ja i moja matka - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-01-04, 08:17   #121
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: ja i moja matka

Cytat:
Napisane przez Lady in Blue Pokaż wiadomość
Po przeczytaniu tego watku zastanowiłam się nad tym dlaczego młode małżeństwa oczekują (a czasem wymagają) żeby ich rodzice zajmowali się wnukami Przecież oni już odchowali swoje dzieci i zapewne na starośc chcieliby mieć już święty spokój, a nie zajmować się np trójką małych dzieci

Dziadkowie to nie instytucja charytatywna ...
Mozew dziewczynie nie chodzi o to, ale jest jej przykro, ze babcia innymi wnukami zajmuje sie chetnie, a jej dzieckiem nie. Moze chodzi o nierówne i niesprawiedliwe traktowanie>? Czytanie sie kłania- ze zrozumieniem.
Cytat:
Napisane przez pieluchomajtek Pokaż wiadomość
Juz to widze jak wychodzisz w samych skatpetkach z 2 letnim dzieckiem na reku
Tia, ja tez to widze. Brak słow, niektórzy w teorii sa naprawde swietni.
Zwłaszcza, jesli mowia o tym osoby, które jezdza bez prawa jazdy i dostaja za to wysokie mandaty, które płaca, lub nie z pieniedzy rodziców:P

Edytowane przez Gwiazdeczka1978
Czas edycji: 2010-01-04 o 08:24
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 08:31   #122
KasiaWisniewska
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6
Dot.: ja i moja matka

Widze ze autorce watku oberwalo sie od was kolejny raz.traktujecie jak nieroba ktoremu nic sie nie chce, tylko od matki by brała. Przeciez mowi wam ze chce sie wyniesc a wy ciagle te swoje ble ble ze niedpowiedzialna ze ma tylek ruszyc itd a autorka chce cos zrobic ze swoim zyciem-i zrobi jesli naprawde chce. Potraficie tylko obrazac. Ile jest takich rodzin ze po slubie mlodzi mieszkaja z rodzicami?! Malo??? Nie!!!! Sama znam takich wiele.na garnuszku rodziców?? Przeciez placa.ich jest troje,jest jeszcze mama i babcia.placa po polowie-chryste i coz ztego.naprawde zamiast jakos podniesc na duchu tylko sie czepiacie.

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

I to stwierdzenie ze autorka domaga sie zeby matka zajela sie jej dzieckiem..... Chyba nie doczytalyscie. Autorka jedynie. Trudno mi zrozumiec dlaczego matka nie chce zajac sie jej dzieckiem. Skoro pomaga jednej corce to i drugiej powiina pomoc.nie uwazacie??? Powtarzam-tylko krytykujecie!!!!! Nie stac was na cos wiecej.
KasiaWisniewska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 08:39   #123
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: ja i moja matka

Cytat:
Napisane przez KasiaWisniewska Pokaż wiadomość
Przeciez mowi wam ze chce sie wyniesc a wy ciagle te swoje ble ble .
A wiesz ile rzeczy ja bym chciała ?
Niech się wyniesie od matki to zobazy jak zmienią się ich relacje.
Cytat:
Napisane przez KasiaWisniewska Pokaż wiadomość
Potraficie tylko obrazac. .
Nikt jej nie obraza. To że szokuje nas jej zachowanie i negujemy je nie znaczy że stawiamy sobie za cel obrażanie kogokolwiek.
Cytat:
Napisane przez KasiaWisniewska Pokaż wiadomość
Ile jest takich rodzin ze po slubie mlodzi mieszkaja z rodzicami?! Malo??? Nie!!!! Sama znam takich wiele.na garnuszku rodziców?? .
Mogą być nawet i tysiące takich rodzin jedak w TEJ rodzinie - współżycie w jednym mieszkaniu jst niemożłiwe.
Cytat:
Napisane przez KasiaWisniewska Pokaż wiadomość
Przeciez placa.ich jest troje,jest jeszcze mama i babcia.placa po polowie-chryste i coz ztego.naprawde zamiast jakos podniesc na duchu tylko sie czepiacie..
Płacą płacą. Ile ? połowe czynszu ? ile wynoszą opłaty ? 500 zł ? 600 zł ? na pół to są grosze. Mieszka im się tanio więc szkoda się wyprowadzić.

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

Cytat:
Napisane przez KasiaWisniewska Pokaż wiadomość
I to stwierdzenie ze autorka domaga sie zeby matka zajela sie jej dzieckiem..... Chyba nie doczytalyscie. Autorka jedynie. Trudno mi zrozumiec dlaczego matka nie chce zajac sie jej dzieckiem. Skoro pomaga jednej corce to i drugiej powiina pomoc.nie uwazacie???
Skoro zajmuje się już 2 dzieci siostry, to ma sobie wziąść na głowe jeszcze jedno?
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj


nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 08:44   #124
KasiaWisniewska
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6
Dot.: ja i moja matka

ale twiedzisz ze jej tak wygodnie... chyba tak nie jest skoro pisze na tym forum. Dokopac,dokopac i jeszcze raz dokopac. Ja wierze ze autorka watku sobie poradzi. Tylko wiecie co-jak musi byc jej przykro kiedy czyta wasze slowa typu rusz tylek,liczysz na gotowe itp.
ja widze tutaj manipulacje ze strony matki.wytlumaczcie mi dlaczego wnuczat abbcia nie traktuje jednakowo?
KasiaWisniewska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 09:30   #125
oshinek
Wtajemniczenie
 
Avatar oshinek
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 2 847
Dot.: ja i moja matka

Cytat:
Napisane przez degra Pokaż wiadomość
wybaczcie drogie wizażanki..... ale zamiast wspierać Wierzbiccy2 , przyczyniamy się do pogłębiania jej złego samopoczucia..smutku.
Autorka wątku napisała przecież, że nie było innej możliwości niż zamieszkanie z matką.. co więcej dobrze wie, że nie stać ją na kawalerkę, chodź nie ukrywam, że tu powinna skupić swoje cele i starać się jak tylko może ...
ale teraz tak konkretnie.. może znalazłabyś pracę, która można wykonywać w domu? przy dziecku? czy matka męża wie o zaistniałej sytuacji? może ona wsparła by was finansowo ? może myśleliście o wyjeździe zagranicę? może tam odnaleźlibyście swoje miejsce? może w tym czasie wolnym kontynuowałabyś swoją naukę? zrobiłabyś jakiś kurs, by później łatwiej było stanąć na nogi?

