|
|
#121 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 209
|
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ
|
|
|
|
#122 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 492
|
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ
Cytat:
ktos napisal, ze brzydzi sie autorka watku? takie stwierdzenia padaly w watku wyzej
__________________
................. |
|
|
|
|
#123 | |||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 780
|
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ
Cytat:
Tak jak już tu było pisane-to jej ciało,intmność i jej sprawa. Taki sposób na życie,na zarabianie wybrała więc musi ponosić konsekwencje.A w takim "zawodzie" te konsekwencje są na pewno cięższe i zostawiają głeboki ślad. Jednak takiego wyboru-z pełną świadomością dokonała Kimi1. Cytat:
Cytat:
Teraz Kimi usiądź bo to co napiszę może Cię zszokować. Otóż wyobraź sobie,że znam 26 letnią(teraz) dziewczynę,śliczną,z ambicjami,szczęśliwą(tera z) i wyobraź sobie do tego-kąpie się uwaga-codziennie! Kilka lat temu,jako 20 letnia dziewczyna zaszła w ciążę i została z dzieckiem sama.Brakowało jej pieniędzy a przecież nie mogła wciąż pożyczać-bo z czego oddawać? Jakiś znajomy załatwił jej pracę jako sprzątaczka wieczorami w biurze w którym on pracował. Ona szla do pracy-a ja czesto zostawalam z jej dzieckiem. Nie były to kokosy,ale stać ją było na to,na co chciała,na dobre życie,na ubrania dla niej i dziecka,na jedzenie,na przyjemności.Ale wiadomo,nie wydawała na bzdury i nie szalała.Musiała po prostu rozsądnie się nimi rządzic. Ma w planach dokończenie studiów,teraz pracuje w sklepie. Jak widać można pracować i szanować swoje ciało. Znam też dziewczynę,która również znalazla sie w bardzo trudnej sytuacji materialnej.Zaczela prace na kasie w supermarkecie.Teraz widuję ją jak przeprowadza dzieci ze szkoły podstawowej przez przejście dla pieszych.Jest taką panią STOP. A chodziła też ze mną do szkoly dziewczyna,która wybrała prostytucję. Zawsze była wystrojona jak na wesele,sztuczne paznokcie perfekcyjnie przyozdobione miliardem cekinków czy inych duperelków,w ręku Fendi lub Gucci. I zawsze patrzyła na innych z góry i wyśmiewała. Teraz ma męża z którym była kiedy jeszcze pracowała w agencji.Ma dziecko i ładny samochód. Zastanawiam się dlaczego wybrałaś akurat ten "zawód"? Bo jesteś "lepsza" i nie chcesz poniżać się pracą fizyczną? |
|||
|
|
|
#124 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Czytam ten wątek ale jakoś nie miałam ochoty się wypowiadać. Teraz to jednak jestem w szoku! Jak można coś takiego napisać? Czy wszytkie sprzątaczki według ciebie tak właśnie żyją???? Moja dobra znajoma, która też sprząta, robi to z przyjemnością i jest bardzo za to ceniona! Co odbija się na jej wynagrodzeniu! I jest młoda, nie ma długów, jest szczęśliwą matką i mężatką! A jeśli chodzi o te określenia prostytutki, to z jednym się nie zgodzę. Prostytutka ambitna??????? Dla mnie taki wybór, to po prostu pójście na łatwiznę.
__________________
KKV
|
|
|
|
|
#125 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ
Cytat:
:1. Mam wrażenie jakby czasami autorka wątku była dumna ze swoich dokonań, potem znów zgnębiona przeszłością i znów dumna taka parabola... 2.Choć nie mam nic do zawodu prostytutki zirytowało mnie wypowiedź zacytowana przeze mnie powyżej! Brakuje tylko dopisku Bądz dumna, bądź prostytutką! Nie rozumiem ludzi którzy na świat patrzą przez pryzmat stereotypów - dotyczy to też zawodu sprzątaczki - dlaczego sprzątaczka musi być nieszczęśliwa, żyć w długach , kąpać sie raz w tygodniu???
__________________
Drapieżna i słodka jak biały tygrys i czarna kotka....
|
|
|
|
|
#126 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa - Vienna
Wiadomości: 6 305
|
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ
Cytat:
Domyślam się,że wpadając bardziej w ten brudny świat mogłaś być rzeczywiście odurzana narkotykami. Jednak pierwszy krok, pierwszy 'numerek' przecież musiał być świadomy. Musiałaś sobie zdawać sprawę co robisz. Jeśli nie to byś nie przyjęła pieniędzy, tylko pomyślała sobie że popełniłaś wielki błąd życia i poszłaś z kimś do łóżka w ogóle go nie znając. Nie potępiam, nie pluje na prostytutki na ulicy. Tylko czasem gdy wracam z teatru o później porze i przejeżdżamy obok pewnego hotelu czuję się źle,b widzę kilka pewnych pań czekających na 'swoją godzinę', godzi to trochę w moją kobiecość. Jest mi wstyd za nią wobec mojego faceta albo taty czy brata. Ale to tylko moje subiektywne odczucie.
