Nowa praca czy drugie dziecko? - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2022-04-10, 14:53   #121
MiamiGlow
Zakorzenienie
 
Avatar MiamiGlow
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 019
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?

Swoją drogą przykro traktować takie drugie dziecko jako "obniżacza standardu rodziny".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MiamiGlow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-10, 14:58   #122
milka_70
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-02
Wiadomości: 2 377
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89180241]Opierać swoją prokreację na programach pomocowych moim zdaniem nie jest rozsądne. Dziś 500+ jest jutro może go nie być. Pierwsze słyszę żeby podręczniki były za darmo ale może o czymś nie wiem. Nie mam jeszcze dziecka w wieku szkolnym. Swoją drogą jeżeli planowanie potomstwa opiera się głównie na tym gdzie o co taniej będziemy mogli kupić byleby tylko kolejne dziecko mieć to nie brzmi dobrze. Dlaczego nie poprzestać na jednym tylko koniecznie trzeba mieć następne obniżając tym samym standard życia całej rodzinie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Wlasnie też mnie to dziwi. Autorka ma kiepską pracę, kiepskie perspektywy na lepszą a wszyscy radośnie namawiają ją na powiększenie rodziny o kolejnego członka, który spowoduje zmniejszenie dochodu na osobę w rodzinie. Gdzie tu sens i logika?

Wysłane z mojego SM-A515F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Cytat:
Napisane przez MiamiGlow Pokaż wiadomość
Swoją drogą przykro traktować takie drugie dziecko jako "obniżacza standardu rodziny".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Może i przykro ale tak właśnie jest

Wysłane z mojego SM-A515F przy użyciu Tapatalka
milka_70 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-10, 15:16   #123
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?

Cytat:
Napisane przez MiamiGlow Pokaż wiadomość
Po prostu jest gdzieś złoty środek pomiędzy "wydaję na dziecko fortunę i daję mu najlepsze rzeczy" i "oszczędzam na dziecku, ile się da".
To jakie zarobki według Ciebie pozwalają na 1, a jakie na 2 dzieci?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To zależy od różnych czynników. Głównie od tego czy rodzice mają swoje mieszkanie. Jak masz raty kredytu 2000 zł albo musisz wynajmować lokal za 2500 zł to trzeba zdecydowanie więcej zarabiać aby móc sobie pozwolić na kolejne dziecko niż para ktore mieszkanie dostała po dziadkach czy od rodzicow. Autorka nie doprecyzowała w ogóle swojej sytuacji finansowej. Napisała jedynie że ma słabo płatną pracę co może oznaczać wszystko ale moim zdaniem raczej to nie są ogromne zarobki jeśli się pisze że chciało się zarabiać choć odrobinę więcej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-10, 15:31   #124
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?

Cytat:
Napisane przez squirrelqa Pokaż wiadomość
Mam w bliskiej rodzinie osobę pracującą z dziećmi w żłobkach i przedszkolach i wprost mówi, że obecnie multum dzieci ma problemy, nad którymi trzeba pracować ze specjalistą. Terminy na za pół roku czy za rok w przypadku choćby autyzmu to ogromne zaniedbanie względem dziecka (jest obszerny wątek o autyzmie tu na forum, bardzo pouczająca lektura), więc ratunkiem są prywatne placówki, a nie łaska NFZ. 3/4 niemowlaków z mojego otoczenia miało problemy z napięciem mięśniowym i latanie po specjalistach było codziennością tych rodziców. Kto odważny pewnie czekałby na NFZ.
Na podstawie choćby tego, że dziecko może urodzić się chore w życiu nie powiedziałabym, aby ktoś wybierał dziecko w myśl zasady "ono nie kosztuje dużo, ubranka używane i karmienie piersią i damy radę".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Do tego dochodzi chociażby aparat ortodontyczny, czy inne drogie nie-niezbędne potrzeby.

Moim zdaniem jak się planuje dziecko, to trzeba się liczyć z tym, że mogą pojawić się koszty.

Czy da się żyć z krzywymi zębami i dorobić na aparat dopiero w dorosłym wieku? Oczywiście, że się da. Czy pójść do logopedy dopiero jak się samemu pójdzie do pracy albo całe życie seplenić.

Ale to nie jest optymalne wychowanie dziecka i nie wyobrażam sobie planować po kosztach, bo a nuż, widelec nie będzie potrzeba.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jeden i drugi mój syn chodził do fizjoterapeuty, bo miał problemy z napięciem mięśniowym. Jeden i drugi na NFZ, jeden i drugi przed ukończeniem 1 roku życia miał swój problem rozwiązany. Starszy do logopedy chodził w przedszkolu, przez jeden rok szkolny przestał seplenić z wymagało to codziennej pracy w domu, ale da się to zrobić bez dodatkowych kosztów.

Każdego z synów karmiłam/karmię piersią, więc koszt utrzymania dziecka do pół roku = ubrania, pieluchy, suche waciki (zamiast chusteczek nawilżanych), emolient do kąpieli, balsam do ciała i krem na odparzenia. Plus witamina D3 i żelazo (jeden i drugi w pierwszym półroczu życia musiał je przyjmować). Na pewno nie jest to kwota 1000zł miesięcznie a później to już zależy, bo starszy wielbił słoiczki, a młodszy je praktycznie od początku to, co my.

