Marchew, jabłko lub ziemniaczek, wkrótce zje mój niemowlaczek, mamy IX-X 2013, cz.III

[ja :)]

Napisane przez misia332

tak parasolkę, o taką http://www.bobowozki.com.pl/product_...57u0bqfe8ckto7


Kornelcio przesypia już całą noc, ale w dzień już się tak nie da. Teraz jest jeszcze rozpieszczony i domaga się rączek. Ale potrafi fajnie zajać się na macie i w hustawce.

Chrzciny były 22.12 i było naprawdę miło. Moja mama z ciocią przygotowały jedzenie, od TŻ rodzina przyjechała i nawet T mi nie zaszła za skórę.
Jestem u niej od paru dni, a ona jest miła.

A w poprzednim poście zrobiłam błąd, nie jesteśmy na KP tylko na MM. Od 17.12 do 29.12 nie przybral nic na wadze, ja mleka miałam coraz mniej i w końcu zdecydowałam o MM. A teraz widzę, że je ładnie co 4 h 120 ml, jest spokojniejszy w ciągu dnia.

No to najważniejsze ze mały ma sie dobrze!
Fajnie ze chrzciny sie udały a przede wsYstkim ze z T ok
Odzywaj sie częściej do nas!

Oglądałam właśnie super film - prisoners. Mroczny dość i jeszcze bardziej boje sie po nim o Pole ale polecam dla lubiących thrillery.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tassia]

Napisane przez ewacia85

ja już słyszę żeby dawać coś wiecej.....zreszta dużo wczesniej słyszałam że moje mleko pewnie mu nie wystarcza no ale mamy już 7,200 wiec jednak wystarcza.... ale jednak jeszcze się wstrzymam do ukończenia 5 miesięcy przez Sebastiana no ewentualnie tydzień wcześniej ale cały czas męczę temat jak zacząć

---------- Dopisano o 07:00 ---------- Poprzedni post napisano o 06:57 ----------

ps czeste karmienie jest meczące ...ja tez czasem juz nie wyrabiam ale tak to lubie oki ide budzić adriana do przedszkola zajmie mi to troszke po takiej przerwie później mysle że się odezwe

ja czekam do konca 6miesiaca, a napewno konca 5 pomimo ze moj dziec.nie przybiera zbyt duzo na mleku

a w klubie napisalam fajny sposob na rozszerzanie diety
jak bede miala szczegoly to wrzuce
mysle ze.to dobry sposob dla dzieci na samym kp

Napisane przez misia332

tak parasolkę, o taką http://www.bobowozki.com.pl/product_...57u0bqfe8ckto7


Kornelcio przesypia już całą noc, ale w dzień już się tak nie da. Teraz jest jeszcze rozpieszczony i domaga się rączek. Ale potrafi fajnie zajać się na macie i w hustawce.

Chrzciny były 22.12 i było naprawdę miło. Moja mama z ciocią przygotowały jedzenie, od TŻ rodzina przyjechała i nawet T mi nie zaszła za skórę.
Jestem u niej od paru dni, a ona jest miła.

A w poprzednim poście zrobiłam błąd, nie jesteśmy na KP tylko na MM. Od 17.12 do 29.12 nie przybral nic na wadze, ja mleka miałam coraz mniej i w końcu zdecydowałam o MM. A teraz widzę, że je ładnie co 4 h 120 ml, jest spokojniejszy w ciągu dnia.

jakiez to drogie
ale dylizans pierwsza klasa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gorgulek]

Napisane przez bajka1807

ale naszym dzieciaczkom szybciutko zabki wychodza
ja mam nadzieje ze conajmniej do 8 miesiaca bede miala z tym spokoj Blanka miala 8 wlasnie jak pojawil sie pierwszy zabek. ja osobiscie mialam 11 miesiecy jak mnie wyzebilo

Ponoc im pozniej wyjda, tym lepiej dla zebow

ANUTKA witaj sliczny synus

JA, bajka dobrze radzi z soda

NATALA, po odpadnieciu kikuta przemywalam przez jakis czas. Teraz woda i ogladam czasem czy nic sie nie dzieje.
Co z dziewczynkami?

LARYSA, to prawda ze wiele zalezy od temperamentu dziecka. Zuzia tez byla dzikusem. Nawet na tesciowa plakala. Teraz jest inaczej I tez ze mna najwiecej czasu spedzala do 2 r.z.

MISIA witaj



Wiecej nie pamietam

[ja :)]

Tassia i gorgulek dzięki za radę. Jutro wyprobuje.

A co do pampersow to u nas zielone tez dobrze sie sprawują. Na noc mam jakieś extra dry ale dopiero kupiłam i nie wypróbowane jeszcze. I chyba musze zmienić rozmiar na większy bo kupa dziś dwa razy wyciekła i wszystkie ciuszki upackala a zostało mi pudełko 216 sztuk.. Nic to, oddam jakiejś koleżance

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[misia332]

Napisane przez tassia

jakiez to drogie
ale dylizans pierwsza klasa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mój brat się z chrzestną ma złożyć, i my coś dorzucimy.

