Rozstanie z facetem, część XX - Strona 58 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-10-05, 20:32   #1711
_Desolation
Zakorzenienie
 
Avatar _Desolation
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 629
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Mój były też często pisze pod pretekstem `ciekawego opisu`. No na razie nie mamy kontakty, bo jak wiadomo nie mam telefonu i gadu. Z jednej strony chciałabym się nauczyć żyć bez niego, ale z drugiej boję się, że jak wrócę do starego numeru i gg, to tam niczego nie będzie. Wyjdzie na to, że to tylko ja nie potrafię bez niego żyć, a on świetnie sobie radzi. To jest takie głupie. Serio, obawiam się tego rozczarowania po powrocie do numerów...
Mnie właśnie wybił z rytmu tym ze napisał bo teraz będe myślała czy szukał pretekstu żeby napisać, czy moze naprawde pomyślał że ten opis do niego kieruje..
Szlag by go..
Uwierz że lepiej jakby nie było tam tych wiadomości, bo one dają tylko więcej nadziei i jeszcze więcej zaczniesz myśleć o nim i o tym że jak pisze to może jeszcze coś. Mi osobiscie sie troche poprawia humor w chwili jak napisze, ale później zaczynam za dużo myśleć i jest jeszcze gorzej.
__________________
Roguc mym Bogiem,
Coma nałogiem
,
muzyka postawą,
koncerty zabawą

narCOMAnka

http://www.youtube.com/watch?v=mf97F-SpBQU

Życie motocyklisty nie liczy się w latach tylko w kilometrach

_Desolation jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-05, 20:36   #1712
mmm5
Raczkowanie
 
Avatar mmm5
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 322
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

kasiolek1990 dzięki za miłe słowa.. to dużo znaczy w takim momencie Dupek jeden, kurde kolejny rok z życia wyjęty.
Nuska87 trójmiaszczanki są, a są powodzenia na obronie, na pewno będzie dobrze, a noga się wygoi - niestety to goi się szybciej niż serducho..
Cerveza - to jest właśnie to, też myślałam nam zmianą numerów, ale.. bałam sie tego samego co ty. A ten frajer jak narazie albo udaje - albo faktycznie dobrze radzi sobie beze mnie. Nie wiem, czy się cieszyć czy zamartwiać..
__________________

viva la vida
mmm5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-05, 21:01   #1713
kacha88
Raczkowanie
 
Avatar kacha88
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 119
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez _Desolation Pokaż wiadomość
Mnie właśnie wybił z rytmu tym ze napisał bo teraz będe myślała czy szukał pretekstu żeby napisać, czy moze naprawde pomyślał że ten opis do niego kieruje..
Szlag by go..
Uwierz że lepiej jakby nie było tam tych wiadomości, bo one dają tylko więcej nadziei i jeszcze więcej zaczniesz myśleć o nim i o tym że jak pisze to może jeszcze coś. Mi osobiscie sie troche poprawia humor w chwili jak napisze, ale później zaczynam za dużo myśleć i jest jeszcze gorzej.
skąd ja to znam
kacha88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-05, 21:13   #1714
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez mmm5 Pokaż wiadomość
kasiolek1990 dzięki za miłe słowa.. to dużo znaczy w takim momencie Dupek jeden, kurde kolejny rok z życia wyjęty.
Nuska87 trójmiaszczanki są, a są powodzenia na obronie, na pewno będzie dobrze, a noga się wygoi - niestety to goi się szybciej niż serducho..
Cerveza - to jest właśnie to, też myślałam nam zmianą numerów, ale.. bałam sie tego samego co ty. A ten frajer jak narazie albo udaje - albo faktycznie dobrze radzi sobie beze mnie. Nie wiem, czy się cieszyć czy zamartwiać..
Boję się najbardziej tego, że on po prostu znalazł sobie kogoś na studiach i tyle. Z autopsji wiem, że to nie amerykański college, ale już widzę go w objęciach jakiejś pięknej, blond studentki z nogami do nieba.

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Cytat:
Napisane przez _Desolation Pokaż wiadomość
Mnie właśnie wybił z rytmu tym ze napisał bo teraz będe myślała czy szukał pretekstu żeby napisać, czy moze naprawde pomyślał że ten opis do niego kieruje..
Szlag by go..
Uwierz że lepiej jakby nie było tam tych wiadomości, bo one dają tylko więcej nadziei i jeszcze więcej zaczniesz myśleć o nim i o tym że jak pisze to może jeszcze coś. Mi osobiscie sie troche poprawia humor w chwili jak napisze, ale później zaczynam za dużo myśleć i jest jeszcze gorzej.
Odzew eksa działa na mnie jak dawka tlenu, która mi starczy na jakiś czas. Wiem, że teraz nie mam z nim kontaktu, ale i tak mi źle, mimo że on i tak nie miałby teraz jak napisać. Muszę wytrzymać chociaż do weekendu...
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-05, 22:53   #1715
kasiolek1990
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 71
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość

Odzew eksa działa na mnie jak dawka tlenu, która mi starczy na jakiś czas. Wiem, że teraz nie mam z nim kontaktu, ale i tak mi źle, mimo że on i tak nie miałby teraz jak napisać. Muszę wytrzymać chociaż do weekendu...
MUSISZ wytrzymać dopóki Ci nie przejdzie,a nie do weekendu. Ani się waż nawiązywać z nim kontakt w weekend albo umożliwiać kontakt jemu! Nie po to tyle się męczysz, żeby dostać po dupie i męczyć się od nowa.
kasiolek1990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-05, 23:12   #1716
howdoi
Zadomowienie
 
Avatar howdoi
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 1 014
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Boję się najbardziej tego, że on po prostu znalazł sobie kogoś na studiach i tyle. Z autopsji wiem, że to nie amerykański college, ale już widzę go w objęciach jakiejś pięknej, blond studentki z nogami do nieba.

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------



Odzew eksa działa na mnie jak dawka tlenu, która mi starczy na jakiś czas. Wiem, że teraz nie mam z nim kontaktu, ale i tak mi źle, mimo że on i tak nie miałby teraz jak napisać. Muszę wytrzymać chociaż do weekendu...
nakręcasz się, a to nie jest dobre. To, że nie masz z nim kontaktu jest jak najbardziej pozytywne, szybciej się z tym pogodzisz i uporasz, chociaż z początku będzie ciężko. Ale uwierz, wiele to daje!
howdoi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-06, 07:38   #1717
agewind
Przyczajenie
 
Avatar agewind
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 25
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez bluesky87 Pokaż wiadomość
Witajcie,

Od dawna spotykał się z dziewczyna ze swojej pracy. On ma 25 lat, ja 24 a jego nowa wybranka 32.Dodam ze ta kobieta ma 6 letnie dziecko i męża( nie ma rozwodu z nim). Myślałam ze nawet jeśli kiedys się rozstaniemy to chociaż na jakims poziomie. Usłyszalam od niego bardzo Duzo przykrych slow:ze mnie nienawidzi i ze to się nigdy nie zmieni, potrafil po naszym rozstaniu przyjechac do mnie pod moja prace, pokazywal mi jaka branzoletke od niej dostal na urodziny,opowiadal gdzie z nia jeździł,potrafil klamac prosto w oczy ze z nia nie jedzie na urlop…a jednak pojechal z nia i z jej dzieckiem. Powiedzial ze teraz jest nareszcie szczesliwy….jak to boli bardzoLZero w nim było jakiejkolwiek empatii, tak jakby się na mnie mścił,tyle ze to on mnie zostawil a nie ja, ja mu nic nie zrobilamLMusialam poblokowac gadu gadu bo dawal opisy w stylu”pierwsza wspolna noc w naszym wspolnym mieszkanku”. Z tego co wiem to jego rodzice jej nie akceptuja( byli bardzo za mna, w koncu 7 lat byliśmy razem), musiał wyprowadzic się z domu przez to, zrezygnowal ze studiów bo mu na czesne nie wystarczylo. Patrzę na to wszystko i nie wierzę…wszyscy nasi znajomi nie wierzą również w to co się stalo, wszystkich wkolo okłamywał, większość naszych wspolnych znajomych się od niego odwróciła, wlasnie ze względu na te kłamstwa. Razem studiowaliśmy zaocznie, na egzamin poprawkowy we wrzesniu przyjechal z nia, sciskali się pod sala przed egzaminem, a to wszystko na moich oczachL, żeby ciezej było mi zapomniec to jezdza autem po moim osiedlu, choc mieszkaja zupełnie gdzie indziej…patrzę na to wszystko i nie wierzę, zero jakiejkolwiek empatii, mszczą się na mnie a ja patrze jak on niszczy swoje Zycie…no chyba ze naprawde jest teraz szczesliwy…może przyjdzie kliedys taki dzien ze będzie żałowałL poswiecil dla niej mnie, rodzine, rzucil studia, zrezygnowal z mieszkania, które dali nam jego rodzice, stracil znajomych…
To tak wygląda, jakby komuś (niekoniecznie jemu) sprawiało przyjemność torturowanie Ciebie. Powinnaś pokazać, że nic Cię to nie obchodzi co oni razem robią.
agewind jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-10-06, 10:03   #1718
patiskibcia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cześć...tak czytam Wasze historie i dokładnie wiem co czujecie
Mój związek rozsypał się w styczniu...po prawie 3 latach, wszystko było pieknie i ładnie ale zaczeły się wcinać osoby trzecie typu kuzyn mojego eks który u nich zamieszkał i z jego powodu zaczeły sie kłótnie...myslałąm ze to minie i wypowiedziane słowa o rozstaniu to w nerwach..Ale gdy dowiedziałam sie ze po 1,5 miesiaca mój eks znalazł sobie nowa dziewczyne to złudzenia mineły...próbowałam się jakos pozbierać i zapomnieć, tłumaczyłam sobie że skoro tak szybko z tego zrezygnował i ma kogoś to znaczy ze moze mnie nie kochal tak prawdziwie ze dobrze ze tak sie stało...ale to i tak bolało bo ja go bardzo kochałam...i koncem kwietnia spotkaliśmy się na jednej imprezie (on byl sam bez tej swojej...) najpierw się unikaliśmy jak mogliśmy a le wiadomo po kilku napojach %...zaczeliśmy rozmawiac i noc po imprezie spedzilismy razem...mowil ze teskni ze ona to pomylka ze sie zauroczyl tylko, pokazywal ze nadal ma moje zdjecie w portfelu...myslalm ze wszystko sie naprawi...nastepnego dnia rowniez sie widzielismy...a pozniej nagle powiadomil mnie ze to byl blad ze on nie chce miec nic wspolnego juz ze mna ze chce jednak sprobowac z tamta (po mimo tego, ze ją zdradził....)czułam sie okropnie i obwiniałam ze wogole nie powinno dojść do takiej sytuacji ze to moja wina i jestem naiwna.... boli strasznie nadal jestem sama...mysle o nim czesto...po mimo wszystkich przykrych sytuacji jakie wydarzyły się miedzy nami ja nadal chyba go kocham ... i jakos nie potrafie ulozyc sobie zycia chociaz bardzo bym chciala

