|
|
#121 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: Mąż mnie nie rozumie
Cytat:
To podałam prostą receptę jak znacząco zredukować koszt. Dodatkowo nie jest zmuszona rozpisywać godzin tak powoli, jak na normalnym kursie - da się to załatwić ekspresowo: już zorganizować sobie jazdy i w międzyczasie ogarniać założenie PKK. Ponadto skoro już się uczyła, to nie musi bezsensownie marnować godzin np. na jazdę po łuku. Z mężem może poćwiczyć też np. ruszanie pod górkę. Jak na jakimś aucie się to opanuje, to inne auto nie jest aż tak znacząco różne. Oczywiście, że jazdy z mężem nie wystarczą, bo z nim nie pojedzie do miasta na "trasę egzaminacyjną", ani na drogę poćwiczyć manewry, bo jest to nielegalne i niebezpieczne. |
|
|
|
|
|
#122 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 529
|
Dot.: Mąż mnie nie rozumie
Notariusz w Polsce nie może być adwokatem, bo nie pozwala na to zarówno ustawa o adwokaturze, jak i prawo o notariacie.
|
|
|
|
|
#123 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 277
|
Dot.: Mąż mnie nie rozumie
Coraz bardziej skłaniam się ku wersji, że to żałosny troll.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#124 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
|
Dot.: Mąż mnie nie rozumie
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
|
|
|
|
#125 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 35
|
Dot.: Mąż mnie nie rozumie
Ja pierdziele czy ja muszę się wam tłumaczyć. Teraz żałuję ,że cokolwiek wspomniałam o tym akcie. Byłam w kancelarii podczas spisywania. Nie wiem czy może notariusz być adwokatem czy nie może. W każdym bądź razie ma kancelarie notarialną oraz adwokacką. Być może jest adwokatem jego brat czy żona. Wiem co mi powiedział i wiem sama jak to jest. Skończcie ten temat bo o tym akcie bo już mnie zaczyna to męczyć. Nie po to zakładałam ten temat żeby tłumaczyć się z tym jaką podjęłam decyzję co do aktu. Ja nie potrzebuję jakiegoś papierka. Mam inne podejście do takich spraw niż wy.
|
|
|
|
|
#126 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: Mąż mnie nie rozumie
Wątek długi, rad wielu udzielono, spraw wiele poruszono i powiem tak: dawno nie przeczytałam tak smutnego wątku na tym forum. I tego, jak ważna jest komunikacja odnośnie ważnych rzeczy.
Anewik , zmień parę rzeczy, w tym komunikowanie u siebie, aby zwyczajnie córki nie załapały z domu takiego sposobu komunikacji i sprowadzenia roli kobiety do bycia służącą w domu- bo tak, zajmowanie się dziećmi jest momentami niełatwe, ale też całe mnóstwo spraw nie jest przypisane odnośnie bycia kobietą. Smutny wątek "chciałabym, ALE...." Edytowane przez madana Czas edycji: 2016-08-12 o 14:28 |
|
|
|
|
#127 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 35
|
Dot.: Mąż mnie nie rozumie
Może trochę to smutne i jest bo sama się trochę w to wpakowałam. Ale jest jak narazie ok. Po nowym roku ruszam na prawko.
|
|
|
|
|
#128 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 450
|
Dot.: Mąż mnie nie rozumie
To jest dopiero smutne.
__________________
Cytat:
- Are you an idiot? - No, sir, I'm a dreamer. |
|
|
|
|
|
#129 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 423
|
Dot.: Mąż mnie nie rozumie
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#130 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
|
Dot.: Mąż mnie nie rozumie
Cytat:
IDZ OD RAZU NA PRAWO JAZDY. Tu nie ma co zwlekac. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
|
|
|
|
#131 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 801
|
Dot.: Mąż mnie nie rozumie
No, to faktycznie niebawem. Ahoj, przygodo!
