Trymestr pierwszy, drugi, trzeci, już niedługo będą dzieci, mamy IX-X 2013, cz. XII

[butterfly20]

Napisane przez tassia

mogloby sie tak skonczyc (znieczuleniem ogolnym). generalnie mozliwe jest zzo, ale anestezjolog moze sie nie zgodzic... a wiadomo jak to przy sn bywa... wiec nie chce im dorzucac argumentów


jestem przerazona jak bedzie z noszeniem dziecia... teraz zaczyna byc ciezko... tzn generalnie noszenie dziecka mysle ze nie bedzie duzym wyzwaniem tak samo jak teraz noszenie brzucha...
bede tez chciala nosic dziecko w chuscie, ale wiem ze moge tylko z przodu zeby odchylac lekko plecy w tyl, a nie nachylac sie...

natomiast prawdziwy sajgon bedzie przy kladzeniu i podnoszeniu dziecka z łóżka... ja w ogole nie wykonuje takich czynności (tzn tego typu) bo zawsze konczy sie rwą i lezeniem w łóżku... po wiekszosc rzeczy mozna kucnąc... ale po dziecko w łóżeczku sie nie da

wiec w ogole nie wykonuje czynności typu mycie wanny czy kibla... bo bym od razu miala pare dni z głowy

Współczuję z tym kregosłupem

[matallewar]

Napisane przez butterfly20

Czarna ale chyba lepiej poleżeć?Na SR mówili,że ważne jest,żeby 6-8 godzin nie podnosić w ogóle głowy po zzo, bo inaczej można potem cierpieć na migreny

Niby jak?
Przy SN jak masz ZZO, to w ogóle się nie kładziesz



Jestem tak wściekła, że nawet nie piszę

[bajka1807]

Napisane przez butterfly20

Co ty mówisz?Naprawdę tak źle z piczą po sn? Nikt mi się nigdy nie skarżył


Z kafelkami to Twój problem przy moim to jeszcze nic.
Konowały kładły nam 2 lata temu kafelki w kuchni (co ciekawe w łazience też i w łazience mamy super). Nie wiem czy to kwestia,że zrobili złą wylewkę, czy może dali za mało fugi (specjalnie zrobili cienkie, bo to duże kafelki i żeby ładniej wyglądało-ich pomysł) ale płytki popekały mi po jednej linii. Ba! Wczoraj zauważyłam,że jedna kafelka się rusza jak się na nią staje!
Meble mamy robione na wymiar, blat przytwierdzony do ściany i co teraz robić z tymi kafelkami?Jak mi zaczną skuwać i kłaść nowe to będę mieć sajgon w domu,że go potem nie poznam. A takie atrakcje w tym miesiącu ciąży nie są mi potrzebne. I nie wiem co zrobić. A oni się nie przyznają do partactwa...

eh srodek jest w porzo... jeszcze ale wyglad zewnetrzny ulegl zmianie

z plytkami wspolczuje, moi rodzice maja to samo w salonie ;/ tzn z ta plytka ktora sie rusza. fachowiec byl i stwierdzil ze wlasnie zle wylewka zrobiona i kuc trzeba... ale w rezultacie wykul ta ktora sie ruszala i na nowo ja podkleil.

[Diorisha]

Napisane przez 87czarna

Ciągle chodzi za mną słodkie
Przecież to jest nienormalne!
Chodzę i szukam,co tu słodkiego wszamać?! :O

Za mną ostatnio też .... Próbowałam oszukać żołądek bananem ale słabo mi poszło. Chyba wyskoczę do spożywczaka po coś słodkiego .....

Napisane przez passion80

dobija mnie ten nadchodzący
u nas było więcej niż 6 miesięcy, z tym, że oszczędzaliśmy trochę nei grzejąc ale przy dziecku tak się nei da

Buuu to niefajnie-ja się cieszę,że te duże tysiącowe już popłacone

Masz rację przy dziecku się niestety nie zaoszczędzi na grzaniu. My utrzymywaliśmy stałą temp. w ciągu dnia 20 max. 21stopni a nocą 18-19.

