![]() |
#1981 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
![]() No właśnie, nawet anty-pieszczocha Kosina władowała się TŻtowi na kolana i ani myśli zleźć ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1982 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
![]() mysmy sie juz dzisiaj pobawili, myziania i drapanka bylo mnostwo, Cycek potem towarzyszyl mi w lazience jak olejowalam wloski a teraz spi ![]()
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1983 | |
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: Pomocy! Zmiana zachowania kotki...
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1984 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 80
|
Dot.: Koty część II
To ja się dołączę, bo wcześniej tylko podczytywałam. Koty też się dołączają
![]() ![]() Dziś byli u weta na szczepieniu, więc są niesamowicie obrażeni i śpiący.
__________________
Bazinga! Nie chudnę kilogramami, tylko centymetrem krawieckim ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1985 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 584
|
Dot.: Pomocy! Zmiana zachowania kotki...
W oczka im nie świecę laserem.
![]() Ale tak serio bo wiem o co chodzi. Ja laser stosuję po kilka (kilkanaście max) minut czasem kilka razy w tygodniu. Laser stosuję też często jak wychodzę a kocur chce nawiać na klatkę. One śmigają za tym światłem ale się w niego nie wpatrują więc raczej szkodliwe to nie powinno być. Sama zawsze patrzę gdzie pada ta laserowa kropka i nigdy nie poczułam jakiegoś dyskomfortu wzroku. ![]() Lasery dostępne na rynku (klasa IIIA) są szkodliwe przy długim naświetlaniu oka. Tyle wyczytałam. Nie znalazłam informacji by były szkodliwe dla skóry. O szkodliwości patrzenia na punkcik nic nie znalazłam. Wszędzie tylko jest napisane o świeceniu bezpośrednio w oko. Najwyższa moc jaką ja kupuję jest to 5mW (one stanowią właśnie klasę IIIA). Mocniejsze wiadomo są szkodliwsze. Ale gdybym znalazła gdzieś słabszą o 1 mW to bym chętniej kupiła. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1986 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 365
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#1987 | |
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: Pomocy! Zmiana zachowania kotki...
Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1988 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 190
|
Dot.: Koty część II
Rybiorek Co do tych przerzedzeń to nie martw się mój pierdzioch też tak ma. Jak byłam na wystawie to powiem Ci że Dewony to mają w tym miejscu po prostu całkiem łyse
![]() Wistra Czy twój kot posiada już jakieś tytuły? I z jakiej hodowli jest?
__________________
Kiss my shiny metal ass!!! |
![]() ![]() |
![]() |
#1989 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 190
|
Dot.: Koty część II
Zapominałam jakieś fotki wrzucić
![]()
__________________
Kiss my shiny metal ass!!! |
![]() ![]() |
![]() |
#1990 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 190
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Kiss my shiny metal ass!!! |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1991 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
![]() a w ogole to Cycek cos sie zmienil, nadal szaleje ale nauczyl sie kontrolowac pazurki, zero nawet prob ugryzienia i wczoraj dal sie wyczesac! Malo tego, lezal na boku i jak po wyczesaniu tego boku wybieralam z rekawice futro to sie przekrecil na drugi a po drugim rozwalil sie na grzbiecie i po brzuszku tez moglam rekawica przejechac. Do dzisiaj jestem w szoku ![]() tylko z jedzeniem grymasi, musze mu robic urozmaicenie w mokrym, wiec raz dostaje cos mesnego a raz cos rybnego, strasznie polubil krewetki
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1992 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: Koty część II
Rybiorek, tak z ciekawosci..jakie sa koszta takiego hoteliku w Irl?