Mam nadzieje ze jak się tutaj wygadam to bedzie mi lzej
patiskibcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-06, 10:17   #1719
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez Nuska87 Pokaż wiadomość
Jeśli ktoś mnie pamięta.. wróciłam..

7 miesiąc, a ja nadal w dołku... nie rozpaczam już przynajmniej, ale myślę o frajerze codziennie.. Leki mnie mega postawiły na nogi! Byłam już w tak dobrym nastroju, że aż sama nie dowierzam.. A teraz, eh..
Nogę zwichnęłam i nigdzie chodzić nie mogę
Pracę napisałam - niedługo obrona

Aha no i moja "miłość" przeradzać się zaczyna w nienawiść, który to etap?

ooo, ja chcę zacząć się z kimś spotykać! Ale skąd tego kogoś wytrzasnać?

PS: są tutaj jakieś trójmiaszczanki?
Ja również pamiętam Leki potrafią zdziałać cuda, prawda? Wiem coś o tym. Kochana nic się nie martw, jeszcze mają prawo przychodzić gorsze dni. Jak dla mnie to powinnaś się cieszyć, że miałaś już sporo tych lepszych, to naprawdę dobry znak. Zobaczysz, z czasem będzie ich co raz więcej. Wiem, co mówię... nie wiem czy pamiętasz, ale byłam w równie beznadziejnym dołku jak Ty. Mi się udało, więc z całych sił wierzę, że Tobie również się to uda. Teraz czas, żebyś jeszcze Ty w to uwierzyła. Trzymam mocno kciuki za obronę!

Ja wytrzasnęłam z Sympatii. Nie ma wielkiej miłości i misiów pysiów, ale fajnie jest mieć kogoś, kto potafi wywoływać uśmiech na Twojej twarzy, a uczucie może przyjdzie z czasem. A jak nie, to zyskałam fajnego kumpla.

