Największe faux pas popełniane przez Młodych :) - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-09-03, 13:44   #181
malwus20
Wtajemniczenie
 
Avatar malwus20
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Lubelskie
Wiadomości: 2 964
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez klaudusk_a Pokaż wiadomość
omg jeszcze z tak chamskimi młodymi to się nie spotkałam, a czemu niby panu młodem pan X przeszkadzał? to nie jest sprawa z kim pójdzie twoja siostra na wesele
Chodziło o to ze Pan X zna sie z kuzynka a jej narzeczony nie chce go na swoim weselu bo on kiedys tam do niej napisał smsa( co najlepiej nie było to jakies zaproszenie gdzies tylko zwykły sms w stylu co słychać) a ze on jest chorobliwie zazdrosny to narzeczony kuzynki powiedział mojej siostrze ze Pan X ma nie być na weselu i koniec kropka. No tak w końcu Pan X zdarłby na środku sali sukienkę z Panny Młodej i zgwałcił by ją na oczach gości
__________________
Szczęśliwa żonka
malwus20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-03, 13:48   #182
klaudusk_a
Zakorzenienie
 
Avatar klaudusk_a
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Mała mieścina niedaleko Lublina :)
Wiadomości: 5 945
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez malwus20 Pokaż wiadomość
Chodziło o to ze Pan X zna sie z kuzynka a jej narzeczony nie chce go na swoim weselu bo on kiedys tam do niej napisał smsa( co najlepiej nie było to jakies zaproszenie gdzies tylko zwykły sms w stylu co słychać) a ze on jest chorobliwie zazdrosny to narzeczony kuzynki powiedział mojej siostrze ze Pan X ma nie być na weselu i koniec kropka. No tak w końcu Pan X zdarłby na środku sali sukienkę z Panny Młodej i zgwałcił by ją na oczach gości
o kurcze to ja powinnam Tzta koledze zabronić przychodzić na nasze wesele z Panią X bo była to dziewczyna mojego Tżta z podstawówki
__________________

Zapraszam na mój blog
http://kikalifestyle.blogspot.com/
klaudusk_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-03, 13:51   #183
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez klaudusk_a Pokaż wiadomość
o kurcze to ja powinnam Tzta koledze zabronić przychodzić na nasze wesele z Panią X bo była to dziewczyna mojego Tżta z podstawówki
Jeszcze tego nie zrobiłaś?
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-03, 13:55   #184
klaudusk_a
Zakorzenienie
 
Avatar klaudusk_a
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Mała mieścina niedaleko Lublina :)
Wiadomości: 5 945
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez XxXJuSstiii Pokaż wiadomość
Jeszcze tego nie zrobiłaś?
chyba dlatego, że mam z nią dobry kontakt i nie jestem chora z zazdrości
__________________

Zapraszam na mój blog
http://kikalifestyle.blogspot.com/
klaudusk_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-03, 14:11   #185
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez klaudusk_a Pokaż wiadomość
chyba dlatego, że mam z nią dobry kontakt i nie jestem chora z zazdrości
U nas też była na weselu "była" mojego męża z podstawówki
Ale ona jest na tyle głupia, że jara się tym, że mój M. dał jej kiedyś chrupki i myśli, że ja będę o to zazdrosna
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-03, 16:33   #186
lusesita23
Zakorzenienie
 
Avatar lusesita23
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 9 887
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
tylko jak to wyglądało, jak te "dzieci" (czyt. ja - 21 lat i moje kuzynostwo - 23, 25 i 26 lat) 8 miesięcy przed weselem słyszeliśmy od panny młodej zapewnienia o tym, jak super będziemy się bawić na weselu, a na dwa miesiące przed kuzynka wręczała zaproszenia tylko naszym rodzicom, do nas się nerwowo uśmiechając?

potem ja i 23-letnia kuzynka jednak się załapałyśmy, bo dwie osoby im odmówiły

rozumiem małe wesele. ale jak nazwać to?
a to w takim razie chamstwo...
nie doczytałam,przepraszam...


my nic nie mówiliśmy choć nie wiedzieliśmy do ok 4 mc do ślubu jak to w końcu zrobimy, właśnie po to by później nie wyniknęła taka sytuacja

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

[QUOTE=Blondi2989;36293125]
Cytat:
Napisane przez lusesita23 Pokaż wiadomość
ooo dokładnie mnie też to razi

a niestety jest w 90% powszechne/QUOTE]
Ja ostatnio byłam na weselu, gdzie u kumpla była taka karteczka, ale od niego dostałam wiadomość, że od znajomych nie chcą kasy, ale drobny upominek. Byłam miesiąc wcześniej na weselu, gdzie owej informacji, że zamiast prezentów nie chcą kasy (oczywiście w formie wierszyka), owszem dostali też pieniądze, ale też trzy zastawy, święte obrazy, dwa duże komplety sztućców i inne... Z czego wszystko leży w szafie i się kurzy, bo PM mieszkają w domu Pana Młodego, a oni mieszkają za granicą i jeszcze długo tam mieszkać będą... Więc z prezentów nie korzystają, a zamiast tego mogliby sobie kupić coś co im jest naprawdę potrzebne.
Pamiętam jak mam mojego TŻ zmuszała swojego syna i już synową do robienia listy prezentów, bo ona kasy nie chce dawać i to też było krępujące, bo oni nie wiedzieli o co prosić, w jakim przedziale cenowym...
no a my nie mieliśmy tych próśb i dostaliśmy raptem 3 prezenty
może to zależy od rodziny, nie wiem
ale mnie razie takie "wymuszanie" na gościach. czasem na przekór właśnie wolałabym kupić prezent

no tak na mnie to działa, nic nie poradzę

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------

Cytat:
Napisane przez ewuszkaaa Pokaż wiadomość
A gdzie ja napisałam, że "dalsi znajomi, dalsza rodzina" to osoby, które widziałam 10 lat temu?!