Napisane przez matallewar

Ja ostatnio często idę wyjąć, a tam brudne
Zapominam włączyć

Też budyń Ja mam o tyle lepiej,że moje zbudynienie napiera jednak na czystość

[butterfly20]

Napisane przez matallewar

Niby jak?
Przy SN jak masz ZZO, to w ogóle się nie kładziesz



Jestem tak wściekła, że nawet nie piszę

Co mnie pytasz jak ja jestem ciemna masa? Tak mi mówili i Czarna też tak miała

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Napisane przez bajka1807

eh srodek jest w porzo... jeszcze ale wyglad zewnetrzny ulegl zmianie

z plytkami wspolczuje, moi rodzice maja to samo w salonie ;/ tzn z ta plytka ktora sie rusza. fachowiec byl i stwierdzil ze wlasnie zle wylewka zrobiona i kuc trzeba... ale w rezultacie wykul ta ktora sie ruszala i na nowo ja podkleil.

Jedna płytka to spoko i pikuś jak nie popęka, a moje popękały, więc musiałabym wszystkie kafelki wymienić...

[Asiek84]

Napisane przez Diorisha

Ale ze mnie budyń Poszłam wyciągnąć z pralki ręczniki i zamiast nacisnąć przycisk "otwórz" nacisnęłam "pranie". I piorą mi się drugi raz. Heh będę miała czyste nad podziw ręczniki


A tak w ogóle to był listonosz i przyniósł rachunek za gaz. A tam tylko 300zł Ostatni taki mały widziałam jakoś wczesną jesienią ubiegłego roku potem się szybko zrobiło zimno i trzeba było zacząć grzać Sezon grzewczy trwał niemalże 6 miesięcy

jak nie wsypałaś proszku i pobrał wodę to moze odwiruj tylko

ja jak pomyślę o ubiegłym sezonie grzewczym to az mi słabo... pozostał się modlić chyba o lżejszą zimę, bo neizależnie czy gazem, węglem czy ekogroszkiem to ludzi tamta zima pociągnęła po kieszeni...

[butterfly20]

Wiecie co?Waga mi się zepsuła. Świruje, raz mi pokazuje 10 kg za dużo, a raz za mało

[tassia]

Dzięki Dziewczyny... ważne dla mnie są wasze opinie..

mysle ze porozmawiam jeszcze z tą położna ze szpitala..ale tez boje sie o ten kregosłup...wiec chyba jestem nastawiona bardziej na cc; a tylko bede negocjowac te chore warunki.

Motyl- ten szpital jest mega dobry, ale sa dwie kwestie ktorych sie u nich przeskoczyc nie da- 1) te pierwsze 24h po cc 2)posiadanie wlasnej polożnej
podobno to efekt tego ze mieli sepse i afere korupcyjna

ale z plusów cesarkowych to własnie to, ze ojciec moze byc przy porodzie (zza szyby) ojciec kanguruje przez 2 h dziecko....
maja olbrzymi odsetek cc, ale tylko dlatego ze wszyscy ze wskazaniami do nich wala drzwiami i oknami ze wzgledu na najlepszy sprzet i najlepsza opiekę...

logoasia ..pewnie masz racje z tym kregoslupem a co do sn...to akurat w tym szpitalu nawet nie wazą dziecka, tylko od razu jak wyjdzie na swiat jest dawany na brzuch matki, na brzuchu badaja lekarze dziecko, po 2 h matke przewoza na sale poporodowa, ważą i mierzą dziecko po czym dziecko idzie do mamy na sale.. wiem ze nie mam nigdy pewnosci bo jak sie cos podzieje (np. bakteria jakas czy cos) to i tak dupa zbita...


jeszcze raz dzieki...
ide na zakupyi wracam do domu
koniec pracy na dzis

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Napisane przez matallewar

Niby jak?
Przy SN jak masz ZZO, to w ogóle się nie kładziesz



Jestem tak wściekła, że nawet nie piszę

matal inna dawka jest
zzo przy sn to tylko przeciwbolowe jest, a przy cc calkowicie sie traci czucie od pasa w dol na pare godzin
wiec moze stad ta roznica

