|
|
#2041 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 9
|
Dot.: Koty część II
Maga dzisiaj rano była troche zagubiona i myslałam, że za wcześnie ucieszyłam się z szybkiego zadomowienia, ale juz po paru godzinach wróciło szaleństwo. Bawi się tylko myszką na kiju, zaczyna tez trochę drapać po drapaku
No i hitem był papierek od czekoladki uformowany w kuleczkę. Sama z nim biega po parkiecie, a jak wpadnie jej pod ścianę to bierze go w pysk, wynosi na środek pokoju i jazda od początku.Włazi uparcie do wanny, nawet jeśli na dnie jest jakaś woda, nie boi się nawet jak delikatnie odkręcę kran, odsuwa się tylko, żeby jej nie dosięgał strumień. Myślałam, że koty nie lubią wody ![]() Największy problem jest kiedy jemy. Ja staram się uparcie ściągać ją ze stołu jak mi zagląda do talerza i liczę, że w końcu się nauczy. Mój TŻ jednak, serduszka ma miękkie i próbuje z nią dyskutować, że nie będzie jej smakowało. Tłumaczyłam mu, że jak mówi do niej takim kochanym głosem, to ona go nie rozumie i raczej nie kojarzy tego z "nie wolno". Jednak facet miętki był, kot mu prawie wlazł do talerza i musiał obiad dokończyć przy stole kuchennym Teraz śpi, pewnie w nocy da nam czadu |
|
|
|
#2042 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 8 183
|
Dot.: Koty część II
Rewers też z tych nieaportujących
Cytat:
|
|
|
|
|
#2043 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Koty część II
Dziewczyny, czy to normalne, że miejsce pod szwem po sterylce jest twarde? Znowu panikuję, wiem że tam się przecież w środku też musi pozrastać, zagoić, ale nie wiem czy jest ok... Druga kota też ma to miejsce twardawe ale mniej...
|
|
|
|
#2044 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 861
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
- na szwie jest zawsze grubiej, bo się dwa brzegi spotykają. Możesz próbować bardzo bardzo delikatnie to masować, żeby nie robiły sie zrosty między warstwami.
|
|
|
|
|
#2045 | |
|
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
A woda kapiąca z kranu może być naprawdę bardzo ciekawym widowiskiem dla kota Najlepiej nauczyć kota, że nie wolno wchodzić na stół używając zawsze tego samego zwrotu, np ,,Nie!". I oczywiście kot nie powinien chodzić po stole tylko wtedy jak jecie, ale po prostu nigdy. Trzeba być konsekwentnym, bo inaczej do niego nie dotrze :P Moją kicie odzwyczaiłam od wchodzenia do talerza tym, że zawsze jej wtedy do miseczki dawałam to co ja jadłam, może zły sposób, ale zadziałał. Np jadłam zupę, więc troszeczkę dostała kotka też. Przeważnie i tak tego nie zjadła, kończyło się na powąchaniu, i traciła zainteresowanie stołem
|
|
|
|
|
#2046 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 8 183
|
Dot.: Koty część II
Nasze futro po tym weekendzie miało być bogatsze o drapak, taki prosty, decha owinięta liną sizalową. Coraz częściej drapie kanapę, a TŻ w domu u rodziców ma możliwość i materiały do zrobienia. Baaa, ale mu się zapomniało. Przecież to chwila roboty. Jakbym miała materiały to bym sama zrobiła.