nie rozumiem również komentarz niektórych wizażanek, w których znajduje się wręcz oskarżycielski ton.. nie znam osoby, która od razu by się czegokolwiek dorobiła... dobrze wiemy, jak w tych czasach..w kryzysie ciężko cokolwiek mieć. dlatego ja z własnej perspektywy proszę Was o więcej wyrozumiałości..współczuc ia.. rozumiem, że matka autorki wątki jest na swoim terenie.. trzyma pod dachem swoją córkę.. ale czy tak właśnie zachowuje się matka? no proszę Was.. nikt nie zasługuję na takie traktowanie.. przecież to chore. A co do sytuacji z dziećmi siostry, autorka wątku moim zdaniem ma pełne prawo do pretensji.. czy którakolwiek z Was w tym miejscu czułaby się sprawiedliwie? nie byłaby pokrzywdzona? przecież wnuczka w tym momencie nic nie zawiniła..

ja trzymam kciuki, żeby wszystko się ułożyło szukajcie wszelkich możliwych rozwiązań..
pozdrawiam
Czemu nie rozumiesz? Przecież takie komentarze na tym forum są na porządku dziennym - jak ktoś nie obrazi, nie wymądrzy się to pewnie jest chory caly dzień
Część osób to wypowiadające się smarkule, którym wydaje się że wszystkie rozumy pozjadały, aż chciałabym zobaczyć jak one świetnie radzą sobie w życiu zgodnie z tym co tu pisząAkratttt.. ..


Cytat:
Napisane przez degra Pokaż wiadomość
no dobrze.. ale zamiast krzyczeć takie rzeczy, mogłaby im pomóc w tej wyprowadzce..wesprzeć finansowo.. albo zająć się dzieckiem... korona by jej spadła? który rodzic by tak nie zrobił? nawet jeśli nie miałaby co im dać.. to dobre słowa, otucha, przecież autorka wątku z konieczności mieszka tam gdzie mieszka.. przecież w momencie kiedy matka autorki z kolei zakładała rodzinę, musiała brać pod uwagę, że przyjdzie taki czas, w którym właśnie taka pomoc będzie dla jej dzieci niezbędna.. to jest właśnie kolej rzeczy i życia..
No niestety, ale zdarzają się tacy rodzice, którzy chyba mają dzieci z czysto ekonomicznych przyczyn - żeby im pomagały na starość.
I żeby nie było - tak, dzieci powinny pomagać swoim rodzicom, ale miłoby było, gdyby od czasu do czasu (w sytuacjach podbramkowych) rodzic również zaoferował pomoc, ale co ja mówię....tym, którzy kochają swoje dzieci i chcą dla nich jak najlepiej nie trzeba tego nawet tłumaczyć...bo sami z siebie potrafią zaoferować pomoc.
Cieszę się strasznie, że mam taką wspaniałą mamę, wiem że zawsze mogę na nią liczyć, że zawsze mi pomaga i mówi, że jestem najważniejsza (to bardzo ważne nawet jak się ma te 30 lat) i vice versa - ona również może liczyć na mnie, jeśli tylko będzie czegoś potrzebować i nigdy nie zapomnę co dla mnie zrobiła i robi.

Autorko współczuję Ci, że nie masz takiego duchowego wsparcia ze strony mamy

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
To nie jest jakas tam kobieta, ale najblizsza rodzina.Nie ma blizszej wiezi niz matka-dziecko. A milosc rodzicielska polega własnie na tym, ze jest bezinteresowna. Dziecko ma sie całe zycie i kochajacy rodzic zawsze pomoze.
Matki pewnie nie skacza z radosci, ale doskonale zadja sobie sprawe jak ciezko obecnie odłozyc z pensji na kupno mieszkania.
Święte słowa

Cytat:
Napisane przez Pimpolinka Pokaż wiadomość
Dla mnie ta cała sytuacja jest chora. Jak można mieszkać z mamą mając 29 lat? Zamiast użalać się nad sobą i zakładać wątek na forum może zrobisz coś ze swoim życiem??
Ludzie mają mniej pieniędzy od was i jakoś żyją, pozatym gdybyś pomyślała wcześniej i pracowała przed urodzeniem dziecka to dostawałabys pieniądze (urlop macierzyński), siedzisz w domu nic nie robisz... gdybyście pracowali oboje stać by was było na wynajęcie mieszkania (lub kredyt na nie) i posłanie córki do przedszkola albo ewentualnie zatrudnienie niani.
Do końca życia chcesz mieszkać z kobietą,która Cie wyzywa,wygania Cie z domu? Ja bym miała swój honor i w końcu sama odeszła.
Boże dziewczyno zastanów się zanim coś napiszesz, bo piszesz totalne bzdury Żyć w 3 osób za mniej niż 2 tys?????? Pewnie jeszcze Ci ludzie o których piszesz wynajmują mieszkanie/albo spłacają kredyt....
Chyba nie masz pojęcia ile kosztuje jedzenie, dojazdy do pracy, opieka nad dzieckiem/żłobek + ile razy dzieci chorują, tak że matki nawet 3 tyg w miesiącu są na zwolnieniach lekarskich..... to są realia.... wiem że łatwo napisać, że inni jakoś żyją.
Znajdź mi takich ludzi i zapytaj się no jak oni żyją Pewnie są przeszczęśliwi, że na obiad jedzą kartofle i że mięso mają raz na tydz - bo przy takich zarobkach na co innego można sobie pozwolić.

Kwestia kredytu -mam nadzieję, że ty równie łatwo podejdziesz do tego tematu szczególnie jak będziesz zarabiać 1,5-2 tys, a cała twoja pensja pójdzie na spłatę(i tak do końca życia, nie mówię już o tym, że możesz stracić pracę w międzyczasie i zostaniesz z 1 pensją męża, a tu trzeba płacić) - dziwię się że niektórym osobom wydawanie osądów i dawanie "dobrych" rad przychodzi tak łatwo, jak dla mnie sytuacja autorki jest dość skomplikowana i rozwiązania wcale na dzień dzisiejszy nie są takie jednoznaczne jak się wszystkim wydaje.


Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Mozew dziewczynie nie chodzi o to, ale jest jej przykro, ze babcia innymi wnukami zajmuje sie chetnie, a jej dzieckiem nie. Moze chodzi o nierówne i niesprawiedliwe traktowanie>? Czytanie sie kłania- ze zrozumieniem.

Tia, ja tez to widze. Brak słow, niektórzy w teorii sa naprawde swietni.
Zwłaszcza, jesli mowia o tym osoby, które jezdza bez prawa jazdy i dostaja za to wysokie mandaty, które płaca, lub nie z pieniedzy rodziców:P
No ja tu widzę same gwiazdy w teorii, piękne przemówienia naprawdę. I aż chciałabym zobaczyć jak je stosują w praktyce
__________________
Nie palę
http://www.suwaczek.pl/cache/d98bd85f35.png


Bycie konfidentem to najgorsza forma upodlenia człowieka


oshinek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 09:40   #126
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
Dot.: ja i moja matka

Czytałam wszystko od początku.
Do Autorki: nie sądzę by relacje z matką się polepszyły, u mnie było to samo dopóki sie nie wyprowadziłam, matka potrafiła mi nazwymyślać przy ludziach, że jestem ******** (same przekleństwa), do niczego się nie nadaję, że nie umiem nic zrobić przy dziecku, mam dwie lewe ręce itd. Nie chce mi się opisywac mojej sytuacji ale wkoncu kupilismy z mężem mieszkanie i mamy swój własny kąt. Mąż zarabia tyle co twój, co roku jeździ na zbiory za granicę i dzięki temu mamy kasę na raty na nie cały rok. Były momenty że tak nas ścisnęło finansowo że po opłaceniu wszystkiego zostało nam 400 zł na miesiąc na 3 osoby.

Rozumiem w pełni twojego męża że chce spędzić z wami czas po pracy, mój tak samo długo pracuje, wraca koło 18, 19 do domu i też chce spędzić czas z rodziną, na rozmowie, zabawach z dzieckiem, przytuleniem do żony itd.

Ale powiem ci że warto się usamodzielnić, wiadomo: nic za darmo, nas to kosztowało wiele wyrzeczeń i nadal kosztuje ale mamy spokój psychiczny a relacje z matką obróciły sie o 180 stopni, serio, teraz jest zupełnie inaczej, dzwonimy do siebie co drugi dzień, stosunki są ciepłe, wiem teraz że mogę powiedziec jej wszystko a i ona też swoje zrozumiała, choc jest typem człowieka że strasznie trudno jest się jej przyznać do porazki, błedu itd.

Życzę ci tego samego

I nie słuchaj rad typu: 29 lat i jeszcze mieszka z mamą, z dzieckiem i mąż nic z tym nie robi. Nikt lepiej niż ty nie zna twojej sytuacji, jakie były powody waszego zamieszkania z mamą. A prawie każdy w tym temacie ma tyyyle do powiedzenia jakby co najmniej zęby na tym połamał...
życzę wszystkiego dobrego

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Cytat:
Napisane przez oshinek Pokaż wiadomość
Czemu nie rozumiesz? Przecież takie komentarze na tym forum są na porządku dziennym - jak ktoś nie obrazi, nie wymądrzy się to pewnie jest chory caly dzień
Część osób to wypowiadające się smarkule, którym wydaje się że wszystkie rozumy pozjadały, aż chciałabym zobaczyć jak one świetnie radzą sobie w życiu zgodnie z tym co tu pisząAkratttt.. ..
kwintesencja całego tematu
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 09:49   #127
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: ja i moja matka

Cytat:
Napisane przez Lady in Blue Pokaż wiadomość
Po przeczytaniu tego watku zastanowiłam się nad tym dlaczego młode małżeństwa oczekują (a czasem wymagają) żeby ich rodzice zajmowali się wnukami Przecież oni już odchowali swoje dzieci i zapewne na starośc chcieliby mieć już święty spokój, a nie zajmować się np trójką małych dzieci

Dziadkowie to nie instytucja charytatywna ...
Prawda?
Mało kto zauważa, że matka autorki juz się zajmuje dwójka dzieci. Ale co tam, dorzućmy jej trzecie do opieki, w koncu nie jest jeszcze taka stara. Nie chce jeszcze trzeciego?! Wyrodna matka i babcia, to dlaczego opiekuje się tamta dwójką?!
Nie przyszło ci autorko do głowy, że własnie dlatego, że może chce byc w tym wszystkim "sprawiedliwa"? Że zajmuje się dziecmi Twojej siostry, bo Tobie zapewnia dach nad głową?

Ale nie, użalmy się nad autorką, bo ona biedna a matka okropna.
Autorka tego watku ma 29 lat. I to sa niby "poczatki"? Ludzie, ja mało znam osob, które w tym wieku mieszkaja z rodzicami. I są to osoby bardzo niezaradne, niestety.
Trudno, jeśli w tym wieku się mieszka z matką, nie potrafi się o siebie zadbać i jeszcze sie człowiek oburza, że matka ma tego dosyc, to ja przepraszam, ale użalac sie nie będę. Jasne, sa różne sytuacje w życiu i każdemu może sie noga powinąć i nie wiadomo czy nie wyląduje w domu rodziców/krewnych. Przypadki losowe to ja rozumiem.
Ale też nie każdy musi sobie w życiu dobrze radzić, są osoby, które wiecznie beda na tym garnuszku mamusi (bo płacenie połowy rachunków i wielkie oburzenie na to, ze matka chce za wynajem pieniądze to śmiech na sali). I będa się żalic jak im źle ale nic z tym nei zrobią, bo nie potrafią zwyczajnie.
Życzę autorce "przełamania" tej niemocy, czasem to sie zdarza. Własciwie to co ją spotyka w domu matki jest, jakby na to spojrzeć z boku, czymś dla niej dobrym. Bo ją zmobilizuje w końcu do działania, coś zrobi ze swoim życiem. Gdyby matka była wiecznie dobra i nie kopnęła ich w tyłki, to do konca życia siedzieliby w tych dwóch pokoikach. A tak, to może uda im się jeszcze pożyć na własny rachunek.