Napisane przez ja :)

Tassia dzięki za radę. Jutro wyprobuje.

A co do pampersow to u nas zielone tez dobrze sie sprawują. Na noc mam jakieś extra dry ale dopiero kupiłam i nie wypróbowane jeszcze. I chyba musze zmienić rozmiar na większy bo kupa dziś dwa razy wyciekła i wszystkie ciuszki upackala a zostało mi pudełko 216 sztuk.. Nic to, oddam jakiejś koleżance


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

my jesteśmy już na 3, bo młodemu w nocy 2 zaczęły przeciekać.

[MsLullaby]

Dzień dobry
Ja nie wiem skąd mojej T. się to bierze, ale przed świętami wysłała TŻtowi jakiś tam obrus i opłatek który do tej pory nie doszedł, za to moja mama wysłała kilka dni później krem dla mnie i był po trzech dniach, no więc ta wariatka powiedziała przez telefon do TŻta oczywiście myśląc że nie słyszę że pewnie list doszedł ale obrus mi się nie spodobał więc pewnie dlatego mówię że dalej nie dotarł


Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka

[ja :)]

Napisane przez MsLullaby

Dzień dobry
Ja nie wiem skąd mojej T. się to bierze, ale przed świętami wysłała TŻtowi jakiś tam obrus i opłatek który do tej pory nie doszedł, za to moja mama wysłała kilka dni później krem dla mnie i był po trzech dniach, no więc ta wariatka powiedziała przez telefon do TŻta oczywiście myśląc że nie słyszę że pewnie list doszedł ale obrus mi się nie spodobał więc pewnie dlatego mówię że dalej nie dotarł


Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka

Co za baba ma wyobraźnie bujna na pewno

A co do poczty to mi tez ostatnio zawaliła. Wysłałam kartki ze zdjęciami poli po urodZeniu i do tej pory do mojego brata nie doszła a to juz 2 miesiące. Za to rok temu kartkę z opłatkiem na Boże Narodzenie dostaliśmy tuż po świętach Wielkanocnych


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agusiowata]

Napisane przez misia332

mój brat się z chrzestną ma złożyć, i my coś dorzucimy.


my jesteśmy już na 3, bo młodemu w nocy 2 zaczęły przeciekać.

Adaś nosi pampersy 4

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Adaś sylwestra ładnie przespał. Tylko troszkę później poszedł spać. Huki i hałas nie przeszkadzały mu. Byli u nas znajomi. Czasem coś głośniej puściliśmy.

[policzanka]

agusiowata a ile tyg ma Twoj synek bo na liście nie moge Was znalezc?


anutko witaj kochana!super ze się wkoncu zdecydowałaś do Nas odezwac!Synuś słodziak

misiu-super ze chrzesciny udane.no i ze T. nie zalazła za skóre

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Moja Lilka nie chce jesc ...ostatni posiłek był o 2 .Nie spimy juz godzine..a ta ani mysli o butelce..

a co do zębów to w moim przypadku jest to ogromny stres.Bardzo się boje ze Lili pojawi się próchnica.Co z tego ze myje jej ząbka i buziunie po kazdym karmieniu jak ona bardzo duzo ulewa...moim zdaniem im pozniej ząbki tym lepiej..

[agusiowata]

Napisane przez policzanka

agusiowata a ile tyg ma Twoj synek bo na liście nie moge Was znalezc?

15,5 tygodni

[policzanka]

Napisane przez agusiowata

15,5 tygodni

Juz Was znalazłam

[agusiowata]

Mąż kończy remont. Ja nie chce co chwilę przerywać ćwiczeń, więc zacznę, jak ogarniemy mieszkanie. Chce chodzić na basen i jeździć na rowerku stacjonarnym. Kiedyś tak robiłam i był efekt. Oczywiście nie po jednym dniu.

[katarzyna2811]

Napisane przez MsLullaby

Dzień dobry
Ja nie wiem skąd mojej T. się to bierze, ale przed świętami wysłała TŻtowi jakiś tam obrus i opłatek który do tej pory nie doszedł, za to moja mama wysłała kilka dni później krem dla mnie i był po trzech dniach, no więc ta wariatka powiedziała przez telefon do TŻta oczywiście myśląc że nie słyszę że pewnie list doszedł ale obrus mi się nie spodobał więc pewnie dlatego mówię że dalej nie dotarł


Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka

Masakra czasami z tymi T .

Larysko ja miałam taki problem z moim Mateuszem. Do dwóch lat nie tolerował nikogo oprócz mnie. Nawet do toalety jak szłam to była trauma. Ale później na szczęście mu przeszło.

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez misia332

tak parasolkę, o taką http://www.bobowozki.com.pl/product_...57u0bqfe8ckto7


Kornelcio przesypia już całą noc, ale w dzień już się tak nie da. Teraz jest jeszcze rozpieszczony i domaga się rączek. Ale potrafi fajnie zajać się na macie i w hustawce.

Chrzciny były 22.12 i było naprawdę miło. Moja mama z ciocią przygotowały jedzenie, od TŻ rodzina przyjechała i nawet T mi nie zaszła za skórę.
Jestem u niej od paru dni, a ona jest miła.

