Urodzone w 1989 :) cz. IV

[emememsik]

Napisane przez krowa_bez_mleka

Właśnie sie dowiedziałam, że moja koleżanka nie zdała ustnego angielskiego...Miała 3 pkt. Strasznie mi jej żal, bo ona jest jakimś nieukiem, tylko zwykłą, starająca się uczennicą I rok w plecy..

A znasz jakieś szczegóły? Jaki dostała zestaw, ile powiedziała? Straszne.. Nie zdać ustnego.

Napisane przez blaque

Widziałyście?

Widziałyśmy.

uhahana, no to super!
milkNkoney, na pewno poszło Ci lepiej niż myślisz.

A tak w ogóle to ja mam pytanie.. Po co wy się rejestrujecie jako bezrobotne? Co to daje?

Siedzę od rana nad gramatyką francuską.. Mam już dość.. Ale wiecie co? Nawet to lubię.. Może romanistyka to rzeczywiście jest TO..

[uhahana]

Marta No bo optymizm to jest to
A myślałaś o tym, żeby poszukać kogoś obcego, już na miejscu, kto by mógł z Wami mieszkać? Oczywiście jeści wszystko pójdzie po Waszej myśli. Bo z tego co wiem, to z takiego dobierania lokatoów niezłe castingi się robią hahaha, można wybierać i przebierać. =)

Em jeśli to lubisz, to jest duże prawdopodobieństwo, że to jest właśnie TO


Dziewczyny... ja nie wiem, czy dobrze liczę, naprawdę nie wiem, ale wychodzi mi z tej fizyki ok. 70%... W najgorszym, ale to takim najgorszym wypadku 50%, kurde!

[emememsik]

uhahana, że tak mało czy że tak dużo?

[blaque]

uhahana to chyba dobrze, prawda?

Sylwusia jest świetna, słitaśna i f OgUlE cAcY róŻoWiuTka i idzie do liceum..
No ludzie trzymajcie mnie..

Moja bratanica jest od niej mądrzejsza a ma dopiero 6 lat..

krasulka uwielbiam tą piosenkę

[uhahana]

No właśnie mi się wydaje, że dużo... ale dobra, okaże się 30 czerwca.


Istnieje jakiś fanklub SYlwusi? Bo ja się zapisać chciałam...

[blaque]

Może założymy, co? em ma już wprawę..

[emememsik]

O, nie nie nie. Na mnie nie liczcie.

[laylaaa]

Napisane przez Durga

Laylaaa ja Ci powiem szczerze że troche się dziwie że nie chciesz sama mieszkac Ja bym sie bardzo cieszyła gdybym mogla sie w ten sposob usamodzielnic, ale z drugiej strony to rozumiem bo skoro jesteś sama z mamą to musi Was łączyć silna więz (nawet jesli czesto nie jest idealnie)... a jesli martwisz sie ze mama nie da rady utrzymac 2 mieszkan ze swojej pensji to moze tak jak dziewczyny radzą pomyśl o studiach w Krakowie? Wiem ,ze masz u siebie znajomych i Tż ale jesli rzeczywiscie nie dacie rady z mama żyć osobno i utrzymywac dwóch mieszkan to to jest najrozsądniejsze rozwiazanie chyba..Albo może tata Wam (Tobie) pomoze? .Ale moze jeszcze wszystko sie zmieni i wymyślicie cos lepszego

Napisane przez mathilda

Ej czemu z naszą maturą są takie problemy? Ich chyba pop***liło


layla z jednaj strony, to może fajnie, że przeprowadzisz się do tego krk z mamą i zaczniesz tam studia... a z drugiej strony współczuję Ci strasznie. Jakby mi teraz rodzice powiedzieli, że przeprowadzamy się za 2 tyg to chyba bym padła z rozpaczy. Przecież tu są wszyscy znajomi, TŻ... jakbyś mogła przyjeżdżać do Rz co weekend to może by było jeszcze ok, ale to zależy od tego jak Twoja mama poradzi sobie finansowo. Cóż mam nadzieję że będzie dobrze i jakoś się ułoży

dzieki dziewczyny
durga może to dziwne, ale nie chce mieszkac sama.. gdybym dostala sie np do Krakowa to wynajęlabym cos z kolezankami, w zyciu nie chcialabym mieszkac np na stancji
narazie nie wiem jak bedzie..

