Nasze brzuchy szybko rosną, urodzimy późną wiosną. Mamusie V-VI 2012 cz. III

[Tacca]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31680041]Bardzo i bardzo się cieszę, bo jak już po coś jadę i łażę bez sensu i wracam z pustymi rękami, to mnie to frustruje. A tu dzisiaj taka niespodzianka.
Jeszcze teraz mi się te roladki pieką w piekarniku i taki zapach się unosi, grr czemu ten mój mąż tak długo wraca :P[/QUOTE]
Ja też tak nie lubię, a niestety coraz częściej jak idę na zakupy, to wracam z pustymi rękami...

Napisane przez agatka661

sliwenka a gdzie meiszkasz i gdzie ten komis ? powiem Ci, ze dobra cena i za 3 w 1 ....
No wlansie fotelik dokupie i to bedzie jakies 1500 zl, troche mi szkoda tyle wydawac na wozek, toz to cala pensja mojego meza :P Poprostu nas teraz nie stac ;/
No ale przemyslimy to bo wole dolozyc do tego x-landera niz kupowac na targu jakis za 500 zl, ktory ma sie rozleciec;/ Jutro jeszcz pojedziemy do rodzicow i sie doradzimy.

O mace nie wiedzialam, poprostu kolezanka wszytko eko dawala malej, wiec myslalam ze ja sypie maka zeby poprostu pudru nie zasypywac jej na tylek
Plyn miala tylko taki Olium, ale dawala za niego ponad 70 zl
Jak kogos stac to spoko, ale moje sie wychowa z kotem w kurzu, moze jak pojedzie do przedszkola nie bedzie tak chorowalo;]


ps, dostalam w mojej przychodni formularz wlasnie do takiej poloznej co ma przychodzic do domu, Chyba zapisze sie do niej, nie do szkoly rodzenia bo wlasnie jestem na l4, zeby nie bylo ze choruje a na jakies spootkania chodze Takze chyba sie postaram o ta polozna
Ja pracujac rok z dziecmi i tymi zarazkami nabralam takiej zarabistej odpornosci, ze tylko raz w ciazy cos mnie bralo, a tak to co jesien-zime byla choroba murowana Teraz 0 chorob, odpukac :P!

Ja muszę zmienić przychodnię, rzadko choruję i jak coś to jeżdżę do starej, tam gdzie mieszkałam za panieńskich czasów. Teraz z dzieckiem nie będę tak jeździć, muszę poszukać gdzieś koło siebie.
Przy okazji zapytam tam o położną. Ja też na l4 i nie chciałabym mieć problemów ze względu na szkołę rodzenia.

Napisane przez doris888

cała prawda



a mnie się wydaje że teraz taki sezon wyprzedaży itp że nie można dostać np wybranego koloru. Myślę że te ze starszych kolekcji też będą dostępne. przecież X-lander XA i X-lander XQ nie wyszły w jednym czasie i któryś z nich chyba też jest starszy a któryś nowszy a zarazem oba są dostępne.

I mi się tak wydaje. Nie wycofają przecież tych wózków, są popularne, ludzie będą je chcieli kupować. Co najwyżej przecież rok produkcji się zmieni.

[_Maya_]

padam na pyszczek...jeszcze 2 godziny...
cale szczęście jutro mam wizytę i trochę się z pracy urwę na badania

[Gaabbi]

Jestem już po wizycie.
Z dzidziusiem wszystko ok. Posprawdzane, pomierzone i jest dobrze, co mnie ogromnie cieszy. Natomiast nie wiadomo kto siedzi w brzuszku A tak byliśmy nastawieni dzisiaj na poznanie płci. No cóż, za tydzień połówkowe, to już może się dowiemy.
W drodze powrotnej N zabrał mnie do McDonalda. Pochłonęłam big maca i frytki Miałam wyrzuty sumienia jak zamawiałam zestaw, ale raz na jakiś czas chyba nie zaszkodzi

