|
|
#181 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 735
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
nie no od kilku stron wątek jest super
![]() komuś się coś wymksneło i grono espertów krytykuje. jeden ekspert przyparty do muru mówi co u niego działa ale znowu innym ekspertom sie to niepodoba ,i krytykują.dziewczyna która została pare dni temu w innym wątku skrytykowana ze cos źle robi w związku ze swoim dzieckiem teraz krytykuje tu itd itd i się kręci to mamowe forum sama się tu kręce ;D ogólnie nie od dziś wiadomo ze każda mama to ekspert (szczególnie jesli chodzi o własne dziecko) i nikt nikomu nie przegada nie ma bata |
|
|
|
|
#182 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 315
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Cytat:
![]() Idziemy dzis do szkoly. Mlody mina kwasna, jak zwykle wkurzony, ze to nie weekend i jednak do tej durnej szkoly trzeba isc, ja sie staram znalezc cos optymistycznego.W koncu opadlam z pomyslow i mowie, ze trudno, wiem, ze nie lubi, ale do szkoly trzeba, ale za to niech sobie wymysli cos, cos fajnego, co bedziemy robic po szkole, to szybciej dzien uplynie. Mlody mysli, mysli w koncu krzyczy: Wiem, bedziemy grac w Lego gre policyjna (nikt z nim nigdy nie chce grac, bo oszukuje, wymysla swoje zasady i ciagnie ta gre w nieskonczonosc, czasem i do 2 godzin Wracamy do domu, juz po obiedzie, pytam sie, czy gramy, a on, ze nie, ze zamiast tego bedziemy robic cos innego. No ok, w koncu jego pomysl mial byc, ale uprzedzilam, ze grac juz dzis nie bedziemy bo czasu malo na oba pomysly, ze ma sie zastanowic w co sie bawimy, wybral jednak ta druga opcje. Jakis czas pozniej, juz po kolacji, szykujemy sie do spania a mlody: Ale obiecalas, ze bedziemy grac w policje ![]() Podkowa, lzy jak grochy, trzesienie ramionami, na nic moje tlumaczenie, ze sam wybral, ze zrezygnowal, zabita wlasna bronia zostalam
|
|
|
|
|
|
#183 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 832
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Moja ma 2 lata, więc na razie kar brak,
ale już jestem przerażona na myśl o wymyślaniu kar ![]() Tzn. moje młode pewnie uważa, że codzienne budzenie ją rano to kara hahah
__________________
|
|
|
|
|
#184 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Cytat:
A co do przykładu z jajecznicą - twój syn tym się zmartwił, a moja córka by się cieszyła, że dzięki temu nie musi jeść Jak Łajka słusznie zauważyła każdemu co innego pasuje - tak dziecku, jak i rodzicowi. I jeszcze jedno - ja nie oskarżam swojego dziecka o złe intencje. Moja córka jest dobra i kochana, zachowuje się różnie - jest na tyle mała, że ma prawo tupać nóżkami ze złości i jęczeć całymi dniami jak jej coś nie pasuje. Ale musi mnie słuchać - dla własnego dobra, dla własnego bezpieczeństwa. Uwierz mi, że trudno jest z dzieckiem, które niczego się nie boi, dla którego np. wybieganie na ulicę jest rodzajem świetnej zabawy a na naturalne konsekwencje jakoś ja pozwolić nie mam ochoty... i takich sytuacji jest wiele - takich, w których coś może się stać jej lub komuś innemu. Ja nie karzę dziecka za to, że np. obiadu nie zjadło albo oskubało kwiatek czy coś tam zniszczyło, to normalne, że dzieci robią takie rzeczy. Zawsze wszystko tłumaczę, często kilkanaście albo i kilkadziesiąt razy, natomiast tłumaczenie czasem nie działa, wtedy trzeba sięgnąć po coś, co zadziała. [1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;4127343 4]Jakis czas pozniej, juz po kolacji, szykujemy sie do spania a mlody: Ale obiecalas, ze bedziemy grac w policje ![]() Podkowa, lzy jak grochy, trzesienie ramionami, na nic moje tlumaczenie, ze sam wybral, ze zrezygnowal, zabita wlasna bronia zostalam [/QUOTE]U mnie jest tak samo.Moja córka świetnie pamięta co ja obiecałam ale totalnie nie wywiązuje się z tego, co obiecała ona ![]() Moja córka jest taka, że dla niej np. powiedzenie "nie chcesz się ubierać to nie pójdziemy na plac zabaw" skutkuje tym, że nadal się nie chce ubierać i jeszcze do tego jęczy, że ona chce iść, tak więc z 1 problemu robią się od razu 2. Już lepszym wyjściem jest odwrócenie uwagi od tego ubierania. Tym bardziej, że kara pt. "nigdzie nie idziemy" to także kara dla mnie i dla drugiego dziecka, bo wtedy wszyscy musimy siedzieć w domu i słuchać jej jęków.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
