Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II 2012 - Strona 50 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-11-02, 21:31   #1471
n1kotynka
Zadomowienie
 
Avatar n1kotynka
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Kraków/ Warszawa
Wiadomości: 1 065
Dot.: Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II

Cytat:
Napisane przez kasikzaki Pokaż wiadomość
Ostatnio miałam spokuj a 2 dni temu znowu zaczął dokuczać. Stosuję maść ausculan i ona pomaga bo dzisiaj jest już lepiej ale wiadomo, przy takim parciu porodowym to wszystko zacznie się od początku niestety

Kurcze jeszcze jak bym miała pesar to już wogóle nie wiem jak bym funkcjonowałą w tych sprawach, nie wiedziałam ze to ma jakiś wpływ....łączę się razem z Tobą
no bo on "tam" uciska i zawsze mam mega problem z wc
a nie da się H. raz a porządnie wyleczyć? czy to cholerstwo tak będzie wracac?
Cytat:
Napisane przez neska22 Pokaż wiadomość
no mam retencyjny... blee chyba bardziej uciążliwy od stałego. mam nosic albo na noc albo 6 godzin dziennie...
tylko, ze ja nie noszę aparatu z powodu krzywych zębów. ja miałam je nasuwane. bo u góry w ogole nie wyrosły mi trojki (tak juz mam-nie miałam zawiązków zebów) i mi się reszta zebow przesunela i luka została- za mala zeby wstawic zeby a za duza zeby nic nie robic...
na dole musialam miec usuniete obie 6. i tez trzeba bylo nasunąć...
o kurcze ale noś noś retencyjny mi to się tak średnio chciało, na szczęscie zęby mam ok a ja nosiłam bo mi wszystkie ósemki rosły poziomo zamiast do góry i napierały na siódemki

kurcze mąz poszedł sie spotkac z kolegami z pracy i mi sie nudzi dobrze ze jesteście
n1kotynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-02, 21:35   #1472
neska22
Zakorzenienie
 
Avatar neska22
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 9 922
GG do neska22
Dot.: Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II

Cytat:
Napisane przez n1kotynka Pokaż wiadomość
no bo on "tam" uciska i zawsze mam mega problem z wc
a nie da się H. raz a porządnie wyleczyć? czy to cholerstwo tak będzie wracac?

o kurcze ale noś noś retencyjny mi to się tak średnio chciało, na szczęscie zęby mam ok a ja nosiłam bo mi wszystkie ósemki rosły poziomo zamiast do góry i napierały na siódemki

kurcze mąz poszedł sie spotkac z kolegami z pracy i mi sie nudzi dobrze ze jesteście
no u mnie tez byl jeszvze problem z dolnymi ósemkami...
no ale juz blizej niz dalej

moj TZ tez nosił aparat przed slubem ale on mial straszne krzywole potem z retencją troszke odpuscił i lekko mu się jeden ząb skrzywił ale tragedii nie ma....
tylko szkoda zaprzepaścic tyle miesiecy męki i tyle pieniędzy
neska22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-02, 21:41   #1473
izulka4
Raczkowanie
 
Avatar izulka4
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 121
Dot.: Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II

Cytat:
Napisane przez n1kotynka Pokaż wiadomość
6 razy dziennie? o masakra! duuuzo...
ale widzę, że troche nas go bierze ok ide cos zjeść i potem tableteczka i się potelepiemy trochę :brzyda l:
No niestety..rozwarcie na 2 cm już jest, skurcze, a jeszcze troszkę czasu zostało do terminu porodu. Jestem dobrej myśli i chcę wytrzymać chociaż do 1 stycznia
__________________
Jesteśmy razem od 10/04/2004

Już jako Żona od 03/09/2011

Jeszcze Cię nie znam, a już Cię kocham 09/01/2012
http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yrjjg4qj1zcx3.png
izulka4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-02, 21:41   #1474
*Agatek*
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 232
Dot.: Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II

Cytat:
Napisane przez agacia_cz Pokaż wiadomość
czosnkowy będzie następnym razem
no, masz szczęście! moja szkoła!
Cytat:
Napisane przez n1kotynka Pokaż wiadomość
ja wiem, że oni nie takie rzeczy widzieli ale ja się boję, że jak tz zobaczy mnie taką to... i tak ma zakaz oglądania jak dzidzia będzie wychodzic, ma stać przy głowie ale nie chcę w jego obecności zrobic kupy na jego dziecko no bez jaj

ej, ochrzcisz dziecko.... myślisz, że dlaczego powstał przydomek: "złote dziecko"
Cytat:
Napisane przez tygrysia Pokaż wiadomość
W nocy to jest spokój. Najbardziej rozrabia jak zasypiam (wtedy czasmi właśnie tak walnie) i rano jak się na sisiu budzę i chcę jeszcze pospać. Wtedy to istne szaleństwo!
cóż mogę dodać... mam to samo
Cytat:
Napisane przez kasikzaki Pokaż wiadomość
Co do lewatywy to nie wiem czy u nas jest robiona, muszę się popytać ale już teraz wiem na bank że jak nie kupka mi wyskoczy to hemorojdek na pewno
albo 2w1
Cytat:
Napisane przez MartuNiunia87 Pokaż wiadomość
Jak dla mnie ok. sama go oglądałam, ale w wersji 3w1 i uważam, że dobry wybór, a za tą cenę ja bym się nie zastanawiała, skoro za używany chciałaś dać tylko 200zł mniej

Cytat:
Napisane przez magda1804 Pokaż wiadomość
Agatek doczytałam, ze wkońcu brzuszek wyskoczył to co jakieś nowe zdjęcia do klubiku?
w klubie dawno wstawione, z zeszłego tygodnia coś tam podrósł
__________________


*Agatek* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-02, 21:56   #1475
n1kotynka
Zadomowienie
 
Avatar n1kotynka
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Kraków/ Warszawa
Wiadomości: 1 065
Dot.: Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II

Cytat:
Napisane przez izulka4 Pokaż wiadomość
No niestety..rozwarcie na 2 cm już jest, skurcze, a jeszcze troszkę czasu zostało do terminu porodu. Jestem dobrej myśli i chcę wytrzymać chociaż do 1 stycznia
o kurcze mam nadzieję, że leżysz i wstajesz tylko na siku! ja bym chciała wytrzymać do połowy grudnia i będzie ok no ale zobaczymy
trzymam kciuki
Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
no, masz szczęście! moja szkoła!
[/B]
ej, ochrzcisz dziecko.... myślisz, że dlaczego powstał przydomek: "złote dziecko"

cóż mogę dodać... mam to samo

albo 2w1



w klubie dawno wstawione, z zeszłego tygodnia coś tam podrósł
ej ej takiego chrztu małej nie chcę fundować wolę się oczyścić za wczasu
a właśnie coś przegapiłam bo gdzie jest pear?

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

aaa i moze sie komus przyda

wszystko w jednym:
http://www.wszystko.dla.dziecka.pl/i3,wyprawka.html
n1kotynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-02, 22:03   #1476
izulka4
Raczkowanie
 
Avatar izulka4
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 121
Dot.: Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II

Cytat:
Napisane przez n1kotynka Pokaż wiadomość
o kurcze mam nadzieję, że leżysz i wstajesz tylko na siku! ja bym chciała wytrzymać do połowy grudnia i będzie ok no ale zobaczymy
trzymam kciuki
Poza poniedziałkiem, kiedy pojechałam z TZ po wszystkie najważniejsze zakupy dla naszej dzidzi, to leżę w łóżku. Ja bardzo bym chciała, żeby już urodzić w nowym roku, bo inaczej to cały rok w plecy dla dziecka. Ale najważniejsze, żeby było zdrowe. Więc czekamy
__________________
Jesteśmy razem od 10/04/2004

Już jako Żona od 03/09/2011

Jeszcze Cię nie znam, a już Cię kocham 09/01/2012
http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yrjjg4qj1zcx3.png
izulka4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-02, 22:08   #1477
dph
Rozeznanie
 
Avatar dph
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 987
Dot.: Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II

Cytat:
Napisane przez Haniula Pokaż wiadomość
ten gaz w trakcie porodu tak nie działa- ze się smiejesz . Podobno warto skorzystać jesli jest taka mozliwosc bo bardzo uspokaja, łatwiej się oddycha i ogolnie niby kobiety są spokojniejsze, co wtedy ułatwia poród.
W moim szpitalu jest, ale trzeba uprzedzic od razu przed wejsciem na porodowke ze chce sie korzystac. Ja raczej bede chciała

dziewczyny kupujecie karuzele do łózeczka?
ja na pewno kupię karuzelę przy pierwszej córce miałam taką zwyczajną i się sprawdziła więc teraz będę chciała jakąś bardziej wypasioną

Cytat:
Napisane przez n1kotynka Pokaż wiadomość
na tlc jest program porodówka!
właśnie pokazali jak wygląda znieczulenie zewnątrzoponowe... kurcze ja to się boje, co jeśli źle by się wkłuli... ;/

a karuzele kupuje tylko jeszcze nie wiem jaką
ja miałam zewnątrzoponowe znieczulenie i w dodatku wbiajali mi się dwa razy bo później się okazało że jednak cesarka a zgubił się welfron i znowu musieli się wbijać to tylko nam się wydaje takie straszne a jednak to są specjaliści i robią to pewnie kilka razy dziennie więc rzadko raczej zdarzają się jakieś złe rzeczy bardziej nasza psychika wariuje

Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
ponoć karuzela tiny love jest o wiele lepsza od fisher pircea ja kupię właśnie tiny love
Agatek pokaż jak wygląda ta tiny love

Cytat:
Napisane przez n1kotynka Pokaż wiadomość
też o niej czytałam i jest śliczna różowa dla córeńki

hahaah widzę, że się wszystkie tego boimy
ja też chyba bardziej niż bólu, boję się, że zrobię kupsztala przy porodzie najchętniej bym lewatywę sama w domu zrobiła bo u mnie tez jest tak, że lewatywa to ingerencja w poród naturalny i już się tego nie robi
jeśli chodzi o lewatywę to u nas 7 lat temu to był wybór rodzącej a swoją drogą nie wiem jak jest teraz muszę się zorientować. Ale ja miałam zaparcia straszne w ciąży i powiem Wam że ta lewatywa to było coś pięknego nigdy w życiu się tak nie oczyściłam byłam lekka jak motylek nie licząc mojego 18 kg brzucha także jak dla mnie super sprawa i po porodzie też nie miałam kłopotów z wypróżnieniem chociaż brzuch potwornie bolał zwłaszcza po cesarce

Cytat:
Napisane przez magda1804 Pokaż wiadomość
Hehe Wy jestescie niemozliwe a Agatek najlepsza

A ja byłam dziś na usg Lenka pozostała Lenka, pipke ma taką jak mamusia, nosek po tatusiu, waży prawie 1600g. Wszystko jest z niunia dobrze, chociaż dziś gin potwierdził moje podejrzenia o małej ilości wód płodowych... dlatego mam mały brzuchol ale wszystko utrzymuje sie w normie. Zmykam na top model
super że wizyta udana

Cytat:
Napisane przez MartuNiunia87 Pokaż wiadomość


W moim szpitalu robi się jeśli pacjentka się zgodzi tak samo z goleniem krocza – ogolą ci jeśli się zgodzisz, nawet przy nacinaniu…
Ja miałam lewatywę – zresztą położna sama mi powiedziała, że mogę się nie zgodzić, ale lepiej i dla mnie i przede wszystkim dla dziecka jednak ją zrobić, pyzatym lewatywa pomaga przy Skórczach - pospiesza macicę czy coś tam - generalnie to na pewno ulga jak tak raz na czas porządnie się wyczyścić :P :P Bo przecież tu nie chodzi tylko o to, że ja się mogę głupio czuć, czy dla nich to nieprzyjemne będzie (z tego co pamiętam było mi podczas trwania porodu i bóli wsio jedno co zemną się dzieje więc tym bardziej z lekarzem i położną) tu chodzi o dziecko, jeśli dziecko urodzi się w kale istniej ryzyko jakiegoś zakażenia czy innego dziadostwa, bo kupa nie tylko śmierdzi i nie wygląda, ale też jest siedliskiem mnóstwa bakterii!

Nooooo to by było z cytowania chyba wszystko a teraz się pochwalę, dziś wylicytowałam dla małej naszej modelki taki dresik teraz czekam aż przyjdzie, żeby porównać to co napisane na aukcji z rzeczywistością
no dokładnie tak samo uważam odnośnie tej lewatywy
A dresik śliczny


A ja się dzisiaj dowiedziałam że moja kuzynka jest też w ciąży i ma dokładnie ten sam termin co ja tylko oni tego nie rozgłaśniali bo pierwszą ciąże poroniła i teraz w strachu żyją ja oczywiście też dowiedziałam się nieoficjalnie

Dziewczyny był tu ostatnio poruszany temat zabobonów i wiem że dużo z Was było w temacie powiedzcie mi bo coś mi się kojarzy czy jest jakiś zabobon że chrzestną nie może być kobieta w ciąży?
Ja tam w zabobony nie wierzę ale mamy problem z chrzestną i jedyna kuzynka która się nadaje jest właśnie w ciąży i ma termin na kwiecień a nie wiem czy ona tak czasem nie wierzy w takie pierdoły :/
__________________
dph jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-02, 22:14   #1478
MartuNiunia87
Rozeznanie
 
Avatar MartuNiunia87
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 828
Dot.: Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II

Cytat:
Napisane przez n1kotynka Pokaż wiadomość
no bo on "tam" uciska i zawsze mam mega problem z wc
a nie da się H. raz a porządnie wyleczyć? czy to cholerstwo tak będzie wracac?
Więc skoro już bierzemy temat od dupy strony to ja mogę też opowiedzieć o mojej mało romantycznej przygodzie z panem Hemoroidem zwanym dalej panem H . Więc tak, zrobił mi się tak owy gość chyba jakoś po urodzeniu synka w 2007 roku, wiadomo dokuczał głównie przy korzystaniu z wc, ale potem bywało już coraz gorzej, kiedy na papierze toaletowym pojawiała się krew. Stosowałam czopki chyba Psterisan, przynosiły ulgę, ale dupy mi nie naprawiły. Po jakimś pewnym czasiem kiedy ból był nie do wytrzymania, kiedy naprawdę ciężko było mi siedzić nawet, nie mówiąc już o tym, że uczucie potrzeby pójścia do wc wywoływało u mnie łzy w oczach, a na papierze toaletowym nie było już tylko śladów krwi tylko jej całe morze zdecydowałam się pójść do lekarza (chirurga) - generalnie gorsza wizyta niż u gina. Pozycja "kolankowo- łokciowa" i świecisz gołą dupą facetowi w twarz, a on rękwica, wazelina i szuka... szuka.... szuka.. (już myślałam, że zdechnę z bólu) po czym mi mówi, że on tam pana H nie widzi!!, no to zdurniałam, ale po dalszych poszukiwaniach, kiedy usłyszałam jego odgłos przypominający odgłos wydawany przez poszukiwacza skarbów, który właśnie znalazł kawałek złota pomyślałam "a jednak coś tam jest". No i pan doktor (już po zmianie prze ze mnie pozycji na bardziej odpowiadającą) wyjaśnił mi, że Pana H tam nie ma, a jeśli jakiś jest to mało widoczny, który prawdopodobnie potrafi się jeszcze "chować" i wyłazi tylko przy intensywnym parciu. W zamian za to dokucza mi coś mimo wszystko jeszcze gorszego niż pan H - a mianowicie Pani F - dokładnie mówiąc Fistula Ani -a p polsku pęknięcie szczeliny odbytu, oczywiście stadium jej zaawansowania było już takie, że nadawała się wyłącznie do operacji - prawdopodobnie pękłam podczas porodu, ale że nie wiedziałam, że można pęknąć w dupie to przecież tego nie sprawdzałam, więc za każdym razem kiedy używałam dupy w WC to pani F się powiększała!!. Szkoda, że ja nigdy wcześniej nie wiedziałam o istnieniu takiego dziadostwa - dawno poszła bym do lekarza...
W maju 2008 przeszłam zabieg tego dziadostwa - masakra! nie życzę nikomu, z sameg zabiegu nie wiele wiem, bo dostałam znieczulenie ("w kręgosłup) i głupiego jasia, ale później... ból..tragedia, dostawałam morfinę domięśniowo, ale i tak nie powiem żeby to coś dawało, ulgę mi przyniosło dopiero usunięcie opatrunku - takiego ogromnego tampona wsadzonego w dupę . generalnie przeżycie tragiczne, ale od tego czasu już mam spokój, na wypisie ze szpitala mam napisane, że jakiegoś pana H również mi usunęli podczas tego zabiegu, więc pewnie był i tak owy tam... Tak że jeśli możecie uniknąć operacji to stosujcie na Panów H to co tylko się da, a jeśli naprawdę nie da się już wytrzymać idźcie do lekarza, bo z tym nie ma żartów, z takiego gówna mogą się różne patałachy inne przyszwędać - zawsze lepiej się zbadać
__________________
Razem - 01.07.2006
Tomuś - 17.09.2007
Pierścionek - 14.02.2012
Sakramentalne TAK - 11.06.2011
Martynka- 23.02.2012


...Jeśli myślisz, ze wiesz wszystko to znaczy, że tak naprawdę nie wiesz nic...
MartuNiunia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-02, 22:22   #1479
dph
Rozeznanie
 
Avatar dph
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 987
Dot.: Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II

MartuNiunia bidulko ale się nacierpiałaś ale Twoją cudną opowieść bardzo przyjemnie przeczytałam niczym bajkę na dobranoc i zaś jestem mądrzejsza morał wizaż uczy wielu pożytecznych rzeczy
__________________
dph jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-02, 22:25   #1480
n1kotynka
Zadomowienie
 
Avatar n1kotynka
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Kraków/ Warszawa
Wiadomości: 1 065
Dot.: Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II

