Jem już marchew i kartofla, a niedługo wsunę gofra. Mamy VII-VIII 2013 cz,IV

[Oliath]

Napisane przez domciatko

Oliath
Mam, ale nie działa bo zanim ja tam wloze to sie budzi. Nie zasnie sama będąc w bujaczku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A jakbys jej wlaczyla to bujanie i polozyla dlonie na policzku/ brzuszku/ pod szyjka, to tez nijak nie zasnie znuzona i zahipnotyzowana, ale majac Ciebie bliziutko?

[domciatko]

No nic dziewczyny, ide coś porobic.
Miłego dnia i nie spamujcie za dużo.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[malaczarnakejt]

Napisane przez domciatko

u mnie nie jest tak.
nie ma ludzi, nie ma za duzo bodzcow, mamy spokojne dni, w wiekszosci ja i sara, czasami tv, czasami piosenki dla dzieci, dwa razy na dzien karuzela, 4 razy mata, 3 razy bujaczek.

A jakby dzień nie był spokojny?
Może jakbyś ją wymęczyła, skoro i tak nie śpi, jakaś gimnastyka, obracanie na brzuszek, z brzuszka na plecy? Dużo łaskotek, śmiania, gadania... Bo skoro dzień spokojny, a noc jeszcze bardziej to od czego ma odpoczywać?

[kooocur]

Napisane przez Oliath

Laski, stelaz skonczony i wysycha, jest idealny jak ze sklepu, tylko kolor mniej lustrzany niz oryginalnie, bardziej mleczny tak wiec specjalizacja LAKIERNICTWO SAMOCHODOWE zrobiona, jakby ktos mial felgi porysowane albo obity wózek

Jak Ja Ci zazdroszczę, ze umiesz takie rzecz robic

Ja bym chciała dwa meble na biało "przemalować", ale chyba dla mnie to za trudne

Napisane przez sylwia1986sz

Kocurku ja tez tak zawijam malutka za rada poloznej ;-)

Teraz spi jak suseł już 30 minut i się nie wierci..

Napisane przez domciatko

Oliath, koocur

problem polega na tym, że Sara zasypia tylko na raczkach i odlozenie jej konczy sie pobuda, nie umiem jej spiacej odlozyc bez pobudki (1 na 10 odlozen sie udaje).
ona w foteliku spi na dworze bo ja trzepie i kola sie kreca plus to wszystko oczym pisala Oliath, hałas, powietrze itp.
bo nawet jak mi sie sara przebudza na dworze to potrafi zasnac jak ja wozkiem bujam.

w nocy nie moge jej trzepac cala noc bo bym chciala pospac)
mimo, ze ma wywietrzony pokoj, pozycje jak w foteliku, czasami nawet to fotelika ja wkladalam, ale kiedy bujanie sie konczy, sen sie konczy.
tu jest pies pogrzebany

No bo Jej cieplutko u Ciebie na rączkach i jak odkładasz to czuje, że cos się dzieje.

Dobrze by było jakbyś nie dała Jej zasnąć na rączkach. Tylko do łóżeczka. Jak płacze to na chwile żeby się uspokoiła na rączki. Przestaje i odkładasz Ja do łóżeczka. Milion razy trzeba powtórzyć, ale DZIAŁA!!!

Mój jest przykładem.

Spał na rączkach bo ulewał i miał refluks. Wiec się przyzwyczaił.

Trzeba było kilka dni poćwiczyć. Tak samo wieczorem robię. Zasypia przy butli-bekson i do łóżeczka.

Wiem, ze łatwo pisać, ale spradziłam na swojej skórze.

Prześpij się w dzień i do dzieła

[karolajn1987]

Napisane przez domciatko

Oliath
Mam, ale nie działa bo zanim ja tam wloze to sie budzi. Nie zasnie sama będąc w bujaczku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Moja właśnie juz tez. Nie usnie w hustawce bo ma w☠☠☠☠a

Wysłane z mojego GT-I9300

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Napisane przez cynamon_owa

Ale my jesteśmy w tyle za Wami- jak juz zaczniemy Was doganiac z Adasiem to podpowiecie co i jak z tymi kaszkami itd?

Adaś waży juz 4,73kg W dwa dni przytyl 150gramow! :thumbup:
Niestety pojawiło sie "coś" nowego w sercu. Ma 7mm
Czekamy na wyniki badań- oby to nie było to czego sie obawiamy... Istnieje ryzyko, ze gronkowiec sie rozprzestrzenia

Przeleciałam Was na szybko i widzę, ze sporo maluchów ma skaze bialkowa- trzymamy za Was kciuki.
Za kryzysy małżeńskie, skoki rozwojowe i przeziębienia też...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ooo cudownie ze tyje robaczek malutki buziaki dla niego!
I trzymam wieeelkie kciuki zeby sie nie okazalo ze to gronkowiec... Matko oby...

Napisane przez eveewe

Witam, nie nadrabiam, ale postaram sie byc juz na biezaco bo TZ wyjechaljest mi przykro z tego powodu bo spedzilismy 10 dni w atmosferze "sielsko-anielskiej" a na sam koniec pochorowaly sie dzieci

Dzis bylismy u lekarza i bilans krotki:
Marysia - lewostronne zapalenie oskrzeli

Aleks - katar idzie do gardla prosto, nie przez nos, przez co kaszel okropny i cieszyc sie ze nie zeszlo na oskrzela

Marysia antybiotyk i kilka specyfikow, a Aleks leki zapobiegawcze - jestem lacznie lzejsza o 200 zl i zla jak osa.

