Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard. - Strona 48 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-03-19, 11:44   #1411
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 561
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Komu by się chciało...
Właśnie nikomu.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
No to się na kogoś natykasz.
Nikogo obcego.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
No tak, to bezcenna wiedza.
Warto znać swoje miejsce.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Nie podobają mi się & lubię patrzeć jak umierają.
"a jednak wylazła z Ciebie psychopatka"

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Dobra, dobra, masz tę fotę?
Wieczorem będę miał czym, mój aparat w telefonie się nie nadaje. Chyba że chcesz kolejne zdjęcie a'la poprzednie.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
A jednak wylazła z Ciebie seksistowska świnia i buc. Dlaczego kobieta?
Mężczyźni się nie wiążą z wartościowymi kobietami, których nie pożądają ani nie pragną, ale wydedukowawszy sobie, że z jakiegoś powodu im się to kalkuluje?

Po pierwsze - Twoje lęki nie usprawiedliwiają takich syfiastych generalizacji.
Po drugie - nie masz się czego bać. Wartościowy człowiek by tym nie zasunał.
Po pierwsze - myślałem czy nie zawrzeć w wypowiedzi przeciwnej sytuacji ale liczyłem że zrozumiecie co mam na myśli po prostu.
Po drugie - wiem że mężczyźni też tak robią.
Po trzecie to nie rozumiem o co chodzi dokładnie w Twoim "po drugie".
Po czwarte to chyba nie chcesz już zdjęcia od "seksisty i buca"

Cytat:
Napisane przez beznadziejny123 Pokaż wiadomość
Widzę, że nic nie straciłem nie wchodząc tu przez niemal dwa miesiące. Zmieńcie nazwę wątku na "Pocieszanie Zeva"
Pocieszanie

Edytowane przez af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7
Czas edycji: 2016-03-19 o 11:46
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-19, 12:15   #1412
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Właśnie nikomu.
Może.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Nikogo obcego.
Yoo. Wszystko w rodzinie. Acz ja obcych widuję.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Warto znać swoje miejsce.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
"a jednak wylazła z Ciebie psychopatka"
Chciałam Cię kroić żywcem, podłączać do prądu i przypalać rozżarzonym żelazem, ale Twoją czujność wzbudziła deklaracja o entuzjastycznym podejściu do mordowania nagich ślimaków?
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Wieczorem będę miał czym, mój aparat w telefonie się nie nadaje. Chyba że chcesz kolejne zdjęcie a'la poprzednie.

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Po pierwsze - myślałem czy nie zawrzeć w wypowiedzi przeciwnej sytuacji ale liczyłem że zrozumiecie co mam na myśli po prostu.
Wizażankowie mają jedno na myśli.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Po drugie - wiem że mężczyźni też tak robią.
Mniam. Ponadprzeciętna inteligencja .
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Po trzecie to nie rozumiem o co chodzi dokładnie w Twoim "po drugie".
To, że nie musisz się bać, że jakaś dziewczyna, zaślepiona Twoją dobrocią i sympatycznością zdecyduje się żyć z tęsknotą za pałami dwumetrowych Afrykańczyków i innymi ciekawymi rzeczami, jakie można z nimi robić - bo nie jesteś dobry i sympatyczny.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Po czwarte to chyba nie chcesz już zdjęcia od "seksisty i buca"
Niby czemu? Wcześniej też byłeś seksistą i bucem. Twoje wynurzenia na temat tego, że naturalnym i normalnym jest wstydzenie się swojego przeszłego życia seksualnego są niczym w obliczu tekstu o tym, że w sumie to wywleczenie dziewczyny spod prysznica, wywalenie jej nagiej na klatkę schodową i trzymanie jej tam przez ponad godzinę jest spoko taktyką skoro przy okazji trzepania jej komputera znalazło się jakieś podejrzane wiadomości, mogące świadczyć o tym, że być może zdrada jej w głowie.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Pocieszanie
Ukoiłeś się już, czy powinnam Cię popocieszać jeszcze troszeczkę ?
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-19, 12:42   #1413
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 561
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Chciałam Cię kroić żywcem, podłączać do prądu i przypalać rozżarzonym żelazem, ale Twoją czujność wzbudziła deklaracja o entuzjastycznym podejściu do mordowania nagich ślimaków?
Mnie tam nie szkoda. Ślimaki.


Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Mniam. Ponadprzeciętna inteligencja .
Pff.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
To, że nie musisz się bać, że jakaś dziewczyna, zaślepiona Twoją dobrocią i sympatycznością zdecyduje się żyć z tęsknotą za pałami dwumetrowych Afrykańczyków i innymi ciekawymi rzeczami, jakie można z nimi robić - bo nie jesteś dobry i sympatyczny.
Fakt, dzięki.
Mogę się, w takim razie, już zacząć bać że całe życie spędzę samotnie a seksu zaznam już tylko z ręką?

