Koty - Strona 73 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-03-24, 11:45   #2161
bzyczka1
Zakorzenienie
 
Avatar bzyczka1
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
Dot.: Koty

sterylka była 2,5 miesiące temu, może jeszcze jej się hormony nie ustawiły do pionu Nie sądzę żeby sterylka była źle zrobiona Nasz pan weterynarz jest bardzo dobrym lekarzem i nie pozwoliłby sobie na takie zaniedbanie. Ale ona od małego się tak zachowywała. Nawet jak była taką kulką 5tyg. to już wtedy skakała i gryzła, nie pomagały żadne piski, dmuchanie w nosek, czy psikanie wodą. Ba! Ona lubi jak się ją psika.
Między mną a tż jest ok, sprzeczamy się ale tak normalnie bez żadnych wielkich awantur.
Właśnie słyszałam o tych kroplach Bacha, ale nie wiem czy są skuteczne. będę u weta to popytam może słyszał coś na ich temat.
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"

Nasz skarb
bzyczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-24, 11:49   #2162
WhiteInnocent
Wtajemniczenie
 
Avatar WhiteInnocent
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 092
Dot.: Koty

Cytat:
Napisane przez bzyczka1 Pokaż wiadomość
WhiteInnocent nie jestem pewna czy sterylizacja zapobiegnie chęci kota na wyjście z domu. Tak samo jak jestem pewna że kot wysterylizowany nie koniecznie staje się łagodniejszy. Moja kotka jest sterylizowana, nie wychodzi a mimo to, parę razy w miesiącu musimy na nią polować albo w korytarzu, albo w piwnicy a w najgorszym wypadku na podwórku. Nie idzie jej opanować. Sama wskakuje na klamkę i gdy przyjdzie ktoś kto nie wie, że trzeba przekręcić zamek albo zapomni o tym to kota już nie ma. Gdy otwieram drzwi to muszę ją mieć na rękach, pewnie wyglądam jak kocia wariatka ale co tam

Wczoraj kocica przeszła już samą siebie. Wpadła w taki szał i była tak agresywna... po świętach ide do weta popytam czy nie możnaby jej jakiś tabletek na uspokojenie dawać. Jesteśmy młodym małżeństwem, wiadomo że kiedyś pojawi się dziecko, a jak ona się nie zmieni to będziemy zmuszeni ją oddać komuś bez dzieci. Rzuca się na wszystko co się rusza, mimo krzyków, pryskania wodą, odstraszaczy. Dzisiaj wskoczyła na telewizor zawieszony na ścianie i całe szczęście że zawieszony i że wieszak wytrzymał dodatkowe kilogramy bo gdyby stał to już byśmy tv nie mieli
Każdy kot ma swój charakter i kastracja/sterylizacja go nie zmienią, a jedynie uspokoją hormony. Mają jednak w ten sposób trochę wpływ na chęć wychodzenia kota na dwór, choć nie twierdzę, że całkowity i zawsze

Takie polowanie, które opisałaś, czasami ma miejsce również u mnie Młodziak niedawno miał kastrację i jeszcze wariuje, a starsza kotka przy nim chyba zapomniała ile ma lat Zdarza im się uciec na klatkę schodową i czasami je po niej pooprowadzam- wystarcza.

To ja za nie odpowiadam i podjęłam decyzję o ich niewychodzeniu ze względu na ich bezpieczeństwo. One nie wiedzą co jest dla nich dobre, bo ani wychodzenie ani whiskas, które pewnie lubią Jak tylko poświęcam im czas poprzez zabawę nie mają ochoty uciekać- dodam, iż normalnie pracuję i studiuję.
Zawsze warto spróbować

Tak myślałam, że niedawno sterylka była Mój kocurek też gdzieś tyle po kastracji jest i skacze po telewizorze, ścianach, oknach, krzesłach i generalnie biega znerwicowany Kwestia czasu
__________________
WhiteInnocentt.blogspot.c om

