Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

[Madzialenka12344321]

No wiec wróciłam do domku. ja prawko zdałam 7,5 roku temu (jeszcze wtedy załapałam się w wieku 17 lat można było zdawac) . Zdałam je za pierwszym razem. nie chciałam isc, ale wszyscy mówil abym szła bo kiedys sie przyda, to poszłam co prawda nie żałuje, bo choc nie musze teraz sie egzaminem martwic tym bardziej, ze ostatnio wzrosła we mnie chęć prowadzania auta. od 6 lat nie siedziałam za kierownicą a wczesniej na palcach jednej ręki moge policzyc

dzis jechałam na bocznej drodzę. wiele rzeczy zapomniałam. generalnie na głowną bym nie wyjechała w tej chwili

Asiuk twoj TZ jest przedstawicielem handlowym tak?? czy w związku z tym ma wiele wyjazdów na dłuzej, czy pracuje iles tam godz i wraca do domu??

[mademoiselle betti]

Napisane przez asiuk

Dzięki za trzymanie kciuków

Cholerka, jak to nie ma w takim kolorze?? Świetnie, w dwóch gazetach pokazują taką fotkę, ale nie można tej sukienki kupić w Polsce
Mówisz, że ta różowa jest fajna? A widziałaś w innych kolorach, oprócz czarnego? (moja teściowa chyba by mnie zabiła, gdybym poszła w czarnej kiecce na wesele jej syna, w dodatku jako świadkowa ). Ta ostatnia z Reserved jeszcze wygląda całkiem nieźle, może chociaż ta będzie w sklepie?

Zapomniałam: domek dla lalek jest boski! Dobry wybór!

No właśnie wiem, że głupota, bo po co pokazują w ogóle w gazetach skoro nie ma Różową widziała i jeszcze z tego fasonu czarną i chyba ciemno zieloną Nie bardzo pamiętam Ładną sukienkę widziałam w Zarze, ale jest czarno beżowa więc odpada Tej z Reserved nie widziałam, a szkoda bo ładna Ładne sukienki ogólnie są w H&M, ale myślę, że w maju też będą ładne, jak nie ładniejsze
Mi marzy się na przyszłoroczne wesele taka jak w załączniku ale w kolorze szarym albo pudrowo różowym






Edit: Madziu to ja może odpowiem. Mój kuzyn jest przedstawicielem handlowym, sam sobie rozkłada czas pracy, jedzie tam gdzie mu pasuje. Zawsze wraca do domu później lub wcześniej. Czasem pracuje 10h a czasem 4. Ale jeśli jedzie gdzieś dalej, a nazajutrz miałby jechać tam znowu, to zostaje na noc w hotelu.

Ja w ubiegłym tygodniu właśnie otrzymałam propozycję takiej pracy w fabryce produkującej okna Tata mojego kolegi szuka właśnie przedstawiciela handlowego. Mój Tż nie chciał rzucić obecnej pracy dla tamtej więc propozycja dostała się mnie A nie ukrywam, że taka praca odpowiadałaby mi bardzo No ale może za 2 lata jak skończę studia, a mój biznes splajtuje

[Madzialenka12344321]

Napisane przez mademoiselle betti

Edit: Madziu to ja może odpowiem. Mój kuzyn jest przedstawicielem handlowym, sam sobie rozkłada czas pracy, jedzie tam gdzie mu pasuje. Zawsze wraca do domu później lub wcześniej. Czasem pracuje 10h a czasem 4. Ale jeśli jedzie gdzieś dalej, a nazajutrz miałby jechać tam znowu, to zostaje na noc w hotelu.

Ja w ubiegłym tygodniu właśnie otrzymałam propozycję takiej pracy w fabryce produkującej okna Tata mojego kolegi szuka właśnie przedstawiciela handlowego. Mój Tż nie chciał rzucić obecnej pracy dla tamtej więc propozycja dostała się mnie A nie ukrywam, że taka praca odpowiadałaby mi bardzo No ale może za 2 lata jak skończę studia, a mój biznes splajtuje

czyli generalnie taka praca nie jest zła??

Bo u nas w miescie jest kilka takich ogłoszen jako przedstwiciele handlowi ale sama nie wiedziała co o tym sądzic.

[asiuk]

Napisane przez Madzialenka12344321

Asiuk twoj TZ jest przedstawicielem handlowym tak?? czy w związku z tym ma wiele wyjazdów na dłuzej, czy pracuje iles tam godz i wraca do domu??