Cytat:
Napisane przez dph Pokaż wiadomość
ja na pewno kupię karuzelę przy pierwszej córce miałam taką zwyczajną i się sprawdziła więc teraz będę chciała jakąś bardziej wypasioną



ja miałam zewnątrzoponowe znieczulenie i w dodatku wbiajali mi się dwa razy bo później się okazało że jednak cesarka a zgubił się welfron i znowu musieli się wbijać to tylko nam się wydaje takie straszne a jednak to są specjaliści i robią to pewnie kilka razy dziennie więc rzadko raczej zdarzają się jakieś złe rzeczy bardziej nasza psychika wariuje



Agatek pokaż jak wygląda ta tiny love



jeśli chodzi o lewatywę to u nas 7 lat temu to był wybór rodzącej a swoją drogą nie wiem jak jest teraz muszę się zorientować. Ale ja miałam zaparcia straszne w ciąży i powiem Wam że ta lewatywa to było coś pięknego nigdy w życiu się tak nie oczyściłam byłam lekka jak motylek nie licząc mojego 18 kg brzucha także jak dla mnie super sprawa i po porodzie też nie miałam kłopotów z wypróżnieniem chociaż brzuch potwornie bolał zwłaszcza po cesarce

A ja się dzisiaj dowiedziałam że moja kuzynka jest też w ciąży i ma dokładnie ten sam termin co ja tylko oni tego nie rozgłaśniali bo pierwszą ciąże poroniła i teraz w strachu żyją ja oczywiście też dowiedziałam się nieoficjalnie

Dziewczyny był tu ostatnio poruszany temat zabobonów i wiem że dużo z Was było w temacie powiedzcie mi bo coś mi się kojarzy czy jest jakiś zabobon że chrzestną nie może być kobieta w ciąży?
Ja tam w zabobony nie wierzę ale mamy problem z chrzestną i jedyna kuzynka która się nadaje jest właśnie w ciąży i ma termin na kwiecień a nie wiem czy ona tak czasem nie wierzy w takie pierdoły :/
ja wiem ja wiem ale to znieczulenie to już powazna sprawa, zastrzyk w kregosłup w końcu
co do chrzestnej to nie pomogę ja bym nie wierzyła w zabobony
Cytat:
Napisane przez MartuNiunia87 Pokaż wiadomość
Więc skoro już bierzemy temat od dupy strony to ja mogę też opowiedzieć o mojej mało romantycznej przygodzie z panem Hemoroidem zwanym dalej panem H . Więc tak, zrobił mi się tak owy gość chyba jakoś po urodzeniu synka w 2007 roku, wiadomo dokuczał głównie przy korzystaniu z wc, ale potem bywało już coraz gorzej, kiedy na papierze toaletowym pojawiała się krew. Stosowałam czopki chyba Psterisan, przynosiły ulgę, ale dupy mi nie naprawiły. Po jakimś pewnym czasiem kiedy ból był nie do wytrzymania, kiedy naprawdę ciężko było mi siedzić nawet, nie mówiąc już o tym, że uczucie potrzeby pójścia do wc wywoływało u mnie łzy w oczach, a na papierze toaletowym nie było już tylko śladów krwi tylko jej całe morze zdecydowałam się pójść do lekarza (chirurga) - generalnie gorsza wizyta niż u gina. Pozycja "kolankowo- łokciowa" i świecisz gołą dupą facetowi w twarz, a on rękwica, wazelina i szuka... szuka.... szuka.. (już myślałam, że zdechnę z bólu) po czym mi mówi, że on tam pana H nie widzi!!, no to zdurniałam, ale po dalszych poszukiwaniach, kiedy usłyszałam jego odgłos przypominający odgłos wydawany przez poszukiwacza skarbów, który właśnie znalazł kawałek złota pomyślałam "a jednak coś tam jest". No i pan doktor (już po zmianie prze ze mnie pozycji na bardziej odpowiadającą) wyjaśnił mi, że Pana H tam nie ma, a jeśli jakiś jest to mało widoczny, który prawdopodobnie potrafi się jeszcze "chować" i wyłazi tylko przy intensywnym parciu. W zamian za to dokucza mi coś mimo wszystko jeszcze gorszego niż pan H - a mianowicie Pani F - dokładnie mówiąc Fistula Ani -a p polsku pęknięcie szczeliny odbytu, oczywiście stadium jej zaawansowania było już takie, że nadawała się wyłącznie do operacji - prawdopodobnie pękłam podczas porodu, ale że nie wiedziałam, że można pęknąć w dupie to przecież tego nie sprawdzałam, więc za każdym razem kiedy używałam dupy w WC to pani F się powiększała!!. Szkoda, że ja nigdy wcześniej nie wiedziałam o istnieniu takiego dziadostwa - dawno poszła bym do lekarza...
W maju 2008 przeszłam zabieg tego dziadostwa - masakra! nie życzę nikomu, z sameg zabiegu nie wiele wiem, bo dostałam znieczulenie ("w kręgosłup) i głupiego jasia, ale później... ból..tragedia, dostawałam morfinę domięśniowo, ale i tak nie powiem żeby to coś dawało, ulgę mi przyniosło dopiero usunięcie opatrunku - takiego ogromnego tampona wsadzonego w dupę . generalnie przeżycie tragiczne, ale od tego czasu już mam spokój, na wypisie ze szpitala mam napisane, że jakiegoś pana H również mi usunęli podczas tego zabiegu, więc pewnie był i tak owy tam... Tak że jeśli możecie uniknąć operacji to stosujcie na Panów H to co tylko się da, a jeśli naprawdę nie da się już wytrzymać idźcie do lekarza, bo z tym nie ma żartów, z takiego gówna mogą się różne patałachy inne przyszwędać - zawsze lepiej się zbadać
aż mnie zmroziło horror jakiś, o pani F pierwsze słysze ;/
straszne miałaś przeżycia

dobra uciekam spac
do jutra
n1kotynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-02, 22:27   #1481
MartuNiunia87
Rozeznanie
 
Avatar MartuNiunia87
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 828
Dot.: Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II

Cytat:
Napisane przez dph Pokaż wiadomość

Dziewczyny był tu ostatnio poruszany temat zabobonów i wiem że dużo z Was było w temacie powiedzcie mi bo coś mi się kojarzy czy jest jakiś zabobon że chrzestną nie może być kobieta w ciąży?
Ja tam w zabobony nie wierzę ale mamy problem z chrzestną i jedyna kuzynka która się nadaje jest właśnie w ciąży i ma termin na kwiecień a nie wiem czy ona tak czasem nie wierzy w takie pierdoły :/
Tak jest taki, generalnie chodzi o to, że dziecko- to w brzuchu- jest wtedy jakby 2 razy ochrzczone, czy ochrzczone zanim urodzone.. i kiedy chrzestna jest w ciąży podczas chrztu to później z którymś z tych dzieci jest "coś nie tak" ... moja ciotka była w ciąży jak chrzciła córkę swojej kuzynki i jako dorosłe już kobiety ani ta z brzucha ani ta ochrzczona nie mogły mieć dzieci, ja chrzciłam w ciąży będąc (nie wiedziałam o tym zabobonie wtedy) syna znajomej i jest to dziecko, które obecnie ma 5 lat, Adhd leczone lekami psychotropowymi, wodniaki na mózgu i Bóg wie co - ja tam w zabobony nie wieże, bo ciężko uwierzyć,że to, że dziecko jest chore czy coś tam to "zasługa" tego, że te dzieci zostały ochrzczone przez ciężarne...ale wiem, że tak jest i moja mama też mi powtarzała ciągle, że ona zna przypadki, że akurat ten zabobon się "sprawdził"... wszystko zależy w co kto wierzy... ale zabobon istnieje..
__________________
Razem - 01.07.2006
Tomuś - 17.09.2007
Pierścionek - 14.02.2012
Sakramentalne TAK - 11.06.2011
Martynka- 23.02.2012


...Jeśli myślisz, ze wiesz wszystko to znaczy, że tak naprawdę nie wiesz nic...
MartuNiunia87 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-11-02, 22:37   #1482
dph
Rozeznanie
 
Avatar dph
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 987
Dot.: Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II

Cytat:
Napisane przez MartuNiunia87 Pokaż wiadomość
Tak jest taki, generalnie chodzi o to, że dziecko- to w brzuchu- jest wtedy jakby 2 razy ochrzczone, czy ochrzczone zanim urodzone.. i kiedy chrzestna jest w ciąży podczas chrztu to później z którymś z tych dzieci jest "coś nie tak" ... moja ciotka była w ciąży jak chrzciła córkę swojej kuzynki i jako dorosłe już kobiety ani ta z brzucha ani ta ochrzczona nie mogły mieć dzieci, ja chrzciłam w ciąży będąc (nie wiedziałam o tym zabobonie wtedy) syna znajomej i jest to dziecko, które obecnie ma 5 lat, Adhd leczone lekami psychotropowymi, wodniaki na mózgu i Bóg wie co - ja tam w zabobony nie wieże, bo ciężko uwierzyć,że to, że dziecko jest chore czy coś tam to "zasługa" tego, że te dzieci zostały ochrzczone przez ciężarne...ale wiem, że tak jest i moja mama też mi powtarzała ciągle, że ona zna przypadki, że akurat ten zabobon się "sprawdził"... wszystko zależy w co kto wierzy... ale zabobon istnieje..
dzięki za wyjaśnienie kurcze w takim razie nie pozostaje mi nic innego jak tylko kuzynkę spytać wprost czy się zgodzi i najwyżej poczekać z chrzcinami do maja masakra bo u nas się szybko chrzci albo wybrać inną chrzestną

dobra laski dobrej nocki i "ciekawych snów" co się zaś pośmiejemy
__________________
dph jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-03, 00:07   #1483
MartuNiunia87
Rozeznanie
 
