech na dworze spał 4 godziny później zjadł butelachę przebraliśmy się i jazda na rehabilitację. Był oczywiście płacz ale pierwsze 15 minut było super więc jestem zadowolona. Pomału robimy postępy oby tak dalej a będę szczęśliwa

ILE spał???
Pięknie

Napisane przez s i l v e r

My też jutro idziemy na usg bioderek na kontrolę. Oby było wszystko ok

Nawijko, niestety Darii nie da się oszukać i nie chce zasnąć w wózku w mieszkaniu (balkonu nie mam żeby go otworzyć). Dziś wyszłam na ten deszcz żeby na dworze pospała przynajmniej...spała SZALONE 20 min... Wykończę się i tyle... buuuu


Ale super!!!! Ale Ty pomysłowa jesteś

Czymam kciuki

Silver, ja wiem, że to marne pocieszenie, ale... niespanie w dzień mija, poważnie Agatka mi tak robiła, prawie nie spała, zaczęła w 7 mcu dopiero

E tam, kiedyś w pracy robiłam takie coś, ale miałam schemat całego czlowieka

Napisane przez BlackSanctum

Hej kochane.

Podpisaliśmy dzisiaj umowę z kamerzystą i wyszło jeszcze taniej, bo dał nam 15% zniżki, jako że znajomi - on jest starostą naszego roku na uczelni. I wyszło 1275zł za prawie 2h film, 5 egzemplarzy DVD + cały materiał surowy dla nas. Chyba dobra cena.

No i z fryzurą zrobię tak, że pójdę do zaprzyjaźnionej fryzjerki, żeby mi to dobrze upięła i utrwaliła. Muszę jeszcze pomyśleć o farbowaniu.

Pytanie do Was - polecacie jakiś rozświetlający balsam do ciała? Który by dawał połysk na skórze (bez efektu opalenia, tzn żeby nie był koloryzujący) - może któraś z Was zna jakiś taki?

Wisienko - nie. Będę miała diadem, welonu nie chcę.

Mika, przytulam Was. Będzie dobrze.

Fajna cena

Balsam - miałam dove, bardzo ładnie skóra wyglądała https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...-do-ciala.html

[elllmi]

a wiecie, że na tej stronce Lasów Państwowych można też bieliki podglądać? i właśnie siedzi jeden w gnieździe http://www.lasy.gov.pl/bielik

[LadyWhisper]

Badziu, ja wpierniczałam truskawki (mrożone w kefirze) już tydzień po porodzie durny babsztyl, nie wiedziałam, że mogą uczulać na szczęście przeszły i truskawki, i jagody, i maliny.....

[marsi11]

Napisane przez elllmi

no to rzeczywiście beznadziejnie; a są widoki na to, żeby te rudery kiedyś rozebrali? a macie posadzone jakieś tujki albo inne krzaczki? jakby wyrosły w górę, to przynajmniej nie musielibyście patrzeć na ten syf

z boku nie sądze bo widzę,że młodzi ludzie mieszkają z tymi starymi
dom teściowej jest nasz tak naprawdę więc jak skończymy nasz dom to pewnie ten stary będziemy remontować
działeczka niestety maleńka ale posadziliśmy już iglaki bo to zielone przez caly rok i myślę,żeby posadzić trawy panpasowe bo one sięgają do 3 m na szczeście
po prawej stronie mam zielono bo sąsiedzi mądrze pomyśleli i posadzili też sporo iglaków

Napisane przez badziabadzia

Truskawki uwielbiam! Ale boje sie, ze malej zaszkodza... mamy kp, wcinacie?

No i nie wiem co jeszcze..

jemy jemy nawet mały je

[eff8]

Napisane przez meduzza

Dzięki. Mnie się wydaje, że tak samo chętnie trzyma.Ale teściowa stwierdziła przykurcz na jednej stronie...

a po czym ona stwierdzila ten przykurcz??
a jak Ci mala spi to czesciej na ktoryms boku czy tez w ktoras jedna strone trzyma glowke??

bo tak jak na zdjeciu co wstawilac po pierwsze przesliczna jest a po drugie to ma glowke wlasnie w 2 strone przekrecona - czesto tak ma ? jezeli nie nie ma sie co martwic wiesz ze tesciowe widza wiecej

Napisane przez mala_19kw

I czy są kaszki bez cukru z bobovity (podobno bananowe tylko?) w Biedronce?