Inna sprawa, że ja nie jestem też zwolenniczką kupowania różnych gadżetów, nie używałam żadnego podgrzewacza czy to do mleka czy słoiczków, żadnych wymyślnych naczyń, specjalistycznych krzesełek do karmienia 10w1. Jedyny gadżet, który mam i cenię to niania elektroniczna z kamerką, która mnie kosztowała 300zł. Tu każdy musi sam sobie odpowiedzieć na pytanie co chce i na co go stać, a co może sobie odpuścić, ale nie zgodzę się, że dzieci są aż tak bardzo bardzo drogie...

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-10, 15:53   #125
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 027
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;89180317]Jeden i drugi mój syn chodził do fizjoterapeuty, bo miał problemy z napięciem mięśniowym. Jeden i drugi na NFZ, jeden i drugi przed ukończeniem 1 roku życia miał swój problem rozwiązany. Starszy do logopedy chodził w przedszkolu, przez jeden rok szkolny przestał seplenić z wymagało to codziennej pracy w domu, ale da się to zrobić bez dodatkowych kosztów.

Każdego z synów karmiłam/karmię piersią, więc koszt utrzymania dziecka do pół roku = ubrania, pieluchy, suche waciki (zamiast chusteczek nawilżanych), emolient do kąpieli, balsam do ciała i krem na odparzenia. Plus witamina D3 i żelazo (jeden i drugi w pierwszym półroczu życia musiał je przyjmować). Na pewno nie jest to kwota 1000zł miesięcznie a później to już zależy, bo starszy wielbił słoiczki, a młodszy je praktycznie od początku to, co my.

Inna sprawa, że ja nie jestem też zwolenniczką kupowania różnych gadżetów, nie używałam żadnego podgrzewacza czy to do mleka czy słoiczków, żadnych wymyślnych naczyń, specjalistycznych krzesełek do karmienia 10w1. Jedyny gadżet, który mam i cenię to niania elektroniczna z kamerką, która mnie kosztowała 300zł. Tu każdy musi sam sobie odpowiedzieć na pytanie co chce i na co go stać, a co może sobie odpuścić, ale nie zgodzę się, że dzieci są aż tak bardzo bardzo drogie...

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]No i fajnie.

A ja właśnie wydałam 30 tysięcy na leczenie (a to jeszcze nie koniec), bo na NFZ jakbym poczekała, to bym do końca życia była kaleką (lekkim).

Nie nastawiałabym się na żadne łaski. Jak można coś załatwić na NFZ to oczywiście fajnie i należy korzystać, ale własnego dziecka bym na to nie skazała, że pewnego dnia może być długa kolejka, albo brak refundacji i co?

(Nie mówię, że trzeba mieć 30 tysięcy do wydania tak o z kieszeni, ale chociaż liczenie, że różnie w życiu bywa i może się zdarzyć, a nie, wszystko na NFZ, 500+ i damy radę. Dziecko ma się ze 20 lat, a nie tylko na samym początku.)

Trzeba realistycznie do wszystkiego podejść, po prostu.

Jeżeli masz dwójkę dzieci, które potrzebują aparatu, to jest kupa kasy miesięcznie, a NFZ tego nie sponsoruje. Ja bym nie skazała swoich dzieci na krzywe zęby, bo mnie nie stać na aparat.

Wolałabym jedno, ale takie, któremu mogłabym zapewnić dobry start.

Nie kwota 1000 zł miesięcznie mówisz. Ale to nie jest tylko kwestia tego, co masz na paragonie w spożywczym.

Musisz mieć większe mieszkanie, grzać, zużyjesz więcej wody, prądu itd. Jasne, można te koszty zredukować kosztem dziecka, umrzeć nie umrze, ale chyba nie o takim rodzicielstwie rozmawiamy.

Jasne, to się rozpływa w tych wszystkich małych wydatkach, zwłaszcza że wszystko się gubi w tej kosmicznie wielkiej inflacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-10, 16:04   #126
kasiunia788742
Zakorzenienie
 
Avatar kasiunia788742
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89180241]Opierać swoją prokreację na programach pomocowych moim zdaniem nie jest rozsądne. Dziś 500+ jest jutro może go nie być. Pierwsze słyszę żeby podręczniki były za darmo ale może o czymś nie wiem. Nie mam jeszcze dziecka w wieku szkolnym. Swoją drogą jeżeli planowanie potomstwa opiera się głównie na tym gdzie o co taniej będziemy mogli kupić byleby tylko kolejne dziecko mieć to nie brzmi dobrze. Dlaczego nie poprzestać na jednym tylko koniecznie trzeba mieć następne obniżając tym samym standard życia całej rodzinie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]To samo pytanie można zadać: po co w takim razie w ogóle dzieci? Obniża się tylko komfort życia

Autorka już więcej nic nie napisała więc już bez sensu rozwazania czy praca czy dziecko. Dziecko może a nie musi być bardzo kosztowne. Patrząc tylko na koszty to może urodzić się chore i nawet 20k netto to bedzie kropka w morzu potrzeb.
Nikt tutaj nie pisze o radosnym plodzeniu dzieci jedno za drugim, ale wchodząc głębiej w dyskusje to połowy ludzi nie stać na dzieci bo jednak większość ma przeciętne zarobki.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
kasiunia788742 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-10, 16:15   #127
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?