|
|
|
|
#185 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Cytat:
A z tą jajecznicą, odebrałam to, że konsekwencją było sprzątanie a karą brak jajecznicy ![]() Cytat:
Cytat:
Jak mówię - nie wkładaj ręki do talerza z zupą bo jest gorąca - próbuje włożyć, czasem włoży. Jak mówię, że może dotknąć aby poczuć, że jest gorące - wtedy zachowuje sie ostrożnie i nie dotknie. Zawsze wydawało mi się to całkowicie naturalne, u wielu dzieci zaobserwowalam. Ale ile czasem człowiek musi się nakombinować aby było ok
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|||
|
|
|
|
#186 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 255
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Cytat:
U Twojego nie eliminuje, u mojego i owszem, ale nie od razu i jestem tego świadoma, pewnie, nie raz i nie dwa wielce wskazane by było, żeby coś zadziałało na już, ale jednak bardziej zależy mi na efektach długofalowych. Wierzę, że jest trudno, chociaż przyznaję, że trochę mnie dziwi, że 3-latka choć w małym stopniu nie zdaje sobie sprawy z niebezpieczeństwa ulicy. I wiem, że są sytuacje, w których konsekwencji nie wolno dać odczuć, właśnie choćby w przypadku tego wybiegania na ulicę, bez przesady, to jest oczywiste. Przemknęło mi kiedyś, jak "żaliłaś się" w którymś wątku, że córka Ci nie wierzy, a może to jest tak, że Ty grozisz, ale są to groźby bez pokrycia i ona dlatego nie wierzy Ci też w innych sprawach. Ja nie daję wyboru, że albo się ubiera i wtedy idziemy, albo niech łazi nago/w piżamie, to wtedy siedzimy w domu. Nie dyskutuję, czy ma się ubrać, tylko w jakim tempie. Ubrać się ma, tak samo jak umyć zęby, to są naturalne czynności i nie rozwodzę się nad tym. Rozumiem natomiast, że jako mama dwójki dzieci masz bardziej niż ja ograniczone pole manewru ---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ---------- Cytat:
Kary nie było (w każdym razie nie było takiej, którą bym ja wymyśliła za rzucenie talerzem z jajecznicą), był rzut talerzem, w konsekwencji czego trzeba bałagan posprzątać, a jajecznicy nie ma, bo wylądowała na podłodze, a potem w koszu. I ja tak wielu rzeczy uczyłam syna - pozwalałam dotknąć w miarę ciepłej filiżanki itp. Chociaż czasem to jest taki odruch - nie wolno. O tak. I im dalej w las, tym ciężej
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
||
|
|
|
|
#187 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 858
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Cytat:
![]() [1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;4127343 4]Wyciagam z czelusci, zeby zabic napiecie, co tu dzis zapanowalo ![]() Idziemy dzis do szkoly. Mlody mina kwasna, jak zwykle wkurzony, ze to nie weekend i jednak do tej durnej szkoly trzeba isc, ja sie staram znalezc cos optymistycznego.W koncu opadlam z pomyslow i mowie, ze trudno, wiem, ze nie lubi, ale do szkoly trzeba, ale za to niech sobie wymysli cos, cos fajnego, co bedziemy robic po szkole, to szybciej dzien uplynie. Mlody mysli, mysli w koncu krzyczy: Wiem, bedziemy grac w Lego gre policyjna (nikt z nim nigdy nie chce grac, bo oszukuje, wymysla swoje zasady i ciagnie ta gre w nieskonczonosc, czasem i do 2 godzin Wracamy do domu, juz po obiedzie, pytam sie, czy gramy, a on, ze nie, ze zamiast tego bedziemy robic cos innego. No ok, w koncu jego pomysl mial byc, ale uprzedzilam, ze grac juz dzis nie bedziemy bo czasu malo na oba pomysly, ze ma sie zastanowic w co sie bawimy, wybral jednak ta druga opcje. Jakis czas pozniej, juz po kolacji, szykujemy sie do spania a mlody: Ale obiecalas, ze bedziemy grac w policje ![]() Podkowa, lzy jak grochy, trzesienie ramionami, na nic moje tlumaczenie, ze sam wybral, ze zrezygnowal, zabita wlasna bronia zostalam [/QUOTE]Zdaniem większości powinnaś grać do usranej śmierci bo przecież obiecałaś i nie wolno brzydko traktować dzieci ![]() Cytat:
|
||
|
|
|
|
#188 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 255
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Chyba nie zrozumiałaś niektórych wypowiedzi, albo nieuważnie czytasz.
