Lipcowe Panny Młode - część II

[monika860902]

Napisane przez krasnoludek125

Obiecałam więc przesyłam zdjęcie moich ręcznie wykonanych, strasznie pracochłonnych zaproszeń. Mój TŻ stwierdził cytuję "już nigdy na swoje wesele nie będę robił zaproszeń!!! " )

jakie cudeńka!!! Masz dziewczyno talent!!

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Napisane przez Ahri

Teraz mam wątpliwości czy zamawiać białe czy w kolorze wszystkich dodatków (byłyby fioletowe), bo te 2 będę mogła jeszcze później założyć. Jak wy to widzicie?

No ja zdecydowałam się na kolor, aby później móc wykorzystać butki.....I nie chciałam nadać takiego akcentu trochę kolorku w całe ubranie

[(kicia)]

Napisane przez krasnoludek125

Obiecałam więc przesyłam zdjęcie moich ręcznie wykonanych, strasznie pracochłonnych zaproszeń. Mój TŻ stwierdził cytuję "już nigdy na swoje wesele nie będę robił zaproszeń!!! " )

śliczne

Napisane przez Oriflame_Rybnik

Ile będziecie mieć gości??

zapraszaliśmy ponad 100
potwierdzonych mamy 70
8 odmówiło

[lineczka1989]

Napisane przez monika860902

kieliszki na wódkę takie specjalne dla PM?
zapraszasz szefową? kurcze ja już mam dylemat...wydaje mi się, że dużo osób zaprasza kogoś z pracy...a ja nie planowałam....w lipcu w dniu mojego ślubu minie rok jak pracuję w nowej pracy, w sumie szefową mam spoko- jest ode mnie starsza tylko 6 lat, ale.....

tak takie specjalne
ja zapraszam szefową bo pracuję w szkole no i tylko na sam ślub

Napisane przez Oriflame_Rybnik

Ile będziecie mieć gości??

zapraszamy 160, a kucharce podaliśmy ze ma szykować na 140, a pewnych osób że przyjdzie już mamy ok 80 mimo że termin potwierdzenia to 17 czerwca

Napisane przez krasnoludek125

Obiecałam więc przesyłam zdjęcie moich ręcznie wykonanych, strasznie pracochłonnych zaproszeń. Mój TŻ stwierdził cytuję "już nigdy na swoje wesele nie będę robił zaproszeń!!! " )

śliczne są

u mnie wszystko stoi w miejscu bo jakoś natchnienia nie mam na załatwianie czegokolwiek mimo że zostało tylko 58 dni

[Magnolia777]

Napisane przez Ahri

@monika860902
Bardzo ładne buty . Teraz mam wątpliwości czy zamawiać białe czy w kolorze wszystkich dodatków (byłyby fioletowe), bo te 2 będę mogła jeszcze później założyć. Jak wy to widzicie?

Swoją drogą... ile czekałyście na zaproszenia? Ja czekam już dwa tygodnie (od zaakceptowania projektu). Nie wiem czy to długo czy nie .

@Ahri: Jeśli uważasz, że będziesz się dobrze czuła w kolorowych butach, to jak najbardziej możesz rozważyć zmianę koloru na fiolet Jest teraz masa ślicznych butów i myślę, że bez problemu znalazłabyś coś dla siebie. Zawsze je później wykorzystasz, a nie utkną na dnie szafy
A co do zaproszeń, to w porównaniu ze mną czekasz wieki!!! Ja zamówiłam i zapłaciłam za zaproszenia we wtorek wieczorem, wysyłając im od razu wypełniony formularz, na następny dzień przed południem dostałam projekt, poprawiłam jedną rzecz i zaakceptowałam, i ku mojemu OGROMNEMU zdziwieniu we czwartek pojawił się u mnie listonosz z przesyłką.