[doris888]

a tutaj dla zainteresowanych X-landerem wyczaiłam jedno zdjęcie ( nie wiem czy autentyczne ) nowego X-landera X-MOVE 2012 http://forum.trojmiasto.pl/Nowy-X-la...035,1,160.html

[Ewunia_1984]

Cześć dziewczyny. Ponieważ zaczynam miec bóle pleców postanowiłam wejść do Smyka i kupić ten wielki rogal, kojec Motherhood. Dzisiaj go przetestuje i powiem Wam czy sie opłaca. Później zauważyłam sklep Mothercare. Weszłam tak tylko sobie pooglądać, a wciągnęło mnie na 1,5godziny, a moja karta uszczupliła sie o 740zł Jutro chyba zrobię powtórkę z rozrywki póki te ubranka są jeszcze tanie.

[doris888]

Napisane przez 8ewus8

no nam powiedział, ze 300 zł więcej. Z jednej strony czekmy na tę nowę kolekcję, z drugiej boję się, że tej już nie będzie a ta 2012 mi się nie spodoba. Nie wiadomo co robić
Bardziej skłaniam się ku czekaniu bo i tak naszego koloru nigdzie nie ma.

a może tutaj, wydaje się że jest dostępnych dużo kolorów X-landera http://www.bobowozki.com.pl/index.ph...acturers_id=45

[zaaaabcia]

Napisane przez Gaabbi

Jestem już po wizycie.
Z dzidziusiem wszystko ok. Posprawdzane, pomierzone i jest dobrze, co mnie ogromnie cieszy. Natomiast nie wiadomo kto siedzi w brzuszku A tak byliśmy nastawieni dzisiaj na poznanie płci. No cóż, za tydzień połówkowe, to już może się dowiemy.
W drodze powrotnej N zabrał mnie do McDonalda. Pochłonęłam big maca i frytki Miałam wyrzuty sumienia jak zamawiałam zestaw, ale raz na jakiś czas chyba nie zaszkodzi

super ze wszystko ok a to Ty masz usg co tydzien za zaniedlugo znowu polowkowe?

E tam raz na jakis czas nie zaszkodzi

Napisane przez rinco

Odnośnie tych nieszczęsnych fotelików to ja po dość długim przemyśleniu sprawy jednak chyba kupię zwykły fotelik z wózkiem 3w1, a nie żaden tam Maxi Cosi. A to dlatego, że przez ten pierwszy rok dziecka i tak nie będziemy zbyt wiele jeździć. Mieszkamy na wsi pod miastem, w dodatku nie jest to jakieś wielkie miasto typu Kraków, ruch taki średni. Mamy tylko jedno auto, którego używa mój mąż, więc w tygodniu on je będzie zabierał na całe dnie do pracy, a ja będę kursować wszędzie z wózkiem piechotą (w sumie wszystkie najważniejsze miejsca typu spożywczaki, ośrodek zdrowia itp. mam pod nosem). Ewentualnie mogę się pokusić o jakiś wyjazd z dzieckiem do miasta jak już będę miała wybitną ochotę, ale to autobusem, bo auta i tak nie będę miała. Rodzice mieszkają piętro niżej, teściowie ok. 10km od nas, ruchu jakiegoś wielkiego na tej trasie nie ma. Tak samo rodzina, znajomi - wszyscy na miejscu, w promieniu ok. 10km, do większości można dotrzeć piechotą w ramach spaceru. Na dalsze wyjazdy z takim malutkich dzieckiem raczej się nie skusimy, więc samochodem to pewnie będziemy krążyć gdzieś po okolicach i to tylko w niedziele, jak mąż będzie miał wolne i będzie dostępne auto. W każdym razie nasze wypady samochodowe to będą raczej takie sporadyczne podjazdy to tu to tam. Potem będzie zima, więc już w ogóle. A na następną wiosnę/lato to już pewnie trzeba będzie kupować nowy fotelik i wtedy pewnie kupimy coś lepszego, bo już dziecko będzie bardziej przystosowane do jakichś dalszych wyjazdów. Dlatego ten pierwszy fotelik sobie odpuszczam, bo podejrzewam, że nie będzie zbyt często używany (chyba bardziej jako nosidełko niż fotelik). Oczywiście jakby mnie było stać to czemu nie, ale póki co musimy trochę oszczędzać i każdy grosz się liczy. W każdym razie myślę, że warto sobie przemyśleć w ten sposób tą kwestię, żeby nie dać się zwariować Każdy ma inny styl życia i jeśli jakaś mama planuje dużo i często jeździć samochodem to na pewno warto zainwestować w porządny fotelik, natomiast jeśli to ma być na zasadzie sporadycznego podjechania to tu to tam i to jeszcze w niezbyt ruchliwych okolicach to można się zastanawowić