mathilda z tymi maturami ewidentnie cos jest nie tak, po kazdej kilka artykułów w necie, ludzie wynajduja bledy w arkuszach, pytania sa zle skonstruowane.. i wszystko 2x trudniejsze niz wszystkie probne i normalne matury

Napisane przez krowa_bez_mleka

Właśnie sie dowiedziałam, że moja koleżanka nie zdała ustnego angielskiego...Miała 3 pkt. Strasznie mi jej żal, bo ona jest jakimś nieukiem, tylko zwykłą, starająca się uczennicą I rok w plecy..
A wczoraj miała 100% na polskim..

ojj.. a co sie dokladnie stalo, trudny arkusz dostala i nic nie powiedziala?

Napisane przez marta6704

Ogólnie to i ja mam problem.

nie wiem, czy moi zgodziliby sie na mieszkanie z tz, bo nigdy o tym nie rozmawialismy, ale jakby byla taka mozliwosc a rodzice by zabronili, to na pewno bym kombinowala, przeciez nie przyjezdzaliby co tydzien zeby mnie sprawdzac : ) moze jego mama inaczej na to spojrzy, jesli jeszcze ktos bedzie z Wami mieszkal?

Napisane przez Ywonula

A ja byłam dziś z ojcem w Żywcu pozałatwiać wszystkie formalnośći z tym autem. A właściwie to nie wszystkie no ale cóż... I miałam troche nieprzyjemną sytuacje..

ojj ja bym chyba umarła podziwiam ze w ten sposob do tego podeszlas ale facet musial byc zszokowany

Napisane przez blaque

Oglądam właśnie Sylwusie z rozmów w toku i jestem załamana..
Widziałyście?

widzialam
trudno uwierzyc, ze takie dziewczyny istnieja

Napisane przez uhahana

Dziewczyny... ja nie wiem, czy dobrze liczę, naprawdę nie wiem, ale wychodzi mi z tej fizyki ok. 70%... W najgorszym, ale to takim najgorszym wypadku 50%, kurde!

brawo!



w sobote jedziemy ze znajomymi z klasy na domki jakies 50 km ode mnie najlepsze, ze tanio wyjdzie, bo wszystko za darmo oprocz jedzenia i %

[krowa_bez_mleka]

Dużo teraz tu nowych postów powstaje
Dobrze, spróbuje więc nadrobić.


Sylwusię oglądałam-boska jest

Laylaaa, Em.. niestety nie znam szczegółów.. Wiem tylko ,że nasz babka z komisji na pewno było wymagająca, bo na próbnych lepiej nam szło.

Blaque, a Ty sie nie martw, polski wszyscy zdają! Będę trzymać kciuki

Marta ja sie Tobie nie dziwię, sama bym chciała w takiej sytuacji zamieszkać z TŻem. Może się jego rodzice w końcu przekonają, przecież w dzisiejszych czasach to już nic dziwnego.

[milkNhoney]

Mam wyniki 16/20 anglik no cóż.. zawsze bylo 20, więc liczyłam na 18-20. A jak na to dukane moje chyba mogę powiedzieć, że jest ok.
Tylko niesprawiedliwe bo moja klasa była podzielona na 2 grupy i u nas ostro oceniali. większość ok 10. a w drugiej większość 20 co moim zdaniem nie jestfaktycznym odzwierciedleniem wiedzy. No ale cieszę się, że im się udało
Tak to jest, nie umiem chyba radzić sobie ze stresem niby go nie przejawiam a co do czego i bęc.

a jak Wy radzicie sobie ze stresem?


alee obejrzałam Sylwusie i się wyluzowałam

idę teraz na spacer z Tż a On ma 18/20 z polaka więc humor mi się poprawił i do przodu hehe

[kasia89]

Ja, ile miałam do nadrobienia Szalone kobiety Zapomniałam sobie cytować, więc teraz z tego co pamiętam :

em całe szczęście, że się naklejki znalazły!

uhahana jesteś moim góru, jeśli napisałam fizykę na tyle % Fizyka to dla mnie zło

