Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XXII)

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Ultra81

Ale narobiłyście mi ochoty na majówkowy wyjazd... Na "pocieszenie" chyba wybiorę sobie coś jeszcze do sypialni, bo brakuje jej charakteru.



Co do makijażu, to ja bym bardzo chciała umieć, ale bardzo nie chce mi się nauczyć

oj znam takie pocieszanie

Identycznie mam z mejkapem

Napisane przez mala_19kw

Hej.
Mąż wczoraj na sam wieczór zabrał mnie do rossmanna-w ostatni dzień promocji Myślał że odkupi swoje winy za sobotę i za to że zapomniał o moich imieninach
Chciałam kupić podkład,korektor i rozświetlacz-udało mi się wyrwać tylko podkład ale i tak zastanawiałam się w sumie czy go nie odnieść bo AŻ TAK BARDZO nie był mi potrzebny
No i jako że czułam niedosyt promocyjnych zakupów uraczyłam się jeszcze kilkoma kosmetykami. Kupiłam m.in olejek do twarzy w którym od pierwszego użycia się zakochałam
Tak że tak

Neti-jaki ten podkład kupiłaś? Marka i odcień?

ja dzisiaj w naturze (wyłamałam się ) kupiłam tusz catrice
http://img.nokaut.pl/p-68-c3-68c3564...usz-do-rzs.jpg miała go któraś?

Napisane przez Debrah

Hm jakoś ugrzęzłam i nic nie mogę znaleźć fajnego wolnego w normalnej cenie. Szaja pewnie by pomogła

a otóż nie, nie cierpię i nie bardzo potrafię wyszukiwać właśnie ofert w=urlopowych

Napisane przez meneq

Pierwszym jest problem z "ucieczka za miasto"; to nie jest latwe, bo albo miasto ciagnie sie bez przerwy a jak w koncu dotrzesz do lasu to sie okazuje prywatny a gory niedostepne. Teraz juz mniej, ale obawa przed kataklizmami naturalnymi. No i fatalne szkolnictwo

ooo, jak szkolnictwo wygląda, jak? a możesz - bo nie umiem znaleźć - spróbować znaleźć przykładowe fotki klas młodszych w jp? o sale mi chodzi, albo przedszkola

[Debrah]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;51237754]oj znam takie pocieszanie

Identycznie mam z mejkapem



ja dzisiaj w naturze (wyłamałam się ) kupiłam tusz catrice
http://img.nokaut.pl/p-68-c3-68c3564...usz-do-rzs.jpg miała go któraś?



a otóż nie, nie cierpię i nie bardzo potrafię wyszukiwać właśnie ofert w=urlopowych



ooo, jak szkolnictwo wygląda, jak? a możesz - bo nie umiem znaleźć - spróbować znaleźć przykładowe fotki klas młodszych w jp? o sale mi chodzi, albo przedszkola[/QUOTE]
No właśnie dla mnie takie wyszukiwanie męczące strasznie jest , bo dużo rzeczy na raz trzeba wziąć pod uwagę i szybko się gubię, zniechęcam, im więcej mam do wyboru tym gorzej
Najchętniej to jechac gdzieś gdzie ktos już był i polecał.
Mam znajomych z żyłka podróżnicza, jak gdzieś jadą to super zorientowani, poplanowane mają itp - ja tak nie potrafię.

Zostajemy bo pozajmowane wiekszosc w normalnych pieniądzach, pewnie pójdziemy znowu do zoo.

Ale wiem już ze na pewno pojedziemy kiedyś do parku rozrywki w Inwałdzie bo się super zapowiada, są takie pakiety z noclegiem też bo jest hotel na terenie. Fajna opcja na weekend.

[Aga8484]

Nie mam siły. 2 noce wstawalam do Zuzii.
I padam.

[hje]

Napisane przez insolito

U nas ok, oby tak dalej to nic mi więcej do szczęścia nie potrzeba Piotruś chodzi przytula Michałka, daje mu buziaki. czasami jak biorę małego do cycka to mu sięvnie podoba, ale wtedy k mu siadać z drugiej strony ivczytamy książeczkę Jak na zdjęciu

Kochana, przepraszam za głupie pytanie , ale albo przegapiłam, albo nie zakodowałam, kiedy to pisałaś. Ale kiedy Mateusz stał się Michałkiem?
Piękne zdjęcia, jeszcze tylko męża brakuje i rodzina jak z obrazka po prostu.

Napisane przez Delicjanka

Wlasnie obejrzalam 21 odcinek 11 sezonu chirurgów, strasznie mi smutno teraz;(

Zajepali ładnie, tzn. wiem, że Dempsey pojechał za bardzo, ale kurde, przecież chyba 99% widzów tylko czekało, aż Meri i Derek się zejdą i będzie piękny, szczęśliwy koniec, a tu taki klops...

Napisane przez hope01

Iwfka Dawid po drzemce też tak nie raz robi problemy o wszystko a potem przechodzi. U nas na to mowia że "żółteczko nie doszło"

U nas tak samo.


