Byłam PROSTYTUTKĄ - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-01-07, 16:08   #121
Rogusia_007
Raczkowanie
 
Avatar Rogusia_007
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 209
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez Ameliaaa Pokaż wiadomość
Czytam ten post i czuję się jakbym czytała ksiażke11minut.


Ja też...
Rogusia_007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 16:09   #122
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 492
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez nri Pokaż wiadomość
brak sprzeciwu w wielu watkach (a ostra krytyka w tym) jest pewna forma hipokryzji.
ale gdzie jest tutaj ta ostra krytyka bo ja nie widze? w watkach o zdradach (jestem z zonatym mezczyzna, odeszlam od zonatago..) takie cos widzialam..ale tutaj?

ktos napisal, ze brzydzi sie autorka watku? takie stwierdzenia padaly w watku wyzej
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 17:15   #123
201804200947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 780
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez Sandrunia Niepoń Pokaż wiadomość
Ojjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
Zle odczytalampisalam o autorce watku-przepraszam
Tak,ale pisala ze czuje sie z Nim czasem jak z klientem
Sandra nie przesadzaj...
Tak jak już tu było pisane-to jej ciało,intmność i jej sprawa.
Taki sposób na życie,na zarabianie wybrała więc musi ponosić konsekwencje.A w takim "zawodzie" te konsekwencje są na pewno cięższe i zostawiają głeboki ślad.
Jednak takiego wyboru-z pełną świadomością dokonała Kimi1.
Cytat:
Napisane przez Kimi 1 Pokaż wiadomość
Poza tym można to ująć jeszcze w inny sposób:
Sprzątaczka na ulicy ma 40 lat i małe ambicje. Żyje na długach, kąpie się raz w tygodniu i jest nieszczęśliwa z życia.. bo mąż leży do góry brzuchem przed telewizorem z butelką piwa i dla dzieci na zeszyty do szkoły pieniędzy brakuje. Często z seksu jest niezadowolona..
Prostytutka jest młoda, ambitna, niezależna, bez męża - czyli jeszcze bez zobowiązań, nie martwi się, że nie ma co do garnka włożyć, że od komornika wezwane dostanie, że dzieci na zimę butów nie mają, itd.
Cytat:
Napisane przez Kimi 1 Pokaż wiadomość
Dziewczyno..! pewnie młoda jesteś i życia nie znasz. Najpierw na tą książkę i na tą szkołę trzeba zarobić! Poza tym, 10 lat temu to pewnie jeszcze niepełnoletnia byłaś, rodzice Ci książki kupowali, pracy nie musiałaś szukać i nie wiesz jak bardzo w tamtych czasach trudno było ją znaleźć.
Twój sposób rozumowania doskonale odzwierciedla Twój awatar.
Jedna wielka bzdura.
Teraz Kimi usiądź bo to co napiszę może Cię zszokować.
Otóż wyobraź sobie,że znam 26 letnią(teraz) dziewczynę,śliczną,z ambicjami,szczęśliwą(tera z) i wyobraź sobie do tego-kąpie się uwaga-codziennie!
Kilka lat temu,jako 20 letnia dziewczyna zaszła w ciążę i została z dzieckiem sama.Brakowało jej pieniędzy a przecież nie mogła wciąż pożyczać-bo z czego oddawać?
Jakiś znajomy załatwił jej pracę jako sprzątaczka wieczorami w biurze w którym on pracował.
Ona szla do pracy-a ja czesto zostawalam z jej dzieckiem.
Nie były to kokosy,ale stać ją było na to,na co chciała,na dobre życie,na ubrania dla niej i dziecka,na jedzenie,na przyjemności.Ale wiadomo,nie wydawała na bzdury i nie szalała.Musiała po prostu rozsądnie się nimi rządzic.
Ma w planach dokończenie studiów,teraz pracuje w sklepie.
Jak widać można pracować i szanować swoje ciało.

Znam też dziewczynę,która również znalazla sie w bardzo trudnej sytuacji materialnej.Zaczela prace na kasie w supermarkecie.Teraz widuję ją jak przeprowadza dzieci ze szkoły podstawowej przez przejście dla pieszych.Jest taką panią STOP.

A chodziła też ze mną do szkoly dziewczyna,która wybrała prostytucję.
Zawsze była wystrojona jak na wesele,sztuczne paznokcie perfekcyjnie przyozdobione miliardem cekinków czy inych duperelków,w ręku Fendi lub Gucci.
I zawsze patrzyła na innych z góry i wyśmiewała.
Teraz ma męża z którym była kiedy jeszcze pracowała w agencji.Ma dziecko i ładny samochód.

Zastanawiam się dlaczego wybrałaś akurat ten "zawód"?
Bo jesteś "lepsza" i nie chcesz poniżać się pracą fizyczną?
201804200947 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 17:39   #124
xhankax
Zakorzenienie
 
Avatar xhankax
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: ze Śląska
Wiadomości: 5 397
GG do xhankax
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez Kimi 1 Pokaż wiadomość

Poza tym można to ująć jeszcze w inny sposób:
Sprzątaczka na ulicy ma 40 lat i małe ambicje. Żyje na długach, kąpie się raz w tygodniu i jest nieszczęśliwa z życia.. bo mąż leży do góry brzuchem przed telewizorem z butelką piwa i dla dzieci na zeszyty do szkoły pieniędzy brakuje. Często z seksu jest niezadowolona..
Prostytutka jest młoda, ambitna, niezależna, bez męża - czyli jeszcze bez zobowiązań, nie martwi się, że nie ma co do garnka włożyć, że od komornika wezwane dostanie, że dzieci na zimę butów nie mają, itd.