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
|
|
|
|
#189 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Cytat:
Prosty przykład. Miałam jakieś 4 lata. Pytam mamę czy żelazko jest bardzo gorące. Mama odpowiada, że tak, i że nie wolno dotykać, bo będzie bolało itp. Pytam jeszcze raz, dostaję taką samą odpowiedź. Więc pytam, czy mogę sprawdzić. I dotknęlam. Był płacz, ból... potem szłyśmy do sklepu i jeszcze po drodze marudziłam, że boli mnie palec na co mama odpowiedziała, że przecież tłumaczyła, że jest gorące. A przecież pojęcie "bardzo gorące" na pewno nie było mi obce. Poza tym nie wyobrażam sobie tego "grożenia". Nie wbiegaj na ulicę, bo coś tam. - to jest groźba? Chyba ostrzeżenie. Jak dziecko dostaje szaleju na ulicy, ucieka, histeryzuje to naprawdę, ostatnią rzeczą na jaką miałabym ochote to tlumaczyć, ze źle postępuje, że tak nie wolno, że może stać się krzywda... Ono i tak w tym momencie nie slucha, bo jest zaaferowane "brojeniem" (obojętnie jaka przyczyna tego jest). Byłam kilka dni temu świadkiem takiej sytuacji. Idzie mama z 2-3 latkiem. Uciekał jej w stronę ulicy, jak go łapała, ryczał jak szalony. Wzięła go za rękę i szła dalej z płaczącym dzieckiem. Jak się uspokoił, przystanęła i tłumaczyła (widziałam jak coś pokazywała więc domyślam się, że tlumaczyła). Na pewno nie jestem zwolenniczką "jak będziesz ładnie szła, to kupię ci lizaka (loda, ciastko, lalkę...)". Nie. Dzieci doskonale to pamiętają. Siostra tak "tresowała" syna i każde wyjście na spacer "mama, choć kupimy kinderki". W ten sposób zaczyna się większość spacerów. I nie może byc odmowy
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
|
|
|
|
#190 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 858
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Uważnie. Jestem przerażona co niektórymi wypowiedziami.
|
|
|
|
|
#191 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Dla mnie takie teksty jakie zacytowałaś pojawiają się w momencie kiedy się nie ma już nic do powiedzenia ale pojawiają się w ramach jakiegoś bezsensownego i zawoalowanego 'ataku' na osoby, które mają inne zdanie. Taki sarkazm, który nigdy nie wiem co ma udowodnić
|
|
|
|
|
#192 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 255
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Cytat:
Ja o innym "grożeniu" Klarissy pisałam, coś w stylu, że jak nie przestaniesz czegoś robić, to dostaniesz lanie. Naprawdę, moim zdaniem, sytuacje zagrażające życiu i zdrowiu są po prostu inne i innych środków potrzebują. Przecież gdyby mi dziecko wbiegało na ulicę, to bym je siłą powstrzymała, nie czas na tłumaczenia. Dla mnie to oczywiste i pewna jestem, że dla innych matek też. Ale ostrzeżenie to dla mnie "Nie wbiegaj na ulicę, bo samochód w ciebie uderzy", a nie "Nie wbiegaj na ulicę, bo dostaniesz w dupę" - ale to jest ostrzeżenie na czas, gdy dziecko nie jest w trakcie wbiegania na ulicę
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
|
|
|
|
|
#193 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Cytat:
Cytat:
Ale stanie w kącie czy embargo na bajki po prostu stosuję. To drugie to nawet uważam za pożyteczne bo moja córka jakby jej pozwolić to by cały dzień mogła siedzieć przed tv za to potem w nocy ma koszmary.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
||
|
|
|
|
#194 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
moja wie,ze ulica to miejsce dla 'autek' ,a chodnik dla dzieci,przerabiałysmy to wielokrotnie,kiedy chciała sobie po prostu iść ulicą ,kucałam z nią na brzegu chodnika i pokazywałam,tłumaczyłam ,ze tu chodzą ludzie ,a tam jeżdzą auta,motory itd,ze moze przejsc przez ulicę tylko z kimś za rękę ,demonstrowałam na jajku jak się kończy wejście na ulicę
i mimo młodego wieku rozumie o co chodzi,sama podaje rekę albo przypomina mi,ze mam ją trzymać kiedy widzi ,ze idziemy w stronę pasów,wie,ze trzeba się rozejrzeć ,tyle ze nie uczyłam ją tego dzień,dwa,czy tydzień a odkąd zaczęła chodzić ,w zasadzie to chyba nawet wczesniej,bo w wózku czy chuście tez jej tłumaczyłam zasady ruchu ![]() Jasne,ze gdyby do głowy przyszło jej wybiec na ulicę to bym ja po prostu przytrzymała i tyle,straszenia nie rozumiem,przyjdzie moment,ze 'obiecana'kara przestanie byc tak straszna albo pokusa okaże się silniejsza niż strach przed karą ,i co wtedy? według mnie dziecko musi wiedzieć i rozumieć (na dostosowanym do jego wieku poziomie) co i dlaczego nalezy robic/czego nie mozna robić ,wtedy będzie potrafiło się samo kontrolować.
