Kot się zgubił, zginął, nie wraca do domu, co robić? - WĄTEK ZBIORCZY - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-07-10, 22:34   #181
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Kotek wyszedł i nie wrócił :(

Cytat:
Napisane przez kat123 Pokaż wiadomość
dla mnie kot jest zwierzęciem udomowionym, ale nie do końca -wystarczy porównac kota i psa. kot sobie poradzi sam bez człowieka, pies nie.
Pies nie poradzi sobie bez człowieka? na jakiej podstawie tak wnioskujesz?

Cytat:
Napisane przez kat123 Pokaż wiadomość
A za swoje zachowanie chciałam przeprosić. Już mi czasem nerwy puszczają, jak widzę jak ludzie tu przychodzą, szukają porady, a inni traktują ich z góry -nikt nie chciałby byc tak traktowany, a sam się tak zachowuje. Dzisiaj już wyjątkowo często mi sie to w oczy rzucalo
Sorry, ale autorka wątku siedzi sobie bezpiecznie w domku podczas, gdy biedny, wystraszony kot, nie wiadomo gdzie się błąka. I kogo tu żałować? autorki wątku? czy kociaka?
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-10, 22:35   #182
Małgosia89
Zakorzenienie
 
Avatar Małgosia89
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 080
Dot.: Kotek wyszedł i nie wrócił :(

są osoby, które uważają, że kot powinien być wychodzący i takie, dla których jest to brak odpowiedzialności i głupota.

według mnie takie rozmowy i "darcie pierza" nie ma kompletnie sensu...
__________________
ludzie boją się zmian, nawet na lepsze...

Nasz mały cud...


Małgosia89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-10, 22:41   #183
marchewkowe pole
Zakorzenienie
 
Avatar marchewkowe pole
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wałbrzych/ Wrocław
Wiadomości: 3 607
GG do marchewkowe pole
Dot.: Kotek wyszedł i nie wrócił :(

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Sorry, ale autorka wątku siedzi sobie bezpiecznie w domku podczas, gdy biedny, wystraszony kot, nie wiadomo gdzie się błąka. I kogo tu żałować? autorki wątku? czy kociaka?
A skąd wiesz, co robi autorka wątku?Byłaś u niej w domu?
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild
marchewkowe pole jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-11, 09:13   #184
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Kotek wyszedł i nie wrócił :(

Cytat:
Napisane przez marchewkowe pole Pokaż wiadomość
A skąd wiesz, co robi autorka wątku?Byłaś u niej w domu?
Raczej nie sądzę, żeby się umartwiała o chlebie i wodzie w szczerym polu
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-11, 09:46   #185
_Emi_
Zakorzenienie
 
Avatar _Emi_
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Łódź.
Wiadomości: 4 127
Dot.: Kotek wyszedł i nie wrócił :(

Chciałabym się wtrącic...

Kotka nie jest sterylizowana więc mogła nabrac ochoty na igraszki akurat i po prostu nie wiem jak wrócic do domu. Właśnie dlatego swoją sterylizowałam- bo teraz siedzi tylko obok domu i nie w głowie jej podróże.

Jednak zgadzam się z Fresą- kotek był chory a mimo to pozwoliłas autorko by chodzil gdzie chciał.
_Emi_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-11, 13:22   #186
marchewkowe pole
Zakorzenienie
 
Avatar marchewkowe pole
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wałbrzych/ Wrocław
Wiadomości: 3 607
GG do marchewkowe pole
Dot.: Kotek wyszedł i nie wrócił :(

Cytat:
Napisane przez _Emi_ Pokaż wiadomość
Jednak zgadzam się z Fresą- kotek był chory a mimo to pozwoliłas autorko by chodzil gdzie chciał.
Fresa pisała o kocie AUTORKI wątku, a tamten kot był zdrowy. Ale wątpię, żeby autorka wątku zechciałą się w nim jeszcze wypowiadać po takiej nagonce. Wystarczy jej chyba to, że kotek zaginął.
Natomiast Ty masz na myśli kota mariposity, która powinna była go uśpić i odwlekała decyzję, i kot zaginął podczas jej nieobecności, a to już inna sprawa.
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild
marchewkowe pole jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-11, 14:36   #187
_Emi_
Zakorzenienie
 