Nie macie zadnych znajomych, ktorzy zaopiekowaliby sie nim na czas waszych wyjazdow? choc z tymi znajomymi to roznie bywa i powierzaniu im zwierzaka ![]() ![]() Jak radzisz sobie z zakupem dobrych karm? rynek Irlandzki jest niesamowicie ubogi, bynajmniej byl jak jeszcze tam mieszkalam, nawet w duzych zoologicznych co najwyzej Royal Canin a zwirkow co najwyzej 2 rodzaje i to tylko betonitowe ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1993 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
![]() ![]() a co do zostawienia Cycka, nie mamy nikogo kto ma kota to raz a osobie ktora nie ma doswiadczenia raczej wolalabym nie powierzac, mamy fajnych znajomych, 2 pary i kazda by sie zgodzila bez problemu, ale... jedna para mieszka w zupelnie innej czesci Dublina i nie ma auta, pracuja w banku inwestycyjnym od rana do wieczora, musielibysmy Cycka tam zwiezc ze wszystkim i ... nie widze tego, wprawdze bylismy tam z Cyckiem na wizycie ale same rozumiecie, dla kota to szok, pomimo ze bylismy tam z nim 2 godziny warowal pod szafka, a potem jak wyszedl to trzymal sie moich albo meza kolan ![]() ![]() nie chce nikogo narazac na problem, Cycek choc nie jest agresywny dla gosci to jest ze tak powiem asertywny, jak ktos nie ma doswiadczenia to poprostu moze mu uciec bo jest tak szybki ze moze myknac przez otwarte na chwilke drzwi jak sie wystraszy, jak byl mlodszy raz mu sie zdarzylo, po zrobieniu kolka naokolo domu wrocil zaraz (wystraszony jeszcze bardziej) ale ja nie wiem jak ktos sie zachowa jak mu kot zwieje, teraz jest ok, zawsze staje za moimi albo meza nogami jak ktos wchodzi ale ja nie wiem jak sie zachowa jak nas nie bedzie, bo Cycek zawsze jak wracam siedzi przed drzwiami, meza to slyszy bo jak auto podjezdza to on na oknie i potem pod drzwi, jak mnie slyszy nie wiem, i siedzi tak dopoki swiatlo w przedpokoju nie zapalone, jak widzi ze to my (moze i wie ze to my ale tak to wyglada jakby sie upewnial) to wtedy rozpoczyna taniec powitania, czyli leci na schody, wskakuje na 5 od gory, kladzie sie na grzbiecie i zjezdza tak glowa do przodu, zatrzymuje sie na ostatnim i to jest czas zeby go miziac i glaskac generalnie ja wiem - jestem przewrazliwiona i chce aby Cyckiem zajeto sie profesjonalnie i zeby mi nie zginal ![]() cena za dobe - 12 € za jednego kota, za 2 - 20€, w tym jest wszystko ale wlascicielka karmi mokrym -Kitty Cat czy jak to sie tam pisze albo Felixem a suche Cat Go (to jest chyba Kitty Cat) i jeszcze jakies chyba z Puriny, mozna dac swoje jedzenie ale ceny to zmieni, dla mnie wazne zeby Cycek mial dobrze wiec pojedzie ze swoim jedzeniem. Na polskie warunki to drogo, na tutejsze da sie zniesc i mam pewnosc ze mi kot nie zginie i w razie wypadku moj vet sie nim zajmie, roznie bywa. Pomieszczenie dla kota jest bardzo duze (w kazdym drapak, toytoy, olbrzymie polki drewniana drabinka zeby tam kot mogl sie dostac, dodatkowe ogrzewanie w suficie w postaci lampy [aligatory maja takie w zoo]). Kolega meza powiedzial o innym nam o miejscu gdzie cena jest 10 € ale to jest miejsce gdzie zostawia sie i psy i koty (on tam swojego psa zostawia jak jedzie do domu do Hiszpanii), to gdzie zostawimy Cycka przyjmuje tylko koty wiec odzaluje to 2 €.
