Wrzeszczcące dzieci.... - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-04-28, 14:40   #181
iamsolucky
Wtajemniczenie
 
Avatar iamsolucky
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 508
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;33816643]Jak też i nie demonizujmy oddania dziecka do żłobka [/QUOTE]


ja podałam dość zdemonizowane przykłady typu dziecko widzi mamę przed zasnięciem kiedy przychodzi dać mu buzi
iamsolucky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 14:45   #182
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez mm444 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Znasz dziecko, które ryczy non stop? Bo ja nie. To sie po prostu zdarza i nie przewidzisz, czy danego dnia sie zdarzy. A jesli przestawiasz sytuacje dotyczace głupoty ludzkiej, to zapytam, czy głupota zalezy od bycia rodzicem? Czy pojawiła sie w trakcie poczecia dziecka, czy po narodzinach?

Edytowane przez Gwiazdeczka1978
Czas edycji: 2012-04-28 o 14:50
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 14:45   #183
Cathas
Wtajemniczenie
 
Avatar Cathas
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: ポーランド
Wiadomości: 2 534
GG do Cathas
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez iamsolucky Pokaż wiadomość
wiem jaki jest standard życia teraz i że tak żyje wiekszość społeczeństwa co nie znaczy że jest to dobre dla dziecka
A dlaczego nie jest dobre dla dziecka? Możesz podać jakieś przykłady, badania, konkretne przypadki?
Przecież dzieci chodzące do przedszkola, czy ba! nawet do żłobka w badaniach okazują się być bardziej zsocjalizowane od rówieśników. Szybciej zaczynają mówić, wykazywać zachowania społeczne, itp.

Poza tym, dla mnie lepiej jedynakowi będzie z innymi dziećmi niż non stop z matką.

I tak szczerze - rzadko kiedy widzę niedobre dzieci, za to fatalnych rodziców mijam na pęczki.
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście


Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne!
Cathas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 14:59   #184
iamsolucky
Wtajemniczenie
 
Avatar iamsolucky
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 508
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez Cathas Pokaż wiadomość
A dlaczego nie jest dobre dla dziecka? Możesz podać jakieś przykłady, badania, konkretne przypadki?
Przecież dzieci chodzące do przedszkola, czy ba! nawet do żłobka w badaniach okazują się być bardziej zsocjalizowane od rówieśników. Szybciej zaczynają mówić, wykazywać zachowania społeczne, itp.

Poza tym, dla mnie lepiej jedynakowi będzie z innymi dziećmi niż non stop z matką.

I tak szczerze - rzadko kiedy widzę niedobre dzieci, za to fatalnych rodziców mijam na pęczki.
z rówieśnikami jak najbardziej musi przebywać. I nie chodziło mi o non stop przebywanie z matką, moje zdanie jest takie że w najwcześniejszych latach życia obecność matki jest bardzo ważna. To co miałam na mysli to ekstremalny przypadek z otoczenia- tata kierowca w domu jest raz na dwa tygodnie, mama robi na produkcji na trzy zmiany- do domu przychodzi na 5 godzin odespać a dzieckiem zajmuja się opiekunki. Przyznaje że podałam zbyt ekstremalny przykład więc zwracam honor
dzieci nie są niczemu winne ale panie w żłobkach i przedszkolach potrafią się niestety dołożyć do niegrzecznego zachowania maluchów- znam to od kulis bo pracowałam w tych miejscach
iamsolucky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 15:06   #185
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez Katalin Pokaż wiadomość
oj ale jesteśmy z mężem strasznymi rodzicami .
dziewczynko będziesz miała swoje dzieci to zrozumiesz
ostatnio (przez prace oczywiście) mało mamy czasu dla dziecka więc nawet do marketu jedziemy razem , no ale takie oświecone istoty jak Ty pewnie są tym zbulwersowane straszne , naprawdę straszne
Otóż to

Cytat:
Napisane przez Katalin Pokaż wiadomość
gdzie to wyczytałaś
ups uraziło Cię to , a przyklaskiwanie jak ktoś nazywa dzieci bachorami już nie
i nazwała dziewczynke potworem i gdzie tu jej kultura.
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 15:08   #186
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 081
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Mimo wszystko przedszkole to dla malucha najlepsza szkoła życia w tym okresie, bo taki dzieciak uczy się głównie patrząc na wzorce, więc jak zobaczy w przedszkolu, że inne dzieci zachowują się lepiej to jest szansa, że mu się to zakoduje i może więcej nie będzie urządzał scen w supermarkecie. Nie wspominając o tym, że dla każdej matki jej dziecko jest najważniejsze, a w grupie dzieciak uczy się, że nie jest pępkiem świata i jego "chcę!" kończy się tam, gdzie zaczyna się chcenie innych.
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 15:08   #187
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez Katalin Pokaż wiadomość

dzieci zamknąć, starsi ludzie jak mogą wychodzić i zajmować kolejki, mają tyle czasu a wyłażą zawsze nie w porę
wizaz uczy
Jeszcze zapomniałaś,że przez chodnik trzeba fruwać,bo komuś przeszkadza jak ktoś idzie zbyt wolnym tempem.
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 15:09   #188
kardashi
Zakorzenienie
 