Orientujecie się może?

ja w biedronce widzialam bobovity bananowe ae chyba te z cukrem

Napisane przez meneq

Mamy pierwszy obrot z plecow na brzuch!

nawijko mysle, ze sie sie po prostu poci

brawa

u Nas nie bardzo to wychodzi poki co na boczek sie przekreca i nie probuje dalej

Napisane przez marsi11

Hope- no właśne, żeby chłopa nie zatkało
kurde nie wie czy można na miękko, chyba jednak pozostaje w zupce

ja bym jednak do zupki tez dodala

Napisane przez calawdeszczu

chcę coś rzec


dzwoniłam przed chwilą do zusu w wawie. po raz 93984 i babka mi powiedziała, że na 99% rozpatrzą mój wniosek pozytywnie, ale mam dzwonić jeszcze koło 15...... Zawsze zostaje ten jeden procent niepewności i złudnej nadziei...

ehhhhh, zejde na zawał przez to

no i super! musi byc dobrze

Napisane przez calawdeszczu

a masz bez noszenia i lulania

rozwalajaca jest

Napisane przez misia1505

Ja tak na szybko, wczoraj byliśmy u lekarza, obejrzana, osłuchana zdrowa tylko gorączka. przed 10 w nocy chciałam dać jej pić, podniosłam głowę i dotknęłam ucha ona w krzyk, wpuściłam jej kropelki i dałam ibalgin troszką się zaspokoiła i zasnęła, o 3 wierciła się daję jej pić i specjalnie dotknęłam tego ucha jak piała, znowu płacz, ponosiłam ją troszką, biedna oczy jak 5 zł bała się zasnąć, po 4 zgarnęłam tż i na pogotowie, nie czekałam do rana bo wiem że ucho szybko łapie. oczywiście zaczerwienione, dostaliśmy antybiotyk (poprosiłam bo przeciwzapalny dawalam regularnie 1,5 doby i się rozkręciło). już lepiej, śpi na tej stronie co uszko bolało, już się budzi, uciekam.

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Black ja mam tą i jestem zadowolona, co prawda od soboty ;-)
http://allegro.pl/wozek-quinny-zapp-...287089903.html

zdrowka

Napisane przez s i l v e r

Witam się dopiero teraz... nie mam na nic czasu. Widzę że już od wczoraj mam 9 stron do nadrobienia, a nie wiem kiedy siądę na spokojnie do laptopa.....
Mam dosyć. Daria w nocy obudziła się o 3.00 a zasnęła dopiero o 6 PADAM!!! A w dzień znów nie chce zasnąć....
nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek Was nadrobię....

do tego ta pogoda...leje, leje, leje, leje, leje, całą noc,cały dzień...ani na spacerek z dzieckiem wyjść nie idzie, a na dworze przynajmniej by zasnęła.......... mam doła...

prosze sie tu nie dolowac

ja dzisiaj tez od 4 rano nie spie ;/ o 6 wkoncu przysnal ale tylko na 20 min i zas nie ma spania ;/

[Lenova]

Napisane przez LiwkaO

Mamusie z wątku sąsiedniego doradzcie coś...cora jutro kończy 4 miesiące. Karmie tylko mm. Od jakiegoś tygodnia śpi bardzo niespokojnie a mianowicie kilka razy potrafi się przebudzić z krzykiem/piszczeniem/placzem. Na pewno nie jest glodna bo takie sytuacje maja miejsce np.godzine po karmieniu. Czasami sie rozbudza kompletnie po takich akcjach a czasami z zamkniętymi oczami kreci głową i piszczy. Smoczek nie pomaga bo wypluwa. Poglaskana za jakiś czas zasypia by za godzinę znowu sie obudzić w taki sposób. Dodam ze mala slini sie bardzo ale nie widać by narazie szły zeby. Myślałam ze to właśnie przez zeby ale dziaselka nie są rozpulchnione. Może miała ktoras z mam podobny problem??? Bd wdzięczna za jakieś sugestie.

U nas tak się zaczęły zębowe perypetie,nie zawsze będzie je widać od razu
Albo przebodźcowana, nie spędza może dużo czasu przy tv włączonym w domu,może dużo gości Was odwiedza, albo wy ?
Tylko to mi wpadło do głowy

[elllmi]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41273802]
Ha! za to masz bliziutko do Słowackiego Raju [/QUOTE]

ano nie tak daleko

[blogerka]

Napisane przez Debrah

No nie mogę!
Dziecko śpi! Samo!

