Panny Młode Kielce - część V :D

[eninka84]

Napisane przez margaret82

Ogólnie to zastanawiam się ile takich poradni rodzinnych jest w Kielcach I dlaczego tak trudno znaleźć do nich numer na necie ( w dzisiejszych czasach kopalni informacji ). A ta Pani Maria jak zadzwoniłam to do mnie z pytaniem "Skąd mam do niej numer" trochę mnie to zaskoczyło bo przecież ona prowadzi poradnię rodzinną ( czyli dzwoni do niej wiele osób ) a nie jest osobą prywatną.

a ja anwet nie wiem jak ta do której my chodzimy ma na imie...ups a tak apropos,miałam sobie mierzyc temp. i robic wykresiki na zaliczenie .....a tu bach, cały tydzien chorowałam...moze mi daruje...

[monini2507]

Ok dziewczynki spadam zycze milego gawedzienia na rozne tematy

[gosi5]

Napisane przez margaret82

Ogólnie to zastanawiam się ile takich poradni rodzinnych jest w Kielcach I dlaczego tak trudno znaleźć do nich numer na necie ( w dzisiejszych czasach kopalni informacji ). A ta Pani Maria jak zadzwoniłam to do mnie z pytaniem "Skąd mam do niej numer" trochę mnie to zaskoczyło bo przecież ona prowadzi poradnię rodzinną ( czyli dzwoni do niej wiele osób ) a nie jest osobą prywatną.

poradnie rodzinne jeszcze w epoce internetu nie są, oj i boje sie ze chyba blizej im sredniowiecza niz 21 wieku,
Sama sie uszukałam i gdyby nie ksiadz to i tak bym nic nie znalazła.

[margaret82]

Napisane przez eninka84

a ja anwet nie wiem jak ta do której my chodzimy ma na imie...ups a tak apropos,miałam sobie mierzyc temp. i robic wykresiki na zaliczenie .....a tu bach, cały tydzien chorowałam...moze mi daruje...

A gdzie chodzisz do poradni
Stwierdziłam, że napisze do księdza

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ----------

Napisane przez gosi5

poradnie rodzinne jeszcze w epoce internetu nie są, oj i boje sie ze chyba blizej im sredniowiecza niz 21 wieku,
Sama sie uszukałam i gdyby nie ksiadz to i tak bym nic nie znalazła.

No właśnie i bądź tu mądry

[eninka84]

ja do kapucynów chodze do pani

[gosza_25]

Napisane przez trooskava

To tak w ramach oderwania od tematu odkrytych ramion, PM świecących dekoltem i hipokryzji podrzucam foty naszych zaproszeń (a raczej wzór jaki będziemy mieć).
W tym samym stylu będziemy posiadać zawieszki i winietki

strasznie ładne zaproszenia

Napisane przez srubka87

Trooskava-no znając cenę to podobają mi się jeszcze bardziej
Emir - nie wiem czy dobrze kojarzę, że zajmujesz się fotografią... Powiedź mi czy oprócz tych zdjęć, które dajesz w albumie, dajesz inne na płycie? Takie nie "obrobione". Jeśli tak to czy za darmo czy liczysz coś za to? Jeśli coś pomieszałam to wybacz
A no właśnie dziewczyny jak to jest u Was? Dostajecie taką płytę? Płacicie dodatkowo?

My się umówiliśmy z fotografem że dostaniemy wszystkie zdjęcia i nie będziemy za to dopłacać Bo tak jak emir napisał każdy tam np obrabia 250zdjęć ale my poprosiliśmy nawet te nie obrobione żaden problem dla nas zrobić obróbkę samemu- te zdjęcia oczywiście na płycie nie wywołane