Cytat:
Napisane przez kasiunia788742 Pokaż wiadomość
To samo pytanie można zadać: po co w takim razie w ogóle dzieci? Obniża się tylko komfort życia

Autorka już więcej nic nie napisała więc już bez sensu rozwazania czy praca czy dziecko. Dziecko może a nie musi być bardzo kosztowne. Patrząc tylko na koszty to może urodzić się chore i nawet 20k netto to bedzie kropka w morzu potrzeb.
Nikt tutaj nie pisze o radosnym plodzeniu dzieci jedno za drugim, ale wchodząc głębiej w dyskusje to połowy ludzi nie stać na dzieci bo jednak większość ma przeciętne zarobki.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Jak ktoś ma przeciętne zarobki a chce mieć dziecko to dla mnie uczciwym kompromisem wobec wszystkich zainteresowanych jest posiadanie jednej pociechy. Świadome staranie się o kolejne wiedząc że pogorszy się przez to byt rodziny dla mnie to czysty egoizm. Dlaczego nie można przyłożyć się do wychowania tego jednego dziecka? Spędzać z nim więcej czasu? Móc mu więcej zaoferować tylko koniecznie trzeba mieć następne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-10, 16:19   #128
bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?

Cytat:
Napisane przez kasiunia788742 Pokaż wiadomość
To samo pytanie można zadać: po co w takim razie w ogóle dzieci? Obniża się tylko komfort życia

Autorka już więcej nic nie napisała więc już bez sensu rozwazania czy praca czy dziecko. Dziecko może a nie musi być bardzo kosztowne. Patrząc tylko na koszty to może urodzić się chore i nawet 20k netto to bedzie kropka w morzu potrzeb.
Nikt tutaj nie pisze o radosnym plodzeniu dzieci jedno za drugim, ale wchodząc głębiej w dyskusje to połowy ludzi nie stać na dzieci bo jednak większość ma przeciętne zarobki.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Tylko niestety często to wygląda tak, że facet cały czas pracuje, zwiększa swoją pozycję na rynku pracy, coraz lepiej zarabia.
Kobieta stoi w miejscu bo jedno dziecko, drugiego dziecko, chorowanie dzieci. Tak mijają długie lata.
I jest dobrze, dopoki nic się nie dzieje. Potem zdarza się rozwód i taką kobieta może co najwyżej liczyć na jakieś alimenty, poziom jej życia drastycznie spada, ledwo starcza od 1 do 1. A były mąż? No zapłaci te parę stów alimentów, ale gruncie rzeczy nic się dla niego nie zmienilo.
To kobieta jest w dupie. I już nie ma żadnego znaczenia, że coś tam kiedyś ustalili.


Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka
bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-10, 16:34   #129
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
No i fajnie.

A ja właśnie wydałam 30 tysięcy na leczenie (a to jeszcze nie koniec), bo na NFZ jakbym poczekała, to bym do końca życia była kaleką (lekkim).

Nie nastawiałabym się na żadne łaski. Jak można coś załatwić na NFZ to oczywiście fajnie i należy korzystać, ale własnego dziecka bym na to nie skazała, że pewnego dnia może być długa kolejka, albo brak refundacji i co?

(Nie mówię, że trzeba mieć 30 tysięcy do wydania tak o z kieszeni, ale chociaż liczenie, że różnie w życiu bywa i może się zdarzyć, a nie, wszystko na NFZ, 500+ i damy radę. Dziecko ma się ze 20 lat, a nie tylko na samym początku.)

Trzeba realistycznie do wszystkiego podejść, po prostu.

Jeżeli masz dwójkę dzieci, które potrzebują aparatu, to jest kupa kasy miesięcznie, a NFZ tego nie sponsoruje. Ja bym nie skazała swoich dzieci na krzywe zęby, bo mnie nie stać na aparat.

Wolałabym jedno, ale takie, któremu mogłabym zapewnić dobry start.

Nie kwota 1000 zł miesięcznie mówisz. Ale to nie jest tylko kwestia tego, co masz na paragonie w spożywczym.

Musisz mieć większe mieszkanie, grzać, zużyjesz więcej wody, prądu itd. Jasne, można te koszty zredukować kosztem dziecka, umrzeć nie umrze, ale chyba nie o takim rodzicielstwie rozmawiamy.

Jasne, to się rozpływa w tych wszystkich małych wydatkach, zwłaszcza że wszystko się gubi w tej kosmicznie wielkiej inflacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie no generalnie decydując się na sprowadzenie dzieci na świat liczyłam się z wieloma kosztami pobocznymi i wszystko, co będzie trzeba im zapewnić to będą mieli. J

Jak zaszłam w ciążę, z której mam starszego syna (trzecia ciąża z kolei, po szeregu dość kosztownych badań, żeby wyjaśnić przyczyny wcześniejszych 2 poronień), to akurat zaczynaliśmy budowę domu. I niezależnie od tego czy dziecko by było czy nie, to ten dom i tak by powstał, i tak trzeba było by go ogrzać, podlać ogród itp./itd. także to też nie u wszystkich jest tak, że dziecko = większe mieszkanie. Między dziećmi mamy 5 lat różnicy, pokój młodszego syna zanim był przeznaczony dla niego to stanowił "składzik" rzeczy wszelakich.