Durga

krasulka Przykra sytuacja Tyle dobrze, że ten piesek to właśnie nie był jakiś ulubieniec, bo wtedy by jeszcze bardziej o wiele bolało Pamiętam jak mój zdechał, tak go bolało, a nie było jak mu pomóc

layla Na pewno na początku będzie Ci cieżko, ale w końcu się przyzwyczaisz. Zresztą przecież na pewno będziecie się z mamą odwiedzać, tata, TŻ nadal Cię bedzie odwiedzać itd. Tak jak dziewczyny piszą, teraz wielu z nas przyjdzie się właśnie rozstać z rodzicami, usamodzielnić. Będzie dobrze


Też się chcę zapisać do klubu Sylwusi! Ja też! A tak serio to też nie mogłam uwierzyć w to że tacy ludzie w ogóle istnieją... Kolega mnie przekonał, że jednak tacy istnieją, albo od urodzenia albo za dużo dragów

Z piosenek ostatnio najczęściej słucham http://pl.youtube.com/watch?v=JOpjdrK1GVc Spokojna strasznie, ale bardzo mi się podoba

Ale jestem zmęczona. Z pół Krakowa schodziłam Byłam u fryzjera (em u Iwony ), nie jakaś drastyczna zmiana, tylko grzywka i końcówki podciąć, a takie znieszczone miałam, że masakra. Wax mi się własnie ostatnio skończył, teraz sobie może tego Kallosa kupię To idzie dostać w aptece tak jak Wax czy w normalnym sklepie? Zrobiłam parę kosmetycznych zakupów i jestem happy A później jadę na pola golfowe W ramach wf się uczyliśmy grać w golfa A teraz jest jakiś turniej i się zapisałam do pomocy Dziś mamy mieć jakieś szkolenie czy cuś. Haha zapiszę sobie do CV!

[uhahana]

Łaaa Kasia ja strasznie bym chciała kiedyś w golfa spróbować U nas w szkole też były wuefowe ekstrawagancje, np. narty biegówki, a kiedyś dawniej strzelnica... noo ale golf to golf Zawsze mi sie kojarzył z ludźmi z wyższych sfer haha

Piosenka bardzo fajna

A Kallos to ja kojarzę, że u fryzjera i w hurtowniach fryzjerskich...

[emememsik]

Napisane przez kasia89

(em u Iwony )

Też się do niej wybieram po maturach.

Kurcze no, powtarzam tę gramatykę i powtarzam, ale.. przecież ja to wszystko umiem!

Powinnam siedzieć nad słownictwem, ale z nim to już nic wielkiego nie zdążę zrobić..

[blaque]

Napisane przez emememsik

O, nie nie nie. Na mnie nie liczcie.

Wredna jesteś, wiesz?
Same se założymy Sylwunie, a co

Krówka

Ciekawe jak tam Durga
milk gratulacje To nie jest zły wynik.

[i_n_e_s]

Napisane przez blaque

Oglądam właśnie Sylwusie z rozmów w toku i jestem załamana..
Widziałyście?

Widziałam, widziałam już kiedyś świetne

Napisane przez milkNhoney

Proponuje porozmawiac o czyms przyjemnym


moze o zblizajacym sie weekendzie? juwenalia?imprezy?
a mi się chce lasu zieleni spokoju i swiezego powietrza...
usiasc w srodku lasu i siedziec

U mnie też świetna pogoda i właśnie zaraz chyba się na rower wybiorę.
I przy okazji dlaczego zmieniłaś nicka? Zapomniałaś hasło do tamtego czy Ci się znudził?

Napisane przez uhahana

Em Dziewczyny... ja nie wiem, czy dobrze liczę, naprawdę nie wiem, ale wychodzi mi z tej fizyki ok. 70%... W najgorszym, ale to takim najgorszym wypadku 50%, kurde!
[/COLOR]

Gratulacje, podziwiam, fizyka to czarna magia dla mnie

Edit: Aha i dobrze Wam idą te ustne, też tak chcę, ale ja pierwszy mam dopiero w przyszłym tygodniu i potem za 2 tyg, ,mam wrażenie że jeszcze dużo czasu do nich.