Mój dom jest tam, gdzie moje koty są

Edytowane przez WhiteInnocent
Czas edycji: 2010-03-24 o 11:53
WhiteInnocent jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-24, 11:57   #2163
ktsw
Zakorzenienie
 
Avatar ktsw
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 667
Dot.: Koty

Cytat:
Napisane przez WhiteInnocent Pokaż wiadomość
One nie wiedzą co jest dla nich dobre, bo ani wychodzenie ani whiskas, które pewnie lubią Jak tylko poświęcam im czas poprzez zabawę nie mają ochoty uciekać- dodam, iż normalnie pracuję i studiuję.
co te koty mają z tym whiskasem nakupowałam ostatnio najlepsze karmy na rynku (6 kilo TOTW) a jedna mi zrobila takiego focha i przez cały dzien nie ruszyla miski
ktsw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-24, 11:58   #2164
bzyczka1
Zakorzenienie
 
Avatar bzyczka1
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
Dot.: Koty

Ja wiem, że zabawa jest bardzo ważna. Staram się poświęcać jej swój czas i uwagę, tylko że ona najchętniej bawiła by się cały dzień a ja jej tyle czasu poświęcić nie mogę. Jeszcze jakiś czas temu starałam się przekonać tż do przygarnięcia drugiego kota, ale teraz mogę o tym zapomnieć, że tż się zgodzi. On boi się że będą takie dwa wariaty w domu Najgorsze jest jej wstawanie w nocy i dobijanie się do drzwi. Skacze po klamce, miauczy, boję się że sąsiedzi będą źli o to hałasowanie.
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"

Nasz skarb
bzyczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-24, 12:00   #2165
illuvies
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
Dot.: Koty

Ja czytałam, chyba nawet na tym wątku? że hormony mogą się stabilizować do pół roku...
Jeden mój kocur jest "normalny", drugi, tak jak zaczął gadać, tak już gada (miauczy i mruczy do siebie, do mnie, do TŻ, do wszystkich), oba się pięknie bawią, ale mają mniej niż rok, więc to normalne, że szaleją. Jest to jednak zabawa, nie doszukiwanie się kotki do zgwałcenia.

Bzyczka, co do Bacha, to rzec by można, 50/50. Na miau jest o tym wątek.
illuvies jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-24, 12:09   #2166
bzyczka1
Zakorzenienie
 
Avatar bzyczka1
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
Dot.: Koty

no i właśnie wolałabym uniknąć podawania jej jakichkolwiek specyfików. Tym bardziej że są one dość drogie koło 40-50zł za 20 czy 30ml, a wiadome jest że na jednej butelce się nie kończy
dochodzi wręcz do tego że by się przed nią bronić i jej atakami zamykamy ją w drugim pokoju i dopiero jak się uspokoi to ją wypuszczam. Nie wiem czy to dobrze czy źle ale jej pomaga, ehh
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"

Nasz skarb
bzyczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-24, 12:09   #2167
WhiteInnocent
Wtajemniczenie
 
Avatar WhiteInnocent
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 092
Dot.: Koty

Cytat:
Napisane przez ktsw Pokaż wiadomość
co te koty mają z tym whiskasem nakupowałam ostatnio najlepsze karmy na rynku (6 kilo TOTW) a jedna mi zrobila takiego focha i przez cały dzien nie ruszyla miski

Moje z kolei zamieniają się miskami Muszę pilnować przy każdym posiłku i zamykać w osobnych pomieszczeniach, bo jeden jada karmę wet. na struwity, a druga orijena więc o zamianie nie ma mowy.

