Wszyscy którzy chcą schudnąc ok. 5 kg- cd. ZAPRASZAM!

[winyl]

Napisane przez bita smietana

Tak. Niezapomniane wrażenia estetyczne, prawda?

Cindy, ale może warto utrzymywać dietę nawet wtedy, kiedy masz w planach spotkanie ze znajomymi? Bo przecież jak schudniesz też będziesz się z nimi widywała, będą imprezy itd, nie zrezygnujesz z nich z tego powodu, że się odchudzasz Może łatwiej od razu stawić czoło i wypracować swoje sposoby na unikanie wielu kalorii na imprezach?

Ile masz wzrostu?

aliś, w Tesco powinna być Lubella pełnoziarnista, ja ostatnio kupowałam. A może jakieś sklepy ze zdrową żywnością?

Fajny jest jeden przepis z dukana na chlebek, mieszamy otręby, jajko i inne dozwolone składniki, wkładamy masę do sandwichera i pieczemy te 3 minutki, szybkie i zdrowe

winyl, też startuję z SB dzisiaj Jajecznica za mną

Ja już jestem 5 dzień na SB . Chociaż wczoraj bylo grzesznie :P.

[aliś]

Napisane przez agnesuk

Aliś - ok, ja rozumiem,że komuś się może podobać moja figura i cieszy mnie to, ale najgorsze jest to ,że ja ich nie cierpię, chce żeby były inne i dlatego próbuje to jakoś zwalczyć!

To dobrze, że robisz coś by się udoskonalać, bo ja na razie mam lenia, ale mam nadzieje, że jak już nie będę mieć na głowie odchudzania, wezmę się za kształtowanie. Tak już mam, że nie moge sobie stawiać kilku wyzwań (co dziwne bo w pracy potrafię robić 10 rzeczy na raz).

[bita smietana]

aliś, gratuluję postępów Hm, a może ogólni rozejrzyj się czy gdzieś nie ma jakiejś pełnoziarnistej, ja na swoim zad***u znalazłam z sklepie ze zdrową żywnością

agnesuk, a którego Bambino? Bo mam ten z tlenkiem cynku (chyba) i mnie okrutnie zapchał, używam go do stóp

dawaj potem foty spóniczki! Popodziwiam, bo ja się boję mini

jagagaga, w sumie to ktoś pisał, że w trakcie odchudzania jeśli ma wielką ochotę na coś niedozwolonego, to zjada to. Inaczej zjadłby najpierw 10 substytutów a na koniec i tak tę wymarzoną, nieszczęsną pizzę.

No w końcu nie możemy się tym wszystkim zadręczać...

winyl i jak SB? Super jest, nie?

I przepraszam Was za mój wczorajszy wybuch złego nastroju Dzisiaj jest lepiej, odchudzam się już całe 4 godziny, a podobno odchudzanie wyzwala endorfiny

[moooniaaaa]

Napisane przez _Ewelka___

Teraz w udach do 55 nawet mi dochodziło, a biodra hm 97 teraz jakos tak. talia 69. Ale dawno sie nie mierzyla. Fotka z dzisiaj z rana. Nie mam wiekszego lustra zeby zrobic cala sylwetke, przyznam że zdjęcie wyszlo korzystnie, w rzeczywistości mam 3 walki na brzuchu i bokiem wygląda strasznie . A nogi to cellulit spory

i moja kiecka z vero modyt za 29 zl idzie do przerobienia, ma fajny kolor, materiał, potrzebowałam czegos bez wielkiego dekoltu na chrzciny i wesele bo nie bede kupować dwoch osobnych. Muszę ją sporo zwęzić

Ej fajnie wyglądasz! Serio A kiecka super, jaki to rozmiar że będziesz musiała zwężać? Sama czy do krawcowej zaniesiesz? Ja mam dwie lewe ręce do szycia, moja mama jest krawcową,ale może z 20 lat nie szyła to też kiepsko. Nie mam nikogo zaufanego do przeróbek,a szkoda.

Napisane przez bita smietana

Jestem gruba, źle mi z tym, męczy mnie wszystko co się dzieje, jem ze stresu.

Generalnie nigdy nie miałam takiej idealnej figury jak to wrzucacie, nawet nie wiem czy tak porafię.

No i ciągle jest to 63 kg, jestem już zmęczona. Czuję, że nawet te 5 kg w dół będzie niewystarczające.

