Dlaczego przestały się kręcić?

[Eloe77]

Napisane przez dotka95

Moje włosy są średnio grube, niezbyt gęste. Sięgają pach i są ścięte na prosto.

Dla kręconych, by odsłonić wszystkie kręcące się warstwy, lepsze jest cieniowanie.

Podstawą mojej pielęgnacji jest olejowanie (ok. 2x w tygodniu, zależy ile mam czasu). Używałam oleju kokosowego, rycynowego, jojoba i bhringraj. Czasem robię maskę z żółtka i kładę naftę na skalp, ostatnio zaopatrzyłam się w Waxa Latte. Po każdym myciu daję jeszcze odrobinkę oleju na końcówki i jedwab

A jedwab dokładnie jaki dajesz? Bo jeśli regularnie olejujesz to ten jedwab jest tak po prawdzie zbędny.

no i oczywiście odżywka do i bez spłukiwania. Próbowałam mycia odżywką, ale mimo że włosy mi się nie przetłuszczają, to były obciążone.

Cóż, nie wszystkim służy mycie odżywką. Sama technika też wymaga wprawy. Liczy się zarówno wybrana odżywka, jak i strumień wody, długość mycia.
A czym obecnie myjesz? No i jakie konkretnie stosujesz odżywki?

Jeśli się bardzo postaram, to wyjdą mi fale, ale tylko z wierzchu i są takie... potargane i nieładne.

Z wierzchu... A spód nie ma tendencji do kręcenia?

Zdjęcia na razie niestety nie załączę, ale myślę, że jutro mi się uda.

czekam z niecierpliwością

[dotka95]

Napisane przez Eloe77

Dla kręconych, by odsłonić wszystkie kręcące się warstwy, lepsze jest cieniowanie.

Muszę poczytać wątek o ścinaniu, może faktycznie coś mi to pomoże...

A jedwab dokładnie jaki dajesz? Bo jeśli regularnie olejujesz to ten jedwab jest tak po prawdzie zbędny.

Właśnie wykończyłam jedwab Wax, teraz mam próbkę nowego serum z tej samej firmy. Właśnie problem tkwi w tym, że mimo częstego olejowania końcówki mi się szybko niszczą. I w ekspresowym tempie się przesuszają, nie mam pomysłu, jak im mogę dogodzić

Cóż, nie wszystkim służy mycie odżywką. Sama technika też wymaga wprawy. Liczy się zarówno wybrana odżywka, jak i strumień wody, długość mycia.
A czym obecnie myjesz? No i jakie konkretnie stosujesz odżywki?

Jakoś nie mogę sobie dobrać szamponu. Najpierw myłam Babydreamem, ale jakoś moje włosy przestały go lubić, potem była Farmona rumiankowa, której w żaden sposób nie mogłam spłukać z włosów i Timotei do brązowych, po którym łuszczy mi się skóra głowy. Chciałabym wypróbować jakiś szampon Fitomedu, może on by mi podpasował... Co do odżywek - aktualnie mam Isanę z olejkiem babassu (czy jakoś tak , właśnie jej próbowałam do mycia ) i Joannę miód i cytryna. Ogólnie silikonów używam tylko na końce, na długość sporadycznie.

Z wierzchu... A spód nie ma tendencji do kręcenia?

To zależy. Jeśli np. będę je ugniatać, to pofaluje wierzchnia warstwa, a jeśli nic z nimi nie zrobię i tylko przeczeszę na mokro to i z tymi spodnimi coś się będzie dziać. Ale bardzo delikatnie

czekam z niecierpliwością

Szczerze mówiąc to mam problem ze zmobilizowaniem się do cyknięcia zdjęć Ale się postaram to szybko zrobić (dzisiaj były zdeformowane od koka i chyba takie zdjęcie niewiele by wniosło)

[invissible]

I ja potrzebuję pomocy w tej materii, więc proszę Was o wskazówki.
Napiszę wg tego schematu:

Napisane przez Eloe77

Proponowałabym na początek napisać, kiedy się kręciły

Zaczęły się kręcić, kiedy miałam 15 lat - przypuszczalnie z powodu hormonów. Przez kilka lat było super. Po maturze włosy kręciły się coraz mniej, a teraz właściwie tylko delikatnie się falują. Jeśli umyję włosy wieczorem, rano mam zupełnie proste. Podobnie jest na drugi dzień rano po myciu.

Napisane przez Eloe77

i w jaki sposób.

Na początku miałam "francuskie" loki - takie ruloniki. Z czasem, włosy kręciły się coraz mniej. W tej chwili mam lekkie fale.

Napisane przez Eloe77

Potem pomyśleć o stosowanej pielęgnacji,

Co do pielęgnacji, jak dotąd stosowałam tylko szampony do włosów przetłuszczających się - miałam ten problem - i lekkie odżywki. Czasem coś bardziej treściwego, np. Wax'a albo jakiś balsam do włosów suchych, bo bardzo przesuszają i rozdwajają mi się końcówki.
Kilka razy farbowałam włosy - głównie henną, 2 razy Castingiem, teraz wracam do naturalnych.
Co do suszenia, prostowania - unikam jak ognia, czasem mi się zdarzy coś takiego zrobić, ale rzadko. Papiloty, wałki - podobnie.

Napisane przez Eloe77

zmianach wody, środowiska, jedzenia

Woda - dwa lata temu przeprowadziłam się z miasta o bardzo czystej wodzie, do miasta, gdzie bez chloru nie da rady.
Środowisko - j.w. Zmiana małego miasteczka na znacznie większe i bardziej zanieczyszczone. I problem nasila się w zimie, kiedy noszę czapkę (ale z tego nie zrezygnuję, bo jestem zmarźlakiem)

Napisane przez Eloe77

hormonach,

od dłuższego czasu biorę tabsy, ale w sumie po odstawieniu nie było zmian na lepsze.

Napisane przez Eloe77

stresach.

Wydaje mi się, że niezbyt dużo. Normalnie, spokojnie, czasem się wkurzę lub zdenerwuję.

Napisane przez Eloe77

Wstawić zdjęcie obecnych włosów.

