Zaczynamy wątek trzeci wnet posypią się nam dzieci. Wątek staraczkowo - mamusiowy:-)

[agi_82]

Natalka
no też właśnie się tak teraz zastanawiam że niby tak niedawno testowałam
pewnie nawet się nie obejrzymy a będe Wam relacje z roczku zdawać
Dominika
no właśnie jeszcze nie koniecznie to do mnie dociera mam nadzieje że w listopadzie w miare pogoda dopisze żebym mogła faktycznie troszke wyjechać karetą
a odnosnie spania dłużej też tak mam dziś wróciłam ze szkoły i wskoczyłam do wyrka bo tż odsypiać miał wczorajszy dzień no i oczywiście jak na złość rozdzwonił mu się telefon i musieliśmy wstać

[Linka07]

Hejka no coś z tym spaniem dłużej jest dzisiaj nie tak, myślałam że się co najmniej do 9 powyleguję, a przed 8 zaczęli wiercić coś na klatce schodowej i koniec spania. Kot też mi się przy okazji zszokował i siedział na łóżku patrząc z pogardą na drzwi

Ula najważniejsze, że masz przy sobie Zośkę, jak się zaczynasz dołować to popatrz na nią i na pewno wróci Ci humorek

Dominika musi być w końcu dobrze.

[agi_82]

Linka
jeszcze dwa dni maja być II pikne krechy

[Natalyyya]

wszystkim

dominika ty lepiej nie gdybaj tylko idzcie do tej klinki niepłodności bo to jest conajmniej ciekawe ... Moja koleżanka poleciała do polski bo już 2 razy poroniła i poleciała do polski i poszła do ginekologa żeby zbadał co i jak położyli ją do szpitala na jakiś czas i zrobili wszystkie badania i wyszło że ma zakrzepicę żył w macicy i za każdym razem jak zachodzi w ciążę to robi się skrzep w macicy i po ciąży... muszą teraz się na to leczyć ale mają szansę tymbardziej że Oni już mają prawie 4 latka w domu i wcześniej nie miała takich problemów , podobno tak sie czasami robi po porodzie wiec może u was też jest jakaś przyczyna do zdiagnozowania i to tylko kwestia wyleczenia?

Co Wy dzisiaj spać kobietki nie możecie?? Ja idę dziś do pracy i tak mi się nie chciało wstać a przez ostatnie dwa dni wolnego godzina 7;30 pobudka no problem... WTF?
Ale miałam dzisiaj koszmar!!!! Boże śniło mi się że jacyś gangsterzy weszli nam na chatę u mojej babci byliśmy tam wszyscy moi rodzice mój Tz babcia...

[agi_82]

Napisane przez Natalyyya

wszystkim

dominika ty lepiej nie gdybaj tylko idzcie do tej klinki niepłodności bo to jest conajmniej ciekawe ... Moja koleżanka poleciała do polski bo już 2 razy poroniła i poleciała do polski i poszła do ginekologa żeby zbadał co i jak położyli ją do szpitala na jakiś czas i zrobili wszystkie badania i wyszło że ma zakrzepicę żył w macicy i za każdym razem jak zachodzi w ciążę to robi się skrzep w macicy i po ciąży... muszą teraz się na to leczyć ale mają szansę tymbardziej że Oni już mają prawie 4 latka w domu i wcześniej nie miała takich problemów , podobno tak sie czasami robi po porodzie wiec może u was też jest jakaś przyczyna do zdiagnozowania i to tylko kwestia wyleczenia?

Co Wy dzisiaj spać kobietki nie możecie?? Ja idę dziś do pracy i tak mi się nie chciało wstać a przez ostatnie dwa dni wolnego godzina 7;30 pobudka no problem... WTF?
Ale miałam dzisiaj koszmar!!!! Boże śniło mi się że jacyś gangsterzy weszli nam na chatę u mojej babci byliśmy tam wszyscy moi rodzice mój Tz babcia...

osz no to sen niezły swoją drogą mogli jakieś manto spuścić rodzicom coby w końcu zaczęli normalnie się zachowywać

[Natalyyya]