W wasze sytuacji faktycznie fotelik bedzie malo co uzywany to nie ma co wariowac tak jak piszesz pozniej kupicie juz wiekszy lepszy

U nas niestety wszedzie autem do lekarza , sklepu itp.

[GaTTa]

Napisane przez karozka

Jak załatwiałaś te spotkania? Trzeba zapytać w swojej przychodni o taką położną? Bo też się nad tym zastanawiam



Ja się tak nie bawię żeby w tym tyg ciąży wymioty wróciły I czuję, że to nie jednorazowy epizod

Ja znalazła szkołę rodzenia oprócz tej u nas w szpitalu jest na Mydlanej. Nie mogłam się tam dziś dodzwonić tu masz link
http://medmar.net.pl/


Współczuje wymiotów....

[Gaabbi]

Napisane przez zaaaabcia

super ze wszystko ok a to Ty masz usg co tydzien za zaniedlugo znowu polowkowe?

E tam raz na jakis czas nie zaszkodzi

No tak się złożyło, że będzie tylko tydzień odstępu między jednym, a drugim usg. Połówkowe robię u innego lekarza, dlatego tak wyszło
Dziewczyny, te co już są po połówkowym, robiłyście 3D?

[zaaaabcia]

Napisane przez Gaabbi

No tak się złożyło, że będzie tylko tydzień odstępu między jednym, a drugim usg. Połówkowe robię u innego lekarza, dlatego tak wyszło
Dziewczyny, te co już są po połówkowym, robiłyście 3D?

a to juz rozumiem
to niedlugo sie dowiedziec tydzien szybko minie

a to co dzidzia si enie ujawinilo co ma czy lekarz nie chcial powiedziec?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Tacca

Ja też tak nie lubię, a niestety coraz częściej jak idę na zakupy, to wracam z pustymi rękami...

Ja muszę zmienić przychodnię, rzadko choruję i jak coś to jeżdżę do starej, tam gdzie mieszkałam za panieńskich czasów. Teraz z dzieckiem nie będę tak jeździć, muszę poszukać gdzieś koło siebie.
Przy okazji zapytam tam o położną. Ja też na l4 i nie chciałabym mieć problemów ze względu na szkołę rodzenia.

Mam identyczną sytuację. Mam nadzieję, że nie trzeba będzie starej karty ani nic, tylko, że po prostu podejdę, wypiszę deklarację i już będę tam przynależeć.

[Tacca]

Napisane przez _Maya_

padam na pyszczek...jeszcze 2 godziny...
cale szczęście jutro mam wizytę i trochę się z pracy urwę na badania

Trzymaj się dzielnie!

Napisane przez Gaabbi

Jestem już po wizycie.
Z dzidziusiem wszystko ok. Posprawdzane, pomierzone i jest dobrze, co mnie ogromnie cieszy. Natomiast nie wiadomo kto siedzi w brzuszku A tak byliśmy nastawieni dzisiaj na poznanie płci. No cóż, za tydzień połówkowe, to już może się dowiemy.
W drodze powrotnej N zabrał mnie do McDonalda. Pochłonęłam big maca i frytki Miałam wyrzuty sumienia jak zamawiałam zestaw, ale raz na jakiś czas chyba nie zaszkodzi

Trzymam kciuki, żeby za tydzień się dzidzia pokazała z właściwej strony..
Z pewnością raz na jakiś czas nie zaszkodzi.