__________________
Nieprzyzwoicie uparta i troszkę złośliwa ![]() |
|
|
|
|
#127 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ
Cytat:
Również nie mam nic do zawodu prostytutki, ale jednak nie zgodzę się z tym, że jest to zawód jak każdy inny. Pociąga ze sobą pewne szkody emocjonalne (w większości przypadków), odbiera sporo intymności, sprawia, że wykonujące go osoby ocierają się o półświatek (jednak z prostytucji często najmniej korzyści czerpią same prostytutki, a najwięcej ich "opiekunowie" - mafia, czy drobni przestępcy). Powinno się unormować sprawy związane z tym zawodem - wprowadzić badania lekarskie, podatki, kontrole, aby dziewczyny nie były wykorzystywane i pracowały na własny rachunek a nie dla mafii. Wybór takiego zawodu jest jednak zawsze jakimś dramatem, skutkiem przeżyć z przeszłości lub ciężkiej sytuacji finansowej. Małe dziewczynki nie marzą o byciu prostytutką i nikt normalny nie myśli o takim losie dla swoich dzieci. I gdyby moja córka powiedziała "mamo, zamierzam być prostytutką" to na pewno uważałbym, że coś źle zrobiłam wychowując ją, albo że przydarzyło jej się coś, o czym nie wiem, coś dramatycznego. |
|
|
|
|
#128 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 611
|
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ
a mi grzeje to kto co robi ze soba
ale jakos nie czuje wspolczucia dla tych kobiet ...same sie na to decyduja to same wiedza ile traca....i tu sprawdza sie teoria im czlowiek goni za szybkim pieniadzem czesciej tym traci najwiecej... ja tam wole wzbogacac sie majac sadysfakcje ze to moja ciezka praca, czyms czym bede mogla sie pochwalic i nie wstydzic przed wlasnymi dziecmi a wecz mowic ze mamusia to zrobila to i to niz wstydzc sie potem .... i zeby moje dzieci mnie wysmiewaly czy czuly wstyd za mnie ![]() a ze taki zawod istnieje coz... faceci to tylko faceci ... wspolczuje tylko twojej psychiki bo dla kasy zrobilas sobie wieksza krzywde na cale zycie niz myslisz takie moje zdanie
__________________
wiosna!! |
|
|
|
#129 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ
Cytat:
__________________
mgr inż. sztuki ogrodowej: |
|
|
|
|
#130 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 080
|
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ
ja jestem sprzątaczką
mam dwoje dzieci które sama utrzymuje.nie jestem zaniedbana,kapie sie codziennie ,nie żyję na długach powiem wiecej mam nawet sztuczny biust za gotówkę ; p.na sex również nie narzekam.widac ze i sprzataczka moze życ normalnie i miec cos z życia.nie czuję sie mało ambitna,zawstydzona tym że sprzatam.może nie jest to praca mych snów ale moge o tym co robię każdemu powiedziec i nie drżę ze strachu że ktoś o tym powie mojej rodzinie dzieciom czy znajomym...
Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2008-01-07 o 20:17 |
|
|
|
#131 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 9 034
|
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ
alem sie ubawila jak przeczytalam "po piate" w poscie nr 122 Ciri
Taaa... Gdyby moja corka zostala prosytutka, to glownie skupilabym sie na tym - jak strasznie nietolerancyjne jest nasze spoleczenstwo, ktore te moja bidna corke prostytutke potepia! No po prostu feee! Niedobre, paskudne spoleczenstwo. A cora-bidula tak sie starala byc dobra prostytutka... Brak akceptacji bardzo boli. Taaa... |
|
|
|
#132 | ||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Cytat:
Też jestem Kobietą i również jestem z mężczyzną...Cytat:
A legalizacja nie jest skutkiem tolerancji, ale uświadomieniem sobie skali i niezniszczalności tego "najstarszego zawodu". Państwo woli mieć to pod kontrolą (i przy okazji zarobić, ale to już inny temat). Cytat:
![]() Cytat:
A studentki dorabiające sobie do stypendium?? chociażby.. Bidna kobita, która (sorry) puszcza się, bo nie ma na leki dla dzieci to już pewien stereotyp. I zawsze jest jakiś wybór.. Osobiście wolałabym robić w fabryce ryb po nocach, niż zająć sie prostytucją. Co nie zmienia faktu, że nie mam klapek na oczach.. Cytat:
Cytat:
__________________
Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2008-01-07 o 21:11 Powód: Post pod postem. |
||||||
|
|
|
#133 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
|
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ
Cytat:
To jest właśnie wychowywanie.