Miałam na myśli głównie stopień pokrewieństwa i zażyłości. Czasem ma się takie ograniczenia ilościowe/finansowe, że trzeba wybierać. I gdyby ktoś z "bliskiej" rodziny/znajomych mi odmówił, to byłoby jasne, że zaprosiłabym osoby, na których RÓWNIEŻ mi zależy, a nie mogłam zaprosić wcześniej.

Świat nie jest czarno-biały, nie każdy ma nielimitowane miejsce/kasę. Jasne, można nie robić. Ale odrobiną wysiłku można też zrobić i pogodzić wiele spraw.
popieram

przez to, że Mąż ma mega dużą rodzinę (której połowę widział raz w życiu) miałam zrezygnować z wesela?bez przesady

można to było rozsądnie zorganizować i nikt nam nie wyrzucał, że nie zaprosiliśmy tego i tamtego...skoro kontakt jest mały i rzadki to po co?
__________________
Kciuki dla Ani:kciuk i:
lusesita23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-03, 16:40   #187
paula54
Zakorzenienie
 
Avatar paula54
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Wiadomości: 5 919
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

o kurcze, masakra z tym panem młodym i "Panem X"...
Ja nie wiem, skąd się czasem tacy ludzie biorą...
paula54 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-03, 23:14   #188
Madziuniusia
Zakorzenienie
 
Avatar Madziuniusia
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 202
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

my siostrze ciotecznej TŻ daliśmy zaproszenie tylko z dziećmi, dlatego, że jej faceta nie zaakceptujemy na naszym weselu. Ani my,ani rodzice TŻ.
__________________
Zostaniesz na stałe? 22.02.2017 - II kreseczki
Madziuniusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-04, 12:47   #189
cowie
Zakorzenienie
 
Avatar cowie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 226
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez Visez Pokaż wiadomość
Wtedy zapraszasz mniej PAR a nie pojedynczych osób proste jak drut..

Cytat:
Napisane przez Visez Pokaż wiadomość
Nie oceniam ludzi. Po prostu w głowie mi się nie mieści żeby zapraszać bez osoby towarzyszącej Jeśli te 2 przyjaciółki miałyby mężów to też nie robi żadnej różnicy co nie? W życiu bym nie chciała żeby mój Tz szedł sam na czyjeś wesele już lepiej żeby wcale nie szedł może i lepiej, dzięki temu PM więcej zaoszczędzą
Visez, chyba wyjątkowo się z Tobą nie zgodzę
Ja na przykład będę zapraszać bliskich mi znajomych ze studiów w ten sposób - Ci co nie mają pary będą zapraszani sami, jedna dziewczyna ma męża będzie zaproszona z nim.
Czemu? Ano bardzo proste - to będzie cała grupka osób, która się zna i będzie się ze sobą dobrze bawić. Ba, nawet bardzo dobrze. Ja nie widzę konieczności zapraszania ich z jakimiś obcymi dla mnie i dla reszty ludźmi. Sami ze sobą zabawią się najlepiej, a ja bądź co bądź nie będę wydawać pieniędzy na obcych mi ludzi.
TŻ zrobi tak samo ze swoją grupką znajomych.

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
A po co zapraszać dalszych znajomych/rodzinę, którą się widziało 10 lat temu? Tworzysz listę ważnych dla Ciebie osób i ich zapraszasz tak? Jak 100 zgłosi, że przyjdzie to jest 100, jak połowa Ci odmówi to będzie 50 i nie ma sensu dopraszać.
Dla mnie argumenty finansowe nie są argumentami. Jak mnie nie stać na wesele to nie robię. I np. zapraszam całą rodzinę z jednego domu, albo nie zapraszam wcale. Nie robię tak, że zaproszę brata, a siostry to już nie(no chyba, że się nienawidzimy - wtedy rozumiem, że ktoś kogoś nie zaprosi).
Zaprosiłabyś np. męża bez żony, bo on to Twój przyjaciel, a z nią nie utrzymujesz kontaktów? Dla mnie to wielki nietakt i nic tego nie tłumaczy.

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------


U mnie tak nie ma... PM przychodzą na końcu, a nie czekają pod kościołem.

U mnie na przykład sytuacja wygląda w ten sposób - chcieliśmy małe wesele. Wyszło około 50 osób.
Salę wynajmują jak zapłaci się za minimum 60 gości (czyli u mnie dodatkowe 2300 zł. Dla mnie piechotą absolutnie nie chodzi).
Także zaproszę te 60 osób, ale jak mi odmówi na przykład 10 to będę się starała doprosić kogoś. I to nie kogoś na siłę, ale ktoś kogo z przyjemnością gościłabym na swoim weselu gdybym wyprawiała je duże. Wyprawiam małe i niestety nie wszystkich mogę zaprosić. Zwolni się miejsce? Z przyjemnością zaproszę "rezerwowe" osoby.

