|
|
#121 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 544
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Cytat:
A tak przy okazji napiszesz swój przykładowy plan dnia, bardzo ale to bardzo intryguje mnie co robisz całymi dniami. Cytat:
- no cóż wzięła ślub z bucem- nie nasza wina. -gdzie widzisz najazd? -nikt nie pisze że ma na wszystko czas, ja mam czas na podstawy: sprzątniecie domu, wyniesienie śmieci, mycie naczyń, ćwiczenia, gotowanie ale nie ma go na cuda. - co trzeba mieć ze sobą żeby wytrzymać w domu gdzie śmierdzą trzydniowe pampersy i nie bardzo rozumiem GDZIE jest jej problem z ich wyniesieniem ![]() Ma luskus w postaci babci co zabiera dziecko w weekendy, zazdroszczę i luksus dziadków z którymi mieszka- samotnie wychowujące mamy wiedzą o czym piszę |
||
|
|
|
|
#122 | ||
|
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 314
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Cytat:
- wszędzie, przeczytałam wątek, ostre słowa padają - ale to też kwestia tego jakie masz dzieci i kwestia tego, jaki masz dom przecież - może tu, że nie bardzo może zostawić dziecko samo w domu, a nie wiadomo gdzie się znajduje ten garaż i nie wiadomo, co dziadkowie robią i jak im mija czas, tj. czy mogą spojrzeć na dziecko jak autorki nie ma; wszystko zależy od okoliczności, nie mówię że to musi być nadludzki wysiłek, ale może być problematyczne - na pewno bardziej problematyczne niż poświęcenie na to chwili przez męża, gdy wychodzi do pracy Że dziadkowie są - super, weekendy moglyby być dla nich. Na co dzień nic to nie zmienia i nie zmienia w żaden sposób tego, że facet ma cały dom w dupie. Autorka nie jest samotną matką.
__________________
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#123 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Szokują mnie niektóre bzdurne komentarze.
To, że jedna strona pracuje zawodowo a druga pracuje w domu, że jedna strona ma w dupie dom i rodzicielstwo. Dziecko potrzebuje swojego ojca tak samo jak potrzebuje swojej matki. Normalny ojciec, kiedy wraca z pracy, to zajmuje się dzieckiem oraz odciąża mamę, która spędza cały dzień w domu z dzieckiem, co jest PRACĄ. Nie wszystkie obowiązki domowe muszą spadać na nią. Zmycie talerzyka czy kubka po jedzeniu zajmuje dosłownie 2 sekundy. Segregowanie ubrań po rozebraniu się też - i od razu łatwo je wrzucić do pralki i nastawić (całość - 30 sekund). Zajmowanie się swoim dzieckiem zajmuje więcej czasu, ale co za ojciec nie chce tego robić? Zły ojciec. Normalny ojciec przewija, bawi się, kąpie i czerpie z tego radość, bo wie, że ma mniej czasu na budowanie codziennej więzi ze swoją córeczką. I naprawdę to nie jest jakieś nie wiadomo co, że się bawi z małą, kiedy żona ćwiczy, robi sobie kąpiel i ma chwilę na relaks.Także relaks emocjonalny, kiedy cały dzień spędza z córeczką.
__________________
27.08.2016 |
|
|
|
|
#124 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 544
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Cytat:
Padają ostre słowa, ale najazdu tu nie widzę. Nie każda krytyka jest zła. Normalne, czyli nadpobudliwe, wrzeszczące, niszczące, skaczące po meblach i bijące się ze sobą. Ogarniałam wynoszenie śmieci kiedy to TŻ z powodu pracy nie mógł z nami mieszkać, z czwartego piętra z dwójką dzieci, zimą, no bez jaj co za problem wyrzucić śmieci z roczniakiem to jest robienie sobie jej a nie argument.
|
|
|
|
|
|
#125 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Cytat:
Serio, czy niektóre dziewczyny w tym wątku nie widzą, że de facto mówią, że przemoc jest okej?" Nie masz pracy, zamknij mordę, głupia c**o, trzeba było się nie dać zapłodnić." - to się mówi młodej dziewczynie.