Już przestaję się użalać

Koniec użalania się, marsz do ćwiczeń!!!

Napisane przez bita smietana

Kupię sobie na pocieszenie tę bluzkę
http://allegro.pl/nowosc-koszula-bod...431387617.html

Ale fajna tylk ja nigdy nie nosiła, body, wygodne to w ogóle?:P

Napisane przez bita smietana

Bo nie wiem jak Wy-ja mam tak, że jak nie jestem na diecie uważam, że jestem do niczego. A kiedy jem same zdrowe rzeczy czuję, że mogę wszystko, że jestem uporządkowana, systematyczna i nic nie gubię ani niczym nie zapominam. Ogólnie jestem wtedy idealna

Mam identycznie

Napisane przez winyl

Tiririri też tak mam!
Ja kocham błękit, ale wyglądam w nim trupio . Może do czasu jak schudnę też będzie to body to sobie kupię i to będzie nasz wątkowy mundurek .

Ale ten błękit wydaje się taki nasycony,a nie typowo jasny. Więc może trupio nie będzie :P

Napisane przez Sunday Rose

Możesz, jeśli jest zrobiony z mąki pełnoziarnistej, albo jeszcze lepiej - zrób sama ja robię tak, jak ciasto na naleśniki (pełnoziarniste ofc), tylko troszkę zmieniam proporcje, żeby ciasto było bardziej gęste, dodaję pieprz, sól i zmieloną paprykę, jest pyszne i przynajmniej wiem, z czego zrobione a do sosu proponuję dodać łyżeczkę musztardy sarepskiej/francuskiej/żydowskiej - super podkreśla smak

Pyyychota

Napisane przez Cindy90

Jestem taka zła na siebie, że szkoda gadać. Weszłam na wagę- 58,3 kg pięknie!!
Nie no dziś i jutro i w pon to nie ma sensu się odchudzać jak tyle jedzenia bd szykować na pon, i jeszcze spotkania z przyjaciółmi, ale od pon na siłkę bd chodzić (już walić to, że za każde wejście 7zł, lepsze to niż siedzenie i wpierniczanie żarcia ciągle) i jak schudnę ze 2-3kg na basen a co czwartek na sale pograć w siate. Muszę zacząć ćwiczyć, wtedy nawet nie chce mi się jeść. Na siłke chodziłam ok 18-19 więc nie myślałam o jedzeniu, a jak wracałam do domu to nyny i chudłam Taki mam plan Tak właśnie zrobię zmotywujcie mnie w pon do tej siłowni plisss

I bardzo dobre nastawienie Już my Ci damy baty jak w pon. nie ruszysz tyłka na siłownię :P

Napisane przez bita smietana

aliś, w Tesco powinna być Lubella pełnoziarnista, ja ostatnio kupowałam. A może jakieś sklepy ze zdrową żywnością?

Ta lubella pełnoziarnista to bubel, wcale nie jest taka pełnoziarnista. Dziewczyny na wątku o SB albo Dukanie wysłały meila do Lubelli i okazało się, że mąka,z której jest produkowany taka wspaniała nie jest :/ Ale bodajże w lidlu jest prawdziwy pełnoziarnisty makaron.




Wróciłam od tż
Dietowo całkiem nieźle, a dodatkowo obydwoje doszliśmy do wniosku że czas się ogarnąć bo wstyd na plażę będzie wyjść

[bita smietana]

moooniaaaa

Ja body nosiłam ostatni raz jakieś 12 lat temu, na wf Nie wiem co mi wtedy odbiło, chyba chciałam być jak Jane Fonda z kaset.

Właśnie wiem, że ta Lubella nie jest idealna, no ale zawsze lepsza od zwykłej mąki (znowu aż tak zła nie jest, sporo dziewczyn z SB pisało, że i tak jej używa), a najłatwiej ją znaleźć w sklepach.