Z dobrych wiesci - pani dr zachwycona Aleksem ze tak ladnie sie rozwija jak na swoj wiek, ze mimo kataru i okropnego kaszlu pieknie sie do niej usmiechal podczas badania i uwag wazy 7100 gaaa i najwazniejsze- mam piekne dzieci - po mamusi Marysie tez wychwalila, ze widac ze wyrasta z tego swojego buntu, ze taka fajna i rozumna juz.

Uwaga dla en grzyb i wilgoc prowadzi u dzieci do chorob ukladu oddechowego. niestety moja Marysia przez to ze u nas wilgoc jest, leczy sie w poradni pulmonologicznej "na wieczny katar" plus bilans miedzy 1-2 rokiem zycia przynajmniej raz w miesiacu zapalenie oskrzeli lub pluc i antybiotyk, a bywalo ze i dwa razy w miesiacu (nie musze mowic o kosztach leczenia i zastrzykach raz w miesiacu), wiec dobra rada - nie musisz, nie mieszkaj z Tomaszkiem tam.

A teraz uciekam spac.

Kochana wspolczuje chorob...
Z ta wilgocia w mieszkaniach i domach to rzeczywiscie masakra.
Dla mnie to priorytet zeby byla rzeczywista wentylacja i wymiana powietrza w domu wiec jak budowalismy ten to zamontowalismy rekuperacje i teraz jest idealnie

Napisane przez jakierka

Rocky, poczytuje, ale jakos nie moge sie wbic
Wspilczuje problemow z azs. Powiem, ze przechodze to samo, z ta tylko roznica, ze tu do wszystkiego musze dochodzic sama, bo lekarze nic nie powiedza. Rowniez stosuje diete i powiem, ze to nie jest latwe, zwlaszcza przy wegetarianizmie, juz mam mysli odnosnie kurczaka, bo boje sie o niedozywianie Edka. W dodatku widze, ze Edziu sporo schudl i to mnie martwi. W poniedzialek sprawdze wage i raczej przeloze szczepienia o jakies dwa tygodnie. Wysypka u nas lepiej, ale do czystej buzki droga daleka, no i niestety na nozkach mamy sporo plam. Tak bardzo sie martwie o Edzia :/ Postaram sie jutro/pojutrze znow udac sie do rodzinnego i prosic o skierowanie na badania lub wizyte u specjalisty, zobaczymy co na to rodzinny.
Zycze Laurce powodzenia w walce z suchoscia skory


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kurcze ... Moze poszukaj jakiegos lekarza z polski.. Ktory ma tam praktyke i chodz prywatnie...

Napisane przez ona8686

Szukam prezentu dla chrześniaków. Miałam doczynienia z 5-6 latkami na co dzień a mam problem z prezentem Tylko ja uwielbiam zabawki edukacyjne. A moje chrześniaki nie bardzo i jestem w czarnej dziurze.

Mysle ze lego star wars zalatwi sprawe u naszego prawie 6latka by sie sprawdzilo

Napisane przez czarownica1

Ty juz zabki zaliczasz
piszesz, ze juz wszystko poukladane bylo.
mnie szlag trafia bo ja od poniedzialku probuje wszystko poukladac a w weekend Tz mi to rozwala, i od pon znowu to samo. moj Tz uwaza ze takiemu malemu dziecku sie nie wprowadza takiego "rygoru" jak rytualy nazywa. walcze o to i nokogo to nie interesuje ze to ja pozniej z rozklekotanym dzieckiem zostaje pracujac jeszcze, ogarniajac dom, i inne sprawy

Jak Twoj maluch wymaga rutyny to nie ma zmiluj nie odpuszczaj..
Znam to dokladnie z autopsji, bo starszak wlasnie taki byl i leosiek tez jest..
Pilnuje bardzo jego pór czy to spania czy to jedzenia... Wieczorem kapieli..
Inaczej maruda, ryk, rozpacz i histeria ..
Ze starszakiem jak tylko ktos przychodzil wieczorem przed kapiela w odwiedziny (zwykle tesciowie mad to potem byla straszna histeria i starszak nie potrafil sie wyciszyc... Wiec wprowadzilam zakaz odwiedzin wieczorami, tz mial tez opory bo sie obraza itp ale mialam to w d..ie i potem przyznal mi racje bo zaczal zasypiac spokojnie... Tak samo bylo z wyjazdami... Tez mu to rozwalalo plan dnia i byla masakra wiec rzadko gdzies jezdzilismy.. Leosiek pod tym wzgledem jest lepszy.
Tesciowie do dzis maja o to focha ale moje dziecko jest wazniejsze czy to sie komus podoba czy nie, nawet tatusiowi.


U nas nocna masakryczna, charczenie, warczenie... Budzenie sie, kupa...
Budzil sie z 8 razy minimum serio i zaczelismy dzien o 6.40 a pierwszy spacer zaczelismy o 7.40
Biedactwo... Teraz kiedy wiem ze cos mu dolega i moze zle sie czuc inaczej do tego podchodze...