Zdjęcie sprzed niecałego miesiąca. Dzień po obcięciu u fryzjera, świeżo po umyciu i wyschnięciu. Loków brak.

Proszę Was o pomoc/wskazówki, co można z tym zrobić.

[Kropkaa]

Witam,

ja również mam problem z moimi włosami. Włosy zaczęły się kręcić jak miałam ok 15 lat.Był to taki normalny skręt, nie sprężynki. Jedynie co na nich robiłam to strzyżenie,bez farbowania,rozjaśniania. Około rok temu wybrałam się na pierwsze w życiu rozjaśnianie.Po którym nie zauważyłam żadnych zmian we włosach,używałam specjalnych kosmetyków i dalej się kręciły i było ok aż do września.Poszłam na drugie rozjaśnianie po którym włosy były bardziej rozjaśnione niż po pierwszym razie.Po tym rozjaśnianiu moje włosy prawie całkowicie mi się rozprostowały.

Inna Fryzjerka powiedziała mi może to efekt po silniejszym rozjaśnieniu. Dziś kupiłam za jej namową w sklepie z artykułami fryzjerskimi specjalną maskę regenerującą i wnikającą w strukturę włosa Inebrya Dry -T. Nie wiem czy pomoże w powrocie do kręconych włosów;/Ale spróbuję.

Nie wiem już co mam myśleć, nie stosuję żadnej diety, nie biorę hormonów.Jestem zdrowa.Zastanawiam się co było przyczyną.

Pozdrawiam

[anka.d]

Napisane przez invissible

I ja potrzebuję pomocy w tej materii, więc proszę Was o wskazówki.
Napiszę wg tego schematu:


Zaczęły się kręcić, kiedy miałam 15 lat - przypuszczalnie z powodu hormonów. Przez kilka lat było super. Po maturze włosy kręciły się coraz mniej, a teraz właściwie tylko delikatnie się falują. Jeśli umyję włosy wieczorem, rano mam zupełnie proste. Podobnie jest na drugi dzień rano po myciu.


Na początku miałam "francuskie" loki - takie ruloniki. Z czasem, włosy kręciły się coraz mniej. W tej chwili mam lekkie fale.


Co do pielęgnacji, jak dotąd stosowałam tylko szampony do włosów przetłuszczających się - miałam ten problem - i lekkie odżywki. Czasem coś bardziej treściwego, np. Wax'a albo jakiś balsam do włosów suchych, bo bardzo przesuszają i rozdwajają mi się końcówki.
Kilka razy farbowałam włosy - głównie henną, 2 razy Castingiem, teraz wracam do naturalnych.
Co do suszenia, prostowania - unikam jak ognia, czasem mi się zdarzy coś takiego zrobić, ale rzadko. Papiloty, wałki - podobnie.


Woda - dwa lata temu przeprowadziłam się z miasta o bardzo czystej wodzie, do miasta, gdzie bez chloru nie da rady.
Środowisko - j.w. Zmiana małego miasteczka na znacznie większe i bardziej zanieczyszczone. I problem nasila się w zimie, kiedy noszę czapkę (ale z tego nie zrezygnuję, bo jestem zmarźlakiem)

od dłuższego czasu biorę tabsy, ale w sumie po odstawieniu nie było zmian na lepsze.

Wydaje mi się, że niezbyt dużo. Normalnie, spokojnie, czasem się wkurzę lub zdenerwuję.


Zdjęcie sprzed niecałego miesiąca. Dzień po obcięciu u fryzjera, świeżo po umyciu i wyschnięciu. Loków brak.

Proszę Was o pomoc/wskazówki, co można z tym zrobić.

ja bym obstawila hormony, albo te nieszczesna wode :/
mozesz sprobowac plukanek zakwaszajacych - powinny doplukac osady z twardej wody i domknac luski wlosa.
co do zdjec to lokow brak, ale jest fala. co prawda wlosy sa o wiele za krotkie, zeby ta fala mogla sie nam ladnie zaprezentowac, ale jak troszke odrosna to powinno byc lepiej.

Napisane przez Kropkaa

Witam,

ja również mam problem z moimi włosami. Włosy zaczęły się kręcić jak miałam ok 15 lat.Był to taki normalny skręt, nie sprężynki. Jedynie co na nich robiłam to strzyżenie,bez farbowania,rozjaśniania. Około rok temu wybrałam się na pierwsze w życiu rozjaśnianie.Po którym nie zauważyłam żadnych zmian we włosach,używałam specjalnych kosmetyków i dalej się kręciły i było ok aż do września.Poszłam na drugie rozjaśnianie po którym włosy były bardziej rozjaśnione niż po pierwszym razie.Po tym rozjaśnianiu moje włosy prawie całkowicie mi się rozprostowały.

Inna Fryzjerka powiedziała mi może to efekt po silniejszym rozjaśnieniu. Dziś kupiłam za jej namową w sklepie z artykułami fryzjerskimi specjalną maskę regenerującą i wnikającą w strukturę włosa Inebrya Dry -T. Nie wiem czy pomoże w powrocie do kręconych włosów;/Ale spróbuję.

Nie wiem już co mam myśleć, nie stosuję żadnej diety, nie biorę hormonów.Jestem zdrowa.Zastanawiam się co było przyczyną.

Pozdrawiam

tu jak dla mnie sytuacja duzo jasniejsza. rozjasnianie moglo ci na tyle zniszczyc i wysuszyc wlosy, ze moga teraz nie miec sily sie krecic. mozna sprobowac odzywiac, ale moze byc tez tak, ze pozostanie tylko obciecie zniszczonej czesci.

maski nie znam, wkleisz sklad?

[Kropkaa]

Napisane przez anka.d

tu jak dla mnie sytuacja duzo jasniejsza. rozjasnianie moglo ci na tyle zniszczyc i wysuszyc wlosy, ze moga teraz nie miec sily sie krecic. mozna sprobowac odzywiac, ale moze byc tez tak, ze pozostanie tylko obciecie zniszczonej czesci.

maski nie znam, wkleisz sklad?

to jest ta maska http://www.hairstore.pl/Inebrya_Ice_...00_ml-955.html


Skład:Water,Cetearyl Alcohol,Cetrimonium Chloride,Dipalmytoylethyl Hydroxyethylomonium Methosulfate,Cyclomethico ne(Cyclopentasiloxane),Di methiconol,Benzyl Alcohol,Pigment Yellow,Citric Acid,Propylene Glycol,Hydrolyzed Sweet Almond Protein,Hydrolyzed Wheat Gluten,Hydrolyzed Wheat Protein Methylchloroisothiazolino ne,Methylisothiazolinone, Hydrolyzed Silk,Parfum.