Cytat:
Napisane przez bzyczka1 Pokaż wiadomość
Ja wiem, że zabawa jest bardzo ważna. Staram się poświęcać jej swój czas i uwagę, tylko że ona najchętniej bawiła by się cały dzień a ja jej tyle czasu poświęcić nie mogę. Jeszcze jakiś czas temu starałam się przekonać tż do przygarnięcia drugiego kota, ale teraz mogę o tym zapomnieć, że tż się zgodzi. On boi się że będą takie dwa wariaty w domu Najgorsze jest jej wstawanie w nocy i dobijanie się do drzwi. Skacze po klamce, miauczy, boję się że sąsiedzi będą źli o to hałasowanie.
Doskonale Cię rozumiem Na pewno nie jest to łatwa sytuacja. Mój młodziak nie mógł zostać wykastrowany odpowiednio wcześniej ze wgzlędu na struwity i problemy z nerkami- koncertował więc całymi dniami kilka tygodni. Do tego przy struwitach sikał poza kuwetą dosłownie wszędzie. Zarówno sądziedzi jak i tż mieli tego dość- po kilkunastu nieprzespanych nocach w ciągłym zapachu moczu ja też poległam z cierpliwością Po kastracji i leczeniu uspokoił się trochę, ale nadal wariuje. Mam tylko 1 radę- trzeba uzbroić się w anielską cierpliwość Przy 2 dorosłych kotach takiego problemu raczej nie ma.
__________________
WhiteInnocentt.blogspot.c om

Mój dom jest tam, gdzie moje koty są
WhiteInnocent jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-03-24, 12:28   #2168
marea
Wtajemniczenie
 
Avatar marea
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
Dot.: Koty

Bzyczko, zaloze sie ze twoj kociak jets jeszcze młody i tylko głupoty mu w głowie, jak dorosnie ok powiedzy 1.5 roku zacznie powazniec i bedziesz teskniła za tymi wybrykami
U mnie młody tez ma swira, choc nie skacze po szafkach, komodach itp, no i ma druga kotke do zabawy i na sobie sie wyzywaja, pozatym starsza byla dobra nauczycielka jak zachowywac sie w domu a ona b grzeczny kotek, on ja podpatruje i od niej sie uczy...napewno 2m kotom w domu o niebo lepiej, bo bawia sie ze soba. Ja widziałam ze moja kotka meczy sie sama, on b potrzebowała kociego przyjaciela, choc wiekszosc kotow ja przeganiało zazwyczaj bo ona taka delikatna i spokojna, nam nie dawala spokoju, chodzila za nami, meczyla o zabawe, teraz widze ze ona zyje, wyrobiła sie i kota pogoni, nabrała pewnosci siebie, jak 2gi kot przyszedl do nas, to na 2 m-ce wyprowadzila sie od nas z sypialni bo miała ciekawsze zajecia, powiem Ci ze lekko nie było z 2ma kotami, tymbardziej ze moj nr 1 to oaza spokoju a nowy to małe adhd, ale teraz nie wyobrazam sobie inaczej, jeden lubi sie przytulac, drugi lubi co innego, maja siebie, uzupelniaja sie...napewno sa szczesliwsze

Co do kotów wychodzących, powiem wam ze do wrzesnia 09 moja kotka byla wychodząca, wrócilismy do PL, zamieszkalismy w bloku na 4tym pietrze i jest naprawde ok, a miałam strasznego stresa ze bedzie wyła, mieszkając w domku, ona kreciła sie strasznie, to na dwór to do domu, snuła wkoło domu, ale nie oddałala sie bardzo....kazdy ja wypuszcał z rana i łazikowała tak sobie
teraz meczy zeby ja puscic na balkon, posiedzi popatrzy, albo drapie w drzwi zeby wyjsc na klatke schodowa i sobie lezt na wycieraczce czy to naszej czy sasiadów i tez jest happy, wazne zeby sie wyrwac z 4ch scian zal mi jej czasem, jak sobie przypomne, jak szalała na trawce w ogrodzie łapiąc muchy, jak przynosiła nam dzzownice dlugosci 20cm w pysku skakała po płotach, towarzyszyła nam jak mylismy autko pod domem, opalalismy sie w ogrodku, czy grilowalismy, zawsze przy nas albo w ogrodach u najblizszych sasiadów, tym bardziej ze taka jedna kotka ja tępiła i moja sie jej bała wiec sie nie oddalała za daleko...ale jak zrobi sie cieplej zabiore ja na działke do rodziców....na szelkach srednio jej sie podoba, bo nie ma tego luzu...