Cytat:
Napisane przez howdoi Pokaż wiadomość
Pamiętamy ;*
u mnie już hmmm 8 miesięcy, straciłam dziecko i się podniosłam więc nie nakręcaj się, to jest najgorsze co możesz robić.
Howdoi, przepraszam... nie miałam pojęcia o tym wszystkim i jak głupia dopytywałam jak się czujesz. Cieszę się, że tak dzielnie wszystko zniosłaś. Silna kobieta z Ciebie.
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-06, 10:25   #1720
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez bluesky87 Pokaż wiadomość
Musialam poblokowac gadu gadu bo dawal opisy w stylu”pierwsza wspolna noc w naszym wspolnym mieszkanku”.
(...)
żeby ciezej było mi zapomniec to jezdza autem po moim osiedlu, choc mieszkaja zupełnie gdzie indziej…
Witaj ponownie
Zacytowane - co za żenada Nie rozumiem, jak można się nagle tak radykalnie zmienić, naprawdę nie było ku temu wcześniej żadnych przesłanek, dzikich fantazji?
Cytat:
Napisane przez bluesky87 Pokaż wiadomość
Z tego co wiem to jego rodzice jej nie akceptuja( byli bardzo za mna, w koncu 7 lat byliśmy razem), musiał wyprowadzic się z domu przez to, zrezygnowal ze studiów bo mu na czesne nie wystarczylo.
Z czego on teraz żyje? Oprócz miłości
Cytat:
Napisane przez bluesky87 Pokaż wiadomość
może przyjdzie kliedys taki dzien ze będzie żałował
Jestem pewna, że przyjdzie. Dlatego uważaj na siebie i nie daj mu się zwieść, gdy przybiegnie do Ciebie z przeprosinami typu "to czarownica, rzuciła na mnie urok".
Cytat:
Napisane przez bluesky87 Pokaż wiadomość
poswiecil dla niej mnie, rodzine, rzucil studia, zrezygnowal z mieszkania, które dali nam jego rodzice, stracil znajomych…
I właśnie dlatego jestem pewna, że pożałuje Nie można tracić życia dla miłości, bo szalone uczucie kiedyś mija i co wtedy? Laska nie zamierza się rozwodzić, bo jest ustawiona, więc pewnie wymieni go na świeży model i on wtedy zostanie zupełnie sam i będziesz pierwszą osobą, do której przyleci - strzeż się. Nie wyobrażam sobie, co by było, gdyby zaszła w ciążę... Co w ogóle jej mąż na to?
Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Boję się najbardziej tego, że on po prostu znalazł sobie kogoś na studiach i tyle.
To by przynajmniej pozbawiło Cię złudzeń...
Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Mój były też często pisze pod pretekstem `ciekawego opisu`. No na razie nie mamy kontaktu, bo jak wiadomo nie mam telefonu i gadu. Z jednej strony chciałabym się nauczyć żyć bez niego, ale z drugiej boję się, że jak wrócę do starego numeru i gg, to tam niczego nie będzie. Wyjdzie na to, że to tylko ja nie potrafię bez niego żyć, a on świetnie sobie radzi.
Wspaniałym lekarzem jest czas. Może się okazać, że jak wrócisz do starych numerów, to będzie Cię irytował. Za jakiś czas przestaniesz go idealizować, nie zapominaj o tym, co było nie tak w tym związku.

Kiedyś zmieniałam opisy codziennie, w ten sposób moja rodzinka wiedziała, że żyję i mam się dobrze. Jak eks do mnie pisał w sprawie opisów, przestałam je zmieniać, żeby go sprawdzić. I tak ciągle znajduje pretekst, by się odezwać i ze mną kolegować, tylko że mnie to już zwisa i czasem nawet nie odpisuję, bo nie mam co, nie jest mi bliski i nie będę się z nim dzielić wszystkimi przemyśleniami, skoro nie jesteśmy już w związku - minęło 8 m-cy od rozstania.
Cytat:
Napisane przez mmm5 Pokaż wiadomość
Zaczęło się psuc od początku sierpnia, kłótnie, brak zaangażowania, on mnie olewał, a ja ciągle z nim rozmawiałam, kochałam, chciałam, żeby nam wyszło. Niestety - cały czas dawał mi odczuć, że jest wiele rzeczy ważniejszych ode mnie, nie angażował się, w kłotniach potrafił wyzywać nie przebierając w słowach lub nie odzywać się przez kilka dni, że by tylko mi pokazać, że miał rację.
Pan i władca Traktował Cię jak istotę gorszą, podwyższając tym swoje ego. A prawda jest taka, że nie jest w stanie zdać głupiej matury, więc swoim cwaniactwem próbuje pokazać światu, jaki to on nie jest wspaniały. Brrr...
Cytat:
Napisane przez mmm5 Pokaż wiadomość
Z czasem zaczęłam widzieć jak jemu przestaje zależeć, zaczęłam widzieć jak się zmienił (a może to ja inaczej na niego patrzyłam..?), jak nie ruszały go moje łzy, nasza wspólna przyszłość, dostrzegałam jego wady (odkładanie wszystkiego na później,cały czas jest w trakcie zdawania prawa jazdy, nie zdał matury z matematyki - a ma 21 lat, praca bez perspektyw) i w końcu się posypało..
Pozostaje tylko się cieszyć, że się posypało Gdy etap smutku minie, będziesz odprawiać tańce dziękczynne za uwolnienie od niego.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-06, 10:29   #1721
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez patiskibcia Pokaż wiadomość
Cześć...tak czytam Wasze historie i dokładnie wiem co czujecie
Mój związek rozsypał się w styczniu...po prawie 3 latach, wszystko było pieknie i ładnie ale zaczeły się wcinać osoby trzecie typu kuzyn mojego eks który u nich zamieszkał i z jego powodu zaczeły sie kłótnie...myslałąm ze to minie i wypowiedziane słowa o rozstaniu to w nerwach..Ale gdy dowiedziałam sie ze po 1,5 miesiaca mój eks znalazł sobie nowa dziewczyne to złudzenia mineły...próbowałam się jakos pozbierać i zapomnieć, tłumaczyłam sobie że skoro tak szybko z tego zrezygnował i ma kogoś to znaczy ze moze mnie nie kochal tak prawdziwie ze dobrze ze tak sie stało...ale to i tak bolało bo ja go bardzo kochałam...i koncem kwietnia spotkaliśmy się na jednej imprezie (on byl sam bez tej swojej...) najpierw się unikaliśmy jak mogliśmy a le wiadomo po kilku napojach %...zaczeliśmy rozmawiac i noc po imprezie spedzilismy razem...mowil ze teskni ze ona to pomylka ze sie zauroczyl tylko, pokazywal ze nadal ma moje zdjecie w portfelu...myslalm ze wszystko sie naprawi...nastepnego dnia rowniez sie widzielismy...a pozniej nagle powiadomil mnie ze to byl blad ze on nie chce miec nic wspolnego juz ze mna ze chce jednak sprobowac z tamta (po mimo tego, ze ją zdradził....)czułam sie okropnie i obwiniałam ze wogole nie powinno dojść do takiej sytuacji ze to moja wina i jestem naiwna.... boli strasznie nadal jestem sama...mysle o nim czesto...po mimo wszystkich przykrych sytuacji jakie wydarzyły się miedzy nami ja nadal chyba go kocham ... i jakos nie potrafie ulozyc sobie zycia chociaz bardzo bym chciala