[laylaaa]

kasia wow, golf probowalam jedynie mini-golfa

milknhoney 16 to dobry wynik ale jak czlowiek jest dobry z angielskiego i ma szanse zdac na maksa to potem szkoda tych paru punktów.. i racja, ze duzo zalezy od oceniajacego, niektorzy nauczyciele podciagaja, inni oceniaja sprawiedliwie.
a co do stresu to ja sobie z nim nie radzę. jestem nerwowa, wszystkim sie przejmuje, czasem takimi głupotami, że aż wstyd
myslalam, ze te ustne potraktuje tak o, bo przeciez każdy to zdaje i w ogole, ale jednak przed wejsciem na sale stres jest i to ogromny (w moim przypadku).

[201707171556]

Dziękuję za kciuki dmok:

Poszło żle....
Bardzo źle....
Nie spodziwałam sie tak trudnego arkuszu....chociaz z drugiej strony coś czułam, bo te poprzednie tegoroczne matury byly jakieś dziwne..
Test (40% calosci) byl beznadziejny
Analiza porownawcza (40% całosci) byla taka jak zawsza choć tym razem poszaleli z ta awangardą....
Wypracowanie (20% całosci) bylo fatalne

1 temat - Motyw tanca w sztuce - omow jego funkcje i formalne przedstawienia na podstawie 3 dziel z 3 roznych epok.... - taniec nie jest jakims specjalnie popularnym motywem Moim zdaniem zbyt trudny motyw ( w zeszlym roku był motyw rodziny chyba)

2 temat - napisz z czego czerpaly inspiracje 4 wybrane przez Ciebie kierunki powstale w pierwszym dziesiecioleciu XX wieku.... za dokładne. W altach 1900-1910 powstal z tego co m iwiadomo futuryzm, nic innego nie znam.... za dokładny przedział.

Wybralam temat o tańcu ,ale to bylo lanie wody.... (oczywiscie tematy wypracowan nie brzmialy tak identycznie jak napisalam tylko podobnie)

A najgorsze toze teście wiele reprodukcji bylo niedokladnie odbitych, obrazy byly zalane i nieczytelne i np gdy mialam rozpoznac swietych na oltarzu a jedna z niej trzymala w ręce palmę a w drugiej rece cos jeszcze to ja nie widzialam co to jest (a byla to wieza jak pozniej sprawdzilam w komputerze)...ehhh.. a za kazde zadanie za 3 pkt, gdy da sie jedna odpowiedz żle to jest automatyczne 0 pkt

Myślę ze 30% dostane, ale powyzej 50% nie...w zeszłym roku najgorszy wynik z historii sztuki w szkole to bylo 70% - a to byli naprawde niedouczeni ludzie...a w tym roku taka porazka

Poprawie za rok i bede zdawala też historie, moze ona pojdzie mi lepiej

[krasulka7399]

Durga, pewnie teraz tak mowisz, poszło znacznie lepiej, Ja w ogóle Cię podziwiam, że zdajesz taki przedmiot!! wiem wiem chodzilaś do szkoły o tym profilu ale i tak sądzę, że to trudne...

[emememsik]

Durga, ojejku, to ja się boję o ludzi z mojej klasy. W końcu Ty uczyłaś się w szkole historii sztuki, a oni wszystko musieli przerobić sami. No i chamstwo z tym niedokładnym odbiciem.

[blaque]

Druga dokładnie, na pewno nie jest tak źle Myślę, że to jest taki przedmiot, że nie da się go tak samemu mn.w. poprawić więc i nie możesz być pewna jak Ci poszło. A nóż będzie lepiej niż sądzisz

[Nusia7]

Napisane przez blaque

Oglądam właśnie Sylwusie z rozmów w toku i jestem załamana..
Widziałyście?

Taak, porażka

Napisane przez laylaaa

kasia wow, golf probowalam jedynie mini-golfa

I ja też

Napisane przez emememsik

Durga, ojejku, to ja się boję o ludzi z mojej klasy. W końcu Ty uczyłaś się w szkole historii sztuki, a oni wszystko musieli przerobić sami. No i chamstwo z tym niedokładnym odbiciem.