Napisane przez agi_82

osz no to sen niezły swoją drogą mogli jakieś manto spuścić rodzicom coby w końcu zaczęli normalnie się zachowywać

jak się obudziłam to się tak cieszyłam że to tylko sen!
Co do moich rodziców to bez komentarza to zostawię

[Brilliant Girl]

Hej

ninquelote - trzymam kciuki za szybkie i mocne skurcze

Ja dziś rano jak się obudziłam to mała się usadowiła w poprzek brzucha i jakoś jej przepędzić z tej pozycji nie mogę a tak ładnie główką do dołu była

[agi_82]

Briliant
nie denerwuj się może wróci na swoje miejsce ma jeszcze troszke czasu, a Ty masz jakoś teraz wizyte prawda??

[Brilliant Girl]

Napisane przez agi_82

Briliant
nie denerwuj się może wróci na swoje miejsce ma jeszcze troszke czasu, a Ty masz jakoś teraz wizyte prawda??

Ja mam taką nadzieję, że wróci bo nie chcę cc... Jutro mam wizytę

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

A u Ciebie już lepiej z zdrówkiem?

[Linka07]

Napisane przez agi_82

Linka
jeszcze dwa dni maja być II pikne krechy

Oby, staraliśmy się bardzo

Natalka ale masz sny a mi się śniło dzisiaj kilka czarnych kotów i wszystkie były nasze i jeden z nich przybiegł do mnie, wszedł mi na kolana i zaczął mruczeć

Brillinat Mała ma jeszcze czas żeby zmienić pozycję

[agi_82]

Briliant
no oprócz tego że mam głos jak facet i kaszel to juz jakby lepiej

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Napisane przez Linka07

Oby, staraliśmy się bardzo

Natalka ale masz sny a mi się śniło dzisiaj kilka czarnych kotów i wszystkie były nasze i jeden z nich przybiegł do mnie, wszedł mi na kolana i zaczął mruczeć

Brillinat Mała ma jeszcze czas żeby zmienić pozycję

mam nadzieje że wasze "trudy" zostaną wam wynagrdzone

[Linka07]

Dominika to co pisze Natalia jest interesujące, może u Ciebie też coś podobnego występuje. Mam nadzieje że w tej klinice obejrzą sobie Ciebie od stóp do głów i znajdą przyczyne

[Dominika2302]

Oj ja też mam taką nadzieję

[Ninquelote]

Napisane przez Brilliant Girl

Hej

ninquelote - trzymam kciuki za szybkie i mocne skurcze

Ja dziś rano jak się obudziłam to mała się usadowiła w poprzek brzucha i jakoś jej przepędzić z tej pozycji nie mogę a tak ładnie główką do dołu była

Moja też przez chwilę tak w poprzek leżała, jakoś koło 28 tygodnia i ginka mówiła że ma jeszcze dużo czasu. skurcze mam nijakie. Rano jeszcze coś się działo a teraz na kto przez ponad 40 min tylko jeden mocniejszy skurcz. Zrobili mi dzisiaj usg i lekarz powiedział że mała jest okraglutka i nie długa. W sumie może jeszcze chwilę poczekać bo na porodowce dużo kobiet. Nawet tu na patologii z troje dzieci jest.

[Lila_27]

Napisane przez Ninquelote

mam co chciałam. W nocy pojechaliśmy do szpitala ze skurczami co 3,5 minuty. nad ranem wszystko się rozeszlo i tak leze na patologi z marnymi skurczami. do poniedziałku mnie nie wypuszcza.

Biedactwo

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

Napisane przez Natalyyya

no musi być dobrze
Jakie ja mam dzisiaj humorki dziś kilka razy opier*** Tż za bzdurę.... nie wiem ale mam taka huśtawkę nastrojów że aż strach się bać co to będzie jak kiedyś tam zaciążę!!