__________________
|
|
|
|
|
#134 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 124
|
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ
Cytat:
Cytat:
Co do uswiadomienia sobie skali problemu...a czy nie jest przypadkiem tak, ze skala zjawiska wzrasta wlasnie dlatego, ze prostytytucja nie jest juz oceniania jednoznacznie zle a samo zjawisko wyciagnieto z marginesu zycia spolecznego...Innymi slowy - moze to "tolerancja" napedza koniunkture. Teraz w wielu srodowiskach to zaden obciach isc na dziwki po fajrancie a obecnosc panienki na wieczorze kawalerskim to niemal normalka (byl nawet na wizazu pokazny watek o tym). A kiedys placenie za seks to jednak byl dla facetow wstyd... Nawet tutaj widzimy w paru postach pogarde dla pracy sprzataczki przy jednoczesnym wskazywaniu zalet bycia kobieta sprzedajna a w najlepszym wypadku traktowaniu obu tych zajec tak samo. Kuriozum. |
||
|
|
|
#135 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ
Cytat:
), alfą i omegą. Mogę źle postrzegać pewne rzeczy. To, co wg mnie jest "moralne" (czyli jakie, tak naprawdę..?), dla innych wcale takie być nie musi. A każdy dorosły człowiek - w tym moje dziecko - ma święte prawo decydować o sobie.
__________________
|
|
|
|
|
#136 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 8 133
|
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ
Cytat:
Grzeczne dziewczynki idą do nieba. Niegrzeczne - tam, gdzie chcą.. ![]() ![]() ---- Prosze korzystac z opcji MULTIcytowania, poniewaz bardzo rozicagacie watek! No i nie klocicie sie...
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
|
|
|
|
#137 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
|
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ
Cytat:
.Czy według kogoś, na przykład kradzież, czy morderstwo, mogą być czynami dobrymi ?? Nie sądzę. Prostutucja też nie jest cacy.
__________________
|
|
|
|
|
#138 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 124
|
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ
Cytat:
Gdyby moje dziecko wybralo taka profesje uznalabym, ze przegralam. Ja i ono. |
|
|
|
|
#139 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Cytat:
Wiesz, to trochę dyskusja w typie: co było pierwsze - jajko czy kura..? Prostytucja i pokrewne jej zajęcia nie są teraz czymś rzadko spotykanym, fakt. Sęk w tym, że większość kobiet, które się tym zajmują, wybrały te zajęcia ŚWIADOMIE. Widać, jest spora rzesza kobiet, które CHCĄ się tym zajmować. Wolą to, od sprzedawania ciuchów w centrach handlowych. Nie mówmy, że kobiety są najczęściej do tego zmuszane, albo że tragiczna sytuacja w domu je do tego pchnęła. Takie bidne ofiary losu. Z reguły tak nie jest.. A to, że taka "praca" godzi w twoją moralność -ok, może tak być. Rzecz w tym, że w ich moralność ona nie godzi i ani ty, ani ja nie mamy prawa im moralizować i wskazywać "właściwą drogę" w życiu. A faceci, którzy z ich usług korzystają, też robią to DOBROWOLNIE. Jeszcze nie słyszałam o takim, który byłby do tego zmuszany.. ![]() Cytat:
Mordując - pozbawiasz życia kogoś wbrew jego woli. To jest złe. Kradnąc - pozbawiasz kogoś jego dóbr (przez niego wypracowanych) WBREW jego woli. Więc to też jest złe. Świadcząc usługi seksualne (zakładam, że nie jest się do tego zmuszanym), oferujesz DOBROWOLNIE komuś coś, za co druga strona chce zapłacić. I też robi to DOBROWOLNIE. Naprawde nie widzisz różnicy...? A kwestie hierarchii wartości są indywidualną sprawą. Dla jednych to będzie Bóg, honor, ojczyzna, a dla innych nie... I co z tego?? To ma dawać tobie czy mnie prawo do decydowania za innych.?
__________________
Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2008-01-07 o 21:18 Powód: Post pod postem. |
||
|
|
|
#140 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ
Cytat:
![]() A co do cytatu - tak, masz rację...
__________________
|
|
|
|
|
#141 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 8 133
|
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ
Wobec tego prosze sie stosowac do moich prosb i korzystac z opcji, w przeciwnym wypadku bede zmuszona wlepic punkty do profilu.