Napisane przez mademoiselle betti

Edit: Madziu to ja może odpowiem. Mój kuzyn jest przedstawicielem handlowym, sam sobie rozkłada czas pracy, jedzie tam gdzie mu pasuje. Zawsze wraca do domu później lub wcześniej. Czasem pracuje 10h a czasem 4. Ale jeśli jedzie gdzieś dalej, a nazajutrz miałby jechać tam znowu, to zostaje na noc w hotelu.

Ja w ubiegłym tygodniu właśnie otrzymałam propozycję takiej pracy w fabryce produkującej okna Tata mojego kolegi szuka właśnie przedstawiciela handlowego. Mój Tż nie chciał rzucić obecnej pracy dla tamtej więc propozycja dostała się mnie A nie ukrywam, że taka praca odpowiadałaby mi bardzo No ale może za 2 lata jak skończę studia, a mój biznes splajtuje

Madziu, jest tak, jak pisze Betti. Mój TŻ powinien teoretycznie być codziennie w 10 aptekach. Wiadomo, że różnie z tym bywa. On pracuje tylko w swoim regionie, ostatnio jedna dziewczyna poszła na urlop, więc musiał przejąć jej teren, dlatego akurat raz mu się zdarzyło, że został na noc w hotelu. Są różne szkolenia wyjazdowe, ale nie aż tak często.

Zależy od firmy, ale zarobki są bardzo dobre. Kumpela zarabia miesięcznie ok. 4 tys. na rękę. Czasem uda jej się wyciągnąć 7 tys.

Napisane przez mademoiselle betti

No właśnie wiem, że głupota, bo po co pokazują w ogóle w gazetach skoro nie ma Różową widziała i jeszcze z tego fasonu czarną i chyba ciemno zieloną Nie bardzo pamiętam Ładną sukienkę widziałam w Zarze, ale jest czarno beżowa więc odpada Tej z Reserved nie widziałam, a szkoda bo ładna Ładne sukienki ogólnie są w H&M, ale myślę, że w maju też będą ładne, jak nie ładniejsze
Mi marzy się na przyszłoroczne wesele taka jak w załączniku ale w kolorze szarym albo pudrowo różowym

Fajna sukienka
W maju, mam wrażenie, będzie dużo sukienek na lato, a chciałabym coś eleganckiego. Ale faktycznie, teraz nie ma co się rzucać.

[Madzialenka12344321]

czesc.
juz nie pamiętam jak to jest miec kaca
Głowa mi pęka

Napisane przez asiuk

Madziu, jest tak, jak pisze Betti. Mój TŻ powinien teoretycznie być codziennie w 10 aptekach. Wiadomo, że różnie z tym bywa. On pracuje tylko w swoim regionie, ostatnio jedna dziewczyna poszła na urlop, więc musiał przejąć jej teren, dlatego akurat raz mu się zdarzyło, że został na noc w hotelu. Są różne szkolenia wyjazdowe, ale nie aż tak często.

Zależy od firmy, ale zarobki są bardzo dobre. Kumpela zarabia miesięcznie ok. 4 tys. na rękę. Czasem uda jej się wyciągnąć 7 tys.

kurcze, czyli patrze , że praca fajna.

Zawsze myslałam, ze to się wiąze z ciągłymi wyjazdami, ze co chwila TZ by spał gdzies w Hotelach i mało co by go w domu było.

ale widze, ze jednak xle myslałam

a zarobki nawet 4 tys to sporo jak u nas.

[et-ka]

M adziu, to jednak nie jedziecie do tej Holandi?

ech..a ja już nie mam siły na nic, bo ciągle coś mnie spotks, ciągle jakiś pech..bez przerwy. no i wczoraj np. straciłam portfel. luz

[Madzialenka12344321]

Napisane przez et-ka

M adziu, to jednak nie jedziecie do tej Holandi?

ech..a ja już nie mam siły na nic, bo ciągle coś mnie spotks, ciągle jakiś pech..bez przerwy. no i wczoraj np. straciłam portfel. luz

jak to straciłas portefl??
Ktos go ukradł, zgubiłas??

TZ dzwonił w tym tyg do Holandii i mamy zadzwonic we wtorek/ srodę bo w poniedziałek mają zebranie i będzie wiadomo czy jest dla nas praca czy nie.