Co do makijażu, jeśli tylko mam czystą twarz, tzn. jak najmniej syfów, to nie nakładam na nią nic, tylko rzęsy tuszuję, i źle mi z tym nie jest. A jak mi buzię przeora, no to wtedy podkład + tusz i praktycznie nigdy nic innego, bo... nie umiem. Powiek to już w ogóle, tym bardziej, że mam opadające i strasznie kłopotliwe to jest, no a jeśli w ogóle się do tego nie ma ręki, to już całkiem klops.




ILLUSION, gdzie jesteś??????

[s i l v e r]

Ja tak na szybko bo padam po dzisiejszym dniu

Napisane przez misiaeel

co do makijażu, maluje się zawsze przed wyjściem. raz mi się zdarzył spacer bez, to spotkałam chyba wszystkich możliwych znajomych

Napisane przez neti1

Do kupienia w rossie?

a te olejki do ciała często w promocji są

Napisane przez neti1

Z tego co wiem to zależy od Rossa i miejsca. .. nie we wszystkich są te same "szafy" z kosmetykami. A to wynika podobno z ilości miejsca w sklepie. . U nas dopiero niedawno dorzucili np Sally Hansen a o Bell to nie miałam pojęcia ze w rossie są. W drogerii Natura-owszem. Ale w żadnym Rossie niżu nie widziałam Bell.

Silver jak to jest?

Masz rację. To zależy od tego jak duży jest sklep. U nas teraz jest i Bell i Eveline i Eris i Revlon (na poprzednich sklepach nie mieliśmy tych szaf).

Napisane przez neti1

Mała. . Ja kupiłam ten https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,7...oundation.html tyko ze niestety w tamtym świetle wydawał się jaśniejszy a jest zbyt ciemny. Odcień zaraz sprawdzę. .
RADIANT BEIGE http://youdeetah.blogspot.com/2015/0...matte.html?m=1

Silver Czy można wymieniać kosmetyki w Rossie?

hmm. Z tym jest różnie. Nie powinno się wymieniać produktów otwartych. Ale często wymieniamy...
Tylko jest jeden warunek. MUSI być paragon. Bez tego nic się nie zrobi.

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

Napisane przez gojka24

To w takim razie kupie 3 kolory. Bo mowimy o tych https://www.google.pl/search?q=kredk...ml%3B673%3B768 tylko twn roz mi nie pasuje. A skoro zachwalasz i pamietam ze Black tez chwalila to wyprubuje.
Neti a jakas konkretna? Czytalam ze maja swietny preparat do usuwania skorek, ciekawe czy tez tanszy bedzie. Ale pewnie nie. Kochana po tej promocji bedzie promocja na szminki, lakiery i odzywki.

Serio takie fajne ? Nie miałam. Może się skuszę

[elllmi]

Napisane przez nafiyqa

Hahha, to tez jest hit

Mial byc jutro grill, a tu sie zimno zapowiada

na to, to trzeba spuścić zasłonę milczenia

u mnie mama też nakupowała wszystkiego na grilla i myslała, że odczaruje pogodę, ale chyba w kurtkach i czapkach musielibyśmy siedzieć

Napisane przez marsi11

Zamarzyl mi sie kieliszek doobrego wina i papieros, ciekawe kiedy bede mogla sobie na taka przyjemnosc pozwolic bo ja jak nie w ciazy to karmie

Napisane przez Debrah

Co do Rossmana - nie kupiłam NIC, chyba jako jedyna, nawet nie pojechałam :d

ja też, bo mam ponad 20 km

[meneq]

szaja tak wyglada podstawowka: https://www.google.co.jp/search?q=%E...iw=375&bih=559
Tu masz przedszkola: https://www.google.co.jp/search?q=%E...iw=375&bih=559
Podstawowki rzeczywiscie tak wygladaja, bylam w kilku.
O szkolach japonskich mozna wiele powiedziec, mnie najbardziej uwiera to, ze szkola sobie a wymagania na kolejnych szczeblach i rzeczywistosc sobie. Co mam na mysli; otoz to, ze wyglada na to, iz nie ma programu do realizacji, wiec to, co zrobi nauczyciel podczas zajec wcale nie musi pomoc uczniowi przy kolejnym etapie i przed nikim za to nie odpowiada. Szkola panstwowa mniej nauczy niz prywatna, dziecko spedza duzo czasu w szkole, z ktorej nic nie wynosi, tylko po to, zeby po skonczonych zajeciach isc do kolejnej szkoly, w ktorej albo rzeczywiscie sie uczy, albo w lepszych przypadkach uzupelnia luki. Jest jeszcze jeden absurd, dotyczy zwlaszcza szkol panstwowych, no bo do prywatnej dziecko sie nie dostanie; dzieci z wyraznymi opoznieniami, tak jak niepelnosprawnymi sie wszyscy doskonale opiekuja i wspomagaja rozwoj w szkole, tak szkola nie moze odmowic przyjecia dziecka z jakimis opoznieniami czy powazniejszymi chorobami na tle umyslowym dopoki rodzic nie wyrazi checi, by poslac dziecko do odpowiedniej placowki. Nauczyciele oczywiscie nie sa przygotowani odpowiednio do takich wyzwan, na czym wszyscy cierpia. Wyobraz sobie klase 40 dzieci i wsrod nich nawet 1-2 z problemami. Temat oplat w ogole przemilcze. A egzaminy wstepne np. do przedszkoli? Jednak zeby nie bylo, sa tez plusy. Np, kazda szkola ma dobre wyposazenie, wiekszosc ma np. basen, dzieci od najmlodszych lat ucza sie pracowac, odpowiedzialnosci, pomagania sobie - np. w szkolach, w ktorych jest wyzywienie po kolei dzieci sa odpowiedzialne za przygotowanie klasy do posilku, podanie go oraz posprzatanie; w szkolach nie ma woznych, to dzieci z nauczycielami sprzataja po skonczonych zajeciach budynek oraz teren szkolny i przy szkolny. Bardzo ciekawy program zajec pozalekcyjnych - zajecia sportowe, kolka zainteresowan - praktycznie kazde dziecko, znajdzie cos dla siebie. Nauczyciele zaangazowani we wszystko poza wlasciwa edukacja a powiedzmy sobie szczerze, ze powinien to byc cel nadrzedny.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez meneq