Mam nadzieje ze jak się tutaj wygadam to bedzie mi lzej
Kochana, nie wiem czy Cię to pocieszy czy nie, ale nie Ty pierwsza i ostatnia jesteś na tym wątku, która popełniła tą głupotę, jaką jest przespanie się z eksem. Myślę, że z 99% tych przypadków miała miejsce, bo jednak każda z nas łudziła się, że wpływie to na powrót byłego. Twój jeszcze dodatkowo podsycił nadzieję czułymi słówkami, za co chętnie kopnęłabym go w tyłek. Jak dla mnie to powinnaś inaczej spojrzeć na to wszystko... skoro zachował się w ten sposób to znaczy, że jest d*pkiem pospolitym, a Ty przecież zasługujesz na porządnego faceta wartego Ciebie, prawda? Po co Ci facet, który kłamie i zdradza? Wiem, że to trudne, ale postaraj się nie rozpamiętywać. Za każdym razem, gdy myśli wracają do eksa, staraj się czymś zająć. Tak jak pisałam kilka stron wcześniej... ja mam na to sposób taki, że wskakuję na stepper i chodzę tak długo aż się "wyżyję". Postaraj się znaleźć jakieś zajęcie, które odciągnie Twoje myśli.
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-10-06, 12:13   #1722
sudenly
Zakorzenienie
 
Avatar sudenly
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3 787
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

hej dziewczyny u mnie dołek dziś...Boze chce sie juz z niego wyleczyc tak mi dziś źle...na dodatek nie moge znaleźć tej cholernej pracy, dobija mnie to już..jeżdże, składam CV i nic.mam dość naprawdę...tak bym chciała żeby sie do mnie odezwał...ale niestety jego nawet nie obchodzi co się ze mną dzieje.ale może to i lepiej? a u Was jak tam?
__________________

If You're Going Through Hell, Keep Going




sudenly jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-06, 12:21   #1723
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez sudenly Pokaż wiadomość
hej dziewczyny u mnie dołek dziś...Boze chce sie juz z niego wyleczyc tak mi dziś źle...na dodatek nie moge znaleźć tej cholernej pracy, dobija mnie to już..jeżdże, składam CV i nic.mam dość naprawdę...tak bym chciała żeby sie do mnie odezwał...ale niestety jego nawet nie obchodzi co się ze mną dzieje.ale może to i lepiej? a u Was jak tam?
Oczywiście, że lepiej. Nie oddzywając się do Ciebie, robi Ci wielką przysługę. Nie wyleczysz się myśląc ciągle " Jak ja bym chciała, żeby się do mnie odezwał. Nic go nie obchodzę". Pierwszym krokiem do sukcesu w tej kwestii jest uświadomienie sobie właśnie faktu, że brak kontaktu jest dla Ciebie najlepszy. To chyba najtrudniejszy krok, ale po nim, jest już tylko lepiej.
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-06, 12:25   #1724
sudenly
Zakorzenienie
 
Avatar sudenly
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3 787
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

napewno masz rację i ja to wiem ale to przykre ze po 5 latach nawet o mnie nie myśli...
__________________

If You're Going Through Hell, Keep Going




sudenly jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-06, 12:52   #1725
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez sudenly Pokaż wiadomość
napewno masz rację i ja to wiem ale to przykre ze po 5 latach nawet o mnie nie myśli...
Pewnie jakoś tam myśli, ale po co ma Cię o tym informować? Nie jesteście już razem.

Edytowane przez Dearlie
Czas edycji: 2011-10-06 o 12:53
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-06, 12:55   #1726
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez patiskibcia Pokaż wiadomość
tłumaczyłam sobie że skoro tak szybko z tego zrezygnował i ma kogoś to znaczy ze moze mnie nie kochal tak prawdziwie ze dobrze ze tak sie stało...
Sam fakt, że Cię rzucił świadczy, że Cię nie kochał. Nie rozstaje się z osobą, którą się kocha.