Bo w sumie ja np. nie piekę chlebów, jakichś zaawansowanych potraw mącznych, czasem naleśniki. Więc myślę, że aż tak bardzo nie trzeba się przejmować

No, w Lidlu jest super makaron Combine z semoliny. Różne kształty, a kosztuje 2-3 złote Ale makaron z semoliny jest też w Biedronce No i ten ich pyszny brązowy ryż Chyba Ty mówiłaś, że u Ciebie go wycofali, prawda? Może sprawdź w innych biedronkach, bo u mnie z tego co widziałąm wszędzie jest

[winyl]

Napisane przez bita smietana

aliś, gratuluję postępów Hm, a może ogólni rozejrzyj się czy gdzieś nie ma jakiejś pełnoziarnistej, ja na swoim zad***u znalazłam z sklepie ze zdrową żywnością

agnesuk, a którego Bambino? Bo mam ten z tlenkiem cynku (chyba) i mnie okrutnie zapchał, używam go do stóp

dawaj potem foty spóniczki! Popodziwiam, bo ja się boję mini

jagagaga, w sumie to ktoś pisał, że w trakcie odchudzania jeśli ma wielką ochotę na coś niedozwolonego, to zjada to. Inaczej zjadłby najpierw 10 substytutów a na koniec i tak tę wymarzoną, nieszczęsną pizzę.

No w końcu nie możemy się tym wszystkim zadręczać...

winyl i jak SB? Super jest, nie?

I przepraszam Was za mój wczorajszy wybuch złego nastroju Dzisiaj jest lepiej, odchudzam się już całe 4 godziny, a podobno odchudzanie wyzwala endorfiny

Taak SB jest ekstra . Tylko nie mogę znaleźć książki w wersji elektronicznej (u mnie na zadupiu w jedynej księgarni to nie ma :P).

[moooniaaaa]

Napisane przez bita smietana

moooniaaaa

Ja body nosiłam ostatni raz jakieś 12 lat temu, na wf Nie wiem co mi wtedy odbiło, chyba chciałam być jak Jane Fonda z kaset.

Właśnie wiem, że ta Lubella nie jest idealna, no ale zawsze lepsza od zwykłej mąki (znowu aż tak zła nie jest, sporo dziewczyn z SB pisało, że i tak jej używa), a najłatwiej ją znaleźć w sklepach.

Bo w sumie ja np. nie piekę chlebów, jakichś zaawansowanych potraw mącznych, czasem naleśniki. Więc myślę, że aż tak bardzo nie trzeba się przejmować

No, w Lidlu jest super makaron Combine z semoliny. Różne kształty, a kosztuje 2-3 złote Ale makaron z semoliny jest też w Biedronce No i ten ich pyszny brązowy ryż Chyba Ty mówiłaś, że u Ciebie go wycofali, prawda? Może sprawdź w innych biedronkach, bo u mnie z tego co widziałąm wszędzie jest

O dzięki za dokłądną nazwę tego makaronu,przy najbliższej okazji wybiorę się do lidla
A ryż ostatnio się pojawił to wzięłam 2 opakowania,na zapas

[dimiti]

Napisane przez agnesuk

w sumie... rozumiem Cię. też bym chyba tak miała..ale nie poddawaj się!

Ania - Ty erotomanko

nooo mam nadzieje, ze sie chociaz te 5 kg uda zrzucic a pozniej zachecona sukcesem moze juz to jakos pociagne najgorsze poczatki

Napisane przez bita smietana

Chyba tak zrobię, brak czasu ostatnio plus stres dał mi się we znaki.

A chyba od nowego semstru nie będzie lepiej, więc pora się przyzwyczajać.



175 cm. No 10 kg przy tym wzroście to będzie trochę za dużo, ale generalnie jak porównuję się z koleżankami z roku to wiecie...

Kupię sobie na pocieszenie tę bluzkę
http://allegro.pl/nowosc-koszula-bod...431387617.html

fajna

ja waze wiecej niz ty i nizsza jestem takze znowu az tak zle nie jest pare kg masz od niektorych z nas mniej a z budowa to roznie bywa- ale pomysl- moja kolezanka ma z 170 i wazyla 78kg w najwiekszym okresie....normalnie masakra! a teraz wazy 59kg dalo sie? dalo!

[winyl]

Napisane przez moooniaaaa

O dzięki za dokłądną nazwę tego makaronu,przy najbliższej okazji wybiorę się do lidla
A ryż ostatnio się pojawił to wzięłam 2 opakowania,na zapas

A co to za wspaniały ryż?