szaja tak wyglada podstawowka: https://www.google.co.jp/search?q=%E...iw=375&bih=559
Tu masz przedszkola: https://www.google.co.jp/search?q=%E...iw=375&bih=559
Podstawowki rzeczywiscie tak wygladaja, bylam w kilku.
O szkolach japonskich mozna wiele powiedziec, mnie najbardziej uwiera to, ze szkola sobie a wymagania na kolejnych szczeblach i rzeczywistosc sobie. Co mam na mysli; otoz to, ze wyglada na to, iz nie ma programu do realizacji, wiec to, co zrobi nauczyciel podczas zajec wcale nie musi pomoc uczniowi przy kolejnym etapie i przed nikim za to nie odpowiada. Szkola panstwowa mniej nauczy niz prywatna, dziecko spedza duzo czasu w szkole, z ktorej nic nie wynosi, tylko po to, zeby po skonczonych zajeciach isc do kolejnej szkoly, w ktorej albo rzeczywiscie sie uczy, albo w lepszych przypadkach uzupelnia luki. Jest jeszcze jeden absurd, dotyczy zwlaszcza szkol panstwowych, no bo do prywatnej dziecko sie nie dostanie; dzieci z wyraznymi opoznieniami, tak jak niepelnosprawnymi sie wszyscy doskonale opiekuja i wspomagaja rozwoj w szkole, tak szkola nie moze odmowic przyjecia dziecka z jakimis opoznieniami czy powazniejszymi chorobami na tle umyslowym dopoki rodzic nie wyrazi checi, by poslac dziecko do odpowiedniej placowki. Nauczyciele oczywiscie nie sa przygotowani odpowiednio do takich wyzwan, na czym wszyscy cierpia. Wyobraz sobie klase 40 dzieci i wsrod nich nawet 1-2 z problemami. Temat oplat w ogole przemilcze. A egzaminy wstepne np. do przedszkoli? Jednak zeby nie bylo, sa tez plusy. Np, kazda szkola ma dobre wyposazenie, wiekszosc ma np. basen, dzieci od najmlodszych lat ucza sie pracowac, odpowiedzialnosci, pomagania sobie - np. w szkolach, w ktorych jest wyzywienie po kolei dzieci sa odpowiedzialne za przygotowanie klasy do posilku, podanie go oraz posprzatanie; w szkolach nie ma woznych, to dzieci z nauczycielami sprzataja po skonczonych zajeciach budynek oraz teren szkolny i przy szkolny. Bardzo ciekawy program zajec pozalekcyjnych - zajecia sportowe, kolka zainteresowan - praktycznie kazde dziecko, znajdzie cos dla siebie. Nauczyciele zaangazowani we wszystko poza wlasciwa edukacja a powiedzmy sobie szczerze, ze powinien to byc cel nadrzedny.

To się poodnoszę tylko najpierw pytanie, bo oczywiście nie przeczytam to jakiś eksperyment czy sytuacja nadzwyczajna wskutek jakiegoś kataklizmu czy coś? http://www.asahi.com/special/10005/TKY201104180477.html

Podstawówki strasznie siermiężne. U nas jednak od razu widać, że to klasa dziecięca. A już w ogóle marzeniem dla mnie są takie sale:

http://2.bp.blogspot.com/-Z1H8Ht5mMM...+classroom.png

https://engage.intel.com/servlet/Jiv...112962/012.JPG

Program do realizacji jest, tzw. Podstawa Programowa, z której jesteśmy rozliczani do bólu, łącznie z wpisywaniem odpowiednich cyferek w odpowiednie okienka co nie zmienia faktu, że podstawa z klas 1-3 ma się nijak do 4-6 na przykład :/ a może inaczej - zdecydowanie prościej byłoby, gdyby przynajmniej w 3 klasie wprowadzono podział na przedmioty (wciąż z jednym nauczycielem), a nie jak teraz - kształcenie zintegrowane. Wydaje mi się, że przejście do 4 klasy byłoby o wiele mniejszym szokiem. Nie znam nikogo, kto szedł jeszcze starą reformą, a miałby problemy adaptacyjne w klasie 4! a teraz to norma, niestety.