Świadomość tego cholernie boli, ale ten ból mija. Im bardziej się o to postarasz, tym prędzej minie. Im dłużej będziesz to rozpamiętywać i robić sobie nadzieje, tym dłużej będziesz tkwić w bagnie.
Cytat:
Napisane przez patiskibcia Pokaż wiadomość
mowil ze teskni ze ona to pomylka ze sie zauroczyl tylko, pokazywal ze nadal ma moje zdjecie w portfelu...myslalm ze wszystko sie naprawi...nastepnego dnia rowniez sie widzielismy... a pozniej nagle powiadomil mnie ze to byl blad ze on nie chce miec nic wspolnego juz ze mna ze chce jednak sprobowac z tamta (po mimo tego, ze ją zdradził....)
Zapamiętaj na przyszłość, żeby powroty zaczynać od budowania więzi, a nie od d... strony. I od uzyskania informacji, jak wygląda sytuacja chłopaka. Przecież jego dziewczyna pewnie była przekonana o tym, że wszystko jest w jak najlepszym porządku, a Tobie wciskał bajki o zauroczeniu. Pewnie jej mówi, że ją kocha, a w portfelu nosi zdjęcie kuzynki... Okłamał Cię i zbajerował, w dodatku zdradził swoją dziewczynę, której na bank nic o Waszym słodkim tete-a-tete nie powiedział. Jest mi jej strasznie żal, bo Ty przynajmniej wiesz teraz, na czym stoisz, a ona tkwi w nieświadomości.

To jest wstrętny oszust i powinnaś trzymać się od niego z daleka. Zabawił się tylko Waszym kosztem i jasnym jest, że nie kocha prawdziwie żadnej z Was.

Nadal chcesz być z kimś, o kim wiesz, że zdradza i kłamie? Łudzisz się, że z miłości do Ciebie się zmieni? Otóż nie, bo miłości tu nie ma. Miłość to wierność i szacunek, a Ciebie potraktował jak tanią dziurę. Nawet nie chcę myśleć o tym, ile razy Ci wyciął jakiś numer, gdy byliście razem...
Cytat:
Napisane przez patiskibcia Pokaż wiadomość
czułam sie okropnie i obwiniałam ze wogole nie powinno dojść do takiej sytuacji ze to moja wina i jestem naiwna....
Tak, to Twoja wina i tak, byłaś naiwna. Ale już nie bądź, ucz się na własnych błędach Jak wspomniała Dearlie, wielu dziewczynom się to zdarzyło Mam nadzieję, że się zabezpieczyliście.

Potraktuj to jako symboliczne rozstanie na zawsze, przełknij tę gorzką pigułkę i wyrzuć wreszcie z serca tego barana
Cytat:
Napisane przez patiskibcia Pokaż wiadomość
boli strasznie nadal jestem sama...mysle o nim czesto...po mimo wszystkich przykrych sytuacji jakie wydarzyły się miedzy nami ja nadal chyba go kocham ... i jakos nie potrafie ulozyc sobie zycia chociaz bardzo bym chciala
A co robisz, by ułożyć sobie życie i jak chcesz, by ono wyglądało? Jak wyglądają Twoje dni od czasu rozstania?

Najwyższy czas, byś wzięła się w garść Otrzyj łzy i zacznij dbać o siebie dla siebie, a nie dla niego. Z ilu zajęć i znajomych zrezygnowałaś dla niego? Rób teraz wszystko, czego nie robiłaś będąc z nim i po prostu ciesz się życiem, rozwijaj się. Jesteś wspaniałą dziewczyną i poznasz jeszcze kogoś, kto będzie na Ciebie zasługiwał, tylko nie rób z tego życiowego celu. Udany związek to tylko miły dodatek do cudownego daru, jakim jest Twoje życie.

Przede wszystkim nie zapominaj nigdy o sobie, o swoich potrzebach. Jeśli Cię ktoś rani, nie tkwij w związku z nim w imię miłości, bo to co on czuje, z miłością nie ma nic wspólnego. Dąż w życiu do szczęścia, a będzie wszystko w porządku
Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Nie oddzywając się do Ciebie, robi Ci wielką przysługę. Nie wyleczysz się myśląc ciągle " Jak ja bym chciała, żeby się do mnie odezwał. Nic go nie obchodzę". Pierwszym krokiem do sukcesu w tej kwestii jest uświadomienie sobie właśnie faktu, że brak kontaktu jest dla Ciebie najlepszy. To chyba najtrudniejszy krok, ale po nim, jest już tylko lepiej.
Raaany, jak Ty mądrze piszesz
Cytat:
Napisane przez sudenly Pokaż wiadomość
napewno masz rację i ja to wiem ale to przykre ze po 5 latach nawet o mnie nie myśli...
Skąd wiesz, czytasz w jego myślach? Pewnie wie, że ten kontakt byłby bezcelowy. Za wcześnie na to. Może kiedyś...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-06, 13:59   #1727
_Desolation
Zakorzenienie
 