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Niby czemu? Wcześniej też byłeś seksistą i bucem. Twoje wynurzenia na temat tego, że naturalnym i normalnym jest wstydzenie się swojego przeszłego życia seksualnego są niczym w obliczu tekstu o tym, że w sumie to wywleczenie dziewczyny spod prysznica, wywalenie jej nagiej na klatkę schodową i trzymanie jej tam przez ponad godzinę jest spoko taktyką skoro przy okazji trzepania jej komputera znalazło się jakieś podejrzane wiadomości, mogące świadczyć o tym, że być może zdrada jej w głowie.
Taaak, zdecydowanie. W dodatku mizoginem, stosującym podwójne standardy, męskim szowinistą. Dla kobiet - wróg numer 1. Z tym wstydem to było moje obronne pie-dolenie. A co do tego tematu z przetrzymywaniem na klatce to nie przypominam sobie bym uznał że to spoko praktyka.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Ukoiłeś się już, czy powinnam Cię popocieszać jeszcze troszeczkę ?
Daruj sobie.
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-19, 13:29   #1414
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Mnie tam nie szkoda. Ślimaki.
Mówi się "trudno" i żyje się dalej. Albo kończy jako czyjś ślimak nagi.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Pff.
Eee. To nie do Ciebie w sumie. Temat na intymnym mnie zainspirował do chwili śmiechu. Bo IQ 101 to już jest "ponadprzeciętne", ale żeby latać i się tym chwalić? Ale w sumie to spalone, bo mi się dwaj geniusze pomieszali. Whatever.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Fakt, dzięki.
Z przyjemnością.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Mogę się, w takim razie, już zacząć bać że całe życie spędzę samotnie a seksu zaznam już tylko z ręką?
Jeśli jedyną alternatywą dla związku z wyrachowania jest samotność i prawica, to tak. Chyba, że się dorobisz. To może na kasę jakaś poleci. Bo wiadomo, że na Ciebie nie wolno (tzn. chciałbyś i byś się bardzo ucieszył, ale nie pozwolił - więc nie wolno).
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Taaak, zdecydowanie. W dodatku mizoginem, stosującym podwójne standardy, męskim szowinistą. Dla kobiet - wróg numer 1.
Mniej więcej.
Tylko bez ostatniego zdania - bo nie tylko dla kobiet i nie wróg tylko raczej problem klasy zapchana toaleta.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Z tym wstydem to było moje obronne pie-dolenie. A co do tego tematu z przetrzymywaniem na klatce to nie przypominam sobie bym uznał że to spoko praktyka.
Służę.
Poza tym to ZAWSZE jest obronne pier*olenie.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Daruj sobie.
Chodź do mnie maleństwo, niech no Cię przytulę
Biedaku... nigdy żadna obyła nie wspomni Cię z sentymentem...
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-19, 13:47   #1415
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 561
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Eee. To nie do Ciebie w sumie. Temat na intymnym mnie zainspirował do chwili śmiechu. Bo IQ 101 to już jest "ponadprzeciętne", ale żeby latać i się tym chwalić? Ale w sumie to spalone, bo mi się dwaj geniusze pomieszali. Whatever.
Nie widziałem sensownego testu IQ...

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Jeśli jedyną alternatywą dla związku z wyrachowania jest samotność i prawica, to tak. Chyba, że się dorobisz. To może na kasę jakaś poleci. Bo wiadomo, że na Ciebie nie wolno (tzn. chciałbyś i byś się bardzo ucieszył, ale nie pozwolił - więc nie wolno).
Doszłaś do wniosku że nie mam zalet, same wady, bab nie lubię a one nie lubią mnie, buc ze mnie. A teraz nagle jakieś alternatywy, jakieś "na mnie"?

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Mniej więcej.
Tylko bez ostatniego zdania - bo nie tylko dla kobiet i nie wróg tylko raczej problem klasy zapchana toaleta.
Wyjątkowo miło mi się zrobiło.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Służę.
Poza tym to ZAWSZE jest obronne pier*olenie.
Ohohoho, ja je-ie, jakim murem stanąłem za autorem. Jak bardzo uważam wyrzucenie takiej laski za słuszne.
Musiałem jakoś nieumiejętnie zatajać moje kompleksy.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Chodź do mnie maleństwo, niech no Cię przytulę
Biedaku... nigdy żadna obyła nie wspomni Cię z sentymentem...
Przytulisz. Za szyję. Garotą.
Bo czemu by miała.
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-19, 14:24   #1416
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Nie widziałem sensownego testu IQ...
W Prometheusie dają.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Doszłaś do wniosku że nie mam zalet, same wady, bab nie lubię a one nie lubią mnie, buc ze mnie.
Nie "doszłam" tylko nie odniosłam mylnego pierwszego wrażenia.
Ale tak.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
A teraz nagle jakieś alternatywy, jakieś "na mnie"?
A co niby ma jedno do drugiego?
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Wyjątkowo miło mi się zrobiło.
E tam.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Ohohoho, ja je-ie, jakim murem stanąłem za autorem. Jak bardzo uważam wyrzucenie takiej laski za słuszne.
Musiałem jakoś nieumiejętnie zatajać moje kompleksy.
Racja. Nie stanąłeś murem za autorem. Z całej duszy potępiłeś jego skandaliczny postępek i tylko tak luźno, na marginesie wspomniałeś, że w sumie to się lasce należało. Co też ja Ci wariatka, próbuję zarzucać

W kontekście tamtej sytuacji kompleksy nie miały nic do rzeczy. Nie wydziwiaj.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Przytulisz. Za szyję. Garotą.
Bo czemu by miała.
Priorytety. Lokalizacje. Detale.
Może dlatego, że się nigdy nie dobierałeś do kobył?!
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-19, 23:07   #1417
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 561
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Nie "doszłam" tylko nie odniosłam mylnego pierwszego wrażenia.
Ale tak.
Kłaniam się.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
A co niby ma jedno do drugiego?
No kompletnie nic. Są ludzie, którzy zakochują się w "takich jak ja".

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Racja. Nie stanąłeś murem za autorem. Z całej duszy potępiłeś jego skandaliczny postępek i tylko tak luźno, na marginesie wspomniałeś, że w sumie to się lasce należało. Co też ja Ci wariatka, próbuję zarzucać

W kontekście tamtej sytuacji kompleksy nie miały nic do rzeczy. Nie wydziwiaj.
No tak. Ewidentnemu trollowi będę sugerował że ma na bani. Z wielką powagą oświadczyłem mu, że dobrze zrobił. Na pewno sam bym tak zrobił, by komuś kto nie umie się zachować pogwałcić godność osobistą.
Ehhh...
To było do innych postów. Tych w których było obronne pie-dolenie. Tu był tylko pościk na luzie.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Priorytety. Lokalizacje. Detale.
Może dlatego, że się nigdy nie dobierałeś do kobył?!
Pewnie tak. Walnęłaś literówkę i domyślałem się o co chodziło z "obyłą", kobyły nie brałem nawet pod uwagę...
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-03-19, 23:32   #1418
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Kłaniam się.

