bezrobociu się nie damy i plotkowanie zaczynamy!

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

Napisane przez martusia205

ja mam zupę,ale w sumie to od rana na kanapkach jadę a co do mięsa..to ja też praktycznie nie jadam,i to nie tylko w piątki..ale z tego co wiem to już można jeść mięso w tym dniu..ale to zalezy kto ma jakie przekonania

Ja tam jestem mięsożerna, więc przeżyć piątek nie jest tak łatwo Za to prawie wcale nabiału nie jem

Czarnooka_Paula Szkoda mi Cię ale mnie tak samo załatwili


Byłam z psiakiem w klinice weterynaryjnej, znowu musiała tam pieska zostawić bo kilka szwów jej się zerwało i musi mieć zakładane nowe w te miejsca jak dobrze pójdzie to jeszcze dzisiaj będzie do odbioru.

[Czarnooka_Paula]

Ja sie załamałam tak chcialam zeby sie udalo... dzisiaj caly dzien wyje, Nic mi sie nie chce mam dosc...po cholore sie tyle uczyc i pozniej nic z tego nie wychodzi ;/
juz nie wiem co mam robic, mieszkam na stancji z narzeczonym. Ale nie chce zeby on mnie utrzymywał;/

zawsze ktos cos powie za plecami ze mnie utrzymuje;/ a co mi zostaje;/ znowu moge wrocic do pracy jako niania, na czarno...
beznadzieja. Znowu wyje.
Przepraszam

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Heledore

No my do tej pory też byliśmy tak zgodni, że aż mdliło na sam widok a od paru miesięcy normalnie jakby jakiś urok na nas padł kłotnia za kłótnią.

Spełnienia marzeń

To jakoś musicie się dogadac, taaaaki staż

Ps. A jak tam w ogóle dzisiaj?

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;28848609]Już mi rodzina marudziła, że powinnam jeść więcej, ale ja już tak skurczyłam żołądek, że nie potrzebuje więcej. Na śniadanko dwie kromki chleba, na obiad 3 ziemniaki, kawałek mięsa albo udko z kurczaka i jakiś dodatek i tyle Wodę to ja piję, ale pod postacią coca coli rano szklankę herbaty Ostatnio nawet udaje mi się zjadać więcej warzyw i owoców. Ostatnio zrobiłam taką fajną sałatkę do obiadu z kukurydzy marynowanej, groszku marynowanego, ananasa z puszki i papryki czerwonej A dzisiaj awokado

Bo koleżanka to już w ogóle ruchu nie ma, nigdzie nie wychodzi, to ja chociaż codziennie specerek mam z pieskiem do sklepu też bardzo często chodzę, więc ze mną chyba nie ma tak źle. A dzisiaj kawał drogi muszę z psiakiem przejść, bo ma mieć szwy wyciągane.

antunka Najlepszego wiem, że spóźnione, ale wczoraj nie było mnie prawie przy kompie

Czarnooka_Paula Mieszkasz w Olsztynie tym na górze Polski?? bo ja byłam w takim koło Częstochowy

Jejku, jest tu może ktoś z rocznika 90[/QUOTE]

No to nie jest tak źle z Twoim ruchem, ale jesz zdecydowanie za mało

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Napisane przez sandrina

a co ? Znudziło Ci się towarzystwo staruszek

Jaka u was pogoda? U mnie masakrycznie duszno i chmurzy się. Chyba tego lata jeszcze nie było całego słonecznego tygodnia

U mnie rano była burza, jak szłam do pracy to zastanawiałam się, czy aby na pewno zdążę. Zrobiło się ciemno, lało jak z cebra i niezła burza przeszła. Teraz już jest ok, jest trochę duszno ale ogółem nie ma tragedii.

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Napisane przez Ariena

A ja mam znowu stresa przed pracą, kiedy mi to minie w końcu. Wiem czemu tak jest - bo nie wiem dokładnie wszystkiego, baba za każdym razem inaczej mi mówi jak robić i sama już głupieję. Potem już nie mam ochoty się pytać jak coś zrobić bo takie strzela miny od razu albo głupio komentuje że jeszcze tego nie wiem.

Pytaj się za każdym razem, zwyczajnie masz do tego prawo!
Ja też cały czas się o cos pytam, chociaż znam środowisko w którym pracuję i moich podopiecznych.