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1994 |
Zadomowienie
|
Dot.: Koty część II
Koty dzisiaj były na kontroli, ponoć wszystko jest jak najbardziej w porządku. No z resztą po ich zachowaniu to widać, zachowują się jakby nigdy nic (dzisiaj już musieliśmy pierwszą bójkę przerywać), gdyby nie łyse brzuchole to nic by nie świadczyło o tym że dopiero co miały operację
![]() Dzisiaj lepiej, bo jesteśmy w domu razem z TŻtem, i tak się fajnie złożyło że ja akurat nie pracuję i mogę posiedzieć z kotami w domu... Trochę mnie rozczarowało to, że za dzisiejszą dawkę antybiotyku też musieliśmy zapłacić, myślałam (nie wiem czemu), że kontrola się jakoś mieści w "pakiecie" ze sterylką... No ale i tak mieliśmy odłożoną kasę specjalnie na ten cel. Rybiorek, ja się wcale nie dziwię, że wolisz zostawić Cycka w takim hotelu. Też bym chyba wolała zapłacić i wiedzieć, że kotu będzie dobrze ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1995 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
![]() z upilnowaniem to faktycznie czasami problem, w jednym momencie widze Cycka gdzies, mrugne okiem i Cycol gdzie indziej, dzisiaj maz ma na druga zmiane a ze wczoraj siedzial i czytal do drugiej to dzisiaj spal do 11 i podobno Cyc, jak ja wyszlam do pracy (bo jak sie szykuje to lazi za mna wszedzie), przyszedl do lozka i razem spali, glowami przytuleni ![]() Cytat:
![]() u nas to bedzie pierwszy wyjazd i powiem szczerze martwie sie okrutnie, przez durne przepisy nie mozemy go wziac (bo nawet mysmy odzalowali kase na bilet samolotowy), w Polsce nie byloby problemu, rodzice meza nawet pytali czy Cycek tez przyleci ![]() a martwie sie bo ten maly urwis jak tylko wracamy z pracy caly czas lazi za nami, jak sie bawi to przynosi sobie zabawke i bawi sie obok, co jakis czas trzeba go przytulic, poglaskac, pogadac do niego, jak nie to sam sie odzywa ze on tu jest ![]() Cycol nawet do lazienki za mna idzie, jak plukam glowe (stoje przed wanna pochylona nad wanna) to siedzi na rancie wanny pomiedzy moimi rekami ![]() ![]()
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
||
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#1996 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: małopolska ;>
Wiadomości: 1 136
|
Dot.: Koty część II
Hej
![]() moge dołączyć z moim kociakami ? Mam 3 kotki - 1 na avku, a zdjęcia 2 pozostałych postaram się dodać wieczorem ![]()
__________________
Może kiedyś zrozumiesz, że mój chłód jest najgłośniejszym wołaniem o twoje ciepło... http://www.pustamiska.pl/ |
![]() ![]() |
![]() |
#1997 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: z domku :D
Wiadomości: 632
|
Dot.: Koty część II
Witajcie kotkowe wizażanki
![]() Jeśli źle trafiłam z pytaniem, to proszę, przenieście go w odpowiednie miejsce.. Mamy poważny problem z kotem mojego Tż-a. Tż wziął go od pewnej pani, która go przygarnęła, wyleczyła i nie mając warunków dla kolejnych kotów w domu (miała ich już 3) dała go w adopcję. 3 dni przed przyjściem do domu Tż-a został kotek wykastrowany. Ma ok 10-12 mc-y. Odwiedzaliśmy go wcześniej, był grzeczny, łasił się, dawał głaskać itd. Kiedy trafił do Tż-a, dostał wspaniały drapak zrobiony osobiście przez Tż-a, łóżeczko do spania, zabawki, generalnie wszytsko co mu było potrzebne. Razem z Tż-em pilnowaliśmy go jeszcze 3 dni na zmianę, by nie uszkodził rany po kastracji. Był dalej grzeczny, głaskaliśmy go, tuliliśmy a on bardzo się garnął do tych pieszczot itd. Ale problem pojawił sie po 3 dniach. Kotek zaczął spać całymi dniami, nie reaguje na "kici kici", ani na swoje imię, a najgorzej jest wieczorem ![]() ![]() ![]() ![]() Niewiemy jak mu pomóc..Próbowaliśmy go nauczyć, że nie wolno tak drapać i gryźć, w tym momencie był wynoszony na korytarz z pokoju i siedział tam pare minut sam, po czym dostawał szansę, znów to samo i znów wyniesienie na korytarz i tak do skutku (w końcu kot padał zmęczony i zasypiał). Dostaje karmę dla kastratów, je regularnie, podobnie ma z wypróżnieniami, wodę ma stale w miseczce. Ma też różne zabawki, Tż też sie z nim bawi, ale ostatnio kotek wogóle nie lubi przytulania, głaskania, brany na ręce ucieka, głaskany odsuwa się. Bardzo rzadko sam z siebie się chce przytulić.. Niewiem co robić, Tż jest zrozpaczony, uważa, że chyba nie potrafi mu pomóc, że może sie nie nadaje na jego opiekuna, nie wie co mu dolega i dręczy go to, że nie umie mu pomóc..Chciałabym go wesprzeć, ale sama nie wiem co dolega kotkowi ![]() Pomóżcie nam, jesli coś podejrzewacie, bardzo proszę ![]()