Napisane przez Ewunia_1984

Cześć dziewczyny. Ponieważ zaczynam miec bóle pleców postanowiłam wejść do Smyka i kupić ten wielki rogal, kojec Motherhood. Dzisiaj go przetestuje i powiem Wam czy sie opłaca. Później zauważyłam sklep Mothercare. Weszłam tak tylko sobie pooglądać, a wciągnęło mnie na 1,5godziny, a moja karta uszczupliła sie o 740zł Jutro chyba zrobię powtórkę z rozrywki póki te ubranka są jeszcze tanie.

No to zaszalałaś!

[aga_bre]

Napisane przez Efijy

Cześć Wam!
Ja własnie jutro mam iść do laboratorium zrobić wyniki i tą glukozę i już mnie
trzęsie jak sobie pomyślę że muszę tam iść. U nas jest tak że jest kolejka niby kobiety w ciąży i cukrzycy mają pierwszeństwo ale jak się spytasz kto z tej grupy jest ostatni to okazuje się że wszyscy to cukrzycy i ciężarne wiec zapowiada się niezły poranek ehh

Napisane przez Pandzia_2010

coś dla nas
http://demotywatory.pl/2551909/Dziecinstwo

Widziałam to wcześniej. Dla mnie to cała prawda.

Napisane przez Gaabbi

Jestem już po wizycie.
Z dzidziusiem wszystko ok. Posprawdzane, pomierzone i jest dobrze, co mnie ogromnie cieszy. Natomiast nie wiadomo kto siedzi w brzuszku A tak byliśmy nastawieni dzisiaj na poznanie płci. No cóż, za tydzień połówkowe, to już może się dowiemy.
W drodze powrotnej N zabrał mnie do McDonalda. Pochłonęłam big maca i frytki Miałam wyrzuty sumienia jak zamawiałam zestaw, ale raz na jakiś czas chyba nie zaszkodzi

Ja też jadam czasami macszita i nie mam wyrzutów - po prostu raz w miesiącu musze coś niezdrowego wrzucić.

[GaTTa]

Napisane przez Gaabbi

No tak się złożyło, że będzie tylko tydzień odstępu między jednym, a drugim usg. Połówkowe robię u innego lekarza, dlatego tak wyszło
Dziewczyny, te co już są po połówkowym, robiłyście 3D?

Tak my od razu na połówkowym mieliśmy przełączone na 3d Uczucie nie do opisania

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Gaabbi

Jestem już po wizycie.
Z dzidziusiem wszystko ok. Posprawdzane, pomierzone i jest dobrze, co mnie ogromnie cieszy. Natomiast nie wiadomo kto siedzi w brzuszku A tak byliśmy nastawieni dzisiaj na poznanie płci. No cóż, za tydzień połówkowe, to już może się dowiemy.
W drodze powrotnej N zabrał mnie do McDonalda. Pochłonęłam big maca i frytki Miałam wyrzuty sumienia jak zamawiałam zestaw, ale raz na jakiś czas chyba nie zaszkodzi

Gratki, super, że z dzidziusiem OK
Ja też dzisiaj odwiedziłam ten przybytek, nie przejmuj się

[Tacca]

A ja bardzo, bardzo dawno nie byłam... Hm.. Może się skuszę, ale to z małżem... Sama nie lubię jeść.

[Gaabbi]

Moja ginka ma sprzęt gorszej klasy i w sumie powiedziała nam kto wg niej siedzi w brzuszku, ale jak sama powiedziała, to tak na 65,8 % więc nie chcę się nastawiać i Wam też przekazywać tak niepewnej wiadomości Tym bardziej, że za ok. tydzień będę miała następne badanie. Dodatkowy tydzień niepewności nikomu nie zaszkodzi

[agatka661]

Co do 3/4 d to na polowkowym mialaam, bylam bardzo zadowolona Nast usg za 5-6 tyg, nie moge sie doczekac! ale juz zobie 2d zwykle