Co do dzieci specjalnej troski - to powiem ci, że u nas jest identycznie rodzic ma prawo żądać przyjęcia dziecka do zwykłej szkoły, ba - nawet jeśli to dziecko ma np. orzeczenie z poradni psycho-pedo o potrzebie kształcenia specjalnego w klasie integracyjnej czy szkole specjalnej. Dziecko może mieć np. upośledzenie umiarkowane (a to już kwestie takie, że np. nie opanuje czytania, pisania, liczenie do 10 na palcach tylko... myślenia abstrakcyjnego brak całkowicie). Jeśli takie dziecko trafi do zwykłej szkoły, nawet nie integracyjnej, to... problem i dla dziecka, i dla nauczyciela. Bo tak - podstawa programowa jest inna dla dzieci zdrowych bądź z upośledzeniem umysłowym, ale lekkiego stopnia! czyli w tym momencie nauczyciel ma obowiązek realizować 2 podstawy jednocześnie. Paranoja. Nie wspominając, że w szkole specjalnej na przykład dziecko ma rewalidację (indyw. zajęcia wspomagające), rehabilitację często, logopedę, zajęcia socjoterapeutyczne czy terapię zajęciową, terapię SI, no przeróżne. Zwykła szkoła tego nie ma najczęściej. W szkole specjalnej dziecko z tak dużymi problemami nauczy się samoobsługi, jakiegoś życiowego ogarnięcia, czegoś, co pozwoli na względną choćby samodzielność - bo np. jest kuchnia dla uczniów w pełni wyposażona, są pracownie tkackie czy ceramiczne, są pracownie techniczne, organizacja dnia wygląda całkowicie inaczej.

A ja? w klasie mam prawie 30 dzieci, w tym... jedno z orzeczeniem i 8 z opiniami z poradni, które stwierdzają różne drobne deficyty.

Liczebność japońskich klas mnie rozwala, wczoraj podczytałam że to właśnie 40 uczniów. W PL nie ma szans, by 1 nauczyciel to ogarnął i tu kwestia dyscypliny właśnie wychodzi chyba. U nas to jest gigantyczny problem, bo często rodzice mają podejście wykluczające się: w domu nie wychowują, zrzucając sprawę na szkołę, a w razie jakiegoś problemu rodzic ma pretensje: pani nie będzie wychowywała mojego dziecka, to ja jestem matką albo teksty: no ale to tylko dziecko, czego pani chce? nic to, że dziecko 7letnie pobiło starszego kolegę, na przykład

Ogólnie w PL jest teraz tak, że rodzic musi wyrazić zgodę na wszystko: na zajęcia wyrównawcze, rewalidacyjne, z logopedą, psychologiem, pedagogiem itd. A są rodzice, którzy ponad dobro dziecka stawiają własną dumę i co z tego, że dziecko bezwzględnie potrzebuje pomocy? Rodzic nie podpisze zgody i koniec, pozamiatane. U nas z racji szkoły integracyjnej jest masa takich terapeutycznych zajęć, akurat teraz to raczej rodzice są pomocni dziecku, ale bywa różnie. A i poradnia psycho-pedo jest dziwna, kilka lat temu szlag mnie trafiał, dziewczynka z upośledzeniem lekkim, świetna, chętna do pracy, mama super, a poradnia - nie, nie damy orzeczenia, bo.. dziecko zdaje z klasy do klasy. Jak przestanie zdawać, to wklepiemy, że jest upośledzenie :/ po wielkich bojach i po naciskach mamy udało się papier uzyskać, a co za tym idzie - dodatkowe zajęcia dla dziecka wspomagające, inne formy sprawdzianów i egzaminów, dłuższy czas na pisanie.

[gojka24]

Napisane przez Debrah

Marsi przypomnę się z tym linkiem do spodni

Co do Rossmana - nie kupiłam NIC, chyba jako jedyna, nawet nie pojechałam :d
Tusz potrzebuję ale nie chce mi się wybierać i szperać, kupię sobie chyba Hean po prostu bo bardzo lubię.
Cienie mam, do kresek też używam teraz cienia do oczu i mam resztkę eyelinera z inglota w żelu, palety sleek od siostry więc nic mi nie trzeba.
Ale mam chrapkę na olejek arganowy co Silver polecała do smarowania, coś do paznokci żeby zacząć dbać bardziej, i może na usta. Bo nigdy nie maluję ust a marzy mi się jakaś fajna nude.

Mnie tez ten olejek zaciekawil bardzo.
Co do odzywek do paznokci mam 8w1 z eveline i diamentowa od nich. Sklad maja taki sam. Na poczatku stosowania paznokcie zaczynaja mi sie rozdwajac ( zasluga pewnie formaldyhydu) Ale po jakims czasie jakby sie przyzwyczajaly i wtedy naprawde widze poprawe. Z bielendy cc chcialam wyprobowac. I zaciekawily mnie od saly hansen maximum strenght i ta baza & top coat i mam chrapke na zel do skorek instatn cutitle remover ale podejrzewam ze tego promocja nie obejmie. Paznokciowych to ja bym duzo kupila ale gorzej ze stosowaniem. Kiedys kolezanka polecala mi ta. Ona bardzo tania https://www.google.pl/search?q=odzyw...ci%3B556%3B417

Napisane przez s i l v e r

Ja tak na szybko bo padam po dzisiejszym dniu



a te olejki do ciała często w promocji są

Masz rację. To zależy od tego jak duży jest sklep. U nas teraz jest i Bell i Eveline i Eris i Revlon (na poprzednich sklepach nie mieliśmy tych szaf).

hmm. Z tym jest różnie. Nie powinno się wymieniać produktów otwartych. Ale często wymieniamy...
Tylko jest jeden warunek. MUSI być paragon. Bez tego nic się nie zrobi.

