Kopniaczki już pierwsze czujemy, wyprawkę powoli kompletujemy. Marzec - kwiecień 2011

[megi2015]

Jokr śliczny brzuszek

[Jok3r]

No rosnie pieknie podobno dobije do 80kg i koniec tak mi kazdy lekarz przepowiada zobaczymy Natomiast jego wys starsznie mi przeszkadza jak siedze, bo okrutnie uciska na zoladek. I jak siedze przy kopie to co chwile musze sie rozkladac na fotelu, bo az oddychac nie moge. Przegwizdane

[Montii]

moj jeszcze jest maly i niewidoczny
ale tez czesto mi przeszkadza, przy wstawaniu ,tz sie smieje bo najczesciej turlam sie z lozka jak maly slonik heheh nie ukrywam chcialabym juz miec malego przy sobie, ciaza to nie jest dla mnie jakis super piekny stan

[Jok3r]

Ja tez jestem nim rozczarowana. Czesto choruje, przed ciaza katar mialam raz na rok, a teraz byle wiaterek zawieje i zasmarkana laze, ciezko mi sie oddycha, szybko sie mecze, wszystko mnie cisnie, uwiera i czuje sie jak mega banka, ktora zaraz peknie. Tez bym juz chciala miec tego lobuza na zew, bo naprawde samopoczucie mam coraz gorsze. Moze "grzesze" tak narzekajac, ale ten caly stan blogoslawiony jest wedlug mnie grubo przereklamowany

[Montii]

dobrze,że nie jestem sama
nie umiem się cieszyć tym stanem bo on jest lekko wkurzający, jedyne co jest dla mnie miłe to kopniaczki małego, a Ty Joker masz już je bolesne więc współczuje. Ale pocieszam się,ze już bliżej niż dalej, nie mogę się doczekać. Oraz dawnej siebie mojego ciała i wyglądu

[megi2015]

ja póki co nie narzekam ale brzuszek rośnie i zobaczymy jak będzie dalej.

[wanilia83]

Napisane przez laseczkaa

no a ja dziewczyny wróciłam z zakupów-lumpku . i oto moje dzisiejsze zdobycze. Jestem bardzo zadowolona oczywiście zaszalałam

matko ale się obkupiłaś niedługo ci miejsca zabranie w szafkach super ciuszki tylko powiedz mi co to jest to niebieskie z pieskiem

co do ruchów to ja mam uczucie jakby ktoś pukał od środka albo bąki puszczał a wczoraj tak mi się ustawiła że wyglądałam jakbym sobie śliwkę w brzuch wszyła taka górka z jednej strony mi się zrobiła

blackrose pewnie że się stęskniłyśmy, ja tez mam 4,5 kilo na plusie i jestem w 20 t i 2 dniu

coralady śliczne bodziaki zakupiłaś

jok3r ale masz giga brzuszek

macie prawo do bycia rozczarowanym stanem ciążowym ja na razie nie narzekam ale zobaczymy później co będzie

[iweczka]

Napisane przez Jok3r

Ja tez jestem nim rozczarowana. Czesto choruje, przed ciaza katar mialam raz na rok, a teraz byle wiaterek zawieje i zasmarkana laze, ciezko mi sie oddycha, szybko sie mecze, wszystko mnie cisnie, uwiera i czuje sie jak mega banka, ktora zaraz peknie. Tez bym juz chciala miec tego lobuza na zew, bo naprawde samopoczucie mam coraz gorsze. Moze "grzesze" tak narzekajac, ale ten caly stan blogoslawiony jest wedlug mnie grubo przereklamowany

ja tak samo ciągle mnie coś łapie, katar, kaszel....a przedtem prawie wogóle nie chorowałam, męcze się szybko. Przeszłam sie na cmentarz i ledwo do domu się doczołgałam - szok jeszcze troszke to do sklepu będe szla godzinke...ehhh, ale oby do wiosny

[laseczkaa]

Napisane przez bosti

ja juz jestem z TŻem w domku, wrócił jakiś marudny, chyba matka dała mu popalić w sprawie tego wyjazdu, nie bardzo chciał na ten temat rozmawiać. miałam dziś wolne, więc wybrałam się na lumpki. miałam nadzieję, że znajdę jakiś płaszczyk grzybek, co by brzuszek zimą zmieścił, ale marzenia za to kupiłam ciuszki dla mojej małej. to jedne z pierwszych zakupów dzieciaczkowych. takie coś to chyba pajacyk się nazywa nie mam za bardzo pojęcia w nazewnictwie ciuszkowym