A w poprzednim poście zrobiłam błąd, nie jesteśmy na KP tylko na MM. Od 17.12 do 29.12 nie przybral nic na wadze, ja mleka miałam coraz mniej i w końcu zdecydowałam o MM. A teraz widzę, że je ładnie co 4 h 120 ml, jest spokojniejszy w ciągu dnia.

heh wczoraj mialam ci wklejac linka z tym wozkiem :p wlasnie ogladalam i mysle ze dla was fajny
sama bym chciala

jak dobrze ze T. nie zepsula ci wyjazdu

co do mmto najwazniejsxe ze dla Kornela
i Ciebie najlepiej spokojniejszy on i ty
to kp to walka ciezka eh...

Napisane przez MsLullaby

Dzień dobry
Ja nie wiem skąd mojej T. się to bierze, ale przed świętami wysłała TŻtowi jakiś tam obrus i opłatek który do tej pory nie doszedł, za to moja mama wysłała kilka dni później krem dla mnie i był po trzech dniach, no więc ta wariatka powiedziała przez telefon do TŻta oczywiście myśląc że nie słyszę że pewnie list doszedł ale obrus mi się nie spodobał więc pewnie dlatego mówię że dalej nie dotarł


Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka

hehehe dobra jest


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anutka171]

Napisane przez ja :)

[/COLOR]Dziewczyny HELP - zauważyliśmy własnie u Poli, że jeden paluszek u rączki ma spuchnięty. Środkowy palec przy krawędzi paznokcia z boku jest czerwony i spuchnięty, wygląda tak jakby jej się paznokieć wrastał, tyle że sam paznokieć wygląda ok. I boli ją jak się dotknie. Nie wiem co z tym robić Poradzicie coś?

Ja również kilka dni temu zauważyłam, że mały ma zaczerwieniony i opuchnięty paluszek przy paznokciu. Psikałam tylko octaniseptem i już zeszło. Także mam nadzieję, że u Poli szybciutko się też zagoi.

[rusałka_1]

Napisane przez your Angel

Moja kruszynka w bawełnianym pajacu waży 8,4 kg Jest sporo zachodu z tym kp, ale to jak maluch rośnie wszystko wynagradza, jestem strasznie dumna z siebie i z niego

wow ten twój mały Koksik

Napisane przez anutka171

Witam serdecznie wszystkie Mamusie

Nazywam się Anita, mam 28 lat i pochodzę z małej miejscowości miedzy lodzią a warszawa - rawy maz.
Mój synek - Jakub urodził się 14.09.2013r. o 9.30 siłami natury. Mierzył 50 cm i ważył 2910 g.
Termin porodu wyznaczony miałam na 13.10.2013r., jednak mały zadecydował inaczej i urodził się w pierwszym dniu 37 tc. Z reszta całą ciążę bardzo się pchał na świat. Jednakże szczęśliwie udało się utrzymać ciążę tak długo.
Kubuś pomimo, że wcześniak waży już 6900 g i mierzy ok. 66 cm, więc szybko nadrobił

Przyznam się, że nieśmiało podczytuję Was regularnie od sierpnia. Już wielokrotnie wahałam się, by napisać. Jesteście dla mnie skarbnicą wiedzy, wskazówek i rad, z których wielokrotnie korzystałam. Za co mogę teraz podziękować.

Przy okazji życzę Wam wszystkim szczęśliwego Nowego Roku wypełnionego radością i miłością do Waszych Maluchów

A poniżej zdjęcia mojego małego aniołka

hej witaj
cudny synek i pięknie przybrał

[karolson]

ja : ) - u nas na paluszek zaczerwieniony polecono rivanolium

Larysa - ad 1. co do noszenia też zdecydowanie wole jak gdzies jestem jak ktos zabawia moje dziecko jak ono sobie lezy na pleckach ale zauwazyłam ze kazdemu szybko sie gadanie do niego i machanie mu czyms nudzi, albo kregosłup boli albo coś, tak samo z noszeniem.. siostra TŻa bierze Filipa jak on lezy i się ladnie bawi mimo uwag żeby nie nosic jak niema potrzeby bo pozniej ja mam masakre.,.. nosi nosi i za 5 minut albo Filip zaczyna płakac i już jest "idz do mamy" albo rece ja bolą i go odklada i on zazwyczaj niechce już lezec i marudzi. Tesciowa no twierdzi że ja wiem najlepiej jak go zabawiac,, z tym że ona nawet nie próbuje za bardzo wiec mnie nie zdziwi jak za jakis czas Filip nie bedzie chcial z nikim zostawac (po za moja mama) <i nie bedzie to moja wina tylko tych osob - tak uwazam > nawet TŻ wogole nie ogarnia Filipa - bo nawet jak go nosi to on placze zamiast go polozyc i pogadac do niego powygupiac sie ... boje sie tego ze gdyby cos mi sie stało czy TŻ byl by w stanie się zajac dobrze Filipem i nawet mu ostatnio powiedzialam o swoich obawach.. nieda się bawić z dzieckiem żeby się zajelo i ogladac tv...