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------


Serio takie fajne ? Nie miałam. Może się skuszę

Ooo to jak bedzie sie szykowala promocja na te olejki to prosze o informacje. Rossmana omijam szerokim lukiem, bo musze zapasy powykanczac wiec wole nie wchodzic. Chyba ze po cos konkretnego.

Nie wiem czy fajne, bo jeszcze nie uzywalam ale kilka dziewczyn chwali wiec wyprobuje, bo cena bardzo zachecajacy.

Milego weekendu zycze

[nafiyqa]

I jak z pogoda u Was?
U nas sloneczkoooo
Takze chyba na plaze sie z Kuba wybierzemy.

[meneq]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;51240033]To się poodnoszę tylko najpierw pytanie, bo oczywiście nie przeczytam to jakiś eksperyment czy sytuacja nadzwyczajna wskutek jakiegoś kataklizmu czy coś? http://www.asahi.com/special/10005/TKY201104180477.html

Podstawówki strasznie siermiężne. U nas jednak od razu widać, że to klasa dziecięca. A już w ogóle marzeniem dla mnie są takie sale:

http://2.bp.blogspot.com/-Z1H8Ht5mMM...+classroom.png

https://engage.intel.com/servlet/Jiv...112962/012.JPG

Program do realizacji jest, tzw. Podstawa Programowa, z której jesteśmy rozliczani do bólu, łącznie z wpisywaniem odpowiednich cyferek w odpowiednie okienka co nie zmienia faktu, że podstawa z klas 1-3 ma się nijak do 4-6 na przykład :/ a może inaczej - zdecydowanie prościej byłoby, gdyby przynajmniej w 3 klasie wprowadzono podział na przedmioty (wciąż z jednym nauczycielem), a nie jak teraz - kształcenie zintegrowane. Wydaje mi się, że przejście do 4 klasy byłoby o wiele mniejszym szokiem. Nie znam nikogo, kto szedł jeszcze starą reformą, a miałby problemy adaptacyjne w klasie 4! a teraz to norma, niestety.

Co do dzieci specjalnej troski - to powiem ci, że u nas jest identycznie rodzic ma prawo żądać przyjęcia dziecka do zwykłej szkoły, ba - nawet jeśli to dziecko ma np. orzeczenie z poradni psycho-pedo o potrzebie kształcenia specjalnego w klasie integracyjnej czy szkole specjalnej. Dziecko może mieć np. upośledzenie umiarkowane (a to już kwestie takie, że np. nie opanuje czytania, pisania, liczenie do 10 na palcach tylko... myślenia abstrakcyjnego brak całkowicie). Jeśli takie dziecko trafi do zwykłej szkoły, nawet nie integracyjnej, to... problem i dla dziecka, i dla nauczyciela. Bo tak - podstawa programowa jest inna dla dzieci zdrowych bądź z upośledzeniem umysłowym, ale lekkiego stopnia! czyli w tym momencie nauczyciel ma obowiązek realizować 2 podstawy jednocześnie. Paranoja. Nie wspominając, że w szkole specjalnej na przykład dziecko ma rewalidację (indyw. zajęcia wspomagające), rehabilitację często, logopedę, zajęcia socjoterapeutyczne czy terapię zajęciową, terapię SI, no przeróżne. Zwykła szkoła tego nie ma najczęściej. W szkole specjalnej dziecko z tak dużymi problemami nauczy się samoobsługi, jakiegoś życiowego ogarnięcia, czegoś, co pozwoli na względną choćby samodzielność - bo np. jest kuchnia dla uczniów w pełni wyposażona, są pracownie tkackie czy ceramiczne, są pracownie techniczne, organizacja dnia wygląda całkowicie inaczej.

A ja? w klasie mam prawie 30 dzieci, w tym... jedno z orzeczeniem i 8 z opiniami z poradni, które stwierdzają różne drobne deficyty.