Co do pomocy rodziców. To czym innym jest pomoc a czym innym wieczne sponsorowanie dzieci. Do 29 roku życia chyba wystarczy, co? A w tym watku nie dosyc, że sie matce dostało, to jeszcze mimo tej wielkiej pomocy jaka władowała do tej pory w rodzinę córki, jeszcze się podsumowuje, że nic nie pomogła... No naprawde, nic nie pomogła

edycja. Ja rozumiem, że wiele osób żyje "na kupie" i sa szczęśliwi. Nie każdy musi dążyć do własnego mieszkania, domu, niektórym ludziom odpowiada życie w domu wielopokoleniowym. I to jest normalne przecież.
Ale tutaj nie ma takiej sytuacji, takie życie nie pasuje w tym mieszkaniu nikomu. Tyle tylko, że to raczej córka i jej rodzina powinna sie wyprowadzić, a jesli oni do 29 roku życia nie zrobili wiele (nic) aby mieć lepsza płacę, aby stać ich było na mieszkanie, żeby jakoś sobie byt poprawić, to wybaczcie ale nad czym sie tu użalać? Ludzie nie chcą sobie sami pomóc.
Zrozumiałabym osobe b. młodą, zaraz po szkole, ze nie ma mieszkania, dopiero startuje w dorosłe życie. To owszem, pomoc rodziców, chocby w użyczeniu mieszkania czy inna, to byłyby wskazana. Gorzej tylko jak ta pomoc rozciąga się na lata a dodatkowo rodzic nie widzi, żeby dziecko chciało sobie samo radzić. W końcu nerwy puszczają i najbardziej kochającej matce.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2010-01-04 o 10:21
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-01-04, 11:09   #128
Wierzbiccy2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 50
Dot.: ja i moja matka

koniec

Edytowane przez Wierzbiccy2
Czas edycji: 2010-01-05 o 14:04
Wierzbiccy2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 11:30   #129
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: ja i moja matka

Cytat:
Napisane przez Wierzbiccy2 Pokaż wiadomość
29 lat-taka stara jestem i ie mam swojego mieszkania.... chryste a ile ludzi ich nie ma
Zrozum - spór między Tobą a Twoją matką w dużej mierze jest spowodowany mieszkaniem razem.
Cytat:
Napisane przez Wierzbiccy2 Pokaż wiadomość
ciekawe kto piosze takie slowa do mnie studenci ktorzy wynajmuja z innymi mieszkanie.nastolatki ktore maja wielkie ego.
nie uzaalkm sie nad soba.kazdy moze miec gorszy dzien.ja taki mialam.dzisiaj inaczej nato wszyustko patrze.ale dzieki za te opinie-ci niektore takie ahhh.szkoda slow..
Na forum wypowiadają się różni ludzie i studenci i osoby już o wiele starsze. Skoro zdecydowałaś się na post na forum musisz się liczyć z odpowiedziami ludzi o różnym wieku.
Cytat:
Napisane przez Wierzbiccy2 Pokaż wiadomość
rozwiazanie jedno-wyprowadzka.wiem.
Czyli jednak coś rady nasze dały Trzymam kciuki abyś znalazła jakieś przytulne mieszkanko, może kiedyś nawet własne.
Cytat:
Napisane przez Wierzbiccy2 Pokaż wiadomość
ale wiecie ci-nbiesadze ze to cos zmieni w relacjachz moja matka
Jejku.. nie zakładaj z góry porażki. Odrobinę optymizmu !

Każdemu zdarza się być na zakręcie jednak sztuką jest nie poddawać się i wyjść z problemów obronną ręką
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj



Edytowane przez nicka01
Czas edycji: 2010-01-04 o 11:33
nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 11:39   #130
Wierzbiccy2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 50
Dot.: ja i moja matka

koniec

Edytowane przez Wierzbiccy2
Czas edycji: 2010-01-05 o 14:05
Wierzbiccy2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 11:41   #131
Carya
Wtajemniczenie
 
Avatar Carya
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 2 117
Wyślij wiadomość przez ICQ do Carya GG do Carya
Dot.: ja i moja matka

Wierzbiccy, okropnie traktuje cię twoja matka, i żadne argumenty (z którymi się zgadzam, samymi w sobie) mnie nie przekonają
Dziwnie dzieli swoją "miłość" wasza (twoja i twojej siostry) mama. Zupełnie tego nie rozumiem.

EDIT do twojego ostatniego pytania, który wycięłam wcześniej. Ale skoro pytasz...

"Żeby nie było, mam 31 lat, męża, 2 dzieci i mieszkam na swoim. TYLKO dzięki moim rodzicom - oni praktycznie w całości kupili nam mieszkanie. Wtedy zdecydowaliśmy się na ślub (wcześniej nie było o tym mowy, bo musilibyśmy mieszkać w 5 osób w 3pokojowym mieszkaniu... a czym to może skutkować sama wiesz). Rodzice pomagają nam do tej pory. Tak. A im więcej mają tym więcej nam pomagają. Z własnej woli."

I to mnie nie rozbestwiło w żaden sposób... nie oczekuję nigdy pomocy od nich, ale zawsze w jakiejś formie ją dostaję.
__________________
10 lat z Wizażem

Druga

Edytowane przez Carya
Czas edycji: 2010-01-04 o 11:43
Carya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-04, 11:41   #132
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: ja i moja matka

Cytat:
Napisane przez Wierzbiccy2 Pokaż wiadomość
no i wlasnie... wiem co jest teraz najwazniejsze. Mam silna motywacje. i osiagne moj cel--usamodzielnic sie.tak,wiem troche pozno.ale ostatecznie-lepiej pozno niz wcale.
tak-czy inaczej,uwierzcie problem z moja matka pozostanie.sadze ze to bardziej chodzi o mojego meza.nie rozumiem dlaczego one tak go
nienawidza.za co-za wszystko.

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

dobrze,Kochane-moze zakonczmy juz ten watek.
moze Wy mi powiecie jak ukladaja sie Wasze relacje z mamami?

Mieszkanie z teściami - nie zawsze jest to dobre rozwiązanie.