Cytat:
Napisane przez ewuszkaaa Pokaż wiadomość
Nie zgodzę się. Czasami bywa tak, że fundusze/miejsce nie pozwalają na zaproszenie wszystkich, których chciałoby się zaprosić. Każdy ma jakieś priorytety. Jedni bliska rodzina + bliscy znajomi, a potem dalsza rodzina, dalsi znajomi. Inni - bliska rodzina, dalsza rodzina, a potem znajomi. I trudno. Nie ma się o co obrażać.

Po organizacji własnego wesela, ma się inne postrzeganie niektórych spraw niz wcześniej.



haha, no popatrz, a ja to zawsze (przed i po ślubie) odbierałam inaczej. Dziwnie bym się czuła wchodząc do pustego kościoła. A goście często właśnie nie wiedzą co mają ze sobą zrobić, wejść, nie wchodzić. Osoba koordynująca pomaga w takiej sytuacji.



A nie pomyślałaś, że mówili szczerze? Organizacja wesela to gigantyczne wydatki. Stając przed wyborem - zaprosić 2 przyjaciółki same, czy wybrać jedną ale z towarzyszem, wybór jest dla mnie prosty.

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Co do sesji w dniu ślubu. Miałam taką - żałuję i nie żałuję
Żałuję, bo przegapiliśmy kawałek fajnej zabawy. Nie zgodze się, że to obecnosc mlody stanowi o dobrej zabawie. To zespol lub DJ, jesli potrafia, to impreza się kreci.

Nie żałuję, bo zdjecia z tego dnia sa o wieleeeeeeeeee wieleeeeeeeeeee piekniejsze, niz te robione na plenerze w innym dniu. To sa poprostu inne emocje na twarzy. A to widać na zdjeciach.


Znajomych/kuzynow, ktorzy byli w zwiazkach, ale "nie wiadomo czy na stale" zapraszalismy z tymi osobami imiennie, byly dla nich przygotowane imienne winietki, ale mielismy w pogotowiu kilka winietek "osoba towarzyszaca" jakby cos sie zmienilo w ostatniej chwili Kazdego pytalismy jak sie nazywa osoba, z ktora przyjdzie jesli jej nie znalismy.
O właśnie. Też mam takie wrażenie
__________________
Alek, 13tc
Tarczycówka



18.05.2015
Leoś
cowie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-04, 13:10   #190
Visez
Zakorzenienie
 
Avatar Visez
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez cowie Pokaż wiadomość
Ja na przykład będę zapraszać bliskich mi znajomych ze studiów w ten sposób - Ci co nie mają pary będą zapraszani sami, jedna dziewczyna ma męża będzie zaproszona z nim.
Czemu? Ano bardzo proste - to będzie cała grupka osób, która się zna i będzie się ze sobą dobrze bawić. Ba, nawet bardzo dobrze. Ja nie widzę konieczności zapraszania ich z jakimiś obcymi dla mnie i dla reszty ludźmi. Sami ze sobą zabawią się najlepiej, a ja bądź co bądź nie będę wydawać pieniędzy na obcych mi ludzi.
TŻ zrobi tak samo ze swoją grupką znajomych.

No to inna sytuacja i popieram Ja tak miałam na studniówce, z mojej klasy tylko 1/3 miała osoby towarzyszące a ja i 2/3 pozostałych ugadaliśmy się że nie szukamy nikogo na siłę tylko bawimy się razem Grupka znajomych na pewno się odnajdzie na weselu i to nie będzie kłopot, ale inaczej jest jak się zaprasza pojedyncze osoby które np między sobą już się nie znają...
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Visez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-04, 13:15   #191
cowie
Zakorzenienie
 
Avatar cowie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 226
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez Visez Pokaż wiadomość
No to inna sytuacja i popieram Ja tak miałam na studniówce, z mojej klasy tylko 1/3 miała osoby towarzyszące a ja i 2/3 pozostałych ugadaliśmy się że nie szukamy nikogo na siłę tylko bawimy się razem Grupka znajomych na pewno się odnajdzie na weselu i to nie będzie kłopot, ale inaczej jest jak się zaprasza pojedyncze osoby które np między sobą już się nie znają...
A to tu Ci już przyznam rację
__________________
Alek, 13tc
Tarczycówka



18.05.2015
Leoś
cowie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-04, 17:39   #192
malwus20
Wtajemniczenie
 
Avatar malwus20
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Lubelskie
Wiadomości: 2 964
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez cowie Pokaż wiadomość
U mnie na przykład sytuacja wygląda w ten sposób - chcieliśmy małe wesele. Wyszło około 50 osób.
Salę wynajmują jak zapłaci się za minimum 60 gości (czyli u mnie dodatkowe 2300 zł. Dla mnie piechotą absolutnie nie chodzi).
Także zaproszę te 60 osób, ale jak mi odmówi na przykład 10 to będę się starała doprosić kogoś. I to nie kogoś na siłę, ale ktoś kogo z przyjemnością gościłabym na swoim weselu gdybym wyprawiała je duże. Wyprawiam małe i niestety nie wszystkich mogę zaprosić. Zwolni się miejsce? Z przyjemnością zaproszę "rezerwowe" osoby.
No właśnie wszystko zależy od punktu siedzenia, u mnie było dosć podobnie tylko ze minimum osób na mojej sali było 140, zapraszaliśmy łącznie gości ok 170 ale odmówiło ponad 50. To w takim wypadku miałam zapłacić za ponad 20 pustych talerzyków które nie kosztowały łącznie tak mało? Wolałam jednak w takim wypadku doprosić trochę osób.
Wcale nie cieszyło mnie to dopraszanie ale w takim wypadku byłam niejako pod ścianą bo niby jak inaczej mogłam wyjść z takiej sytuacji.
__________________
Szczęśliwa żonka
malwus20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-04, 19:31   #193
cowie
Zakorzenienie
 
Avatar cowie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 226
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez malwus20 Pokaż wiadomość
No właśnie wszystko zależy od punktu siedzenia, u mnie było dosć podobnie tylko ze minimum osób na mojej sali było 140, zapraszaliśmy łącznie gości ok 170 ale odmówiło ponad 50. To w takim wypadku miałam zapłacić za ponad 20 pustych talerzyków które nie kosztowały łącznie tak mało? Wolałam jednak w takim wypadku doprosić trochę osób.
Wcale nie cieszyło mnie to dopraszanie ale w takim wypadku byłam niejako pod ścianą bo niby jak inaczej mogłam wyjść z takiej sytuacji.