[bojatoja]

Co do słodkiego to właśnie zjadłam pół opakowania Alpejskiego Mleczka

Napisane przez 87czarna

A z innych rzeczy,to obchodzimy dzisiaj z Tż Druga rocznicę ślubu i prawdę mówiąc nie mogę uwierzyć,że to już 2 lata!!! :O

Napisane przez Aaamelkaa

Witamy się z Michasiem ! dziś podwójne święto

Witamy się w 7 miesiącu !!! i drugą rocznicę ślubu stawiam każdej bezalkoholowego drineczka

Gratuluje

Ja trzecią rocznice mam 14 sierpnia (super ta data, bo zawsze dzień później mamy wolny dzień, bo jest święto kościelne ).
Ciekawe czy będziemy świętować w dwójkę czy w trójkę?

Napisane przez ja-ika

Jestem już po lekarzu. Pochwaliła mnie za dietę i uprzedziła, że po 31tc może być gorzej, bo dziecko rośnie i cuda się dzieją z cukrami.

Będzie dobrze jak dalej będziesz trzymać się dietki
Moja siostra też bidula ma cukrzyce ciążową i też na diecie.

A tak w ogóle to poszłam na borówki zbytnio nie było i nazbierałam tylko pół litra Chociaż byłam opatulona cała (a taki gorąc) to te robactwo jakieś i tak mnie pogryzło przez leginsy

[rusałka_1]

wróciłam byłam z siostrą na zakupach.
Dla siebie nic nie znalazłam Dla małego kupiłam 2 półspiochy i bluzkę dla mamy na imieniny

Napisane przez logoasia

witajcie ponownie, wróciłam właśnie z IP, odesłali mnie do domu, bo nie było miejsc w szpitalu generalnie babka sprawdziła tylko szyjkę, ma 1,5cm, jest zamknięta, ona nie widzi żywej krwi, tylko podbarwione brunatną krwią upławy, nie zrobili mi nawet usg brzuszek miękki, więc jak ona to powiedziała.. tak na oko, nic sie narazie nie dzieje. zrobiła wymaz i tyle. powiedziała zeby kontrolować ruchy płodu, brać nospe, zero wysilku, zgłosić się do lekarza prowadzącego i w ostateczności wrócić gdyby pojawiła się świeża krew. pytala, czy nie było wysiłku, czy nie było współżycia, no to ja mówie, że nic nie było, wczoraj dzień, jak co dzień. aale ogólnie mloda była, chyba nie wiedziała, co ma zrobić, trzęsły jej sie ręce jak wypisywała wypis, chyba było jej głupio, bo miała związane ręce. zadzwoniłam później do połoznej, była mega zdziwiona ze nie dostałam żadnych tabletek na te plamienie (duphaston, luteina czy cuś) i ze nie zrobili usg. dziś nie było zadnego lekarza, wiec powiedziała, ze pierwszy możliwy termin to czwartek 16:30, tylko że u innej gin. także, mam leżeć, dużo odpoczywać i zobaczyc co się rozwinie do czwartku, w ostateczności z powrotem na IP.

w takim razie wypoczywaj i nie zamartwiaj się na zapas

Napisane przez Aaamelkaa

Witamy się z Michasiem ! dziś podwójne święto

Witamy się w 7 miesiącu !!! i drugą rocznicę ślubu stawiam każdej bezalkoholowego drineczka

biorę się za nadrabianie

Napisane przez 87czarna

A z innych rzeczy,to obchodzimy dzisiaj z Tż Druga rocznicę ślubu i prawdę mówiąc nie mogę uwierzyć,że to już 2 lata!!! :O

Udanego świętowania rocznic Dziewczyny

Napisane przez Madziuchna27

Ps. Jesteście takie miłe a propos mojego hobby, to zaprezentuję na jakim etapie jest teraz moje dzieło

Wow ależ to misterna robota

Napisane przez inwersja

Kontroluj te szyjkę, bo jest bardzo krótka. (Tylko ciekawe czy cała czy część ma tyle.) Ja też miałam czasem takie brązowawe upławy,a teraz gdzieś w sieci wyczytałam, że mogą też takie pojawić się jak się szyjka skraca albo rozwiera. Niech Ci w czw sprawdzą te szyjkę koniecznie.