No i mam pytanie. Usg ostatnie to tereotycznie te w 30 tyg ciazy, Co bedzie wtedy np gdy w 30 tyg wsyztko bedzie ok super, a np przed porodem dziecko by sie zaplatalo glowa w pepowine i udusilo ? przecoiez takie cos tez jest mozliwe, czego ost usg jest robione w 30 tyg a pozniej te 10 tyg ytrzeba liczyc, ze sie nic nie stanie ?> jak to jest wiem, ze to glupie, ale ostatnio dziecko mamy koelzanki sie udusilo od pepowiny i rpzoacz w domu, bo wsyztko bylo ok a przy porodzie.... eh ;/

[_agata]

Napisane przez 8ewus8

Aaa i jeszcze odnośnie mojej wczorajszej wizyty, pytałam lekarza kiedy dostanę skierowanie na glukozę a on mi powiedział, że jeśli cukier miałam w normie w normalnym badaniu to glukozy nie będziemy robić, bo jak on żyje 50 lat to jeszcze nie widział żeby komuś glukoza źle wyszła jeśli poziom cukru miał w normie z badań krwi.
No i nie wiem teraz czy się upierać czy nie robić tak jak on mówi.

Kilka moich koleżanek miało dobry wynik cukru na początku ciąży, a później niestety cukrzyca ciążowa. Jedno z drugim niewiele ma wspólnego.
Dziwne, że lekarz bagatelizuje to badanie skoro jest zalecane. Upierałabym się, a jeśli nie dałby mi skierowania, zrobiłabym prywatnie. Glukoza kosztuje jakieś 3 zł, samo badanie 10-15 zł. IMO warto.

Napisane przez kapukat

ja właśnie się dowiedziałam że żona naszego kolegi miała powrót wymiotów, była u lekarza a ten natychmias ją odesłał do szpitala bo podobno wyszło że ona ma jakieś problemy z sercem... zdębieliśmy

Nie strasz... mnie od wczoraj tak muli, że nie wiem czy na początku tak miałam, a dziś zebrało mi się tak, że do gardła podeszło, ale się powstrzymałam.
Na szczęście jutro wizyta, porozmawiam z lekarzem

Napisane przez agatka661

A co do pieluszek, niby ekologoiczne ze maja mniej chemii i woglole nacisk na rzeczy ekologiczne...
Hmm z mojego pkt widzenia to wyglada tak- pracowalam rok w przedszkolu, niektore dzieci wlasnie takie ochuchane, wsyztko eko, na wiekszosc potraw uczulenie, szlismy do piasku- niektore mamy zabranialy nam ich dzieci tam puszczac bo zarazki, w zimie to samo- zimno i takie dzieci niezahartowane ciagle chore.
W domu ma sie sterylne warunki, dba sie o wszytko eko, dziecko nie ma stycznosci z zarazkami, z chemią ktora jest w kosmetykach, bo mamy wsyztko eko kupuja,,, pozniej takie dziecko dorasta- ciagle choruje, w przedszkolu wiecej go nie ma niz jest,
w domu moja kolezanka- pozbyla sie kota, pozbyla sie dywanow bo kurz!!!!
no i dziecko tylko w kosmetykach eko, tylek sypie maka ziemniaczana, bo puder ma za duzo chemii... dla mnie to absurd, No i w sumie jej mala ma 8 mcy, ma alergie na wsyztko na co sie da i jest ciagle chora....
w dalszym zyciu takie dzieci nadal chore.... Bo nie jest uodpornione na chemie, na zarazki...
a taka jest prawda, ze chemii coraz wiecej jest we wsyztkim i chyba trzeba sie do tego przyzwyczaic, zahartowac dziecko....
Takie jest moje zdanie.

IMO pieluszki wielorazowe (nie nazywałabym ich ekologicznymi) niewiele wspólnego mają z ogólnym stylem życia. Niewiele mają wspólnego z tym co jemy, w jak sterylnym środowisku przebywamy...
Ja nie daję się zwariować produktom eko, bo nie wierzę w uczciwość podmiotów, które robią na tym wielki biznes.