Avatar _Emi_
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Łódź.
Wiadomości: 4 127
Dot.: Kotek wyszedł i nie wrócił :(

Cytat:
Napisane przez marchewkowe pole Pokaż wiadomość
Fresa pisała o kocie AUTORKI wątku, a tamten kot był zdrowy. Ale wątpię, żeby autorka wątku zechciałą się w nim jeszcze wypowiadać po takiej nagonce. Wystarczy jej chyba to, że kotek zaginął.
Natomiast Ty masz na myśli kota mariposity, która powinna była go uśpić i odwlekała decyzję, i kot zaginął podczas jej nieobecności, a to już inna sprawa.
Wybaczcie, czytałam wczoraj w nocy a dzis odpowiadałam i chyba mi się pomyłilo. Dzięki za poprawienie.
Więc autorko, szkoda ze jej nie wysterylizowałas. Byc może dlatego nie wraca.
_Emi_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-11, 14:58   #188
marchewkowe pole
Zakorzenienie
 
Avatar marchewkowe pole
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wałbrzych/ Wrocław
Wiadomości: 3 607
GG do marchewkowe pole
Dot.: Kotek wyszedł i nie wrócił :(

No wyszło jak wyszło, ale niesterylizowany kot też może gdzieś pójść, może mu się coś stać. A mieszkając w terenie niezabudowanym aż żal trzymać kota 24 h na dobę w domu...pilnować też można (ale nie mam tu na myśli smyczy dla kota bo to śmieszne), i też może dać drapaka.
Różne rzeczy się mogą przydarzyć, ktoś kota może ukraść (moja koleżanka mieszka na wsi i miała niebieskiego rosyjskiego, nie muszę chyba dodawać, ze ktoś się na niego skusił), może go zaatakować dzikie zwierzę, może zjeść coś trującego i tak można wyliczać bez końca.

Nie znaczy to, że trzeba się na takiej osobie wyżywać jaka to jest nieodpowiedzialna, zła i w ogóle okrutna i nie powinna mieć zwierząt bo biedny kotek teraz gdzieś marznie przerażony a ona pewnie nawet go nie szuka itp. wygrzewa się na leżaku- bo to są tylko domysły i to niezbyt przyjemne słuchać/ czytać coś takiego.
Ja myślę, że autorka wątku robi wszstko, żeby kotka odnaleźć a wątek założyła, żeby ktoś ją pocieszył (napisał np. że jego kota też długo nie było a wrócił) a nie linczował.
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild
marchewkowe pole jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-11, 15:01   #189
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Kotek wyszedł i nie wrócił :(

Cytat:
Napisane przez marchewkowe pole Pokaż wiadomość
Różne rzeczy się mogą przydarzyć, ktoś kota może ukraść (moja koleżanka mieszka na wsi i miała niebieskiego rosyjskiego, nie muszę chyba dodawać, ze ktoś się na niego skusił),
Ktoś się włamał do domu, żeby ukraść kota?
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-11, 15:08   #190
marchewkowe pole
Zakorzenienie
 
Avatar marchewkowe pole
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wałbrzych/ Wrocław
Wiadomości: 3 607
GG do marchewkowe pole
Dot.: Kotek wyszedł i nie wrócił :(

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Ktoś się włamał do domu, żeby ukraść kota?
Kot był na podwórku.
Tak, tak, wiem, jak się wypuszcza zwierzę to trzeba się liczyć z tym ze nie wróci itp. ale moim zdaniem jak ma się warunki w miarę bezpieczne (brak ruchliwej ulicy na przykład) to żal kota nie wypuszczać.
Ja na przykład bardzo chciałabym mieć kotka ale u mnie strach wypuścić (choć wielu sąsiadów ma koty i wszystkie łażą i mają się dobrze), a nie chciałabym, żeby cały czas siedział w domu i czekał kiedy to ja ewentualnie wyjdę z nim do ogródka posiedzieć, a i wtedy bym się bała, że mi gdzieś zwieje, a znowu smycz i kot to żenada dla mnie.
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild
marchewkowe pole jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-11, 19:19   #191
metropolitan
Zadomowienie
 
Avatar metropolitan
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
Dot.: Kotek wyszedł i nie wrócił :(

Cytat:
Napisane przez ineczka7 Pokaż wiadomość
Dopóki kot jest wysterylizowany, regularnie szczepiony, badany - niech sobie będzie wychodzący. Byle tylko liczyć się z tym, że w końcu może nie wrócić.