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

Napisane przez martusia205

karolka1980-80 ja jestem w Twoim wieku

u mnie burza była..super,bo było tak parno,że szok..posprzątałam w domu,teraz czekam tylko na tż,ma być o 16 ale głodna się zrobiłam..coś trzeba zjeść

Też czekam na TŻta w końcu!

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

Napisane przez Czarnooka_Paula

Ja sie załamałam tak chcialam zeby sie udalo... dzisiaj caly dzien wyje, Nic mi sie nie chce mam dosc...po cholore sie tyle uczyc i pozniej nic z tego nie wychodzi ;/
juz nie wiem co mam robic, mieszkam na stancji z narzeczonym. Ale nie chce zeby on mnie utrzymywał;/

zawsze ktos cos powie za plecami ze mnie utrzymuje;/ a co mi zostaje;/ znowu moge wrocic do pracy jako niania, na czarno...
beznadzieja. Znowu wyje.
Przepraszam

Trzymaj się jakoś Mnie wcale też wesoło nie jest, bo musiałam moją psinę zostawić w klinice.

gwiazdeczka172 Dzisiaj zaszalałam z jedzeniem, bo jeszcze frytki przed chwilą miałam

[gwiazdeczka172]

Napisane przez sonnewampire

hmm nie wiem o czym Wy pisałyście...wiec moze rocznik 88 tegoroczna absolwentka pedagogiki dokladnie skonczony licencjattyle ze to jednak kierunek byl nie dla mnie wiec nawet nie szukam pracy w tym zawodzie

O to jesteśmy w tym samym wieku i po fachu
Ja teraz robię ostatni rok z pedagogiki rewalidacyjnej. No i staż mam w zawodzie, zobaczymy jak będzie dalej


Generalnie dzwonili dzisiaj do mnie i muszę wybrać fundusz emerytalny bo jeszcze nie mam... I nie wiem co wybrać i na co zwrócic uwage

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;28858250]Trzymaj się jakoś Mnie wcale też wesoło nie jest, bo musiałam moją psinę zostawić w klinice.

gwiazdeczka172 Dzisiaj zaszalałam z jedzeniem, bo jeszcze frytki przed chwilą miałam[/QUOTE]

Hehe
Też będe wcinać frytki (chociaż nie powinnam, ale jak na coś mam ochotę to sobie nie odmawiam, oczywiście trzymam fason)

[Heledore]

Napisane przez gwiazdeczka172

To jakoś musicie się dogadac, taaaaki staż

Ps. A jak tam w ogóle dzisiaj?

A nadal grobowa cisza. ja nie wiem jak tak dalej pójdzie to w końcu się złamię i zaproszę panicza na rozmowę uparciuch się kurde znalazł.

Napisane przez gwiazdeczka172

Hehe
Też będe wcinać frytki (chociaż nie powinnam, ale jak na coś mam ochotę to sobie nie odmawiam, oczywiście trzymam fason)

ciii.... ja wypiłam półtora piwa i przegryzłam całą paczką czipsów z biedronki
Byłam dziś na rozmowie i musiałam odreagować.

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Heledore

A nadal grobowa cisza. ja nie wiem jak tak dalej pójdzie to w końcu się złamię i zaproszę panicza na rozmowę uparciuch się kurde znalazł.


ciii.... ja wypiłam półtora piwa i przegryzłam całą paczką czipsów z biedronki
Byłam dziś na rozmowie i musiałam odreagować.

No patrz jaki księciunio

A tym się nie przejmuj raz nie zawsze

[szklanka19]

To dziś taki frytkowy dzień widzę :P też sobie zjadłam, ahhh tego mi było trzeba

Pogoda była u mnie dzisiaj okropna, duszno, słońce waliło niemiłosiernie, a potem dla odmiany wichura i burza. Na szczęście zdążyłam wrócić do domu przed największym deszczem

W ogóle chcę zacząć "hodować" jakieś kwiatki doniczkowe. Możecie polecić jakieś łatwe w pielęgnacji?