A ja jestem masakrycznie poobijana, bo dzis rano spadlam ze schodow chyba nic wielkiego sie nie stalo, choc tylek strasznie mnie boli i kregoslup... Ale kawy prawie nie wylalam
Jezu jak sobie pomysle ze moglam miec leoska na rekach to mnie paralizuje

Domi a probowalas klasc Sare do spania na boczku, z jedna noga podkurczona, z raczkami prsy buzi, tak jakby wtuloną na boczku w jakis kocyk czy pieluche ? Leosiek zawsze tak spi
Moze sciagaj swoja koszulke i kladz jej kolo buzi zeby czula Twoj zapach...

Moze zmien posciel w lozeczku, wywietrz pod wieczor pokoj, zrob takie waleczki z kocykow i kladz...
Albo zmien ustawienie lozeczka, bo moze Sara spi na żyle wodnej
Ktos kiedys cos takiego mi mowil... Ja w to nie wierze, ale moze...

[AgaPlast]

doczytałamcynamonku super Adaś przybiera

[taribari]

Napisane przez domciatko

Oliath, koocur

problem polega na tym, że Sara zasypia tylko na raczkach i odlozenie jej konczy sie pobuda, nie umiem jej spiacej odlozyc bez pobudki (1 na 10 odlozen sie udaje).
ona w foteliku spi na dworze bo ja trzepie i kola sie kreca plus to wszystko oczym pisala Oliath, hałas, powietrze itp.
bo nawet jak mi sie sara przebudza na dworze to potrafi zasnac jak ja wozkiem bujam.

w nocy nie moge jej trzepac cala noc bo bym chciala pospac)
mimo, ze ma wywietrzony pokoj, pozycje jak w foteliku, czasami nawet to fotelika ja wkladalam, ale kiedy bujanie sie konczy, sen sie konczy.
tu jest pies pogrzebany

Domcia opisujesz dokladnie to co ja mialam. Odkladalam gdy zasnal na rekach na brzuch do lozeczka i spaaaal do rana jak nigdy. Chociaz odkladania na brzuch tez pewnie probowalas.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[domciatko]

Kejt no takie coś my codziennie robimy, ale to myślałam że to spokojny dzień jest Haha.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Artuś też usypia na rączkach, ale odkładam go i jest ok.
Oczywiście czasami odłożę go o 5 sekund za wcześnie, to się budzi i muszę usypiać na nowo, ale z reguły jest dobrze, zwłaszcza w środku nocy, najdłuższe mamy wieczorne usypianie.
I Artuś nienawidzi być związany, nie dla nas woombie i takie tam, jak mu tylko przytrzymuję rączki, żeby nie latały, to się wścieka, wygina i koniec usypiania.
W niczym Wam moje opisy nie pomogą, tylko znowu dorzucam kolejny kamyk do: każde dziecko jest inne, na każde co innego działa...

[domciatko]

Wszystko próbuje, mało co działa . No nic. Bedzie co ma być.
Ide coś jeść i karmić

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[AgaPlast]

teso biedny twój tyłek.
Tez popieram ze rutyna najwazniejsza i tez unikam wizyt w gosci w godzinach snu malej a ze ona spi przez pół dnia to nigdzie nie wychodzimy jutro jedziemy do mojej mamy . Pierwszy raz mała tak daleko pojedzie 250 km i tez chce to wpasowac w jej sen co by całą droge przespała, Tylko TZ chce jeszcze swoich rodziców po drodze zaliczyc to zobaczymy jaki szał bedzie wieczorem :/

Jaskierka biedny ten twój Edziu. Ja sie poddałam i niestety jem kurczaka bo zbyt dużo produktów nam odpadło. Jak skaza to i soja uwazaj tez na jajka- ja musiałam odstawic. No i ryby tez odpadły. Do tego zero soczewicy cieciezycy fasoli kalafiora itd. wiec moja dieta jest teraz mega uboga. Wprowadziłąm kozie specjały ale jak sie zapomne i zjem 1 plasterek sera za d€zo to potem jazda z brzuszkiem ehhhhh

i sie nie chwaliłam. Wczoraj polałam do fryzjera. Całe 1,5 godz. relaksu babce nie mówiłam ze mam dziecko i karmie i ona mnie myje i czesze i widze ze mina coraz gorsza az nie wytrzymała i pyta czy na cos choruje bo mi włosy garsciami wyłąza i az sie wystraszy ła

I wiele zdówka dla waszych dzieciaczków oby jak najmniej antybiotyków

[ita83]

Napisane przez domciatko

Wszystko próbuje, mało co działa . No nic. Bedzie co ma być.
Ide coś jeść i karmić

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Domi a ja bym probowala z tym lozeczkiem w dzien...u mnie Leo w dzien tez spal w koszu lub w wozku i jak wyrosl z kosza to nie bylo mowy o lozeczku tylko raczki lub wozek....a teraz potrafi 40min w lozeczku za dnia pospac

Moj sposob usypiam na raczkach majac na kolanach kocyk jak juz przysnie owijam w kocyk i odkladam na boczek do lozeczka biore najpierw jedna reke czekam z minutke potem druga tez czekam i odchodze....

Wysyłane z mojego GT-S5369 za pomocą Tapatalk 2

[Agrafka86]

DOMI i KAROLAJN mam nadzieję, że to minie. Ale padam przed Wami za wytrwałość!
Charakter mają te Wasze Niunie.