__________________
27.08.2016 |
|
|
|
|
|
#126 | ||
|
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 314
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Cytat:
Krytyka o treści "dałaś się zapłodnić to masz" to nie jest konstruktywna krytyka. Rozumiem jeszcze komentarze typu "jesteś w domu więc wypełniaj obowiązki domowe", bo to można jakoś wyjaśnić i uargumentować, ale pojazdy po autorce że ma cierpieć skoro dała sobie zrobić dzieciaka to po prostu coś poniżej wszelkiej krytyki. Jeśli chodzi o śmieci - czy łatwo, czy trudno, mąż zapowiedział że będzie to robił. To wystarczający powód do tego żeby tego od niego wymagać. Podejście na zasadzie "to nie mój obowiązek, ale zrobię, bo leży odłogiem" to wyjście na jeden raz w szczególnej sytuacji, a nie na co dzień.
__________________
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#127 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#128 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 139
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Pisze już ostatni komenatrz tutaj bo to nie ma sensu smieci wyworz ami tu raz na 2tygodnie nie ma tu kontenerow i dlatego sa w garażu .A moja mama ktora mieszka w innym miescie czasami tylko mi bierze mała ale to jest zadko bo pracuje.Nie ma sie sensu prosic orady na ofrum widze boludzie sobie dopowiadaja wiele rzeczy a nie wiedza tez jak to jest na codzien i probują kogos oceniac nie znajac go a na dodatek od niektórychj osób tu nie były porady tylko ostre krytykowaniei wyzywanie mojego męża.Daliście mi do zrozumienia że nie warto radzic sie ludzi w intrenecie porozmawiałam z mężem godzine czyc o s dało zobaczymy al emysle z etak
|
|
|
|
|
#129 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 046
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Cytat:
Poza tym etat przy dziecku nie musi się należeć kobiecie, już drabina tu zaproponowała, niech idzie dziewczyna do pracy i wtedy albo facet zajmie się domem i dzieckiem albo istnieje jeszcze instytucja żłobków a w domu robić będą rzeczy wspólnie. |
|
|
|
|
|
#130 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 193
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
przeczytalam caly watek i jedyne co tutaj robisz to dosrywanie sie do autorki. ja rozumiem ze mozesz sie nie zgadzac z jej podejsciem do wypelniania obowiazkow, ale ty caly czas czepiasz sie wylacznie JEJ, nie pozostawiajac na niej suchej nitki.
a to ze OJCIEC DZIECKA ma w dupie swoja wlasna corke, konsekwentnie zbywasz milczeniem. absolutnie zgadzam sie z tyene i cava tez mam wrazenie ze autorka zostala zmieszana z blotem bo dala sobie zrobic dzieciaka, jest kura domowa, nie ma wyksztalcenia i w ogole jest nikim ![]() przykro czytac co sie dzieje na tym forum
|
|
|
|
|
#131 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Mia ja się zastanawiam, jak to jest mozliwe ze aż tak dalas sie porwac tej bezsensownej dyskusji, nie czytając kompletnie że wszyscy jednogłośnie twierdzą że dziecko to sprawa A a brudne gary to sprawa B.
---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ---------- Cytat:
|
|
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#132 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 193
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
|
|
|
|
|
#133 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
proponuję trzy głębokie oddechy bo coś ci się pomyliło.
|
|
|
|
|
#134 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 18 155
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
E, Laska, wstrzymaj się. Jesteś nowa, nie znasz wizażanek i sobie wysnuwasz domysły z dupy! Za to Ty NIC nie napisałaś w temacie tylko postanowiłaś, że będziesz umoralniać innych? Brawo.
