Plotkowy dla dietetyczek :) V

[yerba]

Tarantulku, na pewno wybralas dobrze A jeśli nie, to zawsze mozna zmienic decyzje, np po pierwszym roku to nie tragedia Tragedia, to nie spróbować! I studiowac niezgodnie z zainteresowaniami.

slodkich snow Śpioszki hihihi

[Ewusia_marchew]

Napisane przez LoLcIa123

Co u mnie słychac? Nic dobrego ,w skrocie
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=281351

skąd ja to znam

Napisane przez agolek

hej laleczki,

wrocilam niedawno z myjni umyc moje ''stare''' autko bo ktos ma zaraz wpasc ogladac.szybko bo dopiero dalam wczoraj ogloszenie.

no to może się szybciutko sprzeda

Napisane przez yerba

Kurcze, wiecie, to bardzo fajny kolega, ale kolega. Nic więcej i to się nie zmieni.

A czy przystojny? nie moj typ, ze tak powiem

to dobrze ze z Twojego punktu widzenia sprawa jest jasna

Napisane przez yerba

Przechodzę do najwazniejszego wydarzenia dnia Spotkanie z promotorem odbylo się(!) i przebieglo pomyslnie. Chociaz 2 godziny to zdeczka sporo . W kazdym razie moja praca rozwija się dobrze , ale jeszcze mam przed soba sporo roboty . mam jednak zapewnienie, ze termin obrony zalezy tylko ode mnie, on nie bedzie przedluzal sprawy . Mysle ze w miesiac powinnam dac rade, jesli moj obecny zapał nie minie .

noooo, nie taki diabeł straszny na pewno pójdzie Ci świetnie pisanie i już niedługo będziesz panią magister

Napisane przez Tarantulek

Dziekuje za odzewWłasnie chyba juz podjełam decyzje-pojde na biologie-troche ryzykowna bo niby w NT mam juz tylko wysłac jeden dokument a z Krakowem troche wiecej zamieszania jest bo musze najpierw zabrac dokumenty z NT i zawiezc do KRk no i nie wiadomo czy mi przydziela akademik...ale coś czuję ze gdybym nie spróbowała isc na biologie to bym tego załowała potem....przeciez jak mi się czasem nie spodoba to zawsze moge zmienic kierunek, albo zrezygnowac...pozatym do domu z Krakowa mam godzinę drogi to znowu nie tak daleko
Dzwoniłam do dziekanatu dowiedziec się o akademiki-podobno do 10 pazdziernika mozna składac podania a potem beda rozpatrywac więc mam nazieje ze mi przydzielą gdzies blisko mojego wydziału i ze bede happyTroche się boje-nowego srodowiska, to czy się zaklimatyzuje...ale w koncu do odwaznych swiat nalezy.

trzymam kciuki żeby się wszystko udało załatwić a co do klimatyzowania się to na pewno się zaaklimatyzujesz

Napisane przez yerba

Tarantulku, na pewno wybralas dobrze A jeśli nie, to zawsze mozna zmienic decyzje, np po pierwszym roku to nie tragedia Tragedia, to nie spróbować! I studiowac niezgodnie z zainteresowaniami.

dokładnie

Deszcz pada i pada i dzwoni mi w okno a jutro muszę wcześnie wstać w miarę bo mają panowie elektrycy coś robić u mnie z licznikiem tak więc zaraz spać idę

miłych snów

[nefre]

Tarantulku - najwazniejsze to,to, abyć robiła to, co naprawdę lubisz. Jeste,m tegożywym przykładem Zdawałam WOS na maturze,miała byc europeistyka i co? Studiuje farmacje (studium) i zarok lub 2lata zdaje maturę z bioli i chemii. Mieszkam ok. 700km od domu... i nie żałuję niczego


Kochane.. wczoraj miałam masakrę. Pojechałam do teściowej i nagle... niedobrze mi, ból brzucha (okres miałam), uczucie zimna.. wymioty. Przyjechał TŻ z pracy i pojechalismy do swojego domu..ale..droga do domu była katorgą. Cemno przed oczami, myślałam, ze zemdleję, zaczęłam płakać, bo tak się fatalnie czułam... Miałam wrażenie, ze idziemy z 8 godzin... W końcu wylądowałam w lozku i zaczęłam całasię trząść. TŻ chciał już mnie do szpitala wieźć, ale.. zasnęłam i po 15 minutavch już się lepiej czułam! Pozniej herbatka itp i co? Dzisiaj już jest o wiele lepiej. Chociaz wiem,ze w nocy miałam jeszcze gorączkę, ale jeśli teraz nie mam to aphi - mogę śmigać na zajęcia ^^
Podziwiam TŻ-a. Tak się mną opiekował, taki dobry był Ahh