Edytowane przez marea
Czas edycji: 2010-03-24 o 12:34
marea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-24, 13:46   #2169
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Koty

Bzyczko, możemy podać sobie ręce.
Moja kicia jak jest spokojna, to jest słodki maluszek, chociaż wygląda już jak dorosła, natomiast kiedy dostaje szajby, (bardzo adekwatne określenie), to po prostu szał. Skacze po meblach, odbija się od ścian, skacze po telewizorze, (TŻ przywiercił go do stolika). Generalnie mi to nie przeszkadza, zwłaszcza, że nauczyła się spać sama i nie dobija się do sypialni. Najgorzej, keidy w tym napadzie szału zaczyna na nas skakać, gryźć i drapać. Zdaję sobie sprawę, że dla niej to jest zabawa, poza tym jest w tym trochę naszej winy, a zwłaszcza TŻ, bo nie dość stanowczo reagowaliśmy na to zachowanie, kiedy była mała. Dla TŻ Lucy jest pierwszym zwierzakiem, nie dochodziły do niego moje tłumaczenia, że należy ją wychować (miałam rozpuszczonego totalnie psa ), on po prostu jej na wszytsko pozwalał i zabrakło konsekwencji.
Obecnie wróciłam do psikania wodą w nosek i pomaga.
Jest wysterylizowana, jeśli faktycnzie w ciągu pół roku hormony się stabilizują, to ma jeszcze czas.
Zastanawiam się nad drugim kotkiem.
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-24, 19:17   #2170
bzyczka1
Zakorzenienie
 
Avatar bzyczka1
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
Dot.: Koty

Ja też myślałam nad drugim kotem, ale teraz...boję się i tż nie chce, też się boi że dwie takie szajby będą i wtedy już nam kaftan zostaje i szpital
nasza z nami w łóżku nie śpi ale można zapomnieć że będzie sama w pokoju siedzieć. Musi być tam gdzie my bo jak nie to skacze na klamkę i miauczy jakby jej się krzywda straszna działa. Pisałam już że zwaliła głośnik (??), spadł na podłogę, mamy drewnianą i teraz mamy piękną dziurę w podłodze wygniecioną
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"

Nasz skarb
bzyczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 07:10   #2171
ktsw
Zakorzenienie
 
Avatar ktsw
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 667
Dot.: Koty

bzyczka1 pomysl ze jezeli twoja kotka bedzie miala towarzystwo to przestanie was tak męczyć i zajmie sie męczeniem towarzysza/ki
kazdy ci powie ze dwa koty chowają sie lepiej niż jeden
ktsw jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-03-25, 08:15   #2172
bzyczka1
Zakorzenienie
 
Avatar bzyczka1
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
Dot.: Koty

no ja wiem..znam chyba wszystkie za...ale znam też wszystkie przeciw mojego męża. Myślałam żeby go postawić przed faktem dokonanym, ale znowu chciałabym wziąć kotka po sterylizacji i dorosłego żebym wiedziała jaki będzie. U nas w schronie nie sterylizują kotów a poza tym nie wiedzą jakie one są. A w pobliżu nie chyba domów tymczasowych.
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"

Nasz skarb
bzyczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 08:20   #2173
ktsw
Zakorzenienie
 
Avatar ktsw
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 667
Dot.: Koty

jak w schronisku nie sterylizują kotów masakra!!