Też się bałam, że w ciąży to dojdzie do rękoczynów, ale o dziwo uspokoiłam się i Tża ma nawet lepiej niż przed

[dziewczyneczka89]

Ninquelote : trzymam kciuki za spokojny poród

ja też w sumie wcześnie dzisiaj wstałam, ale przez to , że nie mogłam spać przez katar :/

[agi_82]

widze że jesienny klimat nikomu na zdrowie nie wychodzi

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

ciekawe jak lineczka po hardcorowej nocy

[Linka07]

Napisane przez agi_82

widze że jesienny klimat nikomu na zdrowie nie wychodzi

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

ciekawe jak lineczka po hardcorowej nocy

Nie wiem jak ona tę noc przetrwała, brrr

Wiecie jak mi się dobrze w domu siedzi, w środę trochę dziwnie się z tym czułam ale dzisiaj doszłam do wniosku, że fajnie siedzieć w domu na zwolnieniu. Mam posprzątane, niedługo się za obiad wezmę, kot jest szczęśliwy i nadrabiam książkowe i filmowe zaległości

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

Takie coś znalazłam na innym wątku, może się komuś przyda
http://www.sfd.pl/-t451674.html

[agi_82]

Napisane przez Linka07

Nie wiem jak ona tę noc przetrwała, brrr

Wiecie jak mi się dobrze w domu siedzi, w środę trochę dziwnie się z tym czułam ale dzisiaj doszłam do wniosku, że fajnie siedzieć w domu na zwolnieniu. Mam posprzątane, niedługo się za obiad wezmę, kot jest szczęśliwy i nadrabiam książkowe i filmowe zaległości

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

Takie coś znalazłam na innym wątku, może się komuś przyda
http://www.sfd.pl/-t451674.html

hehe dobrze dobrze tylko ciekawa jestem jak długo byś wytrzymała

[ula_betula]

Witam w klubie - ja też ostanio gorzej sypiam. Może to dlatego, że lato nam się w jesień zamienia?

brilliant ma jeszcze czas malutka na wygibasy

Ninquelote Kciuki mocno zaciśnięte!

Wiecie co się stało?? Zośka złapała smoka I to nawet dwa różne (dwie różne końcówki) A spróbowałam tylko dlatego, że strasznie płakała w drodze na rehabilitację a tu taka niespodzianka. Udało się jej nawet ze smoczkiem samej zasnąć w domu, więc jest super, mam nadzieję będzie tak dalej.

Zdam relację z rehabilitacji bo fajne rzeczy były mówione
(dla 2,5 miesięcznego dziecka):

1. pupcia,pępek i broda powinny być jak najczęściej w linii prostej
2. Plecki zaokrąglone, nóżki lekko rozstawione (delikatna żabka)
3. Trzeba kłaść na boczku tak często jak na pleckach (raz jeden raz drugi bok), można pomóc sobie kocykiem i podkładać pod plecki i między nóżki (taka litera J)
4. Dziecko musi mieć przestrzeń do rozwoju i ruchu - jak najmniej na rączkach, więcej na macie, kocu na ziemi

i uwaga, teraz najlepsze:

trzymanie w chuście w pionie jest niewskazane dla takiego maleństwa! Nawet jeśli jest w pozycji żabki, nóżki nie wiszą etc. I to jest dla mnie największe zaskoczenie. Mogę ją nosić co najwyżej w poziomie.

[agi_82]

ula
o fajne info
a z tą chustą to ja juz nie kumam jedni móią to, inni co innego ale myśle że jednak się obęde bez
i super że mała dydusia ciągnie i widzę że Ty też lepszy humorek od razu super może w końcu pójdzie Wam "z tej górki"

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

kurka a ja myślałam że Kornelcia będzie schodzić coraz niżej a ja mam wrażenie że coraz wyżej jest normalnie czuje pod samymi żebrami jak wierzga o siedzeniu przy stole na krześle nie ma mowy a jak jade autem to na leżąco prawie jeszcze muza na full i zimny łokieć mi brakuje

[ula_betula]

Napisane przez agi_82

ula
o fajne info
a z tą chustą to ja juz nie kumam jedni móią to, inni co innego ale myśle że jednak się obęde bez
i super że mała dydusia ciągnie i widzę że Ty też lepszy humorek od razu super może w końcu pójdzie Wam "z tej górki"

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

kurka a ja myślałam że Kornelcia będzie schodzić coraz niżej a ja mam wrażenie że coraz wyżej jest normalnie czuje pod samymi żebrami jak wierzga o siedzeniu przy stole na krześle nie ma mowy a jak jade autem to na leżąco prawie jeszcze muza na full i zimny łokieć mi brakuje