Twój pierwszy post nic nie wskazywał, że Twoja mama ma jakieś ale do swojego zięcia.
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj


nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 11:43   #133
Wierzbiccy2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 50
Dot.: ja i moja matka

koniec

Edytowane przez Wierzbiccy2
Czas edycji: 2010-01-05 o 14:05
Wierzbiccy2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 11:50   #134
Hvid
Zakorzenienie
 
Avatar Hvid
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
Dot.: ja i moja matka

Cytat:
Napisane przez Wierzbiccy2 Pokaż wiadomość
dobrze,Kochane-moze zakonczmy juz ten watek.
moze Wy mi powiecie jak ukladaja sie Wasze relacje z mamami?
Co prawda nie o Mamie (bo moja biologiczna Mama nie zyje), ale moj Tata oszalal na punkcie wnuczki i gdyby mogl, przychodzilby w odwiedziny codziennie. Ciagle sie tez pyta, czy nam czegos nie trzeba, czy na wszystko wystarcza pieniedzy itd. I juz sobie marzy (dziecko 24 stycznia skonczy rok), ze bedzie z mala wszedzie chodzil - a to do cioci Krysi, a to do wujka Tadzia, a to na lake zrywac kwiatki.

Tyle, ze ja od bardzo dawna mieszkam osobno. Nie wiem, jak by to bylo, gdybysmy mieszkali razem.

Zaden wniosek z tego, co napisalam, nie plynie, bo ludzie sa rozni. Byc moze Twoje stosunki z mama ulegna poprawie, byc moze nie. Zycze Ci, zeby sie poprawily. Powodzenia
Hvid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 12:00   #135
Pimpolinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 284
GG do Pimpolinka
Dot.: ja i moja matka

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Mozew dziewczynie nie chodzi o to, ale jest jej przykro, ze babcia innymi wnukami zajmuje sie chetnie, a jej dzieckiem nie. Moze chodzi o nierówne i niesprawiedliwe traktowanie>? Czytanie sie kłania- ze zrozumieniem.

Tia, ja tez to widze. Brak słow, niektórzy w teorii sa naprawde swietni.
Zwłaszcza, jesli mowia o tym osoby, które jezdza bez prawa jazdy i dostaja za to wysokie mandaty, które płaca, lub nie z pieniedzy rodziców:P
Darowałabyś sobie te komentarze,bo wątek nie jest o mnie. Pozatym sprawdzasz każdego kto pisze na forum?

Powiedziałabym,że wyniosłabym się z domu. Taka jest parawda. Jest jeszcze rodzina męże, przyjaciela. Gdyby was ktoś wyzywał, wyganiał z domu zostałybyście? Jeżeli z mama nie da się dogadać, to ja innego wyjścia nie widzę. No chyba,że dla was lepiej być poniżanym.

PS. Każdy ma swoje zdanie,a ostatnio na tym forum zauważyłam,że każda uważa,że jest najmądrzejsza i zamiast tak naprawde pomóc autorce to robicie na forum jedną wielką kłotnię. Jeśli jesteście dorosłe to się tak zachowujcie. Chyba chodzi o wymiane opinii,a nie o "ja mam racje,a nie ty"

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

__________________
Mam na imię Magda



09.07.2009

Edytowane przez Pimpolinka
Czas edycji: 2010-01-04 o 12:06 Powód: .
Pimpolinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 12:03   #136
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: ja i moja matka

Cytat:
Napisane przez Wierzbiccy2 Pokaż wiadomość
ma i to wiele.ile razy slyszalam "kogo ty przyprowadzials do domu..."

A no widzisz - inaczej brzmiało by to gdybyście mieszkali osobno.
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj


nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 12:04   #137
oshinek
Wtajemniczenie
 
Avatar oshinek
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 2 847
Dot.: ja i moja matka

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Co do pomocy rodziców. To czym innym jest pomoc a czym innym wieczne sponsorowanie dzieci. Do 29 roku życia chyba wystarczy, co? A w tym watku nie dosyc, że sie matce dostało, to jeszcze mimo tej wielkiej pomocy jaka władowała do tej pory w rodzinę córki, jeszcze się podsumowuje, że nic nie pomogła... No naprawde, nic nie pomogła
Ja nie wiedziałam, że jest jakaś granica wiekowa? A może tylko do 18 roku życia jak ustawa nakazuje? z kolei może dziecko również jest zobowiązane do pomocy rodzicom, ale np. wyłącznie od 55 roku życia?Albo 65??No bo wcześnije jeszcze nie są tacy schorowani...
Nie rozumiem takich stwierdzeń - kluczem dobrych relacji na linii dziecko - rodzic nie jest wiek

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
edycja. Ja rozumiem, że wiele osób żyje "na kupie" i sa szczęśliwi. Nie każdy musi dążyć do własnego mieszkania, domu, niektórym ludziom odpowiada życie w domu wielopokoleniowym. I to jest normalne przecież..
Śmiem twierdzić, że raczej (choć pewnie i są wyjątki) każdy chcialby być "na swoim", a to że całe życie mieszka w wielopokoleniowym domu wcale nie oznacza, że to był jego wybór -raczej życie i realia go zmusiły do takiego rozwiązania.

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Ale tutaj nie ma takiej sytuacji, takie życie nie pasuje w tym mieszkaniu nikomu. Tyle tylko, że to raczej córka i jej rodzina powinna sie wyprowadzić, a jesli oni do 29 roku życia nie zrobili wiele (nic) aby mieć lepsza płacę, aby stać ich było na mieszkanie, żeby jakoś sobie byt poprawić, to wybaczcie ale nad czym sie tu użalać? Ludzie nie chcą sobie sami pomóc.
Zrozumiałabym osobe b. młodą, zaraz po szkole, ze nie ma mieszkania, dopiero startuje w dorosłe życie. To owszem, pomoc rodziców, chocby w użyczeniu mieszkania czy inna, to byłyby wskazana. Gorzej tylko jak ta pomoc rozciąga się na lata a dodatkowo rodzic nie widzi, żeby dziecko chciało sobie samo radzić. W końcu nerwy puszczają i najbardziej kochającej matce.
No teraz to lekko przegięłaś Luba - jak można pisać takie bzdury?
Skąd Ty wiesz co oni zrobili a czego nie? Mierzysz ich i całą resztę swoją miarką.
Czy uważasz, że ja również jestem niezaradna, bo nie stać mnie na mieszkanie?Prze cież to chore stwierdzenie. W glowie mi się nie mieści to co czytam. Wybacz, ale nie każdy ma superpłatną pracę, nie każdy zarabia kilka-kilkanaście tysięcy na miesiąc i nie każdego stać na kredyt - choć pewnie twoim zdaniem do 30tki to już każdy powinien sobie odłożyć te 300-500 tys na mieszkanie
Albo najlepiej ładować się w kredyt nie zastanawiając się nad tym dłużej, a za 5 lat wylądować pod mostem, bo i takie sytuacje się zdarzają, albo mieć problemy finansowe i wysluchiwać od banku, że zabiorą ci dziecko do domu dziecka....
Optymalny kredyt powinien wynosić max do 30% wynagrodzenia całego gospodarstwa domowego - dużo już było napaleńców, którzy jechali po bandzie i zadłużali się na 60-70%.... w wielu przypadkach nie skończyło się to dobrze...
Jedynie ktoś kto na codzień żyje z tą presją czy starczy do końca miesiąca czy nie może zrozumieć jakie to zobowiązanie i ilu wyrzeczeń wymaga od przeciętnego śmiertelnika.