No i śmigam za chwilę do szkoły ;D
Wczoraj przyszła paczka z Anglii od znajomej i.. przysłała mi cudowne buty Takie prezencicho, a w buty nawciskane czekoladek angielskich ;D Wariatka ;D

Kurcze, tak się staram podczytywać, no, ale cóż... Nie zawsze mam czas;(

Miłego dnia bombleki ;*

[Ewusia_marchew]

Napisane przez nefre

Kochane.. wczoraj miałam masakrę. Pojechałam do teściowej i nagle... niedobrze mi, ból brzucha (okres miałam), uczucie zimna.. wymioty. Przyjechał TŻ z pracy i pojechalismy do swojego domu..ale..droga do domu była katorgą. Cemno przed oczami, myślałam, ze zemdleję, zaczęłam płakać, bo tak się fatalnie czułam... Miałam wrażenie, ze idziemy z 8 godzin... W końcu wylądowałam w lozku i zaczęłam całasię trząść. TŻ chciał już mnie do szpitala wieźć, ale.. zasnęłam i po 15 minutavch już się lepiej czułam! Pozniej herbatka itp i co? Dzisiaj już jest o wiele lepiej. Chociaz wiem,ze w nocy miałam jeszcze gorączkę, ale jeśli teraz nie mam to aphi - mogę śmigać na zajęcia ^^
Podziwiam TŻ-a. Tak się mną opiekował, taki dobry był Ahh

współczuję nieźle się musiałaś wystraszyć obyś się dziś już lepiej czuła


Dzień dobry Kochane

ale jestem niewyspana pogoda okropna, ogólnie bym najchętniej z powrotem wróciła do łóżka pouczę się trochę a później ide załatwić jedną sprawę dla mamy

miłego dnia

[asiek14]

ekhem wstyd, wstyd, wstyd. przydałaby się emotka z biciem samej siebie.
dla każdej, która mnie jeszcze pamięta. mogą być nawet dwie

chyba wreszcie wróciłam no chyba, ze kwiatki to za mało, żeby Was przebłagać
??

[Ewusia_marchew]

Napisane przez asiek14

ekhem wstyd, wstyd, wstyd. przydałaby się emotka z biciem samej siebie.
dla każdej, która mnie jeszcze pamięta. mogą być nawet dwie

chyba wreszcie wróciłam no chyba, ze kwiatki to za mało, żeby Was przebłagać
??

oooo, a kogo my tu widzimy
osobiście mały bacik i czuję się przebłagana

witaj Aśku

[orzeszek01]

Napisane przez asiek14

ekhem wstyd, wstyd, wstyd. przydałaby się emotka z biciem samej siebie.
dla każdej, która mnie jeszcze pamięta. mogą być nawet dwie

chyba wreszcie wróciłam no chyba, ze kwiatki to za mało, żeby Was przebłagać
??

hej

wizaz dalej muli
wróciłam z krk,musiałam zawiezc odwołanie w sprawie tego akademika co mi go nie przyznali..jednak mili studenci z samorządu powiedzieli ze nie ma szans abym go nie dostalawiec czekam,

szaro buro i ponuro...

Gdzie Agness i Baby?

[asiek14]

ok, ponieważ nie ma szans, żebym tyle postów nadrobiła to przyznawać mi się tu, która studiuje albo będzie od tego roku studiować w Krakowie ;D
bo Orzeszek pisze o akademiku - czyli Ciebie mogę policzyć?
Tarantulek w tym roku, czy w przyszłym?

[yerba]

Nefre - ależ się pewnie wystraszysłaś, ale mam nadzieję, że przeszło Ci całkowicie

Lolcia - przeczytalam dzis Twój wątek. Bardzo mi przykro, faktycznie sytuacja ciężka, ale mi się wydaje, że może jej przejdzie. Może ma jakąś "fazę". Fakt, to niedojrzałe, tak się nie robi, ale ludzie czasem zachowują się dziwacznie, nawet sami nie zdają sobie z tego sprawy. Nie wiem jak to wytlumaczyc, po prostu niektorzy czasem maja takie humorki. Nie zwracaj na nią uwagi, jak jej przejdzie to się sama zgłosi, a jak nie, to już jej problem, jej strata.