Wyluzowana mamuśka ;D

Wiesz, że ja do samego porodu czułam małą przy żebrach? Dziwne to było. U dołu też ją czułam, ale tak jak Ty nie mogłam usiedzieć nie odchylając się do tyłu. Może Kornelcia odbija się stópkami od Twoich żeber w poszukiwaniu wyjścia

No, humorek mi się przez tego smoczka i te ćwiczenia poprawił Staram się go trzymać mocno, mocno i odganiać czarne chmury. Dzisiaj wieczór bez tżta, więc będzie trudniej, ale jutro jedziemy za to na grzyby

[Dominika2302]

Aga

[magdziaS]

Czesc dziewczyny Nadrabiam Was ale trochę po lebkach przyznaje.Kuzynka przyjechala do mnie z Mazur wczoraj i czeka nas jeszcze intensywny weekend.Wczoraj spedzilysmy 5 godz lazac po galerii jutro planujemy dalszy wypad w plener jak pogoda dopisze,a wieczorem mamy z Tztem spotkanie z jego kolegami i koleżankami z pracy.Wysokie obroty i nie wiem jak wytrzymam bo dolegliwosci ciążowe dają sie we znaki nadal.

Linka - czyli będziesz jednak testować? Mocne za dwie krechy!!

Ula - a to ciekawe z ta chusta.Tez tyle siw naczytałam juz wcześniej o jej dobrym wplywie a tu proszę.

Ninquelote - będziesz po weekendzie wracala do domu jeśli nic sie nie zadzieje? Trzymam mocno żeby mala szybko zechciala przyjsc na swiat

Brilliant - tak jak piszą dziewczyny,mala na pewno jeszcze zdąży sie obrócić

[Linka07]

Napisane przez agi_82

hehe dobrze dobrze tylko ciekawa jestem jak długo byś wytrzymała

Myślę że z 9 miesięcy dałabym radę

Napisane przez ula_betula

Zdam relację z rehabilitacji bo fajne rzeczy były mówione
(dla 2,5 miesięcznego dziecka):

1. pupcia,pępek i broda powinny być jak najczęściej w linii prostej
2. Plecki zaokrąglone, nóżki lekko rozstawione (delikatna żabka)
3. Trzeba kłaść na boczku tak często jak na pleckach (raz jeden raz drugi bok), można pomóc sobie kocykiem i podkładać pod plecki i między nóżki (taka litera J)
4. Dziecko musi mieć przestrzeń do rozwoju i ruchu - jak najmniej na rączkach, więcej na macie, kocu na ziemi

i uwaga, teraz najlepsze:

trzymanie w chuście w pionie jest niewskazane dla takiego maleństwa! Nawet jeśli jest w pozycji żabki, nóżki nie wiszą etc. I to jest dla mnie największe zaskoczenie. Mogę ją nosić co najwyżej w poziomie.

Bardzo przydatne informacje może to też nadawałoby się do podklejenia w pierwszym poście?

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Madzia to zależy czy uda mi się kupić jutro test tak żeby Tż nie widział jak wyjdzie jedna krecha to nie chcę go dołować.

Zazdroszczę takiego intensywnego czasu, ja od 3 dni z domu nie wychodzę.

[agi_82]

ula
no dokłądnie luz blues
a wieczór w babskim gronie to nic złego
a grzybobrania zazdroszcze bo uwielbiam pojechałabym ale tż stwierdził że nie dam rady do grzyba się schylić
Dominika
no co
madzia
my chyba do galerii pojedziemy w niedziele bo tż obiecał Marceli kino
zazdroszcze takiego wojowania po sklepach i wgl
trzymaj się tylko cieplutko
Linka
no ty mnie tu w niepewności zamierzasz trzymać chyba umrę jak nie zatestujesz w niedziele bo ciekawość mnie zżera i chce II kreski ujrzeć

[ewccik]

Hej dziewczynki
wiecie co byłam dzisiaj po skierowanie na bad tarczycy.
Dostałam na TSH a ft3 ift4 mam prywatnie zrobić.