|
|
|
|
|
#135 | |
|
wasza koleżanka
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 138
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Cytat:
__________________
karmacoma
|
|
|
|
|
|
#136 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 18 155
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
|
|
|
|
|
#137 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 193
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
to ze sie udzielam od niedawna, nie znaczy ze czytam intymny od niedawna i nie znam wizazanek, to raz
a dwa, nie przyszlam tu nikogo umoralniac, po prostu stwierdzam ze przykro sie czyta taki pojazd na kogos kto ma problem. ale widocznie ktos aby udowodnic przed soba i innymi jaki jest z.a.je.b.i.s.t.y musi pokazac jakim to zerem jest ktos inny i w jakie g.o.w.n.o sie wpakowal. napisalam wczesniej jak ja to widze, nie przyszlam tu z zamiarem, aby komus wrzucac jak co niektorzy
|
|
|
|
|
#138 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 18 155
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#139 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
To dodam tylko po przejrzeniu tego wątku, że zgadzam z tym, jak temat widzi Cava , a czytając wizaż i takie historie widzę, jak dobrze zrobiła moja koleżanka, która miała córkę lat 18, która wpadła z dosyć mało znanym chłopakiem, który miał taką sobie opinię- postawiła się i nie zgodziła na żaden ślub, bo ciąża nie była dla niej żadnym do ślubu powodem (co innego jak zdarzy się wpadka parze, gdzie znają się dobrze i dosyć długo i ciąża nie zmienia wiele)- pomogła córce mocno i nie zmarnowała jej życia- bo chłopak faktycznie był okropny.
I mam 2 synów i gdyby zaliczyli wpadki z pannami, które znają niedługo, to też nie byłby dla mnie powód do ślubu. Pomogłabym, ale ciąża nie byłaby powodem ślubu. I jak czytam to, co czytam- jeszcze bardziej się w tym upewniam. I najbardziej mnie szokuje, że ktoś nie rozumie, że dziecko to sprawa 2 osób, jeśli tworzą rodzinę, a nie matki tylko. Bo co innego gdyby dziewczyna była samotną matką, ale nie jest. |
|
|
|
|
#140 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 193
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
spoko, dalej bedziecie mogly z drabina rozprawiac o swojej wyzszosci i jakie to wy jestescie swietne ze nie jestescie w sytuacji autorki
nie sensu dyskutowac z kims kto nie wykazuje nawet mininalnej proby zrozumienia punktu widzenia innej osoby dobranoc |
|
|
|
|
#141 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 657
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Cytat:
Edytowane przez 201607211025 Czas edycji: 2014-10-11 o 18:11 |
|
|
|
|
|
#142 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Habana
Wiadomości: 1 304
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#143 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 119
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#144 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3 005
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Zrezygnowałam w połowie dyskusji z czytania, ale przeczytałam co ważniejsze autorka napisała. Nie będę poruszać kwestii podejścia męża do ojcostwa, bo chyba nic mądrego tutaj nie poradzę.
Facet zachowuje się jak buc i niewychowany prostak z niewrzucaniem brudnych ubrań czy niesprzątaniu toalety po sobie. Jednak oprócz pracy ma jeszcze rąbanie drzewa (które też trzeba potem ułożyć, żeby wyschło i nie mokło) i ogarnięcie podwórka. To już jest dużo. Moim zdaniem jednym z problemów jest to, że jesteś, autorko, źle zorganizowana. Z Twojej historii wizażowej wynika, że dziecko ma rok i 4-5 miesięcy. To już dziecko, które samo trzyma książeczkę i poogląda obrazki, coś tam pokreśli kredką po kartce, jest dużo możliwości zajęcia czasu takiemu dziecku i ono samo też już w pewnym stopniu umie się samo bawić. Nie musisz dziecka nosić cały dzień przy piersi (i jest to raczej nierealne przy wadze takiego dziecka). Wynika