A u mnie nuda, czekam na ten pessar. Oni chyba tego nie mają w szpitalu, zamówili i czekają. Mniej więcej do końca tyg na pewno zejdzie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mam nadzieję że jak już ci założą to będzie lepiej, bezpieczniej

Napisane przez matallewar

Ja też jestem uzależniona od wizazu

ja też mój się ze mnie śmieje jak co dzień dopadam komp i wie że przez podglądnięcia Was choć raz w ciągu dnia jestem "chora"

Napisane przez butterfly20

O już mi poprawiła tę deskę pod nadstawką. I mam jeszcze środek szafy. Te półeczki będą na kołkach, a jak trzeba będzie już wieszać większe rozmiary to można je wyjąć.Jestem zadowolona

bardzo fajne mebelki jestem ciekawa jak będą wyglądać w rzeczywistości

[87czarna]

Pisałam Wam jakiś czas temu, że chcieliyśmy zmienić mieszkanie na większe, bo po pierwsze w czwórkę będzie ciężko się pomieścić,a po drugie zżerają nas tutaj rachunki i ogólnie wszystkie onne opłaty, które za dwa pokoiki są spore :/
Brat Tż wrócił niedawno z Australii,bo wiza mu się kończy i planuje przylecieć do UK. Z tego,co wiem to ma być na dłużej i ostatnio jak rozmawiał z Tż, to zapytał czy czasem nie poszukalibyśmy czegoś razem- w sensie wynajęli mieszkanie 3 pokojowe plus salon. Z jednej strony byłoby nam to na rękę,ale z drugiej... prawdę mówiąc przyzwyczaiłam się do tego, że mieszkamy sami i nie wiem czy nie będę później narzekać na to i owo ;/
Nie wiem,co robić,bo jeśli na to nie pójdziemy,to będziemy gnili w tej klitce i nic nie zaoszczedzimy,a w końcu się budujemy...

[Diorisha]

Napisane przez Asiek84

jak nie wsypałaś proszku i pobrał wodę to moze odwiruj tylko

Wstawiałam na szybkie pranie takie 25min. i już się zdążyło skończyć

Napisane przez Asiek84

ja jak pomyślę o ubiegłym sezonie grzewczym to az mi słabo... pozostał się modlić chyba o lżejszą zimę, bo neizależnie czy gazem, węglem czy ekogroszkiem to ludzi tamta zima pociągnęła po kieszeni...

Oj o sezonie grzewczym to chcę jak najszybciej zapomnieć Porażka i tak jak podpowiadasz pozostaje jedynie modlić się o krótszą i lżejszą zimę...


tassiu współczuję problemów z kręgosłupem I będąc na Twoim miejscu tak jak dziewczyny podpowiadają zdecydowałabym się na cc.

[Madziuchna27]

Napisane przez 87czarna

Pisałam Wam jakiś czas temu, że chcieliyśmy zmienić mieszkanie na większe, bo po pierwsze w czwórkę będzie ciężko się pomieścić,a po drugie zżerają nas tutaj rachunki i ogólnie wszystkie onne opłaty, które za dwa pokoiki są spore :/
Brat Tż wrócił niedawno z Australii,bo wiza mu się kończy i planuje przylecieć do UK. Z tego,co wiem to ma być na dłużej i ostatnio jak rozmawiał z Tż, to zapytał czy czasem nie poszukalibyśmy czegoś razem- w sensie wynajęli mieszkanie 3 pokojowe plus salon. Z jednej strony byłoby nam to na rękę,ale z drugiej... prawdę mówiąc przyzwyczaiłam się do tego, że mieszkamy sami i nie wiem czy nie będę później narzekać na to i owo ;/
Nie wiem,co robić,bo jeśli na to nie pójdziemy,to będziemy gnili w tej klitce i nic nie zaoszczedzimy,a w końcu się budujemy...