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las. |
|
|
|
|
#132 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
|
Dot.: Mąż mnie nie rozumie
Podczytuję wątek, teraz widzę, że nie ma sensu karmić trolla.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
|
|
|
#133 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mąż mnie nie rozumie
Już dawno żaden wątek nie wprawił mnie w takie osłupienie. Mam szczerą nadzieję, że to troll, bo nie ogarniam jak można być tak naiwnym i bezmyślnym
Jak można wyprowadzić się na totalne zadupie bez prawa jazdy, bez pracy, z małymi dziećmi i absolutnie nie zastanowić się co będzie za rok/5/10/20 lat, bo przecież mąż (którego większość czasu nie ma i z którym komunikacja ogranicza się do telefonów) OBIECAŁ że nic się nie zmieni Ciekawa jestem, czy jak by obiecał że wygra szóstkę w totka, autorka wątku też by uwierzyła i dziwiła się potem, że kasy nie ma, a przecież mówił że będzie.
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
|
|
|
|
#134 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 35
|
Dot.: Mąż mnie nie rozumie
I tu jest problem ,że nie rozumiecie podstaw. Po nowym roku pójdę na prawko dlatego ,że teraz nie mam kasy. Może wam jest łatwo zagospodarować 1400 zł mi nie. Nigdzie nie napisałam także ,że mojego męża cały czas nie ma i ,że rozmowy ograniczają się do telefonów. To ,że teraz musieliśmy tak sprawę załatwić to nie znaczy ,że jest tak cały czas. Nie wiem co w tym takiego smutnego. Nie jestem żadnym trollem. A można się wyprowadzić i także prowadzić szczęśliwe życie. Jedynie czego mi brakuję to właśnie prawa jazdy. Bo tak naprawdę brak tego mnie ograniczyło. Hobby mam tylko nie będę o nich pisać bo już i tak za dużo napisałam. A niestety nie którzy tu podchwytują za bardzo wyrwane z tekstu słowa. Widać wy w swoich partnerach szukacie z której strony was oszuka. Moim zdaniem miłość jednak polega na zaufaniu do drugiej osoby. A tak jak napisałam potrzebowałam kopniaka trochę i może potwierdzenia tego co sama już wiedziałam ,ale może coś nie pozwalało mi tego głośno powiedzieć. Nie wiem na jakie dodatkowe zajęcia chodzą wasze dzieci ,ale myślę ,że i tak mają dużo nauki jak na swój wiek.
---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ---------- kori12 Masz trochę racji. Może nie we wszystkim ,ale masz. |
|
|
|
|
#135 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mąż mnie nie rozumie
Cytat:
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
|
|
|
|
|
#136 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 35
|
Dot.: Mąż mnie nie rozumie
Może nie sielanka. Bo raczej nie znam takiego małżeństwa w którym by nie dochodził do kłótni czy sprzeczek. Ale to nie znaczy ,że zaraz mam sprzedać dom zrobić prawko itp. Dzieci moje są szczęśliwe a za 5 lat czas pokaże co będzie. Fakt powinnam od razu iść na prawko jak tylko się przeprowadzałam ,ale niestety nie mogłam bo leżałam w szpitalu (byłam w tym czasie w ciąży). Tak zaraz mi ktoś napiszę ,że jak to w ciąży przeprowadzka. Druga sprawa to była taka ,że nie mogłam się przełamać do zrobienia prawa jazdy. Ale wiem ,że teraz muszę. Bo narzekanie na złą sytuację ,że siedzę w domu i takie tam się nie zmieni ,a wręcz przeciwnie będzie wracać. To co opisałam tu na forum zdaję sobie sprawę ,że trochę chaotycznie i dlatego tak piszecie a nie inaczej. Uwierzcie mi ,że są kobiety które moją gorzej. I wcale się tym nie pocieszam. Dziewczyny nie zrozumcie mnie źle ,ale w cale mi nie zależy na jakimś tam akcie. Bo Kocham swojego męża i to bardzo a także mu ufam. A każdy ma prawo się poradzić bo chyba po to to jest. A znajomych też mam.
