Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :]

[alazkrainy]

Napisane przez dodaja

Matko zapomniałam !
Tż jedzie jutro na rozmowę kwalifikacyjną Wczoraj walczylismy o piękny list motywacyjny i cv. Nie jest to szczyt marzeń, ale biorąc pod uwagę fakt, że nie ma doświadczenia, to cieszymy się przeogromnie !

Na początek to najważniejsze aby cos załapać, a potem można szukać czegoś innego.

[dodaja]

Dziewczyny bardzo Wam wszystkim dziękuję! Każdy kciuk się przyda.

Teraz jedzie do innego zakładu zawieźć dokumenty aplikacyjne, także musi być dobrze

[kraven]

Cześć. Ja na dyżurku.

Ijaa to ewidentnie wygląda na przewianie, lub też na to że siedziałaś z jedną nogą pod pupą. Wtedy też często boli łopatka i szyja.

Ja też od 1 lipca zapisuje wydatki i jak na to patrze to kompletna masakra

[ijaa]

Napisane przez kraven

Ijaa to ewidentnie wygląda na przewianie, lub też na to że siedziałaś z jedną nogą pod pupą. Wtedy też często boli łopatka i szyja.

Na prawdę? Powiedz, że żartujesz.
Co prawda NIGDY tak nie siedzę, ale w życiu bym nie pomyślała, że to może być przyczyna.

Mam dość podpierania mojej głowy. Zrywam się stad za godzin!

[aaby]

Napisane przez dodaja

Nie wiem co mi sie porobiło, ale... dostałam dziś okresu Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że przy braniu tabletek ZAWSZE dostawałam go w niedzielę rano po odstawieniu. Akurat dziś dostałam i jutro będę miała drugi dzień, który jest dla mnie wręcz koszmarem. Pal licho ból brzucha, ale intensywność mnie wykonczy Muszę jakoś dać radę na tej obronie, no muszę!

Matko zapomniałam !
Tż jedzie jutro na rozmowę kwalifikacyjną Wczoraj walczylismy o piękny list motywacyjny i cv. Nie jest to szczyt marzeń, ale biorąc pod uwagę fakt, że nie ma doświadczenia, to cieszymy się przeogromnie !

Będę trzymać kciuki zarówno za Ciebie, jak i za TŻa! Najmocniej, jak się da!

Napisane przez Anastazja86

kurcze, przyszły wyniki z rurki tracheotomijnej i mama dalej ma gronkowca, pozostałe dwie bakterie zniknęły ale z tego co wyczytałam w internecie po nazwie łacińskiej to przyplątały się jakieś drożdżaki tata idzie na 13 na konsultację do lekarza rodzinnego z tymi wynikami i jestem ciekawa co to dalej będzie, te drożdżaki pewnie da się wyeliminować w domu ale z tym gronkowcem to raczej chyba do szpitala z tego co wyczytałam no nic, zobaczę co powie lekarz

Wiesz Anastazja, moją mamę kiedyś strasznie ucho swędziało i w końcu po serii badań okazało się, że ma gronkowca (nie wiem, jaka odmiana). Nie wiadomo, skąd się tam wziął, w każdym razie pamiętam, że laryngolog jej wtedy powiedział, że większość ludzi ma gronkowca, ale zaledwie u części pacjentów daje jakiekolwiek objawy. Oczywiście nie jestem lekarzem i nie śmiem podważać żadnej diagnozy, jednak cały czas mam tamtą informację w głowie i nie jestem do końca przekonana co do wszystkiego, co się o gronkowcu słyszy
A drożdżaki na pewno szybko da się zlikwidować - choć patrząc na moje zajady, które prawdopodobnie nimi są, to zaczynam tracić nadzieje

Napisane przez kraven

Ijaa to ewidentnie wygląda na przewianie, lub też na to że siedziałaś z jedną nogą pod pupą. Wtedy też często boli łopatka i szyja.