Cytat:
Napisane przez nicka01 Pokaż wiadomość
Zrozum - spór między Tobą a Twoją matką w dużej mierze jest spowodowany mieszkaniem razem.
Nie wydaje mi się, wydaje mi się że wspólne mieszkanie jedynie pogłębia konflikt, a nie jest stricte jego przyczyną.

Cytat:
Napisane przez nicka01 Pokaż wiadomość
Na forum wypowiadają się różni ludzie i studenci i osoby już o wiele starsze. Skoro zdecydowałaś się na post na forum musisz się liczyć z odpowiedziami ludzi o różnym wieku.
A ci małoletni na forum, co myślą że są alfą i omegą niech też się zastanowią, że muszą się liczyć z wypowiedziami o ich niedojrzalości życiowej.
__________________
Nie palę
http://www.suwaczek.pl/cache/d98bd85f35.png


Bycie konfidentem to najgorsza forma upodlenia człowieka



Edytowane przez oshinek
Czas edycji: 2010-01-04 o 12:08
oshinek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 12:10   #138
lutien
Wtajemniczenie
 
Avatar lutien
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
Dot.: ja i moja matka

Cytat:
Napisane przez Wierzbiccy2 Pokaż wiadomość
ma i to wiele.ile razy slyszalam "kogo ty przyprowadzials do domu..."
Wtrącę swoje trzy grosze, bo już nie potrafię nie skomentować zachowania autorki wątku.
Mam wrażenie (nie wiem na ile słuszne), że autorka jest z tych, co zawsze oczekują czegoś id innych, zamiast wziąć się w garść.
Mówisz, że Twoja mama nie lubi Twojego męża a i tak się wprowadziliście do jej mieszkania? No to chyba do przewidzenia było, że będą spory i kłótnie! Naprawdę myślałaś, że Twoja mama się ucieszy, jak jej znienawidzony zięć się do niej wprowadzi?
Rada taka ogólna - zamiast wymyślać wymówki weź się w garść i się wyprowadź. Dorabiaj na boku (nawet w domu - są prace zdalne). Jak mówisz, że Wrocław drogi to się przeprowadź do innego miasta. Na wszytsko jest rada i wyjście, ale trzeba chcieć zmian.
Co do problemu z Mamą to uważam, że są sznse na poprawę sytuacji, jeśli już się wyprowadzicie. Nie oceniaj zachowania swojej Mamy zbyt pochopnie, bo może ma ona swoje powody. (A nie pomyślałaś, że ona zajmuje się dziećmi siostry dlatego, że ta jest samodzielna i zaradna i Mama uważa, że jej się należy większa pomoc. A Ty oczekujesz tylko pomocy innych a sama się nie starasz usamodzielnić? Też może tak być...)
Żeby nie było to nie jestem nastolatką i wiem, co mówię, gdyż sama czekam z założeniem rodziny do momentu, kiedy będę miała gdzie mieszkać i za co je wychować. Co nie jest proste bez pomocy rodziców, ale nie jest niewykonalne I tak - przeprowadziłam się z Wrocławia do Katowic, bo we Wrocku w życiu nie stać by mnie było na kupno mieszkania a ceny wynajmu są piorunujące. Pomimo tego, że nikogo w Katowicach nie mam, a we Wrocku zostawiłam wiele. Ale trzeba stać trzeźwo na nogach i realnie myśleć, czego życzę Autorce wątku
__________________
"Kiedy decydujesz się na dziecko,
zgadzasz się, że od tej chwili
twoje serce będzie przebywało poza twoim ciałem."
(Katharine Hadley )




lutien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 12:11   #139
Pimpolinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 284
GG do Pimpolinka
Dot.: ja i moja matka

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Mozew dziewczynie nie chodzi o to, ale jest jej przykro, ze babcia innymi wnukami zajmuje sie chetnie, a jej dzieckiem nie. Moze chodzi o nierówne i niesprawiedliwe traktowanie>? Czytanie sie kłania- ze zrozumieniem.

Tia, ja tez to widze. Brak słow, niektórzy w teorii sa naprawde swietni.
Zwłaszcza, jesli mowia o tym osoby, które jezdza bez prawa jazdy i dostaja za to wysokie mandaty, które płaca, lub nie z pieniedzy rodziców:P
Darowałabyś sobie te komentarze,bo wątek nie jest o mnie. Pozatym sprawdzasz każdego kto pisze na forum?

Powiedziałabym,że wyniosłabym się z domu. Taka jest parawda. Jest jeszcze rodzina męże, przyjaciela. Gdyby was ktoś wyzywał, wyganiał z domu zostałybyście? Jeżeli z mama nie da się dogadać, to ja innego wyjścia nie widzę. No chyba,że dla was lepiej być poniżanym.

PS. Każdy ma swoje zdanie,a ostatnio na tym forum zauważyłam,że każda uważa,że jest najmądrzejsza i zamiast tak naprawde pomóc autorce to robicie na forum jedną wielką kłotnię. Jeśli jesteście dorosłe to się tak zachowujcie. Chyba chodzi o wymiane opinii,a nie o "ja mam racje,a nie ty"
__________________
Mam na imię Magda



09.07.2009
Pimpolinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-04, 12:15   #140
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: ja i moja matka

oshinku, ja mierze swoją miarą a Ty swoją
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 12:17   #141
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: ja i moja matka

Cytat:
Napisane przez oshinek Pokaż wiadomość

Nie wydaje mi się, wydaje mi się że wspólne mieszkanie jedynie pogłębia konflikt, a nie jest stricte jego przyczyną. .
Nie mówię że jest przyczyną, bo nie mieszkam z nimi pod jednym dachem.
Jednak wyobraź sobie - tyle osób 24 h na dobę ze sobą. Nawet nie można sobie pierdnąć we własnym domu.