Laryska- napewno nie jest dobrze jak dziecko nie jest w stanie zostac z nikim po za mama, wlasnie na sytuacje że ty niemozesz z nia zostac, a spedza tylko z Toba 24 h na dobe, acz kolwiek uwazam ze jest jeszcze za wcześnie żeby stwierdzić czy w przypadku Oli tak będzie i nalezy ja po mału przyzwyczajac ile się da do zostawania z innymi osobami.

Jestes pewna, że mama wie jak najlepiej Ola lubi byc zabawiana noszona??

[bajka1807]

Napisane przez gorgulek

Ponoc im pozniej wyjda, tym lepiej dla zebow

cos w tym musi byc chyba, bo ja osobiscie pierwszy raz u dentysty bylam jak mialam 23 lata, czyli juz po pierwszej ciazy i ona przyczynila sie do ubytku w zebie, mam tylko jedna plombe, no i teraz leci mi 26 rok i tez musze sie wybrac bo tez jeden zab po ciazy zaniemogl
za to moj maz dzisiaj idzie do dentysty bo od swiat nawala go 8-ka... wspolczuje bo zapewne trzeba wyrwac. mam tylko nadzieje ze da rade normalnie a nie chirurgicznie bo jakos nie usmiecha mi sie wywalac 600 zl za usuniecie zeba

ja wlasnie sie z Amelka do pediatry umowilam. cos mi smarkac zaczela i pokaslywac, do tego zelazo sie konczy i chce ja w koncu przycisnac zeby sprawdzila jak sie to moje dziecko rozwija, czy nie potrzebuje jakichs wspomagaczy bo do tej pory nic a nic nie zrobila w tym kierunku!

co do pieluch, my z okazji 4 miesiecy przerzucilysmy sie na 3-ki

a rok w sumie zaczal sie ciulowo, bo po swietach moja babcia wyladowala w szpitalu, mieszka ponad 900 km od nas, do tego sama, jedynie ktos przychodzi do niej na pare godzin zeby pomoc, a nie chciala sie zgodzic na calodobowa opieke. no i zsunela sie z lozka w nocy i wstac nie mogla, lezala tak do poludnia i na szczescie sasiadka do niej przyszla ktora ma klucz. pogotowie, oczywiscie to byl weekend wiec nic nie wiadomo, rzucili tylko haslo ze na dwa tyg na oddzial rehabilitacyjny. no ale wczoraj okazalo sie ze babcia zaczela gadac od rzeczy, z przejawami swiadomosci, ale ogolnie gada ze zmarlymi wiec nie za ciekawie, no i tata wczoraj pojechal....
martwie sie strasznie o nia, bo oczywiscie teraz to juz na bank ktos bedzie musial byc z nia cala dobe, no ale wiadomo, ze jak sie juz starsza osoba polozy to juz nie wstanie
no i ogolnie kijowo, bo to wesele 11 stycznia, a ojciec napewno do tej pory nie wroci i moja mama bedzie musiala ogarnac dziewczyny sama ehh to sie wyzalilam...

w ogole kolede dzisiaj mam 4 rok leci jak tu mieszkamy a jeszcze koledy nie przyjmowalismy bo nas wiecznie nie bylo w okresie poswiatecznym. no ale teraz trzeba sie pokazac zeby chcieli nam dziecko ochrzcic no ale nie mam nic co do koledy potrzebne tz bedzie musial pozyczac od tesciowej, a pojechal dzis kamery instalowac wiec nie wiem czy zdarzy na ta kolede ale bedzie siara, bo nawet zadnego krzyzyka w domu nie mam

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

dzisiaj w DDTVN bedzie o rozszerzaniu diety niemowlakow

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez bajka1807

cos w tym musi byc chyba, bo ja osobiscie pierwszy raz u dentysty bylam jak mialam 23 lata, czyli juz po pierwszej ciazy i ona przyczynila sie do ubytku w zebie, mam tylko jedna plombe, no i teraz leci mi 26 rok i tez musze sie wybrac bo tez jeden zab po ciazy zaniemogl
za to moj maz dzisiaj idzie do dentysty bo od swiat nawala go 8-ka... wspolczuje bo zapewne trzeba wyrwac. mam tylko nadzieje ze da rade normalnie a nie chirurgicznie bo jakos nie usmiecha mi sie wywalac 600 zl za usuniecie zeba

ja wlasnie sie z Amelka do pediatry umowilam. cos mi smarkac zaczela i pokaslywac, do tego zelazo sie konczy i chce ja w koncu przycisnac zeby sprawdzila jak sie to moje dziecko rozwija, czy nie potrzebuje jakichs wspomagaczy bo do tej pory nic a nic nie zrobila w tym kierunku!