Przeprowadziłam procedurę
Najpierw ujrzałam, że zaczyna oczka trzeć - koło 20:00.
To siup do sypialni na zmianę pieluszki.
Potem karmienie. Oczka coraz cięższe. Troszkę pobujałam - ale nie do zaśnięcia, jak poczułam,że się wiotka robi włożyłam do łożeczka. Stałam nad nią, głaskałam nic nie mówiąc. A ona rzucała się po łóżeczku, machała łebkiem, oczka spadały. Z 10 minut jej zajęło i usnęła.

Chyba jednak faktycznie ważne by wstrzelić się w dobry moment, wyczuć zmęczenie.
Co ważne - ona zasypiając (obojętne czy przy piersi, czy w łóżeczku, czy gdzie tam) mocno niespokojna jest, macha rączkami, nogami, oczka sobie maltretuje. Przy karmieniu zazwyczaj trzymam ją za rączkę (na moim palcu sobie zaciska) to ją uspokaja widać. A dzisiaj w lóżeczku chwyciła takiego pluszowego kwiatka (w łodydze drucik i przyczepiony jest do łóżeczka) i miała go blisko buzi, ściskała rączkami. To jej się chyba pomogło uspokoić.

To trochę tak jakby zasypiając nie ogarniała tego pobudzenia i niepokoju który się pojawia, nie wiedziała co zrobić z nóżkami i rączkami które latają jak szalone. Więc chyba te kłopoty z zaśnięciem, to faktycznie rozwój układu nerwowego.

Teraz już na pewno będę mieć w poważaniu teksty o "przyzwyczajaniu" do bujania, spania na rękach itp. Po prostu dzieć potrzebuje pomocy w uspokojeniu - to tę pomoc, w różnej formie - dostanie i tyle.

Oby nam się udawało jak dziś - w łóżeczku.

Tylko nie przykryta jest, bo nie chcę jej wybudzić ruszaniem, odczekam chwilę.

Bokeh: a jak się twój wzór Tuli nazywa - nie widzę chyba na stronie?

o to super, ze tak ladnie usnela moj Borys tez zawsze przed zasnieciem strasznie wierci sie w lozeczku

[calawdeszczu]

Napisane przez charlizz

Meduzza streszczenie poproszę

ja też.
Nie pocytuję za chiny ludowe.

Dziękuję, za wszystkie kciuki i słowa wsparcia. Zawsze można na Was liczyć... :pijemy ::dziekuj e:

ja już się odmeldowuję, bo Julka co chwilę budzi się przez sen z płaczem i coś czuję, że cieżka noc nas czeka.. także ide pospać chociaz pare minut....


Dzięki jeszcze raz!!!!!

do jutra

[blogerka]

Napisane przez insolito

Ja jadłam i wszystko było ok


Blogerko, Ty ćwiczysz z tą zuzą ? Bo coś bym poćwiczyła, a tyle tego jest na yt, że nie wiem na co się zdecydować. Polecisz coś konkretnego?

zaczynam, i tez sie balam ze tego nie ogarne wiec z miesiac sie zbieralam, do tego ja nie mam sprzetow do cwiczen, wiec zaczelam od ZWOD1
a teraz cwicze zwow9 ale on jest prostszy od jedynki.
Musisz po prostu sobie obejrzec filmik przed cwiczeniami i zobaczyc czy
Ci bedzie pasowal lepiej tez nauczyc soe kolejnosci cwiczen i dopiero wtedy zaczac, bo np. w jedynce zuzka nic nie mowi, tak troche jak niemy film i ciezko wyczuc keidy nastepuje zmiana cwiczenia jak sie nie zna sekwencji

[elllmi]

Napisane przez marsi11

z boku nie sądze bo widzę,że młodzi ludzie mieszkają z tymi starymi
dom teściowej jest nasz tak naprawdę więc jak skończymy nasz dom to pewnie ten stary będziemy remontować
działeczka niestety maleńka ale posadziliśmy już iglaki bo to zielone przez caly rok i myślę,żeby posadzić trawy panpasowe bo one sięgają do 3 m na szczeście
po prawej stronie mam zielono bo sąsiedzi mądrze pomyśleli i posadzili też sporo iglaków

no to nie będzie najgorzej; a ta trawa pampasowa jest cuuuudna super będzie wyglądać, fajny pomysł mi poddałaś, tylko muszę mieć swój ogród