Napisane przez gosi5

Może zanim kogoś zaczniesz obrażać, to przeczytasz uwaznie i ze zrozumieniem jego wypowiedzi?
W pierwszej wersji udzieliłam kilku odpowiedzi na Twoja nieuzasadnioną zajadliwość wobec mnie, ale jednak stwierdziłam, ze jestem za stara na dyskusje z małolatą i je usunęłam - bo domyslam sie ze 87 to Twój rocznik, to sie ciesz dla mnie jesteś jeszcze małolatą, choc odważną - w Twoim wieku bym sie na ślub nie zdecydowała
Nie rozumiemy się totalnie, ale w jednym mogę sie z Toba akurat zgodzić - ksieża na Karczówce są rewelacyjni, jednak po Twoim poście myślę, ze wyniosłyśmy dla siebie z nauk ksiedza Jana zupełnie co innego.
Można iść na rozmowę o pracę w podartych dżinsach, na spotkanie biznesowe w dresie, a na pogrzeb w jasnoróżowej sukience - można, nikt Nam nie zabroni, ale czy któraś z Was by sie na to zdecydowała?
Ja nie, tak samo jak na dekolt do pośladków w miejscu modlitwy..., bo o ubieraniu sie w golf ja nigdzie nie pisałam.

Pierwsze wytłuszczone zastosuj najpierw do siebie...
Drugie wytłuszczone przyjmij zasade że zanim kogoś obrazisz zastanów się bo jak małolata zachowujesz się Ty.
Cieszę się że już masz nauki za sobą co znaczy że nie będę musiała słuchać podobnych wywodów na naukach idąc tam.
A po ostatnie to chciałam Ci tylko napisać że to jest forum typowo ślubne i nikt tu nie zagląda po to żeby czytać nie wiadomo jakie wywody a już na pewno nikt sobie nie pozwoli żebyś go obrażała więc proponuję Ci naprawdę zmianę forum jeżeli chcesz porozmawiać o nurtujących Cie rzeczach kościelnych. Bo to już się mało fajne zrobiło...

[Lowczyni]

Napisane przez trooskava

To tak w ramach oderwania od tematu odkrytych ramion, PM świecących dekoltem i hipokryzji podrzucam foty naszych zaproszeń (a raczej wzór jaki będziemy mieć).
W tym samym stylu będziemy posiadać zawieszki i winietki

Trooskava piękne zaproszenia a ceną jescze ładniejsza

Napisane przez Ahnieszka27

Jestem ciekawa czy któraś bedzie miała ślub w Parafii Św. Krzyża na ul. 1 Maja? Jestem również zainteresowana namiarami na chórzystkę, która by ładnie zaśpiewała w kosciele

Agnieszka ja tam biorę ślub

Srubka87 ja też bym się nie zdecydowała na ślub w twoim wieku (nawet w moim było mi ciężko) tym bardziej Cię podziwiam i trzymam bardzo mocno kciuki. Z wiekiem człowiek staję się coraz bardziej wymagający, mniej toleracyjny i ciężko jest się zdecydować. Ponadto biologii nie da się oszukać i zdaję sobie sprawę z tego że mogę nie mieć dzieci biologicznych tylko z adopcji. A Ty masz o wieele większe szanse nawet jak jeszcze trochę poczekacie Ehhh zebrało mi się na wynurzenia sorki po prostu niedługo mam urodziny i świadomość upływającego czasu troszkę mnie zdołował.

[gosza_25]

tak mi się przypomniało apropo dzieci moja znajoma miała narzeczonego któremu lekarz powiedział że po leczeniu na jakieś tam schorzenie które miał niestety nie będzie mógł mieć dzieci no i on się zgodził oczywiście na to w ramach zdrowia własnego...

a teraz ich córcia ma już 2 lata ihihi a jej jak lekarz powiedział że jest w ciąży to poszła do innego bo mu nie uwierzyła

[gosi5]

Napisane przez Lowczyni

Trooskava piękne zaproszenia a ceną jescze ładniejsza



Agnieszka ja tam biorę ślub

Srubka87 ja też bym się nie zdecydowała na ślub w twoim wieku (nawet w moim było mi ciężko) tym bardziej Cię podziwiam i trzymam bardzo mocno kciuki. Z wiekiem człowiek staję się coraz bardziej wymagający, mniej toleracyjny i ciężko jest się zdecydować. Ponadto biologii nie da się oszukać i zdaję sobie sprawę z tego że mogę nie mieć dzieci biologicznych tylko z adopcji. A Ty masz o wieele większe szanse nawet jak jeszcze trochę poczekacie Ehhh zebrało mi się na wynurzenia sorki po prostu niedługo mam urodziny i świadomość upływającego czasu troszkę mnie zdołował.