co do pieluch, my z okazji 4 miesiecy przerzucilysmy sie na 3-ki

a rok w sumie zaczal sie ciulowo, bo po swietach moja babcia wyladowala w szpitalu, mieszka ponad 900 km od nas, do tego sama, jedynie ktos przychodzi do niej na pare godzin zeby pomoc, a nie chciala sie zgodzic na calodobowa opieke. no i zsunela sie z lozka w nocy i wstac nie mogla, lezala tak do poludnia i na szczescie sasiadka do niej przyszla ktora ma klucz. pogotowie, oczywiscie to byl weekend wiec nic nie wiadomo, rzucili tylko haslo ze na dwa tyg na oddzial rehabilitacyjny. no ale wczoraj okazalo sie ze babcia zaczela gadac od rzeczy, z przejawami swiadomosci, ale ogolnie gada ze zmarlymi wiec nie za ciekawie, no i tata wczoraj pojechal....
martwie sie strasznie o nia, bo oczywiscie teraz to juz na bank ktos bedzie musial byc z nia cala dobe, no ale wiadomo, ze jak sie juz starsza osoba polozy to juz nie wstanie
no i ogolnie kijowo, bo to wesele 11 stycznia, a ojciec napewno do tej pory nie wroci i moja mama bedzie musiala ogarnac dziewczyny sama ehh to sie wyzalilam...

w ogole kolede dzisiaj mam 4 rok leci jak tu mieszkamy a jeszcze koledy nie przyjmowalismy bo nas wiecznie nie bylo w okresie poswiatecznym. no ale teraz trzeba sie pokazac zeby chcieli nam dziecko ochrzcic no ale nie mam nic co do koledy potrzebne tz bedzie musial pozyczac od tesciowej, a pojechal dzis kamery instalowac wiec nie wiem czy zdarzy na ta kolede ale bedzie siara, bo nawet zadnego krzyzyka w domu nie mam

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

dzisiaj w DDTVN bedzie o rozszerzaniu diety niemowlakow

8ki to raczej tylko chirurhicznie:/

zdrowka dla Amelki noi dla Babci

jak ja nie lubie koledy ojej
ponoc tylko w naszym kraju taki zwyczaj

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kaska87]

zaraz w ddtvn o rozszerzaniu diety niemowlaka

[Natala84]

dzięki dziewczyny za wypowiedzi nt pępka, będę obserwować. we wtorek mam nadzieję że się wreszcie zaszczepimy (po 11,5tyg!) to przy okazji wspomnę pediatrze o tym

co do wczorajszej akcji, to jednak wydaje mi się że Hania się tak przestraszyła.... bo obudziła się w obcym mieszkaniu i oczywiście teść od razu ją musiał mi zabrać z rąk oni zawsze tacy wyrywni... no i chwilę później Hania zaczęła płakać a on zaczął z nią chodzić po mieszkaniu i widziałam że Hania jest dość zdezorientowana....
no bo jeśli to miałby być zęby, to chyba coś by się jeszcze później działo a Hania w nocy obudziła się tylko raz, potem co prawda koło 5.40 obie moje cudne córeczki miały plan rozpocząć dzień, ale udało się je spacyfikować i pospaliśmy do 7.40 nie pamiętam kiedy tak długo spałam, z reguły wszyscy wstajemy między 6-7...

Larysa, nie daj się straszyć że Ola będzie już zawsze przylepką, jak dziewczyny piszą, wszystko zależy od charakteru. Marysia zawsze była cygańskim dzieckiem, żadne tam lęki separacyjne się jej nie imały, już jako niemowlę dawała się brać na ręce absolutnie wszystkim. Po raz pierwszy zostawiłam ją na dłużej (6,5h) z mamą swoją, gdy wróciłam do pracy - nie było najmniejszego problemu, miała wtedy 9 miesięcy jak miała 1,5 roku sporadycznie zaczęła sypiać u jednych bądź drugich rodziców - nigdy nie zapłakała. Nawet jak do żłobka zaczęła chodzić to NIGDY nie płakała za nami co może być dość niebezpieczne, bo ona nawet z obcym by chyba poszła.... zaczynamy ją edukować w tym temacie
a Hania już widać, że raczej taka nie będzie, widac po wczorajszej akcji

[agusiowata]

Napisane przez bajka1807

cos w tym musi byc chyba, bo ja osobiscie pierwszy raz u dentysty bylam jak mialam 23 lata, czyli juz po pierwszej ciazy i ona przyczynila sie do ubytku w zebie, mam tylko jedna plombe, no i teraz leci mi 26 rok i tez musze sie wybrac bo tez jeden zab po ciazy zaniemogl
za to moj maz dzisiaj idzie do dentysty bo od swiat nawala go 8-ka... wspolczuje bo zapewne trzeba wyrwac. mam tylko nadzieje ze da rade normalnie a nie chirurgicznie bo jakos nie usmiecha mi sie wywalac 600 zl za usuniecie zeba

ja wlasnie sie z Amelka do pediatry umowilam. cos mi smarkac zaczela i pokaslywac, do tego zelazo sie konczy i chce ja w koncu przycisnac zeby sprawdzila jak sie to moje dziecko rozwija, czy nie potrzebuje jakichs wspomagaczy bo do tej pory nic a nic nie zrobila w tym kierunku!