Avatar kardashi
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez Angel_00 Pokaż wiadomość
MOja mama nie kazała mi wytrzymywac aż 4 przystanków tylko do najbliższego....
Widać kiedyś byli inni ludzie bo jak byłam nie komunikatywna a moja mama widziała co się święci to prosiła kierowcę aby się zatrzymał tłumacząc jaką jest sytuacja i wysiadała ewentualnie miała przygotowaną reklamówkę.... nie krzyczała na mnie nie biła mnie za coś na co nie miałam wpływu...
oooch wyobraź sobie minę pana kierowcy kiedy go o to prosisz Albo innych pasażerów. Chyba by Cię zlinczowali wzrokiem
Ale rozumiem, ja też od małego cierpię na lokomocyjną, i jakoś mama zawsze dawała radę. Teraz córa przejęła po mnie chorobę, ale jeździmy tylko autem, bo nawet jakbym chciała jechać busem to nie mam gdzie, bo u mnie małe miasto. Jedynie kiedyś w warszawie metrem jechała - była w wielkim szoku co się dzieje



Cytat:
Napisane przez heroiczna Pokaż wiadomość
Matka była całkowicie bezsilna i jak dało się zauważyć - zupełnie załamana całą sytuacją. Widać było, że takie zachowania jej córki nie są żadną nowością, tylko istnieją na porządku dziennym. Przypuszczam, że jakby mogła to opuściłaby ten pociąg jak najszybciej. Próbowała chyba wszystkich możliwych metod - prośba, groźba, próba zajęcia czymś innym dziecka, próba odwrócenia uwagi. Wszystko na nic. Mimo, że miałam dosłownie dosyć tego towarzystwa, to podziwiałam kobietę, która wytrzymywała takie zachowania. Nie wiem co ja bym zrobiła na jej miejscu. ://
Brak słów! I też nie wiem co ja bym zrobiła na jej miejscu!

Cytat:
Napisane przez fankapsychiatrii Pokaż wiadomość
w ogóle problem polega na zabieraniu dzieci do sklepów - prosta rada zostawic w domu
rozumiem ewentualnie samotne matki, ale jak widze obojga rodziców z dzieckiem/dziećmi to denerwują mnie Ci rodzice nie dzieci bo nie dośc że jedno powinno zając sie pilnowaniem pociech to w zasadzie powinno zostac z dziećmi w domu
mnie nawet na medycynie rodzinnej uczono że dzieci do hipermarketu sie nie zabiera...
Niestety nie zawsze można zostawić z kimś w domu. Takie jest życie. Ale racja - na wycieczki do hipermarketu - nie!

Ja wolę zostawić dziecko w domu z kimś, bo z nią się trochę umęczę, no ale nie zawsze mogę.
Centrów handlowych u mnie nie ma, ale czasem zabieram ją do warszawy, ale to też jak już nie ma wyjścia. Całe szczęście tam zachowuje się ok. Tzn ok, jasne że wolałabym żeby siedziała grzecznie w wózku i się nie ruszała, ale wiem ze tak się nie da. Całe szczęście nie robi awantur, histerii.

Wczoraj zabrałam ją pierwszy raz do pizzerii. I nie mogła usiedzieć, wyglupiała się. I wiem że prędko tam z nią nie pójdę, bo to nie było miłe wyjście, dla mnie

i tez jestem z tych matek co to ciągają dziecko wszędzie ze sobą
Większość dnia jestem sama, Tż pracuje, rodzice pracują, więc nie mam wyjścia jak coś musze załatwić, biorę ją, ale staram się ją zając, zainteresować czymś, no ale też to nie zawsze działa
__________________



10.11.12 - zapuszczam włosy






Edytowane przez kardashi
Czas edycji: 2012-04-28 o 15:10
kardashi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 15:09   #189
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 31 910
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
i nazwała dziewczynke potworem i gdzie tu jej kultura.
Nie jestem ani trochę kulturalna, powinnam była ją nazwać słodką niewinną siedmiolatką, która jest odrobinę niegrzeczna, ale jej wolno, bo to dziecko. Mea culpa

Nazywam niegrzeczne dzieci potworami, chamskie kobiety babami itp. niestety nie jestem idealna i zdarza mi się użyć takiego słowa, no strasznie wielkie wykroczenie Po nikim jednak personalnie nie jeżdżę i nie wyzywam od "zeschizowanych mamusiek" na przykład albo nie sugeruję pieluszkowego zapalenia mózgu, a przecież mogłabym skoro już jestem tak niekulturalna, że hardcorowe zachowanie siedmiolatki skwitowałam słowem "potwór"

Edytowane przez visionAM
Czas edycji: 2012-04-28 o 15:12
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 15:13   #190
lexxie
Wtajemniczenie
 