Ale dzisiaj wyszła akcja, jak wiecie od dzisiaj miałam się zapisać na zumbę (tzn tel już się zapisałam ale miałam iść na pierwszy trening i zapłacić)
Ostatnie 5 dni i nocy mieszkała u nas Tż-ta siostrzenica, wczoraj wróciła już jej matka z która razem miałam iść na zumbę.
No ale mój Tż dzisiaj wyjechał, miał jechać po zumbie ale okazało się że jedzie przed. napisałam do matki tej siostrzenicy że nie mam z kim mojej córki zostawić i nie mogę iść na zumbę, miałam nadzieję że ta siostrzenica posiedzi, ale siostrzenica miała ważniejsze zajęcia i ta babka poszła sama.
Trochę zamotałam. Ale miałam cichą nadzieję że ta gówniara w ramach podziękowania za tyle dni opieki zajmie się Oliwią przez 1 godz. Ale ona miała ważniejsze zajęcia a mamusia nawet do mnie nic nie napisała, tylko ja 5 minut przed rozpoczęciem zajęć napisałam sms'a czy poszłaś sama i odpisała TAK. W głowie się nie mieści. Tak wygląda ludzka wdzięczność. Wiecie jak mi jest przykro.
Ja z tą pannicą naprawdę miałam dużo zajęć - zresztą widziałyście że nawet na forum nie zaglądałam a one mi na bieżąco takie podziękowanie.

[agi_82]

Napisane przez ewccik

Hej dziewczynki
wiecie co byłam dzisiaj po skierowanie na bad tarczycy.
Dostałam na TSH a ft3 ift4 mam prywatnie zrobić.

Ale dzisiaj wyszła akcja, jak wiecie od dzisiaj miałam się zapisać na zumbę (tzn tel już się zapisałam ale miałam iść na pierwszy trening i zapłacić)
Ostatnie 5 dni i nocy mieszkała u nas Tż-ta siostrzenica, wczoraj wróciła już jej matka z która razem miałam iść na zumbę.
No ale mój Tż dzisiaj wyjechał, miał jechać po zumbie ale okazało się że jedzie przed. napisałam do matki tej siostrzenicy że nie mam z kim mojej córki zostawić i nie mogę iść na zumbę, miałam nadzieję że ta siostrzenica posiedzi, ale siostrzenica miała ważniejsze zajęcia i ta babka poszła sama.
Trochę zamotałam. Ale miałam cichą nadzieję że ta gówniara w ramach podziękowania za tyle dni opieki zajmie się Oliwią przez 1 godz. Ale ona miała ważniejsze zajęcia a mamusia nawet do mnie nic nie napisała, tylko ja 5 minut przed rozpoczęciem zajęć napisałam sms'a czy poszłaś sama i odpisała TAK. W głowie się nie mieści. Tak wygląda ludzka wdzięczność. Wiecie jak mi jest przykro.
Ja z tą pannicą naprawdę miałam dużo zajęć - zresztą widziałyście że nawet na forum nie zaglądałam a one mi na bieżąco takie podziękowanie.

to faktycznie niewdzięcznica jedna normalnie ludzie mają tupet i ta mamuśka jej też jak widze no ale jakby co będziesz wiedziała na przyszłość co z nich za egzemplarze są ot taki mały plusik sytuacji
a tż co na to?

[ewccik]

Napisane przez dziewczyneczka89

ewcik: a ja już myślałam, że Wam się udało. przykro mi
bolało mnie dzisiaj podbrzusze idealnie jak na @ więc jestem prawie pewna , że w tym cyklu również nici i pozytywne myslenie niestety nic tu nie zdziała. ale cóż trudno się mówi .

przestań, mnie na przykład nic nie bolało jak na @, tylko piersi okrutnie, ale jajniki nie i jak zaszłam do WC to aż mi szczena opadła że po kryjomu @ wcześniej przyszła. Z tym cholerstwem nic nie wiadomo.
Więc Twoje objawy na 50 % są ciążowe a na 50 % małpowe
No ale trzymam kciuki za II u Ciebie, Linki i Dominiki
Yevele ale Ci fajnie, ja ciągle namawiam Tż-ta na Paryż ale jakoś nie po drodze nam
Ula_Betula jak się czujesz, dołek trochę mniejszy??? Dobrze będzie, zobaczysz. Teraz doczytałam że dzięki postępom córeczki humorek lepszy
Ninquelote jak tam, dzieje się cosik?
Brillant Girl trzymam kciuki za jutrzejszą wizytkę
Magdzias oszczędzaj się trochę

Napisane przez agi_82

a tż co na to?

w szoku. Teraz zobaczył jaką ma cudowną rodzinkę
Agi a jak Marceli idzie w szkole? Jak ze wstawaniem???