I absolutnie nie opieram mojego macierzyństwa o 500+, ba, gdyby była możliwość otrzymania karty, która obniży ceny w sklepach/aptekach/na stacjach paliw do tych sprzed 500+ w zamian za zrzeczenie się tego świadczenia to byłabym pierwsza, żeby to zrobić. Ale to nie jest też tak, że gdyby nie 500+ to klepalibyśmy biedę i ledwo żyli od 1 do 1. Owszem żyjemy oszczędnie, nie robimy niewiadomo jak wielkich i luksusowych zakupów, ubieramy się w sieciówkach/sh, ale jak mamy na coś ochotę to jedziemy to kupić bez większego zastanawiania się czy aby na pewno możemy sobie pozwolić. Zamawiane jedzenie 1-2 razy w miesiącu, jakieś kino, basen, wypad na 1 dzień nad jezioro pospacerować. Codziennie dojeżdżamy do pracy (mąż w jedną stronę 25km, ja z objazdem przedszkola i żłobka ok. 12km) i stać nas też na odłożenie w miarę stałych kwot co miesiąc.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-10, 16:42   #130
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;89180371]Nie no generalnie decydując się na sprowadzenie dzieci na świat liczyłam się z wieloma kosztami pobocznymi i wszystko, co będzie trzeba im zapewnić to będą mieli. J

Jak zaszłam w ciążę, z której mam starszego syna (trzecia ciąża z kolei, po szeregu dość kosztownych badań, żeby wyjaśnić przyczyny wcześniejszych 2 poronień), to akurat zaczynaliśmy budowę domu. I niezależnie od tego czy dziecko by było czy nie, to ten dom i tak by powstał, i tak trzeba było by go ogrzać, podlać ogród itp./itd. także to też nie u wszystkich jest tak, że dziecko = większe mieszkanie. Między dziećmi mamy 5 lat różnicy, pokój młodszego syna zanim był przeznaczony dla niego to stanowił "składzik" rzeczy wszelakich.

I absolutnie nie opieram mojego macierzyństwa o 500+, ba, gdyby była możliwość otrzymania karty, która obniży ceny w sklepach/aptekach/na stacjach paliw do tych sprzed 500+ w zamian za zrzeczenie się tego świadczenia to byłabym pierwsza, żeby to zrobić. Ale to nie jest też tak, że gdyby nie 500+ to klepalibyśmy biedę i ledwo żyli od 1 do 1. Owszem żyjemy oszczędnie, nie robimy niewiadomo jak wielkich i luksusowych zakupów, ubieramy się w sieciówkach/sh, ale jak mamy na coś ochotę to jedziemy to kupić bez większego zastanawiania się czy aby na pewno możemy sobie pozwolić. Zamawiane jedzenie 1-2 razy w miesiącu, jakieś kino, basen, wypad na 1 dzień nad jezioro pospacerować. Codziennie dojeżdżamy do pracy (mąż w jedną stronę 25km, ja z objazdem przedszkola i żłobka ok. 12km) i stać nas też na odłożenie w miarę stałych kwot co miesiąc.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]No to was na dziecko a nawet dwójkę po prostu stać. Ja nie mam nic do tego że ludzie chcą dzieci mieć ale moim zdaniem warto przemyśleć na ile nas tak naprawdę stać. Jeżeli budżet jest napięty to serio jedno wystarczy. Przecież czy przy jednym czy przy dwójce dzieci możemy realizować się jako rodzice.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-10, 17:41   #131
milka_70
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-02
Wiadomości: 2 377
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89180357]Tylko niestety często to wygląda tak, że facet cały czas pracuje, zwiększa swoją pozycję na rynku pracy, coraz lepiej zarabia.
Kobieta stoi w miejscu bo jedno dziecko, drugiego dziecko, chorowanie dzieci. Tak mijają długie lata.
I jest dobrze, dopoki nic się nie dzieje. Potem zdarza się rozwód i taką kobieta może co najwyżej liczyć na jakieś alimenty, poziom jej życia drastycznie spada, ledwo starcza od 1 do 1. A były mąż? No zapłaci te parę stów alimentów, ale gruncie rzeczy nic się dla niego nie zmienilo.
To kobieta jest w dupie. I już nie ma żadnego znaczenia, że coś tam kiedyś ustalili.


Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Dokladnie tak. I jeszcze fakt, że to tylko matka siedzi nieraz latami przy tych dzieciach, opieki ojciec też nie weźmie bo przecież wiecej zarabia i tak się toczy błędne koło.