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
No kompletnie nic. Są ludzie, którzy zakochują się w "takich jak ja".
Ty mi nie wmawiaj cudzysłowu, który sam wstawiasz.
Rozmawiamy od kilkudziesięciu stron o hipotetycznej dziewczynie, której możesz jeszcze nie znać, a Ty już chciałeś przed nią grać "żeby się nie zorientowała", wciskać jej wielkie pały "bo na pewno takie lubi, o takich fantazjuje i z takimi dochodzi" oraz zacząłeś wyjeżdżać z założeniami, że na pewno nie zakocha się w Tobie tylko weźmie coś co wyda jej się sympatyczne i nie będzie Cię pożądać tylko cisnąć ochłapy.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
No tak. Ewidentnemu trollowi będę sugerował że ma na bani. Z wielką powagą oświadczyłem mu, że dobrze zrobił. Na pewno sam bym tak zrobił, by komuś kto nie umie się zachować pogwałcić godność osobistą.
Ehhh...

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
To było do innych postów. Tych w których było obronne pie-dolenie. Tu był tylko pościk na luzie.
Poczułam się osobiście dotknięta.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Pewnie tak. Walnęłaś literówkę i domyślałem się o co chodziło z "obyłą", kobyły nie brałem nawet pod uwagę...
Faktycznie. Ale kobyła już była. Jakoś chyba po Twoim pomyśle operacyjnego powiększania napadła mnie złota myśl. Jakoś "wszystko, co nie zrobi wrażenia na kobyle = łechtaczka" czy coś w tę dechę.

Zinwigilowałam Cię bardziej
.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-20, 00:41   #1419
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 561
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Ty mi nie wmawiaj cudzysłowu, który sam wstawiasz.
Rozmawiamy od kilkudziesięciu stron o hipotetycznej dziewczynie, której możesz jeszcze nie znać, a Ty już chciałeś przed nią grać "żeby się nie zorientowała", wciskać jej wielkie pały "bo na pewno takie lubi, o takich fantazjuje i z takimi dochodzi" oraz zacząłeś wyjeżdżać z założeniami, że na pewno nie zakocha się w Tobie tylko weźmie coś co wyda jej się sympatyczne i nie będzie Cię pożądać tylko cisnąć ochłapy.
To tylko w wypadku jeśli jakakolwiek się znajdzie, może i się nie znaleźć. Ja jej nic nie będę wmawiał. Tylko się domyślam że zapewne będzie takie woleć.
No i dobra, masz już zdanie o mnie i oceniłaś mnie. Warto by takie coś wychodziło z kompleksów a potem swoją bucowatością niszczyło życie jakiejś biednej dziołszce? :ziewa:

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Dopięłaś swego, co?

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Poczułam się osobiście dotknięta.
Eee? Why?

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Faktycznie. Ale kobyła już była. Jakoś chyba po Twoim pomyśle operacyjnego powiększania napadła mnie złota myśl. Jakoś "wszystko, co nie zrobi wrażenia na kobyle = łechtaczka" czy coś w tę dechę.
Przesada. Ale 15cm na kobiecie też wrażenia nie zrobi.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Zinwigilowałam Cię bardziej.
Co znalazłaś?
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-20, 01:04   #1420
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
To tylko w wypadku jeśli jakakolwiek się znajdzie, może i się nie znaleźć. Ja jej nic nie będę wmawiał. Tylko się domyślam że zapewne będzie takie woleć.

"Ja jej nic nie będę wmawiał. Już to robię."
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
No i dobra, masz już zdanie o mnie i oceniłaś mnie.
& & jestę nieomylna.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Warto by takie coś wychodziło z kompleksów a potem swoją bucowatością niszczyło życie jakiejś biednej dziołszce? :ziewa:
Gdyby opinia była negatywna, to tej dyskusji by nie było (a nawet gdyby była, byłaby znacznie krótsza, i w zupełnie innym tonie.
Nie nadawaj temu słowu takiego negatywnego znaczenia. Tym bardziej, że to kompleksy czynią buca w Twoim przypadku.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Dopięłaś swego, co?
Nie mam wrażenia, żeby w którymkolwiek momencie moje nie było na wierzchu.
Taki jesteś gentleman
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Eee? Why?
Dżiss. Bronię prostytutek na wizażu = jestem/byłam prostytutką. Nie wpadłeś na to?
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Przesada. Ale 15cm na kobiecie też wrażenia nie zrobi.

Na mnie robi.
Jak widzę te Twoje 15 centymetrów, to mam ochotę zedrzeć z Ciebie ubranie. Tu, teraz, natychmiast. A skórę zaraz potem.
Weź przestań.

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Co znalazłaś?
Masz poczucie humoru
Co prawda większość postów jest o za małym penisie, ale jak akurat nie jest o penisie, to fajnie jest.
& Znalazłam też informacje, świadczące o tym, żeś koneserem shemale poron.

Edytowane przez 201607040950
Czas edycji: 2016-03-20 o 01:10 Powód: wymieniłam konie na świeże, poprzednie wyglądały niewyraźnie
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-20, 01:08   #1421
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość

A ja mówię że wszystkim? Jednak ludzie są obiektywnie bardziej lub mniej atrakcyjni. Fajnie by było być trochę w tę pierwszą stronę.
niby co w tym fajnego?

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Potraktowałaś mnie jak debila. Kompletnie nie o to mi chodziło. Chodziło mi o związki w których kobieta wiąże się z facetem bo uważa że to wartościowy człowiek, bardzo go lubi ale nie ma między nimi przyciągania, erotyzmu, nic.
znasz takie związki wśród żyjących ludzi poniżej 30rż?