Liczebność japońskich klas mnie rozwala, wczoraj podczytałam że to właśnie 40 uczniów. W PL nie ma szans, by 1 nauczyciel to ogarnął i tu kwestia dyscypliny właśnie wychodzi chyba. U nas to jest gigantyczny problem, bo często rodzice mają podejście wykluczające się: w domu nie wychowują, zrzucając sprawę na szkołę, a w razie jakiegoś problemu rodzic ma pretensje: pani nie będzie wychowywała mojego dziecka, to ja jestem matką albo teksty: no ale to tylko dziecko, czego pani chce? nic to, że dziecko 7letnie pobiło starszego kolegę, na przykład

Ogólnie w PL jest teraz tak, że rodzic musi wyrazić zgodę na wszystko: na zajęcia wyrównawcze, rewalidacyjne, z logopedą, psychologiem, pedagogiem itd. A są rodzice, którzy ponad dobro dziecka stawiają własną dumę i co z tego, że dziecko bezwzględnie potrzebuje pomocy? Rodzic nie podpisze zgody i koniec, pozamiatane. U nas z racji szkoły integracyjnej jest masa takich terapeutycznych zajęć, akurat teraz to raczej rodzice są pomocni dziecku, ale bywa różnie. A i poradnia psycho-pedo jest dziwna, kilka lat temu szlag mnie trafiał, dziewczynka z upośledzeniem lekkim, świetna, chętna do pracy, mama super, a poradnia - nie, nie damy orzeczenia, bo.. dziecko zdaje z klasy do klasy. Jak przestanie zdawać, to wklepiemy, że jest upośledzenie :/ po wielkich bojach i po naciskach mamy udało się papier uzyskać, a co za tym idzie - dodatkowe zajęcia dla dziecka wspomagające, inne formy sprawdzianów i egzaminów, dłuższy czas na pisanie.[/QUOTE]


To sie w Pl tez zle dziac zaczyna. No wlasnie o dume rodzicow wszystko sie rozbija. Podstawa jest i z czegos jestes rozliczana, ale np nie ma mowy zebys wg wlasnego widzimisie czegos nie nauczyla, prawda? Bo tu od a do z wymagaja na kolejnym etapie, a zrealizowany jest tylko jakis procent tego; reszta na zasadzie radz sobie sam.
Z linku to sytuacja wyjatkowa, podczas trzesienia ziemi zniszczony zostal budynek szkolny i do czasu naprawy kartonami podzielono sale gomnastyczna na klasy

[pstryczek84]

Napisane przez gojka24

Mnie tez ten olejek zaciekawil bardzo.
Co do odzywek do paznokci mam 8w1 z eveline i diamentowa od nich. Sklad maja taki sam. Na poczatku stosowania paznokcie zaczynaja mi sie rozdwajac ( zasluga pewnie formaldyhydu) Ale po jakims czasie jakby sie przyzwyczajaly i wtedy naprawde widze poprawe.

o widzisz!!!! ostatnio kupila sobie jakas odzywke z ejwonu i tak mi sie zaczely rozdwajac masakrycznie paznokcie ze szok!!!! przestalam uzywac i jest spokoj

Napisane przez Debrah

Co do Rossmana - nie kupiłam NIC, chyba jako jedyna, nawet nie pojechałam :d

ja tez nie bylam i NIC nie mam z Rossa

Napisane przez litllesweetangel

Dzis ogolem mam dobry dzien :P Nawet zrobilam 5 ladnych selfie haha

lachon z Ciebie niemiłosierny!

Napisane przez neti1

A Ty... masz coś dla Kubula?

nie, nie mam ani dla siebie ani dla Kubsona

jesli chodzi o G. to tam jest zaklad psychiatryczny o, moze Trynkiewicza zobaczysz a tak na powaznie to jest tam chyba jakis zamek i kiedys byla mowa o jakis termach ale czy to jest juz to nie wiem. swego czasu przjezdzalam pzrez G. jak na magisterke do Lodzi jezdzilam. a i basen maja

Kupilismy wczoraj mlodemu ten rowerek z biedry. w szoku jestem jak dobrze sobie z nim radzi!!! nigdy na czyms takim nie siedzial a odd razu zalapal o co biega

[nafiyqa]

Aaaaa i nici z plazy - deszcz pada
Kocham zmiennosc pogody w G.!

[gojka24]

Napisane przez nafiyqa

Aaaaa i nici z plazy - deszcz pada
Kocham zmiennosc pogody w G.!

U nas narazie słonecznie. Tż odsypia ryby i jak wstanie jedziemy do teśców na grila..

Weszłam na kompa specjalnie dla Debrah Przejrzałam kwc i na promo paznokciowe kupuję 2 odżywki:
1.https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...-c.html&next=1
2. https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...nt.html&next=1

A jeśli promocja będzie obejmowała to i tohttps://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,14240,sally-hansen-instant-cuticle-remover.html

No i te szminki z lovely

A jeśli ogólnie chcesz coś do paznokci kupić to polecam z całego serca to
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...nt.html&next=1
pachnie jak słynny wosk pszczeli( czy co to jest) w oriflame Stosuję to od jakiegoś czasu dość nieregularnie (moja największa wada, brak regularności) a widzę sporą poprawę. Nie ma tego w rossmanie, na allegro kupiłam razem z drugim kosmetykiem, który zaraz pokaże. W aptekach powinnaś to dostać.

A ten drugi preparat to https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...nt.html&next=1 Tego w zasadzie jeszcze nie używałam, ale też wiele dobrego o tym słyszałam.

[neti1]

Hej. .ponadrabiam później potem. My już w Gostyninie .. nie za wiele do obejrzenia tu. Zamek faktycznie jest i fajnie wygląda ale deszcz nas odstraszyl. Byliśmy na dwugodzinnym spacerze i juz jesteśmy w pokoju na kawce pogoda kiepska. Później obiad i może uda się spacer. Jutro pojedziemy do zoo w Płocku. .