U mnie z klasy jedna koleżanka pisała maturę z historii sztuki i też sama musiała się uczyć... Mam nadzieję, że nie poszło jej źle


Durga - na pewno będzie dobrze


A ja dziś skończyłam się uczyć wypowiedzi. Choć tą część, którą nauczyłam się wczoraj, trochę już zapomniałam No a tu jeszcze "Nad Niemnem" przeczytać

[201707171556]

Dzięki za pocieszenie
Policzyłam sobie ze za cześc zamknietą na 20 pkt zdobyłam 5
Liczac dalej ze za analize i wypracowanie dostanę po polowie to bedzie jeszcze 15 pkt... razem 20 pkt czyli 40% Zrobilam takie idiotyczne blędy - zamiast Oktawian August wpisałam Hadrian, napisalam ze do Wenecji pojechal w podroż Rembrant a pojechał Durer, i ze do Rzymu pojechał Durer a pojechał Poussin....

Widac jestem za głupia... za duzo sie uczylismy prze te 6 lat w szkole tej historii sztuki, profesorowie mogli uczyc nas jakichs rzeczy przydatnych do testow a nie szczegolikow... i teraz mam

Nojgorzej z rdzicami... sa wściekli ze tak żle mi poszła matura.... mama powiedziala ze jestem glupia, ze na zadne studia nie pojde bo i tak jestem na to widac za tępa... Moze ma racje.

Em myślę z eim poszło lepiej niz mi, moze tacy ludzie ktorzy nie mieli przez tyle lat historii sztuki w szkole uczą sie jej jakos inaczejn iz tacy jak my... nie wiem...ale ja zrobiłam naprawde idiotyczne błędy.


W przyszłym tygodniu pojde zapisac sie na studia do Wyzszej Szkoły Języków Obcych - wezme profil filologia hiszpańską z jezykiem angielskim, albo Filologia angielska z językiem hiszpańskim? Jak myślicie jak będzie lepiej?
Tylko nie wiem jak dam rade płacić za studia dzienne 550 zł miesiecznie przez piec lat i jeszcze sie jakoś utrzymac (ciuchy, kosmetyki, ksiazki), nie wiem czy w roku szkolnym czy tam akademickim znajdę prace na drugi etat...

[krasulka7399]

Mama pewnie się zdenerwowała i tak powiedziała!!

Moja koleżanka z równoległej klasy dostała na angolu ustnym.... 4% nie wyobrażam sobie takiego wyniku!

[Nusia7]

Napisane przez Durga

Nojgorzej z rdzicami... sa wściekli ze tak żle mi poszła matura.... mama powiedziala ze jestem glupia, ze na zadne studia nie pojde bo i tak jestem na to widac za tępa... Moze ma racje.

Nie mają Mama po prostu się zdenerwowała, a w nerwach mówi się różne dziwne rzeczy...

[emememsik]

Durga, nie słuchaj rodziców, oni nie wiedzą, jak teraz wygląda matura. Nie sprawdza faktycznej wiedzy. Olej to co mówią, naprawdę.

Napisane przez krasulka7399

Moja koleżanka z równoległej klasy dostała na angolu ustnym.... 4% nie wyobrażam sobie takiego wyniku!

Jak mogła dostać 4% jak to jest niecały 1 pkt.?

[Independent Women]

Napisane przez marta6704

Ogólnie to i ja mam problem.

Ale może mimo swojej religijności zaakceptuję waszą decyzję.
Z tego co piszesz wynika, że jeszcze z nią o tym nie rozmawialiście.
Ja chyba na waszym miejscu na początku zamieszkałabym osobno, a najwyzej na 2 czy 3 roku razem...
Życzę powodzenia

Napisane przez blaque

Oglądam właśnie Sylwusie z rozmów w toku i jestem załamana..
Widziałyście?

Oczywiście
Nie wiem skąd biorą się tacy ludzie...



Durga - i tak Cię podziwiam, że zdawałaś taki rzadki przedmiot...



Skończyłam matury!!
Jestem z jednej strony szczęśliwa, że to już koniec a z drugiej mi żal... Dziwnie się czuję z tym, że nie muszę się niczego uczyć.
Mam teraz problem jakie studia wybrać <olaboga>

[krasulka7399]

Mi też się to niemożliwe wydaje. A kumpela mówi, że 2 pkt czyli 10%. To i tak mało. Podobno dostała rysunek z wiatrakami..