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. Edytowane przez stokrotka_to_ja Czas edycji: 2013-06-11 o 22:12 |
|
|
|
|
#195 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 255
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Ale co Cię tak przeraża? Że wychowuję swoje dziecko bez kar i nagród? Dlaczego?
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
|
|
|
|
#196 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Cytat:
Ja akurat tłumaczę, że ulica jest dla aut, chodnik dla ludzi, że trzeba się zatrzymać, że to jest niebezpieczne itd. i tutaj córka się nauczyła, że trzeba dać mi rękę, ale trochę to trwało i nerwów mnie kosztowało. A już po prostu "kocham" ludzi, którzy przebiegają na czerwonym gdy ja stoję z dzieckiem i po raz enty tłumaczę, że można iść tylko gdy świeci się zielone światło
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
|
|
|
|
#197 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Cytat:
Ja chyba zostanę przy oglądaniu reklam
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
|
|
|
|
#198 | |
|
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 455
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Cytat:
![]() Teraz wyobraź sobie, ze idziesz z dwoma ciekawymi świata małymi ludzmi ![]() Metoda twoja mozliwa, skuteczna. Z tym, ze trudniejsza, bo trzeba swietnej organizacji czasu i cierpliwosci.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
|
|
|
|
|
|
#199 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Cytat:
![]() Klarissa ,fajną masz córkę wierzę,ze niełatwą w wychowaniu ,ale fajną ,ma dziewczyna wyobraźnię
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. |
|
|
|
|
|
#200 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 735
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
tak trochę od czapy pewnie frazes; że kazde dziecko jest inne to chyba padło z bazylion razy .tak ogólnie.chcę tylko napisać ze teraz się tak przekonałam naskórnie i naocznie ze bardziej nie mogę
zjechała kuzynka która ma córeczkę prawie 3-letnią. z tego co widzę u niej i u nas (bo jeden cały dzień spędziła z nami) mała ma tak przeokropnie ciężki i trudny charakter ze normalnie ja stara baba wymiekłam ,i mój stary mąz zresztą też normalna zdrowa fajna dziewczynka ale czasami jest mega czad ; nie będę opisywać o co dokładnie kaman ..bo nie chcę tylko tak się zastanawiam czy ja jako ja mając tę właśnie małą stosowałabym takie same metody wychowawcze* co teraz u córki czy inne. tego sie nie dowiem ....ale wydaje mi sie ze inne. *ale to brzmi ;; Edytowane przez 201710120930 Czas edycji: 2013-06-11 o 22:22 |
|
|
|
|
#201 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 255
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Cytat:
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
Edytowane przez Miramej Czas edycji: 2013-06-12 o 08:34 |
|
|
|
|
|
#202 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Cytat:
organizacji mozna się nauczyć (wiem to na swoim przykładzie ),z czasem bywa róznie,to fakt ,cierpliwość to tez kwestia pracy nad sobą
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. |
|
|
|
|
|
#203 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: III piętro
Wiadomości: 17 137
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Cytat:
![]() dzieci są niesamowite, człowiek nigdy nie wie kiedy wyskoczą z jakimś tekstem, później się czasami i kilka dni zastanawia skąd je wzięło, tak jak mój syn powiedział do koleżanki "Zośka, jesteś niesubordynowana" - ta, z domu to wyniósł bo ja tak do męża się zwracam ![]() dzieciom jakoś trzeba przekazać że coś im zagraża, że komuś sprawiają przykrość, wyrządzają krzywdę, muszą liczyć się z innymi i każda z nas tego chce, robi tak jak uważa za słuszne, już tu kiedyś któraś z Was pisała, że co byśmy nie wymyśliły i jak bardzo byśmy się nie starały to dzieci jakąś "traumę" czy też złe wspomnienie z dzieciństwa będą miały tak jak i pewnie większość z nas ma
__________________
Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest. |
|
|
|
|
|
#204 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Stokrotko ja dopiero teraz widzę jaka jest ogromna różnica w posiadaniu jednego dziecka a dwójki - widzę to po zmianie zachowania mojej córki, ale też po tym, że wcześniej łatwiej mi było ją opanować, poza tym miałam więcej cierpliwości, odporności na rozmaite fochy, więcej pomysłów.