O właśnie.
Niestety co poniektórzy jeszcze nie byli na naszym miejscu. Pomimo wszystkiego co się mówi - wesele to nie jest mały wydatek i każda dodatkowa opłata wydana "na darmo" jest uciążliwa.

Taktownie jest dopraszać ludzi odpowiednio wcześniej. Bo faktycznie na dwa dni, albo nawet tydzień przed weselem zaprosić - dla gościa może to być kłopotem i zaskoczeniem.
__________________
Alek, 13tc
Tarczycówka



18.05.2015
Leoś
cowie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-04, 20:11   #194
mariamarysienka
Zakorzenienie
 
Avatar mariamarysienka
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Dla mnie dużym faux pas jest, gdy młodzi w ogóle nie interesują się swoimi gośćmi. Ja rozumiem, przy dużym weselu może być problem, żeby do każdej jednej osoby czy pary podejść i porozmawiać, bo zwyczajnie nie ma na to czasu. Ale byłam na dwóch takich weselach, gdzie państwo młodzi siedzieli tylko przy swoim stoliku lub tańczyli. Nie wyszli przed salę nawet na chwilę, żeby zamienić z kimś słowo, nie podchodzili do kogoś jak siedział niedaleko nich sam, po prostu olali sprawę. Zupełnie jakby goście byli tylko jakimś przymusowym dodatkiem do ich pięknego dnia
Również uważam że wymykanie się na sesje, zwłaszcza w drodze na salę z kościoła/USC jest nietaktem Goście czekają, głodni, zastanawiają się co się dzieje że młodych nie ma, nie wiadomo co ze sobą zrobić.
Nietaktem jest dla mnie też nie pożegnanie gości. Przynajmniej u mnie w regionie jest tak, że młodzi żegnają gości, a rodzice zazwyczaj dają przy tym pudełko z ciastem
Mam też przykład, gdzie młodzi po weselu dzwonili do gości z różnorakimi pretensjami, np. że ich dziecko zabrało jakieś balony do domu, albo że ktoś stłukł szklankę. W tym ja dostałam telefon, że nie chciałam brać udziału w obleśnej zabawie oczepinowej, gdzie musiałabym próbować przebić balon skacząc okrakiem na kolanach jakiegoś obcego faceta Dodam, że na tym weselu miałam 16 lat, a facet miał jakieś 40
Jeszcze jeden żenujący przykład mi się przypomniał, tylko to akurat nie konkretnie państwo młodzi - po weselu matka panny młodej komu tylko mogła to rozpowiadała, że słabi goście i pożałowali, bo się wesele nie zwróciło, a oni przecież wzięli kredyt na 100 tysięcy. Wszyscy byli tak zniesmaczeni, że na następne wesele (ich syna) z 300 zaproszonych osób przyszło mniej niż 100, każdy się wykręcał jak mógł.
__________________
.

"One cat just leads to another." - E. Hemingway



I love you
I will
I do
mariamarysienka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-04, 20:42   #195
lusesita23
Zakorzenienie
 
Avatar lusesita23
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 9 887
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez mariamarysienka Pokaż wiadomość
Dla mnie dużym faux pas jest, gdy młodzi w ogóle nie interesują się swoimi gośćmi. Ja rozumiem, przy dużym weselu może być problem, żeby do każdej jednej osoby czy pary podejść i porozmawiać, bo zwyczajnie nie ma na to czasu. Ale byłam na dwóch takich weselach, gdzie państwo młodzi siedzieli tylko przy swoim stoliku lub tańczyli. Nie wyszli przed salę nawet na chwilę, żeby zamienić z kimś słowo, nie podchodzili do kogoś jak siedział niedaleko nich sam, po prostu olali sprawę. Zupełnie jakby goście byli tylko jakimś przymusowym dodatkiem do ich pięknego dnia
Również uważam że wymykanie się na sesje, zwłaszcza w drodze na salę z kościoła/USC jest nietaktem Goście czekają, głodni, zastanawiają się co się dzieje że młodych nie ma, nie wiadomo co ze sobą zrobić.
Nietaktem jest dla mnie też nie pożegnanie gości. Przynajmniej u mnie w regionie jest tak, że młodzi żegnają gości, a rodzice zazwyczaj dają przy tym pudełko z ciastem
Mam też przykład, gdzie młodzi po weselu dzwonili do gości z różnorakimi pretensjami, np. że ich dziecko zabrało jakieś balony do domu, albo że ktoś stłukł szklankę. W tym ja dostałam telefon, że nie chciałam brać udziału w obleśnej zabawie oczepinowej, gdzie musiałabym próbować przebić balon skacząc okrakiem na kolanach jakiegoś obcego faceta Dodam, że na tym weselu miałam 16 lat, a facet miał jakieś 40
Jeszcze jeden żenujący przykład mi się przypomniał, tylko to akurat nie konkretnie państwo młodzi - po weselu matka panny młodej komu tylko mogła to rozpowiadała, że słabi goście i pożałowali, bo się wesele nie zwróciło, a oni przecież wzięli kredyt na 100 tysięcy. Wszyscy byli tak zniesmaczeni, że na następne wesele (ich syna) z 300 zaproszonych osób przyszło mniej niż 100, każdy się wykręcał jak mógł.
o fu

nienawidzę takich zabaw

z tym kredytem tez niezle

masakra z tymi ludzmi
__________________
Kciuki dla Ani:kciuk i:
lusesita23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-04, 22:15   #196
paula54
Zakorzenienie
 