Wysłane z mojego SM-A515F przy użyciu Tapatalka
milka_70 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-10, 18:52   #132
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 572
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89180355]Jak ktoś ma przeciętne zarobki a chce mieć dziecko to dla mnie uczciwym kompromisem wobec wszystkich zainteresowanych jest posiadanie jednej pociechy. Świadome staranie się o kolejne wiedząc że pogorszy się przez to byt rodziny dla mnie to czysty egoizm. Dlaczego nie można przyłożyć się do wychowania tego jednego dziecka? Spędzać z nim więcej czasu? Móc mu więcej zaoferować tylko koniecznie trzeba mieć następne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Nie wiem czy masz rodzeństwo i ewentualnie jakie masz z nim kontakty. Moja mama chciała drugiego dziecka dla mnie, chciała bym miała siostrę lub brata, bo sama jest jedynaczką. W dzieciństwie nieraz z siostrą darłyśmy koty, ale szczerze mówiąc teraz życie bez niej by było słabsze, mniej barwne. To jest po prostu moja siostra, tego moim zdaniem nikt i nic nie zastąpi. Jedynak nie zrozumie, ale ktoś, kto na dobre kontakty z rodzeństwem, wie jakim może ono być wsparciem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-10, 19:14   #133
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?

Cytat:
Napisane przez skara Pokaż wiadomość
Nie wiem czy masz rodzeństwo i ewentualnie jakie masz z nim kontakty. Moja mama chciała drugiego dziecka dla mnie, chciała bym miała siostrę lub brata, bo sama jest jedynaczką. W dzieciństwie nieraz z siostrą darłyśmy koty, ale szczerze mówiąc teraz życie bez niej by było słabsze, mniej barwne. To jest po prostu moja siostra, tego moim zdaniem nikt i nic nie zastąpi. Jedynak nie zrozumie, ale ktoś, kto na dobre kontakty z rodzeństwem, wie jakim może ono być wsparciem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Moj brat jest moim najlepszym przyjacielem ale fakt że Tobie czy mi udało się utrzymać fajny kontakt z rodzeństwem nie oznacza że napewno tak będzie u innych. Mnóstwo tu wątków czy nie odciąć się od rodziny i od rodzeństwa. Moim zdaniem to jest tak samo kiepska motywacja jak ta żeby mieć dzieci bo kto Ci szklankę wody na stare lata poda.
Skoro Twoja mama jest jedynaczką to skąd wiedziała że siostra Ci potrzebna?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Czas edycji: 2022-04-10 o 19:15
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-10, 19:17   #134
Voytkova
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 449
Nowa praca czy drugie dziecko?

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89180355]Jak ktoś ma przeciętne zarobki a chce mieć dziecko to dla mnie uczciwym kompromisem wobec wszystkich zainteresowanych jest posiadanie jednej pociechy. Świadome staranie się o kolejne wiedząc że pogorszy się przez to byt rodziny dla mnie to czysty egoizm. Dlaczego nie można przyłożyć się do wychowania tego jednego dziecka? Spędzać z nim więcej czasu? Móc mu więcej zaoferować tylko koniecznie trzeba mieć następne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Tez tak uważam .A posiadanie drugiego i kolejnych dzieci to często presja społeczna i przeświadczenie ze jedynakom jest w życiu gorzej .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez Voytkova
Czas edycji: 2022-04-10 o 20:39
Voytkova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-10, 19:31   #135
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 876
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?

Cytat:
Napisane przez Voytkova Pokaż wiadomość
Tez tak uważam .A posiadanie drugiego i kolejnych dzieci to często presja społeczna i przeświadczenie ze jedynkom jest w życiu gorzej .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
A patrząc po wizazowych wątkach, to ludziom jest gorzej, gdy rodzice wyrzucają ich w świat gołych i wesołych bez żadnego wsparcia finansowego. Nie widziałam za to żadnego wątku, w którym ktoś się żalił, że nie ma rodzeństwa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-10, 20:07   #136
Ninanina88
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 502
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?

Cytat:
Napisane przez squirrelqa Pokaż wiadomość
Mam w bliskiej rodzinie osobę pracującą z dziećmi w żłobkach i przedszkolach i wprost mówi, że obecnie multum dzieci ma problemy, nad którymi trzeba pracować ze specjalistą. Terminy na za pół roku czy za rok w przypadku choćby autyzmu to ogromne zaniedbanie względem dziecka (jest obszerny wątek o autyzmie tu na forum, bardzo pouczająca lektura), więc ratunkiem są prywatne placówki, a nie łaska NFZ. 3/4 niemowlaków z mojego otoczenia miało problemy z napięciem mięśniowym i latanie po specjalistach było codziennością tych rodziców. Kto odważny pewnie czekałby na NFZ.
Na podstawie choćby tego, że dziecko może urodzić się chore w życiu nie powiedziałabym, aby ktoś wybierał dziecko w myśl zasady "ono nie kosztuje dużo, ubranka używane i karmienie piersią i damy radę".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jsk piszesz o fizjo to większość tych przypadków to sytuacje w których to jedna wizyta fizjo i pokazanie ćwiczeń w domu. I kontrola za jakiś czas. Serio to nie majątek w Warszawie za taka jedna domowa wizytę płacę 150 zł. Ci do chorób to niestety jeśli dziecko jest poważnie chore to ile byś nie miała to jest zawsze za mało. Msm znajomych, którzy przed chorobą dziecka naprawdę dobrze zarabiali, a i tak muszą szukać pomocy.
Ale Wy tu wszystkie piszecie jskby sytuacja wyglądała tak, ze dwoje 20 letnich bezrobotnych robi sobie dziecko. A ja i inne dziewczyny pisza, że dziecko to noe majątek dla 2 pracujących, odpowiedzialnych dorosłych i nie koniecznie trdeba, zarabiać 20 tys na miesiąc żeby mieć dwójke.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ninanina88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-11, 09:38   #137
Katrinaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z laptopa
Wiadomości: 130
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?