Avatar MartuNiunia87
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 828
Dot.: Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II

Zmykam spać.. coś się zasiedziałam

Dla tych co nie mogą spać, coś żeby się pośmiać hehe - a te co śpią poczytają do śniadanka:

I. Mąż z żoną leżą wieczorem w łóżku. Mężowi zachciało się pić, a że leżał do ściany zaczyna powoli przechodzić przez żonę. Ta sądząc, że mąż ma ochotę pobaraszkować mówi:
- Zaczekaj synek jeszcze nie śpi...
Po pewnej chwili mąż ponownie próbuje przejść and żoną, bo dalej męczy go pragnienie.
- Mówiłam ci zaczekaj, bo mały jeszcze nie śpi.
Mąż wytrzymuje jeszcze chwilę, a potem wstaje delikatnie, żeby nie przeszkadzać żonie i nie budzić dziecka.
Idzie do kuchni, odkręca kran I nic - nie ma wody. Sprawdza w czajniku, też nie ma! Pić mu się chce okropnie, wyciąga więc z lodówki szampana...
Żona słysząc huk otwieranego szampana pyta:
- Co ty tam robisz?
Na to dziecko, które jeszcze nie spało:
- Nie chciałaś mu dać, to się zastrzelił!





II.

Pewna para była swieżo po slubie - dwa tygodnie temu było wesele. Mąż jakkolwiek wielce w małżonce zakochany, nabrał ochoty , by spotkać się ze starymi kumplami i poimprezować w ich ulubionym barze. Zaczął wiec się ubierać i mówi do żony:
-Kochanie wychodzę, ale wrócę niedługo.
-A dokad idziesz misiaczku? - zapytała żona.
-Ide do baru slicznotko. Mam ochote na małe piwko.
-Chcesz piwo mój ukochany? -żona podeszła do lodówki, otworzyła drzwi i zaprezentowała mu 25 różnych rodzajow piwa z różnych krajow:Niemiec, Holandii,Anglii i innych.
Maż stanął zaskoczony i jedynie,co zdołał wydusić z siebie to:
-Tak,cukiereczku...ale w barze...no wiesz...te schłodzone kufle...
Nie zdążył skonczyć,g dy żona mu przerwała:
-Chcesz do piwa schłodzony kufel? Nie ma problemu - I wyjeła z zamrażarki wielki oszroniony kufel.
Ale mąż, choć nieco juz blady z wrażenia,nie dawał za wygraną:
- No tak skarbie, ale w barach mają takie, naprawde swietne i pyszne przystawki...Nie będę długo. Wrocę naprawde szybko,obiecuję.
- Masz ochotę na przystawki niedzwiadku? - żona otworzyła drzwi szafki,a tam: słone paluszki, orzeszki, chipsy, pieczone skrzydełka, marynowane grzybki i wiele innych smakolyków.
-Ale kochanie...w barze... no wiesz...te meskie gadki,przeklinanie, niewyszukany jezyk...
-Chcesz przeklenstw moje ciasteczko? Zatem pij to kurew**** piwo z ✂✂✂...nego zmrożonego kufla i żryj te pier....lone przystawki!!! Jestes teraz, do h..a ciężkiego żonaty i nigdzie ku..wa nie wyjdziesz! Pojąłes skur....synu?!




III.

Umarł gej i trafił do nieba. Anioł oprowadza go po niebie i nagle rozwiązał się mu but. Anioł się schylił- gej nie mógł się powstrzymać i zaczyna go gwałcić . Anioł wstaje i mówi:
- "Jeszcze raz tak zrobisz to będę musiał odesłać cię do piekła"
Idą dalej. Dochodzą do niebios bram a tam św. Piotr klucze upuścił, schyla się, a gej znów nie wytrzymał i ładuje Piotra… Anioł bardzo rozgniewany mówi:
- „ostrzegałem cię! – musisz trafić do piekła!”
Więc anioł razem z gejem polecieli do piekła, anioł mówi do diabła
- Nie wykorzystał swojej szansy, zostaje u ciebie.
Po jakimś czasie anioł pomyślał, że może gej się poprawił, w piekle mu pewnie źle więc może będzie chciał się poprawić żeby wrócić do nieba.Leci do piekła, wchodzi a tam śnieg, zimno, nie da się wytrzymać!. Podchodzi do diabła i mówi:
-" Ty diabeł co tu tak zimno ty już w piecu nie palisz?!"
A diabeł na to:
-"Taa, spróbuj się cwaniaku schylić po drewno!!"




DOBRANOC!!

__________________
Razem - 01.07.2006
Tomuś - 17.09.2007
Pierścionek - 14.02.2012
Sakramentalne TAK - 11.06.2011
Martynka- 23.02.2012


...Jeśli myślisz, ze wiesz wszystko to znaczy, że tak naprawdę nie wiesz nic...
MartuNiunia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-03, 07:18   #1484
aniaxxxxx
Zadomowienie
 
Avatar aniaxxxxx
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Walia
Wiadomości: 1 291
Dot.: Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II

Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
Hmm a ile masz w obwodzie brzuszka?? I który to tydzień?? Ja też miałam malusi brzunio, ale lekarz mówił, że jestem sczupła i wysoka, więc to normalne, a od 26-27 tyg zaczął mega szybko rosnąć
to jest 28 tydzien a brzuszek wielkoscia na 23 tydzien zapowiada... i wyslali mnie na skan... dziwne, bo w uk nie latwo dostac sie na skan bo przysluguja tylko 2 w ciagu ciazy ale bylam wczoraj i dzidzia ma perfekcyjne wymiary.. poprostu taka moja uroda ze mam maly brzuch, ale za to w boczki i poslady idzie :/ poza tym jest ulozona glowka do gory.. musze jakies cwiczenia poszukac na odwrocenie jej pozycji

a czemu ja nie jestem w klubiku ?

Marta...

Milego dnia Dziewuszki

PS Pewnie jak wroce to znow bede miala mnostwo nadrabiania i malo czasu na odpisywanie...
__________________
Dominika
aniaxxxxx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-03, 07:18   #1485
bybella
Wtajemniczenie
 
Avatar bybella
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: piernikowe miasto i okolice
Wiadomości: 2 344
Dot.: Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II

Cytat:
Napisane przez agacia_cz Pokaż wiadomość
witam dziewczynki
jestem po wizycie generalnie wszystko ok szyjka jak ta lala, dziecko rośnie, na zły wynik moczu urosept ale nie zgadniecie: jestem za gruba!!! zakaz słodyczy i dietka (10kg na plusie) masakra
nie wiem jak mogli ci tak powiedziec, ja jestem teraz za gruba wg znanych nam tu kalkulatorów wagi, ale bez przesady, nie wyobrazam sobie, żeby ktoś mi tak zwrócił uwagę
Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość

"Ostrożnie z owocami południowymi. Oczywiście możesz jeść banany, pomarańcze albo mango, ale nie za często. Spore ilości mogłyby bowiem spowodować, że maluch (już w twoim brzuszku!) uczuliłby się na te owoce."
a ja akurat w ciazy mam smaki na te owoce i je wciaż wcinam, oczywiście nie kilogramami dziennie, ale sporo nie dajmy się zwariować

MartuNiunia ale miałaś przeżycia, współczuje bólu i tego strachu, bo to trzeba się przełamać żeby do takiego lekarza isć.

tż to mi nawet współczuje jak mam w rozkroku u gina siedzieć, by się zapadł chyba pod ziemie

a ja już wstałam, choć wyspana nie jestem i juz po śniadanku, ale na kawke chyba idę jeszcze

a potem... planów mam sto, ale czy mi się coś zachce w domku robić albo gdzieś iść, to nie wiem
__________________
Szczęśliwy ten, kto ma kogo kochaćhttp://www.suwaczek.pl/cache/4dc7bc6f13.png
Jestem mamą
bybella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-03, 07:51   #1486
aga__tka
Zakorzenienie
 
Avatar aga__tka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 9 899
Dot.: Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II

Cytat:
Napisane przez inutil Pokaż wiadomość
heloł
mam pytanie, czy mama z Niemiec przywiozła Tobie jakieś kropelki co podobno są super na kolki? Nie pamiętam nazwy a kiedyś o nich czytałam u nas ich nie ma ;/
to są SabSimplex Nie wiem jak u Was ale u mnie w Poznaniu można je kupić w każdym kramiku z rzeczami z Niemiec (na moim osiedlu w 2 miejscach), można też znaleźć na allegro i w niektórych aptekach sprowadzają. Kosztują ok 40-50zł, są też tańsze czeskie, ale gdzieś czytałam że ostatecznie słabsze. One są dość mocne i nasza położna radziła zacząć próby od biogaia, która działa na jelita wspomagająco a nie tylko redukuje kolki i dopiero jak nie pomoże kupować tamte.