Czytam ten wątek ale jakoś nie miałam ochoty się wypowiadać. Teraz to jednak jestem w szoku!
Jak można coś takiego napisać?
Czy wszytkie sprzątaczki według ciebie tak właśnie żyją????
Moja dobra znajoma, która też sprząta, robi to z przyjemnością i jest bardzo za to ceniona! Co odbija się na jej wynagrodzeniu! I jest młoda, nie ma długów, jest szczęśliwą matką i mężatką!
A jeśli chodzi o te określenia prostytutki, to z jednym się nie zgodzę.
Prostytutka ambitna??????? Dla mnie taki wybór, to po prostu pójście na łatwiznę.
__________________
KKV
xhankax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 17:51   #125
bluegirl85
Raczkowanie
 
Avatar bluegirl85
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Dzierżoniów
Wiadomości: 438
GG do bluegirl85
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez Kimi 1 Pokaż wiadomość
Nie ma żadnej różnicy między Sprzątaczką a Prostytutką. Zanim trafiłam do burdelu również sprzątałam.. Czyli sprzątaczka może być prostytutką a prostytutka sprzątaczką.
Ten zawód wykonują kobiety z różnych grup społecznych (lub wykonywały).. Nauczycielki, pielęgniarki, księgowe, prawniczki, polonistki, krawcowe.

Poza tym można to ująć jeszcze w inny sposób:
Sprzątaczka na ulicy ma 40 lat i małe ambicje. Żyje na długach, kąpie się raz w tygodniu i jest nieszczęśliwa z życia.. bo mąż leży do góry brzuchem przed telewizorem z butelką piwa i dla dzieci na zeszyty do szkoły pieniędzy brakuje. Często z seksu jest niezadowolona..
Prostytutka jest młoda, ambitna, niezależna, bez męża - czyli jeszcze bez zobowiązań, nie martwi się, że nie ma co do garnka włożyć, że od komornika wezwane dostanie, że dzieci na zimę butów nie mają, itd.
Przeczytałam cały wątek i oto moich kilka spostrzeżeń :
1. Mam wrażenie jakby czasami autorka wątku była dumna ze swoich dokonań, potem znów zgnębiona przeszłością i znów dumna taka parabola...
2.Choć nie mam nic do zawodu prostytutki zirytowało mnie wypowiedź zacytowana przeze mnie powyżej! Brakuje tylko dopisku Bądz dumna, bądź prostytutką!
Nie rozumiem ludzi którzy na świat patrzą przez pryzmat stereotypów - dotyczy to też zawodu sprzątaczki - dlaczego sprzątaczka musi być nieszczęśliwa, żyć w długach , kąpać sie raz w tygodniu???
__________________
Drapieżna i słodka jak biały tygrys i czarna kotka....
bluegirl85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 18:57   #126
Kachulec
Zakorzenienie
 
Avatar Kachulec
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa - Vienna
Wiadomości: 6 305
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez Kimi 1 Pokaż wiadomość
Deede, masz rację.. że życie w ciągłym lęku. Niedawno uwolniłam się od mężczyzny, który wiedział o mojej przeszłości i 8 lat szantażował, że o wszystkim powie.. moim rodzicom, koleżankom w pracy. Tyle się zdarzyło.. Poddałam się.
Na przełomie tego roku postanowiłam walczyć.. i co? Zadzwonił do rodziców, powiedział o tym mężczyźnie, z którym teraz jestem. Wiem, że do pracy znowu, tak samo jak 4 lata temu również będzie dzwonił. Koszmar.
Nie wydaje mi się, abym potrzebowała psychologa, tak jak ktoś wyżej napisał, ponieważ wierzę, że "co cię nie zabije to cię wzmocni".
Czyli jednak musisz żałować. Bo gdyby nie prostytucja teraz nie żyłabyś w lęku że wszyscy się dowiedzą. Miałabyś czyste sumienie. A tak teraz wiele problemów.
Domyślam się,że wpadając bardziej w ten brudny świat mogłaś być rzeczywiście odurzana narkotykami. Jednak pierwszy krok, pierwszy 'numerek' przecież musiał być świadomy. Musiałaś sobie zdawać sprawę co robisz. Jeśli nie to byś nie przyjęła pieniędzy, tylko pomyślała sobie że popełniłaś wielki błąd życia i poszłaś z kimś do łóżka w ogóle go nie znając. Nie potępiam, nie pluje na prostytutki na ulicy. Tylko czasem gdy wracam z teatru o później porze i przejeżdżamy obok pewnego hotelu czuję się źle,b widzę kilka pewnych pań czekających na 'swoją godzinę', godzi to trochę w moją kobiecość. Jest mi wstyd za nią wobec mojego faceta albo taty czy brata. Ale to tylko moje subiektywne odczucie.
__________________


Nieprzyzwoicie uparta i troszkę złośliwa




Kachulec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 19:03   #127
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez bluegirl85 Pokaż wiadomość
Przeczytałam cały wątek i oto moich kilka spostrzeżeń :
1. Mam wrażenie jakby czasami autorka wątku była dumna ze swoich dokonań, potem znów zgnębiona przeszłością i znów dumna taka parabola...
2.Choć nie mam nic do zawodu prostytutki zirytowało mnie wypowiedź zacytowana przeze mnie powyżej! Brakuje tylko dopisku Bądz dumna, bądź prostytutką!
Nie rozumiem ludzi którzy na świat patrzą przez pryzmat stereotypów - dotyczy to też zawodu sprzątaczki - dlaczego sprzątaczka musi być nieszczęśliwa, żyć w długach , kąpać sie raz w tygodniu???
Zgadzam się z tym.