[et-ka]

pewnie ktoś ukradł, bo o zgubienie portfela w życiu bym się nie spodziewała. za barfdzo go pilnuję i sprawdzam czy mam w torbie

i jak tak patrzę na Was, to mam wrażenie, że fajniej byłoby Wam zostać w Polsce i tutaj układać sobie już życie, tak jak chcecie..niż znowu być w zawieszeniu w tej Holandii

[Madzialenka12344321]

Napisane przez et-ka

pewnie ktoś ukradł, bo o zgubienie portfela w życiu bym się nie spodziewała. za barfdzo go pilnuję i sprawdzam czy mam w torbie

i jak tak patrzę na Was, to mam wrażenie, że fajniej byłoby Wam zostać w Polsce i tutaj układać sobie już życie, tak jak chcecie..niż znowu być w zawieszeniu w tej Holandii

o kurcze i pewnie miałas w nim wszystkie dokumenty tak jak ja mam??


co do Holandii to są + i - wszystkiego. Jak bysmys zostaliw Polsce to pewnie będziemy zyci od pierwszego do pierwszego. jesli wyjedziemy to przez rok uda nam się odłozyc naprawde sporo kasy (przynajmiej wtedy tak było) to by było bardzo pomocne. Chcemy odkładac teraz na jakies mieszkanie. chcemy cos kupic. mamy jeszcze oszczędnosci z tamtego pobytu w Holandii + kasa z wesela , jesli teraz bymy wyjechali to wiekszosc na mieszkanie bymys juz odłozyli. |To by była dla nas pewna szansa. a wtedy po powrocie bysmy dopiero coś tu sobie planowali.

a mi ostatnio się marzy jeszcze dziecko. taka mnie ochota na małego bobasa naszła. Ale niestety nie mozemy nawet o tym myslec bo nie mamy ani mieszkania ani pracy. Holandia by nam to przyspieszyła. Za rok bysmy się chcieli zacząć starac (tzn ja bym odstwiła tabletki), ale jesli nam nie wyjdą nasze plany mieszkaniowe i z praca to dupa... trzeba będzie czekac dalej

[et-ka]

oczywiście, że miałam wszystkie dokumenty

a z tego co piszesz to racja - jakby ten rok tam aż tak Wam wszystko ułatwił, to chyba jednak nie ma się nad czym zastanawiać

[Madzialenka12344321]

Napisane przez et-ka

oczywiście, że miałam wszystkie dokumenty

a z tego co piszesz to racja - jakby ten rok tam aż tak Wam wszystko ułatwił, to chyba jednak nie ma się nad czym zastanawiać

oo kurde, to przekichane z tymi dokumentami

bardzo by nam pomógł ten rok w Holandii. dlatego chcę jechac.

[asiuk]

Napisane przez Madzialenka12344321

o kurcze i pewnie miałas w nim wszystkie dokumenty tak jak ja mam??


co do Holandii to są + i - wszystkiego. Jak bysmys zostaliw Polsce to pewnie będziemy zyci od pierwszego do pierwszego. jesli wyjedziemy to przez rok uda nam się odłozyc naprawde sporo kasy (przynajmiej wtedy tak było) to by było bardzo pomocne. Chcemy odkładac teraz na jakies mieszkanie. chcemy cos kupic. mamy jeszcze oszczędnosci z tamtego pobytu w Holandii + kasa z wesela , jesli teraz bymy wyjechali to wiekszosc na mieszkanie bymys juz odłozyli. |To by była dla nas pewna szansa. a wtedy po powrocie bysmy dopiero coś tu sobie planowali.

a mi ostatnio się marzy jeszcze dziecko. taka mnie ochota na małego bobasa naszła. Ale niestety nie mozemy nawet o tym myslec bo nie mamy ani mieszkania ani pracy. Holandia by nam to przyspieszyła. Za rok bysmy się chcieli zacząć starac (tzn ja bym odstwiła tabletki), ale jesli nam nie wyjdą nasze plany mieszkaniowe i z praca to dupa... trzeba będzie czekac dalej

Musicie to sobie przemyśleć. Nie jestem pewna, czy za rok, szukając pracy już w Polsce i mając na początku perspektywę niezbyt dużego zarobku, nie zdecydujecie się jednak ponownie wyjechać, bo przecież szkoda czasu pracować za taką kasę, a w Holandii to było to
Wiadomo, że w Polsce rzadko kto zarabia od razu konkretne pieniądze, trzeba jednak dojść powoli do tego.