Napisane przez Dancing_Lady

A ja uważam, że wolę być "niekulturalna", niż zapraszać kogoś na ślub, bo co ? Bo tak wypada ? Ja nie widzę żadnego powodu, dla którego miałabym oglądać mojego szefa na naszym ślubie. To jest nasza uroczystość, rodzinna, w gronie przyjaciół, w pewnym sensie intymna, na co mi tam szef, z którym nie mam super stosunków ?
Oczywiście nie uważam, że ktoś, kto zaprasza szefa robi źle. Ja po prostu uważam, że są różni szefowie, różne zakłady pracy, różne sytuacje i każdy robi jak uważa. A gadać, że niekulturalne pewnie i tak będą, zawsze znajdą powód. Jak nie zawiadomienie o ślubie, to to że na wesele się nie zaprosiło

80 dni do ślubu !

@Dancing_Lady: Zgadzam się z Tobą Ile ludzi, tyle tak naprawdę sytuacji życiowych.

[Ahri]

@Magnolia777

No właśnie ostatnio skłaniam się bardziej ku fioletowym. Tak naprawdę to białych butów, po za ślubem, więcej nie założę. Muszę przejść się po sklepach i poszukać .

Chyba napiszę maila do tej firmy od zaproszeń, bo faktycznie długo coś im idzie ta robota.

Co do zapraszania szefów, znajomych z pracy etc. My byliśmy w byłej pracy TŻ w Polsce (teraz pracuje w Anglii i raczej stąd nikt nie przyjedzie ), a że ma bardzo dobre kontakty z szefem i pracownikami, to zostali zaproszeni po prostu do kościoła. Kto chce ten przyjdzie .

[kotek6]

Dancing_Lady

A ja uważam, że wolę być "niekulturalna", niż zapraszać kogoś na ślub, bo co ? Bo tak wypada ? Ja nie widzę żadnego powodu, dla którego miałabym oglądać mojego szefa na naszym ślubie. To jest nasza uroczystość, rodzinna, w gronie przyjaciół, w pewnym sensie intymna, na co mi tam szef, z którym nie mam super stosunków ?

wiesz też jacy są ludzie jedni myślą że są pępkiem świata ....ja dzięki bogu nie muszę zapraszać

co do zaproszeń to moje niby miała byc do 10 dni maks - moja15 dnień nie wytrzymałam zadzwoniła i firma udaje że nie potwierdziłam im projektu ale po rozmowie mają być na poniedziałek u mnie mam nadzieję że będą na tyle fajne byto zrekompensować

[agusia2569]

witam!
ja też ślubuje 7.07.2012 i też mam problem z zaproszeniami :/ Gościu nie odbiera tel. a może Wy mi pomożecie, wysłali mi formularz do wypełnienia jakie zapr. mają być, ok, tylko nie wiem czy nie będą mi robić problemu, bo część bym chciała tylko do kościoła, jak mam to adnotacje umieścić w tym formularzu?A on jest jednorazowy, nie da się póżniej poprawić :/
k....już żałuje, że u tego gościa je zamówiłam

[(kicia)]

ja nie pracuję więc nie mam problemu ale TZ od siebie z pracy też nikogo nie zaprasza... pomimo że pracuje 1,5 roku... jego kolega hajta się za 2 tyg i też nikogo nie zapraszał

[Magnolia777]

Napisane przez agusia2569

witam!
ja też ślubuje 7.07.2012 i też mam problem z zaproszeniami :/ Gościu nie odbiera tel. a może Wy mi pomożecie, wysłali mi formularz do wypełnienia jakie zapr. mają być, ok, tylko nie wiem czy nie będą mi robić problemu, bo część bym chciała tylko do kościoła, jak mam to adnotacje umieścić w tym formularzu?A on jest jednorazowy, nie da się póżniej poprawić :/
k....już żałuje, że u tego gościa je zamówiłam

@agusia2569: Szczerze współczuję Ci takiego sprzedającego
Nie wiem jak wygląda Twój formularz, ale najpierw wypełniłabym wszystko po kolei, czyli teksty jakie mają być na zaproszeniu, czcionki, ilość, itd, potem zrobiła listę osób (jeśli chcesz mieć zaproszenia personalizowane), które zapraszasz na ślub i wesele, a na samym końcu formularza (jako Uwagi) dopisałabym listę osób, które zapraszam tylko do kościoła i jeszcze raz wyraźnie wkleiła treść zaproszenia bez części o przyjęciu weselnym. Sprzedającego potraktuj trochę jak dziecko, czyli na formularzu bardzo dokładnie wypisz mu wszystko czego chcesz i jak najszybciej wyślij. Jeśli nie możesz się z nim skontaktować telefonicznie i w ciągu kilku dni nie będzie odzewu na maila, to chyba jedyne co Ci pozostanie to poszukanie kogoś innego.
Ja kupiłam zaproszenia u tego sprzedawcy: http://allegro.pl/Shop.php/Show?id=11019009 i jak już gdzieś wcześniej pisałam, od czasu kliknięcia "kup teraz", do czasu otrzymania przesyłki z zaproszeniami minęły 3 dni!!!
Trzymaj się