jesli chodzi o dokocenie: moja mama niedawno znalazła kotkę i wzieła ją do domu, gdzie mieszkała 6letnia, znudzona kociczka. Pare dni bylo fuczenia, a potem zaczeła sie ZABAWA Kotka odmłodniała o ładnych pare lat, pół dnia sie scigaja a reszte spią przytulone
moje niestety nie sa tak zaprzyjaznione i tak juz pewnie zostanie
ktsw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 11:25   #2174
holika
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 100
Dot.: Koty

Dziewczyny macie jakies rady na nadmierne linienie kociaka?Ja wiem ze to norma,ale nie spotkalam sie z kotem,zeby az tak mocno gubil siersc,ona jest doslownie wszedzie,rano budze sie z geba pelna klakow
holika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 11:39   #2175
illuvies
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
Dot.: Koty

Jaki to kot? Jaką ma sierść? Pojawiają się na jej skórze jakieś łyse placki, czy coś?
Może czesanie pomogłoby chociaż odrobinę?
illuvies jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 12:38   #2176
holika
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 100
Dot.: Koty

Cytat:
Napisane przez illuvies Pokaż wiadomość
Jaki to kot? Jaką ma sierść? Pojawiają się na jej skórze jakieś łyse placki, czy coś?
Może czesanie pomogłoby chociaż odrobinę?
To dachowiec,ma ok.7 m-cy,w sumie to zauwazylam,ze na pyszczku-tak w okolicy kosci policzkowych ma bardzo malo siersci i czesto sie tam drapie(odpchlany byl)Mam go od ponad miesiaca i od poczatku bardzo linial,w ubiegla sobote byl kastrowany i teraz to juz w ogole masakra jakas,po prostu wszedzie pelno wlosow.
holika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 12:39   #2177
ktsw
Zakorzenienie
 
Avatar ktsw
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 667
Dot.: Koty

Cytat:
Napisane przez holika Pokaż wiadomość
Dziewczyny macie jakies rady na nadmierne linienie kociaka?Ja wiem ze to norma,ale nie spotkalam sie z kotem,zeby az tak mocno gubil siersc,ona jest doslownie wszedzie,rano budze sie z geba pelna klakow
mam to samo, wiosna przyszła czesac czesac czesac
aha i polecam walki z juska, mała cena a fajnie sciagają siersc z ubrań
ktsw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 13:55   #2178
holika
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 100
Dot.: Koty

a podajecie swoim kotkom jakies witaminy,albo cos na siersc?
holika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 13:58   #2179
ktsw
Zakorzenienie
 
Avatar ktsw
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 667
Dot.: Koty

ja nie podaje, ale mam dobrą karme i ona ma zapewnic im ładną siersc
ktsw jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-03-25, 14:04   #2180
marea
Wtajemniczenie
 
Avatar marea
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
Dot.: Koty

Ja tez mam dramat siercsciowy, mlody spoko, gubi przyzwoita i akceptowalną ilośc, ale starsza, kot krótkowłosy, jesuuuu, normalnie mowie wam jak ja złapie to garsc kłaków, czesze regularnie, kilka szczot kłaków, ostatnio nawet kupiłam Kerabol, specjalne kropelki na poprawe wygładu siersci wzmocnienie, daje juz 2 tydzien i nic jak narazie

Ostatnio tak sie chwaliłam jak to moja kotka grzeczna w mieszkanku i nie wyje ze chce na dwór,... od rana sasiad wierci, koty poddenerwowane, ptaszki lataja jak nakrecone a kot wariiuje mi od rana, wziełam ja wiec na pierwszy wiosenny spacer, 'powarczała' na gołabki, potarzała sie w piachu (jej ulubione zajęcie) powspinała sie na drzewka....
marea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 14:16   #2181
bzyczka1
Zakorzenienie
 