Widzę, że Ci się z dzieckiem pozmieniało Niedawno jeszcze skarżyłaś się na TŻ, że nie chce słyszeć o zastrzykach hormonalnych dla Ciebie. Jak to szybko się zmienia! (ja też mam podobnie )

Oczywiście, perspektywa straty pracy przez TŻ mocno ostudziła moje zapały, chyba mam naturalny instynkt samicy, która wie, że w takich warunkach jej młode nie przetrwa

[twin--maid]

Cześć

jestem padnięta. W piątek mieliśmy "wesele" (swoje i jeszcze innych 3 par - dzieci znajomych moich rodziców-wszyscy w sierpniu braliśmy ślub) i rodzice wyprawili dużą imprezę dla znajomych. Było ekstra. W prezencie każda para dostała cudowną kołyskę na kółkach coś w tym stylu:

http://www.meblenet.pl/kolyska-kolka...na-p-3679.html

jednak nasza jest z ciemniejszego zdjęcia i kształt ma ładniejszy. poza tym dostaliśmy drewnianą skrzyneczkę z przyborami do szycia i skrzynkę z narzędziami.

Dziś byliśmy na "2012"- 2,5 nudny, przewidywalności, dużo sprzeczności, np." nie ma łączności na całek ziemi a gość ze statku odbiera komórkę i gada z kolegą z Indii nie polecam

Co do prawka to zdałam za 1 razem jeszcze w LO i od tamtej pory jeżdżę także obalam Waszą teorię

Rozpisałam się więc kończę i idę piec brownies.

[Melodia mgieł nocnych]

Butter, piesek jest przesłodki Co do kotów to są okropnie niewdzięczne Mój mieszkał u nas od malucha przez 5 lat, a potem się odbłąkał i prawdopodobnie znalazł inną rodzinę albo założył swoją

mademoiselle betti, sukienka jest śliczna Gdzie ją można znaleźć?

[miskowa]

dzień dobry, dziś się znowu zaczyna odliczanie od nowa do weekendu

Napisane przez mademoiselle betti

Właśnie apropo maluchów. Zastanawiam się co kupić w prezencie mikołajowo - urodzinowym chrześnicy. Mam kilka typów, ale nie umiem się zdecydować na jeden z nich. Już mi się w oczach przewraca od tych zabawek Za moich czasów takich nie było Mam 5 typów:

http://smyk.com/index.php?option=com...idPRODUCT=3499

http://smyk.com/index.php?option=com...idPRODUCT=2718

http://www.allegro.pl/item802154435_...4_x_lalka.html

http://www.allegro.pl/item811485674_..._pasy_bez.html

http://www.allegro.pl/item808186124_...na_876190.html

ja bym kupiła domek dla lalek

Napisane przez kotekk81

dziennnn dooobryyy

cala noc nie moglam spac i teraz zaczynam oczywiscie panikowac czy sobie poradze gupek ze mnie

dasz sobie radę, trzymam kciuki


w ogóle nie odpoczęłam, miałam zajęcia cały weekend, także dziś nic mi się nie chce i już się nie mogę doczekać piątku, bo ten weekend mam wolny.

[mykmyk]

Napisane przez miskowa

dzień dobry, dziś się znowu zaczyna odliczanie od nowa do weekendu

Czesc, ja tez odliczam. Zawsze tak szybko mija weekend.. naprawde raz na jakis czas chetnie bym wziela dzien wolnego np w pon lub pt zeby przedluzyc wolne

Dzis nie mam dobrego nastroju.

[miskowa]

Napisane przez mykmyk

Czesc, ja tez odliczam. Zawsze tak szybko mija weekend.. naprawde raz na jakis czas chetnie bym wziela dzien wolnego np w pon lub pt zeby przedluzyc wolne

Dzis nie mam dobrego nastroju.

ja też mam taki sobie, więc witaj w klubie. Mam @, czuję się tak sobie, warczę na tż i jakoś ogólnie wszystko jest ble

[ButterBear]

Hej...ja też odliczam już do weekendu...

A propos prezentów mikołajowych, to domek dla lalek jest fajny faktycznie. Ja spytałam moją siostrzenicę, co by chciała na mikołaja, to mi powiedziała, że złoty naszyjnik i srebrną bransoletę

Haniu, zrobiłam wczoraj Twoją putanescę. Wyszła super

[mykmyk]

Napisane przez miskowa

ja też mam taki sobie, więc witaj w klubie. Mam @, czuję się tak sobie, warczę na tż i jakoś ogólnie wszystko jest ble

U mnie tez ble. Polozylam sie spac o 2, wstalam o 6..

[Madzialenka12344321]

cześć

wczoraj nas wzięło na oglądanie seriali. poszlismy spac po 2. ja ledwo wstałam, a TZ jeszcze spi

Napisane przez asiuk

Musicie to sobie przemyśleć. Nie jestem pewna, czy za rok, szukając pracy już w Polsce i mając na początku perspektywę niezbyt dużego zarobku, nie zdecydujecie się jednak ponownie wyjechać, bo przecież szkoda czasu pracować za taką kasę, a w Holandii to było to
Wiadomo, że w Polsce rzadko kto zarabia od razu konkretne pieniądze, trzeba jednak dojść powoli do tego.