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Mhm.
doświadczysz, to zrozumiesz.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-03-20, 01:16   #1422
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
niby co w tym fajnego?
Chłopak ewidentnie marzy o tym, żeby skończyć w klatce u panny, w piwnicy. Więcej zachwyconych nim lasek = bardziej zazdrosna panna.
A że dogadać się z nim nie sposób, to zostanie jej spawanie krat, żeby samiec na mieście nie bałamucił.
Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
znasz takie związki wśród żyjących ludzi poniżej 30rż?
Ja znam. Zaczęły się od "łojezujezu, mam już 20 lat, wszystkie koleżanki mają już męża i dzieci a ja starą panną zostanę ".
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-20, 01:20   #1423
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Chłopak ewidentnie marzy o tym, żeby skończyć w klatce u panny, w piwnicy. Więcej zachwyconych nim lasek = bardziej zazdrosna panna.
A że dogadać się z nim nie sposób, to zostanie jej spawanie krat, żeby samiec na mieście nie bałamucił.
to to dla mnie to:



Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Ja znam. Zaczęły się od "łojezujezu, mam już 20 lat, wszystkie koleżanki mają już męża i dzieci a ja starą panną zostanę ".
ale po tym, jak ją zdzieliłaś pogrzebaczem jej się mam nadzieję znormalniało?
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-20, 01:34   #1424
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
to to dla mnie to:
Ble. Nie. Ja bardziej klasycznie, w stylu średniowiecznym sobie wizualizuję.
+ szczury.
Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
ale po tym, jak ją zdzieliłaś pogrzebaczem jej się mam nadzieję znormalniało?
Nie zdzielałam nikogo pogrzebaczem. Moja aktywność kończyła się na rechocie na widok patoli, w którą się pakują.
Zresztą to nie były bliskie koleżanki. Bliska, to pół roku przede mną swoje cudo ukrywała - z troski, żebym ze śmiechu nie umarła. Potem błyskawicznie za niego wyszła, a on jej wprowadził ekstremalnie saudyjski styl związku i zabronił jej kontaktów ze mną, bo dużo dobrego słyszał i wywnioskował sobie, że jestem diabłem i mogę mieć na nią zgubny wpływ.

Edytowane przez 201607040950
Czas edycji: 2016-03-20 o 01:39
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-20, 01:39   #1425
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 561
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość

"Ja jej nic nie będę wmawiał. Już to robię."
In my mind.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Gdyby opinia była negatywna, to tej dyskusji by nie było (a nawet gdyby była, byłaby znacznie krótsza, i w zupełnie innym tonie.
Nie nadawaj temu słowu takiego negatywnego znaczenia. Tym bardziej, że to kompleksy czynią buca w Twoim przypadku.
Nie jest negatywna? Zaskoczyłaś mnie. Wyczuwałem momentami Twoje nienajgorsze nastawienie wobec mnie ale że opinia nie jest negatywna...
Co śmieszne, słowo buc zawsze mi się podobało i używałem go raczej w kontekście dobrotliwym. Przestałem gdy zauważyłem że inni go w taki sposób nie używają.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Dżiss. Bronię prostytutek na wizażu = jestem/byłam prostytutką. Nie wpadłeś na to?
Nieeeee.


Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Na mnie robi.
Jak widzę te Twoje 15 centymetrów, to mam ochotę zedrzeć z Ciebie ubranie. Tu, teraz, natychmiast. A skórę zaraz potem.
Weź przestań.
Wybielone mogłaś sobie darować...

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Masz poczucie humoru
Co prawda większość postów jest o za małym penisie, ale jak akurat nie jest o penisie, to fajnie jest.
& Znalazłam też informacje, świadczące o tym, żeś koneserem shemale poron.
Miewam. Gdzie na przykład?
Hahah, kojarzę. Ale to jest o penisie. Nawet shemale mają większe.

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
niby co w tym fajnego?
To miłe gdy ktoś uważa Cię za atrakcyjnego.

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
znasz takie związki wśród żyjących ludzi poniżej 30rż?
Osobiście? Jeden.
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-03-20, 01:40   #1426
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Ble. Nie. Ja bardziej klasycznie, w stylu średniowiecznym sobie wizualizuję.
+ szczury.
też może być:


Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Nie zdzielałam nikogo pogrzebaczem. Moja aktywność kończyła się na rechocie na widok patoli, w którą się pakują.
a mogłaś uratować niewinną duszyczkę...

choć podejrzewana przeze mnie niemożność większego ruchu niż drgawki od śmiania się jest legitnym wytłumaczeniem, czemuś nie zdzieliła.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-20, 01:53   #1427
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
choć podejrzewana przeze mnie niemożność większego ruchu niż drgawki od śmiania się jest legitnym wytłumaczeniem, czemuś nie zdzieliła.
Zresztą dostałam też oficjalny zakaz bicia chłopaków przyjaciółek.
I tym sposobem jedyna osoba, która mogła wycisnąć trochę radości z tych związków straciła okazję...

---------- Dopisano o 02:53 ---------- Poprzedni post napisano o 02:46 ----------

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Nie jest negatywna? Zaskoczyłaś mnie. Wyczuwałem momentami Twoje nienajgorsze nastawienie wobec mnie ale że opinia nie jest negatywna...
No szok po prostu.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Co śmieszne, słowo buc zawsze mi się podobało i używałem go raczej w kontekście dobrotliwym. Przestałem gdy zauważyłem że inni go w taki sposób nie używają.
Używam w obu.
"To jest buc" - negatywny.
"Ale z Ciebie buc" - pozostawiający pole do interpretacji.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Nieeeee.
Ależ masz osowiały umysł.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Wybielone mogłaś sobie darować...
Nie mogłam.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Miewam. Gdzie na przykład?
Hahah, kojarzę. Ale to jest o penisie. Nawet shemale mają większe.
- Co zrobić z pierścionkiem po zerwanych zaręczynach?
- Oddaj zaprzyjaźnionym hobbitom, niech go zaniosą do Mordoru.
(czy jakoś tak).
Och nie! Nie że shemale mają większe, tylko ten spór o to, że mają duże.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
To miłe gdy ktoś uważa Cię za atrakcyjnego.
Nieistotne. To miłe, jak sam się uważasz za atrakcyjnego.
Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Osobiście? Jeden.
I jeden Cię tak straumatyzował?
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-20, 01:56   #1428
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
To miłe gdy ktoś uważa Cię za atrakcyjnego.
to miłe, gdy sam się uważasz za atrakcyjnego.
to miłe, gdy osoba, z którą jesteś, uważa Cię za atrakcyjnego.

jak się do tego ma większość?

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Osobiście? Jeden.
i ten jeden taki przekonujący...
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-20, 08:28   #1429
80bda2d0de817600e609efd1f60c446b81a4f54e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 117
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

.

Edytowane przez 80bda2d0de817600e609efd1f60c446b81a4f54e
Czas edycji: 2016-07-12 o 07:00
80bda2d0de817600e609efd1f60c446b81a4f54e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-03-20, 12:43   #1430
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

[1=80bda2d0de817600e609efd 1f60c446b81a4f54e;5763388 1]Witajcie drogie Wizażanki!