Również nie mam nic do zawodu prostytutki, ale jednak nie zgodzę się z tym, że jest to zawód jak każdy inny. Pociąga ze sobą pewne szkody emocjonalne (w większości przypadków), odbiera sporo intymności, sprawia, że wykonujące go osoby ocierają się o półświatek (jednak z prostytucji często najmniej korzyści czerpią same prostytutki, a najwięcej ich "opiekunowie" - mafia, czy drobni przestępcy). Powinno się unormować sprawy związane z tym zawodem - wprowadzić badania lekarskie, podatki, kontrole, aby dziewczyny nie były wykorzystywane i pracowały na własny rachunek a nie dla mafii. Wybór takiego zawodu jest jednak zawsze jakimś dramatem, skutkiem przeżyć z przeszłości lub ciężkiej sytuacji finansowej. Małe dziewczynki nie marzą o byciu prostytutką i nikt normalny nie myśli o takim losie dla swoich dzieci. I gdyby moja córka powiedziała "mamo, zamierzam być prostytutką" to na pewno uważałbym, że coś źle zrobiłam wychowując ją, albo że przydarzyło jej się coś, o czym nie wiem, coś dramatycznego.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 19:13   #128
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 611
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

a mi grzeje to kto co robi ze soba ale jakos nie czuje wspolczucia dla tych kobiet ...same sie na to decyduja to same wiedza ile traca....

i tu sprawdza sie teoria im czlowiek goni za szybkim pieniadzem czesciej tym traci najwiecej... ja tam wole wzbogacac sie majac sadysfakcje ze to moja ciezka praca, czyms czym bede mogla sie pochwalic i nie wstydzic przed wlasnymi dziecmi a wecz mowic ze mamusia to zrobila to i to niz wstydzc sie potem .... i zeby moje dzieci mnie wysmiewaly czy czuly wstyd za mnie


a ze taki zawod istnieje coz... faceci to tylko faceci ... wspolczuje tylko twojej psychiki bo dla kasy zrobilas sobie wieksza krzywde na cale zycie niz myslisz takie moje zdanie
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !
Ray jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 19:21   #129
olkie
Zakorzenienie
 
Avatar olkie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: kraków-stce
Wiadomości: 4 115
GG do olkie
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
No więc, informuję wszem i wobec, że: ja Fresa nie mam nic na sumieniu .



Wszelkie uwagi i domniemania proszę zachować dla siebie.
wiec nie skomentuje
__________________
mgr inż. sztuki ogrodowej:
olkie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 19:35   #130
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 080
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

ja jestem sprzątaczką mam dwoje dzieci które sama utrzymuje.nie jestem zaniedbana,kapie sie codziennie ,nie żyję na długach powiem wiecej mam nawet sztuczny biust za gotówkę ; p.na sex również nie narzekam.widac ze i sprzataczka moze życ normalnie i miec cos z życia.nie czuję sie mało ambitna,zawstydzona tym że sprzatam.może nie jest to praca mych snów ale moge o tym co robię każdemu powiedziec i nie drżę ze strachu że ktoś o tym powie mojej rodzinie dzieciom czy znajomym...

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2008-01-07 o 20:17
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 19:56   #131
Dorota-Coco
Zakorzenienie
 
Avatar Dorota-Coco
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 9 034
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

alem sie ubawila jak przeczytalam "po piate" w poscie nr 122 Ciri

Taaa... Gdyby moja corka zostala prosytutka, to glownie skupilabym sie na tym - jak strasznie nietolerancyjne jest nasze spoleczenstwo, ktore te moja bidna corke prostytutke potepia!
No po prostu feee! Niedobre, paskudne spoleczenstwo.
A cora-bidula tak sie starala byc dobra prostytutka...
Brak akceptacji bardzo boli.

Taaa...
Dorota-Coco jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 20:25   #132
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Tutaj tak plują? Nie zauważyłam. W końcu komus ma prawo nie podobać sie prostytucja. Osoba tolerancyjna powinna to zrozumiec i tolerowac także odmienny punkt widzenia. Tolerancja działa we wszystkie strony.

Tolerujmy się! Chciałoby się wołać

A ze tu, Twoim zdaniem tak kobiety plują... no nie wiem, czy zauważyłas, ale to babskie forum jest... kto ma się tu wypowiadać?!
Nie napisałam, że tylko tu - kobiety ogólnie. I czasami podejrzewam, że powód tego "świętego oburzenia" jest o wiele mniej altruistyczny, niż ten głoszony... Też jestem Kobietą i również jestem z mężczyzną...

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Hmmm...no ja tam nie wiem ale np. w Europie niektore spoleczenstawa uznaly za stosowne zalegalizowanie prostytucji i wciagniecie jej z marginesu do "legalnego" nurtu zycia spolecznego + przybierajce na sile zjawisko seksturystyki + zmiana obyczajowosci, powstawanie nowych zwyczajow jak np. zapraszanie prostytutek na wieczory kawalerskie + coraz bardziej agresywna reklama tego typu przybytkow...moze faktycznie TYLKO JA TAK SADZE...
Tu nie chodzi o konczenie z hipokryzja tylko narastanie zajwiska przez zle pojeta "tolerancje", a tym samym nakrecanie calego biznesu. Wiesz ile prostytutek sciagnieto na ostatni Mundial w Niemczech ? ok. 300 000 !!!! Zachecaly panow w Niemieckiej telewizji zeby przyjezdzali, bo one juz tam sa...
Miałam na myśli Polskę.. U nas źle patrzy się nawet na osoby pomagające wychodzić kobietom z prostytucji..
A legalizacja nie jest skutkiem tolerancji, ale uświadomieniem sobie skali i niezniszczalności tego "najstarszego zawodu". Państwo woli mieć to pod kontrolą (i przy okazji zarobić, ale to już inny temat).