Cytat:
Napisane przez eliza1984 Pokaż wiadomość
W sumie dużo już mi nie potrzeba tylko wózek ,fotelik do samochodu,kosmetyki,czapk ę i szalik na zime jakieś kosmetyki i mmmm pewnie coś tam jeszcze wymyślę,ale duzo rzeczy dostałam od siostry

Mnie powiedzieli że szlik niepotrzebny i raczej racja - te kombinezony dla malusich dzieci są raczej mocno pod szyję (a dzieci mają szyjki króciutkie) i się szalik i tak nie mieści nijak...

Ale te na gorączke to syropek czy w czopkach

Ja polecam czopki - bardzo szybko zaczyna działać
Cytat:
Napisane przez Mijus Pokaż wiadomość
Właśnie skończyłam ogarniać jeden pokój który już pomalowany. Umyłam okno, drzwi, szafę i raz podłogę i jestem padnięta Gdzie moja siła i wigor Już nic więcej nie zrobię dziś bo niechcę narażać dzidzi i wkurzyć tż Zaraz będziemy skręcać łóżko to będę miała gdzie się położyć


NIE MYJ okien - nie wolno się męczyć z rękoma do góry, bo to może przyspieszyć poród, wywołać skórcze itp - a już w ogóle nie wolno wieszać firanek z rękoma w górze tyle czasu !!!!
Moja mama w ten sposób przyspieszyła siostrę o prawie 3 tygodnie....

Cytat:
Napisane przez likas Pokaż wiadomość
Moja mała w 29 tygodniu - 880 g ale chodzi o to, że w obwodzie brzuszka jest o 3 tygodnie do tyłu.
Cytat:
Napisane przez likas Pokaż wiadomość

Dla zainteresowanych - siatka centylowa dla dzieciaków w brzuszku
http://forum.styl.fm/waga-plodu-w-ciazy.t80443.htm

inutil będę negocjowała na poniedziałek, w weekend i tak nic się w szpitalu nie dzieje


Mój synek też był taki malutki, skończyło się 2tygodniowym leżeniem w szpitalu przed porodem - ale ważne jest nie tyle ile MA, ale czy rośnie, dlatego pewnie Cię wezmą na obserwację, czy łożysko dobrze działa i czy dzidzia rośnie równomiernie, jeśli rośnie, to widocznie taka jego uroda - mój synek urodził się 2200. Ostatnio czytałam że niedoczynność tarczycy powoduje że dzieci mało rosną...

[QUOTE=neska22;30250898]ja bylam poinstruowana przed badaniem przez gina tak, ze mam normalnie jesc dzien wczesniej i w sumie to logiczne. no bo jaki sens miałoby ograniczanie się w jedzeniu dzien przed badaniem tylko??? i wtedy wynik wyszedłby ok. a przy noamalnym jedzeniu bez ograniczania, jakby badanie zrobic "z zaskoczenia" juz wynik bylby inny. Ograniczanie słodyczy przed badaniem to takie troche oszukiwanie. co nie znaczy ze trzeba zjesc 5kg cukierków....po prostu trzeba jesc normalnie...ja np codziennie jem słodycze. dzien przed badaniem tez jadłam...

a tu wg światowej organizacji zdrowia

Warunki wykonania testu z doustnym obciążeniem 75 g glukozy zalecane przez WHO są następujące: test powinien być wykonywany na czczo; co najmniej przez 3 dni przed wykonywaniem testu badana kobieta powinna mieć nieograniczoną dietę zawierającą minimum 150 g węglowodanów na dobę przy normalnej aktywności fizycznej; 75 g glukozy należy rozpuścić w 250-300 ml wody i wypić w ciągu 5 min. Poziomy cukru oznacza się przed wypiciem - na czczo; po 1 i 2 godzinach.Cukrzycę rozpoznajemy jeżeli przynajmniej jedna wartość glikemii przekracza podane normy : 105 mg% na czczo, po obciążeniu 75g po jednej godzinie 180 mg% i po 2 godzinach - 140 mg %.


czyli wcale nie trzeba ograniczac węglowodanów przed badaniem...trzeba normalnie jesc tak jak zwykle- jak codziennie ktos jadł no nie wiem, szarlotkę na kolację to dzień przed badaniem tez...[/QUOTE]


Nie trzeba, ale nie wolno jeść ileśtam przed badaniem, więc jak się idzie na 7.00 to zjedzenie 100gram cukierków o 24 nie jest najlepszym pomysłem więc trochę trzeba uważać żeby w żadną stronę nie popsuć wyników

Ja to chyba nigdy nie nadrobię, więc dziś chyba opuszczę stracone strony i zacznę lecieć na bierząco a tak chciałam nadrobić
aga__tka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-03, 08:11   #1487
kropeczka1984
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 983
Dot.: Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II

Cytat:
Napisane przez n1kotynka Pokaż wiadomość
i co i pomarańczy tez dużo nie wolno? a mandarynki? a tak wpiepszałyście ostatnio i już sama chciałam kupic !! teraz trzeba jeść owoce bo potem będziemy karmic to już nie bedzie można
....................
i jaką pościel kupujecie? bo ceny za komplety na allegro są od 30 do 300 zł za jakieś wybajerzone antybakteryjne i ja nie wiem ile kasy tutaj przeznaczyc i ile kompletów??
Co do owoców, to słyszałam, że ogólnie jak np. w ciąży będziemy jadły dużo pomarańczy, piły dużo mleka czy cokolwiek nadużywały, to faktycznie dzidek może być potem uczulony, ale wiadomo, że wszystko w granicach rozsądku Nie wolno rezygnować z owoców, bo mają witaminki
Ale jak ja byłam u lekarza, to ostrzegał mnie przed słodyczami i owocami, bo jedne i drugie są jednak bogate w cukier.
Co do pościeli, to właśnie też się zastanawiam Chyba kupię taką zwykła za 30 zl za 2 elementy. Na pewno kupię 2 komplety i mam jeszcze jeden po siostrzenicy na wypadek, gdyby Wojtuś zażartował sobie z mamusi na świeżutkiej pościeli

Cytat:
Napisane przez neska22 Pokaż wiadomość
zdjęli mi aparat z górnego łuku!!!!
Gratuluję Ja już się pozbyłam całego aparatu Teraz pewnie ciągle się uśmiechasz

Cytat:
Napisane przez Haniula Pokaż wiadomość

dziewczyny kupujecie karuzele do łózeczka?
Tak, ale nie wiem jaką...

Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
Ojj dziewczyny, nie przeżywajcie, że coś tam wyleci nam podczas porodu TO NORMALNE. Mojej mamie wyleciało ale nikt na nią nie krzyczał ani nic Nie przeżywajcie, no w razie co 'trudno'. Myślę, że położne/lekarze NIE TAKIE RZECZY WIDZIELI!
Ja mam tam wywalone na to. Jak zwieracz nie wytrzyma, to trudno, przeproszę i tyle. Lewatywy nie chcę sobie robić...
Właśnie czytałam, że nie trzeba się bać tego, że coś tam nam się przydarzy podczas porodu, bo to wcale nie takie rzadkie Ale i tak się boję :/ Mam nadzieję, że uda mi się zrobić wcześniej lewatywę, a jak jednak nie, to postaram się tym nie przejmować, bo jeśli będę się bała tego, że zrobię kupkę podczas porodu, to może tylko i wyłącznie źle wpłynąć na poród. A wtedy to dziecko jest najważniejsze. Myślę, że jak jelita będą pełne, to podczas parcia nie będzie możliwości urodzenia dziecka zrobienia kupki

Szukałam wczoraj leżaczka. Myślałam, że będę miała po siostrzenica, ale siostra go wydała i już do niej nie wrócił. Widziałam, że pisałyście tutaj o leżaczkach z wibracjami, ale ja szczerze mówiąc boję się takich rzeczy Trudno mi powiedzieć dlaczego, ale boję się i już Wiadomo mogę kupić leżaczek i wyłączyć wibracje, ale po co przepłacać?
Polecanymi leżaczkami są oczywiście te z Fisher Price. Ale szukałam opinii i dla dziecka od 0-3 m-cy powinien być leżaczek, który można rozłożyć na płasko. Słyszałyście o tym?
Przeglądałam wczoraj allegro i natknęłam się na ten:
http://allegro.pl/solidny-wygodny-le...890976527.html
Wygląda fajnie, nie ma wibracji no i sprzedająca twierdzi, że rozkłada się na płasko. Dodatkowo nie jest drogi, co jest oczywiście plusem.
Co o nim myślicie?

