|
|
#181 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;33816643]Jak też i nie demonizujmy oddania dziecka do żłobka
[/QUOTE]ja podałam dość zdemonizowane przykłady typu dziecko widzi mamę przed zasnięciem kiedy przychodzi dać mu buzi
|
|
|
|
|
#182 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Znasz dziecko, które ryczy non stop? Bo ja nie. To sie po prostu zdarza i nie przewidzisz, czy danego dnia sie zdarzy. A jesli przestawiasz sytuacje dotyczace głupoty ludzkiej, to zapytam, czy głupota zalezy od bycia rodzicem? Czy pojawiła sie w trakcie poczecia dziecka, czy po narodzinach?
Edytowane przez Gwiazdeczka1978 Czas edycji: 2012-04-28 o 14:50 |
|
|
|
|
#183 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
Przecież dzieci chodzące do przedszkola, czy ba! nawet do żłobka w badaniach okazują się być bardziej zsocjalizowane od rówieśników. Szybciej zaczynają mówić, wykazywać zachowania społeczne, itp. Poza tym, dla mnie lepiej jedynakowi będzie z innymi dziećmi niż non stop z matką. I tak szczerze - rzadko kiedy widzę niedobre dzieci, za to fatalnych rodziców mijam na pęczki.
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne! |
|
|
|
|
|
#184 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
, moje zdanie jest takie że w najwcześniejszych latach życia obecność matki jest bardzo ważna. To co miałam na mysli to ekstremalny przypadek z otoczenia- tata kierowca w domu jest raz na dwa tygodnie, mama robi na produkcji na trzy zmiany- do domu przychodzi na 5 godzin odespać a dzieckiem zajmuja się opiekunki. Przyznaje że podałam zbyt ekstremalny przykład więc zwracam honor![]() dzieci nie są niczemu winne ale panie w żłobkach i przedszkolach potrafią się niestety dołożyć do niegrzecznego zachowania maluchów- znam to od kulis bo pracowałam w tych miejscach
|
|
|
|
|
|
#185 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#186 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 081
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Mimo wszystko przedszkole to dla malucha najlepsza szkoła życia w tym okresie, bo taki dzieciak uczy się głównie patrząc na wzorce, więc jak zobaczy w przedszkolu, że inne dzieci zachowują się lepiej to jest szansa, że mu się to zakoduje i może więcej nie będzie urządzał scen w supermarkecie. Nie wspominając o tym, że dla każdej matki jej dziecko jest najważniejsze, a w grupie dzieciak uczy się, że nie jest pępkiem świata i jego "chcę!" kończy się tam, gdzie zaczyna się chcenie innych.
|
|
|
|
|
#187 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
|
|
|
|
|
#188 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
Albo innych pasażerów. Chyba by Cię zlinczowali wzrokiem ![]() Ale rozumiem, ja też od małego cierpię na lokomocyjną, i jakoś mama zawsze dawała radę. Teraz córa przejęła po mnie chorobę, ale jeździmy tylko autem, bo nawet jakbym chciała jechać busem to nie mam gdzie, bo u mnie małe miasto. Jedynie kiedyś w warszawie metrem jechała - była w wielkim szoku co się dzieje ![]() Cytat:
Cytat:
Ja wolę zostawić dziecko w domu z kimś, bo z nią się trochę umęczę, no ale nie zawsze mogę. Centrów handlowych u mnie nie ma, ale czasem zabieram ją do warszawy, ale to też jak już nie ma wyjścia. Całe szczęście tam zachowuje się ok. Tzn ok, jasne że wolałabym żeby siedziała grzecznie w wózku i się nie ruszała, ale wiem ze tak się nie da. Całe szczęście nie robi awantur, histerii. Wczoraj zabrałam ją pierwszy raz do pizzerii. I nie mogła usiedzieć, wyglupiała się. I wiem że prędko tam z nią nie pójdę, bo to nie było miłe wyjście, dla mnie ![]() i tez jestem z tych matek co to ciągają dziecko wszędzie ze sobą ![]() Większość dnia jestem sama, Tż pracuje, rodzice pracują, więc nie mam wyjścia jak coś musze załatwić, biorę ją, ale staram się ją zając, zainteresować czymś, no ale też to nie zawsze działa
Edytowane przez kardashi Czas edycji: 2012-04-28 o 15:10 |
|||
|
|
|
|
#189 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 31 910
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Nie jestem ani trochę kulturalna, powinnam była ją nazwać słodką niewinną siedmiolatką, która jest odrobinę niegrzeczna, ale jej wolno, bo to dziecko. Mea culpa
Nazywam niegrzeczne dzieci potworami, chamskie kobiety babami itp. niestety nie jestem idealna i zdarza mi się użyć takiego słowa, no strasznie wielkie wykroczenie Po nikim jednak personalnie nie jeżdżę i nie wyzywam od "zeschizowanych mamusiek" na przykład albo nie sugeruję pieluszkowego zapalenia mózgu, a przecież mogłabym skoro już jestem tak niekulturalna, że hardcorowe zachowanie siedmiolatki skwitowałam słowem "potwór"
Edytowane przez visionAM Czas edycji: 2012-04-28 o 15:12 |
|
|
|
|
#190 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 433
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
). A jesli juz jade z mezem i z dziecmi na zakupy do duzego centrum handlowego, to przewaznie sa to krotkie zakupy w jednym sklepie z ubraniami, lub moj maz siedzi z dziecmi w McDonald's (taka, tak wyrodna matka daje dziecia frytki i cole
Edytowane przez lexxie Czas edycji: 2012-04-28 o 15:16 |
|
|
|
|
|
#191 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
a ktos nazwał modzież smarkaterią
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#192 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 812
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;33812782]Laisla, ale sama dobrze wiesz, że są sytuacje, kiedy zabawka, chrupek czy zagadywanie nie pomagają. W zatłoczonym autobusie nie wyjmę córki z wózka choćby nie wiem jak płakała. Kiedy muszę dojechać z nią do lekarza, na przykład, nie mogę wyjść i uspokajać bo obowiązuje mnie konkretna godzina. No kurcze, naprawdę oczywistości trzeba tłumaczyć?