[sandrina]

Napisane przez szklanka19

W ogóle chcę zacząć "hodować" jakieś kwiatki doniczkowe. Możecie polecić jakieś łatwe w pielęgnacji?

szeflera, dracena - w miarę szybko rosną i nie mają za dużych wymagań; nie szkodzi im przesuszanie; poza tym jeszcze filodendron pnący - wymaga tylko nawozu i częstszego podlewania; storczyki wbrew pozorom też mogę polecić
takich, które kwitną niestety nie polecę bo nie posiadam (z wyjątkiem storczyka)

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

Napisane przez gwiazdeczka172

Hehe
Też będe wcinać frytki (chociaż nie powinnam, ale jak na coś mam ochotę to sobie nie odmawiam, oczywiście trzymam fason)

Ja tam często jem frytki, a zwłaszcza na jakiś wyjściach teraz mam ochotę na pizzę ale na razie sobie ją odpuszczę.


Psina już w domu tamte szwy, które miała to jej ściągnęli, tylko w tych miejscach co jej popękały założyli nowe i znowu skasował nas drogo (85zł), a już wcześniej płaciliśmy 1540

szklanka19 Ja Ci kwiatków rzadnych nie polecę, bo się tym nie interesuję, o kwiatki w domu dba tata ale my to większość roślin mamy owadożerne Ale jakbyś chciała żeby Ci polecić zwierzaka to ja chętna do pomocy

[antunka]

Napisane przez Heledore

A nadal grobowa cisza. ja nie wiem jak tak dalej pójdzie to w końcu się złamię i zaproszę panicza na rozmowę uparciuch się kurde znalazł.

Spytaj się księcia czy pakt milczenia podpisał

Napisane przez szklanka19

W ogóle chcę zacząć "hodować" jakieś kwiatki doniczkowe. Możecie polecić jakieś łatwe w pielęgnacji?

Ja polecam storczyki bo uwielbiam i fikusa benjamina. Ja zaczęłam interesować się kwiatami dopiero rok temu, wcześniej jak mi mama coś do pokoju wstawiła to zapominałam podlewać i wszystko padało

[martusia205]

hej jestem u tż..dziś wybieramy się na festyn ;P

my wczoraj jedliśmy hamburgery domowej roboty..pycha
a dziś też pewnie dobrze pojemy..widziałam w pogodzie,że mają być teraz upały po 30 parę stopni..i jak tu jechać do miasta,i szukać pracy..

[gwiazdeczka172]

Napisane przez martusia205

hej jestem u tż..dziś wybieramy się na festyn ;P

my wczoraj jedliśmy hamburgery domowej roboty..pycha
a dziś też pewnie dobrze pojemy..widziałam w pogodzie,że mają być teraz upały po 30 parę stopni..i jak tu jechać do miasta,i szukać pracy..

O my też się wybieramy na festyn hehe, ale głównie dla tego, że ide prowadzić konkurencje sportowe dla dzieciaków

[Heledore]

Napisane przez antunka

Spytaj się księcia czy pakt milczenia podpisał

taa.. to jego metoda załatwiania spraw . Ja sie zawsze łamałam pierwsza, (nieważne czyja była wina) ale ostatnio mu poprzysięgłam, że koniec z tym. Następnym razem będziemy sobie milczeć aż on odpuści Ostatnio wytrzymał tydzień, ciekawe ile teraz.
A tak na poważnie to mnie chłopina zaczyna wk****ć. I nawet jak sie w końcu odezwie to pewnie nie obejdzie sie bez rzucania talerzami. Ja już nie wiem co to dalej będzie, czasem boje się ze to równia pochyła a na końcu się rozstaniemy. Ale szkoda tylu lat...




Storczyków ja natomiast nie polecam. Póki są kwiaty storczyk nie jest problematyczny, natomiast jak już kwiaty opadną zaczynają się schody. Mnie jeszcze nigdy nie udało się wyhodować nowych pędów

A ja dzis rozbiłam swinkę skarbonkę i wybrałam sie na zakupy. Wzbogaciłam sie o dresy, dżinsy i buty na jesień a wszystko po hurtowych cenach

[nellady]

to się pewnie naliczyłaś tej kasy

[antunka]

Napisane przez Heledore

A ja dzis rozbiłam swinkę skarbonkę i wybrałam sie na zakupy. Wzbogaciłam sie o dresy, dżinsy i buty na jesień a wszystko po hurtowych cenach

Pozazdrościć. Humor pewnie lepszy Też mam ochote na zakupy a szczególnie na dzianinowy żakiet i jakaś jesienną sukienkę. Ja wiem, że jeszcze upały zapowiadają ale wolę przygotować się już na jesień.
Opowiedz coś więcej (albo pokaż) o butach bo też takich będę szukała