[_Ewelka___]

Napisane przez moooniaaaa

Ej fajnie wyglądasz! Serio A kiecka super, jaki to rozmiar że będziesz musiała zwężać? Sama czy do krawcowej zaniesiesz? Ja mam dwie lewe ręce do szycia, moja mama jest krawcową,ale może z 20 lat nie szyła to też kiepsko. Nie mam nikogo zaufanego do przeróbek,a szkoda.

to rozmiar L, poza tym jest bezksztaltna, jak koszula nocna więc musze dac do krawcowej, jeszcze cos wymysle bo taka okazja ze nie moglam tego przegapic, tym bardziej ze potrzebowalam sukienki

Napisane przez bita smietana

Kupię sobie na pocieszenie tę bluzkę
http://allegro.pl/nowosc-koszula-bod...431387617.html

widzialam ją na watku zakupowym, fajna, ja lubie body, podkreslaja figure i mam wrazenie ze maskuja brzuszek poczekam na zdjecie na kims

mam fatalny humor, wszytsko jest do dupy dosłownie. Pozarlam sie z TZ, w sumie to nie pozarlam bo przeciez nie rozmawialismy dostalam wczoraj smsa od kumpla, duuzo starszy facet i ogolnie jak brat! fakt, czasem cos marudzil jaka to ja piekna jestem ale szybko ukrucilam takie teksty chlopa pol roku na oczy nie widzialam, nie mam z nim kontaktu i wczoraj napisal smsa, cos w stylu kiedy go odwiedze, i ze milosc przez telefon to fajne doswiadczenie nachlał się, naćpał, nie wiem. Mój TZ odczytal smsa, czego nie robi nigdy, może coś go drgnęlo, nie mam pojecia. pokazal mi telefon i juz sie nie odezwal.

Czy to moja wina? nie chcial nic sluchac, jakbym zrobila cos złego. No cholera jasna nie mam sil. Roztsalismy sie przez takie zachowanie, dokladnie przez to. tak mnie to zabolalo ze nie wiem co zrobic. i zadna rozmowa nie wchodzi w gre bo ja go nie chce widziec. Nie wiem co zrobic, zeby wreszcie zrozumial pewne rzeczy. Tak mnie to zabolalo, mowie Wam...

[moooniaaaa]

Napisane przez winyl

Taak SB jest ekstra . Tylko nie mogę znaleźć książki w wersji elektronicznej (u mnie na zadupiu w jedynej księgarni to nie ma :P).

Daj meila na pw to Ci coś wysle potem :P

Napisane przez winyl

A co to za wspaniały ryż?

Zwykły brązowy, ale tani bo 1.99 za 4 torebki. Dla mnie torebka wystarczy na dwa obiady, więc w ogóle taniocha wychodzi :P

Napisane przez _Ewelka___

to rozmiar L, poza tym jest bezksztaltna, jak koszula nocna więc musze dac do krawcowej, jeszcze cos wymysle bo taka okazja ze nie moglam tego przegapic, tym bardziej ze potrzebowalam sukienki


widzialam ją na watku zakupowym, fajna, ja lubie body, podkreslaja figure i mam wrazenie ze maskuja brzuszek poczekam na zdjecie na kims

mam fatalny humor, wszytsko jest do dupy dosłownie. Pozarlam sie z TZ, w sumie to nie pozarlam bo przeciez nie rozmawialismy dostalam wczoraj smsa od kumpla, duuzo starszy facet i ogolnie jak brat! fakt, czasem cos marudzil jaka to ja piekna jestem ale szybko ukrucilam takie teksty chlopa pol roku na oczy nie widzialam, nie mam z nim kontaktu i wczoraj napisal smsa, cos w stylu kiedy go odwiedze, i ze milosc przez telefon to fajne doswiadczenie nachlał się, naćpał, nie wiem. Mój TZ odczytal smsa, czego nie robi nigdy, może coś go drgnęlo, nie mam pojecia. pokazal mi telefon i juz sie nie odezwal.

Czy to moja wina? nie chcial nic sluchac, jakbym zrobila cos złego. No cholera jasna nie mam sil. Roztsalismy sie przez takie zachowanie, dokladnie przez to. tak mnie to zabolalo ze nie wiem co zrobic. i zadna rozmowa nie wchodzi w gre bo ja go nie chce widziec. Nie wiem co zrobic, zeby wreszcie zrozumial pewne rzeczy. Tak mnie to zabolalo, mowie Wam...