Po szukaniu leżaczka rozmawiałam z koleżanką, która ma teraz 4-miesięcznego synka i która uważa, że zawsze ma rację w każdej sprawie. Oczywiście jej synek ma leżaczek z Fisher Price i wg niej to jest jedyny słuszny wybór... Potem zeszło na wanienki. Ja dostałam wanienkę i muszę do niej dokupił stojak, bo mam tylko prysznic w łazience. Na to ona, że się to nie opłaca, bo dziecko i tak tylko 2 miesiące!!!! będzie się kąpało w wanience a ona już kąpie w zwykłej wannie. A jednym z jej argumentów było to, że wanienkę po każdym myciu dziecka trzeba umyć. A wannę, w której kąpie się jeszcze dodatkowo dwoje dorosłych to już nie?!?
Wkurzyła mnie tylko ta rozmowa! Najgorsze, że jak ja mam jakiś argument, to ona gada, że ona też tak myślała i że sama zobaczę jak urodzę. Po takich słowach trudno mi się z nią spierać, o niby na czym ja mam oprzeć swoje teorie? Oczywiście wieczorem dopadły mnie myśli, że może jestem złą matką, skoro moje dziecko nie będzie miało np. leżaczka z wibracjami. Ale doszłam do wniosku, że nie chcę ulegać presji.
Tylko coś mnie bierze jak sobie pomyślę z iloma jeszcze matkami mogę mieć do czynienia, które będą uważały siebie za alfę i omegę...
kropeczka1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-03, 08:37   #1488
dph
Rozeznanie
 
Avatar dph
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 987
Dot.: Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II

Cytat:
Napisane przez kropeczka1984 Pokaż wiadomość
Szukałam wczoraj leżaczka. Myślałam, że będę miała po siostrzenica, ale siostra go wydała i już do niej nie wrócił. Widziałam, że pisałyście tutaj o leżaczkach z wibracjami, ale ja szczerze mówiąc boję się takich rzeczy Trudno mi powiedzieć dlaczego, ale boję się i już Wiadomo mogę kupić leżaczek i wyłączyć wibracje, ale po co przepłacać?
Polecanymi leżaczkami są oczywiście te z Fisher Price. Ale szukałam opinii i dla dziecka od 0-3 m-cy powinien być leżaczek, który można rozłożyć na płasko. Słyszałyście o tym?
Przeglądałam wczoraj allegro i natknęłam się na ten:
http://allegro.pl/solidny-wygodny-le...890976527.html
Wygląda fajnie, nie ma wibracji no i sprzedająca twierdzi, że rozkłada się na płasko. Dodatkowo nie jest drogi, co jest oczywiście plusem.
Co o nim myślicie?

Po szukaniu leżaczka rozmawiałam z koleżanką, która ma teraz 4-miesięcznego synka i która uważa, że zawsze ma rację w każdej sprawie. Oczywiście jej synek ma leżaczek z Fisher Price i wg niej to jest jedyny słuszny wybór... Potem zeszło na wanienki. Ja dostałam wanienkę i muszę do niej dokupił stojak, bo mam tylko prysznic w łazience. Na to ona, że się to nie opłaca, bo dziecko i tak tylko 2 miesiące!!!! będzie się kąpało w wanience a ona już kąpie w zwykłej wannie. A jednym z jej argumentów było to, że wanienkę po każdym myciu dziecka trzeba umyć. A wannę, w której kąpie się jeszcze dodatkowo dwoje dorosłych to już nie?!?
Wkurzyła mnie tylko ta rozmowa! Najgorsze, że jak ja mam jakiś argument, to ona gada, że ona też tak myślała i że sama zobaczę jak urodzę. Po takich słowach trudno mi się z nią spierać, o niby na czym ja mam oprzeć swoje teorie? Oczywiście wieczorem dopadły mnie myśli, że może jestem złą matką, skoro moje dziecko nie będzie miało np. leżaczka z wibracjami. Ale doszłam do wniosku, że nie chcę ulegać presji.
Tylko coś mnie bierze jak sobie pomyślę z iloma jeszcze matkami mogę mieć do czynienia, które będą uważały siebie za alfę i omegę...
bosszzzeee co za koleżanka :P ja kąpałam pół roku małą w wanience dziecięcej a jak miałam kąpać w wannie normalnej to mi było bardzo nie wygodnie bo my mamy dość dużą wannę więc wkładałam małą wanienkę do mojej dużej wanny i kąpałam w ten sposób później :P ale żeby tylko dwa miesiące kąpać w wanience to pierwsze słyszę, mnie też irytują takie mamy które wszystko najlepiej wiedzą
__________

Dzień Dobry Mamuśki
Wstawać szkoda pięknego dnia U nas dzisiaj pogoda super zaprowadziłam córę do szkoły myślałam że se tu poczytam bo już tyle pewnie napisałyście a tu cisza nie spać
__________________
dph jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-03, 08:37   #1489
czubasek20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 328
Dot.: Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II

Cytat:
Napisane przez Mijus Pokaż wiadomość
brawo!!!
Ja dzisiaj też zaliczyłam glukozę! Nie smakuje to najgorzej Ale najgorsze jest 15 minut po wypiciu, siedziałm w łazience i zastanawiałm się czy zwrócę czy nie Dałam radę!!!Jutro odbiorę wyniki, oby wszystko było cacy
nie miałaś od razu wyniku ? mi pobierali z palucha i puszczali na takie urządzenie wiec miałam trzy wyniki na bieżąco. Dla mnie najgorszy był moment picia tego dziadostwa Potem było już wszystko ok, tylko po godzinie glodna byłam

Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
ja z owocami robię tak: kupuję mandarynki i jem np. po śniadaniu 3 sztuki i nie przekraczam 4 sztuk. Tak samo: 1 grejfrut dziennie jadłam i pewnie z pomarańczą tak samo bym zrobiła z umiarem takie owoce i tyle, już bez jaj żeby ich w ogóle nie jeść.... bo w ogóle my to chyba nic nie powinniśmy ja pościel kupię taką, za 50-60 zł antyalergiczne

ja jem ile wlezie bo jak zaczne karmic to nic mi nie wolno będzie, jakoś nie chce mi się wierzyć że dziecko mogę uczulić.


Dzień dobry mamuski
__________________
H
W
R


Nie ma stópki zbył małej, by nie mogła pozostawić śladu. Z
czubasek20 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-11-03, 08:43   #1490
aga__tka
Zakorzenienie
 
Avatar aga__tka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 9 899
Dot.: Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II

Cytat:
Napisane przez MartuNiunia87 Pokaż wiadomość
Tak jest taki, generalnie chodzi o to, że dziecko- to w brzuchu- jest wtedy jakby 2 razy ochrzczone, czy ochrzczone zanim urodzone.. i kiedy chrzestna jest w ciąży podczas chrztu to później z którymś z tych dzieci jest "coś nie tak" ... moja ciotka była w ciąży jak chrzciła córkę swojej kuzynki i jako dorosłe już kobiety ani ta z brzucha ani ta ochrzczona nie mogły mieć dzieci, ja chrzciłam w ciąży będąc (nie wiedziałam o tym zabobonie wtedy) syna znajomej i jest to dziecko, które obecnie ma 5 lat, Adhd leczone lekami psychotropowymi, wodniaki na mózgu i Bóg wie co - ja tam w zabobony nie wieże, bo ciężko uwierzyć,że to, że dziecko jest chore czy coś tam to "zasługa" tego, że te dzieci zostały ochrzczone przez ciężarne...ale wiem, że tak jest i moja mama też mi powtarzała ciągle, że ona zna przypadki, że akurat ten zabobon się "sprawdził"... wszystko zależy w co kto wierzy... ale zabobon istnieje..
Moim zdaniem ochrzczenie nie ma nic do rzeczy - przecież ksiądz chrzci tego w beciku, więc jak niby to drugie w brzuchu też?? ja z synkiem chodziłam do kościoła wiele razy przed chrztem, w czasie chrztów innych dzieci i od tego nie jest ochrzczony - ja też nie jestem dodatkowo jak akurat na mszę z chrztem trafię....
No i pewnie jakby policzyć ile dzieci ma te przypadłości różne to taki sam % będzie wśród tych które nie były chrzestnymi w ciąży, co tymi co były - tylko że na te ostatnie się bardziej zwraca uwagę...
Co do wyboru na chrzestną, to my też chcieliśmy dla synka kuzynkę spodziewającą się dziecka, ale ostatecznie zrezygnowaliśmy, bo ona miała jakiegoś tragicznego lekarza, który jej co chwilę zmieniał termin porodu... Ja chciałam żeby chrzest się w miarę szybko odbył, a tutaj nie wiadomo było, czy jak się wyznaczy datę, to akurat nie trafi się na czas porodu... a znów po co czekać do maja, jak mogła urodzić w lutym? dlatego moim zdaniem lepiej albo zaczekać dłużej, albo wybrać kogoś innego - ale tylko dlatego, że przyszłe Mamy 1. różnie się czują, 2. nie wiadomo kiedy zaczną rodzić... - chyba że do terminu porodu jeszcze dużo czasu


Cytat:
Napisane przez MartuNiunia87 Pokaż wiadomość
Dla tych co nie mogą spać, coś żeby się pośmiać hehe - a te co śpią poczytają do śniadanka:
Wysłałam 2 mężowi - niech wie że jestem dobra żona


Cytat:
Napisane przez kropeczka1984 Pokaż wiadomość
Właśnie czytałam, że nie trzeba się bać tego, że coś tam nam się przydarzy podczas porodu, bo to wcale nie takie rzadkie Ale i tak się boję :/ Mam nadzieję, że uda mi się zrobić wcześniej lewatywę, a jak jednak nie, to postaram się tym nie przejmować, bo jeśli będę się bała tego, że zrobię kupkę podczas porodu, to może tylko i wyłącznie źle wpłynąć na poród. A wtedy to dziecko jest najważniejsze. Myślę, że jak jelita będą pełne, to podczas parcia nie będzie możliwości urodzenia dziecka zrobienia kupki

Szukałam wczoraj leżaczka. Myślałam, że będę miała po siostrzenica, ale siostra go wydała i już do niej nie wrócił. Widziałam, że pisałyście tutaj o leżaczkach z wibracjami, ale ja szczerze mówiąc boję się takich rzeczy Trudno mi powiedzieć dlaczego, ale boję się i już Wiadomo mogę kupić leżaczek i wyłączyć wibracje, ale po co przepłacać?
Polecanymi leżaczkami są oczywiście te z Fisher Price. Ale szukałam opinii i dla dziecka od 0-3 m-cy powinien być leżaczek, który można rozłożyć na płasko. Słyszałyście o tym?
Przeglądałam wczoraj allegro i natknęłam się na ten:
http://allegro.pl/solidny-wygodny-le...890976527.html
Wygląda fajnie, nie ma wibracji no i sprzedająca twierdzi, że rozkłada się na płasko. Dodatkowo nie jest drogi, co jest oczywiście plusem.
Co o nim myślicie?