[Ahri]

@Magnolia777

Ja również zamawiałam przez tego sprzedającego, ale jak na razie cisza . Dzwoniłam do przyszłych teściów (bo na ich adres idą zaproszenia i oni nic nie dostali). Jak dziś nie dojdzie to dzwonię bezpośrednio do samej firmy.

[agusia2569]

ja zamawiałam te http://moda.allegro.pl/zaproszenia-s...312198130.html. Jak Wam się podobają?

[Magnolia777]

Napisane przez agusia2569

ja zamawiałam te http://moda.allegro.pl/zaproszenia-s...312198130.html. Jak Wam się podobają?

Bardzo ładne
Ja dla siebie wybrałam coś zupełnie innego pokroju
Kurcze, muszę się wreszcie zmobilizować i posklejać w jedno to, co już zakupiłam, wybrałam lub co mnie tam zainspirowało

@Ahri: No to w takim razie Tobie również szczerze życzę pomyślnego i jak najszybszego rozwiązania sprawy

[Ahri]

@Magnolia777

Napisałam do nich maila w sprawie zaproszeń, czekam teraz na odpowiedź . Twoje zaproszenia są śliczne, zastanawialiśmy się czy tych nie wziąć, ale jednak wybraliśmy inne .

[Magnolia777]

@Ahri: Trzymam kciuki, za powodzenie akcji Daj znać, czy się odezwali

[monika860902]

Napisane przez agusia2569

ja zamawiałam te http://moda.allegro.pl/zaproszenia-s...312198130.html. Jak Wam się podobają?

ładne podobne do moich tylko ja mam laserowe wycięcia

[Ahri]

Napisane przez Magnolia777

@Ahri: Trzymam kciuki, za powodzenie akcji Daj znać, czy się odezwali

Wszystko się już wyjaśniło . Okazało się, że wysłali (02.05), przekazali mi nawet nr paczki do sprawdzenia. Paczka była 2 razy awizowana, co najgorsze żadnego awiza nie było. Poczta Polska sobie w kulki leci ! Dobrze, że napisałam do nich maila, bo tak to bym czekała i czekała, i pewnie paczka by wróciła do nadawcy. Na szczęście jutro paczkę ma odebrać mama TŻ i ma nam wysłać jak zaproszenia wyglądają, to wkleję tutaj zdjęcie.

[carmelova]

Napisane przez Oriflame_Rybnik

Ile będziecie mieć gości??

My zapraszamy ok. 190 osób, ale na pewno tyle nie przyjdzie.

Napisane przez Dancing_Lady

Trudno powiedzieć. Zapraszaliśmy ok. 100 osób, a termin potwierdzenia jeszcze nie minął. Od Tż rodzina mocno się wysypuje na razie. Mam dwie wersje: negatywną i pozytywną W negatywnej wyjdzie nam jakoś 60-65 osób, w pozytywnej ok. 75.

Zaproszenia są przepiękne


A ja uważam, że wolę być "niekulturalna", niż zapraszać kogoś na ślub, bo co ? Bo tak wypada ? Ja nie widzę żadnego powodu, dla którego miałabym oglądać mojego szefa na naszym ślubie. To jest nasza uroczystość, rodzinna, w gronie przyjaciół, w pewnym sensie intymna, na co mi tam szef, z którym nie mam super stosunków ?
Oczywiście nie uważam, że ktoś, kto zaprasza szefa robi źle. Ja po prostu uważam, że są różni szefowie, różne zakłady pracy, różne sytuacje i każdy robi jak uważa. A gadać, że niekulturalne pewnie i tak będą, zawsze znajdą powód. Jak nie zawiadomienie o ślubie, to to że na wesele się nie zaprosiło

80 dni do ślubu !