Cytat:
Napisane przez siss Pokaż wiadomość
Prowokacja zadziałała w 100%
Całe opowiadanko rozpoczynające dyskusję kojarzy mi się z Misery-tą Misery z nowel Paula Sheldona. Wydumane, wymyślone, przesadzone, pełne egzaltacji. (Ktoś lubi harlequiny?)

Edit:
Nie oburza mnie prostytuowanie się (znam dziewczyny, kitóre robą to za darmo... nie powiecie, że nie wiecie ;P - są takie), ale podminował mnie tekst rozpoczynający wątek. Myślę, że to prowokacja, ale jeśli nie, to nie mam pojęcia, o co chodziło autorce pierwszego posta.
W każdym razie wydało mi się to wyssane z palca i grubymi nićmi szyte.
Możliwe, że to wszystko pic na wodę, ale nie zmienia to postaci rzeczy...

Cytat:
Napisane przez Kimi 1 Pokaż wiadomość
Mimo, ze doświadczyłam seksu dla samego seksu to dla mnie również i seks jest wynikiem milosci i również stanowi strefę, ktorą chce dzielic tylko i wylącznie z moim mężczyzną. Poza tym seks z "klientem" to żadna przyjemność. Gdybyś nie miała co jeść, gdzie spać, gdybyś nie chciała życia spędzić na zapomodze socjalnej, gdybyś nie miała kochających Cię rodziców i gdyby wreszcie ktoś pomógłby Ci w podjęciu decyzji faszerując narkotykami.. to też byś tak zrobiła. Cóż.. po takich doświadczeniach marzy się tylko o jednym.. o kochającym mężczyźnie, ciepłym domu, wielkiej miłości. A seks.. znalazłam mężczyznę, który w tych sprawach jest jednym z najlepszych i robię to z nim z miłości do Niego. A jeśli chodzi o wierność.. to po takich doświadczeniach nie ma powodu już do jakiejkolwiek zdrady. Bo co więcej można jeszcze przeżyć? i po co?
Ale nie udawajmy, że nie ma kobiet, które to lubią.. Czemu prostytutka kojarzy się jeszcze z mało fajnymi kobietami, które stoją w bramach po nocach i lecą na pierwszego lepszego, który je zaczepi? A ja wiem, że jest jeszcze inne oblicze prostytucji (wcale nie jakiejś "niszowej") - piękne, zadbane i WYKSZTAŁCONE kobiety, ekskluzywne warunki i wyselekcjonowani wręcz (chociażby ze względu na ceny..) klienci.. Sama mam taki przybytek po sąsiedzku niemalże..
A studentki dorabiające sobie do stypendium?? chociażby..
Bidna kobita, która (sorry) puszcza się, bo nie ma na leki dla dzieci to już pewien stereotyp. I zawsze jest jakiś wybór.. Osobiście wolałabym robić w fabryce ryb po nocach, niż zająć sie prostytucją. Co nie zmienia faktu, że nie mam klapek na oczach..

Cytat:
Napisane przez SiSleyS Pokaż wiadomość
Ja natomiast czekam na odpowiedź Deede na mój poprzedni post...

Chcę usłyszeć dlaczego w odpowiedzi na mój pierwszy tu post napisała, że nasz kraj jest ostoją hipokryzji.
Czy to było konkretne odniesienie do mojej wiadomości?
Do zdania, które napisałaś. Nie stwierdziłam, że jesteś hipokrytką. Przecież cię nie znam..Chodziło mi tylko o sytuację w naszym kraju (jak się mają deklaracje do praktyki). Tyle.

Cytat:
Napisane przez Dorota-Coco Pokaż wiadomość
alem sie ubawila jak przeczytalam "po piate" w poscie nr 122 Ciri

Taaa... Gdyby moja corka zostala prosytutka, to glownie skupilabym sie na tym - jak strasznie nietolerancyjne jest nasze spoleczenstwo, ktore te moja bidna corke prostytutke potepia!
No po prostu feee! Niedobre, paskudne spoleczenstwo.
A cora-bidula tak sie starala byc dobra prostytutka...
Brak akceptacji bardzo boli.

Taaa...
Przyjmij do wiadomości, że niektórzy tak mają.. Nie widzę w cytowanej przez ciebie wypowiedzi niczego dziwnego, gorszącego, czy kłamliwego.. Nie wszyscy decydują się na ustawianie życia swoim dzieciom. Ja również. Czy by mnie bolał fakt, że córka byłaby prostytuką, czy też nie bolał - nie ważne. Jako dorosły WOLNY człowiek ma do tego prawo. Do babrania sobie życia również..
__________________


Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2008-01-07 o 21:11 Powód: Post pod postem.
Deede jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 20:54   #133
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez Deede Pokaż wiadomość
Przyjmij do wiadomości, że niektórzy tak mają.. Nie widzę w cytowanej przez ciebie wypowiedzi niczego dziwnego, gorszącego, czy kłamliwego.. Nie wszyscy decydują się na ustawianie życia swoim dzieciom. Ja również. Czy by mnie bolał fakt, że córka byłaby prostytuką, czy też nie bolał - nie ważne. Jako dorosły WOLNY człowiek ma do tego prawo. Do babrania sobie życia również..
Ale to właśnie rodzice są od tego, żeby pokazać i wytłumaczyć dzieciom, co jest dobre, a co złe.
To jest właśnie wychowywanie.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 21:00   #134
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 124
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez Deede Pokaż wiadomość
Nie napisałam, że tylko tu - kobiety ogólnie. I czasami podejrzewam, że powód tego "świętego oburzenia" jest o wiele mniej altruistyczny, niż ten głoszony... Też jestem Kobietą i również jestem z mężczyzną...
Ze niby przez zazdrosc o swojego faceta ktos krytykuje te kobiety ? Hmm...bo ja wiem...ja na przyklad gdyby moj facet skorzystal z uslug jednej z takich pan nie mialabym bynajmniej pretensji do niej. To on budzilby we mnie obrzydzenie od tej pory...W koncu one gwaltem nikogo nie biora. Bywa raczej odwrotnie. Ale ja od poczatku bardziej krytyczna jestem wobec klientow prostytutek niz ich samych. Choc w ogole nie pojmuje jak mozna z wlasnej woli skazywac sie na emocjonalne kalectwo, ustawiac sie w roli - jak ktos tu juz malowniczo opisal - worka na sperme i zywego wibratora.

Cytat:
Napisane przez Deede Pokaż wiadomość
Miałam na myśli Polskę.. U nas źle patrzy się nawet na osoby pomagające wychodzić kobietom z prostytucji..
A legalizacja nie jest skutkiem tolerancji, ale uświadomieniem sobie skali i niezniszczalności tego "najstarszego zawodu". Państwo woli mieć to pod kontrolą (i przy okazji zarobić, ale to już inny temat).
Czy ja wiem czy sie zle patrzy na takie osoby...ja raczej widze podziw dla ludzi, ktorzy zajmuja sie wyciaganiem kobiet z tej "profesji". Byl kiedys duzy artykul w Wysokich Obcasach o zakonnicy, ktora pomaga kobietom wyjsc z prostytucji. Wsrod moich znajomych jej dzialalnosc budzila szacunek.
Co do uswiadomienia sobie skali problemu...a czy nie jest przypadkiem tak, ze skala zjawiska wzrasta wlasnie dlatego, ze prostytytucja nie jest juz oceniania jednoznacznie zle a samo zjawisko wyciagnieto z marginesu zycia spolecznego...Innymi slowy - moze to "tolerancja" napedza koniunkture. Teraz w wielu srodowiskach to zaden obciach isc na dziwki po fajrancie a obecnosc panienki na wieczorze kawalerskim to niemal normalka (byl nawet na wizazu pokazny watek o tym). A kiedys placenie za seks to jednak byl dla facetow wstyd...
Nawet tutaj widzimy w paru postach pogarde dla pracy sprzataczki przy jednoczesnym wskazywaniu zalet bycia kobieta sprzedajna a w najlepszym wypadku traktowaniu obu tych zajec tak samo. Kuriozum.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 21:01   #135
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Ale to właśnie rodzice są od tego, żeby pokazać i wytłumaczyć dzieciom, co jest dobre, a co złe.
To jest właśnie wychowywanie.
Ale dobro i zło to pojęcia względne... Z reguły.. Mam doświadczenie z pracą z dzieciakami z rodzin patologicznych i z tzw. "normalnych", ale jak się okazało - nie do końca. Rzadko kiedy rodzice są dobrymi "mentorami". Nie jestem pępkiem świata (chociaż się wymądrzam..), alfą i omegą. Mogę źle postrzegać pewne rzeczy. To, co wg mnie jest "moralne" (czyli jakie, tak naprawdę..?), dla innych wcale takie być nie musi. A każdy dorosły człowiek - w tym moje dziecko - ma święte prawo decydować o sobie.
__________________

Deede jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 21:01   #136
Pomadka
Zakorzenienie
 
Avatar Pomadka
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 8 133
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez Deede Pokaż wiadomość
To ty tak twierdzisz. Może niektórzy po prostu chcą skończyć z hipokryzją..? Ale swoją drogą jakoś nie widzę tolerancji dla prostytucji.. Opluwane są nawet kobiety, które z nią skończyły. A najbardziej opluwają je inne kobiety. Hm, ciekawe dlaczego...?
Wszystko w mysl zasady:
Grzeczne dziewczynki idą do nieba. Niegrzeczne - tam, gdzie chcą..




----


Prosze korzystac z opcji MULTIcytowania, poniewaz bardzo rozicagacie watek! No i nie klocicie sie...

__________________
♪♪♪♪♪♪ ♪♪♪♪♪♪
Pomadka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 21:04   #137
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez Deede Pokaż wiadomość
Ale dobro i zło to pojęcia względne... Z reguły.. Mam doświadczenie z pracą z dzieciakami z rodzin patologicznych i z tzw. "normalnych", ale jak się okazało - nie do końca. Rzadko kiedy rodzice są dobrymi "mentorami". Nie jestem pępkiem świata (chociaż się wymądrzam..), alfą i omegą. Mogę źle postrzegać pewne rzeczy. To, co wg mnie jest "moralne" (czyli jakie, tak naprawdę..?), dla innych wcale takie być nie musi. A każdy dorosły człowiek - w tym moje dziecko - ma święte prawo decydować o sobie.
Nie przesadzajmy z tą teorią względności.