z tej historii też, że masz czas na wymyślnego frencha na paznokciach czy wymyślanie stylizacji. Nie to, że odbieram Ci prawo do dbania o siebie albo czasu dla siebie. Ale jednak masz czas na myślenie o takich- w porównaniu z problemami, o których piszesz- głupotach. Bo piszesz, że nie radzisz sobie z prowadzeniem domu i wychowaniem dziecka. Tydzień ma 7 dni, doba 24h. Żyjemy w czasach, kiedy matki mają pampersy (a nie pieluchy które trzeba ciągle prać), pralki elektryczne (nie pierzesz przecież ręcznie), lodówki (nie musisz codziennie biegać do sklepu, a zupkę dla dziecka możesz zamrozić w porcjach a nie gotować codziennie), odkurzacze. Jednego dnia możesz posprzątać kuchnię, innego dnia łazienkę, trzeciego dnia nastawiasz pralkę i wywieszasz pranie. Czwartego dnia prasujesz. Każda z tych czynności nie zajmuje przecież całego dnia. Moim zdaniem ten czas gdzieś Ci się rozjeżdża i sama nie wiesz gdzie. Co do ćwiczeń- weź dziecko do wózka i rób codziennie bardzo długi spacer szybkim krokiem- waga sama zacznie spadać, dziecko się dotleni i będzie dłużej spało. Przy okazji ten osławiony worek ze śmieciami wyrzucisz. |
|
|
|
|
#145 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
.... to jest autorka tego samego wątku... co wątek z tego roku o mieszkaniach ze starszymi
tradżedja |
|
|
|
|
#146 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 139
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
oliwia18 masz racje dzis sie nad soba zastanowaiłam mam problem z organizacją dzis rozmawialamz mezem po raz kolejny ale tym razem byla to długa rozmowa i mysle ze poskutkuje.Zakończcie juz ta dyskusje przeciez napisałam ze jzu jest zamknięta kazdy ma prawo popelniac błędy i iuczyc sie na nich ja w tamtym roku mialam wiele problemów i rowniez te ztu pisałam posty do teraz sie to ciągnie ale wiem jedno zeby nie radzic sie nikogo z intrentu mam kolejna nauczke.Dobrze ze sie niektórymi z was(tymi wrednymi ) nie przejmuje ale jakby sie trafiła osoba niestabilna psychicznie chyba by sie powiesiła.a tak pozatym Mamm wykształcenie jestem po zawodowce i technikum...a po 2 mąz jest jaki jest ale nazywanie ggo dupkiem to jest przesada i wy po prostu nas obrażacie.A najbardziej za co jest mi przykro ze ludzie teraz potafia tylko pluć jadem zjechac kogos i tyle zamiast doradzić jak juz skrytkować to w jakis kultularny sposób.a na dodatek niektore z was nie wiedzac jak jest dopowiadaja sobie same wiele rzeczy.
Edytowane przez Nikua5 Czas edycji: 2014-10-11 o 20:04 |
|
|
|
|
#147 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 012
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Cytat:
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam. |
|
|
|
|
|
#148 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
autorko wątku wybacz ale serio, to ty założyłaś wątek pt brzydzę się własnego męża gdzie go obsmarowałaś z góry do dołu, a teraz go bronisz
nie ogarniam cię |
|
|
|
|
#149 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 139
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
no zwłaszcza te wredne tak piszą ok niech pisza co myslą ale bez przesady....ciekawe czy one nigdy błędow nie popelniały i sa takie świetne.Szkoda słów na to wszystko mam nauczke i tyle Dobranoc a ty sobie dalej dopisujcie swoje historie i komentujcie obrazajcie ile dusza zapragnie.A najbardzie rozśmiesza mnie to że ty drabineczko nawiązujesz do zypełnie innych wątków gdzie była zupełnie inna stuacja napisz sobie o mnie pamiętnik.
Edytowane przez Nikua5 Czas edycji: 2014-10-11 o 20:19 |
|
|
|
|
#150 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 18 155
|
Dot.: Nie mam pomocy ani oparcia w męzu ;(
Cytat:
---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ---------- Cytat:
Wiesz, to Ty masz problem i to Ty kiedyś się z tym zmierzysz bo takie małżeństwo kiedyś się rozpadnie. |
||
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:39.











13.03.2008