Czasem zwyczajnie dziecka NIE DA się uspokoić. I absolutnie nie drę się wówczas ja, ale co mam zrobić? zastrzyk uspokajający przed każdą jazdą w autobusie? [/QUOTE]Widzisz, mojemu dziecku to zawsze wystarczało i po prostu nie było sytuacji aby darła się ot tak sobie Ale są dzieci chore czy zmęczone i wtedy pewnie mogą tak się zachowywać, ja miałam w takim razie szczęście. Cytat:
Cytat:
To złe miejsce wybrał, powinien iść do lasu albo na pustynię.---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ---------- Cytat:
Pokaże rogi jako nastolatek |
|||
|
|
|
|
#193 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
nie zawsze się zapanuje- prędzej pani w przedszkolu- bo dziecko czuje większy respekt może nie wiem![]() no nie każdy ma tak dobrze że sie dziadkowie w każdej chwili zajmą jak jest potrzeba, mnie mama też ciągnęła ze sobą ale ja byłam niespotykanie spokojnym dzieckiem- w miejscach publicznych, w w domu potrafiłam narozrabiać Bardzo bym chciała żeby udało mi sie wychować dziecko i zapewnić mu takie (wczesne) dzieciństwo jak moja mama i dziadkowie zapewnili mi.Ale czy się uda ![]() ---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ---------- Cytat:
nikt sobie z nim nie potrafił poradzić długo sie uspokajał zajmowało to dobra godzinę, lało tez inne dzieci drewnianymi zabawkami po głowie był to 4-latek i nauczycielka zasugerowała by jednak wypisać na jakiś, że może nie jest gotowe jeszcze na przedszkole
|
||
|
|
|
|
#194 |
|
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 296
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#195 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 29
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
Powaga. Prawie jak dla psa, tylko miała zakładane szelki zamiast obroży. ![]()
|
|
|
|
|
|
#196 |
|
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 296
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#197 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
trochę wątek zboczył z tematu. Mamy odebrały to jak jakiś atak?
że niby osoby bezdzietne denerwuje każdy pisk i hałas jaki dzieci robią? Przytoczone zostały ekstremalne sytuacje. Z drugiej strony dla mnie kładące się na podłodze tarzające dziecko, rozwalające wszystko w sklepie i histeryzujące w każdym sklepie z zabawkami to kosmos pewnie moje ciotki,wujkowie i moi rodzice mieli szczęście że nigdy im się coś takiego z nami i kuzynostwem nie przydarzyło. Co nie znaczy że wszyscy siedzieli jak trusie zawsze
|
|
|
|
|
#198 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 29
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
|
|
|
|
|
#199 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Ostatnio w pepco byłam świadkiem zabawnej (dla mnie i klientów ;p) sytuacji.