Avatar lexxie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 433
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
dokladnie - dodam od siebie, ze to naprawde jest dokladnie polski problem, bo bylam teraz ponad pol roku we Francji caly czas i przyjechalam na 2-3 tygodnie do Polski i pierwsze co odnotowalam, to nie tylko gorsze polaczenia telefoniczne, ale tez ze nie idzie w sklepie pogadac przez telefon, bo na bank w tle bedzie wrzask dziecka. We Francji tak nie ma - bylo duzo latwiej mimo, ze musialam uzywac jezyka obcego a nie ojczystego.
W ogole stosunek Polek do potomkow mi nie podchodzi, taka jakas fetyszyzacja i stawianie na piedestal. No bez przesady. To naprawde nie jest normalne.
Przepraszam, ale gorszej bzdury juz dawno nie slyszalam. Moze we Francji dzieci sa spokojne i ulozone i nie krzycza w sklepach, ale napewno nie jest to problem typowo polski. Zobaczylabys co sie dziej w sklepach w Irlandii czy w Anglii to bys sie dopiero przerazila. Wiele razy widzilam (jak mieszkalam w Irlandii) lezace dziecko na podlodze sklepu, wyjace tak ze mialam wrazenie ze sie zaraz zaniesie, podczas gdy szanowna mamuisa robila spokojnie zakupy dalej. Sama mam dwoje dzieci ale zadko kiedy z nimi chodze do sklepu, uwazam ze to zadna dla nich atrakcja. Robie zakupy przewaznie jak dzieci sa w przedszkolu (tak jestem ta wyrodna matka co to dala dziecko do przedszkola i osmielam sie jeszcze nie pracowac, wiec juz wogole powinnam chyba na stosie splonac). A jesli juz jade z mezem i z dziecmi na zakupy do duzego centrum handlowego, to przewaznie sa to krotkie zakupy w jednym sklepie z ubraniami, lub moj maz siedzi z dziecmi w McDonald's (taka, tak wyrodna matka daje dziecia frytki i cole) a ja buszuje po sklepach (najczesciej udaje mi sie w tym czasie odwiedzic dwa ulubione i cos tam kupic)
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1265092
Cytat:
Napisane przez jamestown Pokaż wiadomość
Zamiast lac babe w pysk to wystarczy zapytac ile ma lat. Przemocy zero, a skutek ten sam .

Edytowane przez lexxie
Czas edycji: 2012-04-28 o 15:16
lexxie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 15:22   #191
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez Karinio Pokaż wiadomość
Otóż to


i nazwała dziewczynke potworem i gdzie tu jej kultura.
a ktos nazwał modzież smarkaterią
Cytat:
Napisane przez Cathas Pokaż wiadomość
A dlaczego nie jest dobre dla dziecka? Możesz podać jakieś przykłady, badania, konkretne przypadki?
Przecież dzieci chodzące do przedszkola, czy ba! nawet do żłobka w badaniach okazują się być bardziej zsocjalizowane od rówieśników. Szybciej zaczynają mówić, wykazywać zachowania społeczne, itp.

Poza tym, dla mnie lepiej jedynakowi będzie z innymi dziećmi niż non stop z matką.

I tak szczerze - rzadko kiedy widzę niedobre dzieci, za to fatalnych rodziców mijam na pęczki.
to by oznaczało,że bycie fatalnym rodzicem nie sprawia,zę dziecko jest źle wychowane
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 15:26   #192
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 812
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;33812782]Laisla, ale sama dobrze wiesz, że są sytuacje, kiedy zabawka, chrupek czy zagadywanie nie pomagają. W zatłoczonym autobusie nie wyjmę córki z wózka choćby nie wiem jak płakała. Kiedy muszę dojechać z nią do lekarza, na przykład, nie mogę wyjść i uspokajać bo obowiązuje mnie konkretna godzina. No kurcze, naprawdę oczywistości trzeba tłumaczyć?

Czasem zwyczajnie dziecka NIE DA się uspokoić. I absolutnie nie drę się wówczas ja, ale co mam zrobić? zastrzyk uspokajający przed każdą jazdą w autobusie? [/QUOTE]
Widzisz, mojemu dziecku to zawsze wystarczało i po prostu nie było sytuacji aby darła się ot tak sobie Ale są dzieci chore czy zmęczone i wtedy pewnie mogą tak się zachowywać, ja miałam w takim razie szczęście.
Cytat:
Napisane przez Katalin Pokaż wiadomość
taaaak jasne , weźcie sobie nie dopowiadajcie głupot
w takich wątkach zawsze są podśmiechujki z matek , ze mamy się za święte krowy , tylko medale nam dać, nie ma jak nadinterpretacja
wystarczy odrobina kultury , której ( niektórym)w takich wątkach brakuje
Wystarczy tylko wiedzieć o czym się pisze bo z całym szacunkiem jeśli ktoś dziecka nie posiada ani także dużo młodszego rodzeństwa to nie wie nic na temat w którym zabiera głos i jego wypowiedź pozostanie wiele wnoszącym do dyskusji zdaniem typu "wkurzają mnie drące się bachory". I tyle.
Cytat:
Napisane przez jo@n@ Pokaż wiadomość
Gorzej jak w parku dziecko zacznie sobie z radości pokrzykiwać i komuś zacznie to przeszkadzać bo z psem na spacer przyszedł albo w samotności i ciszy pospacerować
Pospacerować w samotności i ciszy do...parku To złe miejsce wybrał, powinien iść do lasu albo na pustynię.