U mnie dziś sloneczko i prawie lato ;-) Ja zalatwilam sprawę na uczelni - dowiedzialam się jak to jest z tym przedluzaniem obrony i napisalam stosowne podanie, zdobylam nawet podpis promotora . Niestety nie zdazylam juz zlozyc tego podania w dziekanacie, ale moze jutro lub w poniedzialek wybiorę się wlasnie w tym celu ;-)

A teraz chyba się poloze na 2 godzinki, bo jestem troszkę niewyspana, a wieczorkiem szykuje się male wyjscie w cudnym, babskim gronie Tylko takie sloneczko za oknem, aż żal spać....

[agness51]

Witam,jestem

Beznadzieja u mnie - jeśli chodzi o oceny... nawet jak się uczę,to mi nie idzie ... a wczoraj to się obżarłam z TŻ-tem hot-dog,szejk mały waniliowy,coś tam słodkiego,u lalalala się dziwić,że schudnąć nie mogę ... dobrze,że to na noc nie było...

No a dzisiaj,właśnie wróciłam z zakupów,zaraz się biorę za lekturkę niestety no a jeszcze chwilę odpocznę ...


Miłego dnia .

[orzeszek01]

Napisane przez asiek14

ok, ponieważ nie ma szans, żebym tyle postów nadrobiła to przyznawać mi się tu, która studiuje albo będzie od tego roku studiować w Krakowie ;D
bo Orzeszek pisze o akademiku - czyli Ciebie mogę policzyć?
Tarantulek w tym roku, czy w przyszłym?

tak,studentka krakowska

[Tarantulek]

Napisane przez nefre

Tarantulku - najwazniejsze to,to, abyć robiła to, co naprawdę lubisz. Jeste,m tegożywym przykładem Zdawałam WOS na maturze,miała byc europeistyka i co? Studiuje farmacje (studium) i zarok lub 2lata zdaje maturę z bioli i chemii. Mieszkam ok. 700km od domu... i nie żałuję niczego


Kochane.. wczoraj miałam masakrę. Pojechałam do teściowej i nagle... niedobrze mi, ból brzucha (okres miałam), uczucie zimna.. wymioty. Przyjechał TŻ z pracy i pojechalismy do swojego domu..ale..droga do domu była katorgą. Cemno przed oczami, myślałam, ze zemdleję, zaczęłam płakać, bo tak się fatalnie czułam... Miałam wrażenie, ze idziemy z 8 godzin... W końcu wylądowałam w lozku i zaczęłam całasię trząść. TŻ chciał już mnie do szpitala wieźć, ale.. zasnęłam i po 15 minutavch już się lepiej czułam! Pozniej herbatka itp i co? Dzisiaj już jest o wiele lepiej. Chociaz wiem,ze w nocy miałam jeszcze gorączkę, ale jeśli teraz nie mam to aphi - mogę śmigać na zajęcia ^^
Podziwiam TŻ-a. Tak się mną opiekował, taki dobry był Ahh

No i śmigam za chwilę do szkoły ;D
Wczoraj przyszła paczka z Anglii od znajomej i.. przysłała mi cudowne buty Takie prezencicho, a w buty nawciskane czekoladek angielskich ;D Wariatka ;D

Kurcze, tak się staram podczytywać, no, ale cóż... Nie zawsze mam czas;(

Miłego dnia bombleki ;*

Ojjjj dobrze ze się wszystko dobrze skonczyło-az ten okresCiekawe co to za buty-jakbys mogła to wklej zdj

Napisane przez asiek14

ekhem wstyd, wstyd, wstyd. przydałaby się emotka z biciem samej siebie.
dla każdej, która mnie jeszcze pamięta. mogą być nawet dwie

chyba wreszcie wróciłam no chyba, ze kwiatki to za mało, żeby Was przebłagać
??

wstydz się niedobra!Tak długo Cie nie było-masz tu bata-

Napisane przez asiek14

ok, ponieważ nie ma szans, żebym tyle postów nadrobiła to przyznawać mi się tu, która studiuje albo będzie od tego roku studiować w Krakowie ;D
bo Orzeszek pisze o akademiku - czyli Ciebie mogę policzyć?
Tarantulek w tym roku, czy w przyszłym?

w tym

Napisane przez orzeszek01

tak,studentka krakowska

jo tyz:P

Napisane przez yerba

Tarantulku, na pewno wybralas dobrze A jeśli nie, to zawsze mozna zmienic decyzje, np po pierwszym roku to nie tragedia Tragedia, to nie spróbować! I studiowac niezgodnie z zainteresowaniami.