śliczne

Napisane przez Jok3r

O kurcze zaczynam miec wystajacy pepek jak to smiesznie wyglada. Nie mialam okazji zobaczyc jak wyglada pepek od spodu no to juz wiem
24 tydz 72kg czyli 5,1kg na +

ładny brzuszek

Napisane przez wanilia83

matko ale się obkupiłaś niedługo ci miejsca zabranie w szafkach super ciuszki tylko powiedz mi co to jest to niebieskie z pieskiem

co do ruchów to ja mam uczucie jakby ktoś pukał od środka albo bąki puszczał a wczoraj tak mi się ustawiła że wyglądałam jakbym sobie śliwkę w brzuch wszyła taka górka z jednej strony mi się zrobiła

to niebieskie z pieskiem to powłoczka na kołdrę obok też niebieska powłoczka a obok niej prześcieradło wiem zdjęcia nie najlepszej jakości ale musicie wybaczyć cały czas robię z telefonu bo w aparacie nie mam baterii-ładowarka się popsuła ... a ja ciągle zapominam ...

[_Ciastko_]

Dziewczynki byłam dziś w hurtowni dziecięcej i przeżyłam szok. Pojechałam pooglądać wózki. Moje priorytety: zaczepianie na stelaż fotelika Maxi Cosi, 4 koła, spacerówka tył/przód do jazdy i nie może być ciężki. Zaczęłam od :
mojego typu nr1 Maxi Cosi Mura - no kurcze, wszystko super ale jest tak cholernie ciężki że nie mogłam go unieść (z gondolą waży ok 19kg),
potem patrzyłam na Implast Bolder - tak samo ciężki,
Mutsy Transporter - lżejszy niż pozostałe ale spacerówka tylko przodem do kierunku jazdy,
Mutsy 4 - ciężki.
Byłam załamana. Szukałam na necie i przypomniał mi się wózek Bugaboo. Ma wszystko to co chciałam a do tego jest lekki. Tylne koła są pompowane duże. Przednie mniejsze na resorach. Czytałam w internecie opinie użytkowników że super się sprawdza właśnie w terenie. A dodatkowo da się tak fajnie złożyć przednie koła (w tylne) i wtedy można go prowadzić np. po plaży. Z gondolą waży 10kg! Minusem jest wysoka cena - najtańszy komplet to 3800zł. Więc pewnie kupie używany bo wtedy cena to 1500-2000. Czy któraś z Was go miała?? Widziałam go kilka razy na żywo ale wtedy nie byłam jeszcze w ciąży więc nie przyglądałam mu się (zresztą było to 3 lata temu). Niestety jak narazie nie mam jak go obejrzeć w sklepie bo w moim mieście go nie można kupić. Wiem że są bardzo popularne w Wlk. Brytanii więc tam je dokładnie zbadam.

[prunelle]

Napisane przez Jok3r

Ja tez jestem nim rozczarowana. Czesto choruje, przed ciaza katar mialam raz na rok, a teraz byle wiaterek zawieje i zasmarkana laze, ciezko mi sie oddycha, szybko sie mecze, wszystko mnie cisnie, uwiera i czuje sie jak mega banka, ktora zaraz peknie. Tez bym juz chciala miec tego lobuza na zew, bo naprawde samopoczucie mam coraz gorsze. Moze "grzesze" tak narzekajac, ale ten caly stan blogoslawiony jest wedlug mnie grubo przereklamowany

wiecie co, ja też nie jestem zachwycona, wiecznie zmęczona, uczulenie mi się jakieś zrobiło, cera popsuła i starczy, że wejdę po schodach, i mam zadyszkę póki co jeszcze brzuchola nie mam, zobaczymy, co będzie wtedy Jok3r, Ty już duży ten brzuszek masz fajowy

[Montii]

w życiu bym nie dała 2 tys za wózek używany zresztą mnie się on w ogóle nie podoba ale to kwestia gustu....