Na razie ścięłam włosy i zobaczymy.

[Eloe77]

Napisane przez invissible

I ja potrzebuję pomocy w tej materii, więc proszę Was o wskazówki.
Napiszę wg tego schematu:

za wypełnienie zasad schematu Oczywiście to tylko jakiś tam szkielet, ale mniej więcej od tego się zaczyna.
Moje włosy też zaczęły się diametralnie zmieniać po maturze, ale winę za to ponosi kilka rzeczy - począwszy od rozjaśniania na niewłaściwej pielęgnacji kończąc.

Jeśli umyję włosy wieczorem, rano mam zupełnie proste. Podobnie jest na drugi dzień rano po myciu.

Zwykle tak się dzieje, gdy włosy nie są pielęgnowane w sposób optymalny. Istotna jest również długość - Anka.d ma rację - potrzeba Ci długości, by znów zaczęły falować.
Musisz pamiętać, że włosy typu fala i duży lok, to najbardziej grymaśne z istniejących skrętów - wymagają sporo troski i uwagi.

Co do pielęgnacji, jak dotąd stosowałam tylko szampony do włosów przetłuszczających się - miałam ten problem

Problem przetłuszczania dotyczy skalpu, a nie włosów. Dlatego walczymy o normalizację skóry głowy. Włosy kręcone są z natury suche i fundowanie im walki z przetłuszczaniem to dodatkowa trauma. W takiej sytuacji sprawdzi się metoda OMO (więcej w FAQ).

- i lekkie odżywki.

Na przykład?

Czasem coś bardziej treściwego, np. Wax'a albo jakiś balsam do włosów suchych, bo bardzo przesuszają i rozdwajają mi się końcówki.

Końcówki niszczą się najszybciej. Pokazują też, że nasza pielęgnacja nie jest do końca właściwa. Regularne olejowanie pomoże zwalczyć ten problem, ale musisz pamiętać, że rozdwojonego włosa nic nie sklei - nadaje się wyłącznie do podcięcia.

problem nasila się w zimie, kiedy noszę czapkę (ale z tego nie zrezygnuję, bo jestem zmarźlakiem)

Z czapki nie rezygnuj, bo nie tylko o włosy idzie, ale też o cebulki - musza być zdrowe, by włos był piękny.
Zima to czas, gdy włos oddaje wodę do suchego środowiska. Trzeba zatem bardzo dbać o należyte nawilżenie i zabezpieczenie włosów. Stawiamy więc na cięższą pielęgnację - więcej olejów (nawilżą i zabezpieczą) oraz substancji nawilżających (choćby aloes). Przyda się Wax ze 2 razy w tygodniu i porządna odżywka bez spłukiwania.

Zdjęcie sprzed niecałego miesiąca. Dzień po obcięciu u fryzjera, świeżo po umyciu i wyschnięciu. Loków brak.

Po cięciu włos musi się przyzwyczaić do nowej długości. Nadto - to włosy po suszeniu u fryzjera czy po suszeniu przez Ciebie?

Napisane przez Kropkaa

to jest ta maska http://www.hairstore.pl/Inebrya_Ice_...00_ml-955.html


Skład:Water,Cetearyl Alcohol,Cetrimonium Chloride,Dipalmytoylethyl Hydroxyethylomonium Methosulfate,Cyclomethico ne(Cyclopentasiloxane),Di methiconol,Benzyl Alcohol,Pigment Yellow,Citric Acid,Propylene Glycol,Hydrolyzed Sweet Almond Protein,Hydrolyzed Wheat Gluten,Hydrolyzed Wheat Protein Methylchloroisothiazolino ne,Methylisothiazolinone, Hydrolyzed Silk,Parfum.

Na razie ścięłam włosy i zobaczymy.

Tak po prawdzie to nie wiem, co by tutaj miało działać rekonstrukcyjnie. Cudów bym się nie spodziewała.
A zniszczenia najprawdopodobniej po rozjaśnianiu. By włos odbarwić potrzeba silnie zasadowego środowiska. To obce włosowi i bardzo go niszczy - naturalne pH włosa jest kwasowe i do tego bardziej kwasowe niż skóry. Jeśli poddajesz go zabiegom rozjaśniania, a tu idzie o otwarcie łuski pod wpływem zasady, to narażasz się na co najmniej wysuszenie włosa. Łuska może naturalnie uchylać się i domykać, ale to nie drzwi, które można do woli popychać i zawsze wrócą do stanu sprzed ruchu. Ruchy łuski dokonują się w nanoskali, więc naruszona łuska będzie po prostu zniszczona. Łuska odpowiedzialna jest m.in. za ochronę włosa i niewypuszczanie z niego wody. Jeśli więc zniszczysz łuski, to mało prawdopodobne, by wprowadzana wilgoć utrzymała się we włosie.
Brak wilgoci to zabójstwo dla włosa, a już szczególnie tak delikatnego jak włos kręcony. Ten jest naturalnie suchy, więc pielęgnowanie go polega przede wszystkim na utrzymywaniu w nim optymalnego poziomu wilgoci.

[invissible]

Napisane przez Eloe77

Na przykład?

Np. odżywki w sprayu, z tych co pamiętam, to była Ziaja Włos w płynie, Jedwab do spryskiwania, Total Repair z Gliss Kura.

Napisane przez Eloe77

Po cięciu włos musi się przyzwyczaić do nowej długości. Nadto - to włosy po suszeniu u fryzjera czy po suszeniu przez Ciebie?

Włosy schły same po umyciu w domu na drugi dzień po wizycie u fryzjera. Ale faktycznie - teraz odrobinę podrosły i widzę zmianę na plus.