Dobra wiadomość SKOKU odszedł
Zła wiadomość pewnie poszedł do którejś z Was


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lachryma]

Napisane przez Agrafka86

Dobra wiadomość SKOKU odszedł
Zła wiadomość pewnie poszedł do którejś z Was


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Do mnie na razie nie.
Ale u mnie jeszcze nigdy nie było pana skoka.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Anulka_p]

Kurka, najlepsza noc do tej pory, a ja niewyspana. Tym razem wiercenie, rzucanie nogami, rękoma, głową nie zaczęło się po pierwszym karmieniu, ale dopiero ok 6:00 rano, więc super. Pobudki na kp: 00:40 (!!), 2:30, 5:30 i 7:00, więc jak na Miśka- rewelacja!! Ale co? Od karmienia o 2:30 do tego o 5:30 nie zmrużyłam oka. Nie mogłam zasnąć. Zmieniałam pozycję, odkrywałam się, przykrywałam. No nic, oczy jak 5 zł.

Współczuję wam dziewczyny nocek. Wiem co przeżywacie. Mnie bardzo pomogło kiedy wzięłam Miśka do łóżka. Tulę go na boczku, bo tak mu zdecydowanie najlepiej i jakoś tam troszkę zawsze pośpię, ale wiem że np u ciebie Domi to nie działa. Nie wiem co radzić.

[stokrotka24]

Dzień dobry

Napisane przez ona8686

Zastanawiam się czasem czy kiedyś nadejdzie taki dzień kiedy Franek ie zaplącze ani razu a będzie ciągle uśmiechnięty.

na pewno nadejdzie wyrośnie z tego
ja mojego płacz ostatnio słyszałam w zeszły wtorek po szczepieniu, ale mój to taki typ mało płaczący

Napisane przez AgaPlast

Witamy sie
ostatnio nas mało bo mala znowu problem z brzuszkiem. w nocy sajgon a w dzien spi jak niedzwiedz. wczoraj rekord 10.30 - 16. 30 i to trzeba ja było budzic bo ciemno sie i zimno na dworzu zrobiło.

po drugim szczepieniu . mala wcale nie plakala troche pisnela i zaraz do cycka i jestesmy lzejsi o ponad 400 zł. we wtorek nefrolog i znowu kasa poleci.
Bianka wazy 5100 i ma 60 . i jest peniej najdrobniejszym dzieciaczkiem na watku
i wczoraj skonczylismy 3 miesiace
no i witamy sie przy kawce.
Jaskierka przepraszam bo nie nadrobiłam jak wysypka?
Domi jak Sara?

za szczepienie, Bianka była bardzo dzielna

Napisane przez eveewe

Witam, nie nadrabiam, ale postaram sie byc juz na biezaco bo TZ wyjechaljest mi przykro z tego powodu bo spedzilismy 10 dni w atmosferze "sielsko-anielskiej" a na sam koniec pochorowaly sie dzieci

Dzis bylismy u lekarza i bilans krotki:
Marysia - lewostronne zapalenie oskrzeli

Aleks - katar idzie do gardla prosto, nie przez nos, przez co kaszel okropny i cieszyc sie ze nie zeszlo na oskrzela

Marysia antybiotyk i kilka specyfikow, a Aleks leki zapobiegawcze - jestem lacznie lzejsza o 200 zl i zla jak osa.

Z dobrych wiesci - pani dr zachwycona Aleksem ze tak ladnie sie rozwija jak na swoj wiek, ze mimo kataru i okropnego kaszlu pieknie sie do niej usmiechal podczas badania i uwag wazy 7100 gaaa i najwazniejsze- mam piekne dzieci - po mamusi Marysie tez wychwalila, ze widac ze wyrasta z tego swojego buntu, ze taka fajna i rozumna juz.

zdrówka dla dzieciaczków fajnie, że taki miły tydzień miałaś z mężem

Napisane przez domciatko

U mnie bez poprawy jakby kto pytal haha

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

przytulam, oby Sara wyrosła szybko z takiego spania

Napisane przez fiazo

No to 3cidzień zkolei moje męczarni.od północy prawie. Niw śpię

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

przytulam, oby następna nocka była lepsza

Napisane przez karolajn1987

Dziewczyny co my mamy zrobić? ?
Serio chcialabym zeby ktos mi zabral dziecko na jedna noc..
Nawet mm nie przedluza jej spania..

Wysłane z mojego GT-I9300

szkoda, że tak się nie da

Napisane przez Katerine2

Lecicie z postami jak szalone....ledwo co nadrobiam w czasie moich nocnych wojaży a tu znowu tyle czytania mam nadzieje ze się kiedyś ogarne i popisze trochę...

A co u nas - od paru dni niunia zle spi w nocy budzi się co 1 lub 2 godziny i jeszcze potem zasnąć nie chce ale z tego co widziałam to sporo naszych łobuziaków ma dziwne noce Sypiam po max 4 godziny ale to troszkę moja wina bo zamiast polozyc się spac razem z kurami to wariuje w kuchni i jeszcze noca na necie siedze. Mati w szkole lapie same 4 i 5 no jedna no jedna 1 się trafila ale widocznie nie zrozumial tego co pani im tlumaczyla i zdolna mamusia mu w domku poswiecila trochę uwagi i teraz synek pięknie rozwiazuje przykłady z matmy.
Zapomnialam pochwallic meza - co rano szykuje Matiego do szkoły tzn śniadanko mu robi drugie sniadanie do szkoły i odwozi go a ja mogę sobie jeszcze trochę w tym czasie kimnąć jak ksiezniczka spi....żeby go tylko nie przechwalić

brawo dla Matiego za łądne oceny i dla męża też

Napisane przez cynamon_owa

Ale my jesteśmy w tyle za Wami- jak juz zaczniemy Was doganiac z Adasiem to podpowiecie co i jak z tymi kaszkami itd?