Uważaj żeby twój facet kiedyś nie wyszedł i nie wrócił.
Chyba, że nie jest wychodzący
metropolitan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-11, 19:23   #192
marchewkowe pole
Zakorzenienie
 
Avatar marchewkowe pole
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wałbrzych/ Wrocław
Wiadomości: 3 607
GG do marchewkowe pole
Dot.: Kotek wyszedł i nie wrócił :(

Cytat:
Napisane przez metropolitan Pokaż wiadomość
Uważaj żeby twój facet kiedyś nie wyszedł i nie wrócił.
Chyba, że nie jest wychodzący
nic nie wnosi do tematu, ale fakt, coś w tym jest
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild
marchewkowe pole jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-11, 19:38   #193
ineczka7
Zadomowienie
 
Avatar ineczka7
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 784
Dot.: Kotek wyszedł i nie wrócił :(

Cytat:
Napisane przez metropolitan Pokaż wiadomość
Uważaj żeby twój facet kiedyś nie wyszedł i nie wrócił.
Chyba, że nie jest wychodzący
...
do jakiego poziomu trzeba się zniżyć, żeby napisać to co Ty właśnie napisałaś? Poczucie humoru na poziomie gruntu jednak mnie nie rusza. Jak wyjdzie i nie wróci, co się tysiącom ludzi zdarzyło, to będzie to dla mnie osobista tragedia i poruszę niebo i ziemię żeby go znaleźć.

Mój facet nie jest kotem, nie wbiegnie na ulice pod samochody, nie będzie walczył z innymi o terytorium gryząc ich do kości, nie będzie się rozmnażał co 3 miesiące robiąc komuś ciążę mnogą, a potem komuś następnemu i następnemu i następnemu. Widzisz różnicę? Jaśniej tego Ci nie wytłumaczę, jak nie wiesz o co chodzi to może coś poczytaj, poszukaj informacji, wiem że łatwiej spróbować "zaimponować" przedszkolnym poczuciem humoru, ale może raz nie pójdziesz na łatwiznę.
ineczka7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-11, 21:46   #194
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Kotek wyszedł i nie wrócił :(

Cytat:
Napisane przez marchewkowe pole Pokaż wiadomość
Ja na przykład bardzo chciałabym mieć kotka ale u mnie strach wypuścić (choć wielu sąsiadów ma koty i wszystkie łażą i mają się dobrze), a nie chciałabym, żeby cały czas siedział w domu i czekał kiedy to ja ewentualnie wyjdę z nim do ogródka posiedzieć, a i wtedy bym się bała, że mi gdzieś zwieje, a znowu smycz i kot to żenada dla mnie.
Żeby każdy, komu marzy się kotek, tak myślał to zniknąłby problem bezpańskich kotów i przepełnionych schronisk.



Cytat:
Napisane przez metropolitan Pokaż wiadomość
Uważaj żeby twój facet kiedyś nie wyszedł i nie wrócił.
Chyba, że nie jest wychodzący
Nie mierz wszystkich swoją miarą, bo rozumiem, że twój niczym kot: wyszedł i nie wrócił?
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-12, 14:24   #195
tiare
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: not here
Wiadomości: 426
Dot.: Kotek wyszedł i nie wrócił :(

po co karmicie trolla?
tiare jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-12, 14:41   #196
nenowka152900
Zadomowienie
 