Wkurzyłam się trochę i dzisiaj chyba zajrzę do jakiegoś zoologa i kupie... |
|
|
|
#2047 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
|
|
|
|
|
#2048 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 677
|
Dot.: Koty część II
Tigerino mój kochany
|
|
|
|
#2049 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: z domku :D
Wiadomości: 632
|
Dot.: Koty część II
Arin_a, Spacja, Beoneself, Lipcowa87, Marea dziękuję Wam za cenne podpowiedzi
Nigdy nie miałam kota w domu, zawsze były na podwórku, tam się wyszalały i tuliły się zawsze ilekroć widziały mnie, albo któregoś z ulubionych domowników (kochały bardziej tych, co im podrzucali różne smakołyki ). Stąd zachowanie kotka Tż-a było dla mnie i Tż-a zaskoczeniem. Tż bardzo by chciał przytulać kotka, zawsze mu się bardzo podobało jak moje się do niego tuliły i bawił sie z nimi i przytulał, był wniebowzięty A czy jego zachowanie mogło ulec zmianie po kastracji? U właścicielki wręcz właził na nas, tulił się..Po kastracji jego zachowanie się zmieniło, a może nam sie tylko tak wydaje i to kwestia przyzwyczajenia do nowego domu? Zapewne i tak jest, musimy być cierpliwi..Mam nadzieję, że wróci dawny Tofik, w końcu kiedyś właścicielka mówiła, że to mega przytulas, może za trochę czasu będzie taki sam.. Kotek ma zabawek sporo, ostatnio Tż dał mu swoje skarpetki dwie i kotek po prostu za nimi przepada, miętosi je, gryzie, rzuca itd. To samo ostatnio robi z piłeczką i myszką. Laser jest u Tż-a każdego wieczoru, od 3 dnia pobytu kotka w domu, kot po prostu oszaleć chce jak go widzi, a najlepsze akcje są zawsze na korytarzu gdzie są płytki i kot robi niezłe piruety Ogólnie Tż siez nim sporo bawi wieczorem, jak tylko kot się uaktywnia to idzie w ruch laser, skarpetka lub inne zabawki..Kotek powoli się uspokaja, trening z wynoszeniem go z pokoju gdy zaczyna drapać gwałtownie łóżko i zamykaniem mu drzwi przed nosem zaczyna powoli skutkować Ostatniej nocy kotek tylko 2 razy drapał, a zaczynał od 6-7 razy, lub więcej, za każdym razem łagodnie "wyleciał" za drzwi i siedział tam karnie 10 minut (tyle minut ile ma miesięcy, zastosowałam pomysł "Super Niani" ). A czy koty mogą po kastracji stracić zdolność miauczenia NAsz kotek miauczał u poprzedniej właścicielki, u Tż-a wydaje tylko dziwne dzwięki przypominające szloch, takie spazmy, popiskiwanie, ale nie zamiauczał wogóle odkąd jest u Tż-a..Przepraszam, że tak późno odpisuję, nie miałam dostępu do internetu, a potem problemy techniczne..
__________________
~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * |
|
|
|
#2050 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 419
|
Dot.: Koty część II
Byc moze Wasz kotek pomimo ze taki lobuziak to wrazliwy jets i mocno przezywa ostatnie zmiany, stad te hustawki nastrojow. Mysle ze unormuje sie wszytsko z czasem i wroci dawny przytulasek, no ale tez Wasza w tym rola, by go do siebie przekonac i nawiazac przyjazn. Wyglupiajcie sie z nim, bawcie w chowanego i polowanie na siebie (koty za tym przepadaja) to zasiesnia wiezy miedzy czlowiekiem a kotem, zauwazylam tez ze koty pomimo ze "udaja" ze nie lubia przytulania, calowania i w ogole, i robia straszne miny przy takich pieszczotach, otrzepujac sie zazwyczaj z obrzydzeniem i uciekajac ile sil w nogach
to zazwyczaj najblizej sa osoby ktora je "molestuje" Co do kastracji to poziom hormonow moze sie normowac do kilku miesiecy nawet, pamietam ze moj kocur po kastracji tez oszalal, i zrobil jeszcze gorszy niz przed, hormony mu szalaly, po jakims czasie zrobil sie super, skonczyly sie ataki agresji, kierowane glownie w kierunku kotki naszej, bo do nas oba koty sa bardzo grzeczne, raczej na sobie sie wyzywaja Nie martwcie sie na zapas, a co do miauczenia, przejdzie sie z nim do weterynarza, niech go oslucha, zbada, moze nabawil sie jakiegos zapalenia krtani, zawsze lepiej sie upewnic |
|
|
|
#2051 |
|
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Koty część II
|
|
|
|
#2052 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 677
|
Dot.: Koty część II
Dachowiec
|
|
|
|
#2053 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 517
|
Dot.: Koty część II
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
|
|
#2055 |
|
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Koty część II
|
|
|
|
#2056 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 677
|
Dot.: Koty część II
Kot Europejski to rasa, ale w Polsce nie ma hodowli.