Hehe, my też mamy wersję pozytywna i negatywną
Pozytywna to 130-140 osób, negatywna 120.

[(kicia)]

my w negatywnej mamy 82 w pozytywnej 94 max

[Ahri]

Zaproszenia zostały poroznoszone . Jednak zdecyduję się na kolorowe buty, będzie jakiś fajny akcent . W maju przylatuję do Polski, aby załatwić wszystko w USC i załatwić kilka innych rzeczy związanych z samym weselem. Mam nadzieję, że zdążę wszystko zrobić w ciągu 1,5 dnia .

[skubana]

Hej dziewczyny, moge sie dołączyć?

Ja mam 13.07.

Jestem w trakcie drukowania zaproszeń (znajomy robił), mama juz na mnie krzyczy ze za późno wszystko robię.
Chyba jestem daleko w polu

[Ahri]

Napisane przez skubana

Hej dziewczyny, moge sie dołączyć?

Ja mam 13.07.

Jestem w trakcie drukowania zaproszeń (znajomy robił), mama juz na mnie krzyczy ze za późno wszystko robię.
Chyba jestem daleko w polu

Nie martw się . Nie jesteś jedyna. Też mam jeszcze trochę do pozałatwiania, ale myślę, że się uda. Trzymam za Ciebie kciuki .

[malinka0525]

Chciałam się Wam pochwalić moimi własnoręcznie zrobionymi winietkami Co o nich myślicie? Mogą być?

[Oriflame_Rybnik]

Napisane przez malinka0525

Chciałam się Wam pochwalić moimi własnoręcznie zrobionymi winietkami Co o nich myślicie? Mogą być?

Ładne

[Ahri]

@malinka0525

Bardzo ładne winietki . To fajne, że robiłaś je sama . Ja zastanawiałam się nad winietkami, ale ostatecznie zrezygnowałam, za mało osób będzie na weselu na to (moim zdaniem ) i nie każdy się zna, nie chcę w ślepo wszystkich ustawiać .

[malinka0525]

Ahri u mnie będzie dużo osób, więc nie chcę żeby pozabijali się w pogoni za stolikiem. Byłam na jednym takim weselu, gdzie ludzie chcieli się prawie pozabijać żeby zająć sobie dobre miejsce w gronie swoich znajomych i zamiast składać życzenia młodej parze, zajmowali stoliki. Dlatego według mnie winietki to konieczność, żeby uniknąć takich sytuacji. Każdy będzie usadzony w gronie osób, które zna i z którymi dobrze się dogaduje, więc nie powinno być problemów.

Ahri a ile osób u Ciebie będzie?

A i dziękuję, że Wam się podobają bo zastanawiałam się czy nie dokleić jakichś cyrkonii aby takie puste i skromne nie były , ale mama mi odradza i sama już nie wiem. A z drugiej strony nie chcę już sobie pracy przy tym dokładać.

[kotek6]

malinka0525 bardzo ładne winteki ja bym dołożyła cyrkonie

skubana
nie stresuj się ja właśnie jestem na etapie zapraszania gości u nas się nie prosi wcześnie tylko miesiąc przed ślubem no w sumie to mi jeszcze 1 rodzina została ale tam mamy taka nie miła sytuację że kilka dni temu zmarł wujek no i ciężko tak iść i ich zapraszać na wesele ....wiec według mnie jak zaczniecie na dniach to nic sie nie stanie

wiecie co jak mi ktoś jeszcze powie bym zamawiała jakieś zaproszenia przez neta to zabije ........ po 2 tygodniach dopraszania się przyszły zaproszenia (miał być po 10 dniach roboczych były po 24 dniach) i co okazuje się za brakuje jednej sztuki (brakowała 1 zaroszenia dla mamy a miały one specjalny tekst a za to przyszło jedno za duzi ze zwykłym tekstem) dzwonie tam w poniedziałek i kobieta mi ze nie możliwe tłumacze proszę a ona z łaską ze na środę będzie u mnie te zaproszenie na pewno i co i mamy środę i NIE MA!!! (moja mam to tak dość zasadnicza kobieta i widzę że jej smutno że wszyscy już zaproszeni a ona nie :/ nawet już tak jakoś się wyraziła że myślała ze ją też zaprosimy ) wziąć i zabić tą kobietę

a tak poza tym to 45 dni mi zostało

[marcia45]

Napisane przez malinka0525

Chciałam się Wam pochwalić moimi własnoręcznie zrobionymi winietkami Co o nich myślicie? Mogą być?