A sami na jak duże planowaliście zmienić?

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Po Waszym gadaniu o słodyczach popełniłam grzech i wsunęłam pięć pralin Były malutkie, ale nic mnie nie usprawiedliwia
Widocznie dziewczyny czasem są takie dni, kiedy musimy zjeść coś słodkiego i już

Niedługo będę wychodzić na wykład do SR, niestety idę dziś sama, bo A. w stolycy na szkoleniu

[logoasia]

Napisane przez 87czarna

Pisałam Wam jakiś czas temu, że chcieliyśmy zmienić mieszkanie na większe, bo po pierwsze w czwórkę będzie ciężko się pomieścić,a po drugie zżerają nas tutaj rachunki i ogólnie wszystkie onne opłaty, które za dwa pokoiki są spore :/
Brat Tż wrócił niedawno z Australii,bo wiza mu się kończy i planuje przylecieć do UK. Z tego,co wiem to ma być na dłużej i ostatnio jak rozmawiał z Tż, to zapytał czy czasem nie poszukalibyśmy czegoś razem- w sensie wynajęli mieszkanie 3 pokojowe plus salon. Z jednej strony byłoby nam to na rękę,ale z drugiej... prawdę mówiąc przyzwyczaiłam się do tego, że mieszkamy sami i nie wiem czy nie będę później narzekać na to i owo ;/
Nie wiem,co robić,bo jeśli na to nie pójdziemy,to będziemy gnili w tej klitce i nic nie zaoszczedzimy,a w końcu się budujemy...

szczerze, to ja bym się na to nie zdecydowała. dzidzia się urodzi, będzie was czworo i do tego jeszcze kolega? to już bym wolała kisić się w mniejszym mieszkanku, ale ze swoją prywatnością. wiem, że fajnie jest zaoszczędzić parę groszy na opłatach, ale z drugiej strony czy warto..

[Asiek84]

Napisane przez 87czarna

Pisałam Wam jakiś czas temu, że chcieliyśmy zmienić mieszkanie na większe, bo po pierwsze w czwórkę będzie ciężko się pomieścić,a po drugie zżerają nas tutaj rachunki i ogólnie wszystkie onne opłaty, które za dwa pokoiki są spore :/
Brat Tż wrócił niedawno z Australii,bo wiza mu się kończy i planuje przylecieć do UK. Z tego,co wiem to ma być na dłużej i ostatnio jak rozmawiał z Tż, to zapytał czy czasem nie poszukalibyśmy czegoś razem- w sensie wynajęli mieszkanie 3 pokojowe plus salon. Z jednej strony byłoby nam to na rękę,ale z drugiej... prawdę mówiąc przyzwyczaiłam się do tego, że mieszkamy sami i nie wiem czy nie będę później narzekać na to i owo ;/
Nie wiem,co robić,bo jeśli na to nie pójdziemy,to będziemy gnili w tej klitce i nic nie zaoszczedzimy,a w końcu się budujemy...

hmmm finansowo to może będzie łatwiej, ale stracicie swoją intymność że sie tak wyrażę, bo przy bracie tż nie przebiegniesz przez mieszkanie w samej bieliźnie.... ja bym się raczej na to nie pisała... fajnie się z kimś psotkac raz na jakiś czas, ale mieszkanie to też sztuka kompromisu

[agusiamaskota]

Napisane przez passion80

moja siostra czuła szczypanie w momencie nacinania, szwagier mówił, że te nożyce wyglądały jak sekator

No ale potem piczka wygląda w miarę ok?? Po upływie jakiegoś czasu oczywiście...?