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość

to by oznaczało,że bycie fatalnym rodzicem nie sprawia,zę dziecko jest źle wychowane
Jeszcze Pokaże rogi jako nastolatek
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 16:12   #193
iamsolucky
Wtajemniczenie
 
Avatar iamsolucky
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 508
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez kardashi Pokaż wiadomość
oooch wyobraź sobie minę pana kierowcy kiedy go o to prosisz Albo innych pasażerów. Chyba by Cię zlinczowali wzrokiem
Ale rozumiem, ja też od małego cierpię na lokomocyjną, i jakoś mama zawsze dawała radę. Teraz córa przejęła po mnie chorobę, ale jeździmy tylko autem, bo nawet jakbym chciała jechać busem to nie mam gdzie, bo u mnie małe miasto. Jedynie kiedyś w warszawie metrem jechała - była w wielkim szoku co się dzieje





Brak słów! I też nie wiem co ja bym zrobiła na jej miejscu!



Niestety nie zawsze można zostawić z kimś w domu. Takie jest życie. Ale racja - na wycieczki do hipermarketu - nie!

Ja wolę zostawić dziecko w domu z kimś, bo z nią się trochę umęczę, no ale nie zawsze mogę.
Centrów handlowych u mnie nie ma, ale czasem zabieram ją do warszawy, ale to też jak już nie ma wyjścia. Całe szczęście tam zachowuje się ok. Tzn ok, jasne że wolałabym żeby siedziała grzecznie w wózku i się nie ruszała, ale wiem ze tak się nie da. Całe szczęście nie robi awantur, histerii.

Wczoraj zabrałam ją pierwszy raz do pizzerii. I nie mogła usiedzieć, wyglupiała się. I wiem że prędko tam z nią nie pójdę, bo to nie było miłe wyjście, dla mnie

i tez jestem z tych matek co to ciągają dziecko wszędzie ze sobą
Większość dnia jestem sama, Tż pracuje, rodzice pracują, więc nie mam wyjścia jak coś musze załatwić, biorę ją, ale staram się ją zając, zainteresować czymś, no ale też to nie zawsze działa
wiesz jakieś 998 kilkuletnich dzieci na 1000 jest żywiołowe, ciekawe świata, wiercące się nie zawsze się zapanuje- prędzej pani w przedszkolu- bo dziecko czuje większy respekt może nie wiem

no nie każdy ma tak dobrze że sie dziadkowie w każdej chwili zajmą jak jest potrzeba, mnie mama też ciągnęła ze sobą ale ja byłam niespotykanie spokojnym dzieckiem- w miejscach publicznych, w w domu potrafiłam narozrabiać Bardzo bym chciała żeby udało mi sie wychować dziecko i zapewnić mu takie (wczesne) dzieciństwo jak moja mama i dziadkowie zapewnili mi.
Ale czy się uda

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

Cytat:
Napisane przez lexxie Pokaż wiadomość
Przepraszam, ale gorszej bzdury juz dawno nie slyszalam. Moze we Francji dzieci sa spokojne i ulozone i nie krzycza w sklepach, ale napewno nie jest to problem typowo polski. Zobaczylabys co sie dziej w sklepach w Irlandii czy w Anglii to bys sie dopiero przerazila. Wiele razy widzilam (jak mieszkalam w Irlandii) lezace dziecko na podlodze sklepu, wyjace tak ze mialam wrazenie ze sie zaraz zaniesie, podczas gdy szanowna mamuisa robila spokojnie zakupy dalej. Sama mam dwoje dzieci ale zadko kiedy z nimi chodze do sklepu, uwazam ze to zadna dla nich atrakcja. Robie zakupy przewaznie jak dzieci sa w przedszkolu (tak jestem ta wyrodna matka co to dala dziecko do przedszkola i osmielam sie jeszcze nie pracowac, wiec juz wogole powinnam chyba na stosie splonac). A jesli juz jade z mezem i z dziecmi na zakupy do duzego centrum handlowego, to przewaznie sa to krotkie zakupy w jednym sklepie z ubraniami, lub moj maz siedzi z dziecmi w McDonald's (taka, tak wyrodna matka daje dziecia frytki i cole) a ja buszuje po sklepach (najczesciej udaje mi sie w tym czasie odwiedzic dwa ulubione i cos tam kupic)
ja taki przypadek miałam w przedszkolu, dziecko jak się zdenerwowało, kładło się na plecach, wierzgało nogami i aż się całe trzęsło czerwone od krzyku nikt sobie z nim nie potrafił poradzić długo sie uspokajał zajmowało to dobra godzinę, lało tez inne dzieci drewnianymi zabawkami po głowie był to 4-latek i nauczycielka zasugerowała by jednak wypisać na jakiś, że może nie jest gotowe jeszcze na przedszkole
iamsolucky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 16:18   #194
mm444
Władca Wizażu
 