Łowczyni, przeciez kobieta jest jak wino - im starszy rocznik tym lepszy, a ponętna 30+ to kobieta idealna
Masz rację im człowiek starszy tym bardziej wymagajacy, mniej tolerancyjny - owszem ale dla ludzkiej głupoty, i ciężej jest sie zdecydować - w jakiś sposób tak, bo im dłuzej żyjesz tym bardziej sobie zdajesz sprawę z tego, że życie jest cholernie brutalne i z samej miłości i romantycznych westchnień ciężko jest zbudować związek na całe życie, smutne ale prawdziwe, mimo że każda kobieta niezależnie od wieku chce takiej miłości.

[gosza_25]

Wiecie kochane ostatnio coś pisałyśmy o pracy na forum a w zasadzie to o jej braku...i 28 marca są targi pracy u nas na targach kieleckich więc jak szukacie to warto się wybrać. Może coś będzie ciekawego

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ----------

i lowczyni dołączam się do osób które maja w niedługim czasie urodziny tylko że ja na swoim torcie -placku bitą śmietaną wymaluje sobie wielką 18-stke a co

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

a nie wiecie może gdzie można kupić te podstawki pod tort? I w jakich są cenach? Bo z tego co wiem to kucharka która ma u mnie być robi pyszne torty tylko właśnie nie ma tych podstawek pod niego...

[Lowczyni]

Napisane przez gosza_25

i lowczyni dołączam się do osób które maja w niedługim czasie urodziny tylko że ja na swoim torcie -placku bitą śmietaną wymaluje sobie wielką 18-stke a co

Rewelacyjny pomysł chyba go zciągnę od Ciebie przecież my zawsze mamy 18 lat, czuję że rodzinka nieźle się uśmieje

[gosi5]

....troche to przykre dziewczyny, ze za wyrażanie własnych opinii, które nikomu nie lukrują trzeba od razu przepraszać....

[Ifcia513]

Napisane przez kasia2629

gratuluję oczywiście i życzę szczęścia a tak na marginesie to ja Cię kojarzę... masz rodzinę na Białogonie prawda??

tak, mam tam rodzinę... a Ty też tam mieszkasz? bo może ja Ciebie też kojarzę

[gosza_25]

Lowczyni ja to ciekawa jestem tylko ich pierwszej miny na widok tej mojej 18 stki

[srubka87]

Dzień dobry! Jak zwykle piję kawkę i podczytuję Was. Ja też myślę, że kobieta im starsza tym lepsza W każdym wieku jesteśmy inne co oznacza, że wyjątkowe
Lowczyni-no chyba przesadziłaś z tym swoim wiekiem i dziećmi. Na bank wszytko się uda. Poza tym ja bardzo chciałabym adoptować dziecko(oczywiście mając swoich 2) jeśli będę miała ku temu warunki.
Margaret-taka poradnia jest zazwyczaj przy każdej parafii. Tylko, że numer dostajesz przy spisywaniu protokołu, kiedy ksiądz wysyła Cię na kurs i do poradni.