No pewnie, żal nie brać za taka cenę
A co do tż to ... Pomyśl, że Ty odczytujesz u niego takiego smsa, ufasz mu, tłumaczy że to tylko głupi sms,ale jednak w głowie pozostają różne myśli. Postaw się na jego miejscu. Chociaż z tego co piszesz nawet nie dał Ci nic powiedzieć, wytłumaczyć?

[aliś]

Napisane przez bita smietana

I przepraszam Was za mój wczorajszy wybuch złego nastroju Dzisiaj jest lepiej, odchudzam się już całe 4 godziny, a podobno odchudzanie wyzwala endorfiny

O tak! Jak ja zaczynam odchudzanie (i jeszcze nie zdążę nagrzeszyć) to też czuję się taka szczęśliwa i dumna, ze jestem taki twardziel
Jajecznicy na śniadanie nie zjadłam, bo w sumie jak zwlokłam się z łóżka to było południe, więc zrobiłam sobie makaron razowy z brokułami. Czy ten makaron taki prawdziwie razowy to nie wiem, skoro wy mówicie, że mąka Lubelli nie do końca. Kupiłam taki w Tesco i nie jest biały

[_Ewelka___]

obzeram sie plackami ziemniaczanymi, nie lubie tego

monia,ja chyba ogolnie mam duzy dystans do takich spraw, do zazdrosci. Nie rozmawial ze mna przez 2 godziny, nie zauwazal, odpychal. Nie wytrzymalam i wybieglam z domu, bylo jeszcze kilku znajomych u niego. Poszedl za mna, ale nie rozmawialismy cala droge. Napisal cos na gg. Zabolalo mnie to - że zwatpil we mnie. Ze to sie nigdy nie zmieni. Oczywiscie jak zwykle on swoje ja swoje. Ale jak mogl pomyslec, ze taki sms sam z siebie nie przychodzi, ze moze cos wyslalam? nic nie wymyslam, ranią mnie takie podejrzenia, nie jestesmy dziecmi, nie znamy sie kilka tygdni . jesli przesadzam to napisz, bo ja nie wiem co o tym myslec. Boje sie, ze na kazdym kroku to sie bedzie za nami ciagnelo, że kiedys go zdradzilam, nawet nie prosilam o wybaczenie, to on chcial ze mna byc mimo wszytsko

[dimiti]

Napisane przez _Ewelka___

obzeram sie plackami ziemniaczanymi, nie lubie tego

monia,ja chyba ogolnie mam duzy dystans do takich spraw, do zazdrosci. Nie rozmawial ze mna przez 2 godziny, nie zauwazal, odpychal. Nie wytrzymalam i wybieglam z domu, bylo jeszcze kilku znajomych u niego. Poszedl za mna, ale nie rozmawialismy cala droge. Napisal cos na gg. Zabolalo mnie to - że zwatpil we mnie. Ze to sie nigdy nie zmieni. Oczywiscie jak zwykle on swoje ja swoje. Ale jak mogl pomyslec, ze taki sms sam z siebie nie przychodzi, ze moze cos wyslalam? nic nie wymyslam, ranią mnie takie podejrzenia, nie jestesmy dziecmi, nie znamy sie kilka tygdni . jesli przesadzam to napisz, bo ja nie wiem co o tym myslec. Boje sie, ze na kazdym kroku to sie bedzie za nami ciagnelo, że kiedys go zdradzilam, nawet nie prosilam o wybaczenie, to on chcial ze mna byc mimo wszytsko

wybacz, ale ja tez bym sie na jego miejscu troche zdenerwowala i zastanawiala czy czegos nie zrobilas
ja tztowi nigdy nic nie zrobilam- nie krecilam z innym itd a jednak czasami tez ma takie odchyly
za to on mi taki nr wykrecil i wybacz, ale wiem jak to strasznie boli i ile czasu sie o tym pamieta- nawet jak teraz jest ok to jednak rysa na sercu zostaje i to sie bedzie zawsze pamietalo trzeba cierpliwosci i wytlumaczyc spokojnie wszystko a nie sie obrazac....