Cytat:
Napisane przez oshinek Pokaż wiadomość

A ci małoletni na forum, co myślą że są alfą i omegą niech też się zastanowią, że muszą się liczyć z wypowiedziami o ich niedojrzalości życiowej.
Nic na to nie poradzisz. Każdy ma swoje zdanie na dany temat - a punkt widzenia zależy od punktu siedzenia czyli często ma to związek z wiekiem
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj


nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 12:18   #142
eelmirka
Zadomowienie
 
Avatar eelmirka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 791
Dot.: ja i moja matka

przeczytałam tylko pierwszy post i od razu się wnerwiłam

o co Ci chodzi, mama po prostu chce żebyś się wyprowadziła więc wynieś się w końcu, masz 29 lat, rodzinę, ona nie chce mieć was na głowie i jeszcze opłacać za was czynsz

jak ja nienawidzę takiego siedzenia na głowie rodzicom, pora dorosnąć
eelmirka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 12:19   #143
Pimpolinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 284
GG do Pimpolinka
Dot.: ja i moja matka

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Mozew dziewczynie nie chodzi o to, ale jest jej przykro, ze babcia innymi wnukami zajmuje sie chetnie, a jej dzieckiem nie. Moze chodzi o nierówne i niesprawiedliwe traktowanie>? Czytanie sie kłania- ze zrozumieniem.

Tia, ja tez to widze. Brak słow, niektórzy w teorii sa naprawde swietni.
Zwłaszcza, jesli mowia o tym osoby, które jezdza bez prawa jazdy i dostaja za to wysokie mandaty, które płaca, lub nie z pieniedzy rodziców:P
Darowałabyś sobie te komentarze,bo wątek nie jest o mnie. Pozatym sprawdzasz każdego kto pisze na forum?

Powiedziałabym,że wyniosłabym się z domu. Taka jest parawda. Jest jeszcze rodzina męże, przyjaciela. Gdyby was ktoś wyzywał, wyganiał z domu zostałybyście? Jeżeli z mama nie da się dogadać, to ja innego wyjścia nie widzę. No chyba,że dla was lepiej być poniżanym.

PS. Każdy ma swoje zdanie,a ostatnio na tym forum zauważyłam,że każda uważa,że jest najmądrzejsza i zamiast tak naprawde pomóc autorce to robicie na forum jedną wielką kłotnię. Jeśli jesteście dorosłe to się tak zachowujcie. Chyba chodzi o wymiane opinii,a nie o "ja mam racje,a nie ty"
__________________
Mam na imię Magda



09.07.2009
Pimpolinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-01-04, 12:23   #144
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: ja i moja matka

Cytat:
Napisane przez Pimpolinka Pokaż wiadomość
PS. Każdy ma swoje zdanie,a ostatnio na tym forum zauważyłam,że każda uważa,że jest najmądrzejsza i zamiast tak naprawde pomóc autorce to robicie na forum jedną wielką kłotnię. Jeśli jesteście dorosłe to się tak zachowujcie. Chyba chodzi o wymiane opinii,a nie o "ja mam racje,a nie ty"
Jakieś napięcie między nami
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj


nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 12:26   #145
Lady in Blue
Zakorzenienie
 
Avatar Lady in Blue
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
Dot.: ja i moja matka

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Mozew dziewczynie nie chodzi o to, ale jest jej przykro, ze babcia innymi wnukami zajmuje sie chetnie, a jej dzieckiem nie. Moze chodzi o nierówne i niesprawiedliwe traktowanie>? Czytanie sie kłania- ze zrozumieniem.

Tia, ja tez to widze. Brak słow, niektórzy w teorii sa naprawde swietni.
Zwłaszcza, jesli mowia o tym osoby, które jezdza bez prawa jazdy i dostaja za to wysokie mandaty, które płaca, lub nie z pieniedzy rodziców:P
Nie mam z tym problemów to była ogólna refleksja dotycząca większoszci młodych rodzin, a nie skierowana wyłącznie do Autorki wątku ... To chyba Ty masz raczej problem z czytaniem ze zrozumieniem, ale mnie to już guzik obchodzi :P

edit:

btw. aż tak się nudzisz, że przeglądasz komusz jeszcze inne jego wątki i na innym temacie przytaczasz jego historię? brak słów
__________________
Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
mnie jedynie rozwala zawsze taki pogląd - wszędzie na zachodzie jest świetnie, krainy mlekiem i miodem płynące, tolerancja i dobry gust w każdej dzielnicy, a w tej Polsce to sam zaścianek i ludzi na Vogue'a nie stać


Edytowane przez Lady in Blue
Czas edycji: 2010-01-04 o 13:17
Lady in Blue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 13:04   #146
Pimpolinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 284
GG do Pimpolinka
Dot.: ja i moja matka

Cytat:
Napisane przez nicka01 Pokaż wiadomość
Jakieś napięcie między nami
Miedzy nami na szczęście nie
To była ogólna uwaga do forum.
__________________
Mam na imię Magda



09.07.2009
Pimpolinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 13:10   #147
Lady in Blue
Zakorzenienie
 
Avatar Lady in Blue
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
Dot.: ja i moja matka

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Prawda?
Mało kto zauważa, że matka autorki juz się zajmuje dwójka dzieci. Ale co tam, dorzućmy jej trzecie do opieki, w koncu nie jest jeszcze taka stara. Nie chce jeszcze trzeciego?! Wyrodna matka i babcia, to dlaczego opiekuje się tamta dwójką?!
Nie przyszło ci autorko do głowy, że własnie dlatego, że może chce byc w tym wszystkim "sprawiedliwa"? Że zajmuje się dziecmi Twojej siostry, bo Tobie zapewnia dach nad głową?