[Emir1994]

Napisane przez gosza_25

strasznie ładne zaproszenia
My się umówiliśmy z fotografem że dostaniemy wszystkie zdjęcia i nie będziemy za to dopłacać Bo tak jak emir napisał każdy tam np obrabia 250zdjęć ale my poprosiliśmy nawet te nie obrobione żaden problem dla nas zrobić obróbkę samemu- te zdjęcia oczywiście na płycie nie wywołane

Generalnie się nie daje "surówki" bo to co zostało jest materiałem z wadami albo prawie identycznymi ujęciami. Większość fotografów nie lubi oddawać nieudanych ujęć. Pewnie to może być dla Was dziwne i możecie mówić pseudo artysta itd.
Ale zadam pytanie czy gdy Tz zrobi Wam zdjęcie na którym fatalnie wyszłyście to zostawiacie je czy kasujecie?


Jak już pisałem u mnie napisane jest min. 250 bo obrabiam wszystkie udane fotki czyli z reguły jest ich o kilkadziesiąt więcej.

[gosza_25]

Napisane przez Emir1994

Generalnie się nie daje "surówki" bo to co zostało jest materiałem z wadami albo prawie identycznymi ujęciami. Większość fotografów nie lubi oddawać nieudanych ujęć. Pewnie to może być dla Was dziwne i możecie mówić pseudo artysta itd.
Ale zadam pytanie czy gdy Tz zrobi Wam zdjęcie na którym fatalnie wyszłyście to zostawiacie je czy kasujecie?


Jak już pisałem u mnie napisane jest min. 250 bo obrabiam wszystkie udane fotki czyli z reguły jest ich o kilkadziesiąt więcej.

no ale to wiesz...jak się okaże że są beznadziejne to usuniemy a jak jednak coś nam w oko wpadnie to sobie zostawimy

[Emir1994]

Napisane przez gosza_25

no ale to wiesz...jak się okaże że są beznadziejne to usuniemy a jak jednak coś nam w oko wpadnie to sobie zostawimy

Źle mnie zrozumiałaś Chodziło mi o to, że jeśli TY uważasz że na zdjęciu które zrobił CI Tz wyszłaś fatalnie to je kasujesz.
Jeżeli ja uważam, że fotka którą zrobiłem jest beznadziejna to ją kasuję

U mnie w większości chodzi o stronę techniczną czyli ostrość nie tam gdzie trzeba, wysokie szumy, zbyt ciemno albo jasno itd.

U Was jest to bardziej subiektywna ocena - skąd to wiem.

Na początku swojej kariery robiłem fotki jako drugi fotograf i dawałem PM zdjęcia w zamian za pozwolenie na umieszczenie ich na stronie www.
Potem jak umieściłem zdjęcia na stronie www. często młodzi pisali żebym akurat tą czy tamtą fotkę usunął bo im się nie podoba i z reguly były to moje najlepsze foty.
Wtedy pytałem się kilku osób czy widząc coś w tej fotce nazwijmy to "kompromitującego" i nikt czegoś takiego nie widział(kilka osób).

[gosi5]

Napisane przez Emir1994

U Was jest to bardziej subiektywna ocena - skąd to wiem.

Na początku swojej kariery robiłem fotki jako drugi fotograf i dawałem PM zdjęcia w zamian za pozwolenie na umieszczenie ich na stronie www.
Potem jak umieściłem zdjęcia na stronie www. często młodzi pisali żebym akurat tą czy tamtą fotkę usunął bo im się nie podoba i z reguly były to moje najlepsze foty.
Wtedy pytałem się kilku osób czy widząc coś w tej fotce nazwijmy to "kompromitującego" i nikt czegoś takiego nie widział(kilka osób).

Bo zwykle najgorzej oceniamy samych siebie

[magolina]

Dziewczyny nie chwaliłam się Wam jeszcze moją sukienką więc wklejam zdjęcie na tyle sukienek co przymierzyła w tej jednogłośnie wyglądam najlepiej i najlepiej do mnie pasuje. I tak sie zastanawiam nad jakąś ozdoba we włosy która będzie pasowała bo nie chce mieć welonu. Sukienka będzie miała zabudowany gorset i ogólnie może będzie się trochę różnić od tej bo szyje ją w Annie.