__________________
~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * Edytowane przez malutka 166 Czas edycji: 2011-02-09 o 20:26 Powód: coś się nie dodało.. |
![]() ![]() |
![]() |
#1998 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 687
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Ahhahh, dzięki za komplement! Kocur jest (UWAGA!) ze schroniska ![]() Nie ma zielonych oczu ![]() Tylko jest niebieski Tytuł, owszem: Pan i władca domu ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1999 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: Koty część II
Masz racje, lepiej zaplacic i miec pewnosc ze ma profesjonalna opieke, chocby i nie byl zadowolony z takiego obrotu sprawy
![]() Przed Sheila mialam innego kota- kociaka, i podczas mojego wyjazdu do Polski, uciekl przez okno na pietrze, poszukiwania, plakaty, ogloszenia na nic byly ![]() ![]() ![]() Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2000 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
no widzisz nasz tez przypaletuch ![]() ![]() no i pieszczuch straszny, tydzien bez nas to bedzie dla niego tragedia
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2001 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 80
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
![]()
__________________
Bazinga! Nie chudnę kilogramami, tylko centymetrem krawieckim ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2002 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 297
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2003 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Koty część II
Malutka, koty tak właśnie mają! Biegają jak oszalałe
![]() Chwilę po piątej wchodzi to mamy do pokoju, siada przed łóżkiem i czeka aż wstanie, czasem trąca ją łapą ![]() No i - jak w zegarku, przechodzi do mnie do łóżka o 6, zaczyna po mnie śpiącej spacerować, albo siada na biurku stojącym zaraz obok łóżka i ... patrzy ![]() A jeśli chodzi o odzwyczajanie od gryzienia - to co, jeśli kot uwielbia wodę, więc opsikiwanie go nie robi najmniejszego wrażenie, a "pacanie" go przynosi wręcz odwrotny skutek - wkurza się i gryzie mocniej? Jak jeszcze można do niego dotrzeć? Trudny egzemplarz mi się trafił... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2004 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 297
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
![]() Mój kot dziś strasznie nabroił :/ skoczył na Tż jak zwijał jakiś kabel i wbił mu pazur w powiekę, aż krem leciała. Przeraziliśmy się co by było jakby nie zdążył oka zamknąć :/ Edytowane przez spacja_ Czas edycji: 2011-02-10 o 10:10 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2005 |
Zadomowienie
|
Dot.: Koty część II
Malutka, mi też się wydaje, że zachowanie waszego kota jest całkiem normalne... Jedyne co mu może dolegać to nuda, bo z tego co zrozumiałam tam gdzie wcześniej kot przebywał miał towarzystwo innych kotów?. Moje koty też potrafią przespać cały dzień, szczególnie jak nikogo nie ma w domu i nikt im nie przeszkadza. A wieczorem i rano mają fazy na szaleństwo, i wtedy to jakby tornado przebiegało po domu. Teraz odkąd są dwie bawią się razem, ganiają, tłuką
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2006 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: Koty część II
Malutka, ja tez przychyle sie do powyzszych wypowiedzi