Avatar paula54
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Wiadomości: 5 919
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Ja się nie dziwię, że ludzie się wykręcali. Strasznie nie lubię jak ktoś mi usiłuje dobitnie przekazać podtekstami, że mam dać tyle i tyle w kopertę albo że dałam za mało... Np. mamusia tej laski, którą opisywałam kilka stron temu (tej od minimum 400 zł/os) na pytanie, czy zapewniają nocleg gościom (w końcu to 300 km dla większości rodziny pana młodego i wypadałoby cokolwiek zapewnić - chociaż jakiś mizerny motel) powiedziała, że jak kogoś stać przyjść na wesele to i stać go opłacić sobie nocleg... Skoro oczekiwali od nas tak "bogatej" koperty to podziękowaliśmy pięknie za zaproszenie, ale jesteśmy za biedni na takie imprezy najwyraźniej.

Mi też się wesele nie zwróciło, ale ja tam na to nie liczyłam... Liczyłam na fajną atmosferę, dobrą zabawę i miłe wspomnienia (chociaż przez niektórych gości niestety się nie do końca udało z tym ostatnim, ale to już temat na inny wątek ). Straszny materializm z ludzi czasem wyłazi...
paula54 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-04, 23:02   #197
poznanianka1990
Zakorzenienie
 
Avatar poznanianka1990
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 493
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Gdzieś kiedyś czytałam, że wesele się nigdy nie zwraca w 100%. Przeważnie zwraca się 50%, ale wiadomo, że różnie to bywa. Dlatego ja w ogóle się nie nastawiam na zwrot kosztów. Mam takie samo zdanie jak paula54 - ważna jest dla mnie super zabawa i niezapomniane wspomnienia
__________________


Nasz ślub 16.08.2014

Julcia 4.11.2015 g. 0:09
2740g 52 cm

poznanianka1990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-04, 23:13   #198
paula54
Zakorzenienie
 
Avatar paula54
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Wiadomości: 5 919
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

wszystko zależy od tego, jakie wesele się robi i jakich się ma gości. Nam zwróciło się niewiele ponad 50% (tak na oko podaję), ale dużo oszczędzaliśmy przygotowując niektóre rzeczy sami lub szukając tanich (ale niekoniecznie gorszych) zamienników. Ale jak się szasta kasą na prawo i lewo to nie ma co liczyć na jakiekolwiek zwracanie się. Przecież nie o to w tym wszystkim chodzi! Jak ktoś chce, żeby mu się wesele zwróciło to niech zaprosi wszystkich gości do knajpy, niech sobie sami kupują drinki i płacą za przekąski, a prezent i tak wypada w kopertę wsadzić
Żarty żartami, ale przeraża mnie czasem to wszystko. Sama też byłam PMką i organizowałam swoje wesele ale chyba aż takich gaf jak niektóre tu opisane pary nie popełniłam.
paula54 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-04, 23:14   #199
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Mojej koleżance się zwróciło, ale nic dziwnego, bo udało jej się zorganizować świetne wesele za niemożliwie niską kwotę. I noclegi dla gości były.
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-04, 23:42   #200
201610281624
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 724
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
Mojej koleżance się zwróciło, ale nic dziwnego, bo udało jej się zorganizować świetne wesele za niemożliwie niską kwotę. I noclegi dla gości były.
Świetne wesele za niemożliwie niską kwotę?Jak to?
201610281624 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-04, 23:46   #201
Jolie Perle Rare
Raczkowanie
 
Avatar Jolie Perle Rare
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 363
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

hej! fajny wątek choć jak czytam niektóre historie to nie mogę uwierzyć, że ludzie potrafią się tak zachować...
jedną z cech, której najbardziej nie lubię u ludzi to pazerność więc wszystkie historie typu że w kopercie ma być nie mniej niż 400zł/normalnie mnie szokują
Jak można robić wesele i liczyć że się na nim zarobi lub chociaż wyjdzie się na zero?!!! Niektórzy traktują wesele jak interes a nie piękne wydarzenie nawet czytając relacje ślubne na wizażu można znaleźć takie kwiatki... Przeczytałam co poniżej i pomyślałam sobie, że chyba najgorsze co może zrobić para młoda to dochodzić kto ile dał i po tym oceniać swoich gości "Kopert pustych nie mieliśmy, było parę po 100zł, 2 osoby w tym świadek nic nie dały- dziwne bo ludzie myślą, ze my chyba nie wiemy kto ile dał, a wiele kopert było podpisanych wiec bezproblemu można łatwo było dojść… Wesele ogólnie nam się zwróciło na styk z ubiorami naszymi... "