Ale nie, użalmy się nad autorką, bo ona biedna a matka okropna.
Autorka tego watku ma 29 lat. I to sa niby "poczatki"? Ludzie, ja mało znam osob, które w tym wieku mieszkaja z rodzicami. I są to osoby bardzo niezaradne, niestety.
Trudno, jeśli w tym wieku się mieszka z matką, nie potrafi się o siebie zadbać i jeszcze sie człowiek oburza, że matka ma tego dosyc, to ja przepraszam, ale użalac sie nie będę. Jasne, sa różne sytuacje w życiu i każdemu może sie noga powinąć i nie wiadomo czy nie wyląduje w domu rodziców/krewnych. Przypadki losowe to ja rozumiem.
Ale też nie każdy musi sobie w życiu dobrze radzić, są osoby, które wiecznie beda na tym garnuszku mamusi (bo płacenie połowy rachunków i wielkie oburzenie na to, ze matka chce za wynajem pieniądze to śmiech na sali). I będa się żalic jak im źle ale nic z tym nei zrobią, bo nie potrafią zwyczajnie.
Życzę autorce "przełamania" tej niemocy, czasem to sie zdarza. Własciwie to co ją spotyka w domu matki jest, jakby na to spojrzeć z boku, czymś dla niej dobrym. Bo ją zmobilizuje w końcu do działania, coś zrobi ze swoim życiem. Gdyby matka była wiecznie dobra i nie kopnęła ich w tyłki, to do konca życia siedzieliby w tych dwóch pokoikach. A tak, to może uda im się jeszcze pożyć na własny rachunek.

Co do pomocy rodziców. To czym innym jest pomoc a czym innym wieczne sponsorowanie dzieci. Do 29 roku życia chyba wystarczy, co? A w tym watku nie dosyc, że sie matce dostało, to jeszcze mimo tej wielkiej pomocy jaka władowała do tej pory w rodzinę córki, jeszcze się podsumowuje, że nic nie pomogła... No naprawde, nic nie pomogła

edycja. Ja rozumiem, że wiele osób żyje "na kupie" i sa szczęśliwi. Nie każdy musi dążyć do własnego mieszkania, domu, niektórym ludziom odpowiada życie w domu wielopokoleniowym. I to jest normalne przecież.
Ale tutaj nie ma takiej sytuacji, takie życie nie pasuje w tym mieszkaniu nikomu. Tyle tylko, że to raczej córka i jej rodzina powinna sie wyprowadzić, a jesli oni do 29 roku życia nie zrobili wiele (nic) aby mieć lepsza płacę, aby stać ich było na mieszkanie, żeby jakoś sobie byt poprawić, to wybaczcie ale nad czym sie tu użalać? Ludzie nie chcą sobie sami pomóc.
Zrozumiałabym osobe b. młodą, zaraz po szkole, ze nie ma mieszkania, dopiero startuje w dorosłe życie. To owszem, pomoc rodziców, chocby w użyczeniu mieszkania czy inna, to byłyby wskazana. Gorzej tylko jak ta pomoc rozciąga się na lata a dodatkowo rodzic nie widzi, żeby dziecko chciało sobie samo radzić. W końcu nerwy puszczają i najbardziej kochającej matce.
Zawsze piszesz celne uwagi i zgadzam się z Tobą w 100%
__________________
Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
mnie jedynie rozwala zawsze taki pogląd - wszędzie na zachodzie jest świetnie, krainy mlekiem i miodem płynące, tolerancja i dobry gust w każdej dzielnicy, a w tej Polsce to sam zaścianek i ludzi na Vogue'a nie stać

Lady in Blue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 13:25   #148
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: ja i moja matka

Cytat:
Napisane przez Pimpolinka Pokaż wiadomość
Miedzy nami na szczęście nie
To była ogólna uwaga do forum.
Między nami wizażankami o to mi chodziło
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj


nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 13:36   #149
Wierzbiccy2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 50
Dot.: ja i moja matka

koniec

Edytowane przez Wierzbiccy2
Czas edycji: 2010-01-05 o 14:07
Wierzbiccy2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-04, 13:52   #150
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: ja i moja matka

Cytat:
Napisane przez Wierzbiccy2 Pokaż wiadomość
no rzeczywiscie Pani Luba pisze celne uwagi nie ma co... hmm,wiecie co jestem wdzieczna mojej matce za pomoc jaka nam daje i napewno pomoge jej kiedy bedzie tego potrzebowala.Jest moja matka i ja kocham.ale nie wyjasnicie mi dlaczego tak nierowno traktuje swoje wnuczki... wiecie jak jest mi przykro kiedy widze ze znowu cos tamtym kupila a Natalce nic.Ti nie chodzi o to ze aj cos od niej chce.To chodzi o moja córke,Nie chce by czula sie gorsza.Czepiacie sie ze chce jej rzucic 3 dziecko do opieki,a to nieprawda.To raczej moja siostra tak postepuje.Mama musiala zrezygnowac z prazy zeby zajac sie jej dziecmi.Wiecie kiedy padaja te slowa ze mamy sie wyprowadzic-wtedy kiedy postanawiamy zrobic cos po swojemu.Glupi sweterek ktory zaloze corce jest powodem do awantury-bo to nowy sweterek i mam go zostyawic na wiosne...


Przyjdź do domu i powiedz : Mamo, chciałabym z Tobą porozmawiać. Ale nie tj do tej pory ze soba rozmawiałyśmy tylko jak normalni dorośli ludzie. Proszę usiądź bo mam Ci coś do powiedzenia.
Kocham Cię bardzo i jesteś dla mnie bardzo ważna. Wiem, że ciężko nam się ostatnio porozumieć jednak chciałabym to zmienić.
Boli mnie jak mnie traktujesz, jak się do mnie odzywasz, gdy mną pomiatasz. Mało tego; największą przykrość mi sprawiasz faworyzując córki Y (siostry?!). Nie chciałabym aby Natalka czuła się gorsza od swoich kuzynek i niekochana przez swoją babcię.
- tutaj reakcja babci-

Mamo - chcę aby poprawiły się nasze relacje. Szukam (?!) mieszkania na wynajem abyśmy mogły od siebie odpocząć. Nie chce oczywiście palić mostów, może jest szansa że dojdziemy do porozumienia?

Rozmowa to klucz do wszystkiego
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj


nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:30.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.