Pstryku. . Trynkiewicza mówisz. .

[neti1]

Nadrobilam Was ale widzę o niczym innym praktycznie nie ma mówy jak kosmetyki z Rossa ahhhh te promocje-kto to wymyślił? Nie dość że można coś kupić o polowe taniej to jeszcze nie wiadomo co.. bo przecież wyjsc ze sklepu z jedną rzeczą zwyczajnie się nie da....:banghead::p

Młode i stare śpią ale zaraz pobudka i spacer na obiad. Ale dziś mały szalał i w ogóle nie chciał spać ale w końcu się udało. ..

Dziewczyny co się na poprawiny zakłada? Ja byłam raz ale to zaraz po ślubie to byłam jeszcze względnie nie gruba zatem miałam wtedy spodnie i bluzkę. Ale teraz. .. co ja mam? Pomóżcie proszę. .

[pstryczek84]

u nas w miare cieplo, ale troche popaduje
My jutro jedziemy na dinozaury do kołacinka
http://www.dino-park.pl/component/content/article?id=25

Neti - ja bym ubrala jakas letnia sukienke i tyle, stawialabym na swobode nie wiem jak u Was ale u nas jesli juz sa poprawiny, co raz rzadziej juz, to ludzie ubierali sie wrecz normlanie, bo to taka imprezka juz na luzie ja bym sie nie spinala tylko zalozyla jakas sukienke albo spodnice i do tego bluzke i tyle. No chyba ze u Was poprawiny to drugie wesele i trza byc na wysoki polysk to nie poradze

[neti1]

Nie wiem właśnie jak to trzeba. Wiem z e tz wtedy na poprawiny miał zwykła koszule i spodnie z materiału.. ale już nie w kant. Nie wiem czy to wysoki połysk. .. problem w tym ze ja sukienek raczej nie lubię wiec na weselu juz się będę męczyć. .. pomyślałam że może na poprawiny zwykle spodnie. .i jakaś elegancka bluzka ( o ile znajdę coś na. Mój zwis)

[pstryczek84]

śmigamy

[pstryczek84]

Napisane przez neti1

Nie wiem właśnie jak to trzeba. Wiem z e tz wtedy na poprawiny miał zwykła koszule i spodnie z materiału.. ale już nie w kant. Nie wiem czy to wysoki połysk. .. problem w tym ze ja sukienek raczej nie lubię wiec na weselu juz się będę męczyć. .. pomyślałam że może na poprawiny zwykle spodnie. .i jakaś elegancka bluzka ( o ile znajdę coś na. Mój zwis)

moim zdaniem bedzie ok

[LadyWhisper]

Heja,
Hope, elllmi siedzi mi na watrobie to ze tak blisko was bylam i nie skumalam, no masakra!!!

Teraz z kolei jestem jakies 40km od Black ale za cholere nie mam czasu nawet na kawe, treningi prowadze o 8, 12 i 16 w blokach dwugodzinnych wierzcie mi, ze padam na ryj ale jest cudownie kocham to co robie i mam nadzieje ze kiedys sie rozwine na tyle, zeby naprawde konkretnie w tym siedziec.

Gole nogi i nastepny blok

Wysłane z mojego GT-P5100 przy użyciu Tapatalka

[s i l v e r]

Napisane przez nafiyqa

I jak z pogoda u Was?
U nas sloneczkoooo
Takze chyba na plaze sie z Kuba wybierzemy.

U nas co chwilę pada.

Napisane przez pstryczek84

śmigamy

super
ale Kubuś duży. Czemu te dzieci tak szybko rosną ?

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Napisane przez neti1

Nie wiem właśnie jak to trzeba. Wiem z e tz wtedy na poprawiny miał zwykła koszule i spodnie z materiału.. ale już nie w kant. Nie wiem czy to wysoki połysk. .. problem w tym ze ja sukienek raczej nie lubię wiec na weselu juz się będę męczyć. .. pomyślałam że może na poprawiny zwykle spodnie. .i jakaś elegancka bluzka ( o ile znajdę coś na. Mój zwis)

Ja nigdy nie byłam na poprawinach. Ale myślę,że bluzka i spodnie będą ok

Napisane przez gojka24

Mnie tez ten olejek zaciekawil bardzo.
Co do odzywek do paznokci mam 8w1 z eveline i diamentowa od nich. Sklad maja taki sam. Na poczatku stosowania paznokcie zaczynaja mi sie rozdwajac ( zasluga pewnie formaldyhydu) Ale po jakims czasie jakby sie przyzwyczajaly i wtedy naprawde widze poprawe. Z bielendy cc chcialam wyprobowac. )

Jak dla mnie to najlepsza odżywka pod słońcem

[Aga8484]

Napisane przez nafiyqa

Aaaaa i nici z plazy - deszcz pada
Kocham zmiennosc pogody w G.!

U nas do 14 było ładnie. Teraz juz leje.
Jesteśmy na imprezce. Roczek siostrzeńca.

[gojka24]

My wlasnie do domu wrocilismy. Gril sie udal. Posiedzielibysmy dluzej ale deszcz nas przegonil. Dziecko padlo i ciekawe czy do rana wytrzyma. Oby bo sama chetnie bym sie polozyla juz.