slodkich snow Śpioszki hihihi

Dziękuje Wam za wsparcie

Napisane przez agolek

dzien dobry,

uciekam juz do pracy,pochwale sie tylko szybko ze mam autko!! kupilam sliczna ciemnozielona alfe romeo 147..srebrne felgi,super wyposazenie,2litry silnik i 152km... przy tej cenie paliwa to raczej nie najlepszy zakup ale nie moglam sie powstrzymac..TZ mowi,ze jak bedzie za duzo palila to zawsze moge srzedac wiec sie nie martwieale mowie wam-rakieta
nie bede nia jezdzila do poniedzialku niestety bo chce oddac do sprawdzenia na weekend i musze w swoim aucie paliwo wyjezdzic zanim sprzedam..

zycze milego dzionkaodezwe sie na lunchu

oooooo teraz dopiero doczytałam ze kupiłas bryke



No wiec ja byłam dziś w Nowym Targu-wziełam papiery, potem poszłam się spotkac z kolezankąA jutro jadę złozyc do Krakowa dokumenty, tylko musze jeszcze dokonac wpłaty za legitymacje i indeks i zostane studentka Biologii!!aaaaallleee jjjjaaajjja!
jeszcze zeby mi tylko akadmik przydzielili jakis fajny i nie daleko wydziału to bedzie dobrze;D


Materyjo!!Czuję się lekkko przerazona ale i podekscytowana zarazem




I jeszcze raz dziękuje Wam stokrotki za porady i wsparcie

[agolek]

Napisane przez Ewusia_marchew

no to może się szybciutko sprzeda
miłych snów

dzis rano sprzedany!szok!w sobote odbieraja i juz wpacili zaliczke dzis

Napisane przez agness51

Witam,jestem

Beznadzieja u mnie - jeśli chodzi o oceny... nawet jak się uczę,to mi nie idzie ... a wczoraj to się obżarłam z TŻ-tem hot-dog,szejk mały waniliowy,coś tam słodkiego,u lalalala się dziwić,że schudnąć nie mogę ... dobrze,że to na noc nie było...
.

ten McDonald to ja znam z autopsjijak ide z TZtem to zawsze wezme lody albo malego waniliowego shake'a i potem sie tak samo dziwie,ze nie moge schudnac a tak na marginesie to ty chyba nie musisz chudnac o ile pamietam ze zdjec? jakbys mogla to wrzuc mi cosik na agolek@poczta.fm prosze

Napisane przez Tarantulek

Materyjo!!Czuję się lekkko przerazona ale i podekscytowana zarazem

superancko!ciesze sie razem z Toba i szczerze gratuluje!

hej laleczki,

wrocilam dzis z pracy tak zmeczona,ze szok..normlanie zasypiam teraz na sofie..nie chce za bardzo drzemac teraz bo potem nie zasne..

posufruje troche i ogladne Prison Break,jescze 2 odcinki mam

milego wieczorka

[asiek14]

Napisane przez orzeszek01

tak,studentka krakowska

Napisane przez Tarantulek

wstydz się niedobra!Tak długo Cie nie było-masz tu bata-

w tym

no to w takim razie jak już się zadomowicie obowiązkowe spotkanie w jakiejś miłej kawiarence?
a za nieobecność jeszcze raz się kajam

jutro wracam do szkoły (nie było mnie cztery dni - przeziębiłam się na wyjeździe integracyjnym) i już czuję jak wstępują we mnie nowe siły nienawidzę siedzieć bezczynnie w domu, wczoraj prawie chodziłam po ścianach

[Ewusia_marchew]

Napisane przez orzeszek01

wróciłam z krk,musiałam zawiezc odwołanie w sprawie tego akademika co mi go nie przyznali..jednak mili studenci z samorządu powiedzieli ze nie ma szans abym go nie dostalawiec czekam,

no to całe ich szczęście ze zamierzają Cię przyjąć

Napisane przez yerba

U mnie dziś sloneczko i prawie lato ;-) Ja zalatwilam sprawę na uczelni - dowiedzialam się jak to jest z tym przedluzaniem obrony i napisalam stosowne podanie, zdobylam nawet podpis promotora . Niestety nie zdazylam juz zlozyc tego podania w dziekanacie, ale moze jutro lub w poniedzialek wybiorę się wlasnie w tym celu ;-)

a kiedy będziesz wiedzieć kiedy konkretnie obrona?