[moooniaaaa]

Napisane przez _Ewelka___

obzeram sie plackami ziemniaczanymi, nie lubie tego

monia,ja chyba ogolnie mam duzy dystans do takich spraw, do zazdrosci. Nie rozmawial ze mna przez 2 godziny, nie zauwazal, odpychal. Nie wytrzymalam i wybieglam z domu, bylo jeszcze kilku znajomych u niego. Poszedl za mna, ale nie rozmawialismy cala droge. Napisal cos na gg. Zabolalo mnie to - że zwatpil we mnie. Ze to sie nigdy nie zmieni. Oczywiscie jak zwykle on swoje ja swoje. Ale jak mogl pomyslec, ze taki sms sam z siebie nie przychodzi, ze moze cos wyslalam? nic nie wymyslam, ranią mnie takie podejrzenia, nie jestesmy dziecmi, nie znamy sie kilka tygdni . jesli przesadzam to napisz, bo ja nie wiem co o tym myslec. Boje sie, ze na kazdym kroku to sie bedzie za nami ciagnelo, że kiedys go zdradzilam, nawet nie prosilam o wybaczenie, to on chcial ze mna byc mimo wszytsko

Nie pisz o plackach bo to moja słabość Chrupiące, prosto z patelni, z kubkiem zimnego mleka ... Ehh.

Moim zdaniem ... Ze zdradą tak jest,że chociaż się wybaczy to się nie zapomni. I nigdy nie zaufa do końca. Dlatego nie dziwię się, że do głowy przyszły mu od razu podejrzenia i nie wierzy. Postaw się na jego miejscu. Ale z drugiej strony uważam,że w takiej sytuacji nie ma co się kłócić, obrażać i nie odzywać tylko wprost sobie wszystko powiedzieć i albo się wierzy albo nie. Chociaż może on potrzebuje kilku dni, ochłonie, przemyśli i w ogóle przeprosi,że zwątpił? A tak w ogóle to wydaje mi się,że on Cie strasznie kocha A ta złość to jakiś rodzaj walki, obrony bo boi się,że Ciebie straci. I może sam do końca nie wiedział jak na to zareagować. Na Twoim miejscu napisałabym mu smsa, całkowicie wyjaśniła sytuację, napisałabym wszystko co myślę i czekała na jego reakcję. Nie ma co się przekrzykiwać.

[_Ewelka___]

placki dzisiaj wyszly ble, duze i puchate. A tez lubie jak sa chrupiace. Ostatnio jemy z sosem czosnkowym, to pomysl zgapiony z pewnego pubu. Ale fajne połaczenie

dzisiaj nadrobie zaległości ukochanego serialu i wieczor spa a co oby sie nie opychac przed kompem

dziewczyny, on zawsze byl chorobliwie zazdrosny. Sam mi przyznal, ze dziwi sie że z nim wytrzymalam. Wybaczyl mi, bo wie ze sam zawinil, ewidentnie do tego mnie pchnal swoim zachowaniem. To było chore. A zabolalo mnie to - ze ostatnie pół roku, jestem tak w porządku jak nigdy. A on nie wierzy Napisalam co mysle, jak zwykle sie nie zgadza. Nie obrażam się, tylko on znow odbiera moje smsy, nie wierzy, i jak opowiadamo jakims koledze cokolwiek, zlosci sie. Nie wytrzymam, jeśli znow taki bedzie. O to chodzi. odpuszczam juz, nie wiem czy jemu jest ciezko, nigdy nie mowi o uczuciach. Bedzie co bedzie. Ale dziekuje Wam

[moooniaaaa]

Napisane przez _Ewelka___

placki dzisiaj wyszly ble, duze i puchate. A tez lubie jak sa chrupiace. Ostatnio jemy z sosem czosnkowym, to pomysl zgapiony z pewnego pubu. Ale fajne połaczenie

dziewczyny, on zawsze byl chorobliwie zazdrosny. Sam mi przyznal, ze dziwi sie że z nim wytrzymalam. Wybaczyl mi, bo wie ze sam zawinil, ewidentnie do tego mnie pchnal swoim zachowaniem. To było chore. A zabolalo mnie to - ze ostatnie pół roku, jestem tak w porządku jak nigdy. A on nie wierzy Napisalam co mysle, jak zwykle sie nie zgadza. Nie obrażam się, tylko on znow odbiera moje smsy, nie wierzy, i jak opowiadamo jakims koledze cokolwiek, zlosci sie. Nie wytrzymam, jeśli znow taki bedzie. O to chodzi. odpuszczam juz, nie wiem czy jemu jest ciezko, nigdy nie mowi o uczuciach. Bedzie co bedzie. Ale dziekuje Wam

Ewelka, mamy ze sobą chyba więcej wspólnego niż mi się wydawało :P On nie zachowuje się fair, ale postaraj się go zrozumieć. I odpuść. Daj mu czas,przetrawi to i pewnie zrozumie swoje zachowanie. On się po prostu boi,że Cie straci, czuje zagrożenie.