z moich osobistych doświadczeń: zostałam zaproszona na wesele, na zaproszeniu wypisano moje imię i nazwisko z os. tow. (po Waszych wpisach wiem, ze nie jest to odosobniony przykład....) z moim TŻem jesteśmy razem 4 lata, narzeczeństwem od roku, za niecały rok pobieramy się o czym od dawna wie cała rodzina tak więc ten zapis jest co najmniej nieuprzejmy wobec mojego TZa a wystarczyło zajrzeć na facebooka, gdzie owa PMka ma mnie w znajomych i sprawdzić jak nazywa się mój TŻ
ale to nie wszystko: ta sama para przyjechała spod Lublina do Lublina zaprosić moich rodziców i zaproszenie dla nas zostawili u moich rodziców! Mieszkamy w Wawie więc nie mam pretensji że nie przyjechali nas osobiście zaprosić ale mogli choć wysilić się na telefon lub wykosztować na znaczek pocztowy a nie na zasadzie "jak będę w Lublinie to sobie odbiorę"

__________________
26.06.2008 - pierwsze spotkanie
22.06.2011 - zaręczyny
22.06.2013 - ślub

Jolie Perle Rare jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-04, 23:55   #202
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez Ainhoa Pokaż wiadomość
Świetne wesele za niemożliwie niską kwotę?Jak to?
Szukała jak najtaniej i znalazła. A tanio nie znaczyło gorzej, bo uważam to za najbardziej udane wesele na jakim byłam m.in świetny zespół, świetne jedzenie, świetne dekoracje. Koszt to 16 tysięcy.
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-05, 07:31   #203
Kadin_
Zadomowienie
 
Avatar Kadin_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 510
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez poznanianka1990 Pokaż wiadomość
Gdzieś kiedyś czytałam, że wesele się nigdy nie zwraca w 100%. Przeważnie zwraca się 50%, ale wiadomo, że różnie to bywa. Dlatego ja w ogóle się nie nastawiam na zwrot kosztów. Mam takie samo zdanie jak paula54 - ważna jest dla mnie super zabawa i niezapomniane wspomnienia
U mojego Tżta brata się zwróciło i to z nadwyżka Wesele na 110 osób, świetne jedzenie, orkiestra i ogólnie chyba najlepsze na jakim byłam.
__________________
Kadin_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-05, 08:12   #204
isabelka00
Wtajemniczenie
 
Avatar isabelka00
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 037
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez Kadin_ Pokaż wiadomość
U mojego Tżta brata się zwróciło i to z nadwyżka Wesele na 110 osób, świetne jedzenie, orkiestra i ogólnie chyba najlepsze na jakim byłam.
to czy się zwróci czy nie to nie jest reguła...
w większości przypadków które znam , wcale się nie zwraca,goście dają ile mogą i największym faux pas jest tak jak inne wizażanki pisały, oczekiwanie że wesele się zwróci w postaci prezentów pieniężnych
dostałam zaproszenie na takie wesele, gdzie PMka mieliła jęzorem dookoła jakie to koszta są z tym związane i liczy na grubą kasę od gości..
nie poszłam na to wesele, nie chciałam być oceniana przez kopertę , którą przyniosłam... przykre ale prawdziwe, że tak młodzi ludzie się zachowują...
__________________
Życie jest łatwiejsze niż się Nam się wydaję. Wystarczy godzić się z tym, co jest nie do przyjęcia, obywać się bez tego co niezbędne i znosić rzeczy nie do zniesienia.
isabelka00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-05, 09:19   #205
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Zdarza się, że wesele się zwróci ale to przecież wszystko zależy od tego jak Młodzi zorganizowali wesele - czy z pompą czy trochę oszczędniej i przede wszystkim - od rodzin. Bo jeśli mamy rodziny raczej ubogie nie nie ma co liczyć na cuda Chociaż w ogóle nie rozumiem jak można liczyć na to, że wesele nie zwróci

My wiedzieliśmy kto ile dał, nie musieliśmy dociekać bo przecież pieniądze się wkłada do koperty, w której jest kartka z życzeniami a życzenia się przecież podpisuje
Ja powiem szczerze - byłam w szoku jak oglądaliśmy koperty, dostaliśmy (jak na nasze rodziny) bardzo dużo, aż momentami było mi głupio
Ale oczywiście cała impreza się nie zwróciła
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-05, 09:43   #206
karolinaaa92
Zakorzenienie
 
Avatar karolinaaa92
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 26 630
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
Szukała jak najtaniej i znalazła. A tanio nie znaczyło gorzej, bo uważam to za najbardziej udane wesele na jakim byłam m.in świetny zespół, świetne jedzenie, świetne dekoracje. Koszt to 16 tysięcy.
Ale miała szczęście. Pozazdrościć.
__________________
K&D - 28.06.2010
-czy...? -tak! - 10.06.2017

♥ i że Cię nie opuszczę... - 18.05.2019

karolinaaa92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-05, 10:21   #207
Kojaniskatsi
Raczkowanie
 