Hej dziewczyny, jak ostatnio tu byłam to były zaledwie 2 posty, dzisiaj wchodzę a tu taka dyskusja! Dzięki Wam bardzo za wszystkie opinie.. z tym drugim dzieckiem.. to my wiedzieliśmy zawsze że drugie dziecko będzie, kwestia kiedy. Myślałam że jak po pierwszym macierzyńskim szybko znajdę pracę to popracuje i wtedy zdecydujemy się na drugie..ale wyszło inaczej, może za mało czasu poswiecilam na szukanie,.może za małe.miasto, może brak doświadczenia.. ale dostałam parę propozycji, które odrzuciłam bo proponowali mi mniej lub niewiele więcej! W między czasie zrobiłam kurs i myślę o kolejnym (może w trakcie ciąży lub już macierzyńskiego), żeby nie czuć się że wypadłam z obiegu czy cos. Jednak te poszukiwanie nowej pracy zbyt długo trwało i stwierdziliśmy z mężem że nie ma sensu bo im dłużej będziemy zwlekać to będzie większa różnica wieku no i my starsi. I plan mam taki aby właśnie w trakcie macierzynskiego.zrobic kurs, szkolenie, i pod koniec macierzy skiego szukać nowej pracy, bo właśnie nie chce wracać do starej bo boje się że tam utknę na wychowawczy się raczej nie wybieram. Więc nie wiem czy max 2 lata to tak dużo i że po tych 2 latach już będę bez szans na nową pracę? sytuację mamy dobra, moze nie mamy nie wiaodmo jakich kokosów, ale nie brakuje nam na nic. Mamy własne mieszkanie w szeregowce, więc każde dziecko miałoby swój kąt, bez kredytu, mąż ma wlasna działalnosc. Ja mam brata i też darliśmy koty w dziecinstwie odkąd jesteśmy dorośli jest lepiej wiadomo, gdyby nie on nie miałabym cudownej bratowej bratanicy i bratanka, mąż ma też rodzeństwo tylko o wiele starsze., więc poglądy na rodzinę mamy takie a nie inne

Edytowane przez Katrinaa
Czas edycji: 2022-04-11 o 09:58
Katrinaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-11, 10:00   #138
alexandraaa09
Raczkowanie
 
Avatar alexandraaa09
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 271
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89180355]Jak ktoś ma przeciętne zarobki a chce mieć dziecko to dla mnie uczciwym kompromisem wobec wszystkich zainteresowanych jest posiadanie jednej pociechy. Świadome staranie się o kolejne wiedząc że pogorszy się przez to byt rodziny dla mnie to czysty egoizm. Dlaczego nie można przyłożyć się do wychowania tego jednego dziecka? Spędzać z nim więcej czasu? Móc mu więcej zaoferować tylko koniecznie trzeba mieć następne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

To ciśnienie o to, żeby koniecznie była dwójka dzieci też jest dla mnie niezrozumiałe. Znam sporo jedynaków- znajomych, miałam też partnerów, którzy nie mieli rodzeństwa i nie przypominam sobie, żeby ktoś odbierał to jako jakąś krzywdę/ narzekał na to. O wiele częściej, jak ktoś już wspomniał, zdarzają się żale o to, że rodzice zaniedbali pewne sprawy/ nie zapewnili odpowiedniego bytu dziecku, a nie rodzeństwa.
alexandraaa09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-11, 10:05   #139
melkmeisje
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 10 643
GG do melkmeisje
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?

Cytat:
Napisane przez Katrinaa Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny, jak ostatnio tu byłam to były zaledwie 2 posty, dzisiaj wchodzę a tu taka dyskusja! Dzięki Wam bardzo za wszystkie opinie.. z tym drugim dzieckiem.. to my wiedzieliśmy zawsze że drugie dziecko będzie, kwestia kiedy. Myślałam że jak po pierwszym macierzyńskim szybko znajdę pracę to popracuje i wtedy zdecydujemy się na drugie..ale wyszło inaczej, może za mało czasu poswiecilam na szukanie,.może za małe.miasto, może brak doświadczenia.. ale dostałam parę propozycji, które odrzuciłam bo proponowali mi mniej lub niewiele więcej! W między czasie zrobiłam kurs i myślę o kolejnym (może w trakcie ciąży lub już macierzyńskiego), żeby nie czuć się że wypadłam z obiegu czy cos. Jednak te poszukiwanie nowej pracy zbyt długo trwało i stwierdziliśmy z mężem że nie ma sensu bo im dłużej będziemy zwlekać to będzie większa różnica wieku no i my starsi. I plan mam taki aby właśnie w trakcie macierzynskiego.zrobic kurs, szkolenie, i pod koniec macierzy skiego szukać nowej pracy, bo właśnie nie chce wracać do starej bo boje się że tam utknę na wychowawczy się raczej nie wybieram. Więc nie wiem czy max 2 lata to tak dużo i że po tych 2 latach już będę bez szans na nową pracę? sytuację mamy dobra, moze nie mamy nie wiaodmo jakich kokosów, ale nie brakuje nam na nic. Mamy własne mieszkanie w szeregowce, więc każde dziecko miałoby swój kąt, bez kredytu, mąż ma wlasna działalnosc. Ja mam brata i też darliśmy koty w dziecinstwie odkąd jesteśmy dorośli jest lepiej wiadomo, gdyby nie on nie miałabym cudownej bratowej bratanicy i bratanka, mąż ma też rodzeństwo tylko o wiele starsze., więc poglądy na rodzinę mamy takie a nie inne
W pierwszym poscie napisalas: "z tym dzieckiem to też na 1000% pewna nie jestem", a teraz nagle zawsze wiedzieliscie, ze bedzie?
melkmeisje jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-11, 10:28   #140
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 343
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?