Nadszedł czas abym podzieliła się ze światem tym co czuję i poszukała porady. Na wizażu jest wątek " Mój chłopak mnie nie podnieca", myślałam, żeby tam umieścić mój problem, ale myślę, że tytuł jest nieadekwatny a sam wątek przedawniony.

No, ale do rzeczy: mojego obecnego faceta znam od pięciu lat. Poznaliśmy się, kiedy byliśmy nastolatkami. Obcenie studiujemy. W związku jesteśmy od dwóch lat.
Nie mam mu nic do zarzucenia. Jest wspaniały, troszczy się o mnie, dba o mnie, jest dżentelmenem, wspaniałym przyjacielem. Kocham go. Jest typem faceta, które teraz już odchodzi do lamusa. Jest porządny i dam sobie rękę uciąć, że wiele kobiet marzy o tym, żeby ich mężczyźni tak je traktowali.
Jest tylko jedno "ale" i jest nim nasza sfera seksualna, której de facto nie ma.
Seks zaczęliśmy uprawiać ponad rok temu. Nie zliczę ile "pierwszych razów" przeżyliśmy. Każda próba kończyła się fiaskiem, ponieważ on miał problemy z erekcją. Kiedy pierwszy raz kochałam się z nim oralnie, jemu nawet nie stanął, musiałam się naprawdę nieźle namęczyć, żeby cokolwiek z tego wyszło. To było dawno, może był zestresowany- wszystko rozumiem. W sumie to ja ZAWSZE muszę rozumieć. Wacając: kiedy za trzecim razem nie wyszło doszliśmy do wniosku, że to może przez prezerwatywy. Mimo tego próbowaliśmy dalej, a ja za każdym razem mówiłam mu, że powinien iść do lekarza, że ja z nim pójdę. Kiedy strzelał focha (bo inaczej się tego nazważ nie da), odgradzał się ode mnie, ze smutną miną potrafił leżeć, nie odzywać się i patrzeć w przestrzeń. Nawet nie chciał rozmawiać. Nie opuszczałam go, zapewniałam, że to nie ma znaczenia, że go kocham, że [B]będziemy próbować[B]. Jednocześnie do lekarza mu nie było spieszno. I tak mijały miesiące. Miesiące, kiedy próbowaliśmy, nie wychodziło, on się zamykał, a ja ukrywałam w sobie swoją seksualną frustrację.
Musicie wiedzieć, że moje libido jest ( a właściwie było, ale tego zaraz się dowiecie) dosć wysokie. Jestem (byłam)namiętna. Lubię (lubiłam :/) fantazjować, lubię czuć swoją kobiecość, uwielbiam orgazm, kręci mnie (kręciło) wiele rzeczy, sytuacji, zawsze, gdziekolwiek nie byłam wyobrażam (wyobrażałam!) sobie gdzie mogłabym się kochać. Z poprzednimi mężczyznami, nie uprawiałam seksu, jednak i tak moje życie intymne mnie zadowalało. Puentą jest myśl, która towarzyszyła mi od zawsze: moje życie seksualne będzie wspaniałe.
Kiedy w końcu poszedł do lekarza, ten poradził mu, żebyśmy spróbowali zmienić prezerwatywy i tak też zrobiliśmy ( z perspektywy czasu dziwię się, że o tym nie pomyślałam). To był wrzesień, kiedy wzięliśmy się za to "enty" raz. Po zmarnowaniu dwóch prezerwatyw w końcu się udało. Moim oczom ukazał się penic w pełnym wzwodzie, który był gotowy do działania. Jednak we mnie coś się zmieniło. Zablokowałam się. Przestało mi zależeć, przestałam fantazjować. Nie potrzebuję pieszczot, pocałunków. Mało tego: mam blokadę żeby nawet pocałować swojego faceta! Pocałować! Jestem sucha, wypalona. Od pażdziernika seks uprawialiśmy może 5 razy?
Nie zliczę ile razy kłóciliśmy się o to, że JA jestem wygaszona. I ON chce, żeby było NORMALNIE. Jak cholera jasna nigdy nie było normalnie! Ja byłam przy nim zawsze, kiedy on tego potrzebował, mnie nikt nie przytulał, kiedy płakałam po nocach, kiedy rozmyślałam o tym, że całe życie spędzę niezaspokojona, bez dobrego seksu, nigdy nie zaznam spełnienia, nie utonę w męskich ramionach, nie oddam się namiętności całkowicie.
Argumentem mojego mężczyzny, jest to, że "już wszystko mu działa" A ja wiem, że tak nie jest. Ostatnio nawet zmusiałam się do spontaniczności. Powiedziałam sobie, że może się przestawię jak spróbujemy się zbliżyć. Miałam fantazję, którą koniecznie chciał spełnić, oparł mnie więc o ścianę i próbował wziąć od tyłu. Nic z tego nie wyszło. Zgadnijcie dlaczego? Po łzach i rozmowach, kilka dni później, spróbowaliśmy znowu. W sumie to ja spróbowałam: założyłam sukienkę, żeby szybko usiąść na nim i wiadomo co, ale z tym jest związana ta historia: zawsze kiedy nic nie robiliśmy dostawał erekcji ( i to mnie swoją drogą też irytowało). Mogłam go pocałować, a jemu już stał na baczność. Mój facet wyrobił sobie pewien nawyk: zawsze kiedy dostawał erekcji, a nie byliśmy w odpowiedniej sytuacji, chwytał mnie za rękę i mówił, żebym dotknęła, jak poczułam wzwód, on mówił: "Widzisz? Już wszystko działa!" Nigdy nie rozumiałam co te słowa mają na celu. Wystarczyło, że się całowaliśmy i już był gotowy. Nasiliło się to szczególnie w ostatnich miesiącach. Kiedy go o to pytałam, mówił, że jemu wiele nie trzeba, jestem tak podniecająca Dlatego też tego spontaniczego wieczoru, kiedy założyłam sukienkę i na nim usiadłam, zaczęliśmy się całować, kiedy poczułam wzwód od razu założyłam gumkę i zabraliśmy się do dzieła. Przez chwilę nawet czułam radość. Ale nie był we mnie nawet minuty, kiedy mu opadł. Wyszłam z pokoju, przebrałam się, przeprosiłam go i skończyłam temat. Tak jak wcześniej nie byłam pewna, czy chcę zamknąć tę furtkę, tak tamtego dnia nabrałam 100% przekonania. Nic nie chcę, niczego nie wymagam. Przyzwyczaiłam się już do braku zaspokojenia, pogodziłam się z myślą, że najprawdopodobniej czeka mnie życie bez sfery seksualnej.
Kiedy jesteśmy razem, leżymy i oglądamy jakiś film, na scenach erotycznych, obracam wzrok, lub sięgam po telefon, po prostu nie mogę na to patrzeć. Czuję tak ogromny smutek. On mówi mi, żeby "wróciła dawna ja". Ale ja nie potrafię. To nie stanie się ot tak. Moja samoocena spadła do zera, nie mam w ogóle na niego ochoty. Jestem zdystansowana, nie chcę być dotykana...mogę nawet powiedzieć, że mnie to odrzuca. Nie wiem co mam robić. Planujemy wspólną przyszłość, remontujemy nasze mieszkanie. On jest moim najlepszym przyjacielem, jednak coraz częściej widzę, że my zachowujemy się jak jak para przyjaciół i nic poza tym. Z jednej strony chcę, żeby to wszystko wróciło, z drugiej: łapię się na myślach, czy chcę żeby to było z nim. Kocham go kurcze. Co ja mam z tym począć? To mnie wyniszcza. Co jak co, ale nigdy nie pomyślałabym, że z tą sferą będę miała pod górkę. Boli mnie to, że nic nie czuję, żadnego pociągu, niczego.[/QUOTE]
Ale Ty nie masz problemu z tym, że chłopak Cię nie pociąga.
Ignorował swoje problemy, zwalał winę na Ciebie, zrujnował Ci samoocenę i unicestwił życie seksualne w imię swojego oporu przed pójściem do lekarza. Do tego chciałby, byś nie miała żadnych seksualnych potrzeb i starała się dla niego - mimo, że on tego dla Ciebie nie robił, nie robi i nie zamierza zrobić.
Z kimś takim sobie życie planujesz?
W najlepszym wypadku ma gdzieś to, co się z Tobą dzieje. W najgorszym cieszy się, że ma okazję zwalić na Ciebie winę. Do czego Ty chcesz wracać? Przecież ten brak seksu to tylko wierzchołek góry lodowej.
Skoro uważasz go za najlepszego przyjaciela - to czy on wie jak się z tym wszystkim czujesz? Co Ci robi? A sam siebie latami torturuje w imię czego?
Co jeśli jego problemy to kwestia zażycia paru tabletek - ale przepisanych przez lekarza, po odpowiedniej diagnozie, nie jakimś internetowym syfem, po którym szcza się krwią - warto tak cierpieć?