Napisane przez _Maya_

padam na pyszczek...jeszcze 2 godziny...
cale szczęście jutro mam wizytę i trochę się z pracy urwę na badania

Jeszcze w pracy?


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31682122]Mam identyczną sytuację. Mam nadzieję, że nie trzeba będzie starej karty ani nic, tylko, że po prostu podejdę, wypiszę deklarację i już będę tam przynależeć.[/QUOTE]

Dokładnie tak to wygląda. Idziesz, podpisujesz deklarację wyboru lekarza i położnej. I koniec.

[rinco]

Napisane przez Gaabbi

No tak się złożyło, że będzie tylko tydzień odstępu między jednym, a drugim usg. Połówkowe robię u innego lekarza, dlatego tak wyszło
Dziewczyny, te co już są po połówkowym, robiłyście 3D?

Ja miałam identycznie - tydzień odstępu między normalną wizytą z USG a połówkowym

Nam nie zależy na 3D i nie będziemy go robić, ale podczas połówkowego lekarz na chwilę przełączył na 3D i pstryknął nam portrecik twarzyczki

[Ewunia_1984]

Dziewczyny, kupujecie ubranka w rozmiarze 56?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Nam też ten nowy gin robi zdjęcia buźki, to jest coś cudownego, jak jeszcze przyłoży rączkę do oczka

Dziewczyny, jak myślicie, mogę iść na koncert Myslovitz? Koncert jest w domu kultury, więc pewnie będą krzesła, najwyżej usiądę gdzieś z tyłu. Jak myślicie?

[rinco]

Wiecie co, od paru dni gniecie mnie coś w klacie, po lewej stronie, zaraz pod piersią. To jest wtedy jak siędzę taka lekko zgarbiona, jak się wyprosuję to jest OK. Nie boli nic. No i nie cały czas to czuję, tylko od czasu do czasu. Nie wiem, czy to mi brzuch wypchał jakiś narząd do góry i on mnie tam uganiata czy co? Po prawej stronie tego nie czuję. A serce to jest chyba wyżej i na środku Ma tak któraś z Was?

I jeszcze pamiętam, że pisałyście kiedyś, że w ciąży się serce kobiety jakoś obraca czy coś takiego. Szukałam kiedyś zdjęć na necie jak to wygląda i nie znalazłam. Jak macie coś na ten temat to podlinkujcie, bo jestem ciekawa

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31682697]Nam też ten nowy gin robi zdjęcia buźki, to jest coś cudownego, jak jeszcze przyłoży rączkę do oczka
[/QUOTE]

Tia... mój właśnie przyłożył i zasłonił całą górną część twarzy, widać tylko od noska w dół

[ghosst]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31682697]Nam też ten nowy gin robi zdjęcia buźki, to jest coś cudownego, jak jeszcze przyłoży rączkę do oczka

Dziewczyny, jak myślicie, mogę iść na koncert Myslovitz? Koncert jest w domu kultury, więc pewnie będą krzesła, najwyżej usiądę gdzieś z tyłu. Jak myślicie?[/QUOTE]

Ja bym poszła, a co! Miałam iśc niedawno na Luxtorpedę, ale zrezygnowałam, bo tam by krzeseł nie było raczej Bałam się, że z łokcia w brzuch dostanę
No właśnie, zapomniałam dodac do tych ciążowych "braków" koncertów.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Koncert jest 24 lutego.
No Myslovitz to przecież nie jest jakoś wybitnie głośna muzyka ani denerwująca, a mamusi by podskoczył poziom endorfiny na pewno

[Gaabbi]

Napisane przez rinco

Ja miałam identycznie - tydzień odstępu między normalną wizytą z USG a połówkowym

Nam nie zależy na 3D i nie będziemy go robić, ale podczas połówkowego lekarz na chwilę przełączył na 3D i pstryknął nam portrecik twarzyczki

Ja się waham co do tego 3d, a mój N jest na nie, bo stwierdził, że to zbędny bajer.