Czy według kogoś, na przykład kradzież, czy morderstwo, mogą być czynami dobrymi ??
Nie sądzę.
Prostutucja też nie jest cacy.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 21:09   #138
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 124
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez Deede Pokaż wiadomość
Ale dobro i zło to pojęcia względne... Z reguły.. Mam doświadczenie z pracą z dzieciakami z rodzin patologicznych i z tzw. "normalnych", ale jak się okazało - nie do końca. Rzadko kiedy rodzice są dobrymi "mentorami". Nie jestem pępkiem świata (chociaż się wymądrzam..), alfą i omegą. Mogę źle postrzegać pewne rzeczy. To, co wg mnie jest "moralne" (czyli jakie, tak naprawdę..?), dla innych wcale takie być nie musi. A każdy dorosły człowiek - w tym moje dziecko - ma święte prawo decydować o sobie.
Taaa...zrelatywizujmy wszystko do granic zdrowego rozsadku. Charakterystyczne dla wspolczesnosci...i smutne. A takie pojecia jak godnosc, honor, szacunek dla siebie i drugiej osoby, empatia ? To chyba kluczowe dla bycia czlowiekiem.
Gdyby moje dziecko wybralo taka profesje uznalabym, ze przegralam. Ja i ono.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 21:12   #139
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Ze niby przez zazdrosc o swojego faceta ktos krytykuje te kobiety ? Hmm...
Co do uswiadomienia sobie skali problemu...a czy nie jest przypadkiem tak, ze skala zjawiska wzrasta wlasnie dlatego, ze prostytytucja nie jest juz oceniania jednoznacznie zle a samo zjawisko wyciagnieto z marginesu zycia spolecznego...Innymi slowy - moze to "tolerancja" napedza koniunkture. Teraz w wielu srodowiskach to zaden obciach isc na dziwki po fajrancie a obecnosc panienki na wieczorze kawalerskim to niemal normalka (byl nawet na wizazu pokazny watek o tym). A kiedys placenie za seks to jednak byl dla facetow wstyd...
Nawet tutaj widzimy w paru postach pogarde dla pracy sprzataczki przy jednoczesnym wskazywaniu zalet bycia kobieta sprzedajna a w najlepszym wypadku traktowaniu oby tych zajec tak samo. Kuriozum.
Hmm...

Wiesz, to trochę dyskusja w typie: co było pierwsze - jajko czy kura..? Prostytucja i pokrewne jej zajęcia nie są teraz czymś rzadko spotykanym, fakt. Sęk w tym, że większość kobiet, które się tym zajmują, wybrały te zajęcia ŚWIADOMIE. Widać, jest spora rzesza kobiet, które CHCĄ się tym zajmować. Wolą to, od sprzedawania ciuchów w centrach handlowych. Nie mówmy, że kobiety są najczęściej do tego zmuszane, albo że tragiczna sytuacja w domu je do tego pchnęła. Takie bidne ofiary losu. Z reguły tak nie jest.. A to, że taka "praca" godzi w twoją moralność -ok, może tak być. Rzecz w tym, że w ich moralność ona nie godzi i ani ty, ani ja nie mamy prawa im moralizować i wskazywać "właściwą drogę" w życiu. A faceci, którzy z ich usług korzystają, też robią to DOBROWOLNIE. Jeszcze nie słyszałam o takim, który byłby do tego zmuszany..

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Taaa...zrelatywizujmy wszystko do granic zdrowego rozsadku. Charakterystyczne dla wspolczesnosci...i smutne. A takie pojecia jak godnosc, honor, szacunek dla siebie i drugiej osoby, empatia ? To chyba kluczowe dla bycia czlowiekiem.
Gdyby moje dziecko wybralo taka profesje uznalabym, ze przegralam. Ja i ono.
Tu nie o to chodzi, ale o to, że próbujecie wciskać na siłę innym swoją hierarchię wartości, gdyż ona jedna jedyna jest słuszna...

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Nie przesadzajmy z tą teorią względności.

Czy według kogoś, na przykład kradzież, czy morderstwo, mogą być czynami dobrymi ??
Nie sądzę.
Prostutucja też nie jest cacy.
Mordując - pozbawiasz życia kogoś wbrew jego woli. To jest złe. Kradnąc - pozbawiasz kogoś jego dóbr (przez niego wypracowanych) WBREW jego woli. Więc to też jest złe. Świadcząc usługi seksualne (zakładam, że nie jest się do tego zmuszanym), oferujesz DOBROWOLNIE komuś coś, za co druga strona chce zapłacić. I też robi to DOBROWOLNIE. Naprawde nie widzisz różnicy...? A kwestie hierarchii wartości są indywidualną sprawą. Dla jednych to będzie Bóg, honor, ojczyzna, a dla innych nie... I co z tego?? To ma dawać tobie czy mnie prawo do decydowania za innych.?
__________________


Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2008-01-07 o 21:18 Powód: Post pod postem.
Deede jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 21:18   #140
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez Pomadka Pokaż wiadomość
Wszystko w mysl zasady:
Grzeczne dziewczynki idą do nieba. Niegrzeczne - tam, gdzie chcą..




----


Prosze korzystac z opcji MULTIcytowania, poniewaz bardzo rozicagacie watek! No i nie klocicie sie...

Sorry, poniesło mnie...
A co do cytatu - tak, masz rację...
__________________

Deede jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 21:20   #141
Pomadka
Zakorzenienie
 
Avatar Pomadka
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 8 133
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez Deede Pokaż wiadomość
Sorry, poniesło mnie...
A co do cytatu - tak, masz rację...
Wobec tego prosze sie stosowac do moich prosb i korzystac z opcji, w przeciwnym wypadku bede zmuszona wlepic punkty do profilu.



__________________
♪♪♪♪♪♪ ♪♪♪♪♪♪
Pomadka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 21:22   #142
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 124
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez Deede Pokaż wiadomość
Hmm...