Poważnie? Od czegoś takiego?! O raju, w życiu bym nie pomyślała


Uwaga uwaga, miałam spotkanie z jednym z życzliwych_donosicieli, i co? I wyszło na moje Co prawda mam mnóóóstwo zajęcia, ale kolega z pracy miał minę porzuconego psa, jak rzucałam mu argumentami Mam nadzieję, że zrobiło mu się potwornie głupio i że następnym razem powstrzyma się przed jakimikolwiek skargami czy domysłami


Poza tym nie powinnam tego mówić, bo się tylko pogrążę, ale... jakiś czas temu obiecałam sobie, że do ślubu zrobię totalny porządek w mieszkaniu. Wiecie, szafki, szafeczki, komódki i inne pierdółki. Wywalę wszystko, absolutnie wszystko, co niepotrzebne, zrobię czystkę w nienoszonych ciuchach (tak bez sentymentów), umyję okna... Pamiętacie? No, ja też pamiętam... I tyle - na pamięci się kończy.
Codziennie popołudnie tak szybko mija, że ledwie na kanapie usiądę, a już czas się wykąpać i spać. W weekend też za nic się pewnie nie wezmę, bo będę robić winietki i może zacznę table plan. Kurczaki, no! Jak zwykle nie potrafię zrealizować celu Pogońcie mnie i rzućcie jakimś motywatorem!

[ssnowdrop]

hej ho piszę do Was z łóżka, strasznie głowa mnie boli więc się zwinęłam z biurai popracuję trochę w domu
dodaja- kciuki za tżta i za Twoją jutrzejszą obronę kochana jak tam na jazdach?
aaby- dobrze że pokazałaś donosicielowi gdzie jego miejsce i lepiej żeby już z Tobą nie zadzierał bo wszystkie wpadniemy:pal a:
kash- cudowny ten Twój mężczyzna, a pomysł z lampką

aa i aaby obrazek dla Ciebie

[aaby]

Napisane przez ssnowdrop

aa i aaby obrazek dla Ciebie

ssnow, dzięki Ci dobra kobieto! Obrazek rozwalił mnie na łopatki (TŻa też ), a skoro już taaaki obraz od Ciebie dostałam (wręcz jak ikona ), to nie pozostaje mi nic innego, jak za coś się wziąć
Mam do wyboru rozpoczęcie prasowania (bo trzeba je podzielić na około 30 etapów ) lub rozpoczęcie porządków w części szafy, gdzie trzymamy dokumenty, płyty i wszelkie pierdołki typu na-pewno-się-kiedyś-przyda lub nie-mam-serca-by-to-wyrzucić (tu przewiduję 2-3 tury). I nie wiem dlaczego, ale mimo to, iż drugie zadanie zdaje się być znacznie krótsze, to pierwsze ciągnie mnie bardziej Chyba nie jestem jeszcze gotowa na wyrzucanie tych wszystkich (nie)potrzebnych rzeczy

Btw, wróciłam właśnie od dentysty. Zaplombował mi szóstkę i siódemkę (czyli dwie duże plomby) i czeka mnie jeszcze plomba do dwójki i poprawa plomby między jedynkami.
Kto zgadnie, ile dziś zawołał? No kto?

Dobra, niech Wam opadną szczęki tak, jak mi opadła: 200zł
Najbardziej życzę moim dzieciom mocnych zębów, bo czemu mają w przyszłości bankrutować

[Anastazja86]

ale miałam dzisiaj dzień tata był na konsultacji i mama dostała skierowanie do szpitala, zadzwonił przewoźnik że za godzinę będą, to pędem przewinęłam i nakarmiłam mamę, odwołaliśmy rehabilitację, spakowaliśmy ją i czekamy, czekamy, czekamy...przyjechali po 3 h szybko zawinęliśmy się do szpitala, przyszedł lekarz z wewnętrznego i co? okazało się że to dyrektor ZOLu który mamę wywalił i powiedział że jej nie przyjmie!!! tata powiedział że ma mu dać to na piśmie, no to napisał że mama niby nie wymaga hospitalizacji i można to leczyć w domu mama zaczęła charczeć i w ogóle, zdenerwowana, ciśnienie jej skoczyło a pielęgniarka do nas: to proszę mamę odessać a od czego ona tam do jasnej cholery jest odessałam, czekaliśmy 2,5 h na karetkę żeby ją odwieźli spowrotem do domu, jak tylko mamę położyli w domu uspokoiła się na szczęście

jestem wykończona, głowa mnie rozbolała a jeszcze trzeba pracować

[ssnowdrop]

anastazja-nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. ja bym ich za to chyba pozwała, a przynajmnie obsmarowała w jakiejś gazecie.

aaby- i jak tam Ci idzie?