[Eirene1987]

dziewczynki ja już po miałam usg specjalnie dla męża jak to określił lekarz bo powiedział że połówkowe zrobimy za 3 tygodnie i wtedy może płeć też określi jeśli się nie odwróci dzidzi
dziś widzieliśmy jak machał dzidziuś do nas rączkami tż tak się cieszył lekarz mu wszystko tłumaczył a nawet mi usg nie chciał robić ale pyta mnie: a co ktoś czeka? ja mówię no mąż. a on: no to pani niech się kładzie a ja idę po męża fajnie było

[aja1]

Jok3r boski masz brzuszek
Co do przereklamowania masz rację, ten stan jest męczący.

Byłam u gina, robił mi usg dowcipne i przez brzuch i gówniarz nie chciał pokazać co ma między nogami
Co do kg, to ważę o 1 kg mniej niż miesiąc temu a brzuch większy i to sporo.

[laseczkaa]

Napisane przez Montii

w życiu bym nie dała 2 tys za wózek używany zresztą mnie się on w ogóle nie podoba ale to kwestia gustu....

ja też bym w zyciu nie dala takiej kasy za wózek ....

Napisane przez Eirene1987

dziewczynki ja już po miałam usg specjalnie dla męża jak to określił lekarz bo powiedział że połówkowe zrobimy za 3 tygodnie i wtedy może płeć też określi jeśli się nie odwróci dzidzi
dziś widzieliśmy jak machał dzidziuś do nas rączkami tż tak się cieszył lekarz mu wszystko tłumaczył a nawet mi usg nie chciał robić ale pyta mnie: a co ktoś czeka? ja mówię no mąż. a on: no to pani niech się kładzie a ja idę po męża fajnie było

no to rzeczywiście Ci się udało usg

a nie wiadomo co tam u Izy miała napisać i cisza. JA lecę już do łóżka mój TŻ już leży więc lecę się przytulić
to życzę miłej nocki .

[Montii]

No Iza w kulki leci hehe.

ja po kąpieli cała w oliwce i maseczka na włosach
w piatek chyba skocze do kosmetyczki i fryzjera

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

eirenne super,że z maluszkiem ok

[blackrose4u]

Jokr3 no już konkretny masz ten brzusio

ja się nie przestawiła jeszcze, od 20 chce mi się spać, w ogóle 21 to ja już śpie i nie mogę tego jakoś przeciągnąć

[SammaMia]

Napisane przez Jok3r

O kurcze zaczynam miec wystajacy pepek jak to smiesznie wyglada. Nie mialam okazji zobaczyc jak wyglada pepek od spodu no to juz wiem
24 tydz 72kg czyli 5,1kg na +

Niezly brzusio

Napisane przez Jok3r

Ja tez jestem nim rozczarowana. Czesto choruje, przed ciaza katar mialam raz na rok, a teraz byle wiaterek zawieje i zasmarkana laze, ciezko mi sie oddycha, szybko sie mecze, wszystko mnie cisnie, uwiera i czuje sie jak mega banka, ktora zaraz peknie. Tez bym juz chciala miec tego lobuza na zew, bo naprawde samopoczucie mam coraz gorsze. Moze "grzesze" tak narzekajac, ale ten caly stan blogoslawiony jest wedlug mnie grubo przereklamowany

Napisane przez Montii

dobrze,że nie jestem sama
nie umiem się cieszyć tym stanem bo on jest lekko wkurzający, jedyne co jest dla mnie miłe to kopniaczki małego Oraz dawnej siebie mojego ciała i wyglądu

Napisane przez prunelle

wiecie co, ja też nie jestem zachwycona, wiecznie zmęczona, uczulenie mi się jakieś zrobiło, cera popsuła i starczy, że wejdę po schodach, i mam zadyszkę póki co jeszcze brzuchola nie mam, zobaczymy, co będzie wtedy Jok3r, Ty już duży ten brzuszek masz fajowy

Podpisuje sie pod tym obiema lapkami Ja tez uwazam, ze ciaza jako stan sam w sobie jest mocno przereklamowana i jak widze w ksiazkach czy gazetach te piekne, sielankowe zdjecia z super zadbanymi, idealnymi i przeszczesliwymi kobietami w ciazy to smiac mi sie chce, bo praktycznie kazda kolezanka, ktora ma to za soba mowi to samo - tylko facet i kobieta, ktora jeszcze w ciazy nie byla bedzie twierdzic, ze to czysta przyjemnosc

[megi2015]