Faktycznie kosmetykowo sie rozgadalysmy

[Debrah]

Gojks dzięki za linki.

My byliśmy w zoo, chodzimy średnio raz na pół roku , bo młoda bardzo lubi, coraz bardziej świadomie zwiedza.
Boję się bo padła mi spać bez kąpielo o 18:20, oby już na noc. Spala dziś godzinę, wstała przed 7 rano, oby więc spała.
Dobrze że pojechaliśmy, bałam się deszczu ale zaryzykowaliśmy, chwilę pokapało i przeszło a zabawa była przednia, wzięliśmy ze sobą 2 znajomych.

[hope01]

Ja sie musze wybrac z Mlodym do zoo w końcu
Wiecie co już Wam kiedyś miałam pisać. Mam sąsiadkę która ma dzieci 5 i 2 (dokladnie ze stycznia w wieku Dawida) i jak ona nie raz opowiadała co ona nie robiła. .
1. Mlodsze Dziecko w wieku 6 miesięcy dlawilo się ŻELKIEM bo mu dawali już
2. Jak są chore to daje antybiotyk od razu jaki ma w domu po poprzednich chorobach
3. Jak jej mały spal to potrafiła do piwnicy zejść (z 3 pietra) i coś tam porobic albo "HIT"... Spokojnie go w mieszkaniu zostawić i jechać po córkę do przedszkola.
Dla mnie szok. Ja do skrzynki pietro niżej nie zejde sama jak Dadi śpi.

[BlackSanctum]

Hope !!

[neti1]

Napisane przez hope01

Ja sie musze wybrac z Mlodym do zoo w końcu
Wiecie co już Wam kiedyś miałam pisać. Mam sąsiadkę która ma dzieci 5 i 2 (dokladnie ze stycznia w wieku Dawida) i jak ona nie raz opowiadała co ona nie robiła. .
1. Mlodsze Dziecko w wieku 6 miesięcy dlawilo się ŻELKIEM bo mu dawali już
2. Jak są chore to daje antybiotyk od razu jaki ma w domu po poprzednich chorobach
3. Jak jej mały spal to potrafiła do piwnicy zejść (z 3 pietra) i coś tam porobic albo "HIT"... Spokojnie go w mieszkaniu zostawić i jechać po córkę do przedszkola.
Dla mnie szok. Ja do skrzynki pietro niżej nie zejde sama jak Dadi śpi.

Dzizas
To ja ostatnio jak w ukropie - lecialam na podwórko jak mały siedział przed tv i oczywiście oglądał Masze-jeszcze dałam mu herbatniki żeby miał zajęcie. .-żeby zdjąć pranie bo deszcz zaczynał padać.

[ezzo]

Kurczę juz mi 3 razy posta skasowało, wiec napisze krótko i o sobie

Najadłam sie dzisiaj sporo strachu, młode w brzuchu, które przez całe 9 miesięcy wiercilo sie bardzo intensywnie i wyrabiało dobre 150% normy Tomaszka, wczoraj złapało jakiegoś lenia i i juz to wzbudziło mój niepokój, ale ok, po konkretniejszych posiłkach dawał o sobie znac, wiec uznałam, ze ma taki dzien i tyle. Jednak budzę sie dzisiaj po 5 i tak mi sie czerwone światełko zapaliło, ze s nocy ani razu nie czułam mojego wiercipietka, wstałam poszłam sie napić - i w tym momencie ZAWSZE docierał do mnie kopniaczek z "dzien dobry mamusiu", ale dzisiaj cisza, poszarpal brzuch- nic,poskakalam na piłce - tez cisza. Długo sie nie zastanawiałam, ubrałam sie, mowię mężowi, ze jadę do szpitala i tak o to leze podpięta pod ktg, dzięki Bogu bije to moje maleńkie serduszko!

Miłego dnia dla Was!

[s i l v e r]

Napisane przez ezzo

Kurczę juz mi 3 razy posta skasowało, wiec napisze krótko i o sobie

Najadłam sie dzisiaj sporo strachu, młode w brzuchu, które przez całe 9 miesięcy wiercilo sie bardzo intensywnie i wyrabiało dobre 150% normy Tomaszka, wczoraj złapało jakiegoś lenia i i juz to wzbudziło mój niepokój, ale ok, po konkretniejszych posiłkach dawał o sobie znac, wiec uznałam, ze ma taki dzien i tyle. Jednak budzę sie dzisiaj po 5 i tak mi sie czerwone światełko zapaliło, ze s nocy ani razu nie czułam mojego wiercipietka, wstałam poszłam sie napić - i w tym momencie ZAWSZE docierał do mnie kopniaczek z "dzien dobry mamusiu", ale dzisiaj cisza, poszarpal brzuch- nic,poskakalam na piłce - tez cisza. Długo sie nie zastanawiałam, ubrałam sie, mowię mężowi, ze jadę do szpitala i tak o to leze podpięta pod ktg, dzięki Bogu bije to moje maleńkie serduszko!

Miłego dnia dla Was!

Jejku to dobrze ze jest ok uff


Hej
Ja właśnie jadę do pracy :/