Jest mi żal, że nie mam dla niej tyle czasu, ile miałam wcześniej, że mały często krzyżuje nasze plany (np. na jakąś zabawę, która się nie odbędzie bo niestety muszę się zająć maluchem) i wiem, że wiele jej dziwnych zachowań wynika z tego. I tak się cieszę, że zaakceptowała brata bez większych problemów i traktuje go jakby był z nami od zawsze, od niedawna też zaczyna się z nim bawić co mnie strasznie cieszy, bo wcześniej nie chciała, ewentualnie gotowa była się bawić, ale nie z nim, tylko nim
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
|
|
|
#205 | |
|
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 455
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Cytat:
Masz dwójkę dzieci. Jedno małe, któremu trzeba tłumaczyć niebezpieczenstwa ulicyi które pochyli się nad kazdym kamyczkiem i kwiatkiem. Lecisz z pracy, odbierasz to dziecko ze zloba, lecisz odebrac starsze dziecko ze szkoły; po czym z dwójką spieszysz na spotkanie na określoną godzinę. Fizycznie nie masz czasu na takie rozkminki o samochodach. Dziecię pod pachę, a edukacja samochodowa poczeka na inną okazję. Nikt nie mówił, ze ma być łatwo.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
|
|
|
|
|
|
#206 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ---------- Cytat:
ale ja znam takie sytuacje,kiedy na rozkiminki nie ma czasu ,mimo ze dziecko póki co jedno ,chodzi tylko o to,ze nie zawsze jest tak,ze człowiek w biegu i pędzikiem gdzieś zasuwa ,luźniejsze momenty tez bywają ,wtedy mozna edukować
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. |
||
|
|
|
|
#207 |
|
kobieta za ladą
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 696
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
http://www.self-psychologia.pl/madre...-rozsadne-kary
dziękuje i żegnam
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał ![]() trzeba dzisiaj nie mieć czasu |
|
|
|
|
#208 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Cytat:
* Jedynie w wyjątkowych momentach, klaps (ale nie dotkliwe bicie!) może podkreślić ogromną wagę przewinienia. Dziecko zapamięta dokładnie takie lekcje ważnych wartości np. prawdomówności, czy poszanowania cudzej wartości (kiedy dostało klapsa za kłamstwo, czy kradzież) * Absolutnie niedopuszczalna jest kara fizyczna. Bicie dziecka nie przynosi żadnych rezultatów wychowawczych – to udowodniono już w wielu badaniach. Podczas bicia dzieci duszą w sobie żal, złość i nienawiść do rodziców, co prowadzi nie tylko do nieposłuszeństwa, ale i nerwicy, depresji, a nawet prób samobójczych. Czasem lęk przed bólem sprawia, że starają się „nie wychylać”, a to opóźnia je w rozwoju. Maluch, czekając w napięciu na lanie, nie wyciąga ze swojego postępowania wniosków. Jest tak skupiony na strachu, że zapomina o samym przewinieniu. I to: Od systemu kar i nagród zależy, jak jest nastawione do świata i siebie samego, a także- jaką będzie miało osobowość. Bożesz Ty mój, szkoda nawet komentować... W życiu bym do takiego specjalisty nie poszła... W ogóle się jakoś nieprzyjemnie te złote porady czyta. Edytowane przez _vixen_ Czas edycji: 2013-06-11 o 23:32 |
|
|
|
|
|
#209 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
dla mnie psycholog,który zaleca klapsa niewiele jest wart i wstyd byłoby mi się na niego powoływać
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. |
|
|
|
|
#210 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 255
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Cytat:
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:32.





