[blogerka]

Napisane przez LiwkaO

Mamusie z wątku sąsiedniego doradzcie coś...cora jutro kończy 4 miesiące. Karmie tylko mm. Od jakiegoś tygodnia śpi bardzo niespokojnie a mianowicie kilka razy potrafi się przebudzić z krzykiem/piszczeniem/placzem. Na pewno nie jest glodna bo takie sytuacje maja miejsce np.godzine po karmieniu. Czasami sie rozbudza kompletnie po takich akcjach a czasami z zamkniętymi oczami kreci głową i piszczy. Smoczek nie pomaga bo wypluwa. Poglaskana za jakiś czas zasypia by za godzinę znowu sie obudzić w taki sposób. Dodam ze mala slini sie bardzo ale nie widać by narazie szły zeby. Myślałam ze to właśnie przez zeby ale dziaselka nie są rozpulchnione. Może miała ktoras z mam podobny problem??? Bd wdzięczna za jakieś sugestie.

u nas jest tak juz od miesiaca chyba, nie mam sposoby, po prostu podaje smoczek i uspokajam

[LadyWhisper]

LiwkaO, a może zły sen?
Mój Pietraszko z takim przeraźliwym krzykiem i piskiem się budzi, jak się coś złego przyśni, parę razy się zdarzyło i wtedy od razu na ręce przytulamy, mówimy spokojnym głosem i rozbudzamy tak, żeby oczki otworzył, wtedy nas widzi i się uspokaja

[hope01]

Napisane przez elllmi

ano nie tak daleko

Ty! A Ty masz coś wspólnego z Agnieszką M.? Toż oni stadnine mają

(chciałam się obruszyć ,że ja do elllmi od siebie mam z 15 km Słowacki Raj już nie taki fajny po wejściu euro - drooogo)

[badziabadzia]

To sprobuje tych truskawek . Jakby co bedzie na Was

[Debrah]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41273802]Godziny strzelam, zaznaczam, chodzi o kolejność:

6 mleko
9 mleko z kaszką
12:30 obiadek
14:30 owoc, ale dałabym może w siateczce? spróbowałaś?
16 mleko
19 mleko z kaszką

i wiesz, to jest tak... orientacyjnie w tych schematach długi czas Agatka po podaniu słoiczka obiadowego dojadła mlekiem, niewiele, ale jednak.



a teraz tak podaję, raz obiad, raz owoce



biedni wy

A czy mi się zdaje, czy nie napisaś nam jak załatwiłaś szanownego?




Ha! za to masz bliziutko do Słowackiego Raju



łooo jaka waga



boski stół



A mnie się zdaje, że przypadek.
Po pierwsze - skąd by ktoś akurat obcy wiedział, z jakiego mieszkania wyjeżdża mąż?
po drugie - jeśli by was znał, to widząc samego męża wiedziałby, że ty zostajesz, a nie puste mieszkanie



ILE spał???
Pięknie



Czymam kciuki

Silver, ja wiem, że to marne pocieszenie, ale... niespanie w dzień mija, poważnie Agatka mi tak robiła, prawie nie spała, zaczęła w 7 mcu dopiero

E tam, kiedyś w pracy robiłam takie coś, ale miałam schemat całego czlowieka



Fajna cena

Balsam - miałam dove, bardzo ładnie skóra wyglądała https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...-do-ciala.html[/QUOTE]

P{o obiadku owoc - i mleka niet?
Czyli ty traktujesz owoc jako posiłek i może być taka długa przerwa między obiadkiem a mlekiem - i tylko owoc pomiędzy? A jaka porcja owocu?

Marsi: w jakiej formie te truskawki, papka?