Avatar bzyczka1
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
Dot.: Koty

Ktsw no właśnie wiem, że to nienormalne...dzwoniłam tam zanim przygarnęłam swoją kocicę pytać właśnie czy mają sterylizowane koty to powiedziano mi że bardzo by chcieli ale nie stać ich na sterylizację. Że wolą zachipować psy i karmę kupić niż sterylizować. Jak tam kiedyś byłam po psa to w ogóle kotów nie widziałam, ale jak rodzice byli to pan chciał im nawet dać kota ako "gratis" do psa Śmiał się mówiąc że piesek 50 zł ale za to w proocji z kotem Wybiorę się przed świętami do schroniska bo mam dużo kaszy jęczmiennej na zbyciu to dam psiakom (może to nie najlepsze dla nich ale zawsze coś), może jakaś kotka się znajdzie. Tylko chciałabym jeżeli już to z DT żeby wiedzieć jaki to jest kot, czy spokojny czy taki jak nasza małpa
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"

Nasz skarb
bzyczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 14:23   #2182
illuvies
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
Dot.: Koty

Moje, całe szczęście, linieją dość skromnie. Nic im nie podajemy, przeszliśmy ostatnio na Acanę + mięsko i dajemy radę.

Wspomnę coś o moim kłopocie sprzed kilku miesięcy - pisałam, że na kociej klacie wyczułam dziwne zgrubienia. Wetka powiedziała, że to coś na skórze (tyle to i ja wiem) i kazała obserwować. Z TŻtem zaczęliśmy pilnować, by Deser nie gryzł Mefa po szyi i okolicach, i te zgrubienia zaczęły znikać - prawdopodobnie Deser gryzł go za bardzo.

I jeszcze jedna kwestia.
Zastanawiamy się z TŻ nad psem, owczarkiem niemieckim lub jakimś mixem, chcielibyśmy wziąć jak najmniejszego - czyli podejrzewam byłoby to ok. 3-4 miesięcy. Bez rodowodu, schroniskowy lub z dt. Chciałabym tak młodego, by go nauczyć życia z kotami - i generalnie popadłam w czarną rozpacz przejrzałam dogomanię, nie ma żadnych psów, które by mi odpowiadały (tak młodych) i do tego w moim województwie. Jest sporo 5-6 miesięcy, ale się boję, czy to nie będzie za późno? Te psy w końcu rosną, i ja wiem, że to wciąż szczeniaki, ale jednak stają się coraz silniejsze.
Jaki przedział wiekowy nadaje się do adopcji z kotami?
illuvies jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 14:36   #2183
marea
Wtajemniczenie
 
Avatar marea
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
Dot.: Koty

Mi sie wydaje ze przedewszytskim musisz szukac psa przyjaznie nastawionego do innych zwierząt o łagodnym usposobieniu i raczej spokojnego, karnego, jesli marzy Ci sie pies duzy. Czesto w domach tymczasowych psiaki sa chowane z kotami i innymi stforami młody piesek szczeniak napewno nauczy sie zycia z kotami o to martwic sie nie musisz. W moim rodzinny domu zawsze bylo sporo zwierzaków i zyly w zgodzie, kiedys doszedl do stadka, kota i psa, dorosły pies, 2 letni spaniel - suka i tez z nia nie bylo najmniejszych problemów, zreszta kot owszeczny nie dawal sobie w kasze dmuchac
Teraz rodzice maja 6letniego kundelka małego, 3 letniego kocura i 9 m-czna suczke mix labradora, przyszla do nich, znalezli ja jak miala 7 tyg wiec b malutka i kot byl przeszczesliwy ze ma sie z kim bawic, sprawy tylko sobie nie zdawal ze takie bydle wyrosnie, a suczka jest b energiczna i ciagle podgryza kocura, dla zabawy ale czasem przegina, choc jemu to sie podoba, mysle ze nie powinnas miec obaw przy młodym psiaku, dogadaja sie i ustalą zasady!!!
marea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 14:40   #2184
illuvies
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
Dot.: Koty