Cytat:
Napisane przez Katrinaa Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny, jak ostatnio tu byłam to były zaledwie 2 posty, dzisiaj wchodzę a tu taka dyskusja! Dzięki Wam bardzo za wszystkie opinie.. z tym drugim dzieckiem.. to my wiedzieliśmy zawsze że drugie dziecko będzie, kwestia kiedy. Myślałam że jak po pierwszym macierzyńskim szybko znajdę pracę to popracuje i wtedy zdecydujemy się na drugie..ale wyszło inaczej, może za mało czasu poswiecilam na szukanie,.może za małe.miasto, może brak doświadczenia.. ale dostałam parę propozycji, które odrzuciłam bo proponowali mi mniej lub niewiele więcej! W między czasie zrobiłam kurs i myślę o kolejnym (może w trakcie ciąży lub już macierzyńskiego), żeby nie czuć się że wypadłam z obiegu czy cos. Jednak te poszukiwanie nowej pracy zbyt długo trwało i stwierdziliśmy z mężem że nie ma sensu bo im dłużej będziemy zwlekać to będzie większa różnica wieku no i my starsi. I plan mam taki aby właśnie w trakcie macierzynskiego.zrobic kurs, szkolenie, i pod koniec macierzy skiego szukać nowej pracy, bo właśnie nie chce wracać do starej bo boje się że tam utknę na wychowawczy się raczej nie wybieram. Więc nie wiem czy max 2 lata to tak dużo i że po tych 2 latach już będę bez szans na nową pracę? sytuację mamy dobra, moze nie mamy nie wiaodmo jakich kokosów, ale nie brakuje nam na nic. Mamy własne mieszkanie w szeregowce, więc każde dziecko miałoby swój kąt, bez kredytu, mąż ma wlasna działalnosc. Ja mam brata i też darliśmy koty w dziecinstwie odkąd jesteśmy dorośli jest lepiej wiadomo, gdyby nie on nie miałabym cudownej bratowej bratanicy i bratanka, mąż ma też rodzeństwo tylko o wiele starsze., więc poglądy na rodzinę mamy takie a nie inne
I super, że podjęłaś decyzję i masz plany. Powodzenia. Dużo zdrowia przede wszystkim. To jest najważniejsze. Macie bardzo dobrą sytuację.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-11, 10:38   #141
Katrinaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z laptopa
Wiadomości: 130
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
I super, że podjęłaś decyzję i masz plany. Powodzenia. Dużo zdrowia przede wszystkim. To jest najważniejsze. Macie bardzo dobrą sytuację.
Dziękuję ! Mam nadzieję że wszystko się uda, w końcu kiedyś musi
Katrinaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-11, 11:38   #142
KathyLeonia
Kathy Leonia
 
Avatar KathyLeonia
 
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: Polska Centralna
Wiadomości: 1 289
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?

Cytat:
Napisane przez Katrinaa Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny, jak ostatnio tu byłam to były zaledwie 2 posty, dzisiaj wchodzę a tu taka dyskusja! Dzięki Wam bardzo za wszystkie opinie.. z tym drugim dzieckiem.. to my wiedzieliśmy zawsze że drugie dziecko będzie, kwestia kiedy. Myślałam że jak po pierwszym macierzyńskim szybko znajdę pracę to popracuje i wtedy zdecydujemy się na drugie..ale wyszło inaczej, może za mało czasu poswiecilam na szukanie,.może za małe.miasto, może brak doświadczenia.. ale dostałam parę propozycji, które odrzuciłam bo proponowali mi mniej lub niewiele więcej! W między czasie zrobiłam kurs i myślę o kolejnym (może w trakcie ciąży lub już macierzyńskiego), żeby nie czuć się że wypadłam z obiegu czy cos. Jednak te poszukiwanie nowej pracy zbyt długo trwało i stwierdziliśmy z mężem że nie ma sensu bo im dłużej będziemy zwlekać to będzie większa różnica wieku no i my starsi. I plan mam taki aby właśnie w trakcie macierzynskiego.zrobic kurs, szkolenie, i pod koniec macierzy skiego szukać nowej pracy, bo właśnie nie chce wracać do starej bo boje się że tam utknę na wychowawczy się raczej nie wybieram. Więc nie wiem czy max 2 lata to tak dużo i że po tych 2 latach już będę bez szans na nową pracę? sytuację mamy dobra, moze nie mamy nie wiaodmo jakich kokosów, ale nie brakuje nam na nic. Mamy własne mieszkanie w szeregowce, więc każde dziecko miałoby swój kąt, bez kredytu, mąż ma wlasna działalnosc. Ja mam brata i też darliśmy koty w dziecinstwie odkąd jesteśmy dorośli jest lepiej wiadomo, gdyby nie on nie miałabym cudownej bratowej bratanicy i bratanka, mąż ma też rodzeństwo tylko o wiele starsze., więc poglądy na rodzinę mamy takie a nie inne


widzę że przedumaliście sprawę
powodzenia zatem!
niech Wam się układa jak najlepiej
__________________
Kathy Leonia - wejdź do świata magii kosmetyków!

http://kathyleonia88.blogspot.com
KathyLeonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-11, 14:58   #143
Ninanina88
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 502
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?