Po szukaniu leżaczka rozmawiałam z koleżanką, która ma teraz 4-miesięcznego synka i która uważa, że zawsze ma rację w każdej sprawie. Oczywiście jej synek ma leżaczek z Fisher Price i wg niej to jest jedyny słuszny wybór... Potem zeszło na wanienki. Ja dostałam wanienkę i muszę do niej dokupił stojak, bo mam tylko prysznic w łazience. Na to ona, że się to nie opłaca, bo dziecko i tak tylko 2 miesiące!!!! będzie się kąpało w wanience a ona już kąpie w zwykłej wannie. A jednym z jej argumentów było to, że wanienkę po każdym myciu dziecka trzeba umyć. A wannę, w której kąpie się jeszcze dodatkowo dwoje dorosłych to już nie?!?
Wkurzyła mnie tylko ta rozmowa! Najgorsze, że jak ja mam jakiś argument, to ona gada, że ona też tak myślała i że sama zobaczę jak urodzę. Po takich słowach trudno mi się z nią spierać, o niby na czym ja mam oprzeć swoje teorie? Oczywiście wieczorem dopadły mnie myśli, że może jestem złą matką, skoro moje dziecko nie będzie miało np. leżaczka z wibracjami. Ale doszłam do wniosku, że nie chcę ulegać presji.
Tylko coś mnie bierze jak sobie pomyślę z iloma jeszcze matkami mogę mieć do czynienia, które będą uważały siebie za alfę i omegę...

Ja się strasznie boję że mi się coś przydarzy - pierwszy poród miałam cesarkę... szczególnie że i mąż będzie i w ogóle, a ja się nawet krępuję siusiać jak mąż stoi za drzwiami łazienki akurat (ubikację mamy koło drzwi), no ale jakoś to ewentualnie przeżyję mam nadzieję....

Co do leżaczków, to my mieliśmy taki do 9kg (dostaliśmy od kuzyna) i w sumie niewiele używaliśmy, wibracje miał, ale ich efekt to taki byle jaki, więc wolałabym z funkcją bujania... Nasze dziecko leżało w nim bardzo krótko, bo czytałam że do 3 msc się nie powinno jak jest lekka pozycja siedząca, a potem jak miał 5msc to mały zaczął próby siadania i nawet go szelki słabo przytrzymywały, a jak trzymały to się darł...

Więc w sumie takiego i tak nie chciałam kupić - ja sobie znalazłam wcześniej do kupienia taki co można dziecko do 18kg sadzać i potem dla starszego dziecka przerobić na fotelik (bez wibracji) - wydawało mi się to bardziej długoterminowe, a cena taka sama praktycznie (różnica rzędu 30zł pomiędzy tanimi do 9kg a tym który wtedy znalazłam) potem kilkakrotnie żałowałam że jednak nie kupiłam go - czasem jak się przyjdzie z dworu a dziecko śpi, to możnaby je przenieść na balkon, tylko w czym je tam położyć - a po pokoju np jak padał deszcz to nie bardzo tymi kółkami od wózka jechać - więcej się roboty narobi, niż pożytku....
Kuzynka miała taki leżaczek z 3 pozycjami i ona dużo zostawiała tam córeczkę i dużo z tego korzystali i dość długo - tylko że ona ją tak nauczyła, że mało nosili a dużo w leżaczku - ja chętnie synka nosiłam no i w pokoju mieliśmy zawsze jakieś stałe miejsce dla niego, żeby go tam odłożyć w dzień, więc leżaczek nie był nam w sumie wcale potrzebny

Co do wanienki to mój synek ma 22miesiące i cały czas go kąpiemy w małej wanience - tyle że wkładamy ją do dużej wanny odkąd zaczął siedzieć, żeby się nie męczyć z noszeniem wody.... wcześniej wkładaliśmy wanienkę do takiego kosza w którym synek leżał w ciągu dnia (na wykoskości górnego poziomu łóżeczka) ale tylko dlatego że nie mamy stołu, bo byśmy kładli wanienkę na stole jakby był... stelaża nie kupowaliśmy, bo szkoda nam było miejsca....

Cytat:
ja jem ile wlezie bo jak zaczne karmic to nic mi nie wolno będzie, jakoś nie chce mi się wierzyć że dziecko mogę uczulić.
to prawda, potem przez chwilę nic nie można bo dzidzię brzuch boli - moja pediatra powiedziała, że w niewielkich ilościach alergen działa jak szczepionka, więc nie wiem czy oni trochę nie przesadzają - nic dziwnego że ludzie nie chcą mieć dzieci

Edytowane przez aga__tka
Czas edycji: 2011-11-03 o 08:46
aga__tka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-03, 08:44   #1491
Angelika_26
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 274
Dot.: Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II

Witam!

Ja muszę sie pochwalić wczorajszymi zakupami. Poszłam do apteki i kupiłam krem na rozstępy Musteli bo mi się skończył. Pani przy kasie mówi ,że na kosmetyki Musteli 50% rabatu. To ja uchachana i kupiłam:
-2x intensywny krem z rozstępy,
-krem na odparzenia dla dzidzi,
-żel do myc głowy i ciała dla dzidzi,
-dodatkowo Pani dała dużą kosmetyczne z Musteli.

Normalnie za wszystko bym musiała zapłacić 235zł, a przy kasie zapłaciłam 105zł.
Angelika_26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-03, 08:47   #1492
aga__tka
Zakorzenienie
 
Avatar aga__tka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 9 899
Dot.: Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II

Cytat:
Napisane przez Angelika_26 Pokaż wiadomość
Witam!

Ja muszę sie pochwalić wczorajszymi zakupami. Poszłam do apteki i kupiłam krem na rozstępy Musteli bo mi się skończył. Pani przy kasie mówi ,że na kosmetyki Musteli 50% rabatu. To ja uchachana i kupiłam:
-2x intensywny krem z rozstępy,
-krem na odparzenia dla dzidzi,
-żel do myc głowy i ciała dla dzidzi,
-dodatkowo Pani dała dużą kosmetyczne z Musteli.

Normalnie za wszystko bym musiała zapłacić 235zł, a przy kasie zapłaciłam 105zł.
gdzie mieszkasz? jadę na zakupy
aga__tka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-03, 08:50   #1493
Angelika_26
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 274
Dot.: Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II

Aga_tka Skarżysko Kamienna :P zapraszam!! Wpadnij na kawke jeszcze albo herbatke. Co tam wolisz

Edytowane przez Angelika_26
Czas edycji: 2011-11-03 o 08:52
Angelika_26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-03, 09:06   #1494
inutil
Zakorzenienie
 
Avatar inutil
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: bdg
Wiadomości: 5 679
GG do inutil
Dot.: Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II

Dzień dobry

MartuNiunia87 ojj, ale przeszłaś z tym państwem H i F...
aniaxxxxx dobrze, że z maluchem wszystko w porządku, zaproszenie do klubu wysłałam
kropeczka1984 bujaczek fajny a co do znajomej, moja myła małą do ponad roku w wanience na stelażu... ja takie radu wpuszczam jednym a wypuszczam drugim uchem
__________________
[*] 10.01.2011
[*] 10.03.2015
inutil jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-03, 09:15   #1495
kropeczka1984
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 983
Dot.: Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II

Cytat:
Napisane przez dph Pokaż wiadomość
bosszzzeee co za koleżanka :P ja kąpałam pół roku małą w wanience dziecięcej a jak miałam kąpać w wannie normalnej to mi było bardzo nie wygodnie bo my mamy dość dużą wannę więc wkładałam małą wanienkę do mojej dużej wanny i kąpałam w ten sposób później :P ale żeby tylko dwa miesiące kąpać w wanience to pierwsze słyszę, mnie też irytują takie mamy które wszystko najlepiej wiedzą
No ona tak właśnie ma, że takie dziwne rzeczy gada

Cytat:
Napisane przez aga__tka Pokaż wiadomość
Co do leżaczków, to my mieliśmy taki do 9kg (dostaliśmy od kuzyna) i w sumie niewiele używaliśmy, wibracje miał, ale ich efekt to taki byle jaki, więc wolałabym z funkcją bujania... Nasze dziecko leżało w nim bardzo krótko, bo czytałam że do 3 msc się nie powinno jak jest lekka pozycja siedząca, a potem jak miał 5msc to mały zaczął próby siadania i nawet go szelki słabo przytrzymywały, a jak trzymały to się darł...
No właśnie praktycznie wszystkie leżaczki mają lekką pozycję siedzącą. A co do tego, że dziecko nie chce siedzieć w tym leżaczku jak już samo siada, to moja siostrzenica też tak miało Z tego wynika, że taki zwykły leżaczek przyda się dziecku na 2-3 miesiące :/ Dlatego chcę rozkładany na płasko, żeby od początku mógł z niego korzystać.
Co do tego, że potem można przerobić leżaczek na fotelik, to też nie wiem, czy chcę, bo przecież takie dziecko nie usiedzi w miejscu Chyba bym wolała, tak jak moja siostra, kupić krzesełko dla Małego.