Co do przetłuszczania - ostatnio zmieniłam pielęgnację (zanim jeszcze poczytałam o pielęgnacji loków i fal), bo zauważyłam, że włosy zamiast się przetłuszczać, robiły się sianowate i strasznie szorstkie. Używałam WAXu, ostatnio nawet robiłam maseczki z olejku rycynowego + jajko, a na skalp sok z cytryny i muszę przyznać, że jest lepiej. Teraz staram się zmodyfikować metodę OMO, żeby mi jak najlepiej służyła i też wydaje mi się, że jest lepiej.

[Eloe77]

To pozostaje tylko trzymać kciuki za coraz lepsze efekty

[Kropkaa]

Napisane przez Eloe77

Tak po prawdzie to nie wiem, co by tutaj miało działać rekonstrukcyjnie. Cudów bym się nie spodziewała.
A zniszczenia najprawdopodobniej po rozjaśnianiu. By włos odbarwić potrzeba silnie zasadowego środowiska. To obce włosowi i bardzo go niszczy - naturalne pH włosa jest kwasowe i do tego bardziej kwasowe niż skóry. Jeśli poddajesz go zabiegom rozjaśniania, a tu idzie o otwarcie łuski pod wpływem zasady, to narażasz się na co najmniej wysuszenie włosa. Łuska może naturalnie uchylać się i domykać, ale to nie drzwi, które można do woli popychać i zawsze wrócą do stanu sprzed ruchu. Ruchy łuski dokonują się w nanoskali, więc naruszona łuska będzie po prostu zniszczona. Łuska odpowiedzialna jest m.in. za ochronę włosa i niewypuszczanie z niego wody. Jeśli więc zniszczysz łuski, to mało prawdopodobne, by wprowadzana wilgoć utrzymała się we włosie.
Brak wilgoci to zabójstwo dla włosa, a już szczególnie tak delikatnego jak włos kręcony. Ten jest naturalnie suchy, więc pielęgnowanie go polega przede wszystkim na utrzymywaniu w nim optymalnego poziomu wilgoci.

Hmm czyli istnieje możliwość że po rozjaśnianiu nawet niektóre środki nie pomogą w powrocie do skrętu włosów?
Kurcze, gdybym wiedziała że tak będzie to nie zdecydowałabym się na rozjaśnianie;/
Wiesz może jaki sposób zapewnić włosom taką potrzebną wilgoć?

[Eloe77]

Napisane przez Kropkaa

Hmm czyli istnieje możliwość że po rozjaśnianiu nawet niektóre środki nie pomogą w powrocie do skrętu włosów?

Jeśli włosy są zniszczone, to nic ich nie odbuduje. Uda się co najwyżej lekko pokryć zniszczenia (parafina, silikony, proteiny wielkoczasteczkowe, polyquaternia i quaternia), dzięki czemu nieco wody pozostanie we włosie. Powinny zacząć się lepiej układać, ale nie będzie to ten sam efekt, co w chwili, gdy stylizujesz włos zdrowy. Ergo - będą się skręcać, ale nie tak, jakby skręcały się bez zbędnego niszczenia.

Kurcze, gdybym wiedziała że tak będzie to nie zdecydowałabym się na rozjaśnianie;/
Wiesz może jaki sposób zapewnić włosom taką potrzebną wilgoć?

Po pierwsze i najważniejsze - jak najmniej niszczących zabiegów, czyli traktujemy włosy jak kaszmirowy sweterek, za który zapłaciłyśmy pół pensji, odkładając regularnie przez pół roku. Po drugie - sprawdzamy prognozę pogody i dostosowujemy pielęgnację do pory roku. Po trzecie - dokładnie obserwujemy zachowanie włosów.

Podstawą jest dobra pielęgnacja. Na naszym forum znajdziesz opisane sposoby mycia i odżywiania - bez tego ani rusz.
Pamiętaj, że włos kręcony jest z natury suchy, więc poszukujemy w składach produktów odżywiających przede wszystkim emolientów (choćby masło shea, olejki różnego typu), humektantów (choćby gliceryna, mocznik) i nawilżaczy (choćby aloes). Potrzebne są też regenerujące proteiny (najlepiej małocząsteczkowe - keratyna hydrolizowana lub jedwab hydrolizowany).

[Kropkaa]

Napisane przez Eloe77

Jeśli włosy są zniszczone, to nic ich nie odbuduje. Uda się co najwyżej lekko pokryć zniszczenia (parafina, silikony, proteiny wielkoczasteczkowe, polyquaternia i quaternia), dzięki czemu nieco wody pozostanie we włosie. Powinny zacząć się lepiej układać, ale nie będzie to ten sam efekt, co w chwili, gdy stylizujesz włos zdrowy. Ergo - będą się skręcać, ale nie tak, jakby skręcały się bez zbędnego niszczenia.
Po pierwsze i najważniejsze - jak najmniej niszczących zabiegów, czyli traktujemy włosy jak kaszmirowy sweterek, za który zapłaciłyśmy pół pensji, odkładając regularnie przez pół roku. Po drugie - sprawdzamy prognozę pogody i dostosowujemy pielęgnację do pory roku. Po trzecie - dokładnie obserwujemy zachowanie włosów.

Podstawą jest dobra pielęgnacja. Na naszym forum znajdziesz opisane sposoby mycia i odżywiania - bez tego ani rusz.
Pamiętaj, że włos kręcony jest z natury suchy, więc poszukujemy w składach produktów odżywiających przede wszystkim emolientów (choćby masło shea, olejki różnego typu), humektantów (choćby gliceryna, mocznik) i nawilżaczy (choćby aloes). Potrzebne są też regenerujące proteiny (najlepiej małocząsteczkowe - keratyna hydrolizowana lub jedwab hydrolizowany).

Dziękuję za odpowiedź.Będę próbować powrócić do poprzedniego stanu włosów

[amelkamelia]

Pisałyście, że farbowanie zmienia strukturę włosa i dlatego mogą przestać się kręcić .
A jeśli podkreśla się kolor szamponetką , to też narusza strukturę włosa ?