Napisane przez Eirene1987

dziewczynki ja już po miałam usg specjalnie dla męża jak to określił lekarz bo powiedział że połówkowe zrobimy za 3 tygodnie i wtedy może płeć też określi jeśli się nie odwróci dzidzi
dziś widzieliśmy jak machał dzidziuś do nas rączkami tż tak się cieszył lekarz mu wszystko tłumaczył a nawet mi usg nie chciał robić ale pyta mnie: a co ktoś czeka? ja mówię no mąż. a on: no to pani niech się kładzie a ja idę po męża fajnie było

fajne usg faktycznie najważniejsze że z dzidzią wszystko dobrze.

co do wózka którym pisała ciasteczko też bym tyle nie dała. nie żebym żałowała dziecku, ale to lekka przesada.

[201608151056]

Napisane przez Tity

ChiQuita piękny brzuszek Zazdroszczę zakupowego szaleństwa Mi się włączyło oszczędzanie i jakoś przestałam na razie szaleć z zakupami.

Dziękuję Ja nienawidzę zakupów wszelkich, z wyjątkiem kosmetycznych. Tutaj jestem maniaczką. A co do reszty, idę do sklepu jak już naprawdę muszę. Dlatego też tak bardzo się cieszę z tych ubrań, kupiłam specjalnie trochę większe żebym do końca ciąży miała spokój

Napisane przez Eirene1987

o jak fajnie brzusio fajny ja teraz wieczorem też mam duży ale nisko osadzony jakoś a rano taki jakiś nieciążowy hehe

Dziękuję bardzo Mój jest taki rozlazły, w sensie nie ma żadnego czubka, idealna piłeczka plażowa I rano też jest mniejszy dużo, wieczorem to uuu... ósmy miesiąc Są jakieś przesądy odnośnie tego nisko osadzonego z tego co pamiętam

Napisane przez prunelle

ChiQuitA89, w Kappahlu mówisz? kurczę, mam tam kartę, powinnam się może wybrać

Tak, te rzeczy teraz są idealnie w moim stylu i idealne dla NAS, zaciążonych Żadnych obcisłości, a jeżeli już to pięknie modelujące biust, podkreślające ramiona, a "lejące" na brzuszku, długość za pupę jeśli chodzi o bluzki, takie rozkloszowane ku dołowi z delikatnych materiałów, pupa super wygląda i nóżki (to w sukienkach) I w cudnych kolorach- czerwienie, burgundy, śliwki, ciemne zielenie, granaty, fiolety, pomieszane ze złotem, koronkami, total vintage

Napisane przez Jok3r

Ja tez jestem nim rozczarowana. Czesto choruje, przed ciaza katar mialam raz na rok, a teraz byle wiaterek zawieje i zasmarkana laze, ciezko mi sie oddycha, szybko sie mecze, wszystko mnie cisnie, uwiera i czuje sie jak mega banka, ktora zaraz peknie. Tez bym juz chciala miec tego lobuza na zew, bo naprawde samopoczucie mam coraz gorsze. Moze "grzesze" tak narzekajac, ale ten caly stan blogoslawiony jest wedlug mnie grubo przereklamowany

Co do "przereklamowania" to ja spodziewałam się dokładnie tego, nie mam w rodzinie żadnej kobiety, która by ten stan jakoś specjalnie chwaliła. Wręcz przeciwnie, przechodziły go bardzo ciężko. Macierzyństwo i owszem, ale samej ciąży to... Ale wiadomo, trzeba to przejść, tak było i jest. Cóż poradzić, Bóg tym pomysłem akurat średnio się wykazał

[megi2015]

podobno rzeczy dla maluszka nowe się pierze przed pierwszym założeniem. będzie od początku stosować proszki dla niemowlaków czy od razu prać w proszku którego używacie na co dzień ??

[Montii]

tylko i wyłącznie w dziecięcym.
Ja mam Lovelę

[bosti]

Napisane przez Montii

tylko i wyłącznie w dziecięcym.
Ja mam Lovelę

a tolerujesz jej "zapach"?? mnie odrzuca i naciąga spróbuję najpierw od vizira sensitiv, jak mała źle zareaguje, to będę szukać czegoś innego. a czy ciuszki dziecięce koniecznie trzeba prasować?? niestety pewnie tak

[megi2015]