Adaś waży juz 4,73kg W dwa dni przytyl 150gramow! :thumbup:
Niestety pojawiło sie "coś" nowego w sercu. Ma 7mm
Czekamy na wyniki badań- oby to nie było to czego sie obawiamy... Istnieje ryzyko, ze gronkowiec sie rozprzestrzenia

Przeleciałam Was na szybko i widzę, ze sporo maluchów ma skaze bialkowa- trzymamy za Was kciuki.
Za kryzysy małżeńskie, skoki rozwojowe i przeziębienia też...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

super wieści, cieszę się, że Adaś tak ładnie zaczął przybierać, oby w serduszku to nie był gronkowiec

u nas nocka super, pierwsze karmienie o 1,50, potem 3,30, 6,30 i pospaliśmy do 8 Teraz mały usypia, idę ogarnąć dom a potem może spacerek bo ładne słoneczko jest tyko zimno

[mela1234]

Napisane przez Oliath

Biedne maluszki Twoje A probowalas jakiejs kuracji uodparniajacej, jest taki preparat na izo- (kurczę, nazwa mi umknela, mam dziury w mozgu z tej anemii, ale MELA bedzie wiedziala, bo tez stosowala - SIS? help ), moze troszke wspomoze Marysiny uklad immunologiczny?...

ISMIGEN ale u Małgosi jakoś niespecjalnie pomogło. Miesiąc tylko w szkole wytrzymała i w październiku zapalenie oskrzeli ledwo skończyła, 3 dni w szkole i od nowa cos jej charczało w oskrzelach. Pediatra powiedziała, że moge to powtórzyć, ale podobno te chemiczne uodparniacze działają dopiero po roku. Jest jeszcze Ribomunyl czy jakoś tak.
Nasza pediatra dała mi przepis na "winko" czosnkowe (bez alkoholu) i właśnie się robi i od jutra zaczynam podawać. Jak ktoś będzie chciał dam przepis. Ona powiedziała, że kiedyś czosnek jako naturalny antybiotyk dawał radę, ale teraz niestety mamy tyle antybiotyków w jedzeniu, ze on nie daje rady przy chorobie, ale jako wspomagacz może pomóc.

Domi, Karolajn dajcie mi te wasze dzieci, ja wam je ustawie. A tak na serio to nie mogę uwierzyć i bardzo ci współczuję Domi, że Sara nawet z tobą w łóżku nie może spać. Wydawało mi się, że bliskość mamy będzie pomagała. Może naprawdę zadzwoń do położnej, może ona coś wam poradzi?

A my noc całkiem całkiem. Mąż na noc w pracy, Małgoś wczoraj marudna to ją do swojego łóżka zabrałam, a ta w nocy coś się przebudziła, chyba nie wiedziała gdzie jest i ja się obudziłam jak ona zakładała kapcie i gdzieś chciała iść. Ciekawe gdzie, bo sama nie potrafiła powiedzieć o co chodzi i co robi. Ale śmiała się.
Alicja ok 23 jadła (jak zawsze) i ja już się nie bawię w odkładanie jej do łóżeczka bo potem mi się nie chce do niej wstawać. Aczkolwiek wiem, że i tam pośpi bez problemu. Dziś o 5 stwierdziła, że coś jej się śniło i musi mi o tym w tej chwili opowiedzieć, więc 20 min gadała do mnie i się śmiała, po czym przytuliłam ją i zasnęła. Moje kochane dziecko, a ja jej jutro szczepienia zaserwuję!

A dziś ja mam dentystę! Trzymajcie kciuki! Trochę się boję jak to będzie bo Alicja jedzie pod opiekę do mojej wspaniałej ciotki, tylko ona tam będzie akurat miała też pod opieką mojego bratanka (8 mcy) i mam nadzieję, że jakoś z wujkiem dadzą radę się nimi zająć. Akurat wczoraj bratowa się wcisnęła z małym bo pogrzeb jej wypadł i nie ma co z małym zrobić. Ciotka uwielbia dzieci więc zadowolona, mnie to nie przeszkadza bo i Kacperka kochamy i bratową swoja baba więc ok, ale przeraża mnie jakby oboje zaczęli płakać!

Oliath oliwa z oliwek jak najbardziej do zupek. W zupkach jest zawsze jakiś tłuszcz, tylko nie pamiętam od którego miesiąca. Ja jutro wezmę się za tą moją marchewkę. Miałam dziś, ale przez tego dentystę mam dzień zawalony.

[BrandyOrange]

hejka przyzwyczaiłam się chyba, że tylko Was czytam i tak mi ciężko mi się wbij w rozmowę.

wczoraj był taki piękny dzień, mąż wcześniej wrócił z pracy, pierwszy raz chyba od kiedy Mały jest...sezon mu się w pracy skończył i mam nadzieję, że będzie z nami więcej czasu. Do tej pory ponad 15 godzin go nie było, więćc całymi dniami byłam zdana na siebie. Robcio był taki rozbawiony, że zasnął o 23.30 i jeszcze śpi!