Avatar mm444
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 296
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Treść usunięta
mm444 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 16:22   #195
heroiczna
Raczkowanie
 
Avatar heroiczna
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 29
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez lexxie Pokaż wiadomość
Przepraszam, ale gorszej bzdury juz dawno nie slyszalam. Moze we Francji dzieci sa spokojne i ulozone i nie krzycza w sklepach, ale napewno nie jest to problem typowo polski. Zobaczylabys co sie dziej w sklepach w Irlandii czy w Anglii to bys sie dopiero przerazila. Wiele razy widzilam (jak mieszkalam w Irlandii) lezace dziecko na podlodze sklepu, wyjace tak ze mialam wrazenie ze sie zaraz zaniesie, podczas gdy szanowna mamuisa robila spokojnie zakupy dalej. Sama mam dwoje dzieci ale zadko kiedy z nimi chodze do sklepu, uwazam ze to zadna dla nich atrakcja. Robie zakupy przewaznie jak dzieci sa w przedszkolu (tak jestem ta wyrodna matka co to dala dziecko do przedszkola i osmielam sie jeszcze nie pracowac, wiec juz wogole powinnam chyba na stosie splonac). A jesli juz jade z mezem i z dziecmi na zakupy do duzego centrum handlowego, to przewaznie sa to krotkie zakupy w jednym sklepie z ubraniami, lub moj maz siedzi z dziecmi w McDonald's (taka, tak wyrodna matka daje dziecia frytki i cole) a ja buszuje po sklepach (najczesciej udaje mi sie w tym czasie odwiedzic dwa ulubione i cos tam kupic)
Akurat z tym muszę się zgodzić. Jakiś czas mieszkałam w Anglii, a dokładnie w Londynie. Dzieci tam nie są wcale "lepsze" od naszych. Tak jak koleżanka wspomniała, rzucanie się w sklepie, czy na ulicy - norma. Jak chodziłam na zakupy do Primarku, mamusie, które przychodziły z dzieciakami do sklepu zajmowały się szukaniem sobie ciuszków, a dzieci biegały po całym sklepie (albo jeździły ruchomymi schodami z piętra na piętro), rozwalały ubrania lub bawiły się biżuterią. U nas w Polsce nie dość że obsługa z pewnością dostałaby szału, to o klientach nie wspomnę. Tam nikt nie zwraca na to uwagi, bo dla nich to normalne. Bardziej "odpowiedzialne" matki, trzymały swoje dzieci na "smyczy". Powaga. Prawie jak dla psa, tylko miała zakładane szelki zamiast obroży.
heroiczna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 16:28   #196
mm444
Władca Wizażu
 
Avatar mm444
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 296
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Treść usunięta
mm444 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 16:31   #197
iamsolucky
Wtajemniczenie
 
Avatar iamsolucky
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 508
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez mm444 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
trochę wątek zboczył z tematu. Mamy odebrały to jak jakiś atak? że niby osoby bezdzietne denerwuje każdy pisk i hałas jaki dzieci robią? Przytoczone zostały ekstremalne sytuacje. Z drugiej strony dla mnie kładące się na podłodze tarzające dziecko, rozwalające wszystko w sklepie i histeryzujące w każdym sklepie z zabawkami to kosmos pewnie moje ciotki,wujkowie i moi rodzice mieli szczęście że nigdy im się coś takiego z nami i kuzynostwem nie przydarzyło. Co nie znaczy że wszyscy siedzieli jak trusie zawsze
iamsolucky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 16:31   #198
heroiczna
Raczkowanie
 
Avatar heroiczna
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 29
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez mm444 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Ja w Londynie spotykałam Polaków na każdym kroku. Nie musiałam się nawet odwracać, wystarczy, że słyszałam za plecami znajome "kur...".
heroiczna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 16:35   #199
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Ostatnio w pepco byłam świadkiem zabawnej (dla mnie i klientów ;p) sytuacji.
Mianowicie, stałam w kolejce do kasy przede mną była młoda para, jedna pani kasowała druga za ladą naklejała ceny. Jakaś pani z córką właśnie zapłaciła i wychodzą... Ta siedmiolatka (tak na oko, na pewno wiek szkolny) zaczęła się drzeć że nie wychodzi póki mama jej nie kupi czegoś tam ale żeby było śmieszniej, mama zaczęła się drzeć jeszcze głośniej. Wtedy mała chwyciła się bramki sklepowej i powiedziała że nie puści dopóki nie dostanie tego czego chce. Klienci mieli głupie uśmieszki na twarzach, łącznie z obsługą do momentu gdy matka nie zaczęła tego dziecka szarpać żeby to puściła... Wtedy babka się uniosła żeby przekrzyczeć ciągły ryk dziecka, wykrzyknęła że proszę przestać się tak zachowywać bo jak nam pani uszkodzi bramkę to trzeba będzie wzywać serwis i poza tym ludzie będą mogli wynosić a my się nie zorientujemy...
Kobieta przestała szarpać tym dzieckiem ale ona dalej się darła :P
Zapłaciłam i wyszłam nie wiem jak się historia skończyła.
Więc szczerze mówiąc chyba ignorowanie krzyków dziecka jest lepsze, bo na spokojnie nie przemówisz do malucha jak jest wzburzone a krzykiem sprawisz że będzie się darło głośniej...