[emememsik]

Napisane przez Independent Women

Jestem z jednej strony szczęśliwa, że to już koniec a z drugiej mi żal... Dziwnie się czuję z tym, że nie muszę się niczego uczyć.

Zamieńmy się, co? Ja nawet jeszcze w połowie nie jestem..

A ja akurat wiem jak są wiatraki, no bo wiecie.. Moulin Rouge.

[Nija_]

Kuczę napisałam posta i nie wiem co się z nim stało

Durga zobaczyłam sobie z ciekawości tę maturę i podziwiam Cię za samą deklarację zdawania tego i przygotowywanie się, przecież tam był pytania o takie szczegóły i w ogóle... taka rozległa wiedza była wymagana. Nie wiem jak można się do tego przygotować, żeby zdać na dużo %...

Ale sztuka to piękna dziedzina wiedzy, ale taka rozległa... ale piękna
Sama czaję się na kilka z tych książek, tzn. z tej serii:
http://allegro.pl/item360092113_klas...ta_b_stok.html

I chyba właśnie coś sobie zamówię, mama też lubi czytać takie rzeczy i podziwiać obrazy, więc zrobimy małe zamówienie

Napisane przez Durga

Dzięki za pocieszenie
Policzyłam sobie ze za cześc zamknietą na 20 pkt zdobyłam 5
Liczac dalej ze za analize i wypracowanie dostanę po polowie to bedzie jeszcze 15 pkt... razem 20 pkt czyli 40% Zrobilam takie idiotyczne blędy - zamiast Oktawian August wpisałam Hadrian, napisalam ze do Wenecji pojechal w podroż Rembrant a pojechał Durer, i ze do Rzymu pojechał Durer a pojechał Poussin....

Widac jestem za głupia... za duzo sie uczylismy prze te 6 lat w szkole tej historii sztuki, profesorowie mogli uczyc nas jakichs rzeczy przydatnych do testow a nie szczegolikow... i teraz mam

Nojgorzej z rdzicami... sa wściekli ze tak żle mi poszła matura.... mama powiedziala ze jestem glupia, ze na zadne studia nie pojde bo i tak jestem na to widac za tępa... Moze ma racje.

Em myślę z eim poszło lepiej niz mi, moze tacy ludzie ktorzy nie mieli przez tyle lat historii sztuki w szkole uczą sie jej jakos inaczejn iz tacy jak my... nie wiem...ale ja zrobiłam naprawde idiotyczne błędy.


W przyszłym tygodniu pojde zapisac sie na studia do Wyzszej Szkoły Języków Obcych - wezme profil filologia hiszpańską z jezykiem angielskim, albo Filologia angielska z językiem hiszpańskim? Jak myślicie jak będzie lepiej?
Tylko nie wiem jak dam rade płacić za studia dzienne 550 zł miesiecznie przez piec lat i jeszcze sie jakoś utrzymac (ciuchy, kosmetyki, ksiazki), nie wiem czy w roku szkolnym czy tam akademickim znajdę prace na drugi etat...

Nie jesteś głupia

Na maturze większość ludzi robi głupie błędy, to już taka prawidłowość
A rodzice na pewno tam nie myślą, tylko byli zdenerwowani już tą całą maturą i tak im się powiedziało

A co do tych kierunków, to oba ciekawe
Ja bym chyba wzięła angielską z hiszpańskim, ale tylko dlatego, że jednak angielski TRZEBA znać na dobrym poziomie i umieć się w tym języku porozumieć, a hiszpański na dobrym poziomie będzie też wielkim atutem, ale jednak angielskiego nie zastąpi, moim zdaniem

[emememsik]

Durga, aa zapomniałabym. Ja bym wybrała hiszpański z angielskim. Bo angielski to już norma, a biegła znajomość hiszpańskiego to duży atut. Ja jeśli pójdę na romanistykę to drugi język na pewno wybiorę właśnie hiszpański.

Nija, u mnie w taniej książce są te książeczki. Jeśli chcesz, mogę zobaczyć po ile.