Napisane przez agness51

Beznadzieja u mnie - jeśli chodzi o oceny... nawet jak się uczę,to mi nie idzie ... a wczoraj to się obżarłam z TŻ-tem hot-dog,szejk mały waniliowy,coś tam słodkiego,u lalalala się dziwić,że schudnąć nie mogę ... dobrze,że to na noc nie było...

a czemuż Tysię odchudzasz? trochę słodkości jeszcze nikomu nie zaszkodziło

Napisane przez Tarantulek

No wiec ja byłam dziś w Nowym Targu-wziełam papiery, potem poszłam się spotkac z kolezankąA jutro jadę złozyc do Krakowa dokumenty, tylko musze jeszcze dokonac wpłaty za legitymacje i indeks i zostane studentka Biologii!!aaaaallleee jjjjaaajjja!
jeszcze zeby mi tylko akadmik przydzielili jakis fajny i nie daleko wydziału to bedzie dobrze;D

super że juz się na 100% zdecydowałaś mam nadzieję ze Ci się studiowanie spodoba

Napisane przez agolek

dzis rano sprzedany!szok!w sobote odbieraja i juz wpacili zaliczke dzis

super

Napisane przez asiek14

jutro wracam do szkoły (nie było mnie cztery dni - przeziębiłam się na wyjeździe integracyjnym) i już czuję jak wstępują we mnie nowe siły nienawidzę siedzieć bezczynnie w domu, wczoraj prawie chodziłam po ścianach

widze ze masz tak samo jak ja

No i znowu jestem u rodziców wyjeżdżają jutro na weekend więc będę domu pilnować (moje "ulubione" zajęcie ). W prawdzie mam co robić (nauka, pisanie pracy ) ale i tak mam nadzieję ze TŻ mi będzie rozrywek dostarczał Musimy się nabyc ze sobą bo jak się zacznie rok akademicki to nastąpi powrót do spotkań raz w tygodniu

cały dzień mi się spać chcialo a teraz mi sie odechciało powizażuję jeszcze trochę

a Wam życze miłych snów

[malinka_86]

ja tylko napiszę, że złapałam focha bo się wyprodukowałam a wizaż zmulił i wywaliło, więc obrażam się na dodawanie długich wiadomości... kolejny raz już upewniam się, żeby najpierw pisać wiadomości w notatniku

[yerba]

Napisane przez Tarantulek

Materyjo!!Czuję się lekkko przerazona ale i podekscytowana zarazem

bardzo dobra i naturalna oznaka

Napisane przez agolek

ten McDonald to ja znam z autopsjijak ide z TZtem to zawsze wezme lody albo malego waniliowego shake'a i potem sie tak samo dziwie,ze nie moge schudnac a tak na marginesie to ty chyba nie musisz chudnac o ile pamietam ze zdjec? jakbys mogla to wrzuc mi cosik na agolek@poczta.fm prosze

Agness nie musi się odchudzac, ale i Ty Agolku tak samo nie musisz

Napisane przez Ewusia_marchew

a kiedy będziesz wiedzieć kiedy konkretnie obrona?

no wiec z tym moim promotorem to jest tak, ze on nie wyznacza z gory terminow, tylko jak sie napisze i poprawi wg jego wskazowek (czesto gesto kilkakrotne poprawki, naprawde upierdliwy jest ), to skladasz prace i tydzien pozniej jest obrona. On nie widzi problemu w takim "naglym" zwolywaniu komisji. Tak juz ma . Wczesniej jak mi sie nie chcialo pisac, to bylo to dla mnie wygodne , ale teraz przydal by sie bacik. No ale nic, w podaniu napisalam prosbe o przesuniecie terminu do konca pazdziernika, co oznacza, ze powinnam w tym czasie zlozyc prace w dziekanacie. Mam nadzieje, ze tak sie stanie, zwlaszcza, ze zapisalam sie na studia podyplomowe i niebawem zaczynam zajecia . (tryb zaoczny ofkors, ale zawsze to nadal studia ).

Napisane przez malinka_86

ja tylko napiszę, że złapałam focha bo się wyprodukowałam a wizaż zmulił i wywaliło, więc obrażam się na dodawanie długich wiadomości... kolejny raz już upewniam się, żeby najpierw pisać wiadomości w notatniku

oj ten wizaz, cos psoci ostatnio... Ja robie ctrl A i ctrl C jak juz sie wiecej naprodukuje, zeby faktycznie nie miec takich niespodzianek .