co do pieluch, my z okazji 4 miesiecy przerzucilysmy sie na 3-ki

a rok w sumie zaczal sie ciulowo, bo po swietach moja babcia wyladowala w szpitalu, mieszka ponad 900 km od nas, do tego sama, jedynie ktos przychodzi do niej na pare godzin zeby pomoc, a nie chciala sie zgodzic na calodobowa opieke. no i zsunela sie z lozka w nocy i wstac nie mogla, lezala tak do poludnia i na szczescie sasiadka do niej przyszla ktora ma klucz. pogotowie, oczywiscie to byl weekend wiec nic nie wiadomo, rzucili tylko haslo ze na dwa tyg na oddzial rehabilitacyjny. no ale wczoraj okazalo sie ze babcia zaczela gadac od rzeczy, z przejawami swiadomosci, ale ogolnie gada ze zmarlymi wiec nie za ciekawie, no i tata wczoraj pojechal....
martwie sie strasznie o nia, bo oczywiscie teraz to juz na bank ktos bedzie musial byc z nia cala dobe, no ale wiadomo, ze jak sie juz starsza osoba polozy to juz nie wstanie
no i ogolnie kijowo, bo to wesele 11 stycznia, a ojciec napewno do tej pory nie wroci i moja mama bedzie musiala ogarnac dziewczyny sama ehh to sie wyzalilam...

w ogole kolede dzisiaj mam 4 rok leci jak tu mieszkamy a jeszcze koledy nie przyjmowalismy bo nas wiecznie nie bylo w okresie poswiatecznym. no ale teraz trzeba sie pokazac zeby chcieli nam dziecko ochrzcic no ale nie mam nic co do koledy potrzebne tz bedzie musial pozyczac od tesciowej, a pojechal dzis kamery instalowac wiec nie wiem czy zdarzy na ta kolede ale bedzie siara, bo nawet zadnego krzyzyka w domu nie mam

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

dzisiaj w DDTVN bedzie o rozszerzaniu diety niemowlakow

U nas kolędę można zamówić, jak kogoś nie ma w określonym dniu.

[bajka1807]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

8ki to raczej tylko chirurhicznie:/

zdrowka dla Amelki noi dla Babci

jak ja nie lubie koledy ojej
ponoc tylko w naszym kraju taki zwyczaj

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

masakra wlasnie sobie uswiadomilam ze jeszcze trzeba koperte dac ksiedzu hipokrytka w tym momencie jestem,b o do kosciola nie chadzam a dziecko ochrzcic chce... chociaz w sumie wisialo by mi to i powiewalo, ale Blanka ochrzczona no i oczywiscie naciski ze strony rodziny, ze chrzest i komunie to trzeba zapewnic a pozniej niech sobie dziecko wybiera...

co do zostawiania dzieci, ja Blanke pierwszy raz z moja mama zostawilam jak miala 3 tyg, szlismy na wesele. pozniej jak miala 4 miesiace zostala z moja mama na dwa dni u niej w domu, bo ja mialam obrone licencjatu, zero placzu. leki separacyjne byly chociaz ciagnela ja do innych ludzi, no ale co sie dziwic jak ze mna caly czas spedzala
z Amelka tak latwo nie bedzie, co bylo widac w swieta, darla sie przez dwa dni jak bylo wiecej ludzi, dopiero oswoila sie na 3 dzien i moi rodzice mogli ja brac na rece, bo tak jak tylko babcia spojrzala i cos gadac do niej zaczela to byl ryk

zdecydowalismy w koncu gdzie robimy chrzciny, tzn glupki jestesmy bo moglismy od razu o tym pomyslec. moj maz z chrzestnym Blanki od 2 lat wspolpracuje z ludzmi ktorzy postawili maly hotel i u nich zrobimy chrzciny po kosztach http://gosciniecnadina.com.pl/index.php#tu

[maharet1092]

Witam. Chłop mi komputer wyniosl, podlaczyl gdzies do telewizora i cos tam grzebal.
Zmeczyły mnie te swieta i ten jego urlop, dobze, ze juz dzisiaj poszedl do roboty, ja zostalam z dziecni i wszystko jest normalnie.

Janek chyba ma skok bo zrobil sie marudny.Po kaszce brzoskwiniowej (ktora t. przywiozla z polski i troche dalam, ale nie chcialam kontynuawac bo miala cukier) dalam malemu manne z mlekiem, mialam probke ze szpitala.Ale mu nie posluzyla, bo mu jakas czerwona plamka wyszla na buzi. Kupilismy kaszke jaglano-ryzowa Hipp i ta jest ok.Robie mleko jak na opakowaniu pisze i dodaje czubata lyzeczke tej kaszki.Najada sie, ale za to wiecej pije

[Aaamelkaa]

hej

Napisane przez ja :)

Ehh czeka mnie sylwester na klopie na zmianę z miska w ręce. Witaj grypo żołądkowa. Chyba fatum sylwestrowe nade mna czuwa - co roku kuzwa cos..
Mam nadzieje ze wam sie lepiej uda ta noc niż mi..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

pij duzo wody
pisze to poniewaz wczoraj kolezanka z ktora lezalam na porodowce napisala mi sms ze w swieta miala grype zoladkowa,odwodnila sie okropnie i trafila na kroplowki do szpitala i przez to stracila pokarm, byla u niej doradca laktacyjna i stwierdzila ze marne szanse na kp
takze zdrowka i dbaj o siebie, trzymam kciuki