Dziewczyny, pomóżcie mi coś skomponować na obiad. Mam mięso mielone, paprykę, cebulę, jogurt nat., przyprawy. Ale nie wiem co z tego zrobić :P Żebym miała sos pieczarkowy albo pieczarki to podsmażyłabym mięsko z warzywami, ugotowała ryż i wymieszała wszystko z sosem. albo chociaż pomidory z puszki ... mam jednego,ale świeżego :P Nie mam dzisiaj weny :P

[dimiti]

ja nie pomoge z pomyslem na obiad bo kompletnie sie do tego nie nadaje
jutro wiem tylko, ze bede miala salatke i piers z kurczaka- ale szalenstwo

[aliś]

Może jakąś zapiekankę: mięso, makaron (ja makaroniara jestem i wszędzie chcę je wcisnąć), papryka cebulka zalać to sosem na bazie jogurtu, jajka i czosnku. A jak masz więcej tej papryki to możesz zrobić paprykę faszerowaną mięsem

[moooniaaaa]

Napisane przez aliś

Może jakąś zapiekankę: mięso, makaron (ja makaroniara jestem i wszędzie chcę je wcisnąć), papryka cebulka zalać to sosem na bazie jogurtu, jajka i czosnku. A jak masz więcej tej papryki to możesz zrobić paprykę faszerowaną mięsem

Nie mam makaronu, musze iść do lidla bo nie chcę używać zwykłego.
Ale wezmę pod uwagę łódki paprykowe

[_Ewelka___]

Mooooooonia
jak mi pomożecie przetrwac ten wieczór to będzie dobrze

jedyne co mi przychodzi do głowy to faszerowana papryczka zapiekaa w piekarniku
chili con care (czy jak sie zwie) ale potrzebna czerwona fasola i pomidory
kurcze nie wiem

[dimiti]

Napisane przez _Ewelka___

Mooooooonia
jak mi pomożecie przetrwac ten wieczór to będzie dobrze

jedyne co mi przychodzi do głowy to faszerowana papryczka zapiekaa w piekarniku
chili con care (czy jak sie zwie) ale potrzebna czerwona fasola i pomidory
kurcze nie wiem

faszerowana papryczka dobry pomysl

[moooniaaaa]

Papryka już w piekarniku :P

Ewelka, pewnie że pomożemy! tylko trzymaj się z dala od słodyczy :P

[aliś]

Mniam, będzie pyszna. Ja już usmażyłam piersi do kebaba i kupiłam te tortille, najwyżej nie zjem całego placka a zjem więcej warzyw.
Przed chwilą pierwszy raz zrobiłam 8min legs. Fajne te ćwiczenia, nie męczyłam sie (wiem, ze to tylko 8 minut ale ja mam zero kondycji). Za to przy 8 min buns poległam pod koniec, a to dlatego, że robiłam na twardej podłodze i bolały mnie kolana No i zmęczyłam się trochę
Mimo wszytko będę to ćwiczyć
Wiecie, że jestem chyba na pierwszym wątku, który tak mnie mobilizuje, że w ogóle ruszam dupę do ćwiczeń. Wierzę, że razem czeka nas sukces
Muszę też zakupić jakiś dobry balsam ujędrniający. Nie lubię takich bo mam staaarsznie suchą skórę, a mam wrażenie, że one słabo nawilżają. Czego używacie dziewczyny walczące z cellulitem i utratą jędrności

[agnesuk]

Napisane przez bita smietana

agnesuk, a którego Bambino? Bo mam ten z tlenkiem cynku (chyba) i mnie okrutnie zapchał, używam go do stóp

dawaj potem foty spóniczki! Popodziwiam, bo ja się boję mini
I przepraszam Was za mój wczorajszy wybuch złego nastroju Dzisiaj jest lepiej, odchudzam się już całe 4 godziny, a podobno odchudzanie wyzwala endorfiny

zwykły bez cynku
nie kupiłam jednak spódniczki ale za to kupiłam koszulę w kratkę zdjęcia pozniej

BŚ - no! taka postawa mi się podoba! koniec użalania się brawo!