[szklanka19]

Napisane przez sandrina

szeflera, dracena - w miarę szybko rosną i nie mają za dużych wymagań; nie szkodzi im przesuszanie; poza tym jeszcze filodendron pnący - wymaga tylko nawozu i częstszego podlewania; storczyki wbrew pozorom też mogę polecić
takich, które kwitną niestety nie polecę bo nie posiadam (z wyjątkiem storczyka)

Napisane przez antunka

Ja polecam storczyki bo uwielbiam i fikusa benjamina. Ja zaczęłam interesować się kwiatami dopiero rok temu, wcześniej jak mi mama coś do pokoju wstawiła to zapominałam podlewać i wszystko padało

Dzięki za rady, na pewno skorzystam

Dracenkę mam w domu właśnie i chciałam jej jakieś towarzystwo sprawić. Bardzo ciekawie wygląda ten filodendron i fikus. Myślę, że zacznę od tych i jak się bardziej wprawię to będę dalej kombinować.

Napisane przez Heledore

Storczyków ja natomiast nie polecam. Póki są kwiaty storczyk nie jest problematyczny, natomiast jak już kwiaty opadną zaczynają się schody. Mnie jeszcze nigdy nie udało się wyhodować nowych pędów

A ja dzis rozbiłam swinkę skarbonkę i wybrałam sie na zakupy. Wzbogaciłam sie o dresy, dżinsy i buty na jesień a wszystko po hurtowych cenach

Storczyki mnie zawsze przerażały, takie jakieś delikatne mi się widzą ale może to tylko wrażenie moje

Niezłe zakupy z tej świnki wyszły

Karolka na zwierzę też przyjdzie czas, tylko muszę mieć pewność, że ten biedny zwierzak nie będzie codziennie przez 10h sam bo my w pracy będziemy. Chyba, że rybki, one tam wiele towarzystwa nie potrzebują

[Ariena]

Storczyki najlepiej rosną jak się je zostawi w spokoju i podlewa co 2 tygodnie. Ja ich posiadam 20 sztuk, często udzielam się na wątku storczykowym. To takie moje hobby. Nie interesują mnie już zwykłe storczyki z marketów, poluję na ciekawe kolory.

Dziś mam w cholerę roboty w domu, już część zrobiłam, ale jeszcze muszę umyć okno balkonowe, odkurzyć i umyć podłogę. Mąż pracuje w domu bo go gonią terminy i nie ma czasu mi pomóc. Za to jedziemy dziś do kina.

[Heledore]

Napisane przez antunka

Pozazdrościć. Humor pewnie lepszy Też mam ochote na zakupy a szczególnie na dzianinowy żakiet i jakaś jesienną sukienkę. Ja wiem, że jeszcze upały zapowiadają ale wolę przygotować się już na jesień.
Opowiedz coś więcej (albo pokaż) o butach bo też takich będę szukała

Nie mam jak zrobic zdjecia więc odszukalam niemal identyczne na allegro. Moje są tylko ciut niższe i mają rdzawy kolor
http://moda.allegro.pl/b001-jazzowki...779192953.html

Napisane przez szklanka19

Niezłe zakupy z tej świnki wyszły

A wszystko za mniej niż stówę

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

Arieno widziałam ostatnio w kwiaciarni niebieskie storczyki Nie mogłam się napatrzeć na to cudo! Nie wiem czy już masz taki kolor ale jak coś to widziałam, że będą w markecie nomi.
http://www.nomi.pl/gazetka,174.html

Może mi doradzisz co zrobić z moim biednym marketowym kwiatkiem. po przekwitnięciu odciełam mu pęd w okolicy 4 oczka - tak jak wyczytałam w necie. Podobno po 3 miesiącach miał ze starego pędu wyrastać nowy - niestety nie u mnie. Liście rosną, z liści wyłaniają się nowe korzenie ale kwitnąć nie chce czubek obciętego pędu lekko przyżółkł :/ Da się coś zrobić czy (kolejny) storczyk jest spisany na straty?