Świetnie, tylko młody, to znaczy jak bardzo "stary"?
Kurczę, chyba będę musiała prosić dogomaniaków o pomoc w transporcie, z kilkumiesięcznym psem jechać autobusem to co innego, niż z kotem w transporterze.
illuvies jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 14:51   #2185
bzyczka1
Zakorzenienie
 
Avatar bzyczka1
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
Dot.: Koty

ja z foksterierem rodziców pociągiem pokonałam 150km przy remoncie torów w 4 godziny. Psiak był młody, 3 miesiące miał, byłam przygotowana na różne ewentualności (papier, ręczniki papierowe, ręcznik materiałowy, woreczki) a psiak załatwił się dopiero na trawce na koniec podróży.
Wiem ż owczarek to co innego, bo nie ma porównania kupa foksa a kupa onka ale jak jest możliwość załatwienia dowozu z dt to czemu nie, zawsze to się mniej pies stresuje.
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"

Nasz skarb
bzyczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 14:51   #2186
ineczka7
Zadomowienie
 
Avatar ineczka7
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 784
Dot.: Koty

Cytat:
Napisane przez illuvies Pokaż wiadomość
Moje, całe szczęście, linieją dość skromnie. Nic im nie podajemy, przeszliśmy ostatnio na Acanę + mięsko i dajemy radę.

Wspomnę coś o moim kłopocie sprzed kilku miesięcy - pisałam, że na kociej klacie wyczułam dziwne zgrubienia. Wetka powiedziała, że to coś na skórze (tyle to i ja wiem) i kazała obserwować. Z TŻtem zaczęliśmy pilnować, by Deser nie gryzł Mefa po szyi i okolicach, i te zgrubienia zaczęły znikać - prawdopodobnie Deser gryzł go za bardzo.

I jeszcze jedna kwestia.
Zastanawiamy się z TŻ nad psem, owczarkiem niemieckim lub jakimś mixem, chcielibyśmy wziąć jak najmniejszego - czyli podejrzewam byłoby to ok. 3-4 miesięcy. Bez rodowodu, schroniskowy lub z dt. Chciałabym tak młodego, by go nauczyć życia z kotami - i generalnie popadłam w czarną rozpacz przejrzałam dogomanię, nie ma żadnych psów, które by mi odpowiadały (tak młodych) i do tego w moim województwie. Jest sporo 5-6 miesięcy, ale się boję, czy to nie będzie za późno? Te psy w końcu rosną, i ja wiem, że to wciąż szczeniaki, ale jednak stają się coraz silniejsze.
Jaki przedział wiekowy nadaje się do adopcji z kotami?
u mojej mamy były dwa owczarki niemieckie. Sunia została dokocona jak była już dorosła - ale przyniosłam do mamy malusieńkiego kociaka - kociak traktował sunię jak matkę, a ona się go bała i uciekała przed nim. Właściwie do końca życia tak reagowała na koty, zero agresji, po prostu szybkie ewakuowanie sie w inne miejsce. Teraz u mamy jest jeden pies, tak samo - kota poznał dopiero jak był dorosły - ale się go wcale nie boi, traktuje go jak towarzysza zabaw, potrafią się ganiać dookoła domu i żadne się drugiego nie boi.
Nie wiem jak z innymi owczarkami i nie wiem jak z psami bezrodowodowymi, u nas dokocenie przebiegło dość bezstresowo.

Za to moja kocica jak jeszcze mieszkałam na stancji "ustawiła sobie" psiaka współlokatorki. Ona ogólnie nie lubi innych zwierząt (ani kotów ani psów), ale tamtego (shih tzu) wyjątkowo tolerowała, chyba dlatego, że się jej bał Jak podchodził za blisko kładła mu łapę na głowie i uciekał Bardziej chyba ją irytowało, że wyjadał jej jedzenie z miski. Ale wydaje mi się, że tolerowała go nawet lepiej niż teraz toleruje inne koty.
ineczka7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 14:56   #2187
marea
Wtajemniczenie
 