Avatar _Desolation
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 629
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

A mój były mnie denerwuje, zmieniłam opis na coś w rodzaju że noga mnie boli, bo naciągnęłam sobie mięsień i nie mogłam chodzić, mniejsza o to. Ten od razu co mi się stało, gdzie sobie to zrobiłam, jak się czuje, kto by pomyślał że się tak martwi nagle o mnie
__________________
Roguc mym Bogiem,
Coma nałogiem
,
muzyka postawą,
koncerty zabawą

narCOMAnka

http://www.youtube.com/watch?v=mf97F-SpBQU

Życie motocyklisty nie liczy się w latach tylko w kilometrach

_Desolation jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-06, 14:09   #1728
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Raaany, jak Ty mądrze piszesz
Hahaha Malla pomyślałabyś jeszcze te kilka miesięcy temu, że kiedyś będę się tak wymądrzała w kwestii radzenia sobie po rozstaniu?

Ja sama jeszcze do końca nie wierzę, że to wszystko odeszło. Właściwie naprawdę sporo mnie to kosztowało, ale najważniejsze, że w wielkim stopniu mam już to wszystko za sobą. Oczywiście leki i terapia nadal stanowią część mojego życia, ale teraz już wiem, że poradzę sobie. W końcu wierzę, że to rozstanie było dla mnie czymś dobrym. Teraz mam szansę na prawdziwe szczęście, a tak to gniłabym może kolejne 10 lat w toksycznym związku.
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-06, 14:23   #1729
talkshit
Zakorzenienie
 
Avatar talkshit
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: bawimy się powietrzem.
Wiadomości: 16 564
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

w koncu mi net normalnie dziala to was nadrobie
do mnie sie dzisiaj ex odezwal
__________________
Dopiero gdy ulegamy pasji, jesteśmy naprawdę sobą.
Ze wszystkich naszych namiętności
najbardziej określają nas te,
których nie potrafimy okiełznać.

Motocykl
- mój sposób na życie.



talkshit jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-10-06, 14:37   #1730
sudenly
Zakorzenienie
 
Avatar sudenly
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3 787
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

i co chciał??
__________________

If You're Going Through Hell, Keep Going




sudenly jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-06, 17:09   #1731
talkshit
Zakorzenienie
 
Avatar talkshit
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: bawimy się powietrzem.
Wiadomości: 16 564
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez sudenly Pokaż wiadomość
i co chciał??
wkurzyl mnie tylko , bo sam chcial zebym sie do niego nigdy nie odzywala itp .. a napisal jak tam motor , czy wszystko okej , czy sie przeprowadzam i takie tam .. odpisalam mu ze narazie zostaje w domu , bo mam kogos .. to odpisal ze musi spadac
__________________
Dopiero gdy ulegamy pasji, jesteśmy naprawdę sobą.
Ze wszystkich naszych namiętności
najbardziej określają nas te,
których nie potrafimy okiełznać.

Motocykl
- mój sposób na życie.



talkshit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-06, 17:56   #1732
patiskibcia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Malla
ja wcale nie napisała, że to on ze mną zerwał, tylko że rozstaliśmy sięprzez kłótnie i to ja w nerwach powiedziałam ze mam tego wszystkiego już dosc... chicałam zeby cos zrozumial i się zmienił.... i nie wiem czy chciałabym z nim teraz być po tym wszystkim czy bym mu zaufała.poprostu ciest mi ciężko zapomniec bo spedziliśmy razem wiele wspanialych chwil mielismy plany i nie myslalam ze to sie tak skonczy... przez jakies glupie klotnie i ze on sie zmieni pod wplywem innej osoby (kuzyna)
nie wydaje mi sie ze w czasie trwania naszego zwiazku zdradzal mnie(chociaz oczywiscie moge sie mylic) a jego dziewczynie nie wspolczuje i to nie z tego powodu ze z nim jest teraz... poprostu uwazam ze jest to tak pusta dziewczyna , ze szkoda gadac... wie doskonale ze ją zdradzil , bo jej to udowodnilam, zreszta nie tylko odemnie wie... ale nie interesuje mnie to jej sprawa i jej zycie

a co do tego czy cos robie w tym kierunku, zeby nie myslec i poznac kogos? oczywiscie, nie zamknelam sie w 4 scianach z chusteczkami rozpamietujac to ciagle. Spotykam sięze znajomymi, chodze na imprezy poznaje nowych ludzi rowniez mezczyzn, zapisalam sie na silownie, pracuje studiuje. Mozna powiedziec ze na kazdym kroku mam doczynienia z kims nowym. Tylko problem jest taki , ze ciezko mi zaufac komus...bo nie jestem z tych dziewczyn co jak nie ten to tamten itd. Mysle o jakiejs przyszlosci. Moze własnie dlatego ze przywiazuje sie do ludzi i planuje jakas przyszlosc jest mi tak ciezko zapomniec i ulozyc sobie zycie
patiskibcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-06, 21:34   #1733
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Odcinek "Seksu w wielkim mieście" o rozstaniach
http://www.megavideo.com/?v=JP85MM5N
Cytat:
Napisane przez talkshit Pokaż wiadomość
wkurzyl mnie tylko , bo sam chcial zebym sie do niego nigdy nie odzywala itp .. a napisal jak tam motor , czy wszystko okej , czy sie przeprowadzam i takie tam .. odpisalam mu ze narazie zostaje w domu , bo mam kogos .. to odpisal ze musi spadac