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

PS żeby było śmieszniej zaraz za ścianą tego pepco jest centrum zabawy dla dzieciaków z ceną naprawdę przyzwoitą bo nie było to w Poznaniu ani innym dużym mieście
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 16:37   #200
mm444
Władca Wizażu
 
Avatar mm444
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 296
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Treść usunięta
mm444 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 16:38   #201
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

To dziecko który wie że rzeczy załatwia się krzykiem, bo w ten sposób chciała to załatwić z nią jej matka.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 16:41   #202
mm444
Władca Wizażu
 
Avatar mm444
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 296
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Treść usunięta
mm444 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 16:58   #203
iamsolucky
Wtajemniczenie
 
Avatar iamsolucky
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 508
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Ostatnio w pepco byłam świadkiem zabawnej (dla mnie i klientów ;p) sytuacji.
Mianowicie, stałam w kolejce do kasy przede mną była młoda para, jedna pani kasowała druga za ladą naklejała ceny. Jakaś pani z córką właśnie zapłaciła i wychodzą... Ta siedmiolatka (tak na oko, na pewno wiek szkolny) zaczęła się drzeć że nie wychodzi póki mama jej nie kupi czegoś tam ale żeby było śmieszniej, mama zaczęła się drzeć jeszcze głośniej. Wtedy mała chwyciła się bramki sklepowej i powiedziała że nie puści dopóki nie dostanie tego czego chce. Klienci mieli głupie uśmieszki na twarzach, łącznie z obsługą do momentu gdy matka nie zaczęła tego dziecka szarpać żeby to puściła... Wtedy babka się uniosła żeby przekrzyczeć ciągły ryk dziecka, wykrzyknęła że proszę przestać się tak zachowywać bo jak nam pani uszkodzi bramkę to trzeba będzie wzywać serwis i poza tym ludzie będą mogli wynosić a my się nie zorientujemy...
Kobieta przestała szarpać tym dzieckiem ale ona dalej się darła :P
Zapłaciłam i wyszłam nie wiem jak się historia skończyła.
Więc szczerze mówiąc chyba ignorowanie krzyków dziecka jest lepsze, bo na spokojnie nie przemówisz do malucha jak jest wzburzone a krzykiem sprawisz że będzie się darło głośniej...

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

PS żeby było śmieszniej zaraz za ścianą tego pepco jest centrum zabawy dla dzieciaków z ceną naprawdę przyzwoitą bo nie było to w Poznaniu ani innym dużym mieście
największe histerie urządzają dzieciaki mające roszczeniową postawę- wiedzą że wcześniej rodzice dla świętego spokoju byleby się przestało drzeć coś mu kupili. I dotyczy to starszych dzieci. Trudny to wiek takie 6-10 lat ale potem jest jeszcze gorzej, okres buntu
iamsolucky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 17:01   #204
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Oj tam jaka roszczeniowa postawa.
To bardzo proste dla dziecka
krzyk + sklep = zabawka
Siedmiolatek raczej nie używa specjalnie taktyki terroru psychicznego po prostu idzie prostym tokiem rozumowania trudno go za to winić, bo one nie mają takiej świadomości.. Czy gdybyś wiedziała że szef da ci podwyżkę 300% jeśli tupniesz nogą, nie zrobiłabyś tego?

Edytowane przez 201604181004
Czas edycji: 2012-04-28 o 17:17
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 17:12   #205
lexxie
Wtajemniczenie
 
Avatar lexxie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 433
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez heroiczna Pokaż wiadomość
Akurat z tym muszę się zgodzić. Jakiś czas mieszkałam w Anglii, a dokładnie w Londynie. Dzieci tam nie są wcale "lepsze" od naszych. Tak jak koleżanka wspomniała, rzucanie się w sklepie, czy na ulicy - norma. Jak chodziłam na zakupy do Primarku, mamusie, które przychodziły z dzieciakami do sklepu zajmowały się szukaniem sobie ciuszków, a dzieci biegały po całym sklepie (albo jeździły ruchomymi schodami z piętra na piętro), rozwalały ubrania lub bawiły się biżuterią. U nas w Polsce nie dość że obsługa z pewnością dostałaby szału, to o klientach nie wspomnę. Tam nikt nie zwraca na to uwagi, bo dla nich to normalne. Bardziej "odpowiedzialne" matki, trzymały swoje dzieci na "smyczy". Powaga. Prawie jak dla psa, tylko miała zakładane szelki zamiast obroży.
Zapominialam zupelnie o tej "smyczy", ale tak, mnie to tez z poczatku dziwilo. A co do zakupow w Primarku to kiedys omalo co nie nadepnelam na takie dziecko, przymiezalam sobie buty i bylam tak zajeta przegladaniem sie w lustrze ze jak sie cofalam, to omalo nie nadepnelam bym na lezace na podlodze dziecko, i zeby nie bylo ono sobie od tak lezalo, nie wylo tylko sobie lezalo
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1265092
Cytat:
Napisane przez jamestown Pokaż wiadomość
Zamiast lac babe w pysk to wystarczy zapytac ile ma lat. Przemocy zero, a skutek ten sam .
lexxie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 17:17   #206
iamsolucky
Wtajemniczenie
 