Wlasnie wrocilam z imprezki, fajnie bylo, ale troche nie moj dzien dzis byl, zeby w tym tloku dobrze sie czuc. Mimo wszystko piwko i parkiet zaliczone, mozna polozyc sie spac z poczuciem dobrze spelnionego obowiązku . [Wszak nadal jestem studentką, nadal obowiązują mnie studenckie czwartki ]

[Milka19]

Tusz się skończył w drukarce

Mam problem. Nie mam dla promotora nic co by się nadawało do pokazania Sądzicie, że mini i szpilki rozwiążą sprawę

Oj nie mam zamiaru aż tak się powięcać Lecę do ksera

Miłego dnia

[agolek]

Napisane przez Ewusia_marchew

No i znowu jestem u rodziców wyjeżdżają jutro na weekend więc będę domu pilnować (moje "ulubione" zajęcie ).
no domyslam sie ja tez uwielbialam takie zostawanie w domu.... imprezki...
W prawdzie mam co robić (nauka, pisanie pracy )spokojnie, nie uciekna

ale i tak mam nadzieję ze TŻ mi będzie rozrywek dostarczał Musimy się nabyc ze sobą bo jak się zacznie rok akademicki to nastąpi powrót do spotkań raz w tygodniu no to bawcie sie dobrze poki mozecieale nie za dobrze

Napisane przez malinka_86

ja tylko napiszę, że złapałam focha bo się wyprodukowałam a wizaż zmulił i wywaliło, więc obrażam się na dodawanie długich wiadomości... kolejny raz już upewniam się, żeby najpierw pisać wiadomości w notatniku

ja mialam tak samo przedwczoraj, napisalam sie jak glupia i zniklo

dzien dobry wszystkim,

juz piatek?ciezko uwierzyc,dopiero wrocilam a tu juz tydzien minal.. no ale nic,piatek jest zawsze super

jakie plany na weekend macie? milego dnia!

[Ewusia_marchew]

Napisane przez malinka_86

ja tylko napiszę, że złapałam focha bo się wyprodukowałam a wizaż zmulił i wywaliło, więc obrażam się na dodawanie długich wiadomości... kolejny raz już upewniam się, żeby najpierw pisać wiadomości w notatniku

a to Wizaż niedobry

Napisane przez yerba

no wiec z tym moim promotorem to jest tak, ze on nie wyznacza z gory terminow, tylko jak sie napisze i poprawi wg jego wskazowek (czesto gesto kilkakrotne poprawki, naprawde upierdliwy jest ), to skladasz prace i tydzien pozniej jest obrona. On nie widzi problemu w takim "naglym" zwolywaniu komisji. Tak juz ma . Wczesniej jak mi sie nie chcialo pisac, to bylo to dla mnie wygodne , ale teraz przydal by sie bacik. No ale nic, w podaniu napisalam prosbe o przesuniecie terminu do konca pazdziernika, co oznacza, ze powinnam w tym czasie zlozyc prace w dziekanacie. Mam nadzieje, ze tak sie stanie, zwlaszcza, ze zapisalam sie na studia podyplomowe i niebawem zaczynam zajecia . (tryb zaoczny ofkors, ale zawsze to nadal studia ).

zawsze to jakiś termin ostateczny się pojawił a co do studiów podyplomowych to ja też będę robić na pewno, już się powoli rozglądam

Napisane przez yerba

Wlasnie wrocilam z imprezki, fajnie bylo, ale troche nie moj dzien dzis byl, zeby w tym tloku dobrze sie czuc. Mimo wszystko piwko i parkiet zaliczone, mozna polozyc sie spac z poczuciem dobrze spelnionego obowiązku . [Wszak nadal jestem studentką, nadal obowiązują mnie studenckie czwartki ]

słusznie, popieram

Napisane przez Milka19

Mam problem. Nie mam dla promotora nic co by się nadawało do pokazania Sądzicie, że mini i szpilki rozwiążą sprawę

moim zdaniem powinny wystarczyć

Napisane przez agolek

jakie plany na weekend macie? milego dnia!

ja żadnych siedzenie w domu i użeranie sie z dziadkiem

ale zaspałam a miałam wstać bardzo wcześnie no ale nic, zbieram sie i jadę na kontrolę do gina, a później na jakieś zakupy spożywcze

zapomniałam ładowarki do telefonu, moja mama wzięła swoja na ten weekend(a zawsze od niej pożyczam jak tu jestem) a telefon już mi pada musze od kogoś pożyczyć... ale nie wiem od kogo


miłego dnia Dziewczynki

[agolek]