Za to często Europejskie (czarny i szylkretka) są na wystawach, mają je Polacy bodajże ze Słowacji czy Czech. Nasze dachowce to albo właśnie dachowce, albo koty domowe. Europejskie nie, chyba, że mają na to papier
|
|
|
|
#2057 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
|
|
|
|
|
#2058 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 582
|
Dot.: Koty część II
|
|
|
|
#2059 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 190
|
Dot.: Koty część II
__________________
Kiss my shiny metal ass!!! |
|
|
|
#2060 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 601
|
Dot.: Koty część II
ale przecież koty domowe też biorą udział w wystawach
to też rasa (House Cat), z tym że droga do wystawiania takiego kota jest trochę bardziej skomplikowania niż jeśli chodzi o inne rasy
__________________
Mój blog o dbaniu o urodę w Japonii i Korei: www.kiyora.pl |
|
|
|
#2061 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 659
|
Dot.: Koty część II
mnie tez czesto pytają jaka to rasa, albo tekst - to w schronisku takie rasowe koty dają? niestety do drugiej kotki nikt nie ma wątpliwości i nikt sie nie pyta o rase
|
|
|
|
#2062 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 677
|
Dot.: Koty część II
Dokładnie tak
![]() Klasa kotów domowych, oczywiście wykastrowane. Na Dniu kota w sumie byliśmy nie potrzebnie, bo to był pokaz kotów stricte rasowych. Ale co tam, medal mamy. Zapraszamy do spotkania nas 26go lutego w Mysłowicach na wystawie
|
|
|
|
#2063 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 190
|
Dot.: Koty część II
To akurat wiem bywam na wystawach, nie o to mi chodziło.
__________________
Kiss my shiny metal ass!!! |
|
|
|
#2064 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 228
|
Dot.: Koty część II
Co oznacza, jak kotka bierze w zęby mój sweter i ugniata łapkami? Ma pół roku i ostatnio robi to bardzo często. Kiedyś sporadycznie się zdarzyło. I czy można nie zauważyć pierwszej rui?
|
|
|
|
#2065 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 517
|
Dot.: Koty część II
mam kocurka, Cycus ma juz ok. 8 miesiecy, jest miesiac po kastracji, odkad go mamy (przyblakal sie jak mial ok. 3 miesiecy) zwsze jak wskoczy na nasze lozko (czyli co noc) to ugniata lapkami posciel, to samo jak polozylismy koc na koldrze
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
|
|
#2066 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Koty część II
Gdzieś czytałam, że to pozostałość po okresie kiedy malutki kociak był karmiony cycem przez mamę i ugniatał tak jej brzuch żeby mleko lepiej spływało
![]() Moje koty też ugniatają, Sajgonka rzadziej, Kosina bardzo często, zawsze jak się chce położyć na kocu albo na moim ciuchu to najpierw sobie musi pougniatać. A kiedyś miałam kotkę która przy ugniataniu ciamkała, jakby chciała ssać - szczególnie sobie upodobała moje spodnie od pidżamy, jak ich nie schowałam to zaraz były całe zaślinione ![]() Co do rujki to podobno może się zdarzyć tak, że pierwsza ruja u kotki przebiega bardzo "cicho" i te najbardziej charakterystyczne objawy mogą się pojawić tylko przez chwilę, tak że mogą zostać niezauważone przez opiekuna. |
|
|
|
#2067 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 632
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
![]() tzn że jest mu dobrze, czuje się bezpieczny i tak jak lipcowa pisze - to pozostałość po przebywaniu z matką ![]() kiedyś non stop miałam takie komplemeny, a teraz... na głupie miziaki pod bródka muszę sobie zasłużyć
|
|
|
|
|
#2068 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 517
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
moj maz to czasami mowi na niego zdrajca bo nawet jak caly dzien on sie nim zajmuje (daje jesc, bawi sie, wyszczotkuje) to Cycek do mnie przychodzi dac buzi, wystawia szyje, wieczorem zawsze dostaje buziaka jak juz leze
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
|
|
|
#2069 |
|
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Koty część II
Witam.
Może mi któraś z Was powiedzieć jak często powinien oddychać kociak? Wcześniej nie zwracałam na to uwagi lub nie było tak po prostu ale wydaje mi się, że moja kotka za szybko oddycha Przynajmniej częściej niż koty mojej babci ;( Oddycha ok. 30 razy na minutę jak śpi, jak śpi i mruczy albo jak chodzi to ok. 40 ... I cały czas się jej to futro rusza bardzo szybko (według mnie bardzo szybko). Oddycha z zamkniętym pyszczkiem, normalnie je, bawi się, wygląda na zdrową. Powiedzcie mi błagam, że ja tylko panikuję i szukać dziury w całym ;( Pół nocy czytałam o kociej astmie, kardiomiopatii itp. Mam lecieć do weta?
|
|
|
|
#2070 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 659
|
Dot.: Koty część II
sory, ale nigdy nie liczyłam ile razy na minute oddychają moje koty ![]() ma jakies inne niepokojące objawy? |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:26.











A woda kapiąca z kranu może być naprawdę bardzo ciekawym widowiskiem dla kota 



NAsz kotek miauczał u poprzedniej właścicielki, u Tż-a wydaje tylko dziwne dzwięki przypominające szloch, takie spazmy, popiskiwanie, ale nie zamiauczał wogóle odkąd jest u Tż-a..