Cytat:
Napisane przez Angelika_26 Pokaż wiadomość
Witam!

Ja muszę sie pochwalić wczorajszymi zakupami. Poszłam do apteki i kupiłam krem na rozstępy Musteli bo mi się skończył. Pani przy kasie mówi ,że na kosmetyki Musteli 50% rabatu. To ja uchachana i kupiłam:
-2x intensywny krem z rozstępy,
-krem na odparzenia dla dzidzi,
-żel do myc głowy i ciała dla dzidzi,
-dodatkowo Pani dała dużą kosmetyczne z Musteli.

Normalnie za wszystko bym musiała zapłacić 235zł, a przy kasie zapłaciłam 105zł.
Super promocja Ja to ostatnio wychodzę tylko na spacery, więc do apteki nie zaglądam nawet, bo na wsi mieszkam

Cytat:
Napisane przez inutil Pokaż wiadomość
kropeczka1984 bujaczek fajny a co do znajomej, moja myła małą do ponad roku w wanience na stelażu... ja takie radu wpuszczam jednym a wypuszczam drugim uchem
Tym bardziej, że ja dostałam super wypasioną wanienkę i stojak do niej kosztuje prawie 200 zł. Raczej też nie jest równy stojakowi za 50 zł Z tym tylko, że oczywiście żal mi 200 zł na stojak, więc próbowałam kupić używany, ale przegrałam aukcję... Muszę czekać na następną okazję
kropeczka1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-03, 09:25   #1496
uska000
Zadomowienie
 
Avatar uska000
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Bobasowo :)
Wiadomości: 1 461
Dot.: Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II

Agatek bo Cie kopsne przeciez Ci pisalam ze pojechalam po tamto lozeczko co wybralysmy obie, ale bylo ortalionowe i babka miala jeszcze to i dala rabat i wzielismy

a w ogole to czesc i czolem
__________________
Igorek jest już z nami i tuli się całymi dniami

http://www.suwaczek.pl/cache/b034e10552.png
uska000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-03, 09:25   #1497
ciezaroweczka
Raczkowanie
 
Avatar ciezaroweczka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Barlinek, zach.pom.
Wiadomości: 471
GG do ciezaroweczka
Dot.: Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II

Dzień Dobry!
ciezaroweczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-03, 09:33   #1498
anankee
Rozeznanie
 
Avatar anankee
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 706
Dot.: Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II

co do szybkości porodu zgadzam sie z neską nie da się przewidzieć.
mnie w pierwszej ciąży najpierw odeszły wody (całe szczęście byłam już w szpitalu) i na badaniu miałam już 5cm rozwarcia (a nie czułam żadnych bóli! samo poszło). I dopiero po odejściu wód zaczęły mi się skurcze w dole brzucha i w ciągu pół godziny zrobiło mi się całkowite rozwarcie.
Więc gdybym nie była już w szpitalu to pewnie urodziłabym w domu albo w taksówce jak w filmie. Z tym że u mnie to byłoby groźne bo dziecko było miednicowo ułożone i miałam planowaną cc
__________________
Fifi!

Emi!


anankee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-03, 09:36   #1499
kropeczka1984
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 983
Dot.: Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II

Widzę, że ten też jest polecany od pierwszych dni życia dzidka
http://allegro.pl/babycare-gear-rock...900289215.html

Edytowane przez kropeczka1984
Czas edycji: 2011-11-03 o 09:46
kropeczka1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-03, 10:16   #1500
MartuNiunia87
Rozeznanie
 
Avatar MartuNiunia87
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 828
Dot.: Liście spadają,zima za progiem,wyprawkę czas kończyć bo dzidzia nas kopie. I/II

Cytat:
aga__tka
Moim zdaniem ochrzczenie nie ma nic do rzeczy - przecież ksiądz chrzci tego w beciku, więc jak niby to drugie w brzuchu też?? ja z synkiem chodziłam do kościoła wiele razy przed chrztem, w czasie chrztów innych dzieci i od tego nie jest ochrzczony - ja też nie jestem dodatkowo jak akurat na mszę z chrztem trafię....
No i pewnie jakby policzyć ile dzieci ma te przypadłości różne to taki sam % będzie wśród tych które nie były chrzestnymi w ciąży, co tymi co były - tylko że na te ostatnie się bardziej zwraca uwagę...
Co do wyboru na chrzestną, to my też chcieliśmy dla synka kuzynkę spodziewającą się dziecka, ale ostatecznie zrezygnowaliśmy, bo ona miała jakiegoś tragicznego lekarza, który jej co chwilę zmieniał termin porodu... Ja chciałam żeby chrzest się w miarę szybko odbył, a tutaj nie wiadomo było, czy jak się wyznaczy datę, to akurat nie trafi się na czas porodu... a znów po co czekać do maja, jak mogła urodzić w lutym? dlatego moim zdaniem lepiej albo zaczekać dłużej, albo wybrać kogoś innego - ale tylko dlatego, że przyszłe Mamy 1. różnie się czują, 2. nie wiadomo kiedy zaczną rodzić... - chyba że do terminu porodu jeszcze dużo czasu

Tak, tak.. wiesz to tylko przesąd… skoro było o niego pytanie to wyjaśniłam w jakiej wersji ja go znam… i generalnie chodzi właśnie nie przypadkowy chrzest, którego jesteś świadkiem tylko ten którym kobieta w ciąży bierze udział jako chrzestna (ma wtedy jakiś tam obowiązek i również jej jak i chrzestnego + rodziców błogosławieństwo się tyczy)… tak czy siak to tylko przesąd, zabobon, nikt przecież wpływu chrztu na dziecko w brzuchu nie badał, ani żadnych dowodów naukowych na jego negatywne skutki nie ma… J Więc jak kto woli i kto w co wierzy… a co do wiary to też bez sensu, bo chrzest jest objawem tego, że dziecko przyjmuje się do wspólnoty kościoła czyli zostaje ono katolikiem (w naszym przypadku) tak jak i rodzice.. no i właśnie a przecież jeśli jest się katolikiem to wierzy się w Boga a nie w zabobony (każdy ksiądz tak twierdzi, że dla katolików przesądów i zabobonów nie czy tam jakiego zapeszania nie ma). To tak jak moja babcia twierdziła, że dziecka do 1 urodzin nie należy zabierać na cmentarz „bo go coś podleci” – że niby dzieci są podatne na nawiedzenia i uroki.. ale dlaczego do roku? Potem to już co – umie się bronić :P – jeszcze bym zrozumiała, jak by powiedzieli, że do czasu chrztu… ale tak to Nie wiem J

Noo to tyle o przesądach J generalnie to byłam dziś odebrać mój wynik z siusiek… i ogólnie jest ok. (wg. Podanych norm) tylko jedno mnie nie pokoi bo w pozycji składniki mineralne w moczu wyszły mi „liczne szczawiany wapnia” oraz w pozycji nabłonki w moczu wyszło „liczne płaskie” (a w nawiasie gdzie norma podane jest, że normalne są pojedyncze płaskie) – i nie wiem co to oznacza.. czy to coś od nerek?? Miała któraś coś takiego??, jutro o 17:00 mam wizytę to się pewnie dowiem… no i ten paskudy „Skórcz” dokucza mi już od jakiegoś czasu, głównie jak chodzę – centrum znajduje się w prawym pośladku, ale promieniuje w dół do podudzia, dziś to już nawet do pięty, najbardziej kiedy robię krok do przodu i stąpam na tą nogę… taki ból podobny do skurczu jakiegoś w mięśniach, tylko, że to ból- dziś w drodze z lab do domu to kulałam jak stara babcia!! No nie wiem co to będzie… :/ oby jutro się wyjaśniło…
__________________
Razem - 01.07.2006
Tomuś - 17.09.2007
Pierścionek - 14.02.2012
Sakramentalne TAK - 11.06.2011
Martynka- 23.02.2012


...Jeśli myślisz, ze wiesz wszystko to znaczy, że tak naprawdę nie wiesz nic...
MartuNiunia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.