Napisane przez Ewusia_marchew

ja żadnych siedzenie w domu i użeranie sie z dziadkiem ciesz sie tym uzeraniem kochana ja juz nie mam zadnego dziadka ani babci i wiele bym teraz dala zeby sie ''pouzerac''

zapomniałam ładowarki do telefonu, moja mama wzięła swoja na ten weekend(a zawsze od niej pożyczam jak tu jestem) a telefon już mi pada musze od kogoś pożyczyć... ale nie wiem od kogo

hmm tez nie znam nikogo kto mieszka kolo ciebie

a ja pracuje, tzn nie za ciezko jak ale mam sporo do roboty ogolnie

gdzie wy sie podziewacie wszystkie??

milego dnia!

[Ewusia_marchew]

ciesz sie tym uzeraniem kochana ja juz nie mam zadnego dziadka ani babci i wiele bym teraz dala zeby sie ''pouzerac''

no właśnie ja też tak każdemu mówię ale niestety TEGO mojego dziadka, nota bene ostatniego z wszystkich Babć i Dziadków których miałam, nawet nie lubię, nie mówiąc już o jakiś głębszych uczuciach.. po prostu go nie trawię, wiec niestety nici z cieszenia się... takie życie brutalne, ze moja kochana Babcia zmarła jak miała 67 lat zaledwie a dziadek ma już ponad 80 i nadal jest w świetnej pijackiej formie

[yerba]

Napisane przez Milka19

Tusz się skończył w drukarce

Mam problem. Nie mam dla promotora nic co by się nadawało do pokazania Sądzicie, że mini i szpilki rozwiążą sprawę

Oj nie mam zamiaru aż tak się powięcać Lecę do ksera

Miłego dnia

Podejrzewam, że sprawę załatwił by ładny uśmiech Cały zeszły rok się uśmiechałam

Napisane przez Ewusia_marchew

a to Wizaż niedobry


zawsze to jakiś termin ostateczny się pojawił a co do studiów podyplomowych to ja też będę robić na pewno, już się powoli rozglądam



słusznie, popieram

tych podyplomowych to jest taki wybór, że naprawde jest w czym przebierać

Napisane przez agolek

hmm tez nie znam nikogo kto mieszka kolo ciebie

a ja pracuje, tzn nie za ciezko jak ale mam sporo do roboty ogolnie

gdzie wy sie podziewacie wszystkie??

milego dnia!

jesli o mnie chodzi to spalam


Ale powoli chyba bede sie zbierac, pare rzeczy zalatwic na miescie. Raczej nic naukowego dzis nie planuje, bo nie czuje zeby to byl dobry pomysl

[anniaa]

Cały czas jestem chora wczoraj źle sie czułam, kolezanka z ławki mnie jeszcze bardziej zaraziła i nie ciekawie jest. dzisiaj pisałam spr z chemi zobaczymy jak mi poszło. od 4.00 rano nie spie. nadaje sie dzisiaj tylko do łózeczka pod kocyk. jutro sie odezwie i poczytam co u was

[yerba]

Aniu, kuruj się!

[asiek14]

ja się powoli zbieram na imprezę klasową xDD a w niedzielę znowu %%, bo kumpela dostała się na studia magisterskie i stawia
miłego wieczoru

[Ewusia_marchew]

Napisane przez yerba

tych podyplomowych to jest taki wybór, że naprawde jest w czym przebierać

wiem właśnie i nie mogę się zdecydować co mi się najbardziej przyda najchętniej to bym kilka kierunków jeszcze zrobiła

Napisane przez anniaa

Cały czas jestem chora wczoraj źle sie czułam, kolezanka z ławki mnie jeszcze bardziej zaraziła i nie ciekawie jest. dzisiaj pisałam spr z chemi zobaczymy jak mi poszło. od 4.00 rano nie spie. nadaje sie dzisiaj tylko do łózeczka pod kocyk. jutro sie odezwie i poczytam co u was

zdrowiej

Napisane przez asiek14

ja się powoli zbieram na imprezę klasową xDD a w niedzielę znowu %%, bo kumpela dostała się na studia magisterskie i stawia
miłego wieczoru

haha, no łaaadnie imprezuj, imprezuj


"Jedyne" 3 godziny u gina spędziłam, taka kolejka była - bezcenne ale wszystko okej jest no i mam z głowy na 4 miesiace zjadłam obiad i idę ogarnąć się trochę bo niedługo TŻ przybywa

udanego wieczorku

[Tarantulek]

Napisane przez anniaa

Cały czas jestem chora wczoraj źle sie czułam, kolezanka z ławki mnie jeszcze bardziej zaraziła i nie ciekawie jest. dzisiaj pisałam spr z chemi zobaczymy jak mi poszło. od 4.00 rano nie spie. nadaje sie dzisiaj tylko do łózeczka pod kocyk. jutro sie odezwie i poczytam co u was

bidokukuruj się!