[aaby]

Napisane przez Anastazja86

ale miałam dzisiaj dzień tata był na konsultacji i mama dostała skierowanie do szpitala, zadzwonił przewoźnik że za godzinę będą, to pędem przewinęłam i nakarmiłam mamę, odwołaliśmy rehabilitację, spakowaliśmy ją i czekamy, czekamy, czekamy...przyjechali po 3 h szybko zawinęliśmy się do szpitala, przyszedł lekarz z wewnętrznego i co? okazało się że to dyrektor ZOLu który mamę wywalił i powiedział że jej nie przyjmie!!! tata powiedział że ma mu dać to na piśmie, no to napisał że mama niby nie wymaga hospitalizacji i można to leczyć w domu mama zaczęła charczeć i w ogóle, zdenerwowana, ciśnienie jej skoczyło a pielęgniarka do nas: to proszę mamę odessać a od czego ona tam do jasnej cholery jest odessałam, czekaliśmy 2,5 h na karetkę żeby ją odwieźli spowrotem do domu, jak tylko mamę położyli w domu uspokoiła się na szczęście

jestem wykończona, głowa mnie rozbolała a jeszcze trzeba pracować

Anastazja, ja bym udała się co najmniej do lokalnej telewizji/gazety, o ile nie do tvn'u, bo moim zdaniem temat powinien trafić do Uwagi. I na pewno skarga do NFZ. Oczywiście najlepszym wyjściem jest droga sądowa, ale po pierwsze sporo kosztuje (zwrot kosztów tylko w przypadku wygranej - a i nie zawsze), a po drugie nie wiem, ile procent spraw przeciwko szpitalom i jednostkom tego typu ma szanse na wygraną. Niestety, państwo w państwie

Napisane przez ssnowdrop

aaby- i jak tam Ci idzie?

Kochana, 1,5 godziny prasowania i już 1/30 za mną
A tak serio: masakra! Nie wiem, czy kiedykolwiek uda mi się wyprasować wszystko, co czeka, bo przysięgam, że jest tego cała szafa. I nawet jeśli od dziś sukcesywnie codziennie prasowałabym jakąś część, to przecież będą dochodzić nowe, z suszarki. Kosmos po prostu... A jeszcze niedawno lubiłam prasować


Ależ mnie te usta bolą. I szczypią. I mrowią. I mam uczucie ściągnięcia. Czy ktoś w nocy wstrzyknął mi botoks?!

Powinnam już iść pod prysznic, ale siedzi u nas moja siostra (TŻ funduje jej szybki kurs lustrzankowy), a zaraz przyjedzie szwagier. Przy siostrze mogłabym się wykąpać i paradować w ręczniku, ale przy szwagrze? Jakoś kiepsko Znów czeka mnie niewyspanie

[Anastazja86]

Napisane przez aaby

Anastazja, ja bym udała się co najmniej do lokalnej telewizji/gazety, o ile nie do tvn'u, bo moim zdaniem temat powinien trafić do Uwagi. I na pewno skarga do NFZ. Oczywiście najlepszym wyjściem jest droga sądowa, ale po pierwsze sporo kosztuje (zwrot kosztów tylko w przypadku wygranej - a i nie zawsze), a po drugie nie wiem, ile procent spraw przeciwko szpitalom i jednostkom tego typu ma szanse na wygraną. Niestety, państwo w państwie

z NFZ to my walczymy od miesiąca od kiedy mama jest w domu, dodatkowo dziadek walczy z Rzecznikami Praw Pacjenta ze Szczecina i Warszawy
szczerze mówiąc to my już nie mamy na to siły żeby to rozgłaszać w mediach
jutro zapiszę się rano znowu do rodzinnego i zobaczę co on powie
to jest ogólnie mafia ta cała służba zdrowia

[dodaja]

Anastazja to przechodzi ludzkie pojęcie jak w Polsce traktuje się pacjentów, którzy ewidentnie potrzebują specjalnej opieki lekarskiej! Nie wiem nawet co poradzić, bo chyba nic nie pomoże, skoro nawet ze skierowaniem nie chcą przyjąć pacjenta do szpitala

Dziewczynki dziękuję za wszystkie kciuki, pamiętajcie około godziny 9.15-9.40 pomyślcie o mojej pomyslności Będe bardzo wdzięczna

Jutro wracam z tytułem licencjata Dobrej nocki

[DobraDusza88]

<stuk-stuk> można?
Wiem, że na SPD się dłuuuugoooo nie odzywałam- miałam powody. Jeden o którym nie chciałabym pisać a drugi to taki, że po prostu nie byłam w stanie nadrabiać

Przyjmiecie ponownie?