Avatar Kojaniskatsi
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Centropoland :P
Wiadomości: 287
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Po rozmowie z moją siostrą cioteczną, dowiedziałam się, że moja mama (MOJA MAMA!! ) jakiś miesiąc przed weselem mojego brata, "dyskretnie" poinformowała moją ciocię (siostra mamy), właśnie moją siostrę cioteczną z mężem i drugą siostrę, że Młodzi, czyli brat z bratową, nie chcą na ślub żadnych prezentów, że przyjmują tylko koperty a przy okazji poinformowała, ile się mniej więcej u nas daje siostra powiedziała mi, że było jej cholernie głupio, bo mięli z mężem w tym okresie kilka wesel a mają roczne dziecko, więc wiedząc, że wiele kasy nie będą mieć a chcą na tym weselu być, wcześniej kupili naprawdę fajny prezent. Po tym co powiedziała moja mama, głupio było im ten prezent dać. ALE DZIĘKI BOGU GO DALI!! Dodatkowo wspomniała mojego wujkowi (tacie tej siostry), który wiózł ich do ślubu, że Młodzi życzą sobie, by miał na sobie frak, co było bzdurą. Oświeciłam siostrę, że na miliard procent mój brat nie miał pojęcia o tym, że mama łazi po gościach z takimi informacjami

Mnie za to mama niby przypadkiem wspomniała, że wraz z moim M jednak trochę za mało daliśmy do koperty, że to mój brat, mogliśmy dać więcej Skąd wie, ile daliśmy? Ano stąd, że wypytała brata dokładnie kto z rodziny ile dał.

Dodatkowo walnęła jeszcze kilka baboli, ale nie chce mi się nawet o tym pisać.
W życiu bym się po niej tego nie spodziewała, to nowoczesna, wesoła i dobra kobieta, przeraża mnie, że dopadła ją taka ślubna gorączka. Teraz mam przygotowania do mojego ślubu i zamierzam jej powiedzieć, że ani ja, ani M nie życzymy sobie żadnego sugerowania gościom czegokolwiek
__________________
17-07-2012 Narzeczona
15-11-2014 Żona

"Gdyby ludzie rozmawiali tylko o tym, co rozumieją, zapadłaby nad światem wielka cisza"
Albert Einstein
Kojaniskatsi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-05, 10:29   #208
201610281624
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 724
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
Szukała jak najtaniej i znalazła. A tanio nie znaczyło gorzej, bo uważam to za najbardziej udane wesele na jakim byłam m.in świetny zespół, świetne jedzenie, świetne dekoracje. Koszt to 16 tysięcy.
No i fajnieWiadomo wszystko kwestia gustu i zasobności portfela.
Byłam na 4 weselach w tym jedno moje. Oglądałam 18 ślubów i wesel na płytach. Więc rozeznanie jako takie mam.
O jakości wesela nie świadczy sala- widziałam wesela w remizie i w pięknych, pałacowych wręcz wystrojach.
Każde wesele było inne, unikatowe. Na każdym coś mi się podobało bardziej, coś mniej. Nie ma ślubów i wesel idealnych.
Niestety taka prawda, nawet moje takie nie było:brzydal :
Ktoś wcześniej napisał, że po fakcie inaczej się na te sprawy patrzy.
To prawda. Pewne rzeczy inaczej już bym zorganizowała. Ale na pewne rzeczy nie ma się wpływu. I zawsze znajdzie się ktoś niezadowolony.To normalne. Ostatnio oglądałam wesele własnie w pięknej pałacowej sali, zespół grał różną muzykę. Ale i tak najlepiej goście bawili się jak śpiewano i grano disco poloA znowuż do takiej pięknej sali kompletnie disco polo nie pasuje mi jakoś. Poza tym na stołach pusto, co dla naszych rodzin jest nie do przyjęcia, bo każdy lubi zjeść. Wystrój sali nie miałby znaczenia, gdyby było mało jedzonka.Grunt, że młodzi zadowoleni.
Ale na osobę, która wcale nie marzyła i nie chciała mieć wesela, to uważam, że i tak wyszło u nas bardzo fajnie.
W sumie wydaliśmy ok. 25 tyś na 80 osób z poprawinami ( 12 odmówiło. Były faktycznie 64 osoby dorosłe i 5 dzieci - 2 latka, 5 lat, 6 lat, 8 lat i 7 lat). Co do dzieci, to nie chciałam zapraszać, ale teściowa się uparła, że to nie wypada zaprosić bez, byłam zła, ale teraz się z tym zgadzam ( głupio by mi było rodziców zapraszać, a dzieci to co?) Kika par nie zabrało dzieci, o czym poinformowali wcześniej, więc super, że pomyśleli i dali znać.Zebraliśmy 14 tyś plus prezenty ( 2 walizki ze sztućcami, odkurzacz, komplet pościeli z owczej wełny, zestaw noży laserowo ciętych, zestaw garnków 16 elementowy, blender, ekspres do kawy). Byłam bardzo zadowolona. Nie dodawałam żadnych wierszyków do zaproszenia. Pomimo faktu, że jest moda teraz na nie, ale w tym wątku widzę, że nie wszystkie są za, co mnie cieszy, bo myślałam, że tylko ja dziwna jestem. O ile jeszcze pisanie z prośbą o coś innego zamiast kwiatków ( zdrapki, kupony totka, wino, czekoladki, gry planszowe, karmę dla zwierzaków,maskotki dla dzieci itd. ), to wierszyk z prośbą o kasę zamiast prezentów dla mnie jest kategorycznie nie do przyjęcia:brzyda l:
Wesele mieliśmy w remizie, dekorował nam znajomy, swoją kucharkę, która prowadzi sąsiednią restaurację. Mieliśmy swojskie menu- żadnych udziwnień, tradycyjna kuchnia polska. Na stołach było dużo i kolorowo. Ktoś powie, że wiocha. Po części to prawda, bo od kiedy wesela w remizach są eleganckie? Ale ja wiedziałam, że nie chcę eleganckiego przyjęcia, tylko swojskie wesele o których tak wiele słyszałam. Gdybym mogła to chciałabym wesele w góralskiej karczmie, to dopiero balet by byłA ja z centralnej PolskiFajnie i dobrze, że jest taka różnorodność i każda z nas może spełnić swoje marzenia związane z tym jednym dniem. Jest w czym wybierać. Oby nasze życia były tak piękne i cudowne jak nasze wesela