[Eloe77]

Zależy jak silna jest ta szamponetka.
Zwykle nie działają one destrukcyjnie,a le jeśli do tego nieprawidłowo pielęgnujesz włosy, to zdarzyć może się wiele.

[kataszka5]

To teraz kolej na mnie.

Mam włosy długości lekko za ramiona. Trudno stwierdzić jakiej są struktury. W zeszłym roku zauważyłam, że są bardzo podatne na kręcenie. Wystarczyło, że ugniotłam je na odżywce Pantene Sprężyste Loki i Fale, i wówczas miałam piękne loki. Niestety od tamtej pory trochę się zmieniło, nie byłam u fryzjera 2 lata, włosy mam ścięte prosto. Teraz, kiedy od zeszłego roku włosy urosły, nie chcą się już kręcić. Moja pielęgnacja polega na umyciu włosów szamponem Palmolive Długie i Lśniące, i nałożeniu odżywki Ziaja do włosów suchych i normalnych.

Moje pytanie brzmi, czy cieniowanie pomoże mi w uzyskaniu lepszych fal i loków, oraz, jakich kosmetyków powinnam używac?

Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc. (jeśli się przyda, mogę wrzucic zdjęcie)

[Eloe77]

Kataszko,cieniowanie zwykle wspomaga kręcenie, ponieważ odsłania włosy w każdej warstwy. Musi byc tylko dobrze zrobione.
Cięcie na prosto jest idealne dla prostych - doda nieco objętości i pozwoli wierzchniej warstwie przykryc pozostałe, obciażając i nie pozwalając się kręcić. U mnnie działa to dokłądnie właśnie w ten sposób.
Czyli dobre cięcie to podstawa.

Pielęgnację masz tak po prawdzie żadną. Kręcone to niezwykle delikatne i wymagające włosy i sam szampon plus jedna i ta sama odżywka nie wystarczą (sama uzywam podczas jednego mycia przynajmniej 4 kosmetyków i je zmieniam, by włosy się nie znudziły oraz po to, by odpowiedzieć na bieżące potrzeby). Zachęcam do przeczytania pigułki i FAQ,a potem zerknięcia do wątku o pielęgnacji. Bez Twojej lektury tych wątków nie jestem w stanie Ci niczego polecić - nie wiem, na co się zdecydujesz.

[kataszka5]

Jestem w trakcie czytania tych wątków. I póki co, zdecydowana jestem na cieniowanie(obawiam się tylko, czy nie skróci mi to za bardzo włosów). Oraz mam zamiar pięlegnowac włosy, takimi kosmetykami, jak odżywka Joanny z lnem, maska Wax albo Kallos. Jeżeli chodzi o kosmetyki, to narazie chcę używac tylko tych + jakiś szampon. A można wiedzieć jak Ty Elloe, używasz?

[Eloe77]

Napisane przez kataszka5

Jestem w trakcie czytania tych wątków. I póki co, zdecydowana jestem na cieniowanie(obawiam się tylko, czy nie skróci mi to za bardzo włosów).

Świetnie.
Mnie chodziło jednak o decyzję czy chcesz spróbowac być cg i czy wiesz,z czym to się wiąże.

Oraz mam zamiar pięlegnowac włosy, takimi kosmetykami, jak odżywka Joanny z lnem, maska Wax albo Kallos.

Fajnie, czyli mam rozumieć, że cg do Ciebie przemawia?

Jeżeli chodzi o kosmetyki, to narazie chcę używac tylko tych + jakiś szampon.

Nie może być "jakiś". Potrzebny jest jak najprostszy z sls (moze być Familijny lub dowolna Barwa) i delikatny (może być Hipp lub Babydream z Rossmanna - mnie oba nie służą). Więcej informacji w blogu Małgosi - tam znajdziesz spis produktów zgodnych z cg.

A można wiedzieć jak Ty Elloe, używasz?

Ja nie jestem cg, ale "pokraczną" cg. Używam minimum dimethiconu (więcej obciąża mi włosy) i minimum substancji, która zachowuje siępodobnie do silikonów (obecna właśnie w Kallosie mlecznym). Poza tym zwracam uwagę na polyquaterinia i quaternia, ale nie decydują one o tym, że nie kupię kosmetyku.
Mój ulubiony szampon obecnie to Alterra sensitiv (biało-błękitna) dostępna jako szamponożel w Rossmanie. Poza tym Fitomed z mydlnicą.
Myję włosy głównie odżywką - balsamem aloesowym Mrs. Potters i Isaną z olejkiem babasu.
Odżywki - tego mam całe mnóstwo (własnie trwa akcja denko, więc zapasy się kurczą ) i trudno wymienić wszystko. Z ulubionych - Yes To Carrots (odżywka!) dostępna na Allegro i w Sephorze, Alverde kuracja morelka Alverde odżywka z awokado (dostępne na allegro lub w niemieckiej sieci drogerii DM), Biowax do słąbych i wypadających. Lubię wzbogacac odżywki półproduktami takimi jak np. keratyna hydrolizowana, olejek brokułowy, macerat marchwiowy.
Produkty zabezpieczające - z polskich sprawdziła się właśnie Joanna Naturia z lnem i rumiankiem. Na tę chwilę skupiam się jednak na próbowaniu kosmetyków z USA - dostępne są na britishcurlies.com. Mam już swojego faworyta - podobnie jak w stylizacji.
Stylizacja - obecnie najlepiej sprawdza się czarny żel Yung z Rossmana, który stał się Isaną. Musze jednak sprawdzić skład, czy jest ten sam, co poprzednio.

