Dopingowe oczko, czyli 21 czésc pogaduch przy bananie ;)

[beata1718]

dzień dobry
u mnie też w biegu i tak do świąt
dzisiaj jestem cały dzień w domu i sprzątanie i robótki

[jola2243]

Kasiu

[beata1718]

Kasiu fajne połączenie i super pomysł
ja dłubie bombki
mam kiermaszow kilka a zero ozdob

[babydelfi]

Dzieci już są w szkole i przedszkolu, mam trochę czasu dla siebie, czekam tylko aż przyjdzie znajoma, z potem ruszam z robotą z kopyta

[Monika_75]

dzieńdobrek

nic mi się nie chce, nie czuję wogóle świąt, nawet nie chcę myśleć o nich, bo kasy nie ma i nie wiem za co te święta urządzę , ale jak tak czytam o tych nieszczęściach, o których piszecie, to w sumie powinnam się cieszyć, że wszyscy jesteśmy zdrowi i mamy dach nad głową ... chociaż w nocy z tym dachem to mogło być różnie ... nasz dom stoi krótszym bokiem do drogi (jakieś 1,5 m od granicy) i od drogi do domu jest niewielki spadek terenu (w sumie na wysokości domu trochę ponad pół metra), a na dodatek firma, która z nami sąsiaduje przez drogę, jak robiła tą drogę to zrobiła ją pod lekkim skosem (spadek w naszą stronę); do tej firmy przyjeżdża dużo ciężarówek i każdą zimą mają problem z podjechaniem, niejednokrotnie się nie wyrabiają i wjeżdżają nam na działkę (z tego też powodu mąż nie zrobił ogrodzenia, bo byłyby to pieniądze wyrzucone w błoto); wczoraj, a właściwie już dzisiaj, krótko po północy ktoś zaczął pukać do drzwi, wystraszyłam się jak chole...a , no ale zapytałam się "kto tam" i po odpowiedzi otworzyłam, okazało się, że facet wjechał ciężarówką (tylko przodem, ale to wystarczyło) na naszą działkę i się zakopał w śniegu, a na dodatek trafił na jedyny krzywy i wystający krawężnik i nie dał rady wyjechać, poza tym droga była oblodzona; mój próbował pomóc Mu się wykopać, podsypywali koła piachem, ale z każdym ruchem facet zakopywał się bardziej, w końcu dali sobie spokój i facet czekał do rana (próbowaliśmy obudzić kierownika, ale się nie udało) ... gdyby zjechał metr dalej, to wjechałby prosto do pokoju dzieci ... zimą to normalnie horror przeżywam przez te ciężarówy, bo tańczą po tej drodze jak na lodowisku i tylko czekam kiedy mi w dom wjadą

to się trochę wyżaliłam z rana idę sobie kawki zrobić

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Napisane przez babydelfi

pochwalę się śnieżynką, które wczoraj robiłam , trzeba im jeszcze tylko dowiązać wstążeczki

ale fajna, ślicznie te koraliki wyglądają

[rardan]

Witajcie.
Moniczko, to się strachu najadłaś.
Przesyłam Ci pozytywną energię.
A święta najważniejsze, ze spędzicie wspólnie i że jesteście zdrowi.
Kasiu, świetna śniezynka.
Ale macie zapęd.
Ja się chyba starzeje, bo jakoś zmęczenie materiału mnie dopadło, ale sie nie daję.
Zaraz robię kawkę i też biorę się za robotę.

[SlonecznikB]

Kasiu fajny pomysł ze śnieżynkami.

Monia no to zimą masz przechlapane. Oj, oj jak warunki na drodze niebezpieczne to nawet strach spać. Ale niech tylko na strachu się obejdzie, a dzieci śpią spokojnie

[rardan]

Wzięłam się dalej za ocieplacz.
W czapce juz Szymek chodzi.
Tylko brakuje mu ocieplacza do kompletu.
Robię podobnie jak poprzedni.
Aga, pokaż jak ci czapka Mężowa wychodzi.

[Monika_75]

Jola coś dla Ciebie























a tu coś dla Asi












na dzisiaj inspiracji wystarczy

[babydelfi]

Dziękuję i cieszę się że śnieżynka się podoba, dziś powstaną kolejne w innych kolorach i przyznam szczerze pomysł znalazłam i podpatrzyłam w necie
a powiedzcie mi na ile byście je wyceniły??

Monika to faktycznie można zejść na zawał, najgorszy strach o najbliższych , a święta, tak jak dziewczyny piszą najważniejsze że spędzicie razem

była znajoma i szybko uciekła, bo czasu nie miała, to i dobrze dla mnie
wybrała wzór, wybrała kolor, chce na Wigilię
tylko szukam schematu i chyba będę musiała ten karczek ze zdjęcia odganiać, a i bluzka ma być w całości i rękaw 3/4

[jola2243]

Monika super tylko wydłuż mi dobę jeszcze te choinki mam zapisane nawet, ale czasu brakło...
Agata paczka w poniedziałek poleci

[SlonecznikB]

Jak tak naczytam się ile robicie i co robicie, to chęci mnie biorą aby coś podzióbać. Ale za chwilę pomyślę po co. No i nic nie robię. Tzn nie robią żadnych ozdób choinkowych. Sporo kartek zrobiłam ale to wszystko pod zamówienie.