Ładnie Ci wyszły Ja bym nie doklejałam i tak masz pewnie sporo pracy z nimi.

Napisane przez kotek6

malinka0525 bardzo ładne winteki ja bym dołożyła cyrkonie

skubana
nie stresuj się ja właśnie jestem na etapie zapraszania gości u nas się nie prosi wcześnie tylko miesiąc przed ślubem no w sumie to mi jeszcze 1 rodzina została ale tam mamy taka nie miła sytuację że kilka dni temu zmarł wujek no i ciężko tak iść i ich zapraszać na wesele ....wiec według mnie jak zaczniecie na dniach to nic sie nie stanie

wiecie co jak mi ktoś jeszcze powie bym zamawiała jakieś zaproszenia przez neta to zabije ........ po 2 tygodniach dopraszania się przyszły zaproszenia (miał być po 10 dniach roboczych były po 24 dniach) i co okazuje się za brakuje jednej sztuki (brakowała 1 zaroszenia dla mamy a miały one specjalny tekst a za to przyszło jedno za duzi ze zwykłym tekstem) dzwonie tam w poniedziałek i kobieta mi ze nie możliwe tłumacze proszę a ona z łaską ze na środę będzie u mnie te zaproszenie na pewno i co i mamy środę i NIE MA!!! (moja mam to tak dość zasadnicza kobieta i widzę że jej smutno że wszyscy już zaproszeni a ona nie :/ nawet już tak jakoś się wyraziła że myślała ze ją też zaprosimy ) wziąć i zabić tą kobietę

a tak poza tym to 45 dni mi zostało

Nam zostało ostatnich 6 zaproszeń. Ogólnie zaproszenia rozdaliśmy ekspresowy w 3 weekendy Ale to było takie zapraszanie z zegarkiem w ręku i w ostatni weekend dużo osób zaprosiliśmy razem na komunii kuzyna.

Wszyscy dzwonią i potwierdzają. Odmówiły narazie 2 pary. Pokusiłam się tym, że w wątku PM2012 dziewczyny pisało, że dużo osób odmawia i zaprosiliśmy tyle osób ile miejsc(nawet więcej, bo wiedzieliśmy, że znajomi świadkują na innym weselu i odmówią). Teraz w optymistycznej wersji mamy 120 osób(co jest raczej nierealne) a w pesymistycznej 140.

Ogólnie zrobiłam podsumowanie. Jak macie swoje listy to wklejajcie, będzie łatwiej ogarnąć się osobą jak ja, które nie mają czasu nawet na fryzurę próbą

Na 45 dni przed mamy:
- suknie i garniak
- sale i dogadane menu
- zespół, kamerzyste i fotografa na plener
- obrączki
- wybranych świadków
- kupioną wódkę, cole, tuby z płatkami, księgę gości
- odebrane dokumenty z USC i spisany protokół

Do załatwienia zostało:
- koszula, mucha, buty, bielizna TZ
- buty, welon, biżu, bielizna, coś ala bolerko ja
- ramki, kosze i wkład d nich na podziękowania dla rodziców
- ustalić przez mamę bukiet ślubny, dekoracje sali, kościoła, auta, bukiet świadkowej i butonierki
- załatwić auto + tablice rejestracyjne zakupić
- wybrać i zanieść obrączki do graweru
- kupić sukienkę na drugi dzień i dla TZ koszule na drugi dzień
- zakupić wino, soki, wody i reszty napoi oraz bimber
- ustalenia z zespołem, fotografem i kamerzystą
- umówić mnie na paznokcie
- dokończyć księgę gości (tzn zacząć, chcę na początku wkleić naszą małą historie zdjęciową)
- zamówić papier i zrobić winetki + plan usadzenia gości
- dokupić organze, wazony i inne drobiazgi do dekoracji sali
- wybrać piosenkę na pierwszy taniec i nauczyć się tańczyć
- zakupić bibułki matujące, cukierki na bramy, pończochy, kieliszki
- skończyć wieszak na suknie (pomysł ściągnięty z wizażu)
- panieński właśnie kiedy robicie swoje?