|
|
|
|
|
#137 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 565
|
Dot.: Mąż mnie nie rozumie
Cytat:
To co tu pisałaś nie wygląda dobrze i sprawa z prawkiem to tylko jedna z kilku rzeczy. Oby Twój mąż naprawdę był tak dobry jak piszesz, bo takie układy różnie się mogą skończyć. Poza tym czy fakt, że ktoś ma gorzej ma jakikolwiek wpływ na Twoje małżeństwo i nieporozumienia w nim? Zawsze znajdziesz kobiety, które mają gorzej, a także te, które mają lepiej. Trzeba starać się równać do tych drugich. Jeśli już teraz odkładasz prawko (a to tylko pierwszy krok) to coś mi się zdaje, że zawsze będzie coś ważniejszego. Dziewczyny już pisały, że da się to rozłożyć na raty. Ale nie, bo szukasz wymówek. Po drugie w styczniu, gdy będzie zima, ślisko i masa innych obowiązków w domu (ogrzewanie itd.) tym bardziej nie wierzę, że będziesz na tyle zmotywowana. Ale cóż, jakie życie wybieramy takie ono jest. W każdym razie życzę jak najlepiej i ogarnięcia pewnych spraw, ponieważ życie płata różne figle, a warto być zabezpieczonym w razie czego. Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
Niemożliwe jest tylko to, co sami takim uczynimy... |
|
|
|
|
|
#138 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mąż mnie nie rozumie
Tu już nawet nie chodzi o to, że nie zrobiłaś tego prawka zaraz po przeprowadzce. Dużo bardziej przeraża mnie to, że w ogóle zdecydowałaś się na przeprowadzkę w takie miejsce nie interesując się w ogóle wyborem domu i okolicy, w której spędzisz ogromną część swojego życia. Naprawdę nie wyobrażałaś sobie jak może wyglądać Twoje życie na takim odludziu, bez pracy, bez perspektyw na rozwój, bez możliwości ruszenia się do lekarza, z dziećmi do ich kolegów czy nawet do głupiej galerii handlowej?
Wprawdzie nie popieram tego i sama nigdy nie zdecydowałabym się na bycie na wyłącznym utrzymaniu męża, ale powiedzmy że mogę zrozumieć w pewnym stopniu kobiety, których faceci zarabiają krocie a one sobie żyją jak pączki w maśle za ich pieniądze. Wy natomiast potrzebujecie prawie pół roku, żeby odłożyć półtora tysiąca. Czym będziesz jeździć jak już zrobisz to prawo jazdy? Za co kupicie samochód dla Ciebie? Bo to, że weźmiesz auto od męża jak on będzie w domu nadal nie rozwiąże sytuacji z brakiem Twojej mobilności, gdy będziesz potrzebowała ruszyć się z domu pod jego nieobecność. Was najzwyczajniej w świecie nie stać na ten dom i taki układ finansowy. Samo prawo jazdy to dopiero początek, a nie remedium na wszystkie wasze problemy.
__________________
R 08.2013, K 09.2016 Edytowane przez vretka Czas edycji: 2016-08-13 o 08:48 |
|
|
|
|
#139 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 046
|
Dot.: Mąż mnie nie rozumie
Po co Ci aż 1400 zł na same jazdy ? Już Ci tutaj tłumaczono, że kursy robione po roku 1998 zachowują ważność a do teorii wystarczy kupić na allegro dostęp do testów za 20 zł...
|
|
|
|
|
#140 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 35
|
Dot.: Mąż mnie nie rozumie
Vretka to nie jest tak w tej chwili dla mnie najważniejsze jest ogrzewanie. Drewno kosztuję trochę więcej. Po nowym roku mamy zawsze dodatkowe pieniądze które zagospodarujemy na takie wydatki jak prawko. Piszesz ,że na dom mnie nie stać. Nie no pewnie mogłam wynająć mieszkanie za 1300 zł i iść do Mopsu o pomoc. A tak mam dom i sobie radzę. Może i muszę poczekać na takie coś jak zrobienie prawka ,ale by najmniej nikogo nie proszę o pieniądze. Temat trochę który zaczęłam zszedł na boczny tor. Ale coś wam napiszę bo zaraz ktoś mi powie ,że z dziećmi mogłam poczekać. Nie pracuję bo wychowuję dzieci. Bo to rodzice powinni je wychowywać nie niańki. Wolę płacić za własny dom niż za czyjeś mieszkanie. Prawko zrobię a czy wy mi w to wierzycie czy nie to już mnie nie obchodzi.
|
|
|
|
|
#141 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Mąż mnie nie rozumie
No to powodzenia, może nawet w tym dziesięcioleciu uda ci się wyjść do kina!