[alamig]

Dziewczyny, nie mogłam się powstrzymać Nawiązanie do Waszej dyskusji o nieodpowiednim stroju ślubnym do Kościoła

http://allegro.pl/item950791712_piek...ia_slubna.html

[aga_09]

Podobno na temat poglądów religijnych, politycznych itp. nie powinno się dyskutować, bo każdy ma odmienne zdanie i nikomu nie powinno się narzucać swojego!! I tego się trzymam jednak po przeczytaniu tej dyskusji zastanawiam się nad tym, że latem 3/4 osób w Kościele jest w bluzkach na ramiączkach i spódnicach przed kolano Czyli coś z ich wiarą jest nie tak No nie wiem, ale ja jednak to inaczej postrzegam
A jeżeli chodzi o wiek w jakim się decydujemy na ślub to uważam,że nie ma to reguły bo znam jak najlepsze małżeństwa, które pobrały się np. kobieta 21 lat i facet 24 i z miłości nie z przymusu, a znam takich którzy byli ok. 30 i niestety ich małżeństwo to męka!!!
Ja sama będe brała ślub w wieku 23 i nie uważam żeby to było coś dziwnego. I mam pełną tego świadomość,że z westchnień nie zbuduje się relacji na całe życie i że tylko z miłości nie da się przeżyć
Miłego dnia

[Meana1]

eh dziewczyny
Ja może wyrażę swoją opinię. Ja uważam że do Kościoła nie powinno się iść ubranym wyzywająco. Ale nie uważam żeby brak bolerka mógł kogoś zgorszyć. Mnie osobiście baaardzo nie podobają się bolerka i ja na pewno go nie założę i tak jak część dziewczyn przykryję ramiona welonem. Natomiast nie podoba mi się bardzo jak dziewczyny mają wywalone piersi w Kościele a często tak jest i ksiądz im uwagi nie zwraca - ciekawe dlaczego alamig własnie o takie wywalone cycki mi chodzi...ja choć bez bolerka stawiam na skromność.
Ja uważam że ubiór jest indywidualną sprawą każdego. I nie uważam że brak bolerka świadczy o mojej wierze. Ja wierze w Boga, chodzę do Kościoła, nie mieszkam z TŻ właśnie ze względów religijnych choć mam już 28 lat i już bardzo chciałabym z nim mieszkać.
Biorę ślub w wieku 28 lat i jestem z TŻ 8 lat i stwierdzam że to jest zdecydowanie za późno.
Zgadzam się z tym że z wiekiem są większe wymagania. Ja zakochałam się w TŻ w wieku 20 lat i wszystko mi w nim odpowiadało i wtedy mniej się dla mnie rzeczy liczyło niż teraz. A może po prostu spotkałam ideał Ale wiem że teraz nie zamieniłabym go na żadnego innego. Jesli miałabym go wybierać teraz drugi raz to też bym go wybrała.
Moja siostra w wieku 23 lat brała ślub, wszyscy mówili że za wcześnie (mi mówią że za późno ) I ona w wieku 28 lat ma mieszkanie i 2 dzieci. A ja dopiero wszystko zaczynam. A poza tym ślub w starszym wieku nie zagwarantuje trwałości małżeństwa.
Każdy dojrzewa w innym wieku do małżeństwa. My bierzemy teraz ślub bo TŻ własnie zawsze uważał że jesteśmy za młodzi a niedawno mi powiedział że trochę za późno bierzemy ślub ja chciała wcześniej ale czekałam aż on dojrzeje do tej decyzji a jest ode mnie rok starszy.
magolina to musisz na tą sukienkę założyć żakiet do Kościoła, żeby ksiądz w spokoju do końca mszę odprawił brzuch, ramiona, piersi na wierzchu

[aga_09]

Napisane przez alamig

Dziewczyny, nie mogłam się powstrzymać Nawiązanie do Waszej dyskusji o nieodpowiednim stroju ślubnym do Kościoła

http://allegro.pl/item950791712_piek...ia_slubna.html

"Wiecie kochane ostatnio coś pisałyśmy o pracy na forum a w zasadzie to o jej braku...i 28 marca są targi pracy u nas na targach kieleckich więc jak szukacie to warto się wybrać. Może coś będzie ciekawego"
O ile dobrze kojarze to te targi są 29.03

magolina śliczna
alaming znam dziewczyne, ktora slubowała w podobnej sukni i chyba nikt nie miał nic przeciwko temu !