Avatar nenowka152900
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: duży pokój;)
Wiadomości: 1 389
Dot.: Kotek wyszedł i nie wrócił :(

wywiązała się tutaj dziwna dyskusja zupełnie nie na temat. ale skoro już to wtrące swoje 2 grosze.
mieszkam na wsi, mam 3 koty i nie wyobrażam sobie żeby mogły siedzieć cały czas w domu. Owszem przychodzą zjeść, na mizianko, pospać w dzień ale jak tylko poczują zew natury to stoją pod drzwiami i miauczą. taką mają naturę, tak się wychowały (wzięłam je pod opiekę dość późno). Dla wszystkich miejskich przeciwniczek takiego trybu życia dla kota od razu powiem że są sterylizowane (nie tylko kotki ale kocur też). I żeby wszystkie koty miały tak dobrze jak one...
natomiast nie wyobrażam sobie wypuszczać kota w mieście, gdzie jest pełno aut i z każdej strony obce dla kota zagrożenie.
nenowka152900 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-12, 16:15   #197
ineczka7
Zadomowienie
 
Avatar ineczka7
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 784
Dot.: Kotek wyszedł i nie wrócił :(

Cytat:
Napisane przez nenowka152900 Pokaż wiadomość
wywiązała się tutaj dziwna dyskusja zupełnie nie na temat. ale skoro już to wtrące swoje 2 grosze.
mieszkam na wsi, mam 3 koty i nie wyobrażam sobie żeby mogły siedzieć cały czas w domu. Owszem przychodzą zjeść, na mizianko, pospać w dzień ale jak tylko poczują zew natury to stoją pod drzwiami i miauczą. taką mają naturę, tak się wychowały (wzięłam je pod opiekę dość późno). Dla wszystkich miejskich przeciwniczek takiego trybu życia dla kota od razu powiem że są sterylizowane (nie tylko kotki ale kocur też). I żeby wszystkie koty miały tak dobrze jak one...
natomiast nie wyobrażam sobie wypuszczać kota w mieście, gdzie jest pełno aut i z każdej strony obce dla kota zagrożenie.
nenowko, ale ja naprawdę niczego więcej niż sterylizacji po opiekunach kotów wiejskich nie wymagam


no, poza sterylizacją to szukania kota jak zginie, jeśli się go uważa za swojego (szukania - a nie płakania "cojabiednapocznę tak mi źle" ). No i poczucia odpowiedzialności, że zawsze istnieje ryzyko, że skoro wychodzi to może zginąć (i to poczucie odpowiedzialności nie jest równe na wsi zamykaniu kota w domu, to tylko kwestia świadomości). Rozumiesz, prawda?
ineczka7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-12, 17:40   #198
metropolitan
Zadomowienie
 
Avatar metropolitan
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
Dot.: Kotek wyszedł i nie wrócił :(

Cytat:
Napisane przez ineczka7 Pokaż wiadomość
...
do jakiego poziomu trzeba się zniżyć, żeby napisać to co Ty właśnie napisałaś?
No cóż, taki już czasem prostak ze mnie wyłazi

Ciągle trzymam kciuki za zaginione kotusie
metropolitan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-13, 17:23   #199
Brookit
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 584
Dot.: Kotek wyszedł i nie wrócił :(

Cytat:
Napisane przez mariposita90 Pokaż wiadomość
Mój kot ma gronkowca złocistego, jest to choroba skóry, drapie się paskudnie bo ją to swędzi. Dawaliśmy jej leki, kiedy była i nakładaliśmy maść. Poza tym nie mogła mieszkać z nami w domu więc, miała swój kąt w domowej przybudówce i cały ogródek dla siebie. Mam jednego sąsiada, który nie ma kota, więc poza nią w okolicy nie ma kotów. Nie mogła mieszkać z nami w domu z dwóch powodów:
- bo może nas zarazić gronkowcem
- bo uwielbia przebywać na dworze
I nie wymawiaj mi, że jestem złą opiekunką, ponieważ robiłam wszystko, żeby ją wyleczyć. Była u 3 wetów i żaden jej nie pomógł. Nie chciałam jej usypiać, chociaż byłoby to najlepsze wyjście z sytuacji, bo strasznie cierpiała, ale zbyt bardzo ją kocham, żeby odbierać jej życie. Mam nadzieję, że wróci i będziemy kontynuować leczenie.
P.S. Jestem ciekawa co Ty byś zrobiła na moim miejscu, czy spałabyś z nią w jednym łóżku i pozwoliła sobie na zarażenie siebie i swojej rodziny? Skoro uważasz, że nie powinna mieszkać na dworze.
Gratulacje !!! Wykazałaś się bardzo wielkim egoizmem. Kot chory by nie zaraził rodziny to sruu na zewnątrz. A na dworze prędzej załapie dodatkowo do gronkowca jakieś bakterie, wirusy itd...