[aaby]

Napisane przez DobraDusza88

<stuk-stuk> można?
Wiem, że na SPD się dłuuuugoooo nie odzywałam- miałam powody. Jeden o którym nie chciałabym pisać a drugi to taki, że po prostu nie byłam w stanie nadrabiać

Przyjmiecie ponownie?

Zapraszamy

[cynamonowe]

Cześć babeczki,
zaintrygował mnie tytuł i zaglądnęłam na Wasz wątek. I co widzę? Znajome nicki... Czy to aby nie jest kontynuacja oszczędnych pań domu ?
Swego czasu regularnie podczytywałam, ale nie miałam jakoś weny na branie udziału .

[aaby]

Napisane przez cynamonowe

Cześć babeczki,
zaintrygował mnie tytuł i zaglądnęłam na Wasz wątek. I co widzę? Znajome nicki... Czy to aby nie jest kontynuacja oszczędnych pań domu ?
Swego czasu regularnie podczytywałam, ale nie miałam jakoś weny na branie udziału .

Witaj
Niezupełnie kontynuacja - raczej regeneracja i odświeżenie Mamy nadzieję, że tym razem rozwiniesz wątkowe skrzydła w naszym doborowym towarzystwie
Opowiedz coś o sobie


Witajcie laski w ten jakże piękny piątek - Matki Boski Pieniężnej Co prawda zbyt długo wypłaty nie zobaczę, bo za chwilę trzeba będzie popłacić resztę ślubnych rzeczy, ale... znacząca kwota na koncie zawsze cieszy, choćby miała być tylko jeden dzień
Wstałam dziś rano co najmniej nieprzytomna Od kilku dni Kłaki też nie przychodzą, żeby nas obudzić, więc w ogóle już nie mam motywacji do wstawania.
Ale wiecie jaki luksus nie rozkładać rano deski i wyjąć z szafy wyprasowaną bluzkę?! Dziś pewnie nie poprasuję, bo po południu chyba pojadę z mamą do CH i wrócimy późnym wieczorem... Ale jutro coś zrobię na pewno - jak nie poprasuję, to może choć jedną półkę w szafie ogarnę. Cały czas mam przed oczami wczorajszą ikonę od ssnow

Też macie takiego lenia? I też aż tak nie chce Wam się pracować?

[ijaa]

Dzień dobry

Napisane przez Anastazja86

ale miałam dzisiaj dzień tata był na konsultacji i mama dostała skierowanie do szpitala, zadzwonił przewoźnik że za godzinę będą, to pędem przewinęłam i nakarmiłam mamę, odwołaliśmy rehabilitację, spakowaliśmy ją i czekamy, czekamy, czekamy...przyjechali po 3 h szybko zawinęliśmy się do szpitala, przyszedł lekarz z wewnętrznego i co? okazało się że to dyrektor ZOLu który mamę wywalił i powiedział że jej nie przyjmie!!! tata powiedział że ma mu dać to na piśmie, no to napisał że mama niby nie wymaga hospitalizacji i można to leczyć w domu mama zaczęła charczeć i w ogóle, zdenerwowana, ciśnienie jej skoczyło a pielęgniarka do nas: to proszę mamę odessać a od czego ona tam do jasnej cholery jest odessałam, czekaliśmy 2,5 h na karetkę żeby ją odwieźli spowrotem do domu, jak tylko mamę położyli w domu uspokoiła się na szczęście

jestem wykończona, głowa mnie rozbolała a jeszcze trzeba pracować

To jest po prostu... Brak słów!
Kochana! SIŁY, dużoooooo siły!! Bo to Wam teraz najbardziej potrzebne.

Napisane przez DobraDusza88

<stuk-stuk> można?
Wiem, że na SPD się dłuuuugoooo nie odzywałam- miałam powody. Jeden o którym nie chciałabym pisać a drugi to taki, że po prostu nie byłam w stanie nadrabiać

Przyjmiecie ponownie?