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
|
|
|
#142 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 124
|
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ
Cytat:
A ja nie wierze w to, ze one tak sobie po prostu swiadomie chca. OK, moze za pierwszym razem i moze jakies nimfomanki. Ale potem...nastepuje proces samozniszczenia, ogluszania sie, zabijania emocji, przemiana w zamrazarke. Wydaje mi sie, ze zbyt lekko oceniasz szkody jakie prostytucja ZAWSZE wyrzadza w psychice kobiet. Sluchalam kiedys wywiadu z prostytutka - juz taka zupelnie zniszczona, kompletnym emocjonalnym wrakiem. Wywiad ten prowadzila jakas mloda dziennikarka -swoja droga kompletna idiotka, ktora probowala ten "zawod" przedstawiac lekko, wskazujac jakiez to kokosy mozna z tego wyciagnac itd. I wiesz jak ten wywiad sie skonczyl ? Stwierdzeniem poczynionym przez te prostytutke, wlasciwie swoistm apelem do kobiet, ktorym sie wydaje ze to robota jak kazda inna, ze to nieprawda i zeby nigdy nie decydowaly sie na to szambo. edit: poza tym to ja nie chodze po burdelach i nie robie tym ludzom scen, nie probuje ich nawracac czy cokolwiek...ja tylko wyrazam swoje zaniepokojenie rosnacym zrozumieniem dla tego zjawiska, relatywizacji wszystkiego i rozwojem tej branzy. Mam do tego prawo. |
|
|
|
|
#143 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ
Cytat:
Nie u nas...
__________________
|
|
|
|
|
#144 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 124
|
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ
Nie tak tez jest. Tak jest przede wszystkim. A to byl wywiad radiowy i pani dziennikarka probowala owo zajecie przedstawiac w dobrym swietle. A to wlasnie prostytutka wyjasnila jej jak jest. U nas.
|
|
|
|
#145 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 547
|
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ
Większość prostytutek pracuje pod wpływem narkotyków, jest traktowana źle i przedmiotowo przez swoich opiekunów (przepraszam za uogólnienia, ale nie znam tego zawodu naprawdę, znam tyle co można dowiedzieć się o nim w mediach) to różni ten zawód od np. zawodu sprzątaczki. Bardzo mi się nie podoba też fragment tej wypowiedzi autorki :
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#146 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 279
|
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ
Czytam i nie wierze...
Ja jestem sprzataczka!! Z zawodu technologiem zywienia, nie pracuje w swoim zawodzie ze wzgledu na jezyk ( mieszkam w DE i nie znam na tyle niemieckiego). Myje sie codziennie, a jak trzeba to nawet 2,4 ile tylko potrzeba... Mam 24 lata i spalam tylko z jednam facetem ( obecnie moim mezem ) Jestem szczesliwa i szanujaca sie kobieta... Seks to sprawa intymna, dla mnie wazna... Ty spalas z kim popadlo, narkotyki byly dla Ciebie czyms normalnym, baaaa a nawet sex byl lepszy dzieki nim.... Ty nawet tego nie zalujesz..... I Ty chcesz mi powiedziec, ze nasze "zawody" nie roznia sie niczym ?????????????????? |
|
|
|
#147 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 462
|
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ
Cytat:
|
|
|
|
|
#148 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
|
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ
Cytat:
?
__________________
|
|
|
|
|
#149 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 72
|
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ
A czy chciałabyś będąc na jego miejscu przypadkowo dowiedzieć się np. po 10 czy 15 latach małżeństwa, że żona kiedyś była prostytutką lub jeszcze gorzej od jakiegoś byłego klienta spotkanego na ulicy w jego obecności, że skorzystał z twoich usług? sądzę, że nie i to, że mu powiedziałaś jest zachowaniem się fair wobec drugiej osoby jeśli to zaakceptuje to dobrze jeśli nie to trudno ale powinien wiedzieć, wiem, że to trudne ale świat jest tak skonstruowany, że nic nie jest proste, jeśli miałaś odwagę by zdecydować się na to by uprawiać ten zawód to należałoby przyznać się do tego jeśli Ci na kimś zależy. 10 lat to starsznie długi okres czasu, popełnia się błędy ale taki okres czasu to raczej świadomy wybór, nie wiem czy po czymś takim potrafiłabym założyć rodzinę, kochać męża jako tą jedyną ukochaną osobę, zbliżyć się do niego bez wspomnień, pewnie nie jest Ci łatwo
|
|
|
|
#150 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 279
|
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ
Kimi założyła wątek,żeby uświadomić nam,że prostytutka stoi wyżej w społeczeństwie niz jakaśtam sprzątaczka.
Zauważmy tylko,że sprzątaczka nawet jeśli się nie myje to się szanuje.
__________________
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:36.






pisalam o autorce watku-przepraszam

:




ale jakos nie czuje wspolczucia dla tych kobiet ...same sie na to decyduja to same wiedza ile traca....![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)



Też jestem Kobietą i również jestem z mężczyzną...
.

?