[aaneta1987]

Witam wszystkie loczki. Czytam wasze porady ale potrzebuję czegoś więcej, potrzebuję WASZEJ pomocy bo mam dość już swoich włosów.
Opiszę w czym problem.
Jeszcze 3 lata temu miałam piękne loczki, wszyscy mi ich zazdrościli byłam z nich dumna i bardzo mi się podobały
Normalnie spiralki, kręciły się od czubka głowy po same końce. Były zdrowe i lśniące.
Z czasem kręciły się coraz mniej, aż doszło do momentu jaki jest teraz tzn.3.03.2011 że są lekkie fale i to wtedy jak się postaram.
Głowę myję co dwa dni.
Używam różnie : szamponu i odżywki do włosów kręconych Nivea lub innej firmy, lub bardzo odżywczych do włosów suchych i zmęczonych.Po myciu wcieram aloes.Po umyciu wklepuje krem do loków Nivea-taki pomarańczowy-włosy susze z głową do dołu używając dyfuzora- efekt jest fajny, ale na drugie dzień włosy są już prawie proste.Czasem stosuję też piankę ale zauważyłam że włosy są suche.
Włosy regularnie cieniuję.
Najchętniej to bym je wiązała by na nie nie patrzeć.
Nie wiem czemu przestały się kręcić, może to zła pielęgnacja, a może hormony.
Błagam Was- powiedzcie czego stosować, jak stosować, w jakich ilościach.Jakie szampony jakie odżywki, co do pielęgnacji. Gdzie można kupić ?
Będę wdzięczna za jakąkolwiek radę

[Eloe77]

Napisane przez aaneta1987

Z czasem kręciły się coraz mniej, aż doszło do momentu jaki jest teraz tzn.3.03.2011 że są lekkie fale i to wtedy jak się postaram.

Za taki stan rzeczy odpowiedzialnych jest wiele czynników- LINK.

Głowę myję co dwa dni.
Używam różnie : szamponu i odżywki do włosów kręconych Nivea lub innej firmy, lub bardzo odżywczych do włosów suchych i zmęczonych

Jakich dokładnie?
Problem jest taki, że kosmetyki do kręconych tak naprawdę dla nich nie są przeznaczone. Dobrze, ze choć używasz tych do suchych i zniszczonych, choć i te niekoniecznie musza się sprawdzać. Wiele drogeryjnych kosmetyków zawiera substancje, które niszczą tak delikatne włosy, jakimi są kręcone. Zachęcam Cię do przeczytania pigułki (link w podpisie), gdzie wymieniłyśmy, co nasze włosy niszczyć może.

Po myciu wcieram aloes

Świetnie, ale on sam to za mało.

Po umyciu wklepuje krem do loków Nivea-taki pomarańczowy

Dobrze. Pamiętaj tylko, ze to produkt zabezpieczająco-stylizujący. O odżywieniu nie ma mowy.

włosy susze z głową do dołu używając dyfuzora- efekt jest fajny, ale na drugie dzień włosy są już prawie proste

Niestety tak będzie póki nie zmienisz przyzwyczajeń pielęgnacyjnych, bo najprawdopodobniej one sa odpowiedzialne za stan Twoich włsoów.

Czasem stosuję też piankę ale zauważyłam że włosy są suche.

Większość pianek zawiera denat, który działa wysuszająco. Tu na forum dla zakręconych nie polecamy pianek (może 2 lub 3, ale raczej pozostajemy przy żelach).

Włosy regularnie cieniuję.

Bardzo dobrze. Pamiętaj tylko, ze kręcone tnie się WYŁĄCZNIE zwykłymi nożyczkami. Żadne degażówki, brzytwy czy maszynki. Zwykłe nożyczki i do tego najlepiej cięcie na sucho.

Błagam Was- powiedzcie czego stosować, jak stosować, w jakich ilościach.Jakie szampony jakie odżywki, co do pielęgnacji. Gdzie można kupić ?

Zacznij może na początek od lektury, by łatwiej było Ci się z nami komunikować. Na początek pigułka. Potem FAQ, na koniec pierwszy post w wątku pielęgnacyjnym (w nim znajdziesz linki do produktów cg).
Jeśli będziesz chciała zobaczyć efekty naszej pielęgnacji, zerknij do dziennika. Sama mam na własnym profilu 3 albumy obrazujące zmiany, jakie dokonały się po zmianie pielęgnacji na moich włosach.

[aaneta1987]

Od rana studiuje posty w pigułce i FAQ-spisałam kilka produktów tylko powiem szczerze że tych niektórych nazw szamponów i odżywek wogóle nie kojarzę, teraz już wiem jaki był mój poziom wiedzy na temat pielęgnacji włosów kręconych.
Jak się ładnie kręciły to było wszystko dobrze, a teraz kiedy są w gorszej kondycji wszystko wskazuje na to że sama je do takiego stanu doprowadziłam.
No nic !!! Biorę się za walkę by były takie jak kiedyś !!
Dziękuje za pomoc

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Mam jeszcze prośbę, studiuję cały czas pigułkę i inne posty, zbieram wiedzę, ale jeszcze mi dużo brakuje.
Drogie koleżanki czy możecie być tak miłe i podać przykłady nazw właściwych dla naszych włosów :
-szamponów
-odżywek d/s
-odżywek b/s
- masek
- olejków
-środków do stylizacji
Jeszcze nie mam tak dużej wiedzy a to mi bardzo ułatwi zakup i stosowanie tych produktów.
Dziękuję za pomoc

[Eloe77]

Napisane przez aaneta1987

Mam jeszcze prośbę, studiuję cały czas pigułkę i inne posty, zbieram wiedzę, ale jeszcze mi dużo brakuje.
Drogie koleżanki czy możecie być tak miłe i podać przykłady nazw właściwych dla naszych włosów :
-szamponów
-odżywek d/s
-odżywek b/s
- masek
- olejków
-środków do stylizacji
Jeszcze nie mam tak dużej wiedzy a to mi bardzo ułatwi zakup i stosowanie tych produktów.
Dziękuję za pomoc

Właśnie w pierwszym poście wątku o pielęgnacji znajdziesz linki do tych produktów. Znajdują się one w blogu Małgosi. Od nich najlepiej zacząć - to produkty polskie zgodne z cg.
Kiedy przejdziesz etap cg, będzie można pomyśleć o silikonach.
A pytania najlepiej przenieś już do wątka o pielęgnacji. Niestety nie dostaniesz gotowej recepty, spisu kosmetyków, bo każde włosy są inne i nie do wszystkich wszystko pasuje Poza tym spis istnieje, wystarczy go przewertować, wybrać coś dla siebie. Link ci podałam.