Chyba narazie tyle plus mnóstwo drobiazgów o których zapomniałam. Która lipcowa Pmka mnie przebije i ma mniej załatwione
A najlepsze, że tam gdzie mam ślub będę dopiero weekend przed(i tylko na weekend) i chyba nie będę miała fryzu próbnego Głupia sesja, głupia praca, głupie studia

[maly_czlowieczek]

Napisane przez marcia45

Na 45 dni przed mamy:
- suknie i garniak
- sale i dogadane menu
- zespół, kamerzyste i fotografa na plener
- obrączki
- wybranych świadków
- kupioną wódkę, cole, tuby z płatkami, księgę gości
- odebrane dokumenty z USC i spisany protokół

Do załatwienia zostało:
- koszula, mucha, buty, bielizna TZ
- buty, welon, biżu, bielizna, coś ala bolerko ja
- ramki, kosze i wkład d nich na podziękowania dla rodziców
- ustalić przez mamę bukiet ślubny, dekoracje sali, kościoła, auta, bukiet świadkowej i butonierki
- załatwić auto + tablice rejestracyjne zakupić
- wybrać i zanieść obrączki do graweru
- kupić sukienkę na drugi dzień i dla TZ koszule na drugi dzień
- zakupić wino, soki, wody i reszty napoi oraz bimber
- ustalenia z zespołem, fotografem i kamerzystą
- umówić mnie na paznokcie
- dokończyć księgę gości (tzn zacząć, chcę na początku wkleić naszą małą historie zdjęciową)
- zamówić papier i zrobić winetki + plan usadzenia gości
- dokupić organze, wazony i inne drobiazgi do dekoracji sali
- wybrać piosenkę na pierwszy taniec i nauczyć się tańczyć
- zakupić bibułki matujące, cukierki na bramy, pończochy, kieliszki
- skończyć wieszak na suknie (pomysł ściągnięty z wizażu)
- panieński właśnie kiedy robicie swoje?

Chyba narazie tyle plus mnóstwo drobiazgów o których zapomniałam. Która lipcowa Pmka mnie przebije i ma mniej załatwione
A najlepsze, że tam gdzie mam ślub będę dopiero weekend przed(i tylko na weekend) i chyba nie będę miała fryzu próbnego Głupia sesja, głupia praca, głupie studia

Hej Hej Lipcóweczki, podczytuję Was trochę, ale piszę pierwszy raz, tegoroczne może znają mnie z wątku PM 2012

chciałam Ci Marciu powiedzieć, że u mnie podobnie, ślub tydzień później, garniaka jeszcze nie ma, za to są spinki i kamizelka (do dopasowania) dla TŻeta. Nie mamy pomysłu na prezenty dla rodziców i gości, co prawda mamy samochód, ale generalnie jesteśmy na podobnym etapie a najlepsze, że jesteśmy w środku remontu i jak tak dalej pójdzie to przed ślubem się nie wyrobimy. Heh, no praca, studia...głupio....ale cóż zrobić.

Lipcówki łączmy się w bólu

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

a wieczór panieński mam mieć w dniu Twojego ślubu

[kotek6]

marcia45 nie pękamy damy radę w sumie jak się dobrze zorganizujesz to wszystko raz dwa pójdzie co do fryzury próbnej to postaraj się jednak jakiś czas zaleść choćby taki jak u mnie na szybko w ciągu 15 minut zrobioną (może nawet na 2 dni przed ślubem) ja byłam w sumie na 3 (dwa pomysły fryzjerki a ostatni to już moja wizja) ale byłam pewna nie zmieniam fryzjerki tylko pokarze jej co ja chce .... pierwsza koszmar ( włosy przypinane jak tylko sie dało czyli na glowie siano) druga lepsza ale skojarzeniowo wyglądałam jak lady gaga , płacz (zdjęcie z neta ściągnięte ale wygadało to identycznie ) trzecia fryzura t poszłam na sposób wziąłem w domu upiłem sobie sam włosy i już wiem co chce ma być skromny koczek jakby włosy owinąć wokoło gumki i tyle .... no i poszłam zrobiłam i jakoś wygadało w dzień ślubu dam jej jeszcze kilka uwag i myślę że będzie ok ........... co do reszty to postaraj sie ułożyć plan działania i dziennie coś zrobić np dziś wracam wcześniej z uczelni to podlece do sklepu i kupie chusteczki matujące i odhaczamy z listy ...