[fiazo]

Przysiadłam do kompa, żeby nadrobić zaległości
a przy okazji zakręciłam grzejnik w sypialni żeby trochę powietrzyć, zaczęłam od kuchni i siedzę w sypialni i myśle co tak ciepło, patrzę a grzejnik na 5 ustawiony jak nie wyspanie mnie dobija, no i dzięki apce sprawdziłam ile to ja w nocy karmiłam i wychodziło co godzinę

Napisane przez angelak86

hejka
nie ma mnie z Wami bo moje dziecko w dzień potrzebuje wciąż naszej uwagi wieczorem wstepuje w niego diabeł i jest płacz- wczoraj to już w ogóle przesadził- 1.5 godziny darcia na całe gardło a jak już zaśnie to mnie brak sił na cokolwiek, przelecę tylko kilka stron wizażowych mamusiek i tyle.
Jakie jaja u mnie z kasą. Ta firma to jakaś porażka, dowiedzieć się czegokolwiek graniczy z cudem. Przez 2 miesiące jak jestem na macierzyńskim pani "ala" księgowa- 'ala" bo księgową nie jest. Księgowa jest spoza firmy od takich obliczeń jak zasiłek macierzyński a ta nasza niby księgowa to obliczała tylko nam wypłaty, gdzie żadnej filozofii nie było bo przy umowie zlecenie liczba godzin razy magiczne 7 zł. Do rzeczy- przez te 2 m-ce brałam 1050 zł (chcę 80%) myslę sobie że trochę za dużo od najniższej krajowej no ale skoro tak wyliczyła to tyle brałam, dziś dzwonię czy w tym m-cu też tyle a ona mówi że przecież miałam brać 1215 no skąd taka suma hyy? Toć to najniższa krajowa a ja mam brać 80% no i czego się dowiedziałam? Nie odprowadzają mi podatku bo nie mogą wedle przepisów- słyszałyście o czymś takim? Wy też tak macie? Dziwne ale szkoda mi nerwów, żeby dochodzić czy tak mówią przepisy prawa czy nie. Muszę sobie odkładać z tych 1215 zł 250 co miesiąc bo jak mi przyjdzie rozliczyć się ze skarbówką to skąd wezmę 20% od dochodu? Swoją drogą zarobki mnie dobijają- ciągle brakuje kasy a wiadomo dziecko na 1 miejscu więc jeśli jest coś potrzebne to musi być i już, na samo mleko miesięcznie wydajemy 300 zł ehhhhhh a zarobki takie że nic tylko płakać. Przepraszam że ja tylko tak o sobie. Aaaaa dziś też byłam w Auchanie- obkupiłam trochę młodego w różnego rodzaju grzechotki a tż co kupił ? Taką grubaśną książkę z..... kolorowankami to nic że dzieć nasz 3 miesięczny

tż miał pomysł

[Ghia]

Hej
U nas standart noc średnia pobudka o trzeciej rano do piątej wiercenie się ale cóż chyba już taki mój los dopóki tego nie wyrośnie bo mam nadzieje że kiedyś zacznie przesypiać całą noc
Fotka jak mój pies walczy o zabawki z Antkiem


Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka

[Anulka_p]

Napisane przez Ghia

Fotka jak mój pies walczy o zabawki z Antkiem


Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka

Niech się Antoś nie daje.

[tysia222]

dzień dobry

U nas nocka trochę lepsza. Wiercenie od 4, wstawanie o 6.30 ale tylko 2 karmienia. Nie jest źle. Teraz Mikołaj śpi a ja mykam pokręcic na hula hopie Trzeba w końcu pozbyć się tego zwisającego brzuchola A potem jedziemy na usg bioderek. Trzymajcie kciuki!

[elaine-blath]

Napisane przez idzia111

a jaki śpiworek? Ja tez chce kupic, zapodaj link



A co w Auchans jest do kupienia?

oo już lachryma dała namiary na gazetkę.

Napisane przez misiaczka555

A czemu go inhalujesz codziennie?

bo jak miał miesiąc to strasznie w nocy charczał, tak że sie budził nad ranem i zaczynaliśmy dzień już o 4-5. Wtedy musieliśmy 3x dziennie. Teraz z charczeniem lepiej (ostatnio przy jedzeniu czasami się zdarza) i tak raz na dwa dni profilaktycznie nawilżam mu śluzówkę, bo jednak w dzień trochę kaloryfery bywają odkręcone.

Napisane przez fiazo

w styczniu prawdopodobnie

współczuję, ale z drugiej strony dobrze, że masz możliwość powrotu. To zawsze jakieś finanse.

Napisane przez cynamon_owa

Ale my jesteśmy w tyle za Wami- jak juz zaczniemy Was doganiac z Adasiem to podpowiecie co i jak z tymi kaszkami itd?

Adaś waży juz 4,73kg W dwa dni przytyl 150gramow! :thumbup:
Niestety pojawiło sie "coś" nowego w sercu. Ma 7mm
Czekamy na wyniki badań- oby to nie było to czego sie obawiamy... Istnieje ryzyko, ze gronkowiec sie rozprzestrzenia

Przeleciałam Was na szybko i widzę, ze sporo maluchów ma skaze bialkowa- trzymamy za Was kciuki.
Za kryzysy małżeńskie, skoki rozwojowe i przeziębienia też...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

brawo za kolejne gramy!) 3mam kciuki aby to gronkowiec nie był!

zaraz sobie was poczytam.. jak zdążę przed pobudką Gałganka

stokrotka: całe szczęście, że nie muszę go godzinami w nocy usypiać. Fakt. Tym się pocieszam. Bo generalnie nie jest źle.

Rockyy: przy AZS i skazie zawsze coś na buźce wyskakuje?