Cytat:
Napisane przez patiskibcia Pokaż wiadomość
nie wydaje mi sie ze w czasie trwania naszego zwiazku zdradzal mnie(chociaz oczywiscie moge sie mylic) a jego dziewczynie nie wspolczuje i to nie z tego powodu ze z nim jest teraz... poprostu uwazam ze jest to tak pusta dziewczyna , ze szkoda gadac... wie doskonale ze ją zdradzil , bo jej to udowodnilam, zreszta nie tylko odemnie wie...
Kobiety nie przestaną mnie zadziwiać...
Cytat:
Napisane przez patiskibcia Pokaż wiadomość
Mozna powiedziec ze na kazdym kroku mam doczynienia z kims nowym. Tylko problem jest taki , ze ciezko mi zaufac komus...bo nie jestem z tych dziewczyn co jak nie ten to tamten itd. Mysle o jakiejs przyszlosci. Moze własnie dlatego ze przywiazuje sie do ludzi i planuje jakas przyszlosc jest mi tak ciezko zapomniec i ulozyc sobie zycie
Ale to jest dobre podejście, nie bierzesz byle towaru... Byle nie tkwić w czymś, co nie ma sensu. Wyobrażasz sobie Was razem?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-06, 21:44   #1734
aaria
Raczkowanie
 
Avatar aaria
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 40
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

ale mi paskudnie źle ryczę już z godzinę.
dałabym wszystko, żeby mieć to za sobą
__________________
''życie zawsze może nas czymś zaskoczyć. trzeba się zdecydować czy jest się na tak czy na nie. wtedy na pewno się coś wydarzy...''




~pilna studentka
aaria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-06, 22:07   #1735
_Desolation
Zakorzenienie
 
Avatar _Desolation
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 629
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez aaria Pokaż wiadomość
ale mi paskudnie źle ryczę już z godzinę.
dałabym wszystko, żeby mieć to za sobą

Nie płakaj szkoda łez.
__________________
Roguc mym Bogiem,
Coma nałogiem
,
muzyka postawą,
koncerty zabawą

narCOMAnka

http://www.youtube.com/watch?v=mf97F-SpBQU

Życie motocyklisty nie liczy się w latach tylko w kilometrach

_Desolation jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-06, 22:18   #1736
violonczelistka
Rozeznanie
 
Avatar violonczelistka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: wielkopolska (nareszcie :D)
Wiadomości: 508
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Słuchajcie, parę miesięcy temu usunęłam swojego byłego z fb a on znów mnie zaprosił. Nie wiem czy dobrze zrobiłam, ale... przyjęłam.
__________________
,,Zawsze robi mi się smutno, gdy coś miłego się kończy. Co prawda zawsze można mieć nadzieję na coś jeszcze milszego, ale co do tego nigdy nie ma pewności. "
violonczelistka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-06, 22:27   #1737
Aegnor
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 44
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Grrrr.... Do mnie eks napisał dziś,że tęskni... :/ super... :/
Aegnor jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-10-06, 22:38   #1738
_Desolation
Zakorzenienie
 
Avatar _Desolation
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 629
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez Aegnor Pokaż wiadomość
Grrrr.... Do mnie eks napisał dziś,że tęskni... :/ super... :/
Ja na szczęście nie będę miała takiego problemu, bo mój jest za dumny na to żeby mi coś takiego napisać.
Zresztą tak samo jak ja jestem za dumna, żeby w ogóle do niego się odezwać.
Za wcześniejszym byłym biegałam po rozstaniu jak nawiedzona, a tym razem nie odzywam się do niego i już się nie odezwę.
__________________
Roguc mym Bogiem,
Coma nałogiem
,
muzyka postawą,
koncerty zabawą

narCOMAnka

http://www.youtube.com/watch?v=mf97F-SpBQU

Życie motocyklisty nie liczy się w latach tylko w kilometrach

_Desolation jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-06, 22:50   #1739
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez Aegnor Pokaż wiadomość
Grrrr.... Do mnie eks napisał dziś,że tęskni... :/ super... :/
Ile czasu od rozstania? U mnie zrobił to po 2 miesiącach
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-07, 01:33   #1740
thekimkolwiek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 54
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez Aegnor Pokaż wiadomość
Grrrr.... Do mnie eks napisał dziś,że tęskni... :/ super... :/
To głupie, ale ja pewnie bym się ucieszyła, że on też ;x
thekimkolwiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.