[mikakrolikowa]

Dziękuje dziewczynki za słowa otuchy kochane jestescie wiem że musi byc dobrze bedziemy o to walczyc ale wiecie każda matak chciałaby żeby wszystko było ok a tu niestety nie zawsze tak jest co do wagi to przejmuje sie ale nie tak strasznie Tż jest strasznie chudy a Julus ciało ma po nim wiec pewnie taki juz bedzie bedziemy dokarmiac wiecej znaczy czesciej bo za duzo na raz nie chce zjesc dzis na wieczór dostał sinlaca z bananem ok pół banana i 80 ml sinlacku zjadł prawie wszystko od jutra kaszka dwa razy na dzień plus jakis deserek nie wiem jeszcze jak to zorganizowac bo widomo z nowych smaków to po kilka łyżeczek ale nastawiłam sie na jakies 7 kg a tu ledwo 6,5 wiec szok
co do porazenie to niestety bardzo nma wstrzasneło teraz ana;izujac to raczej nie ale ja lekarzem nie jestem ale chyba miałby wtedy tylko te "złe" ruchy a on róznie układa i rusza raczkami strasznie mnie to martwi rehabilitacja za miesiac i to szybki termin bo narmalnie jak Tż poszedł go zapisac to na grudzien był termin ale czekał na ordynatora i jest za miesiac tak mu kazałam nie ruszac sie stamtad puki go nie zapisza na wmiare szybki termin jutro na usg brzuszka idziemy morfologie na pojutrze zostawiam co by za duzo wrazen nie było a na usg głowki jeszcze sie nie dodzwoniłam jutro bede próbowac a neurolog moze w sobote sie uda tyle ze mamy jechac do Krakowa ale moze rano przed wyjazem jeszcze uda sie umówic lekarza strasznie mnie zdołował dzisiejszy dzień ale musimy walczyc kocham go nad życie i musi byc dobrze
Jeszcze odnosnie jedzenia jakby był głodny nie najadał sie moim mlekiem to by płakał nie spał 6-7 godz w nocy chyba dobrze mysle ??

[insolito]

Napisane przez LiwkaO

Mamusie z wątku sąsiedniego doradzcie coś...cora jutro kończy 4 miesiące. Karmie tylko mm. Od jakiegoś tygodnia śpi bardzo niespokojnie a mianowicie kilka razy potrafi się przebudzić z krzykiem/piszczeniem/placzem. Na pewno nie jest glodna bo takie sytuacje maja miejsce np.godzine po karmieniu. Czasami sie rozbudza kompletnie po takich akcjach a czasami z zamkniętymi oczami kreci głową i piszczy. Smoczek nie pomaga bo wypluwa. Poglaskana za jakiś czas zasypia by za godzinę znowu sie obudzić w taki sposób. Dodam ze mala slini sie bardzo ale nie widać by narazie szły zeby. Myślałam ze to właśnie przez zeby ale dziaselka nie są rozpulchnione. Może miała ktoras z mam podobny problem??? Bd wdzięczna za jakieś sugestie.

Hej, Liwka

Napisane przez elllmi

a wiecie, że na tej stronce Lasów Państwowych można też bieliki podglądać? i właśnie siedzi jeden w gnieździe http://www.lasy.gov.pl/bielik

E nudny bielik, patrzenie w trawę i czekanie na żubry ciekawsze

Napisane przez calawdeszczu

ja też.
Nie pocytuję za chiny ludowe.

Dziękuję, za wszystkie kciuki i słowa wsparcia. Zawsze można na Was liczyć... :pijemy ::dziekuj e:

ja już się odmeldowuję, bo Julka co chwilę budzi się przez sen z płaczem i coś czuję, że cieżka noc nas czeka.. także ide pospać chociaz pare minut....


Dzięki jeszcze raz!!!!!

do jutra

Spokojnej nocy

[blogerka]

szaja - mamy podobny schemat z tego co widze, z tym ze ja obiadek o 17 podaje i teraz widze ze to bykl ogromny blad, dzisiaj Borys zjadl ze 150 zupki i pozniej 220 kaszy i teraz jest nazarty jak bak i placze cofa mu sie ta kasza. Chyba zaczne dawac zupke przy karmieniu o 14

a tej siateczki sie boje - jakos podejrzane mi sie wydaja takie zwykle sklepowe owoce

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Lenova

Kurdę miałam dziś rozmowe fejsbukową z koleżanką i witki mi opadły Skarżyła się że w ciąże zajść nie może, choć dopiero 2 miesiące się starają ale... jej facet pali trawę od 10 lat,ona nie umie go od tego odzwyczaić, i powiedziała nawet że jak się dziecko urodzi to pewnie nie rzuci ale ona boi się mu dać ultimatum czy cokolwiek że ją zostawinóż się w kieszeni otwiera. Sama też fajki pali,nie wiem czy w ogóle ma zamiar rzucić jeśli zajdzie w ciąże.Powiedziałam jej z czym się wiąże macierzyństwo i że to nie jest takie chop siup, jak można być takim nieodpowiedzialnym .

no cóż... :/

Napisane przez charlizz

Baby, nie nadrobię
cały, caluteńki , caluśki dzień robiłam jakieś zasrane projekty na urbanistykę!!!! Już nie mogę , wszystko mnie boli , a jeszcze muszę isę zacząć uczyć na jutrzejszy egzamin z włoskiego

Meduzza streszczenie poproszę

ooo fajny język? trzymam kciuki!