[beata1718]

to jak bedziecie dobe wydłużać to mi też bo brakuje czasu
śpie po 5-6godzin a dla mnie to mało
ale jeszcze z 10dni i spokój

[jola2243]

Beata ja tez tyle spię, masakra, ale jak sa zamówienia to robię, kasa na święta się przyda

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Zmykam do pracy zaraz

[asieńczyk]

Napisane przez martikaj

Asiu, ja robię frywolitkowe, zakochałam się w tej technice i supełkuję, pracochłonne to ale piękne szydełkowe to w międzyczasie

Marta - uwielbiam frywolitkę, tylko jak się jej nauczyć? A Ciebie kto wciągnął - z netu się uczyłaś czy masz mistrza?

Monika - przechlapane

Danusiu - ja chyba też

[little_ola]

Napisane przez SlonecznikB

Tzn nie robią żadnych ozdób choinkowych.

Basiu ja tez robié ozdób.
wydziergalam kilka gwiazdek, ale to chyba na kartki lub jako upomniki...

Napisane przez babydelfi

była znajoma i szybko uciekła, bo czasu nie miała, to i dobrze dla mnie
wybrała wzór, wybrała kolor, chce na Wigilię

czy ci ludzie to myslá, ze takie rzeczy zajmujá najwyzej godziné

a wzór bardzo fajny

ps. sliczna gwiazdka

Napisane przez Monika_75

Jola coś dla Ciebie

a tu coś dla Asi










na dzisiaj inspiracji wystarczy

i teraz wszystkie bédá sié skarzyly na oslinione klawiatury

Napisane przez Monika_75

to się trochę wyżaliłam z rana idę sobie kawki zrobić

Monika
na szczéscie tym razem nic sié nie stalo...




****
olej na wlosach
ogarnélam kuchnié i przyszla paczka z filcem, wiéc chyba siadam do maszyny

[martikaj]

Hejka, nareszcie ładniejsza pogoda i słoneczko zagląda

Kasiu, bardzo ładna gwiazdeczka A tunika świetna, może znajdziesz gdzieś schemat, ja niestety nie posiadam. Dobrze, że się małżowy odobraził w końcu

[Malinka_5]

Kasiu, ten wzór jest płatny... ale gdzieś w domu mam zapisany blog z dużymi fotami do tej kamizeli... wieczorem wrzucę

[martikaj]

Napisane przez asieńczyk

Marta - uwielbiam frywolitkę, tylko jak się jej nauczyć? A Ciebie kto wciągnął - z netu się uczyłaś czy masz mistrza?

Asiu, już dawno miałam chęć popróbować, ale zawsze czasu na wszystko brakuje. Igła do frywolitki leżała dosć długo, w końcu któregoś dnia ją wyciągnełam i zaczęłam próbować. Z netu się uczyłam jak się robi na igle. Jakiś czas temu byłam u znajomej, która sporo rzeczy robi w tą techniką ale na czółenkach i mi pokazała w czym rzecz a resztę to się można z filmików nauczyć. Najważniejsze żeby załapać o co chodzi z wiązaniem supełków i co to jest flipnięcie.

[Malinka_5]

http://shuxiner6.blog.163.com/blog/s...0131175482632/
udało mi ise znaleźć

[asieńczyk]

Marta, też mam igłę i czeka, supełki wiązać to się nawet nauczyłam, ale przeciągać je później, to szału dostaje tak mi to paskudnie wychodzi

Basiu S - doszła kasa, bo pewnie przegapiłam wiadomość.

[gagatu]

Bry

Kasia, super pomysł z tą gwiazdką, bardzo fajnie wyszła

Monika, ale mieliście koszmarną noc, oby to się więcej nie zdarzało tej zimy

Jola, dzięki

Iwonka, jaki olej nałożyłaś? Podziel się koniecznie wrażeniami po umyciu

A moja paczka podobno dziś wysłana... zobaczymy... wczoraj im maila wysmarowałam i chyba wzięli sobie to do serca, albo rozumu raczej

[babydelfi]

Malwinko jesteś niezastąpiona dziękuję

nie wiem czy uda mi się zrobić te tunikę do Wigilii , zacznę najwcześniej w poniedziałek, bo teraz przygotowuję się na sobotę
a poza tym mam jeszcze zamówione biżu, które musze zrobić do świąt

uszyłam trzy polary i zaczęłam kolejną gwiazdkę, ale do Was oczywiście musiałam zajrzeć

Idę teraz cyknąć foty tego co porobiłam, bo wczoraj głupia , wydałam komplet nie robiąc mu zdjęć

[Monika_75]

Napisane przez gagatu

Monika, ale mieliście koszmarną noc, oby to się więcej nie zdarzało tej zimy
:

to niestety dopiero początek do końca zimy będzie jeszcze sporo takich "atrakcji"

[martikaj]

Napisane przez asieńczyk

Marta, też mam igłę i czeka, supełki wiązać to się nawet nauczyłam, ale przeciągać je później, to szału dostaje tak mi to paskudnie wychodzi

.