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Napisane przez 87czarna

Pisałam Wam jakiś czas temu, że chcieliyśmy zmienić mieszkanie na większe, bo po pierwsze w czwórkę będzie ciężko się pomieścić,a po drugie zżerają nas tutaj rachunki i ogólnie wszystkie onne opłaty, które za dwa pokoiki są spore :/
Brat Tż wrócił niedawno z Australii,bo wiza mu się kończy i planuje przylecieć do UK. Z tego,co wiem to ma być na dłużej i ostatnio jak rozmawiał z Tż, to zapytał czy czasem nie poszukalibyśmy czegoś razem- w sensie wynajęli mieszkanie 3 pokojowe plus salon. Z jednej strony byłoby nam to na rękę,ale z drugiej... prawdę mówiąc przyzwyczaiłam się do tego, że mieszkamy sami i nie wiem czy nie będę później narzekać na to i owo ;/
Nie wiem,co robić,bo jeśli na to nie pójdziemy,to będziemy gnili w tej klitce i nic nie zaoszczedzimy,a w końcu się budujemy...

Jak dla mnie to okropny pomysł... co innego teście, ale żeby ze szwagrem?

[bajka1807]

Napisane przez agusiamaskota

No ale potem piczka wygląda w miarę ok?? Po upływie jakiegoś czasu oczywiście...?

piczka juz nigdy nie wyglada tak samo

czarna, ja tez bym sie nie bawila w mieszkanie ze szwagrem

[Asiek84]

Napisane przez agusiamaskota

No ale potem piczka wygląda w miarę ok?? Po upływie jakiegoś czasu oczywiście...?

ewentualnie poprosisz co by szyli ciaśniej

[Brydzia_]

Napisane przez logoasia

ani trochę

ja mam bardzo niską odporność na ból... mama jak się dowiedziała że jestem w ciąży to stwierdziła tylko że dobrze że jej nie będzie przy mnie jak będę rodzić bo to będzie koniec świata

wsunęłam sobie galaretkę miała być z kremówką ale nie chciało mi się ubijać dla mojej dużej dupy to na plus akurat

[butterfly20]

Jak męża nie będzie to sobie wyguglam w imagach "piczka po porodzie"

[vea7]

Kurcze, miałam rano nadrabiać, ale przypomniałam sobie, ze trzeba książkę do biblioteki oddać i jak mnie wywiało, tak teraz dopiero wróciłam

Upolowałam za to:
- tetrę w stateczki dla Młodego (chciałam więcej z Pepco, ale w tym jakoś bida z nędzą była);
- mleczko Loveli w Rossie (znowu nic więcej się nie udało, bo wszystkie przeceny wymiecione dosłownie )
- koszulę z cieniutkiej bawełny i kieckę w lumpku dla mnie (koszulka genialna, zostaje, a nad kiecą się zastanawiam - do jutra mogę oddać)

Poza tym ugotowałam się - to nie są temperatury dla ciężarnych

Aha, do wczorajszego obiadu - Bifetki z Lidla z tygodnia greckiego są przepyszne

matal, gratuluję wizyty

Amelka

motylku, o kurcze, dziwny masz ten LuxMed u siebie
U mnie dają bez problemu, niezależnie od tego do kogo chodzę i czego chcę... może to kwestia dobrej woli lekarza po prostu

ladan

ewacia, to już nie okruszek, to Okruch Dobrze, że z maluchem wszytsko dobrze, a Tobie, skoro kazali się oszczędzać, to prosze słuchać

Asiek, ale Ty laleczka jesteś... drobniuteńka

rusałko, jak tam po glu?

teacherka, widziałam dzisiaj w Pepco takie małe, dziewczęce torebeczki w sówki

logoasia, jechać na IP
Doczytałam... no to się do czwartku trzymaj Kobito i dbaj o siebie

kaska, tru Wózek też na ostatnia chwile będziemy kupowali ze względu na gwarancję... i nianie elektroniczną chyba tyż

pszczoua, fajna pościel

papalinka, zdecydowanie nie czytaj - w czwartek się dowiesz
A nie... rybcie, małże, ośmiornice, wodorosty... mogę w każdej ilości Odrzuciło mnie tylko od zapachu świeżej ryby - Bartek musi teraz wybierać
Gratuluje trójki z przodu

Madziuchna, jak najbardziej ok - my też pożyczamy od znajomych

bajka, też miałam takie "najście" - szydełko mam, włóczkę mam, schemat mam, tylko... ochoty jakoś już nie mam