Sama wywaliłaś kota do przybudówki ale dlaczego na litość boską pozwalałaś by w takim stanie kot wychodził dalej "do wsi" i zarażał inne zwierzęta?
Brookit jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-22, 23:22   #200
Edytkaaa
Raczkowanie
 
Avatar Edytkaaa
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 268
Zniknął kotek :(((((

Czy to możliwe, żeby półttoraroczny kocór wyszedł z domu i nie wracał przez tydzień?????
Jest wykastrowany. Zawsze wychodził na ogród a teraz zniknął ((((((((((((
Jak myslicie, niby koty czasem na troche znikaja a on nigdy nie znikal, jest wykastrowany i boje sie ze moze mu sie cos stac. Terez kolo domu sprawdzilismy i nie ma sladu ((((((((((((((((
Dowiedzialam sie dzisiaj, gdy wrocilam z wakacji, ze nie ma kota od 6 dni, nic wczesniej nie wiedzialam a ostatniej nocy mialam dziwny sen. Snily mi sie moje dwa koty i węże i wzielam na rece jednego kota a drugiego nie moglam znalesc.... zniknal gdzies ;(((( Taki mialam sennn, ze ten kot ktorego nie ma to nie moglam go znalezc((((( a nic nie wiedzialam o calej sytuacji ;(((((((((((((((((((((((( ((((((((((((
Chce, zeby wrocil
__________________
Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy.
Éric-Emmanuel Schmitt

Edytowane przez Edytkaaa
Czas edycji: 2009-08-23 o 09:33
Edytkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-23, 00:51   #201
skarbiatko
Zakorzenienie
 
Avatar skarbiatko
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 20 564
Dot.: Zniknął kotek :(((((

współczuję....może się odnajdzie......
__________________
blog ( nie dla sztywniaków )

skarbiatko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-23, 11:53   #202
Melka88
Zakorzenienie
 
Avatar Melka88
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 8 384
Dot.: Zniknął kotek :(((((

Niestety, ale koty wychodzące z czasem znikają na zawsze. Po poszukiwaniach nie raz okazuję się, że kotek został przejechany przez auto albo stała się inna niemiła rzecz. Kot wychodzący jest narażony na ogromne zagrożenia, o których zapewne miałaś świadomość, kiedy go wypuszczałaś.
__________________
I get to love you, it’s the best thing that I’ll ever do.
I get to love you, it’s a promise I’m making to you.
Whatever may come your heart I will choose.
Forever I’m yours, forever I do.

4.06.2015 A&B
14.05.2017 Bruno
Melka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-23, 15:44   #203
ladyanx
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Ostróda
Wiadomości: 171
GG do ladyanx Wyślij wiadomość przez MSN do ladyanx Send a message via Skype™ to ladyanx
Dot.: Zniknął kotek :(((((

Uu sprawa niefajna:/ Kiedys kot mojej kuzynki wyszedl sobie przez okno i go wcielo:X Dzien pozniej byla powodz (Gdansk, kilka lat temu) wiec wszyscy zrezygnowali z poszukiwań. Po tygodniu kociak wrócił cały, zdrowy i suchy Trzeba myslec pozytywnie
ladyanx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-23, 21:10   #204
Edytkaaa
Raczkowanie
 
Avatar Edytkaaa
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 268
Dot.: Zniknął kotek :(((((

Mam taka swiadomosc, ze wypuszczajac go narazony jest na niebezpieczenstwo, ale po 1 mam duzy ogrod, po 2 nie wyobrazam sobie zeby mial siedziec w domu, w tedy to meczarnia dla zwierzat.. Bardzo sie boje, ze moglo stac sie najgorsze i codziennie o nim mysle ;( Chcialabym zeby kiedys wrocil....
__________________
Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy.
Éric-Emmanuel Schmitt
Edytkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-23, 21:15   #205
ktsw
Zakorzenienie
 