Witaj
Mam nadzieję, że powody nieodzywania się są już nie aktualne, że wszystko w porządku

Napisane przez cynamonowe

Cześć babeczki,
zaintrygował mnie tytuł i zaglądnęłam na Wasz wątek. I co widzę? Znajome nicki... Czy to aby nie jest kontynuacja oszczędnych pań domu ?
Swego czasu regularnie podczytywałam, ale nie miałam jakoś weny na branie udziału .

Witaj
Aaby dobrze powiedziała to zregenerowana wersja wątku.

Napisane przez aaby

Witaj
Też macie takiego lenia? I też aż tak nie chce Wam się pracować?

Ja jakoś nawet nie. Pewnie dlatego, że MUSZĘ dokończyć kilka rzeczy i jak najszybciej chcę to zrobić, a po za tym.. (kradnąc Kash przysłowie ) Piątek, piątek URLOPU początek.

Żeby tego było mało to TŻ przywiózł mnie do pracy, zrobiliśmy zaaaaaaaaaakupy (głównie grilowe) na targu.
Normalnie żyć nie umierać.


Kark mnie jeszcze trochę boli, ale jest zdecydowanie lepiej niż wczoraj. Mam nadzieję, że za kilka dni będę jak nowa.

Odpierdzieliłam się w obcasy, obcisłe białe spodnie i bluzkę w której mam cycki na wierzchu! O! Taka dzisiaj jestem niepoprawna.

Aaaa i pamiętajcie dziewczyny - o 9 wszystkie łapiemy kciuki za Dorotę i za jej TŻa też, żeby mu się dobrze poszło na rozmowie kwalifikacyjnej.

[alazkrainy]

Dzień dobry

dziś lepszy, dobrze, że piątek, może jutro się wyśpię

na dworze ciepło, w nocy było 21 stopni, ale coś się chmurzy, może popada

a ja za równy miesiąc na urlop jakoś zleci

Anastazja to co piszesz jest straszne, dużo siły życzę, bo inaczej to chyba pomóc nie mogę
jak można tak traktować ludzi

dodajka kopniaka na szczęście przesyłam, kciuki trzymam mocno, pochwal się potem jak było

[Anastazja86]

Dodaja- już trzymam kciuki i czekam na relację

dziewczyny chcę dzisiaj pogadać z tatą czy zgodzi się żeby dać to chociaż do lokalnej gazety, pewnie się nie zgodzi ale spróbować można

obudzili mnie panowie koszący trawę punkt 6 masakra

kończę kawę i zaraz uciekam do rodziców

pogoda się u mnie zrąbała, pada

[ijaa]

Uf! Ogarnęłam co najważniejsze - spokojnie mogę iść na urlop! Jeszcze jakieś drobnostki mam, ale do szesnastej spokojnie dam radę.

Z koleżanką wyrwałyśmy się na chwilę na zakupy - do Pepco. Kapelusza co prawda nie dorwałam, ale kupiłam szorty. Różowe. Normalnie się na landrynę w tym sezonie robię. Trzeci ciuch różowy (a przez całe nastoletnio-dorosłe życie nie miałam ani jednego ).
Stwierdziłam, że tym samym nakładam na siebie zakaz kupowania stricte letnich ubrań.
Dwa miesiące ciepłe szybko zlecą, a za rok będę marudziła, że to czy tamto mi się nie podoba/ nie pasuje.
Kilka rzeczy mam kupionych i musi to starczyć!!

TŻ uraczył mnie cudną wiadomością - od godziny 11:00 jesteśmy biedniejsi o 850zł.
Wymiana amortyzatorów - nie podbiliby nam przeglądu!!
Ech, szkoda słów!
I nie ma co sobie języka strzępić, bo to i tak nic nie ta. Przyjmujemy to na klatę i żyjemy dalej - zwłaszcza, że bezpieczeństwo nasze jest bezcenne, a jednak wyprawa nad morze przed nami.
Skwituję to uśmiechem, bo co innego mi pozostało.


Kurcze dużo rzeczy mamy dzisiaj do zrobienia: zakupy działkowe jeszcze, przygotowanie całego jedzenia, weterynarz (z psem - nie z nami ) i ogarnięcie chaty, żeby po powrocie w bałagan nie wpaść.
A jutro przed 10 siup w auto i... żegnaj miasto, witaj działko i relaksie na łonie natury.

Kark boli co raz mniej.

[cynamonowe]

Dziędobry!
Siedziałam do późna z książką i dopiero niedawno wstałam . Teraz wypadałoby jakąś kawę sobie zrobić, zjeść śniadanie i wyjść na zakupy, bo w lodówce to światło tylko straszy.