Porozmawiaj z nim i idźcie do seksuologa. Jeśli nie zechce iść, to może się lepiej zastanów nad planowaniem przyszłości z człowiekiem, który rozwiązuje problemy ignorowaniem ich i wymyślaniem różnych rzeczy byle tylko nie skorzystać z oczywistego i najskuteczniejszego rozwiązania. Jak będziesz z nim żyć?
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-20, 14:05   #1431
80bda2d0de817600e609efd1f60c446b81a4f54e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 117
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Nie powiedziałabym, że zwalał winę na mnie. Bardzo się tym przejmował, jednocześnie odgradzał się ode mnie murem- po czasie oczywiście przeprosił.

Co do potrzeb seksualnych, to jest raczej tak, że on wręcz wymaga, żebym ja jakiekowiek miała. Chyba mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że nie mam teraz żadnych. Nie powiedziałam mu tego w twarz, bo pewnie byłoby jak zwykle, ale pewnie się domyśla.

Szczerze mówiąc to mi dynda czy wie czy nie, na tę chwilę czuję straszną irytację, jak poruszamy te tematy, kiedy się stara jakoś mnie rozpalić, czy cokolwiek. Jego dotyk mnie po prostu drażni. Nawet jeśli już rozmawiamy, on przyjmuje postawe zmartwionego psychiatry, który rozmawia ze swoim pacjentem...jakbym to JA miała problemy, jakbym to ja wszystko zapoczątkowała. Jakby to on wykazywał się ogromną cierpliwością i wyrozumiałością przez tyle miesięcy.
Za tymi problemami, idą problemy w życiu codziennym. Frustracje, żal, smutek, przekładają się na rozmowy, codzienne czułości. Potrafię rozmawiać ze wszystkimi, ale nie z nim. Kiedy jestem wśród koleżanek, na uczelni, czy gdziekolwiek, gdzie go nie ma, potrafię się śmiać do utraty tchu, żartować, być szczęśliwa. A kiedy widzę go na horyzoncie, wraz z nim nadchodzą czarne chumry problemów, kłótni, niesnasek. Kiedy on widzi moją minę, pyta się mnie "Co znow zrobiłem", "Co się dzieje", nie potrafi zaakceptować, że w jakiś jeden dzień chciałabym być sama (widujemy się codziennie). Nakręcają się kłótnie, mówienie przykrości, słowa w stylu: "Z czym znowu masz problem?". Nie potrafi przyjąć, że jestem nieszczęśliwa, bo ja zawsze powinnam być uśmiechnięta...Borze szumiący! Potrafimy się kłócić, o to, że to ON mnie unieszczęśliwia i że on jest od tego, żeby mnie uszczęśliwiać!

Ja już z nim rozmawiałam, niejednokrotnie...problem w tym, że mnie nie przeszkadza ten stan. Jest mi totalnie obojętne co czuję, co mnie kręci, olewam całą tę sferę, jednocześnie taplając się w smutkach i frustracjach. Nie wiem nawet czy chcę z nim żyć. Boję się, jak cholera!