Napisane przez Debrah

No nie mogę!
Dziecko śpi! Samo!

Przeprowadziłam procedurę
Najpierw ujrzałam, że zaczyna oczka trzeć - koło 20:00.
To siup do sypialni na zmianę pieluszki.
Potem karmienie. Oczka coraz cięższe. Troszkę pobujałam - ale nie do zaśnięcia, jak poczułam,że się wiotka robi włożyłam do łożeczka. Stałam nad nią, głaskałam nic nie mówiąc. A ona rzucała się po łóżeczku, machała łebkiem, oczka spadały. Z 10 minut jej zajęło i usnęła.

Chyba jednak faktycznie ważne by wstrzelić się w dobry moment, wyczuć zmęczenie.
Co ważne - ona zasypiając (obojętne czy przy piersi, czy w łóżeczku, czy gdzie tam) mocno niespokojna jest, macha rączkami, nogami, oczka sobie maltretuje. Przy karmieniu zazwyczaj trzymam ją za rączkę (na moim palcu sobie zaciska) to ją uspokaja widać. A dzisiaj w lóżeczku chwyciła takiego pluszowego kwiatka (w łodydze drucik i przyczepiony jest do łóżeczka) i miała go blisko buzi, ściskała rączkami. To jej się chyba pomogło uspokoić.

To trochę tak jakby zasypiając nie ogarniała tego pobudzenia i niepokoju który się pojawia, nie wiedziała co zrobić z nóżkami i rączkami które latają jak szalone. Więc chyba te kłopoty z zaśnięciem, to faktycznie rozwój układu nerwowego.

Teraz już na pewno będę mieć w poważaniu teksty o "przyzwyczajaniu" do bujania, spania na rękach itp. Po prostu dzieć potrzebuje pomocy w uspokojeniu - to tę pomoc, w różnej formie - dostanie i tyle.

Oby nam się udawało jak dziś - w łóżeczku.

Tylko nie przykryta jest, bo nie chcę jej wybudzić ruszaniem, odczekam chwilę.

Bokeh: a jak się twój wzór Tuli nazywa - nie widzę chyba na stronie?

opisałaś moją Dorotkę tak samo jest
usypia albo mocno trzymana na rękach u mnie, i też paluszka łapie, albo leżę opok bokiem, i trzymam jej obie rączki w górze tak jak lubi sobie za głowę dawać

Napisane przez LadyWhisper

Przetrzymaliśmy Pietraszka chociaż do 19, bo jak chodzi spać o 16 to potem mi o 6 wstaje może dłużej jutro pośpi

Swoją drogą dzisiaj mnie obudziło szarpanie za włosy - i bynajmniej nie był to mój mąż

Laurko, pokazywałam kuchnię parę stron temu, zaraz się dokopię i Ci pokażę
(o, proszę https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...3&d=1370779172 ) podobno dzisiaj już jest więcej

Meduzza, ale cudna Julianka!!! A jakie poważne wywody!!!

Black, ja mam olejki z drobinkami z Oriflame, baaaaaardzo fajne! używałam na swoim ślubie

Szklanka, omamuniu, chodź do mnie na nockę

Szajuś, Debrah, jak miło ze strony waszych mam!
Ja tam dalej jestem wierna chuście marzy mi się kolorowa......