Napisane przez Ewusia_marchew

wiem właśnie i nie mogę się zdecydować co mi się najbardziej przyda najchętniej to bym kilka kierunków jeszcze zrobiła





zdrowiej


haha, no łaaadnie imprezuj, imprezuj


"Jedyne" 3 godziny u gina spędziłam, taka kolejka była - bezcenne ale wszystko okej jest no i mam z głowy na 4 miesiace zjadłam obiad i idę ogarnąć się trochę bo niedługo TŻ przybywa

udanego wieczorku

łooo matko 3 godzinyale grunt ze wszystko ok

Napisane przez malinka_86

ja tylko napiszę, że złapałam focha bo się wyprodukowałam a wizaż zmulił i wywaliło, więc obrażam się na dodawanie długich wiadomości... kolejny raz już upewniam się, żeby najpierw pisać wiadomości w notatniku

hahahahahmi się tez nieraz tak robi

Napisane przez asiek14

no to w takim razie jak już się zadomowicie obowiązkowe spotkanie w jakiejś miłej kawiarence?
a za nieobecność jeszcze raz się kajam

yes yes yes-obowiazkowo

Napisane przez Ewusia_marchew

super że juz się na 100% zdecydowałaś mam nadzieję ze Ci się studiowanie spodoba

ja też




Byłam dziś w Krakowie doskładac dokumenty-jedna baba w dziekanacie to jakas wredota ale za to facecika maja fajnego
Normalne myslałam ze wykituje dzis w busie-chyba się moja choroba lokomocyjna odezwała-ciągło mnie na wymioty, słabo mi było tak ze ledwo miałam siłe rozpiac zamek w kurtce i blado zielona podobno byłam-jednak dojezdzanie to nie dla mnie...chociaz jak sie w liceum na wagary jezdziło do KRK to mi jakos nic nie było


Zjadłam przed chwila obiada teraz pojde posiedziec przed TV


Miłego wieczorka dziabongi

[anniaa]

Napisane przez yerba

Aniu, kuruj się!

Napisane przez asiek14

ja się powoli zbieram na imprezę klasową xDD a w niedzielę znowu %%, bo kumpela dostała się na studia magisterskie i stawia
miłego wieczoru

oo to widze ze imprezowy weekend masz :d

Napisane przez Ewusia_marchew

zdrowiej

"Jedyne" 3 godziny u gina spędziłam, taka kolejka była - bezcenne ale wszystko okej jest no i mam z głowy na 4 miesiace zjadłam obiad i idę ogarnąć się trochę bo niedługo TŻ przybywa

udanego wieczorku

3 godz ales cierpliwa jestes to ja 30 min w kolejce nie umiem wytrzymac :P

Napisane przez Tarantulek

Byłam dziś w Krakowie doskładac dokumenty-jedna baba w dziekanacie to jakas wredota ale za to facecika maja fajnego
Normalne myslałam ze wykituje dzis w busie-chyba się moja choroba lokomocyjna odezwała-ciągło mnie na wymioty, słabo mi było tak ze ledwo miałam siłe rozpiac zamek w kurtce i blado zielona podobno byłam-jednak dojezdzanie to nie dla mnie...chociaz jak sie w liceum na wagary jezdziło do KRK to mi jakos nic nie było

o czyli zdecydowałas sie na biologie ? widocznie za kazdym razem jak chodziłas na wagary tak sie cieszyłas ze twoj organizm o tym zapominał

Mama kupiła jakies specyfiki na przeziebienie tylko choc by to pomogło narazie goraczka mnie nie opuszcza ani inne objawy.

[Milka19]

Napisane przez Tarantulek

Byłam dziś w Krakowie doskładac dokumenty-jedna baba w dziekanacie to jakas wredota

Standard

Co się zabiorę za pisanie posta to wizaż pada

Zaliczenie mam. Obyło się bez mini i szpilek Niestety nie zaliczyli mi praktyk, powiedzmy, że to moja wina Yerba uśmiechałam się cały czas