O sobie nie mam za wiele do opowiadania, jestem zwykłą kurą domową . Wyjechałam prawie 2 lata temu z moim TŻ za granicę i póki co jest nam tu dobrze.

[DobraDusza88]

Ijaa- na szczęście wszystko już zostało wyjaśnione i jest ok Ale na wątek ciężko było wrócić z powodu ilości postów jakie były dziennie produkowane... troszkę nadrobiłam, później masa nauki i znów zaległości... i tak w kółko

Ja teraz wróciłam z praktyk i staram się odpocząć... Pomieszkujemy chwilowo u rodziców TŻ, ale mam nadzieję, że już za niedługo na swoje.

U mnie Matki Boskiej Pieniężnej było wczoraj Kurczę a teraz do września bez stypendium

Ijaa a gdzie nad morze się wybierasz? zazdroszczę wyjazdu
Cynamonowe- w jakim kraju mieszkacie? Macie zamiar w przyszłości wrócić do PL?

[aaby]

Napisane przez ijaa

Kark mnie jeszcze trochę boli, ale jest zdecydowanie lepiej niż wczoraj. Mam nadzieję, że za kilka dni będę jak nowa.

Cudowna wiadomość! Pozwolisz, że nie będę wnikać, jak wyglądał masaż by TŻ (śmiem przypuszczać, że nie sam masaż tu cuda zdziałał)

Napisane przez ijaa

Odpierdzieliłam się w obcasy, obcisłe białe spodnie i bluzkę w której mam cycki na wierzchu! O! Taka dzisiaj jestem niepoprawna.

No wiesz co! I teraz podrywać będziesz, tak? A później, że niby w pracy mobbing?!
Dobrze dobrze Kochana, eksponuj swoje wszystkie atuty (a masz ich całą długą listę!) Bo kiedy, jak nie teraz?

Napisane przez alazkrainy

a ja za równy miesiąc na urlop jakoś zleci

My wybywamy 31 lipca - uwierz, że bardziej odliczam dni do urlopu aniżeli do ślubu. Zwłaszcza, że w zeszłym roku urlopu nie mieliśmy.
Chce mi się już wolnego...

Napisane przez ijaa

Z koleżanką wyrwałyśmy się na chwilę na zakupy - do Pepco. Kapelusza co prawda nie dorwałam, ale kupiłam szorty. Różowe. Normalnie się na landrynę w tym sezonie robię. Trzeci ciuch różowy (a przez całe nastoletnio-dorosłe życie nie miałam ani jednego ).
Stwierdziłam, że tym samym nakładam na siebie zakaz kupowania stricte letnich ubrań.
Dwa miesiące ciepłe szybko zlecą, a za rok będę marudziła, że to czy tamto mi się nie podoba/ nie pasuje.
Kilka rzeczy mam kupionych i musi to starczyć!!

Landryno Ty!
Obiecaj, że na spotkanie założysz coś różowego! - nie każę od razu paradować po Poznaniu w bikini, możesz sobie coś wybrać sama Normalnie już doczekać się nie mogę, aż Cię zobaczę w tym różu (i zobaczę w ogóle również!) A że lustro będzie przygotowane, to szykuj się na uwiecznienie

Napisane przez ijaa

TŻ uraczył mnie cudną wiadomością - od godziny 11:00 jesteśmy biedniejsi o 850zł.
Wymiana amortyzatorów - nie podbiliby nam przeglądu!!
Ech, szkoda słów!
I nie ma co sobie języka strzępić, bo to i tak nic nie ta. Przyjmujemy to na klatę i żyjemy dalej - zwłaszcza, że bezpieczeństwo nasze jest bezcenne, a jednak wyprawa nad morze przed nami.
Skwituję to uśmiechem, bo co innego mi pozostało.

Kochana, na pocieszenie (marne bo marne, ale zawsze) - nasza Meg czeka aktualnie na wymianę kilku części, których koszt prawdopodobnie przekroczy 2k. Plus robocizna. No widzisz?! - od razu się uśmiechasz szerzej

Napisane przez ijaa

Kurcze dużo rzeczy mamy dzisiaj do zrobienia: zakupy działkowe jeszcze, przygotowanie całego jedzenia, weterynarz (z psem - nie z nami ) i ogarnięcie chaty, żeby po powrocie w bałagan nie wpaść.
A jutro przed 10 siup w auto i... żegnaj miasto, witaj działko i relaksie na łonie natury.