[aaneta1987]

Droga Eloe przejrzałam Twoje albumy i dokładnie mam tak samo. Były piękne loki a z czasem niestety się popsuły .Teraz widzę że wracają do pięknęj kondycji i chciałabym tak samo.Przepraszam za zawracanie głowy, ale czy możesz mi powiedzieć czego Ty stosujesz, w jakiej kolejności ? Dzięki temu znajdę coś dla siebie.

[Eloe77]

Zaczęłam od cg. Kosmetyki do cg masz w blogu Małgosi (link podałam w poprzednim poście). Bez jej przewertowania naprawdę niewiele więcej się dowiesz.

U mnie to proces już długotrwały. Zaczęłam od oczyszczenia włosów (jest o tym post w FAQ) z silikonów i innych rzeczy i przestawiłam sie na cg oraz mycie odżywką. Zmieniam pielęgnację w zależności od pory roku i potrzeb włosów. Zwracam uwagę na temperaturę, wilgotność procentową i punkt rosy. Staram się pamiętać, czego używam i planować to, co nałożę następnym razem.

Myłam i myję odżywką (Mrs. Potters balsam aloesowy/Isana z olejkiem babas), raz w tygodniu delikatny szampon (Alterra perfumfrei), raz na 2 lub 3 miesiące stosuję prosty szampon z sls (rzepa firmy kogucik). Do tego zawsze nakładam odzywkę d/s (mam tego sporo - choćby Garniera z karite, Yes To carrots odżywkę, Alverde kurację z morelką), zwykle wzbogacając ją półproduktami (keratyna hydrolizowana, ekstrakt wzmacniający włosy, macerat marchewkowy itd.) albo czymś z kuchni (miód, cytryna). Ostatnie płukanie robię albo zimną wodą, albo wodą z octem jabłkowym/sokiem z cytryny/ hibiskusem.
Na to nakładam odżywkę b/s (Joanna Naturia b/s najchętniej niebieska z lnem i rumiankiem), odciskam w arafatke lub ściereczkę z mikrofibry i nakładam żel sklepowy (ostatnio Yung/Isana czarna), lniany lub też coś z amerykańskich cudeniek.

Do tego dochodzi olejowanie - kokosowy, lniany, rycynowy, ze słodkich migdałów, jojoba, ryżowy, oliwa z oliwek czosnkowa, masło shea, masło tucuma.

A powiedz, stosujesz jakieś zabiegi fryzjerskie? Ja sobie zniszczyłam głównie złą pielęgnacją i rozjaśnianiem.

[aaneta1987]

Waw bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź na pewno skorzystam. Sama nie wiem czy je zniszczyłam- wrzucę zdjęcia do albumu to nie uwierzysz jakie miałam a jakie mam obecnie.
Generalnie farbuję włosy- dwa razy do roku na brązowy kolor. Farbowałam albo u fryzjera, albo siostra nakładała farbę tylko Loreala. Raz miałam zrobione pasemka blond ale muszę przyznać że wtedy wyglądały lepiej niż teraz mimo że nie rozjaśniam. Szczerze.
Nigdy nie stosowałam żadnych olejków, myłam głowe głównie szamponem, do tego odżywka spłukiwana, potem pianka albo żel i suszenie. Myślę że tym właśnie doprowadziłam włosy do tego stanu.
W ramach desperacji zrobiłam sobie trwałą, na szczęście resztą rozsądku tylko na tył głosy i to może pare wałków, nie na wszystkie włosy. Trwała była delikatna, ale i tak to nie był dobry pomysł. Mam nadzieję że szybko odrosną włosy.
Dziś jadę do drogerii zrobiłam listę co kupić i od dziś zacznę stodować. Wiem że potrzeba czasu i cierpliwości.

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

Powiedz mi jeszcze co robisz z włosami na drugi dzień ?
ja delikatnie je mocze, nakłądam jakiś preparat do stylizacji -ten krem nivea i suszę, ale to chyba nie jest dobra metoda.

[Eloe77]

Napisane przez aaneta1987

[B]Waw bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź na pewno skorzystam.

Pamiętaj tylko, proszę, o blogu Małgosi. Tam jest naprawdę kopalnia z kosmetykami.

Sama nie wiem czy je zniszczyłam- wrzucę zdjęcia do albumu to nie uwierzysz jakie miałam a jakie mam obecnie.

Sprawdziłam - jeszcze nie ma Naprawdę chętnie zobaczę

Generalnie farbuję włosy- dwa razy do roku na brązowy kolor. Farbowałam albo u fryzjera, albo siostra nakładała farbę tylko Loreala. Raz miałam zrobione pasemka blond ale muszę przyznać że wtedy wyglądały lepiej niż teraz mimo że nie rozjaśniam. Szczerze.

Farbowanie to proces zachodzący w środowisku zasadowym, więc nie jest obojętny dla włosów - ich środowisko to środowisko kwasowe. Po takim zabiegu niezbędne jest porządne odżywianie.
Może się zdarzyć, że włosy lepiej wyglądają po farbowaniu - one nie są pozbawione składników odżywiających i oczywiście silikonów, które optycznie poprawiają stan włosa.

Nigdy nie stosowałam żadnych olejków, myłam głowe głównie szamponem, do tego odżywka spłukiwana, potem pianka albo żel i suszenie. Myślę że tym właśnie doprowadziłam włosy do tego stanu.

To bardzo prawdopodobne. Kręcone są z natury suche i delikatne, wymagają szczególnej pielęgnacji. To takie włosy, które ciągle chcą pić. Łatwo je uszkodzić, łatwo zniszczyć. To nieprawda, że sa łatwe w obsłudze.

W ramach desperacji zrobiłam sobie trwałą, na szczęście resztą rozsądku tylko na tył głosy i to może pare wałków, nie na wszystkie włosy. Trwała była delikatna, ale i tak to nie był dobry pomysł. Mam nadzieję że szybko odrosną włosy.

Ojej... trwała to też zabieg chemiczny - jedne wiązania niszczy, inne wywołuje. Nie ma tak naprawde delikatnej trwałej

Dziś jadę do drogerii zrobiłam listę co kupić i od dziś zacznę stodować. Wiem że potrzeba czasu i cierpliwości.