[sikoreczka111]

Napisane przez Heledore

Nie mam jak zrobic zdjecia więc odszukalam niemal identyczne na allegro. Moje są tylko ciut niższe i mają rdzawy kolor
http://moda.allegro.pl/b001-jazzowki...779192953.html

A wszystko za mniej niż stówę

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

Arieno widziałam ostatnio w kwiaciarni niebieskie storczyki Nie mogłam się napatrzeć na to cudo! Nie wiem czy już masz taki kolor ale jak coś to widziałam, że będą w markecie nomi.
http://www.nomi.pl/gazetka,174.html

Może mi doradzisz co zrobić z moim biednym marketowym kwiatkiem. po przekwitnięciu odciełam mu pęd w okolicy 4 oczka - tak jak wyczytałam w necie. Podobno po 3 miesiącach miał ze starego pędu wyrastać nowy - niestety nie u mnie. Liście rosną, z liści wyłaniają się nowe korzenie ale kwitnąć nie chce czubek obciętego pędu lekko przyżółkł :/ Da się coś zrobić czy (kolejny) storczyk jest spisany na straty?

moje 2 storczyki właśnie reanimuję , wszystkie korzenie mi poschły/zgniły, ale na szczęscie kwiatki ciągle "zyją" i pojawiają sie nowe korzenie i pączki

jeśli schnie musisz jeszcze obciąć .. chociaż nie zawsze po przekwitnięciu się obcina .. moje na niektórych łodygach będą miały kwiatki drugi raz , jedną musiałam obciąć , i po ok 2 miesiącach wyszły nowe łodyżki w miejscu 2 oczek

[ramoncia217]

Hej, czy można dołączyć?? Jestem bezrobotna od czasu skończenia szkoły, mam 21 lat i chętnie dołączę do waszego grona

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Napisane przez Czarnooka_Paula

hej ;*

dzieki za takie słowa ;*

ja mieszkam w olsztynie i modle sie zeby mi staz dali :pro si:

Napisane przez guantanamera

Ostróda wita, w Olsztynie studiowałam 5 lat. Wiem jak jest...

ja jestem z Mrągowa, czyli witam sąsiadki

[Ariena]

Napisane przez Heledore

Arieno widziałam ostatnio w kwiaciarni niebieskie storczyki Nie mogłam się napatrzeć na to cudo! Nie wiem czy już masz taki kolor ale jak coś to widziałam, że będą w markecie nomi.
http://www.nomi.pl/gazetka,174.html

Może mi doradzisz co zrobić z moim biednym marketowym kwiatkiem. po przekwitnięciu odciełam mu pęd w okolicy 4 oczka - tak jak wyczytałam w necie. Podobno po 3 miesiącach miał ze starego pędu wyrastać nowy - niestety nie u mnie. Liście rosną, z liści wyłaniają się nowe korzenie ale kwitnąć nie chce czubek obciętego pędu lekko przyżółkł :/ Da się coś zrobić czy (kolejny) storczyk jest spisany na straty?

Storczyki te popularne phalaenopsisy nie występują w przyrodzie w kolorze niebieskim. To są białe tylko niebieski barwnik mają sztucznie wstrzykiwany. (do łodyżek albo korzeni) Kolejne kwitnienie będzie białe, a kosztują 3 razy więcej niż zwykłe. Dla mnie to jest oszustwo jak ktoś się nie zna i potem myśli że ma oryginalny kolor.

Po przekwtinięciu nie trzeba obcinać, chyba że sam zasusza pęd. ale jak jest stary pęd to ja nawet całego ucinam żeby nowy wyrósł bo na starym przeważnie jest mniej kwiatków. Na takim starym może odbić z oczka.
Jeżeli żółknie i schnie pęd od góry to utnij tą uschniętą część, może też całego zasuszyć. To że nie kwitnie nie znaczy że nic już z niego nie będzie, po prostu sobie odpoczywa i zakwitnie za jakiś czas. Podlewaj odżywką do storczyków i daj w słoneczne miejsce (ale nie bezpośrednie słońce) to może szybciej zakwitnie, ale to zależy od jego humoru.