Wisienko, dobrze, że to tylko taka "kumulacja" a nie różyczka


Zostawić was na chwilkę same
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa właśnie wpadł do nas mój hm...stary bez zapowiedzi ale niech mu będzie

Ja też chustuję pisałam, głównie dla męża to, no i zimą pewnie wygodniej mi będzie

Napisane przez insolito

Może to tylko przypadek.
Ja kiedyś zapomniałam zamknąć drzwi, tż na noc w pracy był, godz 21, w mieszkaniu tylko tv gra, ja już w piżamie i nagle otwierają się drzwi i wchodzi jakiś facet serce najpierw mi się zatrzymało, a później myślałam, że mi z piersi wyskoczy.Okazało się, że facet szedł piętro wyżej coś mu się pomyliło, grzecznie przeprosił i wyszedł zostawiając mnie wyglądającą tak:

ja tak zrobiłam kiedyś - ale wsiadłam obcemu facetowi do auta czekałam na koleżankę, patrzę, podjechało coś tej samej wielkości, grafitowe też, więc nie patrząc na markę otworzyłam drzwi i wsiadłam - i dopiero spojrzałam... :d

Napisane przez LiwkaO

Mamusie z wątku sąsiedniego doradzcie coś...cora jutro kończy 4 miesiące. Karmie tylko mm. Od jakiegoś tygodnia śpi bardzo niespokojnie a mianowicie kilka razy potrafi się przebudzić z krzykiem/piszczeniem/placzem. Na pewno nie jest glodna bo takie sytuacje maja miejsce np.godzine po karmieniu. Czasami sie rozbudza kompletnie po takich akcjach a czasami z zamkniętymi oczami kreci głową i piszczy. Smoczek nie pomaga bo wypluwa. Poglaskana za jakiś czas zasypia by za godzinę znowu sie obudzić w taki sposób. Dodam ze mala slini sie bardzo ale nie widać by narazie szły zeby. Myślałam ze to właśnie przez zeby ale dziaselka nie są rozpulchnione. Może miała ktoras z mam podobny problem??? Bd wdzięczna za jakieś sugestie.

taki etap
układ nerwowy zaczyna dojrzewać, potem zacznie się mega wiercenie przed spaniem, rzucanie się na wszystkie strony przytulaj, ogranicz bodźce (bo przeładowanie nimi też dokłada swoje).

[eff8]

Napisane przez mikakrolikowa

Dziewczyny wpadłam na chwilke jestem załamana po dzisiejszej wizycie u pediatry szczepienie ok nawet niepecialnie zapłakał ale reszta dramat w miesiąc przybył tylko 140 g wiec tyle co za tydzień powinien mimo kaszki urusł 3 cm ale dalej z tymi raczkami nie jest dobrzrze nawet podejrzewamy porażenie rehabilitacja za miesiac a nuerolog za tydzień jak się uda lub za 2
dostalismy skierowanie na mofroligie usg brzuszka i usg główki mamy zrobic prywatnie siedze i rycze


Cała super ze z urlopem sie udało a mojego niunka po bobovicie bananowej tez brzusio bolał teraz kupiłam bezmleczna zobaczymy czy bedzie ok

Napisane przez hope01

marny żem detektyw nie wiem, pierwsze mi się z Obidzą albo Kosarzyskami skojarzyło
a!
Młody na szczepieniu rozdarcielca włączył, ale jak wyszliśmy na korytarz to już ok, zobaczymy jak nocka będzie wyglądać.
Za 1,5 miesiąca żółtaczka i ostatnie pneumo i spokój do ukończenia roczku.
Dadusiowy waży 7940 kg a ja się pytałam czemu mnie kręgosłup boli

piekna waga

Napisane przez badziabadzia

To sprobuje tych truskawek . Jakby co bedzie na Was

ja truskawki wcinam juz od 2 tygodni i jest OK

tyle nadrabiania uciekam spac

[hope01]

Blogerko, a ja teraz tak pomyślałam... bo Ty mu na noc do kaszki owoce dawałaś? Może dlatego płacze bo brzusio na noc boli i śpi niespokojnie?

Ja się już kolejny dzień zastanawiał co to za kilof na środku u żubrów -jak stryczek wygląda

[elllmi]

Napisane przez hope01

Ty! A Ty masz coś wspólnego z Agnieszką M.? Toż oni stadnine mają

(chciałam się obruszyć ,że ja do elllmi od siebie mam z 15 km Słowacki Raj już nie taki fajny po wejściu euro - drooogo)

jeśli mówimy o tej samej Agnieszce, taka wysoka, szczupła z długimi włosami, to to kuzynka mojego TŻ jest a skąd ją znasz?

Napisane przez insolito

E nudny bielik, patrzenie w trawę i czekanie na żubry ciekawsze

chyba śpi, bo jak patrzyłam, to się rozglądał na boki; ale fakt, niewidzialne żubry są lepsze