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Cytat:
Napisane przez Kojaniskatsi Pokaż wiadomość
Po rozmowie z moją siostrą cioteczną, dowiedziałam się, że moja mama (MOJA MAMA!! ) jakiś miesiąc przed weselem mojego brata, "dyskretnie" poinformowała moją ciocię (siostra mamy), właśnie moją siostrę cioteczną z mężem i drugą siostrę, że Młodzi, czyli brat z bratową, nie chcą na ślub żadnych prezentów, że przyjmują tylko koperty a przy okazji poinformowała, ile się mniej więcej u nas daje siostra powiedziała mi, że było jej cholernie głupio, bo mięli z mężem w tym okresie kilka wesel a mają roczne dziecko, więc wiedząc, że wiele kasy nie będą mieć a chcą na tym weselu być, wcześniej kupili naprawdę fajny prezent. Po tym co powiedziała moja mama, głupio było im ten prezent dać. ALE DZIĘKI BOGU GO DALI!! Dodatkowo wspomniała mojego wujkowi (tacie tej siostry), który wiózł ich do ślubu, że Młodzi życzą sobie, by miał na sobie frak, co było bzdurą. Oświeciłam siostrę, że na miliard procent mój brat nie miał pojęcia o tym, że mama łazi po gościach z takimi informacjami

Mnie za to mama niby przypadkiem wspomniała, że wraz z moim M jednak trochę za mało daliśmy do koperty, że to mój brat, mogliśmy dać więcej Skąd wie, ile daliśmy? Ano stąd, że wypytała brata dokładnie kto z rodziny ile dał.

Dodatkowo walnęła jeszcze kilka baboli, ale nie chce mi się nawet o tym pisać.
W życiu bym się po niej tego nie spodziewała, to nowoczesna, wesoła i dobra kobieta, przeraża mnie, że dopadła ją taka ślubna gorączka. Teraz mam przygotowania do mojego ślubu i zamierzam jej powiedzieć, że ani ja, ani M nie życzymy sobie żadnego sugerowania gościom czegokolwiek
Niektóre mamy tak mają- uważają, że są bardziej doświadczone od nas i po prostu chcą dobrze i chcą pomóc. Pewnie myślała, że robi dobrze.
Moja w całym stresie nie złożyła nam życzeń pod kościołem
Ale tak sobie myślę, że za jakiś czas gdybym doczekała wesela dziecka, to też bym chciała w nim uczestniczyć i pomócSwoje zdanie też powiem i jeszcze walne focha, jak mnie odsuną od pomocy.
To tak jakbym chciała nadrobić niedociągnięcia na swoim weselu. Może to tak trzeba traktować?

Edytowane przez 201610281624
Czas edycji: 2012-09-05 o 10:32
201610281624 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-05, 10:35   #209
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Cytat:
Napisane przez Ainhoa Pokaż wiadomość
Wesele mieliśmy w remizie, dekorował nam znajomy, swoją kucharkę, która prowadzi sąsiednią restaurację. Mieliśmy swojskie menu- żadnych udziwnień, tradycyjna kuchnia polska. Na stołach było dużo i kolorowo. Ktoś powie, że wiocha. Po części to prawda, bo od kiedy wesela w remizach są eleganckie? Ale ja wiedziałam, że nie chcę eleganckiego przyjęcia, tylko swojskie wesele o których tak wiele słyszałam. Gdybym mogła to chciałabym wesele w góralskiej karczmie, to dopiero balet by byłA ja z centralnej PolskiFajnie i dobrze, że jest taka różnorodność i każda z nas może spełnić swoje marzenia związane z tym jednym dniem. Jest w czym wybierać. Oby nasze życia były tak piękne i cudowne jak nasze wesela
koleżanka też tak miała i podobało mi się to, że na stołach były proste potrawy (a świetne, jak nie lubię krokietów to tam się nimi zajadałam), wszyscy je znali i nikt nie zastanawiał się jak to należy jeść i czy należy jeść, bo może to tylko dekoracja - spotkałam się z takimi dylematami na tych bardziej eleganckich weselach - np. przyniesiono zimne nóżki i w małej szklaneczce jakiś przezroczysty płyn. "ocet do nóżek" pomyślała moja ciocia. ale nie smakował jak ocet. w ogóle nie miało to smaku - woda za chwilę kelnerka powrzucała do tych szklaneczek małe świeczki, które miały pływać po tej wodzie jako dekoracja
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-05, 10:35   #210
Kojaniskatsi
Raczkowanie
 
Avatar Kojaniskatsi
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Centropoland :P
Wiadomości: 287
Dot.: Największe faux pas popełniane przez Młodych :)

Ja wiem, że chciała dobrze, nie zmienia to jednak faktu, że chodząc i przedstawiając wyimaginowane zdanie młodych, nie dość, że niestety, ale przedstawiała ich w niekorzystnym świetle, to jeszcze sprawiła, że goście, którzy tego słuchali, poczuli spory niesmak.
__________________
17-07-2012 Narzeczona
15-11-2014 Żona

"Gdyby ludzie rozmawiali tylko o tym, co rozumieją, zapadłaby nad światem wielka cisza"
Albert Einstein
Kojaniskatsi jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-15 10:01:33


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.