Cytat:
Napisane przez Katrinaa Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny, jak ostatnio tu byłam to były zaledwie 2 posty, dzisiaj wchodzę a tu taka dyskusja! Dzięki Wam bardzo za wszystkie opinie.. z tym drugim dzieckiem.. to my wiedzieliśmy zawsze że drugie dziecko będzie, kwestia kiedy. Myślałam że jak po pierwszym macierzyńskim szybko znajdę pracę to popracuje i wtedy zdecydujemy się na drugie..ale wyszło inaczej, może za mało czasu poswiecilam na szukanie,.może za małe.miasto, może brak doświadczenia.. ale dostałam parę propozycji, które odrzuciłam bo proponowali mi mniej lub niewiele więcej! W między czasie zrobiłam kurs i myślę o kolejnym (może w trakcie ciąży lub już macierzyńskiego), żeby nie czuć się że wypadłam z obiegu czy cos. Jednak te poszukiwanie nowej pracy zbyt długo trwało i stwierdziliśmy z mężem że nie ma sensu bo im dłużej będziemy zwlekać to będzie większa różnica wieku no i my starsi. I plan mam taki aby właśnie w trakcie macierzynskiego.zrobic kurs, szkolenie, i pod koniec macierzy skiego szukać nowej pracy, bo właśnie nie chce wracać do starej bo boje się że tam utknę na wychowawczy się raczej nie wybieram. Więc nie wiem czy max 2 lata to tak dużo i że po tych 2 latach już będę bez szans na nową pracę? sytuację mamy dobra, moze nie mamy nie wiaodmo jakich kokosów, ale nie brakuje nam na nic. Mamy własne mieszkanie w szeregowce, więc każde dziecko miałoby swój kąt, bez kredytu, mąż ma wlasna działalnosc. Ja mam brata i też darliśmy koty w dziecinstwie odkąd jesteśmy dorośli jest lepiej wiadomo, gdyby nie on nie miałabym cudownej bratowej bratanicy i bratanka, mąż ma też rodzeństwo tylko o wiele starsze., więc poglądy na rodzinę mamy takie a nie inne
Nowa praca i roczne dziecko. Rozumiem, że zajmie się nim niania albo babcia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ninanina88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-11, 15:41   #144
Katrinaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z laptopa
Wiadomości: 130
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?

Żłobek (jak się dostanie do państwowego, córa się dostała), babcia na zmianę z mezem, bo ma taką pracę że może, a jak nie będzie mógł to będziemy kombinować. Zresztą. Nie wiaodmo kiedy uda się ta nową pracę dostać no ale nie będę się poddawać oj nie
Katrinaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-11, 17:32   #145
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
I super, że podjęłaś decyzję i masz plany. Powodzenia. Dużo zdrowia przede wszystkim. To jest najważniejsze. Macie bardzo dobrą sytuację.
Zgadzam się. Jak jest mieszkanie bez kredytu i to takie gdzie każde dziecko będzie mogło mieć własny pokój to to są bardzo dobre warunki. Tej informacji o stanie finansów właśnie mi brakowało. Pomysł z szukaniem nowej pracy pod koniec macierzyńskiego też wydaje się sensowny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-11, 21:18   #146
Ninanina88
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 502
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?

Cytat:
Napisane przez Katrinaa Pokaż wiadomość
Żłobek (jak się dostanie do państwowego, córa się dostała), babcia na zmianę z mezem, bo ma taką pracę że może, a jak nie będzie mógł to będziemy kombinować. Zresztą. Nie wiaodmo kiedy uda się ta nową pracę dostać no ale nie będę się poddawać oj nie
Po prostu się zdziwiłam, bo wiem jak to jest z maluchem w żłobku i jak często jednak noe chodzi, a w nowej pracy jednak trzeba dać z siebie dużo na początku i nie brać l4 na tydzień czy 2 w miesiącu, ale ok rozumiem, że masz to przemyślane.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ninanina88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-04-11, 21:51   #147
milka_70
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-02
Wiadomości: 2 377
Dot.: Nowa praca czy drugie dziecko?

Cytat:
Napisane przez Ninanina88 Pokaż wiadomość
Po prostu się zdziwiłam, bo wiem jak to jest z maluchem w żłobku i jak często jednak noe chodzi, a w nowej pracy jednak trzeba dać z siebie dużo na początku i nie brać l4 na tydzień czy 2 w miesiącu, ale ok rozumiem, że masz to przemyślane.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Maz cały czas pracuje więc przejmie opieki nad chorym dzieckiem

Wysłane z mojego SM-A515F przy użyciu Tapatalka
milka_70 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-04-11 21:51:32


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.