Edytowane przez 80bda2d0de817600e609efd1f60c446b81a4f54e
Czas edycji: 2016-03-20 o 14:22
80bda2d0de817600e609efd1f60c446b81a4f54e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-20, 14:11   #1432
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Nostawel, wiesz mam trochę podobny problem, moje libido z bardzo wysokiego przez chorobę spadło do wręcz ujemnego. Mojego chłopaka też to oczywiście dotyka, bo bardzo rzadko mam ochotę. Ale nigdy, NIGDY nie zachowywał się wobec mnie tak jak Twój. O wszystkim rozmawiamy szczerze i spokojnie, on się nie zamyka i nie ucieka. A z tego co widzę to między wami jest mnóstwo negatywnych emocji z którymi oboje sobie nie radzicie. Twój chłopak ma strasznie roszczeniową postawę, niefajne to Wydaje mi się że Tobie niestety pożądanie do niego przeszło, tyle czasu seks wam nie wychodził że w końcu się znudziłaś tym i zmęczyłaś. A on zamiast spokojnie starać się próbować to odbudować naciska na Ciebie i wpędza w kompleksy i poczucie winy. Sama piszesz że kiedy jego nie ma obok czujesz się lepiej, szczęśliwsza i weselsza- myślę że to znak, że czas zastanowić się poważnie nad sensem istnienia tego związku..
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-20, 14:25   #1433
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

[1=80bda2d0de817600e609efd 1f60c446b81a4f54e;5764811 6]Nie powiedziałabym, że zwalał winę na mnie. Bardzo się tym przejmował, jednocześnie odgradzał się ode mnie murem- po czasie oczywiście przeprosił.

Co do potrzeb seksualnych, to jest raczej tak, że on wręcz wymaga, żebym ja jakiekowiek miała. Chyba mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że nie mam teraz żadnych. Nie powiedziałam mu tego w twarz, bo pewnie byłoby jak zwykle, ale pewnie się domyśla.

Szczerze mówiąc to mi dynda czy wie czy nie, na tę chwilę czuję straszną irytację, jak poruszamy te tematy, kiedy się stara jakoś mnie rozpalić, czy cokolwiek. Jego dotyk mnie po prostu drażni. Nawet jeśli już rozmawiamy, on przyjmuje postawe zmartwionego psychiatry, który rozmawia ze swoim pacjentem...jakbym to JA miała problemy, jakbym to ja wszystko zapoczątkowała. Jakby to on wykazywał się ogromną cierpliwością i wyrozumiałością przez tyle miesięcy.
Za tymi problemami, idą problemy w życiu codziennym. Frustracje, żal, smutek, przekładają się na rozmowy, codzienne czułości. Potrafię rozmawiać ze wszystkimi, ale nie z nim. Kiedy jestem wśród koleżanek, na uczelni, czy gdziekolwiek, gdzie go nie ma, potrafię się śmiać do utraty tchu, żartować, być szczęśliwa. A kiedy widzę go na horyzoncie, wraz z nim nadchodzą czarne chumry problemów, kłótni, niesnasek. Kiedy on widzi moją minę, pyta się mnie "Co znow zrobiłeś", "Co się dzieje", nie potrafi zaakceptować, że w jakiś jeden dzień chciałabym być sama (widujemy się codziennie). Nakręcają się kłótnie, mówienie przykrości, słowa w stylu: "Z czym znowu masz problem?". Nie potrafi przyjąć, że jestem nieszczęśliwa, bo ja zawsze powinnam być uśmiechnięta...Borze szumiący! Potrafimy się kłócić, o to, że to ON mnie unieszczęśliwia i że on jest od tego, żeby mnie uszczęśliwiać![/QUOTE]
A jak to ma się do tego wszystkiego?
Zwala winę na Ciebie.
Co prawda jest szansa na to, że robi to "nieświadomie" - ale jak bardzo bezmyślnym można być, by nie wpaść na to, że to dotyka partnera?
On ewidentnie stawia swój lęk przed wizytą u lekarza ponad Ciebie i wszystko co z Tobą związane.
A to jest szantaż emocjonalny najgorszego sortu. Oczywiście to są kłótnie inicjowane przez niego, w których on przedstawia się jako ten, który nie jest w stanie Cię uszczęśliwić i jest mu z tego powodu bardzo źle? (ale oczywiście nie na tyle źle by faktycznie zabrać się za rozwiązywanie tego problemu)
[1=80bda2d0de817600e609efd 1f60c446b81a4f54e;5764811 6]Ja już z nim rozmawiałam, niejednokrotnie...problem w tym, że mnie nie przeszkadza ten stan. Jest mi totalnie obojętne co czuję, co mnie kręci, olewam całą tę sferę, jednocześnie taplając się w smutkach i frustracjach. Nie wiem nawet czy chcę z nim żyć. Boję się, jak cholera![/QUOTE]
Przeszkadza Ci ten stan, ale jesteś nerwowo i emocjonalnie wykończona tą sytuacją.

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Nostawel, wiesz mam trochę podobny problem, moje libido z bardzo wysokiego przez chorobę spadło do wręcz ujemnego. Mojego chłopaka też to oczywiście dotyka, bo bardzo rzadko mam ochotę. Ale nigdy, NIGDY nie zachowywał się wobec mnie tak jak Twój. O wszystkim rozmawiamy szczerze i spokojnie, on się nie zamyka i nie ucieka. A z tego co widzę to między wami jest mnóstwo negatywnych emocji z którymi oboje sobie nie radzicie. Twój chłopak ma strasznie roszczeniową postawę, niefajne to Wydaje mi się że Tobie niestety pożądanie do niego przeszło, tyle czasu seks wam nie wychodził że w końcu się znudziłaś tym i zmęczyłaś. A on zamiast spokojnie starać się próbować to odbudować naciska na Ciebie i wpędza w kompleksy i poczucie winy. Sama piszesz że kiedy jego nie ma obok czujesz się lepiej, szczęśliwsza i weselsza- myślę że to znak, że czas zastanowić się poważnie nad sensem istnienia tego związku..
W którym miejscu jej sytuacja jest podobna do Twojej? Zero zbieżności.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-20, 14:29   #1434
80bda2d0de817600e609efd1f60c446b81a4f54e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 117
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Nostawel, wiesz mam trochę podobny problem, moje libido z bardzo wysokiego przez chorobę spadło do wręcz ujemnego. Mojego chłopaka też to oczywiście dotyka, bo bardzo rzadko mam ochotę. Ale nigdy, NIGDY nie zachowywał się wobec mnie tak jak Twój. O wszystkim rozmawiamy szczerze i spokojnie, on się nie zamyka i nie ucieka. - w takim razie nic, tylko zazdrościć. U mnie najpierw zaczyna się krzykiem, sarkazmami (nie ukrywam, że jestem w nich specjalistką), nakręcaniem się nawzajem, żeby po godzinach wrzasków powiedzieć sobie spokojnie, że "damy sobie z tym radę'