Mianowicie, stałam w kolejce do kasy przede mną była młoda para, jedna pani kasowała druga za ladą naklejała ceny. Jakaś pani z córką właśnie zapłaciła i wychodzą... Ta siedmiolatka (tak na oko, na pewno wiek szkolny) zaczęła się drzeć że nie wychodzi póki mama jej nie kupi czegoś tam ale żeby było śmieszniej, mama zaczęła się drzeć jeszcze głośniej. Wtedy mała chwyciła się bramki sklepowej i powiedziała że nie puści dopóki nie dostanie tego czego chce. Klienci mieli głupie uśmieszki na twarzach, łącznie z obsługą do momentu gdy matka nie zaczęła tego dziecka szarpać żeby to puściła... Wtedy babka się uniosła żeby przekrzyczeć ciągły ryk dziecka, wykrzyknęła że proszę przestać się tak zachowywać bo jak nam pani uszkodzi bramkę to trzeba będzie wzywać serwis i poza tym ludzie będą mogli wynosić a my się nie zorientujemy...Kobieta przestała szarpać tym dzieckiem ale ona dalej się darła :P Zapłaciłam i wyszłam nie wiem jak się historia skończyła. Więc szczerze mówiąc chyba ignorowanie krzyków dziecka jest lepsze, bo na spokojnie nie przemówisz do malucha jak jest wzburzone a krzykiem sprawisz że będzie się darło głośniej... ![]() ---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ---------- PS żeby było śmieszniej zaraz za ścianą tego pepco jest centrum zabawy dla dzieciaków z ceną naprawdę przyzwoitą bo nie było to w Poznaniu ani innym dużym mieście
|
|
|
|
|
#200 |
|
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 296
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#201 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
To dziecko który wie że rzeczy załatwia się krzykiem, bo w ten sposób chciała to załatwić z nią jej matka.
|
|
|
|
|
#202 |
|
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 296
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#203 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
ale potem jest jeszcze gorzej, okres buntu |
|
|
|
|
|
#204 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Oj tam jaka roszczeniowa postawa.
To bardzo proste dla dziecka krzyk + sklep = zabawka Siedmiolatek raczej nie używa specjalnie taktyki terroru psychicznego po prostu idzie prostym tokiem rozumowania trudno go za to winić, bo one nie mają takiej świadomości.. Czy gdybyś wiedziała że szef da ci podwyżkę 300% jeśli tupniesz nogą, nie zrobiłabyś tego?
Edytowane przez 201604181004 Czas edycji: 2012-04-28 o 17:17 |
|
|
|
|
#205 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 433
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#206 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
Pytam sie taty czy jak mnie zabierał do sklepów, kiedyś to megasamy były i mini centra to czy marudziłam mu żeby mi coś kupił, a on na to : " ty nigdy nic nie chciałaś"![]() Ale czy was dziwią krzyczące dzieci ale nie w wieku 7 lat ale 2,3,4latek? Bo akurat w tym wieku płaczem okazują np. zmęczenie, rozdrażnienie i nawet najlepsza mama pod słońcem nie zawsze daje sobie radę-bo jak takiemu maluszkowi zabronisz okazywać silne emocje? zazwyczaj jeśli dziecko sie uczy żeby tak i tak się nie zachowywać po roku, dwóch wyrasta z tego. Mnie dziwią duże 7-8 letnie dzieci z podstawówki zachowujące się jak maluchy
|
|
|
|
|
|
#207 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 433
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
No fakt, tylko akurat przytoczone przezemnie przyklady to zapewniam Cie nie byli Polacy tylko rodowici Irlandczycy
I wierz lub nie przez 4 lata jak mieszkalam w Irlandii nie widzialm wrzeszacego w sklepie polskiego dziecka. Pijany motloch naduzywajacy przerywnikow owszem |
|
|
|
|
#208 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
A mnie nie. Ja w wieku 15 lat potrafiłam drzeć japę na pół osiedla bo coś tam jakaś tam kłótnia, za to jako dziecko okresu wczesnoszkolnego byłam jak aniołek.
Dzieci nie działają racjonalnie, wiedząc że daną metodą coś osiągną po prostu ją stosują. Nie dziwi mnie to kompletnie że krzyczą, bo zdaje sobie sprawę że nie wszyscy rodzice są dobrymi rodzicami i potrafią podołać wychowywaniu dziecka w sposób mądry. A jeśli rodzic sam stosuje krzyk trudno się tego nie spodziewać po dziecku... |
|
|
|
|
#209 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#210 | |||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
|
Dot.: Wrzeszczcące dzieci....
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
Zresztą nie moje dziecko jest tu obrażane. tylko,że ja np nienawidze kotów-za łep i o ściane ale jakoś nie zakładam wątku,jak to niecierpie kotów i nie wylewam jadu,że wkurza mnie ich np: miauczenie ![]() A ad drugiego akapitu,to ee tam wcale nieprawda ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ---------- Cytat:
W Pl sobie tego nie wyobrażam,gdyby miała wyjść z dzieckiem na smyczy-szelkach bardziej,to było by o matko,szok itp jak matka może prowdzać dziecko na smyczy-szelkach. |
|||||||||
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:30.



[/QUOTE]




co nie znaczy że jest to dobre dla dziecka
więc zwracam honor
ale panie w żłobkach i przedszkolach potrafią się niestety dołożyć do niegrzecznego zachowania maluchów- znam to od kulis bo pracowałam w tych miejscach




![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)

To złe miejsce wybrał, powinien iść do lasu albo na pustynię.
Bardzo bym chciała żeby udało mi sie wychować dziecko i zapewnić mu takie (wczesne) dzieciństwo jak moja mama i dziadkowie zapewnili mi.