Ewelka - placki ziemniaczane! uwieeeeelbiam! kiedyś zrobię z cukinii, mało kaloryczne i zdrowe!

Aliś - co do kremów z cellulitem ja używam z Avonu i balsam z Q10.

zapiekana papryka, hmmm muszę spróbować!

[Sunday Rose]

Och, Ewelka, biedna, musisz z nim poważnie pogadać i powiedzieć mu, że Cię to bardzo boli, musi zrozumieć!

[69love69]

i diete ch. strzelił.

ale wracam i walcze dalej!


pamiętacie mnie jeszcze bo chyba z miesiąc mnie nie bylo, sesja,problemy z kompem i poza tym wstyd mi bylo

[agnesuk]

no pewnie,że pamiętamy! ...
zapomnij o tym co było i zacznij dzielnie od nową, nie poddajemy się!

[_Ewelka___]

Napisane przez moooniaaaa

Ewelka, pewnie że pomożemy! tylko trzymaj się z dala od słodyczy :P

oh mama juz mi dała bialego michałka, nie to ze cukierek lezy, wtedy sie opre, ale przychodzi do pokoju i daje do reki to co zrobic

i jak papryka? to mi sie z SB kojarzy, miesko i warzywka. A dalas moze ryz jeszcze czy nie? mniam. Musze kiedys zrobic

Napisane przez Sunday Rose

Och, Ewelka, ja Cię rozumiem, mój robi podobne akcje z kochającym się we mnie bratem przyjaciółki. Biedna, musisz z nim poważnie pogadać i powiedzieć mu, że Cię to bardzo boli, musi zrozumieć!

wiem wiem. Sprawa sie troche wyjasnila. Juz wczoraj napisalam do kumpla co to znaczy?! okazalo sie, ze to pomylka. Zdarzalo mu sie przesadzic, ale to wyglupy byly. A teraz po takim czasie taki sms - mało tego, z tresci wynikalo ze ja czegos chce, ze on odpowiada na mojego smsa. Okazalo sie ze to pomyłka, 5 minut wczesniej pisal do mnie i nastepny sms rowniez do mnie poszedl.

zobaczymy, jak moj TZ sie teraz zachowa

Napisane przez 69love69

pamiętacie mnie jeszcze bo chyba z miesiąc mnie nie bylo, sesja,problemy z kompem i poza tym wstyd mi bylo

kazdemu sie zdarza
wazne ze wrocilas

[Patka 89]

Hej ;* jak zwykle dawno nie pisałam... ale sesja mnie męczy :/ jeszcze tylko jeden egzamin....
ogólnie mam mega doła i muszę się wyżalic powodów jest kilka:
1. Oczywiście waga... od ponad miesiąca stoi w miejscu, a jestem na diecie. Nie wiem czym jest to spowodowane, ograniczam jedzenie, nie jadłam słodyczy itp. Jak zobaczyłam że jest tyle samo kg to taka byłam zła że zjadłam batona. ehhh... w sumie jeszcze tą wagę bym zniosła, ale nie nawidzę mojego brzucha. Jest oponka jak siedzę i boczki brzydko wystają ze spodni. Dodatkowo jest tak jakby cellulit... Wydaje mi się że po masażach bańką chińską jest trochę lepiej ale daleko mi do ideału...
2. Sesja... już nie mam siły się uczyc. W tamtym tygodniu całe noce zarywałam i się uczyłam, juz nie mam siły. Został mi jeden najgorszy egzamin, nie wiem jak to ogarnę...
3. Najgorsze... 2 miesiące temu rozstałam się z TŻ. Ja zerwałam, bo nie czułam się kochana w tym związku... jest mi strasznie ciężko, kocham go okropnie, ale nie mogę z nim byc. Przez ten czas nie mieliśmy kontaktu, w tamtym tygodniu napisałam do niego, cały dzień smsowaliśmy no i znowu cisza. Nie wiem po co to robię i katuję się... chciałabym o nim zapomniec ale nie mogę. Dodatkowo teraz cały świat o nim mówi. Codziennie mi się śni, rodzina o niego pyta... cały czas o nim myślę i się dołuję...


zastrzelcie mnie