[antunka]

Napisane przez Heledore

Nie mam jak zrobic zdjecia więc odszukalam niemal identyczne na allegro. Moje są tylko ciut niższe i mają rdzawy kolor
http://moda.allegro.pl/b001-jazzowki...779192953.html

A wszystko za mniej niż stówę

Całkiem fajne choć nie do końca mój styl. Ale kwota zakupów imponująca Ja się wybieram w przyszłym tygodniu po biustonosz, 3 miesiące na niego czekam i ciągle funduszy brakuje. Niby tylko bielizna ale ze 150 zł trzeba wydać

Ja wszystkie swoje storczyki wywaliłam na taras pod zadaszeniem i całkiem im tam dobrze. Prawie każdy wypuszcza nowy pęd albo przedłuża stary. W domu miałam problem z podniesieniem wilgotności a na zewnątrz mają idealnie warunki (tak mi się przynajmniej wydaje ).

[ramoncia217]

Dzień dobry, ja zjadłam śniadanko i idę zaraz z tż na spacer miłego dnia *

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez ramoncia217

Hej, czy można dołączyć?? Jestem bezrobotna od czasu skończenia szkoły, mam 21 lat i chętnie dołączę do waszego grona

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------





ja jestem z Mrągowa, czyli witam sąsiadki

witam sasiadke ;*

a ja wlasnie wrociłam z weeku u mojego narzeczonego i mam mega doła

nie bedzie naszego ślubu za rok, bo ta restauracja gdzie mielismy robic jest nadal w budowie, dopiero na jesien ja skoncza a na dodatek podlegac ona bedzie pod tamtejszy zamek, wiec pod *** gwiazdki. Wiec za osobe bedzie 200zł jak nie wiecej. A to jest juz mega przesada w cenie i nie mamy kasy na takie cos. Musimy szukac na nowo wszystkiego, kosciola, sali itp;/

wczoraj wieczorem plakałam z TŻ

[guantanamera]

A nie możecie zrobić skromniejszego wesela albo poszperać i poszukać innej restauracji? Zawsze jest jakieś wyjście.

[ramoncia217]

Czarnooka_Paula

Nie ciekawa sytuacja, ale może na spokojnie poszukajcie takiej jaka będzie wam odpowiadac, i sprawdzcie czy inna restauracja nie będzie planowała jakiegoś remontu etc. zeby znowu nie było nici. Ehh tak to jest, człowiek się najpierw naszuka, uzgodni wszystko a potem sie wszystko wali. Trzymaj sie kochana i nie smutaj

a ja padam na twarz, stałam przy prasowaniu 2 godzinki, ehh jak ja tego nie lubie..

[Heledore]

Napisane przez Ariena

Storczyki te popularne phalaenopsisy nie występują w przyrodzie w kolorze niebieskim. To są białe tylko niebieski barwnik mają sztucznie wstrzykiwany. (do łodyżek albo korzeni) Kolejne kwitnienie będzie białe, a kosztują 3 razy więcej niż zwykłe. Dla mnie to jest oszustwo jak ktoś się nie zna i potem myśli że ma oryginalny kolor.

Po przekwtinięciu nie trzeba obcinać, chyba że sam zasusza pęd. ale jak jest stary pęd to ja nawet całego ucinam żeby nowy wyrósł bo na starym przeważnie jest mniej kwiatków. Na takim starym może odbić z oczka.
Jeżeli żółknie i schnie pęd od góry to utnij tą uschniętą część, może też całego zasuszyć. To że nie kwitnie nie znaczy że nic już z niego nie będzie, po prostu sobie odpoczywa i zakwitnie za jakiś czas. Podlewaj odżywką do storczyków i daj w słoneczne miejsce (ale nie bezpośrednie słońce) to może szybciej zakwitnie, ale to zależy od jego humoru.

łeeee to się rozczarowałam. Tak myślałam, że niebieski kolor jest sztucznie uzyskiwany ale myslałam, że jakoś lepiej to jest zrobione

Dzięki za rady, postaram sie wcielić w życie

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez guantanamera

A nie możecie zrobić skromniejszego wesela albo poszperać i poszukać innej restauracji? Zawsze jest jakieś wyjście.

u nas pozajmowane wszystko jest, i tak juz okrojeni goscie sa, najblizsza rodzina, jak ja mam 6 rodzensta i kazde juz dzieciate itp. To wiecie, ludzi pełno sie naliczy..

dupa jednym słowem

[Ariena]

Czarnoooka faktycznie 200 to jak dla mnie sporo. Ja ślub brałam w zeszłym roku i też szukałam sali. Ceny były od 120-180 maks, z tego co pamiętam my mieliśmy salę o 140 zł. Nie przejmuj się i szukaj dalej, na pewno znajdziecie.