[yevele]

Napisane przez Natalyyya

Paryż? wow mówisz po francusku? Ja kiedyś byłam w Paryżu i Oni to jak słyszeli że po angielsku gadamy to tacy chamscy byli!!

no jeszcze chyba bym się dogadała
a w to drugie to wierzę, oni ogólnie są specyficzni
jakbym nie zdążyła już to życzę wam miłego i owocnego urlopu, my w niedzielę chrzcimy Karinkę wiec będę zalatana

Napisane przez Ninquelote

mam co chciałam. W nocy pojechaliśmy do szpitala ze skurczami co 3,5 minuty. nad ranem wszystko się rozeszlo i tak leze na patologi z marnymi skurczami. do poniedziałku mnie nie wypuszcza.

Napisane przez ula_betula

Pech bo i poród ciężki i nacięcie i cc na końcu. Aaa wyć mi się chce.


Właśnie Zośka od tak zasnęła mi na kolanach, mój skarb

eh i tak Cię podziwiam że tak dzielnie opisujesz ten poród i się nie zraziłaś

Napisane przez Brilliant Girl

Ja dziś rano jak się obudziłam to mała się usadowiła w poprzek brzucha i jakoś jej przepędzić z tej pozycji nie mogę a tak ładnie główką do dołu była

jeszcze jest czas, nudzi jej się może to fikołki robi

Napisane przez ula_betula

Zdam relację z rehabilitacji bo fajne rzeczy były mówione
(dla 2,5 miesięcznego dziecka):

1. pupcia,pępek i broda powinny być jak najczęściej w linii prostej
2. Plecki zaokrąglone, nóżki lekko rozstawione (delikatna żabka)
3. Trzeba kłaść na boczku tak często jak na pleckach (raz jeden raz drugi bok), można pomóc sobie kocykiem i podkładać pod plecki i między nóżki (taka litera J)
4. Dziecko musi mieć przestrzeń do rozwoju i ruchu - jak najmniej na rączkach, więcej na macie, kocu na ziemi

i uwaga, teraz najlepsze:

trzymanie w chuście w pionie jest niewskazane dla takiego maleństwa! Nawet jeśli jest w pozycji żabki, nóżki nie wiszą etc. I to jest dla mnie największe zaskoczenie. Mogę ją nosić co najwyżej w poziomie.

Napisane przez Linka07

----

Madzia to zależy czy uda mi się kupić jutro test tak żeby Tż nie widział jak wyjdzie jedna krecha to nie chcę go dołować.

trzymam

Napisane przez ewccik

przestań, mnie na przykład nic nie bolało jak na @, tylko piersi okrutnie, ale jajniki nie i jak zaszłam do WC to aż mi szczena opadła że po kryjomu @ wcześniej przyszła. Z tym cholerstwem nic nie wiadomo.
Więc Twoje objawy na 50 % są ciążowe a na 50 % małpowe
No ale trzymam kciuki za II u Ciebie, Linki i Dominiki
Yevele ale Ci fajnie, ja ciągle namawiam Tż-ta na Paryż ale jakoś nie po drodze nam
Ula_Betula jak się czujesz, dołek trochę mniejszy??? Dobrze będzie, zobaczysz. Teraz doczytałam że dzięki postępom córeczki humorek lepszy
Ninquelote jak tam, dzieje się cosik?
Brillant Girl trzymam kciuki za jutrzejszą wizytkę
Magdzias oszczędzaj się trochę
w szoku. Teraz zobaczył jaką ma cudowną rodzinkę
Agi a jak Marceli idzie w szkole? Jak ze wstawaniem???

ja za to zazdroszczę ze w Rzymie byłaś