[surka]

Dzień dobry

Tak bardzo wam współczuję nieprzespanych nocy, nie wiem co napisać bo nie wiem co czujecie

Mnie dzisiaj Lila zaskoczyła i spała od 23 - 9 rano, ja czatowałąm już od 8 nad jej łóżeczkiem, bo martwiłam się, że może coś się jej dzieje, że tak długo śpi. Za to zjadła mi pierwszy raz w życiu 170 ml

Napisane przez eveewe

Witam, nie nadrabiam, ale postaram sie byc juz na biezaco bo TZ wyjechaljest mi przykro z tego powodu bo spedzilismy 10 dni w atmosferze "sielsko-anielskiej" a na sam koniec pochorowaly sie dzieci

Dzis bylismy u lekarza i bilans krotki:
Marysia - lewostronne zapalenie oskrzeli

Aleks - katar idzie do gardla prosto, nie przez nos, przez co kaszel okropny i cieszyc sie ze nie zeszlo na oskrzela

Marysia antybiotyk i kilka specyfikow, a Aleks leki zapobiegawcze - jestem lacznie lzejsza o 200 zl i zla jak osa.

Z dobrych wiesci - pani dr zachwycona Aleksem ze tak ladnie sie rozwija jak na swoj wiek, ze mimo kataru i okropnego kaszlu pieknie sie do niej usmiechal podczas badania i uwag wazy 7100 gaaa i najwazniejsze- mam piekne dzieci - po mamusi Marysie tez wychwalila, ze widac ze wyrasta z tego swojego buntu, ze taka fajna i rozumna juz.

Uwaga dla en grzyb i wilgoc prowadzi u dzieci do chorob ukladu oddechowego. niestety moja Marysia przez to ze u nas wilgoc jest, leczy sie w poradni pulmonologicznej "na wieczny katar" plus bilans miedzy 1-2 rokiem zycia przynajmniej raz w miesiacu zapalenie oskrzeli lub pluc i antybiotyk, a bywalo ze i dwa razy w miesiacu (nie musze mowic o kosztach leczenia i zastrzykach raz w miesiacu), wiec dobra rada - nie musisz, nie mieszkaj z Tomaszkiem tam.

A teraz uciekam spac.

Zdrówka dla dziecaczkó Ale super Aleks nabiera masy

Napisane przez Samantha7

Wiecie, ze u mnie pierwszym sloiczkiem jaki można podać jest zielony groszek i nawet cukinia. Będziecie podawać te warzywa dzieciom?

Będę podawać, ale jeszcze nie wiem kiedy

Napisane przez AgaPlast

Witamy sie
ostatnio nas mało bo mala znowu problem z brzuszkiem. w nocy sajgon a w dzien spi jak niedzwiedz. wczoraj rekord 10.30 - 16. 30 i to trzeba ja było budzic bo ciemno sie i zimno na dworzu zrobiło.

po drugim szczepieniu . mala wcale nie plakala troche pisnela i zaraz do cycka i jestesmy lzejsi o ponad 400 zł. we wtorek nefrolog i znowu kasa poleci.
Bianka wazy 5100 i ma 60 . i jest peniej najdrobniejszym dzieciaczkiem na watku
i wczoraj skonczylismy 3 miesiace
no i witamy sie przy kawce.
Jaskierka przepraszam bo nie nadrobiłam jak wysypka?
Domi jak Sara?

Braw dla Bianki Nie jest najdrobniejsza na wątku Moja Lila ma 4 m i 2 tyg. i waży 5420

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;43709039]

A ja jestem masakrycznie poobijana, bo dzis rano spadlam ze schodow chyba nic wielkiego sie nie stalo, choc tylek strasznie mnie boli i kregoslup... Ale kawy prawie nie wylalam
Jezu jak sobie pomysle ze moglam miec leoska na rekach to mnie paralizuje
[/QUOTE]

Dobrze, że byłaś sama, mam nadzieję, że to tylko nie groźne stłuczenia

Napisane przez Ghia

Fotka jak mój pies walczy o zabawki z Antkiem


Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka

Piesek chyba wygrywa

[fiazo]

Napisane przez Katerine2

Lecicie z postami jak szalone....ledwo co nadrobiam w czasie moich nocnych wojaży a tu znowu tyle czytania mam nadzieje ze się kiedyś ogarne i popisze trochę...

A co u nas - od paru dni niunia zle spi w nocy budzi się co 1 lub 2 godziny i jeszcze potem zasnąć nie chce ale z tego co widziałam to sporo naszych łobuziaków ma dziwne noce Sypiam po max 4 godziny ale to troszkę moja wina bo zamiast polozyc się spac razem z kurami to wariuje w kuchni i jeszcze noca na necie siedze. Mati w szkole lapie same 4 i 5 no jedna no jedna 1 się trafila ale widocznie nie zrozumial tego co pani im tlumaczyla i zdolna mamusia mu w domku poswiecila trochę uwagi i teraz synek pięknie rozwiazuje przykłady z matmy.
Zapomnialam pochwallic meza - co rano szykuje Matiego do szkoły tzn śniadanko mu robi drugie sniadanie do szkoły i odwozi go a ja mogę sobie jeszcze trochę w tym czasie kimnąć jak ksiezniczka spi....żeby go tylko nie przechwalić

dla Matiego za oceny, a dla tż za opiekę

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;43706304]Nadrobilam po łepkach, wiec wybaczcie

My po wizycie, tak jak uwazalam Leonsio ma skaze bialkowa..
Tak wiec odstawiam wszelki nabial, kozi tez, wszelkie konserwanty itp. Smaruje buziaka kremem i podaje zyrtec..
Charcze biedaczek przy tym strasznie i marudzi okropnie ...
mam nadzieje ze po tych zmianach charczenie mu przejdzie bo ewidentnie gdziec ma podrazniona sluzowke.
Trzymajcie kciuki pls za szybka poprawe!
[/QUOTE]

Napisane przez cynamon_owa

Ale my jesteśmy w tyle za Wami- jak juz zaczniemy Was doganiac z Adasiem to podpowiecie co i jak z tymi kaszkami itd?