Zadzwoniłabym jednak do veta i umówiła też Ciebie na wizytę - czy oby zaczątki jakiejś wścieklizny się nie wdzierają. Zbadałabym to
Choć bardziej to ja powinnam iść - bo zaraz mnie coś strzeli, jak jeszcze raz o Twojej działce weekendowej i urlopie długim przeczytam!
Rozumiem, że na urlop bierzesz laptopa?

Napisane przez DobraDusza88

Ale na wątek ciężko było wrócić z powodu ilości postów jakie były dziennie produkowane... troszkę nadrobiłam, później masa nauki i znów zaległości... i tak w kółko

Dlatego jest wątek-reaktywacja, bo nam też było ciężko


Dziewczyny, o-sza-le-ję zaraz! Dwa zrobione wczoraj zęby tak mnie swędzą (no co, nigdy Was zęby nie swędziały? ), że wciąż je drapię, zgrzytam nimi i przygryzam. Jak tak dalej pójdzie, to w końcu się nie opamiętam i przygryzę tak, że obie plomby pękną. Razem z resztkami zębów.
Zwariuję!
Czemu nikt nie wymyślił jeszcze drapaczki do zębów?!

[ijaa]

Napisane przez DobraDusza88

Ijaa a gdzie nad morze się wybierasz? zazdroszczę wyjazdu

Kierujemy się w stronę Darłówka, ale gdzie się osiedlimy, to się okaże. Z pewnych powodów nie mamy terminu i miejsca zaklepanego, więc wszystko wyjdzie w praniu.

Napisane przez aaby

Cudowna wiadomość! Pozwolisz, że nie będę wnikać, jak wyglądał masaż by TŻ (śmiem przypuszczać, że nie sam masaż tu cuda zdziałał)

Napisane przez aaby

No wiesz co! I teraz podrywać będziesz, tak? A później, że niby w pracy mobbing?!
Dobrze dobrze Kochana, eksponuj swoje wszystkie atuty (a masz ich całą długą listę!) Bo kiedy, jak nie teraz?

Landryno Ty!
Obiecaj, że na spotkanie założysz coś różowego! - nie każę od razu paradować po Poznaniu w bikini, możesz sobie coś wybrać sama Normalnie już doczekać się nie mogę, aż Cię zobaczę w tym różu (i zobaczę w ogóle również!) A że lustro będzie przygotowane, to szykuj się na uwiecznienie

Zaraz podrywać. Jeszcze gdyby było kogo to może by mi to przez głowę przemknęło.
A tak... to wiesz dla siebie, żeby sie nie krzywić jak człowiek w lustro spojrzy.

A z tą listą to przesada.
Chociaż, koleżanka to samo powiedziała. Kupowałam te różowe szorty, wylazłam w nich i mówię: ZA KRÓTKIE!! A ona.. co to pieprzysz.. kiedy będziesz nogi pokazywać, jak nie teraz?

TAK! Jestem landryna.
I róż obiecuję na spotkanie. Chyba się z nim na dłużej zaprzyjaźnię i jeśli tylko pogoda do ubrań się dopasuje, to będzie różowo!

Napisane przez aaby

Dziewczyny, o-sza-le-ję zaraz! Dwa zrobione wczoraj zęby tak mnie swędzą (no co, nigdy Was zęby nie swędziały? ), że wciąż je drapię, zgrzytam nimi i przygryzam. Jak tak dalej pójdzie, to w końcu się nie opamiętam i przygryzę tak, że obie plomby pękną. Razem z resztkami zębów.
Zwariuję!
Czemu nikt nie wymyślił jeszcze drapaczki do zębów?!

NIE! Nigdy mnie zęby nie swędziały!! Leję, normalnie leję.
I kto tu potrzebuje do veta na wściekliznę iść się zbadać.

Laptopa nad morze biorę (inaczej nie potrafię ), ale czy będzie mi dane mieć internet to sie okaże.
(A. stwierdził, że absolutnie się nie zgadza.. bo będzie wizaż, wizaż.. wizaaaaaaaaaaaż).



Normalnie mam dzisiaj fory! TŻ niedługo będzie wolny i w połowie drogi więc po mnie przyjedzie do pracy.