Obawiałam się słów, że muszę się nad wszystkim zastanowić. Tak długo go znammoja rodzina go wręcz uwielbia. Ostatnio usłyszałam od mojej mamy, że jak zerwiemy, to świat jej się zawali. Mój pies go zaakceptował, traktuje go, jak "swojego chłopa". Oprócz tego, że niewątpliwie go kocham, wyżej napisane słowa są tym, co mnie hamuje przed skończeniem czegokolwiek.
80bda2d0de817600e609efd1f60c446b81a4f54e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-20, 14:44   #1435
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

[1=80bda2d0de817600e609efd 1f60c446b81a4f54e;5764917 6]U mnie najpierw zaczyna się krzykiem, sarkazmami (nie ukrywam, że jestem w nich specjalistką), nakręcaniem się nawzajem, żeby po godzinach wrzasków powiedzieć sobie spokojnie, że "damy sobie z tym radę'

Obawiałam się słów, że muszę się nad wszystkim zastanowić. Tak długo go znammoja rodzina go wręcz uwielbia. Ostatnio usłyszałam od mojej mamy, że jak zerwiemy, to świat jej się zawali. Mój pies go zaakceptował, traktuje go, jak "swojego chłopa". Oprócz tego, że niewątpliwie go kocham, wyżej napisane słowa są tym, co mnie hamuje przed skończeniem czegokolwiek. [/QUOTE]
Nie dacie sobie z tym rady sami.
Nie Twoja mama jest z nim w związku, tylko Ty. Pies ma Ciebie.
Jeśli nie kochacie się na tyle mocno, by spróbować rozwiązać ten problem - bez kombinowania jak koń pod górę - to ten związek nie ma sensu, tylko się tym nawzajem wykańczać będziecie.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-20, 15:31   #1436
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
W którym miejscu jej sytuacja jest podobna do Twojej? Zero zbieżności.
W tym że u mnie libido leży, u niej też. Mojemu jest przykro ale to rozumie i mnie wspiera, jej facet się kłóci że "ona jest wygaszona", zamiast jej pomóc to mówi "chcę żeby wróciła dawna ty" i zrzuca na nią winę.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-20, 15:51   #1437
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
W tym że u mnie libido leży, u niej też. Mojemu jest przykro ale to rozumie i mnie wspiera, jej facet się kłóci że "ona jest wygaszona", zamiast jej pomóc to mówi "chcę żeby wróciła dawna ty" i zrzuca na nią winę.
Yesoo. Ale u Ciebie leży jako skutek uboczny zażywania leków. Ty wiesz czemu, chłop wie czemu, oboje wiecie, że to przejściowe.

Ten gość zamordował jej libido, on zniszczył ich życie seksualnie, konsekwentnie z nią igrając, unikając lekarza jako zła ostatecznego, ale chciałby, żeby ona była z kamienia i nadal się starała. W czym on by jej niby mógł pomóc? Musiałby najpierw swoje problemy zacząć rozwiązywać i przestać ją nimi katować - nie zamierza tego robić.

Nadal nie widzę żadnych punktów wspólnych - chyba, że Twój facet jest przyczyną choroby.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-20, 16:03   #1438
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Yesoo. Ale u Ciebie leży jako skutek uboczny zażywania leków. Ty wiesz czemu, chłop wie czemu, oboje wiecie, że to przejściowe.

Ten gość zamordował jej libido, on zniszczył ich życie seksualnie, konsekwentnie z nią igrając, unikając lekarza jako zła ostatecznego, ale chciałby, żeby ona była z kamienia i nadal się starała. W czym on by jej niby mógł pomóc? Musiałby najpierw swoje problemy zacząć rozwiązywać i przestać ją nimi katować - nie zamierza tego robić.

Nadal nie widzę żadnych punktów wspólnych - chyba, że Twój facet jest przyczyną choroby.
Myślisz że jakby ona dajmy na to wpadła w depresję z powodów niezależnych od niego to on by ją wspierał? I nie męczył o seks? Bo śmiem wątpić. Przecież właśnie o to chodzi że on nie potrafi pojąć sensu sytuacji, tak jak u mnie przyczyną jest choroba tak u niej jego zachowanie, i on zamiast próbować je naprawić to się ośmiesza.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-20, 16:21   #1439
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Myślisz że jakby ona dajmy na to wpadła w depresję z powodów niezależnych od niego to on by ją wspierał? I nie męczył o seks? Bo śmiem wątpić. Przecież właśnie o to chodzi że on nie potrafi pojąć sensu sytuacji, tak jak u mnie przyczyną jest choroba tak u niej jego zachowanie, i on zamiast próbować je naprawić to się ośmiesza.
Ale po co ja mam myśleć o tym, co by było gdyby było zupełnie inaczej?
Wpadła w stan, w jakim jest przez jego nieumiejętność radzenia sobie z problemami, brak wyobraźni i nieumiejętność wyciągania wniosków.

O jaki seks on ją męczy? Gdzie Ty cokolwiek o jakimkolwiek seksie wyczytałaś? 20-30 sekund wzwodu to nie seks. Może dla niego. Dla niej tam nigdy żadnego seksu nie było.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-20, 17:30   #1440
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
O jaki seks on ją męczy? Gdzie Ty cokolwiek o jakimkolwiek seksie wyczytałaś? 20-30 sekund wzwodu to nie seks. Może dla niego. Dla niej tam nigdy żadnego seksu nie było.
No dla niego, dokładnie, i o to ją męczy.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-11-27 23:16:37


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:47.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.