Brydzia, wstyd się przyznać... ale też się boje

tassia, odmienia się chyba: vei albo po prostu Ewie
Bo baaardzo rzadko się zdarza, żeby powiedzieli jednoznacznie cc i koniec! Najczęściej mówią, że jest wskazanie, ale ostateczny wybór należy do Ciebie
A czemu nie ma kangurowania? W sensie tam gdzie chcesz rodzić, tak? Bo u nas gdzie pytam, tam jest - w części przez matkę, w części przez ojca Co do laktacji to na SR mówiła położna, że rusza jak tylko odklei się łożysko - niezależnie czy samo, czy przy cc. Jeśli matka chce karmić i są przytomne kobitki na oddziale, które pomogą przystawić leżącej, to karmi sie normalnie od razu.

Dobra idę ogarnąć szanowną i nogi i zmykam do gina... o kciuki ładnie proszę

[butterfly20]

Ok puszczam męża na kompa i idę z obiadkiem robić.

[matallewar]

Napisane przez agusiamaskota

No ale potem piczka wygląda w miarę ok?? Po upływie jakiegoś czasu oczywiście...?

Nie wygląda tak samo, ale jak na mój gust to moja wygląda w miarę ok Tż nie narzeka, a pierwszy raz po porodzie był jak pierwszy raz

[ewuszkaaa]

Napisane przez 87czarna

Ciągle chodzi za mną słodkie
Przecież to jest nienormalne!
Chodzę i szukam,co tu słodkiego wszamać?! :O

Ja tak samo!!! A potem dzieć wielki będzie

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Napisane przez butterfly20

Rzadko jest tak,że ktoś Cię zmusi do cc. Najczęściej i tak masz wybór.

Moja oku powiedziała mi,że ona by mi absolutnie odradzała sn, ale wiadomo-wybór należy do mnie. Natomiast wzroku nikt mi nie zwróci. I powiedziała,że ona ma obowiązek napisać o mojej wadzie, bo gin wie,że jestem pod opieką poradni okulistycznej i musi mieć te dane.

Natomiast faktycznie najgorzej jest, jak Ci powie,że właściwie to możesz cc, ale nie musisz.Najbardziej bałam się takiego wyboru, bo nie wiem, co bym zrobiła

Dlatego ja bym chciało jasno i wyraźnie usłyszeć od mojego okulisty jak ocenia ryzyko dla zdrowego oka, bo u mnie jak się jedyne widzą spierdzieli to już mi nikt nie pomoże. Dlatego przy min ryzyka idę na cc. Gin też jest tego zdania.


A po cc nie mogą próbować przystawiać dziecka do cyca tak jakoś na leżąco?!

[matallewar]

Ja wcinam mleko zagęszczone słodzone

Ale jakoś trzeba sobie poprawić humor
Mam zły dzień, Internet cieknie jak krew z nosa, a do tego Edward testuje dziś moją cierpliwość. A i poparzyłam się znów

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez ewuszkaaa

Ja tak samo!!! A potem dzieć wielki będzie [COLOR="Silver"]

nawet mi nie mówcie... słodkie z mną chodzi, że nie wiem co ze sobą zrobić!

[kaska87]

przespałam się 2h mam wróciła z pracy i sprawdzała czy zyję, bo ja nie śpię w dzień

Napisane przez butterfly20

Dwie kolejne lipcówki rozpakowane, co one tak rodzą parami w większości?

kto chce być moją parą?

Napisane przez bajka1807

boziu ale sie wpienilam wlasnie.... zadzwonili przed chwila ze sklepu gdzie wczoraj plytki zamawialam i poinformowali mnie ze beda dopiero pod koniec sierpnia ja pierdziele, no wku*rwa mam jak stad do ameryki teraz nie wiem jakie mam wybrac

kurde tak byś już miałą luz przed porodem,a teraz

Napisane przez butterfly20

My mamy drugą rocznicę 27.08,ale mam nadzieję,że spędzimy ją we dwójkę

Napisane przez butterfly20

O już mi poprawiła tę deskę pod nadstawką. I mam jeszcze środek szafy. Te półeczki będą na kołkach, a jak trzeba będzie już wieszać większe rozmiary to można je wyjąć.Jestem zadowolona