moja lista :
- nauczyć się tańczyć a wcale nie umiem nic a nic tańczyć ani tż nie umie
- umówić się na kręcenie pleneru przedślubnego (zamiast ślubnego pleneru z kamerzysta w sukni mamy wstawki w normalnych ciuchach )
- dokupić coś na podziękowania dla mamuś i dla kolegi dzięki któremu z tż jesteśmy razem
- sporządzić plan imprezy zabaw i rozesłać go kamerzyście dj i fotografowi
- ustalić dekoracja kościoła
-potwierdzić dekoracje sali
-usadzić gosci
- ustali menu
-ustalić co robimy z drugim dniem
- załatwić autokar
-kupi podręczne rzeczy jak bibułki, błyszczyk, itp
- ustalić kto mnie wozi w dzień ślubu po fryzjerach itp (bo sama za kółko nie wsiądę bo się rozbije)
-kupić wina kolorowe alkohole i piwo (czystą już mamy napoi nie potrzebujemy)
-wyciąć około 100 motylków z masy lukrowej do dekoracji tortu i babeczek jako podziękowań dla gości (wymyślić na czym postanie te babeczki)
- wybrać stylistkę paznokci (ale tu sie już co nie co klaruje)
- kupić prezenty dla mniejszych dzieci by sie nie nudziły na przyjęciu !!!
- skończyć pudełko na datki dla hospicjum i na koperty
- kupić 2 koszule tż oraz coś na 2 dzień doi ubrania dla mnie i dla niego (raczej luźno nie elegancko)
- zorganizować mojemu tz kawalerski (koledzy robią mu kawalerski w Pradze i moim zadaniem jesyt pozapraszanie gości zadbanie o kasę na to i by mieli noclegi przejazdy itp koordynacja tego dnia) tz nie nie wie i dowie sie dopiero na peronie ze nie idzie do baru ale jedzie na 3 dniową imprezę ---- to teraz wymaga największej pracy ale i najbardziej mnie cieszy :brzyda l:
- przeżyć do dnia ślubu i nie zamordować matki teściowej ani mojej siostry

[Dancing_Lady]

Napisane przez kotek6

wiecie co jak mi ktoś jeszcze powie bym zamawiała jakieś zaproszenia przez neta to zabije ........ po 2 tygodniach dopraszania się przyszły zaproszenia (miał być po 10 dniach roboczych były po 24 dniach) i co okazuje się za brakuje jednej sztuki (brakowała 1 zaroszenia dla mamy a miały one specjalny tekst a za to przyszło jedno za duzi ze zwykłym tekstem) dzwonie tam w poniedziałek i kobieta mi ze nie możliwe tłumacze proszę a ona z łaską ze na środę będzie u mnie te zaproszenie na pewno i co i mamy środę i NIE MA!!! (moja mam to tak dość zasadnicza kobieta i widzę że jej smutno że wszyscy już zaproszeni a ona nie :/ nawet już tak jakoś się wyraziła że myślała ze ją też zaprosimy ) wziąć i zabić tą kobietę

a tak poza tym to 45 dni mi zostało

Ja też miałam przeboje z zaproszeniami z allegro i rozumiem Twój ból Swoją drogą kto jak kto, ale mama powinna zrozumieć sytuację, niepotrzebnie denerwuje Cię tymi tekstami

My w sobotę zakupiliśmy w vistuli garnitur i krawat dla Tż, wygląda bosko Wczoraj przyszły też zawieszki na wódkę, czekam na ramki do numerów stołów noi jak będę miała chwilę, to zamówię w końcu tuby z płatkami i figurkę na tort.
Ciągle nie mam pomysłu na podziękowania dla rodziców, a czasu zostało niewiele Ostatnio na nic nie mam czasu.