[gosi5]

Napisane przez alamig

Dziewczyny, nie mogłam się powstrzymać Nawiązanie do Waszej dyskusji o nieodpowiednim stroju ślubnym do Kościoła

http://allegro.pl/item950791712_piek...ia_slubna.html

tragiczne ale prawdziwe....

[alamig]

Napisane przez aga_09

alaming znam dziewczyne, ktora slubowała w podobnej sukni i chyba nikt nie miał nic przeciwko temu !

Ależ ja również nie mam nic przeciwko. Każdy ubiera się tak, jak ma na to ochotę

[gosi5]

Napisane przez Meana1

eh dziewczyny
Ja uważam że do Kościoła nie powinno się iść ubranym wyzywająco.

Lepiej tego nie mogłaś ująć, co do ksiezy to rzadko który zwróci uwagę, bo pierwsze - jest tylko facetem i skoro moze sobie popatrzec na biust to wiadomo, ze skorzysta, bo drugie, wie ze nic to nie da i tylko usłyszy ze jest starym dewotą....mimo to prawie kazda z Was napisała, ze w ubiorze są pewne granice......

[madziastanczyk]

Napisane przez gosi5

Lepiej tego nie mogłaś ująć, co do ksiezy to rzadko który zwróci uwagę, bo pierwsze - jest tylko facetem i skoro moze sobie popatrzec na biust to wiadomo, ze skorzysta, bo drugie, wie ze nic to nie da i tylko usłyszy ze jest starym dewotą....mimo to prawie kazda z Was napisała, ze w ubiorze są pewne granice......

Odkąd zaczęły się te "przekomarzanki" na temat odkrytych ramion etc. to po prostu nie chce mi się czytac tego forum. Proponuje założyc nowy wątek bo ten ma służyc czemuś innemu... Poza tym każda z nas ma swoje granice co do ubioru i dlatego ubierze się jak jej się będzie podobało!!!

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Napisane przez magolina

Dziewczyny nie chwaliłam się Wam jeszcze moją sukienką więc wklejam zdjęcie na tyle sukienek co przymierzyła w tej jednogłośnie wyglądam najlepiej i najlepiej do mnie pasuje. I tak sie zastanawiam nad jakąś ozdoba we włosy która będzie pasowała bo nie chce mieć welonu. Sukienka będzie miała zabudowany gorset i ogólnie może będzie się trochę różnić od tej bo szyje ją w Annie.

magolina piękna, odważna sukienka! Co do ozdoby we włosach to może żywy kwiatek???

[sunshine8408]

magolina; Bardzo ładna suknia, czy ona czasem nie zajęła 1-go miejsca na Targach ślubnych w zeszłym roku?
madziastanczyk masz kochana 100% racji

[Lowczyni]

Napisane przez magolina

Dziewczyny nie chwaliłam się Wam jeszcze moją sukienką więc wklejam zdjęcie na tyle sukienek co przymierzyła w tej jednogłośnie wyglądam najlepiej i najlepiej do mnie pasuje. I tak sie zastanawiam nad jakąś ozdoba we włosy która będzie pasowała bo nie chce mieć welonu. Sukienka będzie miała zabudowany gorset i ogólnie może będzie się trochę różnić od tej bo szyje ją w Annie.

Magduś wskocz do Cimbeline, ja mierzyłam b. podobną suknię (zresztą mówiłam Ci) i d otego mieli bardzo ciekawe "cos" do włosów, postrzępione ni to welon a bardziej jako ozdoba do włosów. Idealnie pasowało właśnie do tego typu sukni