Napisane przez Ewunia_1984

Dziewczyny, kupujecie ubranka w rozmiarze 56?

Tak.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;31682697]Nam też ten nowy gin robi zdjęcia buźki, to jest coś cudownego, jak jeszcze przyłoży rączkę do oczka

Dziewczyny, jak myślicie, mogę iść na koncert Myslovitz? Koncert jest w domu kultury, więc pewnie będą krzesła, najwyżej usiądę gdzieś z tyłu. Jak myślicie?[/QUOTE]
Mój dzidziuś jeszcze ani razu nie ssał kciuka podczas usg, ani nie majstrował przy twarzy
My też prawdopodobnie na początku lutego pójdziemy na koncert jakiegoś nieznanego zespołu Jak się tylko dobrze czujesz, to dlaczego nie

[ania_85]

!!

Napisane przez Pandzia_2010

coś dla nas
http://demotywatory.pl/2551909/Dziecinstwo

Trafilas w sedno!!! Jak ja bym chciala zeby moje dziecko mialo takie dziecinstwo, granie w sznura, w dwa ognie, w gume, zawsze pelno dzieciakow zasmarkanych biegajacych po dworze. pamietam jak przyszlam do domu zziebiona, zasmarkana, rece zamarzniete, kombinezon przemoczony, mama tylko zmienila mi kombinezon i rekawiczki i polecialam dalej na sanki. Wszyscy zahartowani, zero alergii, tv nie bylo nam do niczego potrzebne, a teraz ehhh z mezem widzimy tylko male grube dzieci (nie wszystkie oczywiscie) ktorych rodzice ciagaja po centrach handlowych,a one wrzeszcza, ze wszystko chca, boje sie ze jak dalej beda chodzily na takich malych grubych nozkach to strzela im kolana:/ ale oczywiscie mamuski wypindrzone a dzieciaki grube, zeby daly im spokoj to daja slodycze i wlaczaja bajki. A potem rywalizacja w podstawowce kto ma lepsze ubrania, buty - ja mialam tenisówki, getry i nawet sie nad tym nie zastanawialam-kase chowalam w skarpety a klucze nosilam na szyi. A prezenty komunijne to mnie juz najbardziej rozkladaja - quady, wypasione laptopy, kasa kasa i jeszcze raz kasa. Chrzestnych jak bede zmuszona wybrac to od razu powiem, ze nie zadam od nich zadnych prezenow, bo tez mnie wkurza ze utarlo sie tak, ze oni musza tyle kasy na te dzieciaki wydawac. Dzieci w dzisiejszych czasach to temat rzeka, a to wszystko przez chec zapewnienia przez wielu ludzi dziecku wszystkiego, a potem taki gn...jek plunie w twarz rodzicom bo nie bedzie wiedzial co to szacunek.

[ghosst]

Pewnie, że by podskoczył. A jak tobie, to maluchowi też.
Kurczę, aż muszę sprawdzic jakie są u nas koncerty w najbliższym czasie

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Gaabbi

Ja się waham co do tego 3d, a mój N jest na nie, bo stwierdził, że to zbędny bajer.

My też prawdopodobnie na początku lutego pójdziemy na koncert jakiegoś nieznanego zespołu Jak się tylko dobrze czujesz, to dlaczego nie

3D daje super efekt na żywo, a potem zdjęcia są takie plastyczne, naprawdę, to już pierwsze portrety

No dobrze się czuję, na wszelki wypadek zapytam gina, ale chyba zamówię bilety Ja nigdzie nie wychodzę teraz w czasie ciąży, aż mam ochotę się gdzieś wymalować, wystroić i w ogóle

[agatka661]

Ja myslivitz bardxzo lubie i chetnie bym poszla na Twoim miejscu Tylko bym sie upewnila czy bedzie mozna siedziec ;]


Ubranka 56 tez kupujuje<jesli chodzi o 0-3?>, w sumie mam sporo 0-3, jutro jade na ciuszky, moze jakies bodziaki bez nozek kupie 3-6 na lato