|
|
|
|
|
#142 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
|
Dot.: Mąż mnie nie rozumie
Dajcie spokój, to troll jak nic.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
|
|
|
|
#143 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Mąż mnie nie rozumie
Cytat:
Poza tym nie uwazam ze cwiczenie luku na kursie to marnowanie godzin. Pamietaj ze luki sa rozne i podchwytliwe (u mnie np w jednym jest do gory i trzeba dac troszke gazu, w innym z dolu wiec trzeba w odpowiednim momencie przyhamowac). Na innym samochodzie tez jest roznica. Pamietaj ze to egzamin i wszystko ma byc prefekt. Sa samochody w ktorym musisz dac wiecej gazu, a sa takie ktore wystarczy dotknac. Miedzy duzym samochodem, a malym tez jest roznica. |
|
|
|
|
|
#144 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: Mąż mnie nie rozumie
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#145 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 801
|
Dot.: Mąż mnie nie rozumie
I osoba, która za trudność na łuku postrzega nierówności drogi.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las. |
|
|
|
|
#146 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 059
|
Dot.: Mąż mnie nie rozumie
dziewczyny, ja wiem, że staracie się pomóc i zmotywować do działania, ale serio, koszt prawa jazdy i ważność wyjeżdżonych godzin to jest OSTATNI problem autorki. jak pisała rembertowa, kobieta robi za paprotkę w związku i zdanie łuku niestety tego nie zmieni. tu się trzeba skupić na faktycznym problemie, a nie na przykrywce.
Cytat:
Cytat:
i to jest dla Ciebie argument, by akceptować kijowość sytuacji, w której jesteś? |
||
|
|
|
|
#147 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 027
|
Dot.: Mąż mnie nie rozumie
Cytat:
![]() Szalony pomysł. A jakby tak płacić za dom w mieście? Ewentualnie mieszkanie? Albo chociaż poszukać w wiosce tuż pod dużym miastem, która jest dobrze skomunikowana? ---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ---------- I nie ty, tylko mąż. Z tego, co tu piszesz nie miałaś nic do gadania z zakupem mieszkania... ![]() ---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ---------- Tak, bo na razie nie mają innych potrzeb poza zabawą w ogródku i słodyczami. Ale zobaczysz, nie będę cię na siłę przekonywać. Najgorsze jest to, że mąż tak cię wpakował dożywotnio, bo domu na takie wsi raczej nikt tak szybko nie kupi, będziecie mieli szczęście, jeśli w ogóle go sprzedacie. Taki dom to fajnie jest mieć jako drugi, wakacyjny. Albo jak się taki dziedziczy, no to się w nim mieszka. Ale żeby się tak na całe życie pakować? Za parę lat twoje dzieci będą czuły DOKŁADNIE to samo, co ty teraz. Zamknięcie, brak kontaktu ze znajomymi i brak czegokolwiek do powiedzenia, bo o wszystkim decyduje ojciec. Ciebie to już mi nawet nie szkoda.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
|
|
|
|
#148 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 12
|
Dot.: Mąż mnie nie rozumie
Cytat:
A ja podziwiam bo się poświęciła ponad miarę swoich sił i za to szacun a ze rozum doszedł do głowy to większy RESPECT ![]() ![]() ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#149 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 277
|
Dot.: Mąż mnie nie rozumie
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#150 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 450
|
Dot.: Mąż mnie nie rozumie
Cytat:
__________________
Cytat:
- Are you an idiot? - No, sir, I'm a dreamer. |
||
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:39.














Jak można wyprowadzić się na totalne zadupie bez prawa jazdy, bez pracy, z małymi dziećmi i absolutnie nie zastanowić się co będzie za rok/5/10/20 lat, bo przecież mąż (którego większość czasu nie ma i z którym komunikacja ogranicza się do telefonów) OBIECAŁ że nic się nie zmieni
To co tu pisałaś nie wygląda dobrze i sprawa z prawkiem to tylko jedna z kilku rzeczy. Oby Twój mąż naprawdę był tak dobry jak piszesz, bo takie układy różnie się mogą skończyć.
13.03.2008



a ze rozum doszedł do głowy to większy RESPECT 