Pamiętaj, by na poczatek włosy oczyścić, a potem zacząć stosować pielęgnację.
Czekam na zdjęcia

Powiedz mi jeszcze co robisz z włosami na drugi dzień ?
ja delikatnie je mocze, nakłądam jakiś preparat do stylizacji -ten krem nivea i suszę, ale to chyba nie jest dobra metoda.

To bardzo dobry sposób pamiętaj tylko, by unikać gorącego powietrza suszarki.
Tutaj znajdzisz wątek o tym, co zrobić, by włosy zachowały się dobrze następnego dnia.
Jest taka prawidłowość, że im dłużej pielęgnujesz, tym lepiej i dłużej zatrzymują swój kształt.
Co ja robię? Różnie - zwykle lekko mocze rękami i nakładam nieco stylizatora (balsam nivea FC, który stosujesz na mnie nie działa, a poza tym powoduje puszenie i pozbawia mnie skrętu - ma glicerynę) - choćby czarny Yung/Isana, żel lniany. Jeśli nie mocze lekko rękami, to moczę ściereczkę do odciskania włosów i nią namaczam włosy. Dokładam nieco stylizatora. Czekam aż wszystko wyschnie i albo odciskam tuż przed wyjściem z domu suchymi rękami, albo zakładam czapkę i odciskam dopiero w pracy.

Zapraszam Cię już do wątku pielęgnacyjnego, bo rozważania są już pozawątkowe.

[aaneta1987]

Dziewczyny no więc poszłam za waszymi radami i już są rezultaty.
Na początek oczyściłam włosy, w tym celu użyłam szamponu z SLS-em nazywa się : Mydlnica lekarska-do włosów suchych i zniszczonych ( będę go używać raz na 2 miesiące ), po umyciu nałożyłam odzywkę d/s Garniera z avocado i kariet-super ślicznie pachnie i włosy są po niej bardzo delikatne, spłukałam i na to odżywka b/s Joanna Natura z lnem i rumiankiem. Włosy delikatnie odsączyłam, nałożyłam preparat do stylizacji Nivea podkreślający loki i suszyłam zimnym powietrzem z dyfuzorem.
Efekt super Włosy są inne, takie lekkie, święcące i wogóle zaczeły się kręcić. Powinnam się tym podzielić w wątku pielęgnacyjnym ale zawdzięczam ten efekt Tobie Eloe i bardzo za to dziękuję.
Od dziś stanę się fanką tego forum
Aaaa no i spróbuję myć je odżywką, zobaczymy co z tego wyjdzie

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Eloe wrzuciłam zdjęcia z 2008-2009 i z 2011 roku, różnica jest wielka niestety... powiedz czy jest szansa że wrócą do tego stanu z 2008 roku?

[Eloe77]

Napisane przez aaneta1987

Na początek oczyściłam włosy, w tym celu użyłam szamponu z SLS-em nazywa się : Mydlnica lekarska-do włosów suchych i zniszczonych ( będę go używać raz na 2 miesiące )

Jest w nim sls, to prawda, ale dość daleko. Można więc używać go nieco częściej.

po umyciu nałożyłam odzywkę d/s Garniera z avocado i kariet

Świetny wybór. Pamiętaj, że to dość emolientowa odżywka. Trzeba będzie dokupić też coś nieco lżejszego i z innymi składnikami (choćby Artiste różową - dostępna w Naturze)

spłukałam i na to odżywka b/s Joanna Natura z lnem i rumiankiem

Też dobry wybór

Włosy delikatnie odsączyłam, nałożyłam preparat do stylizacji Nivea podkreślający loki i suszyłam zimnym powietrzem z dyfuzorem

Świetnie
Trzeba będzie też zakupić stylizator - choćby czarny Yung/Isanę, jeśli sam balsam Nivea FC przestanie Ci wystarczać.

Efekt super Włosy są inne, takie lekkie, święcące i wogóle zaczeły się kręcić.

Wspaniale

Powinnam się tym podzielić w wątku pielęgnacyjnym ale zawdzięczam ten efekt Tobie Eloe i bardzo za to dziękuję.

przyjemność po mojej stronie. Szczególnie jeśli przywrócisz włosom stan sprzed kilku lat. Wówczas radość będę miała ogromną

Od dziś stanę się fanką tego forum

Wspaniale. Zapraszamy

Aaaa no i spróbuję myć je odżywką, zobaczymy co z tego wyjdzie

Będę bo nie każdemu pasuje. Myslę jednak, ze włosom i Tobie moze się spodobać.

Eloe wrzuciłam zdjęcia z 2008-2009 i z 2011 roku, różnica jest wielka niestety... powiedz czy jest szansa że wrócą do tego stanu z 2008 roku?

Szkoda, że zdjęcie obecne nie obejmuje wyłącznie włosów - byłoby mi łatwiej coś powiedzieć. Wspaniałe miałaś włosy te 3, 2 lata temu Mocny skręt, jakieś 3b.
Kwestia powrotu... ujmę to w ten sposób - gwarancji brak, ale... moje włosy nigdy nie były w tak doskonałej kondycji jak obecnie. Nigdy też tak się nie kręciły! Skręt zaczynał się na wysokości oczu, teraz często jest od skalpu (zresztą muszę pogodzić się z tym, ze od samego skalpu nie będzie, bo taki już po prostu jest ). Jeśli włosy się nie kręcą, to przynajmniej falują - prostych brak

Obejrzyj koniecznie dziennik (link w moim podpisie). Co prawda wiele zdjęć zniknęło po awarii wizażu, ale uzupełniłyśmy. Jest co podziwiać

[aaneta1987]

Dałaś mi jakieś nadzieje więc jest szansa
powiedz mi jeszcze bo miałam straszny problem z zakupem delikatnego szamponu nic nie mogłam znaleźć, czy doradzisz mi jakieś ?

[Eloe77]

Szansa jest zawsze.
A - odstawiłaś grzebień? Wiesz, kiedy czesać włosy, prawda?

Całkiem delikatnym szamponem (ale to według mnie) jest Alterra Perfumfrei z Rossmana. Ma bardzo łagodne detergenty. Myje nim włosy raz w tygodniu po basenie.