Napisane przez passion80

jakbym miała taki wybór to bym brała cc
przynajmniej tyłek bym miała w całości
znam osoby i po sn i po cc, większą traumę mają te po sn

ja tam wolę sn, co naturalne to naturalne a przed ciążą się zarzekałam, że tylko cc

Napisane przez Diorisha

A tak w ogóle to był listonosz i przyniósł rachunek za gaz. A tam tylko 300zł Ostatni taki mały widziałam jakoś wczesną jesienią ubiegłego roku potem się szybko zrobiło zimno i trzeba było zacząć grzać Sezon grzewczy trwał niemalże 6 miesięcy

ja dostałam tylko 100zl ale wpłacam więcej- bo chomikuję na zimę my też pół roku grzaliśmy

Napisane przez 87czarna

Pisałam Wam jakiś czas temu, że chcieliyśmy zmienić mieszkanie na większe, bo po pierwsze w czwórkę będzie ciężko się pomieścić,a po drugie zżerają nas tutaj rachunki i ogólnie wszystkie onne opłaty, które za dwa pokoiki są spore :/
Brat Tż wrócił niedawno z Australii,bo wiza mu się kończy i planuje przylecieć do UK. Z tego,co wiem to ma być na dłużej i ostatnio jak rozmawiał z Tż, to zapytał czy czasem nie poszukalibyśmy czegoś razem- w sensie wynajęli mieszkanie 3 pokojowe plus salon. Z jednej strony byłoby nam to na rękę,ale z drugiej... prawdę mówiąc przyzwyczaiłam się do tego, że mieszkamy sami i nie wiem czy nie będę później narzekać na to i owo ;/
Nie wiem,co robić,bo jeśli na to nie pójdziemy,to będziemy gnili w tej klitce i nic nie zaoszczedzimy,a w końcu się budujemy...

ja bym nie chciała mieszkać z kimś mając swoją rodzinę

[SAMBAdiJANEIRO]

czarna ja bym tez nie chciala mieszkac ze szwagrem... moze uda sie znalezc jakies niedrogie 3 pokojowe mieszkanko dla was...

zrobilam tortille meksykanskie zapiekane w piecu... pycha a teraz czytam o karmieniu piersia

[agusiamaskota]

Napisane przez matallewar

Nie wygląda tak samo, ale jak na mój gust to moja wygląda w miarę ok Tż nie narzeka, a pierwszy raz po porodzie był jak pierwszy raz

Boję się tego, że taka "rozklapiocha" będzie

[kropla_deszczu]

Czesc laseczki wczoraj miałam tak zajęty dzień, że nie bylo czasu na czytanie wizażu...stąd też braki...z jakieś 20 stron Ale może wieczorem uda mi się Was nadrobić

Melduję tylko, że jestem po wizycie już! Wszystko w porządku, szyjka się nie skraca, ładnie zamknięta jest. Doktor mi pobrał wymaz do badania na posiew i dał skierowanie na badanie coombsa - to niby związane jest z moją grupa krwi, bo my z TŻ mamy konflikt. Ale powiedział żeby się nie martwić. Oglądnal też wyniki z siuskow i morfologie i powiedział, że nie ma się za bardzo u mnie do czego przyczepić - wręcz powiedział że MAM WZOROWA CIĄŻE

Następna wizyta 5 sierpnia o 10 :ehem
Proszę mi wpisać, kto to tam się teraz Tym zajmuje ladan, matall

Teraz wracam z Auchana - kupiłam sobie 2 bluzki, okulary słoneczne i 6 sztuk majtek (bo już się w swoje ledwie mieszcze) i jeszcze czapkę i kapelutek od słońca. Dla małej kupiłam 3 body.

Z racji tego, że są wyprzedaże to wydalam cale 75 zł

A teraz jadę do mamuśki bo zapraszala

Więc odezwę się jutro albo wieczorem jeszcze dziś

Buziaki dla Was :-*

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.