Wiesz, to trochę dyskusja w typie: co było pierwsze - jajko czy kura..? Prostytucja i pokrewne jej zajęcia nie są teraz czymś rzadko spotykanym, fakt. Sęk w tym, że większość kobiet, które się tym zajmują, wybrały te zajęcia ŚWIADOMIE. Widać, jest spora rzesza kobiet, które CHCĄ się tym zajmować. Wolą to, od sprzedawania ciuchów w centrach handlowych. Nie mówmy, że kobiety są najczęściej do tego zmuszane, albo że tragiczna sytuacja w domu je do tego pchnęła. Takie bidne ofiary losu. Z reguły tak nie jest.. A to, że taka "praca" godzi w twoją moralność -ok, może tak być. Rzecz w tym, że w ich moralność ona nie godzi i ani ty, ani ja nie mamy prawa im moralizować i wskazywać "właściwą drogę" w życiu. A faceci, którzy z ich usług korzystają, też robią to DOBROWOLNIE. Jeszcze nie słyszałam o takim, który byłby do tego zmuszany..
Prawo rynku jest takie, ze popyt napedza podaz. Coraz wiecej panow lubi sie w ten sposob "relaksowac" to coraz wiecej pan nie widzi w tym nic niestosownego, zeby im dac to czego chca. A wlasciwie coraz wiecej alfonsow widzi szanse na zysk i kombinuje jakby tu zwabic do interesu coraz wieksza liczbe kobiet. Przeciez to nic takiego.
A ja nie wierze w to, ze one tak sobie po prostu swiadomie chca. OK, moze za pierwszym razem i moze jakies nimfomanki. Ale potem...nastepuje proces samozniszczenia, ogluszania sie, zabijania emocji, przemiana w zamrazarke. Wydaje mi sie, ze zbyt lekko oceniasz szkody jakie prostytucja ZAWSZE wyrzadza w psychice kobiet. Sluchalam kiedys wywiadu z prostytutka - juz taka zupelnie zniszczona, kompletnym emocjonalnym wrakiem. Wywiad ten prowadzila jakas mloda dziennikarka -swoja droga kompletna idiotka, ktora probowala ten "zawod" przedstawiac lekko, wskazujac jakiez to kokosy mozna z tego wyciagnac itd. I wiesz jak ten wywiad sie skonczyl ? Stwierdzeniem poczynionym przez te prostytutke, wlasciwie swoistm apelem do kobiet, ktorym sie wydaje ze to robota jak kazda inna, ze to nieprawda i zeby nigdy nie decydowaly sie na to szambo.
edit: poza tym to ja nie chodze po burdelach i nie robie tym ludzom scen, nie probuje ich nawracac czy cokolwiek...ja tylko wyrazam swoje zaniepokojenie rosnacym zrozumieniem dla tego zjawiska, relatywizacji wszystkiego i rozwojem tej branzy. Mam do tego prawo.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 21:25   #143
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Prawo rynku jest takie, ze popyt napedza podaz. Coraz wiecej panow lubi sie w ten sposob "relaksowac" to coraz wiecej pan nie widzi w tym nic niestosownego, zeby im dac to czego chca. Przeciez to nic takiego.
A ja nie wierze w to, ze one tak sobie po prostu swiadomie chca. OK, moze za pierwszym razem i moze jakies nimfomanki. Ale potem...nastepuje proces samozniszczenia, ogluszania sie, zabijania emocji, przemiana w zamrazarke. Wydaje mi sie, ze zbyt lekko oceniasz szkody jakie prostytucja ZAWSZE wyrzadza w psychice kobiet. Sluchalam kiedys wywiadu z prostytutka - juz taka zupelnie zniszczona, kompletnym emocjonalnym wrakiem. Wywiad ten prowadzila jakas mloda dziennikarka -swoja droga kompletna idiotka, ktora probowala ten "zawod" przedstawiac lekko, wskazujac jakiez to kokosy mozna z tego wyciagnac itd. I wiesz jak ten wywiad sie skonczyl ? Stwierdzeniem poczynionym przez te prostytutke, wlasciwie swoistm apelem do kobiet, ktorym sie wydaje ze to robota jak kazda inna, ze to nieprawda i zeby nigdy nie decydowaly sie na to szambo.
Ok, tak też jest. Ale co do tv - już widzę, jak pokazują wywiady z prostytutkami (nawet byłymi), które chwalą swe zajęcie.. Nie u nas...
__________________

Deede jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 21:32   #144
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 124
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez Deede Pokaż wiadomość
Ok, tak też jest. Ale co do tv - już widzę, jak pokazują wywiady z prostytutkami (nawet byłymi), które chwalą swe zajęcie.. Nie u nas...
Nie tak tez jest. Tak jest przede wszystkim. A to byl wywiad radiowy i pani dziennikarka probowala owo zajecie przedstawiac w dobrym swietle. A to wlasnie prostytutka wyjasnila jej jak jest. U nas.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 21:43   #145
SztuczkaMagiczka
Rozeznanie
 
Avatar SztuczkaMagiczka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 547
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Większość prostytutek pracuje pod wpływem narkotyków, jest traktowana źle i przedmiotowo przez swoich opiekunów (przepraszam za uogólnienia, ale nie znam tego zawodu naprawdę, znam tyle co można dowiedzieć się o nim w mediach) to różni ten zawód od np. zawodu sprzątaczki. Bardzo mi się nie podoba też fragment tej wypowiedzi autorki :
Cytat:
Napisane przez Kimi 1 Pokaż wiadomość
Poza tym można to ująć jeszcze w inny sposób:
Sprzątaczka na ulicy ma 40 lat i małe ambicje. Żyje na długach, kąpie się raz w tygodniu i jest nieszczęśliwa z życia.. bo mąż leży do góry brzuchem przed telewizorem z butelką piwa i dla dzieci na zeszyty do szkoły pieniędzy brakuje. Często z seksu jest niezadowolona..
Prostytutka jest młoda, ambitna, niezależna, bez męża - czyli jeszcze bez zobowiązań, nie martwi się, że nie ma co do garnka włożyć, że od komornika wezwane dostanie, że dzieci na zimę butów nie mają, itd.
To co piszesz o sprzątaczkach jest obraźliwe, sama piszesz, że sprzątałaś, czyli kąpałaś się raz w tygodniu rozumiem? Odkąd zostałaś prostytutką, kąpiesz się codziennie? No to masz rację, są plusy i ciekawe doświadczenia tego zawodu. Gratuluję również ambicji, przecież wcale nie poszłaś na łatwiznę i zamiast charować jako ta biedna sprzątaczka, dałaś się naszprycować narkotykami i wyszłać na ulicę. Nie chcesz, żeby ktoś uogólniał, patrzył na Ciebie przez pryzmat Twojej przeszłości i sterotypów, a sama wygłaszasz krzywdzące opinie. Broniąc się za wszelką cenę, nie pogrążaj innych.
__________________


SztuczkaMagiczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 21:52   #146
Sniezynka21
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 279
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Czytam i nie wierze...

Ja jestem sprzataczka!! Z zawodu technologiem zywienia, nie pracuje w swoim zawodzie ze wzgledu na jezyk ( mieszkam w DE i nie znam na tyle niemieckiego). Myje sie codziennie, a jak trzeba to nawet 2,4 ile tylko potrzeba... Mam 24 lata i spalam tylko z jednam facetem ( obecnie moim mezem ) Jestem szczesliwa i szanujaca sie kobieta... Seks to sprawa intymna, dla mnie wazna...

Ty spalas z kim popadlo, narkotyki byly dla Ciebie czyms normalnym, baaaa a nawet sex byl lepszy dzieki nim.... Ty nawet tego nie zalujesz.....

I Ty chcesz mi powiedziec, ze nasze "zawody" nie roznia sie niczym ??????????????????
Sniezynka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 22:06   #147
blabla51
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 462
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość

Również nie mam nic do zawodu prostytutki, ale jednak nie zgodzę się z tym, że jest to zawód jak każdy inny. Pociąga ze sobą pewne szkody emocjonalne (w większości przypadków), odbiera sporo intymności, sprawia, że wykonujące go osoby ocierają się o półświatek (jednak z prostytucji często najmniej korzyści czerpią same prostytutki, a najwięcej ich "opiekunowie" - mafia, czy drobni przestępcy). Powinno się unormować sprawy związane z tym zawodem - wprowadzić badania lekarskie, podatki, kontrole, aby dziewczyny nie były wykorzystywane i pracowały na własny rachunek a nie dla mafii. Wybór takiego zawodu jest jednak zawsze jakimś dramatem, skutkiem przeżyć z przeszłości lub ciężkiej sytuacji finansowej. Małe dziewczynki nie marzą o byciu prostytutką i nikt normalny nie myśli o takim losie dla swoich dzieci. I gdyby moja córka powiedziała "mamo, zamierzam być prostytutką" to na pewno uważałbym, że coś źle zrobiłam wychowując ją, albo że przydarzyło jej się coś, o czym nie wiem, coś dramatycznego.
a ja zgadzam się absolutnie z Doris. od siebie dodam tylko, że legalizacja prostytucji nie rozwiąże niestety problemów z alfonsami.
blabla51 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 22:08   #148
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Cytat:
Napisane przez Deede Pokaż wiadomość
Mordując - pozbawiasz życia kogoś wbrew jego woli. To jest złe. Kradnąc - pozbawiasz kogoś jego dóbr (przez niego wypracowanych) WBREW jego woli. Więc to też jest złe. Świadcząc usługi seksualne (zakładam, że nie jest się do tego zmuszanym), oferujesz DOBROWOLNIE komuś coś, za co druga strona chce zapłacić. I też robi to DOBROWOLNIE. Naprawde nie widzisz różnicy...? A kwestie hierarchii wartości są indywidualną sprawą. Dla jednych to będzie Bóg, honor, ojczyzna, a dla innych nie... I co z tego?? To ma dawać tobie czy mnie prawo do decydowania za innych.?
Handel własnym ciałem jest ok ?
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 22:18   #149
negra78
Raczkowanie
 
Avatar negra78
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 72
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

A czy chciałabyś będąc na jego miejscu przypadkowo dowiedzieć się np. po 10 czy 15 latach małżeństwa, że żona kiedyś była prostytutką lub jeszcze gorzej od jakiegoś byłego klienta spotkanego na ulicy w jego obecności, że skorzystał z twoich usług? sądzę, że nie i to, że mu powiedziałaś jest zachowaniem się fair wobec drugiej osoby jeśli to zaakceptuje to dobrze jeśli nie to trudno ale powinien wiedzieć, wiem, że to trudne ale świat jest tak skonstruowany, że nic nie jest proste, jeśli miałaś odwagę by zdecydować się na to by uprawiać ten zawód to należałoby przyznać się do tego jeśli Ci na kimś zależy. 10 lat to starsznie długi okres czasu, popełnia się błędy ale taki okres czasu to raczej świadomy wybór, nie wiem czy po czymś takim potrafiłabym założyć rodzinę, kochać męża jako tą jedyną ukochaną osobę, zbliżyć się do niego bez wspomnień, pewnie nie jest Ci łatwo
negra78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-07, 22:32   #150
pink69
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 279
Dot.: Byłam PROSTYTUTKĄ

Kimi założyła wątek,żeby uświadomić nam,że prostytutka stoi wyżej w społeczeństwie niz jakaśtam sprzątaczka.
Zauważmy tylko,że sprzątaczka nawet jeśli się nie myje to się szanuje.
__________________


pink69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:36.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.