![]() Macie calkiem normalnego kota ![]() ![]() Oczywiscie nasilenie tych szalenstw zalezy od charakteru kota, kocurki czesciej bywaja mniej delikatne w takich zabawach, jak to faceci ![]() Polecam wlaczyc sie w zabawe, przenoscie centrum zabaw w miejsca w ktorych chcielibyscie by sie bawil, kup laserek, wedke z myszka, tunelik z pileczka, kot to zwierze aktywne, ciekawskie, sprytne, potrzebuje stymulacji intelektualnej, jesli jej nie ma i sie nudzi to moze czasem objawiac sie to agresja, ktora wynika z nudy...szczegolnie jelsi kotek jest aktywnym osobnikiem ![]() Moje koty zawsze czekaja na porcje wspolnych zabaw, jesli je zaniedbuje to tez im odbija...no a pozatym mam 2 koty wiec wyzywaja sie tez na sobie ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2007 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Moj Cycus nawet wybawiony potrafi fajnie biegac 'na pazurkach' z natroszonym grzbietem i ogonem, uszami postawionymi i ja poprostu padam ze smiechu jak to widze, to znak ze mam go gonic a ten lobuz leci na leb na szyje i czasami nie wyrabia na zakretach i wali w sciane
![]() Zajelo mu troche przestawienie sie na nasza rutyne ale teraz idzie z nami spac i wstaje z nami, chyba ze jest glodny to pobudka o 5-6 bo tak zazwyczaj dostaje, ja wczesnie wstaje i ja kawe i sniadanie a Cycek swoje jedzonko i mu sie tak brzuszkowy zegar ustawil No i bawimy sie z nim do upadlosci, jak chce sie polozyc o 20 to ja go zachecam do zabawy co nie jest trudne i potem potulnie idzie z nami o 22/23 do sypialni Z gryzieniem juz oduczony i nie ma ze bedzie drapal czy gryzl jak ja go chce poglaskac, on wie ze my mu krzywdy nie zrobimy i wie ze jak dostal kiedys to za to ze sle robil, zajelo nam ok 2 miesiecy nauczenie go reagowania na slowo 'nie', jak nie reagowal to mial pacniecie w lepetyne, raz oberwal recznikiem (ale jego duma bardziej ucierpiala niz on sam, ale teraz wie jaka jest w domu hierarchia), teraz moge wziac kota kiedy chce na rece, poglaskac, pomyziac, obcalowac i jest gicio (ale nauczylam sie tez rozpoznawac kiedy ma na to srednia ochote i nie zmuszam na sile) ale wczoraj to zrobil numer taki ze co mi sie przypomni to rechocze ze smiechu ![]() jak wrocilam do domu pobawilismy sie, potem jedlismy, ja swoje, Cyc swoje, potem poszlam sie przebrac (bo jak wchodze to nie mam mozliwosci, musze go przywitac, podrapac, wyczesac, nie da mi isc na gore i robie to wszystko w biurowym garniturze), potem jeszcze wlosy mylam a ten co rusz przylatywal do lazienki i musialam udawac ze chce go gonic, no i zlecial na dol z imptetem i zaraz zawrocil, ja myslalam ze mam go gonic i chyba tak bylo w planie pierwotnym ale Cyc sie rozpedzil i w jednym momencie ja z recznikiem na glowie wychylam sie z lazienki a ten odbil sie od progu w drzwiach lazienki i wyladowal...... w otwartym kiblu ![]() ![]() ![]()
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#2008 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 908
|
Dot.: Koty część II
Witam,
Proszę was o opinie,bo chociaż jestem kocia mamą i miałam koty(mojej ulubionej kotce nawet parę porodów odebrałam.Kotkę zagryzł pies,operacja nie uratowała jej niestety ![]() ![]()
__________________
Konto nieaktywne-wtajemniczeni wiedzą ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2009 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2010 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 8 185
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
![]() Jeżeli to ma być kot od koleżanki to wypytaj ją o wszystko. Jaki kot ma charakter, czy to właśnie milusiński czy indywidualista. Ona w sumie najbardziej Ci go może scharakteryzować. Jeżeli nie chce Wam go wcisnąć na siłę to powie co i jak (my mieliśmy te obawy, że pani od której braliśmy kota mogła nam naściemniać, że jak się przyzwyczai do nas to przestanie siedzieć pod szafą). Jakie ma nawyki i upodobania. Może mielibyście możliwość odwiedzenia jej. Koty przy gościach różnie się zachowują, ale zawsze można je trochę poobserwować. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:21.