Napisane przez matallewar

A ja chcę winko otworzyć, ale ani Eda, ani Elena nie śpią

mam mega ochote na biale wino

Napisane przez Natala84

masz rację, źle zrozumiałam, przepraszam


no popisałam się


rozkminiałam znów ten gluten bo przy kp to jednak nie taka prosta sprawa, jeśli nie chce się nic wcześniej do jedzonka podawać...
i do czego doszłam
należy podawać 2-3 gramy CZYSTEGO glutenu. i od razu pojawia się problem - ile to jest 2-3 gramy glutenu? znalazłam - w zwykłej kaszy mannej - to 1/2 łyżeczki.
i tak robiłam przy Marysi - trochę wody (jakies 20-30 ml bodajże) i do tego 1/2 łyżeczki kaszy mannej, chwila na ogniu i tyle. konsystencję można modyfikować w zależności od tego, ile wody się użyje. podawałam łyżeczką a potem pierś do popicia
ale teraz chciałam nieco sobie temat ułatwić i skorzystać z gotowej kaszki glutenowej. ale nigdzie nie ma informacji, ile czystego glutenu jest w danej kaszce a w każdej kaszce jego zawartość będzie inna.
znalazłam w końcu coś takiego:
1 raz dziennie 2-3 g kaszki glutenowej (np.: 1 płaska łyżeczka kaszki Nestle pszenno-owsiana ze śliwką)
czyli znów, daję tyle wody (lub swojego mleka), żeby konsystencja była ok, daje łyżeczką i pierś do popicia
bo chciałam jeszcze skorzystać z przelicznika bobovity:
BoboVita kaszka mleczno-wielozbożowa pełnoziarnista - bez dodatku cukru

2-3 g
glutenu
=
ok. 8 g
kaszki
/ 100 ml posiłku
=
ok. 3 łyżeczki
do herbaty kaszki
/ 100 ml posiłku

no ale jakbym na 100 ml wody dałam 3 łyżeczki kaszki to by mi nic z tego nie wyszło a łyżeczką bym się zamachała
chyba że analogicznie, 3 łyżeczki kaszki na taką ilość wody by konsystencja była ok....
tyle że te kaszki są tylko mleczne:/ bezmleczne są z cukrem...

no a potem znalzłam inf, że te 2-3 gramy to tak tylko czysto poglądowo sa podane, ma być po prostu mała ilość

i sama nie wiem

jak zdecydujesz sie to napisz co wybralas
odnosnie glutenu to wg mnie producenci po nowych wytycznych zaczynaja sie dostosowywac i na ich stronach obok zdjecia produktu jest info ile lyzeczek dodac zeby podac 2-3g

Napisane przez ja :)

The wolf of wallstreet? Byłam kilka dni temu. Ciekawy i polecam! Tym bardziej ze na faktach


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mam w planach obejrzec, ogladalam ostatnio wielki gatsby i bardzo mi sie podobal

Napisane przez anutka171

Cześć dziewczyny

też jestem mamą wrześniową. czy mogę do Was dołączyć?

witaj

Napisane przez MsLullaby

Dzień dobry
Ja nie wiem skąd mojej T. się to bierze, ale przed świętami wysłała TŻtowi jakiś tam obrus i opłatek który do tej pory nie doszedł, za to moja mama wysłała kilka dni później krem dla mnie i był po trzech dniach, no więc ta wariatka powiedziała przez telefon do TŻta oczywiście myśląc że nie słyszę że pewnie list doszedł ale obrus mi się nie spodobał więc pewnie dlatego mówię że dalej nie dotarł


Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka

hehe
powiedz je ze pewnie komus na poczcie sie spodobal i wzial na swoj stol

Napisane przez kaska87

zaraz w ddtvn o rozszerzaniu diety niemowlaka

ogladam wlasnie

[rusałka_1]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

ja myje ale nie jakos szczegolnie patyczkami, a moze powinnam?
z tymze moj Alek ma jeszcze dosc wypukly pepek a nie tak jak ja jame bez dna wiec nie wiem czy tzreba glebiej myc

ja tez nie robie nic wiecej poza pielegnacja w kapieli
tyle ze mój Jaś tak jak Alek ma bardzo płaski pepek

Napisane przez ja :)

Dziewczyny HELP - zauważyliśmy własnie u Poli, że jeden paluszek u rączki ma spuchnięty. Środkowy palec przy krawędzi paznokcia z boku jest czerwony i spuchnięty, wygląda tak jakby jej się paznokieć wrastał, tyle że sam paznokieć wygląda ok. I boli ją jak się dotknie. Nie wiem co z tym robić Poradzicie coś?