Avatar marea
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
Dot.: Koty

Wieksze psy dłuzej dojrzewaja, takze mysle ze dla On-ka wiek do 5-6 m-cy jest ok Pozatym dom tymczasowy zazwyczaj wie jak psiak reaguje na inne zwierzaki i zazwyczaj suczki sa pozytywniej nastawione na inne zwierzaki....mysle ze przypadki szczególnej nienawisci do kotów sa rzadkie, i to zazwyczaj u dorosłych psów, jedynaków, samców..po cięzkich przejsciach z kotami
marea jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-03-25, 15:18   #2188
klaudens
Zakorzenienie
 
Avatar klaudens
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 13 796
Dot.: Koty

Moj kot jest zawsze agresywny, strasznie się rzuca na mnie, znienacka na plecy uwielbia i wgryźć się w głowę. Na nogi się rzuca notorycznie, nie można go pogłaskać bo od razu kąsa. Żadna woda, krzyki, klapsiki nawet nie pomagają. Czasami jestem zmuszona płakać przez niego, bo mam ręcę do krwi pogryzione.Wczoraj tża pogryzł tak, że krew mu ciekła - w tych miejscach pomiedzy palcami.
Jest to kot niewychodzący z domu, latem spacery na smyczy , czy na balkonie na smyczy. Jedzenia ma pod dostatkiem, mama nie pracuje, prawie zawsze jest z nim w domu.
Jest wykastrowany.
Poradzicie coś?
klaudens jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 15:20   #2189
anntab
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Tam, gdzie rosną poziomki...
Wiadomości: 3 788
Dot.: Koty

Cytat:
Napisane przez klaudens Pokaż wiadomość
Moj kot jest zawsze agresywny, strasznie się rzuca na mnie, znienacka na plecy uwielbia i wgryźć się w głowę. Na nogi się rzuca notorycznie, nie można go pogłaskać bo od razu kąsa. Żadna woda, krzyki, klapsiki nawet nie pomagają. Czasami jestem zmuszona płakać przez niego, bo mam ręcę do krwi pogryzione.Wczoraj tża pogryzł tak, że krew mu ciekła - w tych miejscach pomiedzy palcami.
Jest to kot niewychodzący z domu, latem spacery na smyczy , czy na balkonie na smyczy. Jedzenia ma pod dostatkiem, mama nie pracuje, prawie zawsze jest z nim w domu.
Jest wykastrowany.
Poradzicie coś?
A ile miał, jak go zabrano od matki?
anntab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-25, 15:25   #2190
marea
Wtajemniczenie
 
Avatar marea
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
Dot.: Koty

Cytat:
Napisane przez klaudens Pokaż wiadomość
Moj kot jest zawsze agresywny, strasznie się rzuca na mnie, znienacka na plecy uwielbia i wgryźć się w głowę. Na nogi się rzuca notorycznie, nie można go pogłaskać bo od razu kąsa. Żadna woda, krzyki, klapsiki nawet nie pomagają. Czasami jestem zmuszona płakać przez niego, bo mam ręcę do krwi pogryzione.Wczoraj tża pogryzł tak, że krew mu ciekła - w tych miejscach pomiedzy palcami.
Jest to kot niewychodzący z domu, latem spacery na smyczy , czy na balkonie na smyczy. Jedzenia ma pod dostatkiem, mama nie pracuje, prawie zawsze jest z nim w domu.
Jest wykastrowany.
Poradzicie coś?
Taki typ a tak szczerze to doradzałabym 2giego kota, wyzywałby sie na sobie nawzajem, byle nie za spokojnego coby Twoj 'dzikusek' go nie zamęczył
Szczerze współczuje małego drania hihihi, moje koty zawsze są dla mnie delikatne, ale jak widze jak sie ze sobą bawią t o zgrozo, nie chciałabym byc pomidzy nimi czasem tylko futro fruwa

Edytowane przez marea
Czas edycji: 2010-03-25 o 15:27
marea jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:41.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.