Adaś waży juz 4,73kg W dwa dni przytyl 150gramow! :thumbup:
Niestety pojawiło sie "coś" nowego w sercu. Ma 7mm
Czekamy na wyniki badań- oby to nie było to czego sie obawiamy... Istnieje ryzyko, ze gronkowiec sie rozprzestrzenia

Przeleciałam Was na szybko i widzę, ze sporo maluchów ma skaze bialkowa- trzymamy za Was kciuki.
Za kryzysy małżeńskie, skoki rozwojowe i przeziębienia też...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

super, że Adaś przybiera na wadzę, żeby było wszystko ok

Napisane przez eveewe

Witam, nie nadrabiam, ale postaram sie byc juz na biezaco bo TZ wyjechaljest mi przykro z tego powodu bo spedzilismy 10 dni w atmosferze "sielsko-anielskiej" a na sam koniec pochorowaly sie dzieci

Dzis bylismy u lekarza i bilans krotki:
Marysia - lewostronne zapalenie oskrzeli

Aleks - katar idzie do gardla prosto, nie przez nos, przez co kaszel okropny i cieszyc sie ze nie zeszlo na oskrzela

Marysia antybiotyk i kilka specyfikow, a Aleks leki zapobiegawcze - jestem lacznie lzejsza o 200 zl i zla jak osa.

Z dobrych wiesci - pani dr zachwycona Aleksem ze tak ladnie sie rozwija jak na swoj wiek, ze mimo kataru i okropnego kaszlu pieknie sie do niej usmiechal podczas badania i uwag wazy 7100 gaaa i najwazniejsze- mam piekne dzieci - po mamusi Marysie tez wychwalila, ze widac ze wyrasta z tego swojego buntu, ze taka fajna i rozumna juz.

Uwaga dla en grzyb i wilgoc prowadzi u dzieci do chorob ukladu oddechowego. niestety moja Marysia przez to ze u nas wilgoc jest, leczy sie w poradni pulmonologicznej "na wieczny katar" plus bilans miedzy 1-2 rokiem zycia przynajmniej raz w miesiacu zapalenie oskrzeli lub pluc i antybiotyk, a bywalo ze i dwa razy w miesiacu (nie musze mowic o kosztach leczenia i zastrzykach raz w miesiacu), wiec dobra rada - nie musisz, nie mieszkaj z Tomaszkiem tam.

A teraz uciekam spac.

zdrówka dla Twoich dzieci

Napisane przez karolajn1987

No ja ide dzisiaj na szczepienie to zapytam o wszystko.
Matko czemu te dzieci nie moga byc normalne?
Z wiekiem coraz gorzej

Wysłane z mojego GT-I9300

Napisane przez ona8686

Szukam prezentu dla chrześniaków. Miałam doczynienia z 5-6 latkami na co dzień a mam problem z prezentem Tylko ja uwielbiam zabawki edukacyjne. A moje chrześniaki nie bardzo i jestem w czarnej dziurze.

może lego

Napisane przez ona8686

:d

o tak juz sobie to wyobrażam

Napisane przez AgaPlast

Witamy sie
ostatnio nas mało bo mala znowu problem z brzuszkiem. w nocy sajgon a w dzien spi jak niedzwiedz. wczoraj rekord 10.30 - 16. 30 i to trzeba ja było budzic bo ciemno sie i zimno na dworzu zrobiło.

po drugim szczepieniu . mala wcale nie plakala troche pisnela i zaraz do cycka i jestesmy lzejsi o ponad 400 zł. we wtorek nefrolog i znowu kasa poleci.
Bianka wazy 5100 i ma 60 . i jest peniej najdrobniejszym dzieciaczkiem na watku
i wczoraj skonczylismy 3 miesiace
no i witamy sie przy kawce.
Jaskierka przepraszam bo nie nadrobiłam jak wysypka?
Domi jak Sara?

dla Bianki

[malaczarnakejt]

Ghia, zobacz co znalazłam na stronie DIY http://www.builditsolar.com/Projects...ubblewrap.htm\

[Anulka_p]

Moje dziecko powiedziało do mnie własnie- ugly.
I czuję się niefajnie. Idę się pomalować.

[taribari]

Ghia jamniczek taki jak mój ale się będą niedługo super razem bawić!

Muszę sobie kupić czepek. Nie dość że mi połowa włosów wypadła i są dosłownie wszędzie, to drugie pół wyrwie mi syn

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Napisane przez Anulka_p

Moje dziecko powiedziało do mnie własnie- ugly.
I czuję się niefajnie. Idę się pomalować.

[Agrafka86]

LACHRYMA u mnie był Skok pierwszy raz, ale więcej już go nie chcę

Idę na uczelnię załatwić sprawy z wykładowcami

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.