Widzę, że Ci się z dzieckiem pozmieniało Niedawno jeszcze skarżyłaś się na TŻ, że nie chce słyszeć o zastrzykach hormonalnych dla Ciebie. Jak to szybko się zmienia! (ja też mam podobnie )

Oczywiście, perspektywa straty pracy przez TŻ mocno ostudziła moje zapały, chyba mam naturalny instynkt samicy, która wie, że w takich warunkach jej młode nie przetrwa

no z dzieckiem mi się pozmieniało. I to bardzo. kiedys tak jak piszesz chciałam zastrzyk i miec spokój na kilka lat a teraz?? tak bardzo bym chciała móc rzucic te tabletki za rok i sie starac. Dlatego musimy zrobic wszystko aby miec za rok taką szansę

Jednak jakby nie było kiedys do Polski wrócimy. Trzeba przeciez tu zacząć zyc. poza tym za chiny sie nie zgodze rzucic tabletek będąc jeszcze w Holandii. Dopiero jak przyjadę do Polski i tu znajdę pracę.

No nic plany i marzenia są teraz trzeba brać się za ich realizację

[L_V]

Dzień dobry. Spaaaaaaać Mój hasbend wyjechał do londynu na 3 dni i jak go nie ma to ja nie mogę spać.


Szukam sprawdzonego przepisu na Strogonova. Mam nadmiar polędwicy wołowej.

[dorinka30]

Napisane przez mykmyk

U mnie tez ble. Polozylam sie spac o 2, wstalam o 6..

Stało się coś ?

Cześć

[L_V]

Napisane przez mykmyk

U mnie tez ble. Polozylam sie spac o 2, wstalam o 6..

Podobnie jak ja. Dzięki mojej współokatorce.

[mykmyk]

Napisane przez dorinka30

[/B]


Stało się coś ?

Cześć

Napisane przez L_V

Podobnie jak ja. Dzięki mojej współokatorce.

Dogadalam TZtowi, co przerodzilo sie w dyskusje :/ Nie umiem pojsc spac niepogodzona i niewygadana, wiec musialam skonczyc temat od razu.

[hania811]

Dzień dobry.

Ja też jestem niewyspana. Tak to jest jak 2 noce pod rząd baluję.
Trzeciej nocy niby jestem zmęczona na maksa..a spać nie mogę.

No ale weekend super udany. Rozleniwiłam się na totalnie

Butter sala bardzo ładna. Super że w końcu zaklepana..i mam nadzieję że nic w tym temacie się już nie zmieni

[Madzialenka12344321]

w tydzien przytyłam 1,5 kg
jeszcze nigdy tyle nie wazyłam ech...

[dorinka30]

Napisane przez mykmyk

Dogadalam TZtowi, co przerodzilo sie w dyskusje :/ Nie umiem pojsc spac niepogodzona i niewygadana, wiec musialam skonczyc temat od razu.

Aha, najważniejsze że sprawa wyjaśniona

[miskowa]

Napisane przez Madzialenka12344321

w tydzien przytyłam 1,5 kg
jeszcze nigdy tyle nie wazyłam ech...

siedzenie w domu, gotowanie pysznych obiadków

[ButterBear]

Napisane przez hania811

Dzień dobry.

Ja też jestem niewyspana. Tak to jest jak 2 noce pod rząd baluję.
Trzeciej nocy niby jestem zmęczona na maksa..a spać nie mogę.

No ale weekend super udany. Rozleniwiłam się na totalnie

Butter sala bardzo ładna. Super że w końcu zaklepana..i mam nadzieję że nic w tym temacie się już nie zmieni

No ja też mam nadzieję taką, bo pod nowy termin zaklepaliśmy już dja, fotografa...muszę skoczyć do salonu powiedzieć, żeby moją suknię szybciej sprowadzili...

Haniu, w weekend w ogóle nie miałam czasu, żeby siedzieć na wizażu, a obiecałam Ci zdjęcia psinki. Wkleję może dziś
A jak u Was psia sprawa?

Aha, nie pisałam Wam, psinka ma juz imię, nazywa się Bono

I jeszcze muszę się pochwalić - dostałam podwyżkę. Co prawda bedę musiała pracować godzinę dłużej codziennie, ale chyba się opłaca

[mykmyk]

Napisane przez dorinka30

Aha, najważniejsze że sprawa wyjaśniona

Mam nadzieje, ze wyjasniona, rano zadne z nas i tak nie bylo zadowolone...