[dodaja]

Dziewczynki obroniłam się!!!!!
Jestem przeszczęśliwa! Oczywiście dziękuję za wszystkie kciukasy.

Były w grupie u nas tylko 2 piątki (na ponad 20 osób, także możecie sobie wyobrazić rygor ) Ja załapałam się na 4+ (zabrakło 0,07 do 5 Co nie zmienia faktu, że jestem dziś najszczęśliwszą osobą na świecie!

Jakby tego było mało tż dostał świetną pracę! Po 3 miesiącach tej pracy dostanie się do działu w którym chce zawodowo pracować! Rozumiecie? Lepiej nie mogło się to ułożyć

[alazkrainy]

Napisane przez dodaja

Dziewczynki obroniłam się!!!!!
Jestem przeszczęśliwa! Oczywiście dziękuję za wszystkie kciukasy.

Były w grupie u nas tylko 2 piątki (na ponad 20 osób, także możecie sobie wyobrazić rygor ) Ja załapałam się na 4+ (zabrakło 0,07 do 5 Co nie zmienia faktu, że jestem dziś najszczęśliwszą osobą na świecie!

Jakby tego było mało tż dostał świetną pracę! Po 3 miesiącach tej pracy dostanie się do działu w którym chce zawodowo pracować! Rozumiecie? Lepiej nie mogło się to ułożyć

Brawo dla Ciebie
Brawo dla Tz
Okazja do podwójnego świętowania



Już nie będę mówić : a nie mówiłam

[cynamonowe]

Napisane przez DobraDusza88

Cynamonowe- w jakim kraju mieszkacie? Macie zamiar w przyszłości wrócić do PL?

Mieszkamy w Szwajcarii, kraju czekoladą płynącym
Powrotu raczej nie przewidujemy. Nie jestem patriotką, w Polsce zbyt często mnie szlag trafiał. Drogi, służba zdrowia, brak tolerancji, moherowe babcie...

I jak czytam Wasze historie z autami cieszę się, że własnego nie mam .

dodaja, gratulacje dla Ciebie i TŻ-ta. To teraz co, szampan na wieczór ?

[ijaa]

Napisane przez dodaja

Dziewczynki obroniłam się!!!!!
Jestem przeszczęśliwa! Oczywiście dziękuję za wszystkie kciukasy.

Były w grupie u nas tylko 2 piątki (na ponad 20 osób, także możecie sobie wyobrazić rygor ) Ja załapałam się na 4+ (zabrakło 0,07 do 5 Co nie zmienia faktu, że jestem dziś najszczęśliwszą osobą na świecie!

Jakby tego było mało tż dostał świetną pracę! Po 3 miesiącach tej pracy dostanie się do działu w którym chce zawodowo pracować! Rozumiecie? Lepiej nie mogło się to ułożyć

Ooooooo matko, jak CUDOWNIE!!

Powiem Ci, że TŻ Cię przebił!! Bez Dwóch zdań.
Oczywiście tylko dlatego, że Twoja obrona to formalność - inaczej być nie mogło!!!!

Ogroooooooomne gratulacje dla Was obojga.

Świętujcie!!! I Kochana... ten tego no!! Nie powinnam tak od razu o tym mówić, ale powstrzymać się nie mogę. Teraz to Ci Łodzi nie odpuszczę - musimy to opić!

[ssnowdrop]

DODAJA- bardzo się cieszę kochana z Wojego sukcesu i oczywiście z pracy tż widzisz, wszystko dobrze się układa!

[Anastazja86]

Napisane przez dodaja

Dziewczynki obroniłam się!!!!!
Jestem przeszczęśliwa! Oczywiście dziękuję za wszystkie kciukasy.

Były w grupie u nas tylko 2 piątki (na ponad 20 osób, także możecie sobie wyobrazić rygor ) Ja załapałam się na 4+ (zabrakło 0,07 do 5 Co nie zmienia faktu, że jestem dziś najszczęśliwszą osobą na świecie!

Jakby tego było mało tż dostał świetną pracę! Po 3 miesiącach tej pracy dostanie się do działu w którym chce zawodowo pracować! Rozumiecie? Lepiej nie mogło się to ułożyć

o matko jak wspaniale podwójn gratulacjeklas ki: dla Ciebie i Tż oczywiście) teraz czeka Was dłuuugi wieczór świętowania