Jasio ma taki wrastający paznokieć i po pewnym czasie zaczął mu puchnąć i boleć. Najpierw przemywaliśmy rivanolem i w naszym przypadku pomógł ty;lko czasowo, skończyło się na maści z antybiotykiem, która dopiero pomogła

Napisane przez misia332

tak parasolkę, o taką http://www.bobowozki.com.pl/product_...57u0bqfe8ckto7


Kornelcio przesypia już całą noc, ale w dzień już się tak nie da. Teraz jest jeszcze rozpieszczony i domaga się rączek. Ale potrafi fajnie zajać się na macie i w hustawce.

Chrzciny były 22.12 i było naprawdę miło. Moja mama z ciocią przygotowały jedzenie, od TŻ rodzina przyjechała i nawet T mi nie zaszła za skórę.
Jestem u niej od paru dni, a ona jest miła.

A w poprzednim poście zrobiłam błąd, nie jesteśmy na KP tylko na MM. Od 17.12 do 29.12 nie przybral nic na wadze, ja mleka miałam coraz mniej i w końcu zdecydowałam o MM. A teraz widzę, że je ładnie co 4 h 120 ml, jest spokojniejszy w ciągu dnia.

super wózek
dobrze że wizyta u T. przebiega dobrze odzywaj się częściej

Napisane przez ja :)

No to najważniejsze ze mały ma sie dobrze!
Fajnie ze chrzciny sie udały a przede wsYstkim ze z T ok
Odzywaj sie częściej do nas!

Oglądałam właśnie super film - prisoners. Mroczny dość i jeszcze bardziej boje sie po nim o Pole ale polecam dla lubiących thrillery.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

oo ja lubię thillery
obejrze sobie



Mój synek tak się zmienia dziś od rana się śmieje zagaduje, do mnie cały czas nawet jeść nie ma czasu bo tylko by się bawił

[anutka171]

Napisane przez MsLullaby

Dzień dobry
Ja nie wiem skąd mojej T. się to bierze, ale przed świętami wysłała TŻtowi jakiś tam obrus i opłatek który do tej pory nie doszedł, za to moja mama wysłała kilka dni później krem dla mnie i był po trzech dniach, no więc ta wariatka powiedziała przez telefon do TŻta oczywiście myśląc że nie słyszę że pewnie list doszedł ale obrus mi się nie spodobał więc pewnie dlatego mówię że dalej nie dotarł


Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka

Ma bogatą wyobraznie kobieta
Ale u mnie tez, wiec nie przejmuj sie. Ostatnio rozmawiałam z nią na temat postępów mojego 9-miesiecznego siostrzenca, ktory oprocz tego, ze raczkuje, to juz od jakis 4 tygodni sobie chodzi podtrzymujac sie mebli. Ona stwierdzila, ze to i tak pozno, bo jej dzieci chodzily same jak mialy 8 miesiecy, nigdy przy tym sie nie przewracaly i nie mialy nawet jednego zadrapania. Malo tego jej mlodszy syn jadl sam nozem i widelcem jak mial niewiele ponad rok, zas starszy, czyli moj maz umial sam liczyc, dodawac i odejmowac jak mial jakies 2,5 roku. Ehh chcialabym misc takie zdolne dzieci
Ah niestety moja t. to temat rzeka...

[bajka1807]

Napisane przez maharet1092

Witam. Chłop mi komputer wyniosl, podlaczyl gdzies do telewizora i cos tam grzebal.
Zmeczyły mnie te swieta i ten jego urlop, dobze, ze juz dzisiaj poszedl do roboty, ja zostalam z dziecni i wszystko jest normalnie.

Janek chyba ma skok bo zrobil sie marudny.Po kaszce brzoskwiniowej (ktora t. przywiozla z polski i troche dalam, ale nie chcialam kontynuawac bo miala cukier) dalam malemu manne z mlekiem, mialam probke ze szpitala.Ale mu nie posluzyla, bo mu jakas czerwona plamka wyszla na buzi. Kupilismy kaszke jaglano-ryzowa Hipp i ta jest ok.Robie mleko jak na opakowaniu pisze i dodaje czubata lyzeczke tej kaszki.Najada sie, ale za to wiecej pije

juz mu gluten podajesz?

[angelikada]

Napisane przez ewacia85

ja już słyszę żeby dawać coś wiecej.....zreszta dużo wczesniej słyszałam że moje mleko pewnie mu nie wystarcza no ale mamy już 7,200 wiec jednak wystarcza.... ale jednak jeszcze się wstrzymam do ukończenia 5 miesięcy przez Sebastiana no ewentualnie tydzień wcześniej ale cały czas męczę temat jak zacząć

---------- Dopisano o 07:00 ---------- Poprzedni post napisano o 06:57 ----------

ps czeste karmienie jest meczące ...ja tez czasem juz nie wyrabiam ale tak to lubie oki ide budzić adriana do przedszkola zajmie mi to troszke po takiej przerwie później mysle że się odezwe

no mnie tez to niestety meczy bo niekiedy wisimy i wisimy na cycu no ale damy rade jeszcze troszkę dopóki mam pokarm

[maharet1092]

Napisane przez matallewar

A En rok temu była dopiero plemniczkiem czekającym na komórkę jajową

Mo Janej juz byl chyba zagnieżdzony, bo wydaje mi sie, że czulam ten moment. Nasze dzieci maja juz rok istnienia hehehehe