Dlatego ja z igły zrezygnowałam i robię czółenkiem, bo czółenkiem nic nie przeciągasz.Wiążesz supełki bezpośrednio na nici i tylko nitkę podciągasz żeby np. zamknąć kółeczko. Poza tym robiąc czółenkami jest więcej możliwości i robótka wychodzi delikatniej.

[AnnaOstapiuk]

Cześć, witam płacząco i boląco.
Mam przeboje z zębem, byłam dziś u dentysty,a do tego PRZYWALIŁAM tyłem samochodu w drzewo
Kasia chyba zaczęła jakąś złą passę, ja 15 lat jeździłam bez żadnej ryski a teraz bach
Byłam u denstysty, okazało się, że ząb nadal żywy, zatrucie nie podziałało, rano ledwo wstałam z łóżka, czułam taki ból. Wsadziła nową trutkę, a mnie jakby kto piorunem poraził. Więc szybko wydłubała, zrobiła znieczulenie, któe prawie nie podziałało i założyła jakieś lekarstwo. Nie wiadomo o co chodzi z tymi kanałami, powyciągała nerwy i jutro mam do niej jechać na prześwietlenie. Wyszłam od niej z bólem, który ma ponoć przejść, a jak nie to w piątek mam znów jechać do przychodni (a jutro rano mam zadzwonić do niej, bo będzie mi te kanaly leczyć u siebie w gabinecie prywatnym, skoro i tak musze płacić, ustalimy jutro termin).
Na parkingu pełno samochodu, ktoś zastawił wyjazd, zaczęłam cofać, choć w tylnej szybie mało widziałam - jakies gó.wno pada i byłam jeszcze zamroczona bóle, no i przydzwoniłam w drzewo - na środku parkingu stoi jakiś kikut. Potłukłam zderzak, że aż farba poodpryskiwała i wgniotłam lekko klapę od bagażnika. Nie wygląda to tak strasznie jak u Kasi, ale aż się beczeć chce. Mojego się nie boję, on z tego powodu awantury nie zrobi, ale samej mi szkoda auta

No niech mnie ktoś przytuli, ząb mnie nap.ierdziela wesoło, żyć się odechciewa

[eap10]

Witam, ja też się ślinię do frywolitek, ale wolałabym żeby mi ktoś pokazał. W przyszłym roku może przeprowadzimy się w łódzkie to zaproszę Basię do siebie i ją wykorzystam. Oczywiście do nauki frywolitek.

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Aniu

[babydelfi]

Aniu ja Cię przytulę bo rozumiem doskonale ból po uszkodzeniu auta, żal i złość na siebie

A po znieczuleniu u dentysty nie powinno się przez 2 godziny siadać za kierownicę
i jeszcze a propos zęba, może doszło do zapalenia i gdzieś pod zębem jest ropa??
wtedy znieczulenie nie będzie działać i trucizna też nie pomoże, konieczne jest zdjęcie

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

nie chcę się straszyć Aniu, ale moja siostra tak miała i w końcu trzeba było ten ząb usunąć, na żywca, bo żadne znieczulenie nie działało

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

ubieram się i idę po dzieciaczki, oddam też od razu skończony komplecik

dziś na obiad rosołek, zostawiam na gazie, pilnujcie mi jak mnie nie będzie

[AnnaOstapiuk]

tak to wygląda, tak przytłukłam, że u dołu pękł zderzak w pionie, nawet kawałek wystaje, i nad tym ten lakier odprysnął. Na klapie nie widać dobrze wgniecenia, ale ono jest w pionie tam gdzie palcem potarte
mój passacik

Zbrakło kilka cm do środka samochodu i hak by tylko uderzył, ale nie, musiało pójść bokiem

[AnnaOstapiuk]

Kasiu nie nastraszysz mnie, bo już tak miałam w piątce, koło tej szóstki obecnie leczonej.
Wyglądała na zdrową, żadsnej dziury, a bolała, że aż miałam wrażenie, że z dziąsła wyłazi. Okazało się, że był ropień pod nią i korzenie uszkodził, o leczeniu nie było mowy. 3,5 znieczulenia nie podziałało, rwała żywcem i nie dała rady jednego korzenia wyciągnąć, sądziła, że jest przyrośnięty do zębodołu. Dała skierowanie do chirurga szczękowego, który przyjął mnie dopiero po 3 dniach, a ja miałam całe dziąsło rozorane. Korzeń pod sprawnymi palcami wyszedł gładko, wcale nie był przyrośnięty, ale okazało się, że pod nim zatoka otwarta. I jeszcze tydzień brałam antybiotyk.
taki ból znam