Napisane przez bosti

a tolerujesz jej "zapach"?? mnie odrzuca i naciąga spróbuję najpierw od vizira sensitiv, jak mała źle zareaguje, to będę szukać czegoś innego. a czy ciuszki dziecięce koniecznie trzeba prasować?? niestety pewnie tak

no ja właśnie na co dzień używam vizira i też się zastanawiam czy nie prać od początku w tym, oczywiście jak dziecko nie dostanie jakiegoś uczulenia. a prasować trzeba

[Montii]

nie wiem czy trzeba, dzisiaj w DDTVN mówili ,ze ciuszki dziecięce pierze się w 30 stopniach, a to nie zabija zarazków, wiec trzeba wyprasować, ale ja jakoś mega sterylna to nie jestem, chcę prasować ze względów estetycznych, ja swoje też prasuje, dosłownie wszystko i dziecięce też chce, ładniej wyglądają niż takie pomietolone i w ogole

[bosti]

Napisane przez megi2015

podobno rzeczy dla maluszka nowe się pierze przed pierwszym założeniem. będzie od początku stosować proszki dla niemowlaków czy od razu prać w proszku którego używacie na co dzień ??

ja piorę wszystko nowe przed pierwszym założeniem. jak sobie wyobrażę cały proces produkcyjny ubrań, przez ile rąk to przechodzi, to od razu wrzucam do pralki. a dziecięce to ze dwa razy będę prać

[_Ciastko_]

Przy pierwszym dziecko na początku używałam proszków dla dzieci (ale już nie pamiętam firmy, chyba Lovela). Ale od 4 miesiaca używałam zwykłego czasem nawet sypałam vanish bo niestety syn wszystko ulewał (zaczął wtedy pić soczki marchewkowe więc wszystko było pomarańczowe) i proszek dla dzieci nie dawał sobie rady z tymi plamami. Na szczęście nie miał na nic alergii. Co do prasowania, podobno rzeczy wyprasowane mniej wchłaniają plamy no i są milsze dla ciała.

[Montii]

ja też najpierw piorę swoje rzeczy a co dopiero maluszka

[iizabelaa]

Napisane przez Montii

No Iza w kulki leci hehe.

tylko bez takich ja padnięta jestem a pomimo to włączam kompa żeby do was napisać


Otóż ... będę miała ... CÓRECZKĘ

Nie wdając się w szczegóły było bardzo fajne usg, bo długo trwało i mogliśmy się napatrzeć,
do tego gin cały czas mówił, że wszystko jest OK i że malutka jest pięknie zbudowana
Ślicznie się ruszała podczas badania.

Tż bardzo to przeżył aż byłam w szoku, nie myślałam że tak zareaguje, jak gin powiedział o dziewczynce to myślałam, że będzie mi skakał w tym gabinecie

I choć ten obraz 3/4D jest przereklamowany, bo jednak to nie jest jakaś super jakość to warto zrobić takie usg, bo przeżycie jest niesamowite.

[bosti]

Napisane przez Montii

nie wiem czy trzeba, dzisiaj w DDTVN mówili ,ze ciuszki dziecięce pierze się w 30 stopniach, a to nie zabija zarazków, wiec trzeba wyprasować, ale ja jakoś mega sterylna to nie jestem, chcę prasować ze względów estetycznych, ja swoje też prasuje, dosłownie wszystko i dziecięce też chce, ładniej wyglądają niż takie pomietolone i w ogole

skoro nie trzeba... nienawidzę prasowania!! nie mam hopla na puncie sterylności, więc musze zapytać pediatrę, czy bezwzględnie trzeba prasować, jeśli nie, to

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Napisane przez iizabelaa

tylko bez takich ja padnięta jestem a pomimo to włączam kompa żeby do was napisać


Otóż ... będę miała ... CÓRECZKĘ

Nie wdając się w szczegóły było bardzo fajne usg, bo długo trwało i mogliśmy się napatrzeć,
do tego gin cały czas mówił, że wszystko jest OK i że malutka jest pięknie zbudowana
Ślicznie się ruszała podczas badania.

Tż bardzo to przeżył aż byłam w szoku, nie myślałam że tak zareaguje, jak gin powiedział o dziewczynce to myślałam, że będzie mi skakał w tym gabinecie

I choć ten obraz 3/4D jest przereklamowany, bo jednak to nie jest jakaś super jakość to warto zrobić takie usg, bo przeżycie jest niesamowite.

no wreszcie jesteś!! ale super!! no to czekamy na foteczki