Avatar ktsw
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 667
Dot.: Zniknął kotek :(((((

moze porozlepiasz ogłoszenia po okolicy? u mnie kiedys pomogło
ktsw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-24, 10:26   #206
Renatka_2108
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka_2108
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Tu i tam ;)
Wiadomości: 7 463
GG do Renatka_2108
Dot.: Zniknął kotek :(((((

Znajdzie sie zobaczysz Moje kocury tez czasem tak wybywaja i ojciec sie martwi ze nie wroci juz, a zawsze wraca nawet po dwoch czy trzech tygodniach wiec glowa do gory.. Napewno mu nic nie jest, moze poleciał za jakas kocicą
__________________
Renatka_2108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-24, 12:47   #207
mkp
Przyczajenie
 
Avatar mkp
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Birmingham
Wiadomości: 8
GG do mkp
Dot.: Zniknął kotek :(((((

Cytat:
Napisane przez Edytkaaa Pokaż wiadomość
po 2 nie wyobrazam sobie zeby mial siedziec w domu, w tedy to meczarnia dla zwierzat..
No cóż, to juz zależy i od charakteru kota i od jego nawyków.

Oprócz ogłoszeń w okolicy zacznij go szukac nad ranem, najlepiej ok. 4, bo to godzina kociej aktywnosci.
Nie wiem czy ejsteś z miasta, czy ze wsi, ani z jakiego rejonu, ale zorientuj sie czy w okolicy ktos nie dokarmia kotów (czasem bardzo dyskretnie) i nawiąż kontakt z takimi ludźmi. Oni zazwyczaj najszybcej wiedza czy gdzies pojawił się nowy kot.
Szukaj po piwnicach, małych okienkach, krzakach... Koty mają nieograniczoną wyobraxnie do kryjówek.
Powodzenia!
mkp jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-24, 19:30   #208
andere
Zadomowienie
 
Avatar andere
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Valhalla
Wiadomości: 1 024
Dot.: Zniknął kotek :(((((

Może ktoś go sobie przywłaszczył? Moje koty zawsze robiły wrażenie i mi je ludzie czasami kradli. Sąsiedzi kiedyś wywieźli moją kocicę(jakieś 10-12 lat temu) o 100 czy tam 200 km od domu. Złodziejka oczywiście wróciła, sama! Wszyscy taki szok, zwłaszcza sąsiedzi! Ona ciągle chodziła swoimi ścieżkami, nie było jej miesiąc, dwa i wracała.
Bądź dobrej myśli, rozwieś ogłoszenia, poszukaj jej i pytaj ludzi. Jak kiedyś jeden z moich kotów uciekał to pytałam ludzi i okazało się, że był u mojej dawnej nauczycielki. Przychodził sobie na mleko, wypił i wychodził! Jak mi to opowiedziała to myślałam, że umrę ze śmiechu! Twój kotek znajdzie się cały i zdrowy.
__________________
A śnieg pada, zasypując sny i idee, a śnieg pada mrożąc w żyłach krew...

Maleńka
andere jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-24, 20:13   #209
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
Dot.: Zniknął kotek :(((((

szukaj kotka, rozwies ogłoszenia, popytaj u weterynarzy, może się znajdzie, ale czas niestety działa na Twoją niekorzyść
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-25, 20:25   #210
Edytkaaa
Raczkowanie
 
Avatar Edytkaaa
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 268
Dot.: Zniknął kotek :(((((

A czy to, ze kot jest wykastrowany, nie oznacza, ze nie lazi nigdzie od odmu? Bo on jest wykastrowany i tak kiedys czytalam...
Z tymi ogloszeniami to moze i dobry pomysl, musze pomyslec nad tym. Ale dobrze mu bylo w domu, to czemu mialby odjesc sobie..
__________________
Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy.
Éric-Emmanuel Schmitt
Edytkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-03-20 01:37:40


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:53.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.