Avatar iamsolucky
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 508
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Oj tam jaka roszczeniowa postawa.
To bardzo proste dla dziecka
krzyk + sklep = zabawka
Siedmiolatek raczej nie używa specjalnie taktyki terroru psychicznego po prostu idzie prostym tokiem rozumowania trudno go za to winić.
roszczeniowa w sensie że trzeba mu zawsze kupić jakąś zabawkę będąc w sklepie Pytam sie taty czy jak mnie zabierał do sklepów, kiedyś to megasamy były i mini centra to czy marudziłam mu żeby mi coś kupił, a on na to : " ty nigdy nic nie chciałaś" ale to raczej nie wynikało z wychowania a wrodzonej skromności
Ale czy was dziwią krzyczące dzieci ale nie w wieku 7 lat ale 2,3,4latek? Bo akurat w tym wieku płaczem okazują np. zmęczenie, rozdrażnienie i nawet najlepsza mama pod słońcem nie zawsze daje sobie radę-bo jak takiemu maluszkowi zabronisz okazywać silne emocje? zazwyczaj jeśli dziecko sie uczy żeby tak i tak się nie zachowywać po roku, dwóch wyrasta z tego. Mnie dziwią duże 7-8 letnie dzieci z podstawówki zachowujące się jak maluchy
iamsolucky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 17:20   #207
lexxie
Wtajemniczenie
 
Avatar lexxie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 433
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez mm444 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
No fakt, tylko akurat przytoczone przezemnie przyklady to zapewniam Cie nie byli Polacy tylko rodowici Irlandczycy I wierz lub nie przez 4 lata jak mieszkalam w Irlandii nie widzialm wrzeszacego w sklepie polskiego dziecka. Pijany motloch naduzywajacy przerywnikow owszem
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1265092
Cytat:
Napisane przez jamestown Pokaż wiadomość
Zamiast lac babe w pysk to wystarczy zapytac ile ma lat. Przemocy zero, a skutek ten sam .
lexxie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 17:20   #208
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

A mnie nie. Ja w wieku 15 lat potrafiłam drzeć japę na pół osiedla bo coś tam jakaś tam kłótnia, za to jako dziecko okresu wczesnoszkolnego byłam jak aniołek.
Dzieci nie działają racjonalnie, wiedząc że daną metodą coś osiągną po prostu ją stosują. Nie dziwi mnie to kompletnie że krzyczą, bo zdaje sobie sprawę że nie wszyscy rodzice są dobrymi rodzicami i potrafią podołać wychowywaniu dziecka w sposób mądry. A jeśli rodzic sam stosuje krzyk trudno się tego nie spodziewać po dziecku...
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 17:53   #209
iamsolucky
Wtajemniczenie
 
Avatar iamsolucky
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 508
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez lexxie Pokaż wiadomość
No fakt, tylko akurat przytoczone przezemnie przyklady to zapewniam Cie nie byli Polacy tylko rodowici Irlandczycy I wierz lub nie przez 4 lata jak mieszkalam w Irlandii nie widzialm wrzeszacego w sklepie polskiego dziecka. Pijany motloch naduzywajacy przerywnikow owszem
bo Polacy nie są jeszcze tacy nowocześni żeby na smyczy pociechy wyprowadzać
iamsolucky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-28, 17:57   #210
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....

Cytat:
Napisane przez Katalin Pokaż wiadomość

dzieci zamknąć, starsi ludzie jak mogą wychodzić i zajmować kolejki, mają tyle czasu a wyłażą zawsze nie w porę
wizaz uczy
i bawi

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Z łaski swojej nie wyskakuj mi tutaj z "dziewczynkami" i "oświeconymi istotami", jak widać fakt posiadania dziecka kulturalną cię nie czyni A już na pewno nie upoważnia cię do wypowiedzi w stylu "jestem matką, pozjadałam wszystkie rozumy". Wyraziłam swoje zdanie, nie mój problem że dziecko zabierasz na spacer do sklepu, a nie do parku
Hm,no właśnie to też działa w dwie strony,nie mając dziecka nie czyni Cię kulturalną-jak widać



Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Jak bedziesz samotna matką, to bedziesz miec dyspenzę, na razie zamykaj w domu, najlepiej w łazience bez okna i ze słabą akustyką, jak nie pomoze to do piwnicy.
Taka prawda, ze niektórym wszystko wszedzie bedzie przeszkadzac. Ja juz z wizazu dowiedziałam sie, ze dzieci do sklepów, supermarketów sie nie zabiera, do restauracji tez nie, do pociągu, ani autobusu nie ma szans, wogole miedzy ludzi sie nie zabiera (trzeba wykupic jakies miejsce w puszczy). Generalnie kazdy patrzy na czybek własnego nosa, do tego wsadza ten nos w cudze sprawy.
Jeszcze jedno jest zabawne tutaj na wizazu najpierw prowokuje sie osobę, obraza (oczywiscie nie personalnie ) a potem twierdzi, no jak to tak, przeciez Ty kultury nie masz. I dalej prowokuje sie ile wlezie.
:rehem: w dodatku dziecko pewnie trzeba związać do kaloryfera

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Generalnie z tego co widzę to matki są wielce oburzone tego typu wątkami i demonizują posty w nich zawarte, czytając i wynosząc z nich to co same chcą, a nie to co w nich na prawdę jest napisane

Tak jakby wszelka krytyka była strasznym wykroczeniem.
Bo tak, w naszym pięknym kraju matki trzeba stawiać na piedestale, dawać im medale, a dzieciom pozwalać na wszystko i kochać wszystkie niczym swoje, bo przecież to największy skarb tego świata
Ja się nie oburzam,ja tu tylko sobie pisze Zresztą nie moje dziecko jest tu obrażane. tylko,że ja np nienawidze kotów-za łep i o ściane ale jakoś nie zakładam wątku,jak to niecierpie kotów i nie wylewam jadu,że wkurza mnie ich np: miauczenie
A ad drugiego akapitu,to ee tam wcale nieprawda

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Znasz dziecko, które ryczy non stop? Bo ja nie. To sie po prostu zdarza i nie przewidzisz, czy danego dnia sie zdarzy. A jesli przestawiasz sytuacje dotyczace głupoty ludzkiej, to zapytam, czy głupota zalezy od bycia rodzicem? Czy pojawiła sie w trakcie poczecia dziecka, czy po narodzinach?
Ponoć głupota poakzuje się po porodzie.

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Nie jestem ani trochę kulturalna, powinnam była ją nazwać słodką niewinną siedmiolatką, która jest odrobinę niegrzeczna, ale jej wolno, bo to dziecko. Mea culpa

Nazywam niegrzeczne dzieci potworami, chamskie kobiety babami itp. niestety nie jestem idealna i zdarza mi się użyć takiego słowa, no strasznie wielkie wykroczenie Po nikim jednak personalnie nie jeżdżę i nie wyzywam od "zeschizowanych mamusiek" na przykład albo nie sugeruję pieluszkowego zapalenia mózgu, a przecież mogłabym skoro już jestem tak niekulturalna, że hardcorowe zachowanie siedmiolatki skwitowałam słowem "potwór"
Mogłaś np że jest bardzo niegrzeczna i tyle,trzeba zaraz pisać epitety

Cytat:
Napisane przez lexxie Pokaż wiadomość
Przepraszam, ale gorszej bzdury juz dawno nie slyszalam. Moze we Francji dzieci sa spokojne i ulozone i nie krzycza w sklepach, ale napewno nie jest to problem typowo polski. Zobaczylabys co sie dziej w sklepach w Irlandii czy w Anglii to bys sie dopiero przerazila. Wiele razy widzilam (jak mieszkalam w Irlandii) lezace dziecko na podlodze sklepu, wyjace tak ze mialam wrazenie ze sie zaraz zaniesie, podczas gdy szanowna mamuisa robila spokojnie zakupy dalej. Sama mam dwoje dzieci ale zadko kiedy z nimi chodze do sklepu, uwazam ze to zadna dla nich atrakcja. Robie zakupy przewaznie jak dzieci sa w przedszkolu (tak jestem ta wyrodna matka co to dala dziecko do przedszkola i osmielam sie jeszcze nie pracowac, wiec juz wogole powinnam chyba na stosie splonac). A jesli juz jade z mezem i z dziecmi na zakupy do duzego centrum handlowego, to przewaznie sa to krotkie zakupy w jednym sklepie z ubraniami, lub moj maz siedzi z dziecmi w McDonald's (taka, tak wyrodna matka daje dziecia frytki i cole) a ja buszuje po sklepach (najczesciej udaje mi sie w tym czasie odwiedzic dwa ulubione i cos tam kupic)
Odkąd tu mieszkam ponad 4 lata,niezauważyłam takich zachować u dzieci brytyjczyków,czy innych narodowości.


Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
a ktos nazwał modzież smarkaterią
to by oznaczało,że bycie fatalnym rodzicem nie sprawia,zę dziecko jest źle wychowane
Bywa

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Cytat:
Napisane przez iamsolucky Pokaż wiadomość
bo Polacy nie są jeszcze tacy nowocześni żeby na smyczy pociechy wyprowadzać
To fakt,że tu chodzenie z dzieckiem na tych smyczach jest dosyć popularne.
W Pl sobie tego nie wyobrażam,gdyby miała wyjść z dzieckiem na smyczy-szelkach bardziej,to było by o matko,szok itp jak matka może prowdzać dziecko na smyczy-szelkach.
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:30.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.